Witam doszły Mnie słuchy ze od kilku Dni a nawet tygodni nagminnie ludzie słabną i dostają wysypki od 3 dni podobno juz 5 czy 6 osób dostało w tym 2 wylądowały na Toksykolgii !! a już nie wspone o tym ze co 2 osoba narzeka na samopoczucie bóle głowy zawroty ! więc naprawde zle się dzieje w tym brzydko to musze nazwać "obozie Pracy" naprawde tam śmierdzi, sypią jakieś syfizne do tych maszyn !! jak oni to mówiom "ORYGINAL" zalosne gadanie sypią najgorszy SZROT 50/50 niektóry nawet patrząc na specyfiki rakotwórczy !!! nie dziwota że ludzie mdleją .. wszytko to co najgorsze jest chowane na Audyty!! no bo przeciez to porządna firma!! dają ludzią karty medicover w pobliskim zakładzie medyczny za które i tak z wypłaty im potrącają haha :D ten zaklad to patologia powinien dostać zamknięty na 4 spusty !! Prosze kogoś z instytucji medialnych oraz urzędowych o zbadanie tej sprawy a kierownictwu które jest tak "mądre" z p. chielow..m na czele o pukniecie sie w coś o tą waszą skażoną główke :) wszystko możecie kupic i przekupic ale zdrowia nie kupicie!!! pozdrawiam :(
Bezpieczeństwo dla zdrowia: Styren do organizmu człowieka dostaje się poprzez układ oddechowy, a także (w niewielkim stopniu) przez skórę. Ostre działanie styrenu w organizmie człowieka objawia się: podrażnieniem oczu, błon śluzowych nosa i gardła, nudnościami, uczuciem dyskomfortu oraz zaburzeniami koordynacji ruchowej i równowagi ciała. Styren może również wywierać neurotoksyczne działanie na obwodowy i ośrodkowy układ nerwowy (OUN) oraz wywoływać zaburzenia narządu wzroku. Istnieją liczne dane na temat genotoksycznego działania styrenu u ludzi zawodowo narażonych na ten związek, u zwierząt laboratoryjnych oraz w różnych układach biologicznych w warunkach in vitro.
merykański Rejestr Substancji Toksycznych i Schorzen (Agency for Toxic Substances and Disease Registry (ATSDR)) stwierdza, że wystawienie organizmu człowieka na działanie styrenu w dużym stężeniu (stężenie styrenu 1000 razy większe niż w normalnym środowisku) może działać na układ nerwowy. Skutkami są zmniejszenie szybkość przewodności nerwowej i obniżenie czasu reakcji. U osób narażonych na kontakt ze styrenem mogą, wystąpić objawy zatrucia ostrego lub przewlekłego, w zależności od dawki, czasu i częstotliwości ekspozycji. Opary styrenu w małych stężeniach mogą wywołać łzawienie oczu i metaliczny smak w ustach, w stężeniach ok. 800 mg/m3 – ból i zaczerwienienie spojówek, a w większych – kaszel, zawroty głowy, zaburzenia równowagi, osłabienie, bóle głowy, zmęczenie, nerwowość, a także porażenie górnych dróg oddechowych i zaburzenia widzenia. Przerwanie ekspozycji na ten związek powoduje cofnięcie objawów. Kontynuowanie narażenia wywołuje senność, zaburzenia świadomości, może także wystąpić porażenie ośrodka oddechowego i śmierć. Skażenie skóry ciekłym styrenem może wywołać jej ból i zaczerwienienie. Skażenie oczu ciekłym styrenem wywołuje ból i zaczerwienienie spojówek. Po spożyciu, związek ten wywołuje ból gardła, ból brzucha, mdłości, wymioty i ogólne objawy zatrucia drogą pokarmową. W przypadku zatrucia przewlekłego, objawami są przewlekłe zapalenie skóry, przewlekłe zapalenie spojówek, upośledzenie węchu, zaburzenia funkcji psychicznych, spowolnienie reakcji, zmiany w zapisie elektroencefalograficznym. Styren został sklasyfikowany przez Międzynarodowa Agencje Do Walki z Rakiem, jako substancja potencjalnie rakotwórcza (klasa rakotwórczości B2). Amerykański Departament Ochrony Środowiska (U.S. Environmental Protection Agency (EPA)) nie klasyfikuje jeszcze styrenu do substancji rakotwórczych ale podejrzewa tę substancję o działanie rakotwórcze, a także działanie toksyczne na układ pokarmowy, nerki i układ oddechowy.
