skoro nie znasz sprawy? to przepraszam ale o jakim egzekwowaniu tutaj piszesz. Staram się zachować polemikę na argumenty i zimną krew ale wiele razy było tutaj opisane że żadnej formy przymusu jak dotąd parafianie nie odnotowali. Czytanie nazwisk to parszywe pomówienie, a kopert można składać na tace czy w dowolnej formie, nikt dotąd nie spotkał się też z dostępną litą z której wynikałoby że są "czarne owce" które nie zapłaciły. Opcji dawania jest kilka i bez podpisu nie da się tego ogarnąć co zresztą wydaje mi się jasno opisałam w powyższym wątku. Kojarzycie mi się z sędziami. Za wszelką cenę chcecie udowodnić że istnieje przymus i bez względu na to że owego przymusu nie ma. Wy go oczywiście dostrzegacie widzicie go w każdym aspekcie tej sprawy, nawet kiedy logiczne argumenty przemawiają za tym że to co nazywacie zmuszaniem jest w rzeczywistości porządkowaniem. To jest tak: "jak chcesz komuś dołożyć to i z piasku bicz upleciesz"
czyli co? ciągnąc moje porównanie do gości weselnych, dają oni prezenty czy też pieniądze anonimowo??? Jestem mężatką ale jakoś moi goście podpisali swoje koperty :).
Czy żądałaś, aby koperty były podpisane? Czy każdy obligatoryjnie miał podpisać i złożyć kopertę z wymienioną sumą? Nie dostałaś podpisanych kopert, tylko życzenia wraz z pieniędzmi czy prezentem. Nie widziałem zwyczaju podpisywania kopert.
edyta.g napisał/a:
Dalej piszesz o zaufaniu??? ono działa w dwie strony jeżeli koperty podpisane oznaczają według ciebie brak zaufania do wiernych i rady parafialnej ale jednocześnie postulujesz za jawnością dochodów i wydatków na parafię to czegoś tu nie rozumiem. Jak ty nie ufasz to dobrze? ale jak tobie się nie ufa to już źle??
Postulat jawności dochodów jak i wydatków odnosił się do wpisu sh_ma na temat grzechu.
Swoim dzieciom też ufam, ale jak proszą mnie o ekstra kasę, to pytam wcześniej, na co wydali kieszonkowe, a następnie, po co im ta dodatkowa gotówka. Może jestem skrzywiony, ale lubię wiedzieć, na co idzie moja kasa (niestety, Ci, co sami ją biorą - nasze kochane Państwo, często się z tego nie tłumaczą)
edyta.g napisał/a:
Ktoś napisał że ten kto da dostanie następną kopertę, ten kto nie da nie dostanie, a kto da na cały rok dostanie dopiero w 2016r. Jak niby dokonać takiej oceny gdy koperty nie byłyby podpisane??? skąd ksiądz miałby wiedzieć komu dać kopertę za rok, komu nie dawać bo nie zamierza lub go nie stać ofiarować, a kto chcę ofiarować co miesiąc? jeżeli to będzie anonimowe? "Duch Święty" na pewno ma wielką moc, ale nie obciążajmy go obowiązkiem robienia z księdza jasnowidza.
A po cóż komukolwiek podpisane czy też nie koperty? Jak będzie chciał dać 20PLN w kopercie, to kopertę za kilkadziesiąt groszy też kupi. Poza tym, po co koperty? Po co księdzu wiedza, że X czy Y nie "dał do koperty"?
edyta.g napisał/a:
skoro nie znasz sprawy? to przepraszam ale o jakim egzekwowaniu tutaj piszesz. Staram się zachować polemikę na argumenty i zimną krew ale wiele razy było tutaj opisane że żadnej formy przymusu jak dotąd parafianie nie odnotowali. Czytanie nazwisk to parszywe pomówienie, a kopert można składać na tace czy w dowolnej formie, nikt dotąd nie spotkał się też z dostępną litą z której wynikałoby że są "czarne owce" które nie zapłaciły. Opcji dawania jest kilka i bez podpisu nie da się tego ogarnąć co zresztą wydaje mi się jasno opisałam w powyższym wątku
Ale gdzież krowka123 pisze o jakimś rzekomym czytaniu. Wspomina tylko, że istnieje taka możliwość, co niektórych "mobilizuje" (w negatywnym sensie) do złożenia składki w kopercie z obawy przez ewentualnym wyczytaniem, czy napiętnowaniem. To jest właśnie ten element przymusu pośredniego, jeśli tego nie widzisz, to prościej nie umiem tego wytłumaczyć.
