Moi drodzy w żłobku nie płaci sie za powietrze tylko za właściwą opiekę, wyżywienie i edukacje dziecka. Sami dobrze wiecie ile kosztuje opiekunka do dziecka :)
Bardzo dobrze, że powstał. Sama pamiętam jak miałam problem bo był tylko jeden i żadnej alternatywy, tylko kombinowanie jak to robić, żeby zdążyć odebrać dziecko przed 16.30.
Nie zmienia to jednak faktu, że jak dla mnie zdecydowanie za duży koszt. Na zarobki nie narzekam, ale jakbym miała za żłobek płacić 800 zł to chyba wolałabym dołożyć trochę i wynająć opiekunkę. Dzięki temu ona przychodziłaby do dziecka, którego nie trzeba by było budzić z samego rana i wozić do placówki.
.[quote=gość: myśleniczanin36] monika85 napisał/a: gość: ala napisał/a: porównując ceny w Krakowie 800 zł to wcale nie duża kwota.
w Krakowie pensje są wyższe niż w Myślenicach, więc chyba trochę inny przelicznik :)
Tak sie tylko zastanawiam w której branży?
A poza tym ciekaw jestem gdzie pracuje więcej myśleniczan w Krakowie czy Myślenicach? Hmmm... [/quote]
no to może w mojej branży :)
Generalnie chodziło mi o to, ze ktoś wcześniej napisał, że 800 zł w porównaniu z Krakowem to nie tak dużo. A jak wspomniałam w Krakowie za 1000 spokojnie znajdzie się miejsce, więc nie jest to tak kolosalna różnica. Z resztą, prawda jest taka, że jak człowiek nie ma wyjścia to zapłaci tyle, ile będzie musiał.
Fakt... jak jest opiekunka to nie trzeba dziecka wozić ani odbierać... Ale co niania (z reguły dorabiająca studentka np filologii angielskiej) wie o wychowaniu dziecka? Oprócz tego, że pomagała mamie przy wychowaniu młodszego braciszka i wie jak zmienić pieluchę...;] Za to w żłobkach pracuje wykwalifikowany personel, który wie jak z dzieckiem postępować. Ich wiedzy bym nie lekceważyła.... Dziecko spędza w żłobku czas konstruktywnie i pożytecznie. Dzisiejszy żłobek nie ma nic wspólnego ze żłobkami do których przyzwyczaiła nas poprzednia epoka. Zdecydowanie nie.
[quote=ola33] .. Ale co niania (z reguły dorabiająca studentka np filologii angielskiej) wie o wychowaniu dziecka? Oprócz tego, że pomagała mamie przy wychowaniu młodszego braciszka i wie jak zmienić pieluchę...;] [/quote]
Nie zgodzę :) o wychowaniu dziecka też wiem tyle co się nauczyłam przy mojej mamie pilnując rodzeństwa, więc to chyba nie tędy droga. Nie zapominaj, że mówimy o żłobku, a nie o przedszkolu. Według mnie w tym wieku "wystarczy" zmienić pieluchę, nakarmić i zwyczajnie bawić się z dzieckiem, poświęcając mu dużo uwagi.
Mi nie zależy na tym, żeby moje dziecko w wieku dwóch lat grało na fortepianie i mówiło w trzech językach, ale to już było w innym temacie:)
Swoją droga z tymi kwalifikacjami też jest różnie. Ciężko to sprawdzać, zwłaszcza w prywatnych placówkach, gdzie rotacja pracowników jest duża.
I żeby nie było nagonki ;), moje dziecko chodziło i do prywatnego i do publicznego żłobka, teraz jest w przedszkolu.