Proszę o zajęcie się tą sprawą a nie wietrzeniem hali na kontrol !!!
Niestety muszę potwierdzić ...żle się dzieje w Polplaście.Raz za razem któraś z nas jest odwożona do szpitala bądż co gorsza do domu z objawami alergii.Wysypki,duszności,kaszel i ogarniający strach że może teraz padnie na mnie nie pozwalają pracować.Wymiana dystrybutorów wody nic nie dała,teraz problem rozwiązywany jest ...wietrzeniem hali i to na maksa,.nocna zmiana pracowała dzisiaj w warunkach hulającego wiatru i w temperaturze tak niskiej że ręce drętwiały...bo rano miał być zespół z laboratorium chemicznego więc badania powinny być ok.Panie Prezesie lubi Pan swoją firmę,to widać,okazuje Pan szacunek pracownikom więc prosimy o reakcję,chcemy pracować bez strachu o własne zdrowie.Mamy obawy że nie jest Pan informowany o tym co się dzieje a kontakt z Panem zwykłego pracownika jest...utrudniany przez bezpośrednich przełożonych i raczej po takiej rozmowie długo byśmy nie popracowały.I jeszcze jedno...czy reakcja dyrektora operacyjnego który na zgłoszenia o wysypce i dusznościach każe pracownicy ..zmienić szampon jest reakcją godną osoby na tym stanowisku.Chcemy pracować bez strachu o swoje zdrowie nic więcej.......
Uważam, że tutaj potrzeba rozmowy przedstawicieli ekipy z samym prezesem, skoro ktoś odpowiedzialny za Was niżej, nie do końca zdaje sobie sprawę z zagrożenia i jego skali. Nie sądzę aby dobrym miejscem było rozwijanie wątku na forum, choć świadczy to w dużej mierze o bezradności pracowników i typ że nikt sie nimi, w ich problemie "nie opiekuje", nie prowadzi z nimi rozmów, i nie informuje na bieżąco..to moim zdaniem spory błąd. Osoba odpowiedzialna za zarządzanie personelem w tej firmie, powinna przeczytać chyba parę książek :)
W normalnym społeczeństwie cały zakład powinien stanąć i dopóki sytuacja się nie zmieni pracować na hali może sobie prezes i kierownictwo. Patologia pracy w naszym kraju jest niestety już aż tak duża że z terroryzowani pracownicy przepracowują się , spędzają po 14-16 godzin na dobę w pracy, dają się truć i szczuć na siebie nawzajem ludziom którzy dzięki temu mają parę zer więcej na koncie. My jako pracownicy nie jesteśmy bezbronni ale niestety nie zdajemy sobie sprawy z naszej siły.
Widzę że ktoś zgłosił mój komentarz.No cóż prawda w oczy kole.Niestety to nie zmieni faktu że kierownictwo i zmianowi są osobami nieodpowiedzialnymi i nieszanującymi swoich podwładnych.
Pracowałem tam kilka lat temu przy wtryskarkach, i z jednej maszyny kiedys sie ulatnial gaz czy cos... bylem w okolicy 1 m od maszyny i nagle zacząłem się dusić, łzy mi ciekły z oczu nic nie widziałem.. zostałem wyśmiany przez przełożonego więc bardzo na poziomie zakład. Wcale mnie nie dziwi że coś tam może być niezgodne z przepisami. Współczuję ludziom którzy tam pracują.