I da się to "ogarnąć" bez nazwisk.
edyta.g napisał/a:
Kojarzycie mi się z sędziami. Za wszelką cenę chcecie udowodnić że istnieje przymus i bez względu na to że owego przymusu nie ma. Wy go oczywiście dostrzegacie widzicie go w każdym aspekcie tej sprawy, nawet kiedy logiczne argumenty przemawiają za tym że to co nazywacie zmuszaniem jest w rzeczywistości porządkowaniem. To jest tak: "jak chcesz komuś dołożyć to i z piasku bicz upleciesz"
Chcesz dyskutować merytorycznie, z zimną krwią to swoje sądy na nasz temat zachowaj dla siebie.
Widzę że tracę czas ale nic nie szkodzi taka już jestem że nie przyznam racji tam gdzie jej nie ma. Burzycie się że jest możliwość przymusu ja tłumacze ze możliwość to nie wykonywanie. Czepiacie się kopert, jakby ważnym było czy datki zanosimy luzem, na konto, czy w sakiewce, lub właśnie w kopercie co to zmienia w czym daje się wybraną kwotę bo nie rozumiem "endriju" twojego argumentu demonizującego koperty.
Teraz kolejny temat: Podpisane koperty. To w końcu chcecie rozliczać kościół czy nie? Z jednej strony chcesz odeprzeć moje argumenty, ale z drugiej przyznajesz że trzeba rozliczać kwoty. To oświeć nas skoro prośba o kwotę x dotyczyła danej liczy osób np 200 to wszyscy spodziewają się że w skali miesiąca do kasy wpłynie kwota 200 razy x i może zażądać rozliczenia, jeżeli w jednym miesiącu wpłynie 150 racy x i tyle też kopert zostanie rozesłane na następny miesiąc to ksiądz bez możliwości wykazania skąd ma o 50 x-ów mniej zostanie posądzony o kradzież. A jakoś musi wiedzieć komu należy dać kolejną kopertę a kogo nie stać zapłacić! jeżeli przysłaby koperty co miesiąc do wszystkich znowu byłaby wrzawa że się naprasza! czyż nie?
Czy to na prawdę jest tak trudne do zrozumienia?
Co do mojego zdania na wasz temat to starania się a możliwości zachowania zimnej krwi gdy piszę się kilkanaście razy to samo a czytelnicy odwracają "kota ogonem" wysuwając osądy oparte o możliwości a nie o fakty to i święty by w końcu delikatnie zasugerował że nie wolno pisać że czarne to zielone, tylko dlatego ze czarne w zielone można przefarbować, a do tego właśnie wasze argumenty się sprowadzają. Mało tego, Ci co najwięcej narzekają nie są z naszej parafii. Ty pisałeś wcześniej o Trzemeśni a" krowka 123" sama przyznała ze sprawy nie zna, więc wybacz szczerość ale posprzątajcie na swoim podwórku po tem wypowiadaj się o innych. Bo na prawdę tracę powoli cierpliwość do kolejnego tłumaczenia subtelnych różnic między kradzieżą a prośbą przymusem a daniem możliwości i tak dalej.
Nigdzie nie piszę o rozliczaniu bo jak daję to g...o mnie obchodzi na co obdarowany przeznaczy darowiznę .Chodzi tylko o zasadę-daję na tacę anonimowo(choćby w kopercie) a nie jakieś wysyłanie podpisanych kopert itp.To właśnie wymóg podpisania koperty prowadzi do tego że ludzie odbierają to jako dobrowolny przymus i wiedzą że te datki będą gdzieś odnotowane .W skrajnych przypadkach może to prowadzić do tego że chcąć coś załatwić w parafii mogę ( ale nie muszę ) usłyszeć -wiecie,rozumiecie my tu mamy zanotowane że nie udzielacie się dla dobra parafii itp.Odbiegając od tematu po co w Kościele jakieś zaświadczenia o spowiedzi ,uczęszczaniu na mszę itp jak to wszystko opiera się na wierze?Czy działa to w drugą stronę że spytam przekornie-czy wystawia ktoś zaświadczenie że Bóg istnieje?Przecież to wiara a nie biurokracja.