monika85 skoro twierdzisz, ze dzieci w żłobku uczy się gry na fortepianie i języka obcego i to moim zdaniem totalnie zignorowałaś KIERUNKOWE WYKSZTAŁCENIE które muszą posiadać osoby pracujące w żłobku i totalnie nie wiesz co się w żłobku właściwie dzieje. "Nakarmić i zwyczajnie bawić się" to nie"wystarczy". To o czym mówisz to jest po prostu przedmiotowe traktowanie dziecka. Poszukaj informacji nt metodyki nauczania i WYCHOWANIA wczesnoszkolnej, o aktywizacji dziecka, o socjalizacji itp. itd... i porównaj te techniki do standardów pracy przeciętnej niani, która z reguły jest osobą dorabiającą sobie pilnując komuś dziecko. Między nianią, a fajnie urządzonym i przemyślanym żłobkiem jest przepaść. Ale pokonasz ją jeśli zatrudnisz na etacie jako nianie (za odpowiednio wysoką kwotę) osobę która skończyła odpowiednie wyższe studia (np edukacje wczesnoszkolną i przedszkolną), ma doświadczenie i praktycznie potrafi zajmować się małym człowiekiem. Myślę, że na wszystkie nurtujące pytania w tej materii odpowiedzą Ci na miejscu w żłobku. Serdecznie pozdrawiam
a już właśnie miałam napisać po co im w bocianim gniazdku na skalce (tam dzieciaki od 1 do 4lat) piękne rasowe pianino?:)
ale widzę że nie muszę -dzieki gośćktoś
no to zaraz się zacznie nagonka na rodziców, którzy nie posyłają dzieci do żłobków, tylko mają " dorabiające nianie" :)
nie uważam, żeby zabawy z dzieckiem i poświęcanie odpowiedniej uwagi maluchowi było przedmiotowym traktowaniem.
Z resztą temat mnie jakoś szczególnie nie dotyczy, ponieważ etap "żłobkowy" mam już za sobą, więc nie będę prowadzić zbędnych dyskusji.
Z tym fortepianem to był tylko przykład a Wy tak dosłownie :)
Każdy ma inne podejście i sam najlepiej wie, co jest dobre dla jego dziecka. :) I to jest w tym wszystkim najlepsze.
ja bym chciał nianię z wyższym wykształceniem,język obcy w mowie-na poziomie dostatecznym,oczywiście znajomość rytmiki-pianino,TUDZIEŻ FORTEPIAN(nie samograj),miła sympatyczna,z referencjami,ŻEBY NIE JADŁA I NIE PIŁA W MOIM DOMU i brała 8oo do ręki za miesiąc.
ja widziałem przechodząc i nie powiem że mi się nie podobało:dwie młode panie w strojach kąpielowych znosiły węgiel kamienny:) chyba do piwnicy -dla mnie wystarczająca zabawa:)
Żłobki są 2 w Myślenicach: państwowy lub prywatny. Ale jak dziecko ma już prawie dwa lata to do prywatnego przedszkola też go przyjmą. Trzeba się przejść i odwiedzić placówki, bo każdemu co innego odpowiada. Pozdrawiam i życzę trafnego wyboru:)
szanowne mamy tudzież tatusiowie:) potrzebuję opinii o "jedzeniu"w Myślenickich żłobkach, opini Waszych pociech , bo ONE najlepiej wiedzą- z góry dzięki
nie mogę powiedzieć gdzie ale już na różnicę o 30 groszy .złoty czy dwa za stawkę dzienną wyżywienia między placówkami nie patrzę
ma być DOBRE tak jak maluch mówi:)
widziałam, że pewien żłobek czy przedszkole -przyjmuje dzieci za darmo?
ściema czy jakaś kombinacja reklamowa? zna ktoś? przeciez bułka kosztuje ze 30 groszy..
a tak na marginesie-ile sobie liczą panie opiekunki? kto wie niech wrzuci cenkę.... te Myślenickie,bo licząc ,jakby dniówkę po 50 zł to i tak wyjdzie drożej niż w jakimś żłobku?!
W Przedszkolu EUREKA pobyt dzieci w okresie wakacji będzie bezpłatny.
1. Promocja dotyczy dzieci zapisanych do przedszkola EUREKA lub dzieci, których rodzice deklarują chęć posłania dziecka do przedszkola od września 2011 roku.
Moi drodzy w żłobku nie płaci sie za powietrze tylko za właściwą opiekę, wyżywienie i edukacje dziecka. Sami dobrze wiecie ile kosztuje opiekunka do dziecka :)
no jeśli Pani właścicielka gwarantuje 5 dzieci w grupie to brawoo , oczywiście cena adekwatna ...tylko nie sądze aby docelowo bylo ich pięcioro
A czy ktoś powiedział że będzie ich tylko pięcioro? Radzę czytać ze zrozumieniem. Oj widzę że chyba komuś nie podoba się że powstał nowy żłobek.
