Bogowie! co za malkontenci, to jakaś plaga! Sami frustraci! nasza cecha narodowa, z dumą możemy narzekać, siedzieć i jęczeć. Kiedyś miałam taką koleżankę, która stale powtarzała, że cytuję: "nudzi się człowiek pozbawiony inteligencji". Może warto się nad tym zastanowić, koledzy.
Wkurza mnie, że sraszki na rynku ptają na Tereskę. A nad lustrem wody w fontannie nie ma wybiegu. Topią się "bidulki". Przykro latem patrzeć na te rozmokłe pióra :P
mknę beemą doić krowę
sekret wielki wam dziś zdradzę
biznes we wsi swój prowadzę
krowy doję, gnój wywożę
wszystko robię swoim wozem
gdy robotę swą odwalę
cicho w stajni konia walę
życie słodzi mi troszeczkę
myśl, że mam swą beemeczkę
Oto żeczy, które denerwują Pana Zdzicha:
- zbyt długie sókienki u Pań
- lenistwo Pana Starosty
- mieskańcy
- krytyczność natenprzykład Panuw z opozycji
- Panowie z opozycji
- haszcze i dżew
- pies, kot, ptak i inszy zwierz wew miast
- Harypoter
- nieposzanowanie samorzomdu
- gazet SEDNO
- szataniści z zespołów młodzierzowych
- chomofobia z tą samą pcią
- chomofobia ze zwierz
- Państwo z Telaviv
Ale najbardzi denerwuje Pana Zdzicha Panienka Greta!
pozdrawiam
Zdzichó
mknę beemą doić krowę
sekret wielki wam dziś zdradzę
biznes we wsi swój prowadzę
krowy doję, gnój wywożę
wszystko robię swoim wozem
gdy robotę swą odwalę
cicho w stajni konia walę
życie słodzi mi troszeczkę
myśl, że mam swą beemeczkę[/quote]
Świetnie opisałeś dzień ze swojego życia. No cóż gratulujemy inteligencji.
[quote=Zdzichó z Suwałk]
- chomofobia z tą samą pcią
- chomofobia ze zwierz
[/quote]
No to mnie Zdzisiu zaskoczyłeś , to Ty jesteś ukryty miłośnik parad równości i zwierzyńca. No bo skoro Cię "chomofobia" denerwuje....To takiego odmieńca gmina sobie hoduje, aha, p.Staszek nic nie pisał na pierwszej stronie SODOMA I GOMORA, aha....
dzisiaj dla rownowagi dalem pasztet (o zgrozo w piatek!!!) i ogorka i ser zolty zeby wypoziomowac w locie... ale dzisiaj nie spadla, chyba jej bylo za ciezko do ewakuacji
Bartek pójdziesz do piekła! Zjedzenie pasztetu w piątek to wielki grzech, nie wiem czy Cię spowiedź uratuje, ale zawsze można wykupić odpust. Więc spoko pójdziesz do czyśćca:)
:) nie jestem specem od boga, ale jeśli istnieje to pewnie Ci wybaczy, w końcu po co ma Ci robić problemy za taką pyszną przyjemność. A co do odpustu to podobno kosztuje co tzw. łaska dożywotnio. Ksiądz też musi z czegoś żyć:):)
Bogowie! co za malkontenci, to jakaś plaga! Sami frustraci! nasza cecha narodowa, z dumą możemy narzekać, siedzieć i jęczeć. Kiedyś miałam taką koleżankę, która stale powtarzała, że cytuję: "nudzi się człowiek pozbawiony inteligencji". Może warto się nad tym zastanowić, koledzy.
Wkurza mnie, że sraszki na rynku ptają na Tereskę. A nad lustrem wody w fontannie nie ma wybiegu. Topią się "bidulki". Przykro latem patrzeć na te rozmokłe pióra :P
Po zmianie popołudniowej w 'fabryce' już nic nie jest w stanie doprowadzić mnie do sz.. , zdenerwować , ..itd ;)
Umowa zlecenie!!!Na dzień dziesiejszy to mnie denerwuje najbardziej!