Nigdzie nie piszę o rozliczaniu bo jak daję to g...o mnie obchodzi na co obdarowany przeznaczy darowiznę .Chodzi tylko o zasadę-daję na tacę anonimowo(choćby w kopercie) a nie jakieś wysyłanie podpisanych kopert itp.To właśnie wymóg podpisania koperty prowadzi do tego że ludzie odbierają to jako dobrowolny przymus i wiedzą że te datki będą gdzieś odnotowane ..
Drodzy megalomanii pisząc każdemu z osobna muszę zaśmiecić forum. Ty nie chcesz rozliczeń ok, ale wiele głosów było za takowymi. Wszystkim nie dogodzisz jak nie odnotują to źle bo prze....rzą na wódkę? tak? a jak odnotują żeby móc się rozliczyć (skoro nic się nie ma do ukrycia) to też źle bo akurat ty nie chcesz notowania. Skoro są i tacy w naszej parafii, nikt im nie zabroni podarować pieniędzy w czystej kopercie skąd wzięliście pomysł że w wyżej opisanym przypadku ktokolwiek sprawdza i napomina darczyńców. Dał Im możliwość wsparcia w takiej formie, reszta to nasz wybór. Demokracja każe dostosować się do większości. Jeżeli odbierasz to jako dobrowolny przymus? cóż, masz prawo wszystko odbierać jak chcesz. Tylko zauważ różnicę między tym jak dane zachowanie odbierasz a jakim ono jest. Bo idąc taką indywidualistyczną drogą myślenia Ksiądz musiałby umówić się z każdym parafianinem na to co według niego słuszne. Przyznasz że taka opcja nie wchodzi w grę. Wbrew temu co myślisz, ofiara na tace jest jeszcze mniej anonimowa, przecież ten kto po składce chodzi to i widzi kto dał a kto nie? I widzą też osoby siedzące czy stojące obok tej która daje lub nie daje na ofiarę. Wiesz że do tych kopert ma dostęp mniej osób niż w pozornie anonimowej ofierze "na tace? Która to jest jawna. Poza tym skoro nam parafianom Osieczan i Drogini mniej przeszkadza ta forma wsparcia niż wam mieszkającym poza parafią to trudno nie wietrzyć tu pisania tylko dla zasady żeby zanegować czyjś pomysł!
Odpowiedź nie na temat.Ofiara na tacę w kopercie jest jak najbardziej anonimowa natomiast w kopercie z nazwiskiem(a takie ponoć rozdawano )już nie .Piszesz -"Demokracja każe dostosować się do większości." a od kiedy to w Kościele jest demokracja?A co będzie jak większość uchwali że Boga nie ma?
Rada uchwala sobie ile każdy ma dawać ?PO 20 a czemu nie po 100?Czy ten co nic nie da to nie katolik a ten co da więcej to super katolik?To jakaś paranoja.Koperty są podpisane po to aby ktoś prowadził statystykę -ile kto daje.Po co to komu?Zgodnie z ustawą Kościół nie musi podawać od kogo dostał,ile i na co wydał a gdy ktoś chce sobie odliczyć od podatku to wie co zrobić.
Na koniec zdanie z twojej wypowiedzi-"Ksiądz musiałby umówić się z każdym parafianinem na to co według niego słuszne"-nie musi się umawiać ,każdy ma postępować jak nakazuje mu wiara a ksiądz ma służyć Bogu i to On jest dla wiernych aby wskazywać im droge do zbawienia a nie wierni dla Niego.Nie mam tu na myśli żadnego konkretnego księdza tylko ogólnie tak uważam.
Odpowiedź nie na temat.Ofiara na tacę w kopercie jest jak najbardziej anonimowa natomiast w kopercie z nazwiskiem(a takie ponoć rozdawano )już nie ..