Niestety to co tutaj piszą to w 100% prawda!!! Polplast powinien zmienić nazwę na Toxicplast!!!! Trują ludzi i nic z tym nie robią!!!!. Jeszcze wmawiają że to są nasze urojenia i że wszystko jest ok. Ludzie boją się pracować na Nowej Hali a są do tego zmuszani. Smród na Hali od surowców jest nie do wytrzymania!!! Głowa boli, ludzie dostają wysypek, mdleją, a pan dyrektor Chm.... twierdzi że wystarczy zmienić szampon i będzie ok. Od 2 dni jest tam tak zimno że ciężko wytrzymać (trwają wietrzenia,żeby broń boże nic badania nie wykazały). Badania może wyjdą w normie ale za to ludzie będą leżeć w łóżkach bo będą chorzy!!!!
Witam. Wczoraj, w POLPLASCIE na nowej hali była jakaś masakra. Zamknęli wszystkie wentylatory, hala była cała zadymiona jakby się coś kopciło i dostaliśmy informację , że jest to potrzebne do badań i w tym smrodzie pracowaliśmy parę godzin. Po kilku minutach głowa bolała, nie dało się normalnie pracować, a co dopiero oddychać. Nie powiem bo parę osób dostało jakąś "torebkę" w której znajdował się TLEN, ale dlaczego kilka osób a nie kilkadziesiąt które tam robiło? Hm? Czy Ci ludzie nie myślą co robią? Czy my jesteśmy królikami doświadczalnymi? Niech się cieszą, że nikt nie wyszedł nogami do góry stamtąd. A teraz wszystko wietrzą, zimno jak nigdy na tej nowej hali na której było zawsze ciepło. To jest jakaś porażka.
to czemu nie dzwonicie na policję,pogotowie że się coś dzieje tylko na forum????.Do sanepidu nic z tego bo wiem że tylko spożywka może mieć nie zapowiedziane kontrole a reszcie się zgłasza że w tym i tym dniu będzie nalot :-)
Pracuje tam i wszyscy dobrze wiedza ze chodzi o pewien surowiec ( smród, drapanie w gardle oraz szczypanie oczu) ostatnio wysypki czy nawet omdlenia czy duszenie. Pare razy w tygodniu zeby w zakladzie bylo pogotowie to przesada. Problem na pewno nie dotyczy tylko jednego surowca. Ta cala śpiewka ze srodkiem czyszczacym to tylko przykrywka zakladu dla ktorego lepiej zmienic ten srodek na inny niz zatrzymac produkcje za pare milionow... On smierdzi jak kazdy inny i jest czasem siwo na hali od dymu.No tak tak.. kto by tam patrzyl na zdrowie pracownikow... Pan kierownik jeden z drugim ? Oboje polecają zmienić szampon.. :)Nasuwaja sie na mysl pytania; dlaczego pracownicy zakladu który przetwarza tworzywa sztuczne a jego pracownicy sa narazeni na dzialanie wielu szkodliwych substancji nie maja wyplacanych dodatkow za szkodliwe warunki pracy ?!?! Przeciez w pozniejszych latach to moze miec tragiczne skutki na zdrowiu ! Dlaczego ogolnodostepne wyniki pomiarow skladu powietrza na NH sa z 2013/14 roku ?!?! W chwili gdy na hali bylo kilka maszyn w tym momencie kilkanascie.. Zastanowcie sie ludzie czy za "takie" pieniadze warto.