Na dziś ludzie nie znoszący sprzeciwu.
bez urazy ,ale mnie do szału doprowadza zóh z gurnego tym swoim pisaniem :(
to ze kromki zawsze spadaja maslem w dol - zaaaawsze
mnie denerwują kierowcy BMW
mknę beemą doić krowę
sekret wielki wam dziś zdradzę
biznes we wsi swój prowadzę
krowy doję, gnój wywożę
wszystko robię swoim wozem
gdy robotę swą odwalę
cicho w stajni konia walę
życie słodzi mi troszeczkę
myśl, że mam swą beemeczkę
Oto żeczy, które denerwują Pana Zdzicha:
- zbyt długie sókienki u Pań
- lenistwo Pana Starosty
- mieskańcy
- krytyczność natenprzykład Panuw z opozycji
- Panowie z opozycji
- haszcze i dżew
- pies, kot, ptak i inszy zwierz wew miast
- Harypoter
- nieposzanowanie samorzomdu
- gazet SEDNO
- szataniści z zespołów młodzierzowych
- chomofobia z tą samą pcią
- chomofobia ze zwierz
- Państwo z Telaviv
Ale najbardzi denerwuje Pana Zdzicha Panienka Greta!
pozdrawiam
Zdzichó
[quote]mnie denerwują kierowcy BMW
mknę beemą doić krowę
sekret wielki wam dziś zdradzę
biznes we wsi swój prowadzę
krowy doję, gnój wywożę
wszystko robię swoim wozem
gdy robotę swą odwalę
cicho w stajni konia walę
życie słodzi mi troszeczkę
myśl, że mam swą beemeczkę[/quote]
Świetnie opisałeś dzień ze swojego życia. No cóż gratulujemy inteligencji.
[quote=bartek]to ze kromki zawsze spadaja maslem w dol - zaaaawsze[/quote]
O nie zawsze, zmień wysokość "upuszczania" i zobaczysz że nie.
[quote=Zdzichó z Suwałk]
- chomofobia z tą samą pcią
- chomofobia ze zwierz
[/quote]
No to mnie Zdzisiu zaskoczyłeś , to Ty jesteś ukryty miłośnik parad równości i zwierzyńca. No bo skoro Cię "chomofobia" denerwuje....To takiego odmieńca gmina sobie hoduje, aha, p.Staszek nic nie pisał na pierwszej stronie SODOMA I GOMORA, aha....
[quote=cygnus napisał:[hr][quote]bartek]to ze kromki zawsze spadaja maslem w dol - zaaaawsze[/quote]
O nie zawsze, zmień wysokość "upuszczania" i zobaczysz że nie.[/quote]
ale chyba nikt umyslnie nie zrzuca kanapek :) chodzi o to ze jak same postanowia sie uwolnic np ze stolu z reki albo mebli to zawsze laduja na masle
Proponuję ją mocno trzymać. Ona po prostu się boi,że ją ugryziesz musisz ją zrozumieć:)
[quote=bartek][quote]chodzi o to ze jak same postanowia sie uwolnic np ze stolu z reki albo mebli to zawsze laduja na masle[/quote]
Za grubo smarujecie masłem :D
dzisiaj dla rownowagi dalem pasztet (o zgrozo w piatek!!!) i ogorka i ser zolty zeby wypoziomowac w locie... ale dzisiaj nie spadla, chyba jej bylo za ciezko do ewakuacji
Bartek pójdziesz do piekła! Zjedzenie pasztetu w piątek to wielki grzech, nie wiem czy Cię spowiedź uratuje, ale zawsze można wykupić odpust. Więc spoko pójdziesz do czyśćca:)
po ile takie odpusty chodza? i to bezposrednio u ksiedza sie placi?:) ale to byl smaczny pasztet, wiec bog mi wybaczy - prawda?
:) nie jestem specem od boga, ale jeśli istnieje to pewnie Ci wybaczy, w końcu po co ma Ci robić problemy za taką pyszną przyjemność. A co do odpustu to podobno kosztuje co tzw. łaska dożywotnio. Ksiądz też musi z czegoś żyć:):)
Wybaczyłby Ci Bóg gdybyś go zjadł za karę a nie z przyjemnością :D
Bartek zapomniał napisać , że to był pasztet z ryby.
[quote=cygnus]Bartek zapomniał napisać , że to był pasztet z ryby.[/quote]
Widocznie Cygnus razem z Bartkiem śniadania jada:)
ups wydalo sie- czasem tez kolacje...
Ja jadem śniadania u Tiffaniego:)
Bartek nie siej plot.