A ty czytałaś swoje posty? czy one są na temat gdy nie wiesz o czym piszesz tylko własne odczucia i wyobrażenia mylisz ze stanem faktycznym??? i nie odniosłaś się do tego w praktyce można, a nie trzeba dawać pieniędzy w podpisanych kopertach. Musieć a móc to dwie różne rzeczy nie mieszaj ich.
krowka123 napisał/a:
a od kiedy to w Kościele jest demokracja?A co będzie jak większość uchwali że Boga nie ma?.
j.w. co by było gdyby było. swoją drogą jeśli we wspólnocie kościelnej nie ma demokracji to co jest??? założę się nie wiesz? bo to co jest to demokracja jeśli chodzi o organizację. Brednie piszesz, jak większość ustali że Boga nie ma to wystąpi z kościoła, zaś między resztą nadal będzie demokracja :D. Rozbawiłaś mnie szalenie
krowka123 napisał/a:
Na koniec zdanie z twojej wypowiedzi-"Ksiądz musiałby umówić się z każdym parafianinem na to co według niego słuszne"-nie musi się umawiać ,każdy ma postępować jak nakazuje mu wiara a ksiądz ma służyć Bogu i to On jest dla wiernych aby wskazywać im drogę do zbawienia a nie wierni dla Niego.Nie mam tu na myśli żadnego konkretnego księdza tylko ogólnie tak uważam.
.
To dlaczego ograć wolność w kwestii składania ofiary. Jest dokładnie tak jak w twoim ideale a i tak się czepiasz. Jak ktoś chcę daje, jak nie chce nie daje, a jak chce anonimowo to też nikt mu nie zabrania tylko "krowka123" ciągle ryczy ;) spróbuj bez pieniędzy wyremontować dom? z samych ideałów? jak ci się to uda zasłużysz na nobla. Powiesz że ksiądz dostaje pensje ale wątpię czy pokryłaby ona przynajmniej rachunki za prąd. Skoro kościół służy całej wspólnocie co jest złego w tym że cała wspólnota dba o jego utrzymanie?? o światło, ciepło, środki czystości i.t.d. jakoś w domach jak dzieci zaczynają pracę to mogą się dołożyć do utrzymania? ale jak wierni w kościele to już nie??? to nie jest wspólne dobro? i błagam nie powtarzaj po raz kolejny że koperty powinny być anonimowe bo to nudne. Jak wierni nie chcą nie muszą w nich dawać pieniędzy mogą zachować anonimowość a jak będą chcieli się podpisać to im ksiądz tuszu zaoszczędził. Poza wszystkim "krowka123" o twoje ciężko zarobione pieniądze nikt się nie dopomina skoro nie jesteś z naszej parafii. Dlaczego zatem tak się czepiasz tego tematu?
Dlaczego dajecie Edycie minusy? Ona jak pisze,to przynajmniej przedstawia jakieś argumenty, Natomiast krówka i Endrju piszecie jakieś niepotwierdzone informacje na zasadzie gdzieś, ktoś, komuś powiedział. Jak Radio Erewań.
Jestem z Osieczan i podpisane koperty się mi nie podobają. Ludzie dawali i dalej by dawali gdyby chcieli w czystych kopertach, takie coś to narzucanie niejako, że powinniśmy daną kwotę dać. Jest to swego rodzaju "przymus". Noża na gardle nie ma, ale ja się naprawdę zastanawiam co w sytuacji gdybym poszła prosić o chrzest lub zgodę na bycie chrzestną...
Jeśli wydatki rzeczywiście z jakichś powodów wzrosły to wg mnie wystarczyło to delikatnie zasugerować na mszy. Powiedzieć co, jak i dlaczego, poprosić i jestem pewna, że ludzie okazali by zrozumienie i dali te pieniądze.
Kolejna rzecz to to kto te koperty roznosi. Dla mnie to kpina takie wysługiwanie się, wymagania do bierzmowania jak nie wiem co. Paranoja. Myślałam, że ksiądz Sieja ma w tej kwestii szalone pomysły ale aktualny proboszcz go pobił.
Ahh i droga edyto.g chciałabym powiedzieć, że bardzo nie podoba mi się Twoja insynuacja dotycząca A.W. Zostałaś poproszona o wyjaśnienie-słusznie, i ewentualne zdementowanie tego co stwierdził hero, a Twoja odpowiedź to masło maślane. Piszesz, że nie chciałabyś łamać prawa, a jak dla mnie takie insynuowanie pewnych rzeczy i to w tak jawny sposób, że tylko osoby kompletnie spoza parafii lub nowe by się nie zorientowały o kogo chodzi jest bliskie temu.