Witam doszły Mnie słuchy ze od kilku Dni a nawet tygodni nagminnie ludzie słabną i dostają wysypki od 3 dni podobno juz 5 czy 6 osób dostało w tym 2 wylądowały na Toksykolgii !! a już nie wspone o tym ze co 2 osoba narzeka na samopoczucie bóle głowy zawroty ! więc naprawde zle się dzieje w tym brzydko to musze nazwać "obozie Pracy" naprawde tam śmierdzi, sypią jakieś syfizne do tych maszyn !! jak oni to mówiom "ORYGINAL" zalosne gadanie sypią najgorszy SZROT 50/50 niektóry nawet patrząc na specyfiki rakotwórczy !!! nie dziwota że ludzie mdleją .. wszytko to co najgorsze jest chowane na Audyty!! no bo przeciez to porządna firma!! dają ludzią karty medicover w pobliskim zakładzie medyczny za które i tak z wypłaty im potrącają haha :D ten zaklad to patologia powinien dostać zamknięty na 4 spusty !! Prosze kogoś z instytucji medialnych oraz urzędowych o zbadanie tej sprawy a kierownictwu które jest tak "mądre" z p. chielow..m na czele o pukniecie sie w coś o tą waszą skażoną główke :) wszystko możecie kupic i przekupic ale zdrowia nie kupicie!!! pozdrawiam :(
witam niestety tez tak słyszałem i dziwne ze jeszcze nikt sie ta sprawa nie zainteresowal...
Bezpieczeństwo dla zdrowia: Styren do organizmu człowieka dostaje się poprzez układ oddechowy, a także (w niewielkim stopniu) przez skórę. Ostre działanie styrenu w organizmie człowieka objawia się: podrażnieniem oczu, błon śluzowych nosa i gardła, nudnościami, uczuciem dyskomfortu oraz zaburzeniami koordynacji ruchowej i równowagi ciała. Styren może również wywierać neurotoksyczne działanie na obwodowy i ośrodkowy układ nerwowy (OUN) oraz wywoływać zaburzenia narządu wzroku. Istnieją liczne dane na temat genotoksycznego działania styrenu u ludzi zawodowo narażonych na ten związek, u zwierząt laboratoryjnych oraz w różnych układach biologicznych w warunkach in vitro.
merykański Rejestr Substancji Toksycznych i Schorzen (Agency for Toxic Substances and Disease Registry (ATSDR)) stwierdza, że wystawienie organizmu człowieka na działanie styrenu w dużym stężeniu (stężenie styrenu 1000 razy większe niż w normalnym środowisku) może działać na układ nerwowy. Skutkami są zmniejszenie szybkość przewodności nerwowej i obniżenie czasu reakcji. U osób narażonych na kontakt ze styrenem mogą, wystąpić objawy zatrucia ostrego lub przewlekłego, w zależności od dawki, czasu i częstotliwości ekspozycji. Opary styrenu w małych stężeniach mogą wywołać łzawienie oczu i metaliczny smak w ustach, w stężeniach ok. 800 mg/m3 – ból i zaczerwienienie spojówek, a w większych – kaszel, zawroty głowy, zaburzenia równowagi, osłabienie, bóle głowy, zmęczenie, nerwowość, a także porażenie górnych dróg oddechowych i zaburzenia widzenia. Przerwanie ekspozycji na ten związek powoduje cofnięcie objawów. Kontynuowanie narażenia wywołuje senność, zaburzenia świadomości, może także wystąpić porażenie ośrodka oddechowego i śmierć. Skażenie skóry ciekłym styrenem może wywołać jej ból i zaczerwienienie. Skażenie oczu ciekłym styrenem wywołuje ból i zaczerwienienie spojówek. Po spożyciu, związek ten wywołuje ból gardła, ból brzucha, mdłości, wymioty i ogólne objawy zatrucia drogą pokarmową. W przypadku zatrucia przewlekłego, objawami są przewlekłe zapalenie skóry, przewlekłe zapalenie spojówek, upośledzenie węchu, zaburzenia funkcji psychicznych, spowolnienie reakcji, zmiany w zapisie elektroencefalograficznym. Styren został sklasyfikowany przez Międzynarodowa Agencje Do Walki z Rakiem, jako substancja potencjalnie rakotwórcza (klasa rakotwórczości B2). Amerykański Departament Ochrony Środowiska (U.S. Environmental Protection Agency (EPA)) nie klasyfikuje jeszcze styrenu do substancji rakotwórczych ale podejrzewa tę substancję o działanie rakotwórcze, a także działanie toksyczne na układ pokarmowy, nerki i układ oddechowy.