Bardzo dobrze, że powstał. Sama pamiętam jak miałam problem bo był tylko jeden i żadnej alternatywy, tylko kombinowanie jak to robić, żeby zdążyć odebrać dziecko przed 16.30.
Nie zmienia to jednak faktu, że jak dla mnie zdecydowanie za duży koszt. Na zarobki nie narzekam, ale jakbym miała za żłobek płacić 800 zł to chyba wolałabym dołożyć trochę i wynająć opiekunkę. Dzięki temu ona przychodziłaby do dziecka, którego nie trzeba by było budzić z samego rana i wozić do placówki.
.[quote=gość: myśleniczanin36] monika85 napisał/a: gość: ala napisał/a: porównując ceny w Krakowie 800 zł to wcale nie duża kwota.
w Krakowie pensje są wyższe niż w Myślenicach, więc chyba trochę inny przelicznik :)
Tak sie tylko zastanawiam w której branży?
A poza tym ciekaw jestem gdzie pracuje więcej myśleniczan w Krakowie czy Myślenicach? Hmmm... [/quote]
no to może w mojej branży :)
Generalnie chodziło mi o to, ze ktoś wcześniej napisał, że 800 zł w porównaniu z Krakowem to nie tak dużo. A jak wspomniałam w Krakowie za 1000 spokojnie znajdzie się miejsce, więc nie jest to tak kolosalna różnica. Z resztą, prawda jest taka, że jak człowiek nie ma wyjścia to zapłaci tyle, ile będzie musiał.
Fakt... jak jest opiekunka to nie trzeba dziecka wozić ani odbierać... Ale co niania (z reguły dorabiająca studentka np filologii angielskiej) wie o wychowaniu dziecka? Oprócz tego, że pomagała mamie przy wychowaniu młodszego braciszka i wie jak zmienić pieluchę...;] Za to w żłobkach pracuje wykwalifikowany personel, który wie jak z dzieckiem postępować. Ich wiedzy bym nie lekceważyła.... Dziecko spędza w żłobku czas konstruktywnie i pożytecznie. Dzisiejszy żłobek nie ma nic wspólnego ze żłobkami do których przyzwyczaiła nas poprzednia epoka. Zdecydowanie nie.
[quote=ola33] .. Ale co niania (z reguły dorabiająca studentka np filologii angielskiej) wie o wychowaniu dziecka? Oprócz tego, że pomagała mamie przy wychowaniu młodszego braciszka i wie jak zmienić pieluchę...;] [/quote]
Nie zgodzę :) o wychowaniu dziecka też wiem tyle co się nauczyłam przy mojej mamie pilnując rodzeństwa, więc to chyba nie tędy droga. Nie zapominaj, że mówimy o żłobku, a nie o przedszkolu. Według mnie w tym wieku "wystarczy" zmienić pieluchę, nakarmić i zwyczajnie bawić się z dzieckiem, poświęcając mu dużo uwagi.
Mi nie zależy na tym, żeby moje dziecko w wieku dwóch lat grało na fortepianie i mówiło w trzech językach, ale to już było w innym temacie:)
Swoją droga z tymi kwalifikacjami też jest różnie. Ciężko to sprawdzać, zwłaszcza w prywatnych placówkach, gdzie rotacja pracowników jest duża.
I żeby nie było nagonki ;), moje dziecko chodziło i do prywatnego i do publicznego żłobka, teraz jest w przedszkolu.
