Forum » Myślenice

Ochotnicza Straż Pożarna. Potrzebna czy nie??

  • Bronisław 11 paź 2010

    Witam
    Chciałbym się zapytać czy w naszym mieście potrzebna OSP ?? Jest bodajże 5. Myślę że niezłe pieniądze gmina na nie ładuje.
    Z drugiej strony jak ostatnio siedziałem na rynku to jak zawyła syrena na strażnicy, to chyba 5 ciu się z rynku zerwało pobiegło, jeden w krótkich spodenkach i rękawkach na mrozie biegł brrr.
    Widać, że chłopaki się poświęcają bo straż wyjechała w ok. 30 sekund w stronę basenu. Nie wiecie co się tam działo? I co myślicie na ten temat ??

    Pozdrawiam Bronek

    1 6 Cytuj
  • 11 paź 2010

    przypomnij sobie chociazby czerwcowa powodz - i odpowiedz na to czy ci ludzie sa potrzebni nasunie sie sama

    3 Cytuj
  • Bronisław 11 paź 2010

    Zawsze obojętnie przechodziłem koło OSP jak zbierali pieniądze koło kościoła na dzień strażaka. Zawsze sobie myślałem pijacy i nigdy ich nie ma jak ich potrzeba, tak jak to pisali na forum wcześniej. Po ostatniej akcji (sobotniej) zmieniłem zdanie o Nich jak ja widziałem jak oni biegli do strażnicy to z jednej strony śmiać mi się chciało a z drugiej byłem dumny ze mamy takich ludzi w Myślenicach, a najbardziej mi utkwił w pamięci ten chłopak co w krótkich spodenkach i w podkoszulku na mrozie od kurdesza biegł na alarm (nie wiecie czasem kto to był??).
    Pozdrawiam Bronek

    1 Cytuj
  • basia 11 paź 2010

    A co się wogóle działo w sobotę wieczorem że tak syreny wyły?

    Cytuj
  • 11 paź 2010

    Ale z Was plotkarze.

    P.

    Cytuj
  • 11 paź 2010

    Gdyby nie OSP to zawodówka nie dałaby sobie rady (w takiej obsadzie i sprzęcie jak teraz). Oprócz Myślenic każde z miast okolicznych ma swoje OSP i kiedy jest duży pożar to czasem nie wystarczy jeden czy dwa auta strażackie, a kilka. Poza tym PSP obsługuje oprócz pożarów również wypadki samochodowe (nie wiem na ile robi to OSP). Myślę, że nie ma co rozważać czy są to potrzebne jednostki. Codzienne życie daje odpowiedź samo. Nie ma się też co śmiać, bo niewiele jest ludzi, którzy w czynie społecznym narażają swoje zdrowie czy życie jadąc na akcję ratunkową.

    6 Cytuj
  • 11 paź 2010

    Co się stało ? myślę ze już nie mal wszyscy wiemy ale nikt o tym pisać nie chce [*] tragedia ale i ona nie da tym co powinna do myślenia

    Cytuj
  • 11 paź 2010

    w Krzyszkowicach OSP dostala samochód. chcieli poswiecic w maju na św.Floriana ale podobno decyzja polityczna jest taka ze musi byc poswiecony przed wyborami. niestety nie zawsze jest pięknie. a szkoda bo szacunek wszystkim strazakom sie nalezy.

    1 Cytuj
  • 11 paź 2010

    Napisze ktoś wreszcie co się stało tam na taj plebańskiej, z jakich przyczyn i dokładnie gdzie.

    Cytuj
  • 11 paź 2010

    Pijaczki się grilowały jeden cały drugi na oiomie w Krakowie jeszcze chyba pobiera powietrze.

    Cytuj
  • 11 paź 2010

    A pytanie czy OSP jest potrzebne to jedno z najbardziej głupich pytań.
    Jak się coś dzieje grubego to jedynie na nich można liczyć bo PSP jest jak kropla w morzu potrzeb.

    2 Cytuj
  • 11 paź 2010

    dlatego nawet nie warto dyskutować, bo temat głupi.

    Cytuj
  • 11 paź 2010

    Czy potrzebna? po co takie głupie pytanie !!? PSP jest 1 a OSP w M-ce 3. Co by zrobiła Państwówka bez OSP?? Wielkie G. OSP jest potrzebne i na nich warto dawać każde pieniądze z budżetu miasta żeby mieli porządne wozy , ubrania , i sprzęt medyczny!!! Bo chłopaki poświęcają życie za dardo dla innych a kto wie czy nawet któremuś z nas nie uratują! Myślę ze już na pytanie odpowiedziane jest 100%

    3 Cytuj
  • 11 paź 2010

    OSP w Myślenicach są aż 4 ! (śródmieście, dolne przedmieście, górne przedmieście oraz zarabie + PSP).