Proszę o zajęcie się tą sprawą a nie wietrzeniem hali na kontrol !!!
Jeżeli jest tak jak piszecie to gdzie są wszystkie inspekcje? Na co oni jeszcze czekają, aż się ktoś przekręci.
No ale z innego wątku http://forum.miasto-info.pl/praca/134,nowa-fabryka-polplastu-nowe-miejsca-pracy-i-opinie-o-firmie,16.html wynika, że tam jest SUUUPEEEERRRR!
Niestety muszę potwierdzić ...żle się dzieje w Polplaście.Raz za razem któraś z nas jest odwożona do szpitala bądż co gorsza do domu z objawami alergii.Wysypki,duszności,kaszel i ogarniający strach że może teraz padnie na mnie nie pozwalają pracować.Wymiana dystrybutorów wody nic nie dała,teraz problem rozwiązywany jest ...wietrzeniem hali i to na maksa,.nocna zmiana pracowała dzisiaj w warunkach hulającego wiatru i w temperaturze tak niskiej że ręce drętwiały...bo rano miał być zespół z laboratorium chemicznego więc badania powinny być ok.Panie Prezesie lubi Pan swoją firmę,to widać,okazuje Pan szacunek pracownikom więc prosimy o reakcję,chcemy pracować bez strachu o własne zdrowie.Mamy obawy że nie jest Pan informowany o tym co się dzieje a kontakt z Panem zwykłego pracownika jest...utrudniany przez bezpośrednich przełożonych i raczej po takiej rozmowie długo byśmy nie popracowały.I jeszcze jedno...czy reakcja dyrektora operacyjnego który na zgłoszenia o wysypce i dusznościach każe pracownicy ..zmienić szampon jest reakcją godną osoby na tym stanowisku.Chcemy pracować bez strachu o swoje zdrowie nic więcej.......
Uważam, że tutaj potrzeba rozmowy przedstawicieli ekipy z samym prezesem, skoro ktoś odpowiedzialny za Was niżej, nie do końca zdaje sobie sprawę z zagrożenia i jego skali. Nie sądzę aby dobrym miejscem było rozwijanie wątku na forum, choć świadczy to w dużej mierze o bezradności pracowników i typ że nikt sie nimi, w ich problemie "nie opiekuje", nie prowadzi z nimi rozmów, i nie informuje na bieżąco..to moim zdaniem spory błąd. Osoba odpowiedzialna za zarządzanie personelem w tej firmie, powinna przeczytać chyba parę książek :)
W normalnym społeczeństwie cały zakład powinien stanąć i dopóki sytuacja się nie zmieni pracować na hali może sobie prezes i kierownictwo. Patologia pracy w naszym kraju jest niestety już aż tak duża że z terroryzowani pracownicy przepracowują się , spędzają po 14-16 godzin na dobę w pracy, dają się truć i szczuć na siebie nawzajem ludziom którzy dzięki temu mają parę zer więcej na koncie. My jako pracownicy nie jesteśmy bezbronni ale niestety nie zdajemy sobie sprawy z naszej siły.
Widzę że ktoś zgłosił mój komentarz.No cóż prawda w oczy kole.Niestety to nie zmieni faktu że kierownictwo i zmianowi są osobami nieodpowiedzialnymi i nieszanującymi swoich podwładnych.
Pracowałem tam kilka lat temu przy wtryskarkach, i z jednej maszyny kiedys sie ulatnial gaz czy cos... bylem w okolicy 1 m od maszyny i nagle zacząłem się dusić, łzy mi ciekły z oczu nic nie widziałem.. zostałem wyśmiany przez przełożonego więc bardzo na poziomie zakład. Wcale mnie nie dziwi że coś tam może być niezgodne z przepisami. Współczuję ludziom którzy tam pracują.