monika85 skoro twierdzisz, ze dzieci w żłobku uczy się gry na fortepianie i języka obcego i to moim zdaniem totalnie zignorowałaś KIERUNKOWE WYKSZTAŁCENIE które muszą posiadać osoby pracujące w żłobku i totalnie nie wiesz co się w żłobku właściwie dzieje. "Nakarmić i zwyczajnie bawić się" to nie"wystarczy". To o czym mówisz to jest po prostu przedmiotowe traktowanie dziecka. Poszukaj informacji nt metodyki nauczania i WYCHOWANIA wczesnoszkolnej, o aktywizacji dziecka, o socjalizacji itp. itd... i porównaj te techniki do standardów pracy przeciętnej niani, która z reguły jest osobą dorabiającą sobie pilnując komuś dziecko. Między nianią, a fajnie urządzonym i przemyślanym żłobkiem jest przepaść. Ale pokonasz ją jeśli zatrudnisz na etacie jako nianie (za odpowiednio wysoką kwotę) osobę która skończyła odpowiednie wyższe studia (np edukacje wczesnoszkolną i przedszkolną), ma doświadczenie i praktycznie potrafi zajmować się małym człowiekiem. Myślę, że na wszystkie nurtujące pytania w tej materii odpowiedzą Ci na miejscu w żłobku. Serdecznie pozdrawiam
a już właśnie miałam napisać po co im w bocianim gniazdku na skalce (tam dzieciaki od 1 do 4lat) piękne rasowe pianino?:)
ale widzę że nie muszę -dzieki gośćktoś
no to zaraz się zacznie nagonka na rodziców, którzy nie posyłają dzieci do żłobków, tylko mają " dorabiające nianie" :)
nie uważam, żeby zabawy z dzieckiem i poświęcanie odpowiedniej uwagi maluchowi było przedmiotowym traktowaniem.
Z resztą temat mnie jakoś szczególnie nie dotyczy, ponieważ etap "żłobkowy" mam już za sobą, więc nie będę prowadzić zbędnych dyskusji.
Z tym fortepianem to był tylko przykład a Wy tak dosłownie :)
Każdy ma inne podejście i sam najlepiej wie, co jest dobre dla jego dziecka. :) I to jest w tym wszystkim najlepsze.
ja bym chciał nianię z wyższym wykształceniem,język obcy w mowie-na poziomie dostatecznym,oczywiście znajomość rytmiki-pianino,TUDZIEŻ FORTEPIAN(nie samograj),miła sympatyczna,z referencjami,ŻEBY NIE JADŁA I NIE PIŁA W MOIM DOMU i brała 8oo do ręki za miesiąc.
za drogo" nie wymagający"!!! wystarczy przeglądnąć oferty z miasta żłobków
ja widziałem przechodząc i nie powiem że mi się nie podobało:dwie młode panie w strojach kąpielowych znosiły węgiel kamienny:) chyba do piwnicy -dla mnie wystarczająca zabawa:)
wy tu trelele ja wróciłam z wakacji :))) no a tu trzeba prawie dwu- latka posłać do żłobka
czy ktoś podpowie w miarę fajny żłobek ?
Żłobki są 2 w Myślenicach: państwowy lub prywatny. Ale jak dziecko ma już prawie dwa lata to do prywatnego przedszkola też go przyjmą. Trzeba się przejść i odwiedzić placówki, bo każdemu co innego odpowiada. Pozdrawiam i życzę trafnego wyboru:)
według mnie gdyby w "państwowych "były takie same ceny jak w prywatnych to by te "PAŃSTWOWE" musiały się dużo nauczyć:)
szanowne mamy tudzież tatusiowie:) potrzebuję opinii o "jedzeniu"w Myślenickich żłobkach, opini Waszych pociech , bo ONE najlepiej wiedzą- z góry dzięki
nie mogę powiedzieć gdzie ale już na różnicę o 30 groszy .złoty czy dwa za stawkę dzienną wyżywienia między placówkami nie patrzę
ma być DOBRE tak jak maluch mówi:)
widziałam, że pewien żłobek czy przedszkole -przyjmuje dzieci za darmo?
ściema czy jakaś kombinacja reklamowa? zna ktoś? przeciez bułka kosztuje ze 30 groszy..
w dzisiejszych czasach nic nie ma za darmo.
znaczy ściema -tak myślałam:)
a tak na marginesie-ile sobie liczą panie opiekunki? kto wie niech wrzuci cenkę.... te Myślenickie,bo licząc ,jakby dniówkę po 50 zł to i tak wyjdzie drożej niż w jakimś żłobku?!
Za opiekunkę zapłacisz około 1000zł.
dzięki maggie -porozglądam się -jednak i taniej i fajniej dziecku w małej grupie rówieśników:)
AKACJE ZA DARMO!!!-PIĘKNY KIT!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
W Przedszkolu EUREKA pobyt dzieci w okresie wakacji będzie bezpłatny.
1. Promocja dotyczy dzieci zapisanych do przedszkola EUREKA lub dzieci, których rodzice deklarują chęć posłania dziecka do przedszkola od września 2011 roku.
cwaniaki :)))))))))))))))))