    Cytuj
  • 11 paź 2010

    Chciałbym zaznaczyć w tą sobotę strażacy ze śródmieścia byli pierwsi przy pożarze.

    1 Cytuj
  • 11 paź 2010

    Jeden napisze że temat głupi, to inni powtarzają jak papugi. O wszystkim można dyskutować, pogadać nigdy nie zaszkodzi.

    Cytuj
  • 12 paź 2010

    [quote=Benek_Myślenice][...]a najbardziej mi utkwił w pamięci ten chłopak co w krótkich spodenkach i w podkoszulku na mrozie od kurdesza biegł na alarm (nie wiecie czasem kto to był??).
    Pozdrawiam Bronek [/quote]
    A po co chcesz wiedzieć kto to był. Byłam w sobotę na rynku i znam tego chłopaka na imię ma Stanisław. Nazwiska na forum nie podam. Najprościej jak coś od niego chcesz to idź do remizy koło rynku tam się dowiesz może :)

    Cytuj
  • 12 paź 2010

    I jak to w dramatycznych okolicznościach rodzą się uczucia:) Jak mówi ludowe powiedzenie wymyślone na czas kampani wrześniowej " za mundurem.....sznurem"

    Cytuj
  • 12 paź 2010

    Cygnus, nie czytasz uważnie - "[...]najbardziej mi utkwił w pamięci ten chłopak co w krótkich spodenkach i w podkoszulku na mrozie od kurdesza biegł na alarm (nie wiecie czasem kto to był??)." Czyli za krótkimi spodenkami i podkoszulkiem. ;)

    Cytuj
  • 12 paź 2010

    Jak zwykle najmądrzejszy i najdowcipniejszy....To źle, że leciał ??? Będą mądrale zastanawiać się teraz w czym....

    Cytuj
  • 12 paź 2010

    potwierdzam słowa. " OSP jest potrzebna, PSP sama by sobie nie poradziła "
    taka jest prawda. i najlepiej ukazują to powodzie. Naprzykład ta z tamtego roku bo była w Dobczycach. Mój tata z moim chłopakiem pojechali i nie było ich prawie 2 dni. więc naprawde oni tak cały czas byli i pomagali. a PSP sie tylko wymieniali zmianami.

    Cytuj
  • 12 paź 2010

    haha oni robia to za darmo nic im za to nie płaca... to jest jakby wolontariat.. :)
    a co do tego chłopaka w krutkich spodenkach to on sie chyba jakiś staszek tak mi sie wydaje z tego co mi opowiadał kolega ktoremu kolega opowiadał xD i on podobno z kompieli wyleciał cały mokry :D podziw :D

    Cytuj
  • 12 paź 2010

    Wesoły strażaku, kipisz agresją i niechęcią. Pewnie mi znów napiszesz że rzucam się wściekle(szkoda że redakcja usunęła tamten Twój post i moją odpowiedź), ale to właśnie Ty wściekasz sie z niewiadomego powodu, to znaczy wiadomego.

    Bądź wesoły tylko może inaczej niż w tej chwili.

    Cytuj
  • 12 paź 2010

    Do pozytywna - podczas ostatniej powodzi PSP nie wymianiała się zmianami. Jedli ogromne ilości jedzenia na koszt gminy i pełnili słuzbę w systemie skoszarowanym co oznacza że nabili godzin pracy tle że potem nie wiadomo było co z tym robić - czy oddawać wolne czy wypłacać pieniądze.Chyba że jakis strażak to zdementuje... A OSP zapiepszała od rana do nocy za free.Szacunek dla chlopaków bo ja wiem że mnie by sie na pewno nie chciało...

    2 Cytuj
  • 13 paź 2010

    [quote]Do pozytywna - podczas ostatniej powodzi PSP nie wymianiała się zmianami. Jedli ogromne ilości jedzenia na koszt gminy i pełnili słuzbę w systemie skoszarowanym co oznacza że nabili godzin pracy tle że potem nie wiadomo było co z tym robić - czy oddawać wolne czy wypłacać pieniądze.Chyba że jakis strażak to zdementuje... A OSP zapiepszała od rana do nocy za free.Szacunek dla chlopaków bo ja wiem że mnie by sie na pewno nie chciało...[/quote]

    Cytuj

Odpowiedz