Niestety to co tutaj piszą to w 100% prawda!!! Polplast powinien zmienić nazwę na Toxicplast!!!! Trują ludzi i nic z tym nie robią!!!!. Jeszcze wmawiają że to są nasze urojenia i że wszystko jest ok. Ludzie boją się pracować na Nowej Hali a są do tego zmuszani. Smród na Hali od surowców jest nie do wytrzymania!!! Głowa boli, ludzie dostają wysypek, mdleją, a pan dyrektor Chm.... twierdzi że wystarczy zmienić szampon i będzie ok. Od 2 dni jest tam tak zimno że ciężko wytrzymać (trwają wietrzenia,żeby broń boże nic badania nie wykazały). Badania może wyjdą w normie ale za to ludzie będą leżeć w łóżkach bo będą chorzy!!!!
Witam. Wczoraj, w POLPLASCIE na nowej hali była jakaś masakra. Zamknęli wszystkie wentylatory, hala była cała zadymiona jakby się coś kopciło i dostaliśmy informację , że jest to potrzebne do badań i w tym smrodzie pracowaliśmy parę godzin. Po kilku minutach głowa bolała, nie dało się normalnie pracować, a co dopiero oddychać. Nie powiem bo parę osób dostało jakąś "torebkę" w której znajdował się TLEN, ale dlaczego kilka osób a nie kilkadziesiąt które tam robiło? Hm? Czy Ci ludzie nie myślą co robią? Czy my jesteśmy królikami doświadczalnymi? Niech się cieszą, że nikt nie wyszedł nogami do góry stamtąd. A teraz wszystko wietrzą, zimno jak nigdy na tej nowej hali na której było zawsze ciepło. To jest jakaś porażka.
to czemu nie dzwonicie na policję,pogotowie że się coś dzieje tylko na forum????.Do sanepidu nic z tego bo wiem że tylko spożywka może mieć nie zapowiedziane kontrole a reszcie się zgłasza że w tym i tym dniu będzie nalot :-)
Przepraszam bardzo! mój tata tam pracuje i się nie skarży więc pozdro.. :P
Pewnie w jego gabinecie klima działa. Bez pozdro
Pracuje tam i wszyscy dobrze wiedza ze chodzi o pewien surowiec ( smród, drapanie w gardle oraz szczypanie oczu) ostatnio wysypki czy nawet omdlenia czy duszenie. Pare razy w tygodniu zeby w zakladzie bylo pogotowie to przesada. Problem na pewno nie dotyczy tylko jednego surowca. Ta cala śpiewka ze srodkiem czyszczacym to tylko przykrywka zakladu dla ktorego lepiej zmienic ten srodek na inny niz zatrzymac produkcje za pare milionow... On smierdzi jak kazdy inny i jest czasem siwo na hali od dymu.No tak tak.. kto by tam patrzyl na zdrowie pracownikow... Pan kierownik jeden z drugim ? Oboje polecają zmienić szampon.. :)Nasuwaja sie na mysl pytania; dlaczego pracownicy zakladu który przetwarza tworzywa sztuczne a jego pracownicy sa narazeni na dzialanie wielu szkodliwych substancji nie maja wyplacanych dodatkow za szkodliwe warunki pracy ?!?! Przeciez w pozniejszych latach to moze miec tragiczne skutki na zdrowiu ! Dlaczego ogolnodostepne wyniki pomiarow skladu powietrza na NH sa z 2013/14 roku ?!?! W chwili gdy na hali bylo kilka maszyn w tym momencie kilkanascie.. Zastanowcie sie ludzie czy za "takie" pieniadze warto.
ja pier..le co się dzieje w tym polplaście!
I co polepszyło się już w tym Polplascie?