Masz dowody to je przedstaw, a nie sugeruj. Zresztą sama o to notorycznie tu prosisz. A jeśli nie chcesz bo się boisz, to nie zaczynaj danego tematu.
Ahh i droga edyto.g chciałabym powiedzieć, że bardzo nie podoba mi się Twoja insynuacja dotycząca A.W. Zostałaś poproszona o wyjaśnienie-słusznie, i ewentualne zdementowanie tego co stwierdził hero, a Twoja odpowiedź to masło maślane. Piszesz, że nie chciałabyś łamać prawa, a jak dla mnie takie insynuowanie pewnych rzeczy i to w tak jawny sposób, że tylko osoby kompletnie spoza parafii lub nowe by się nie zorientowały o kogo chodzi jest bliskie temu.
Masz dowody to je przedstaw, a nie sugeruj. Zresztą sama o to notorycznie tu prosisz. A jeśli nie chcesz bo się boisz, to nie zaczynaj danego tematu.
Widzisz... życie to jednak bywa okrutne, Mi nie podoba się wiele rzeczy i muszę z nimi żyć, nie zamierzam więc uszczęśliwiać świata na siłę. Próśb obcych ludzi też nie muszę spełnić, odrobina wolnej woli nawet ludziom wyjętym spod prawa się należy. Piszę ile JA Chcę! Sama wyznaczam też granicę rozpowszechniania informacji. Nazywasz to strachem a ja wolnością, Chcecie snuć domysły to się domyślajcie czy to ktoś czy to coś(ja stoję na drugim stanowisku) Czy to jest odwieczne jak każde zło? czy ma jakiś adres wiek. Nie wkładaj w moje posty rzeczy napisanych przez innych. Nie mów mi o naginaniu prawa dlatego ze plotkarze ciekawscy snują domysły! i przesadzają z dzieleniem się niemi na forum. To była prowokacja ze strony" hero" Ja nie zamierzam jej ulec. Mogłabym wytłumaczyć ci skąd inicjały ale po co rzucać "perły przed wieprze" to "hero" zasugerował że być może chodzi o.... Skoro tak stwierdził pociągnęłam ten temat. A kto ma wiedzieć o kogo Mi chodziło to wie !!! Swoją drogą faktem jest że witraż o którym się rozpisujecie zawiera nie prawdziwe informacje. Zakupioną reklamę. Skoro tacy jesteście domyślni wiecie że wisi on już około 8 lat to co??? ufundowała go dziesięciolatka. Zdolna bestia trzeba przyznać! Wśród rozlicznych "talentów" jeszcze zdolność zarobienia takich pieniędzy!!! NIE NIENAWIDZĘ KŁAMSTW!!!!!! NIE ZGODZĘ SIĘ NAWET NA TAK DROBNE NIEPRAWIDŁOWOŚCI I pomijając moje OSOBISTE wywody, trzymając się tylko prawdy! znanej wszystkim i dla wszystkich obiektywnej, zacytuję słowa Pisma Świętego idealnie pasujące do wszystkiego co na temat mojego wpisu zostało nakreślone:."Kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie"
Ewangelia Łukasza 16:10 (Biblia Tysiąclecia)
aaaa i jeszcze jedno! Piszesz że ludzie dawali i nadal mi dawali Ksiądz podał konkretną kwotę i zwłaszcza gospodyni domowa powinna zrozumieć że zupełnie inaczej rozporządzać kasą w miarę stała a dużo trudniej zarządzać budżetem zmiennym szkoda że to ci już nie przyszło do głowy. Staropolskie przysłowie lepiej się najesz "małą łyżeczką a ciągle" Natomiast nic nie wiem o tym aby składki dokładnie w takich podpisanych kopertach były konieczne. Następne koperty dostaną ci którzy oddadzą podpisane. To logiczne i nie wymaga komentarza. Skoro jednak są tacy którzy wolą sami pilnować terminu składki i nie godzą się aby koperty było im wysyłane ??? nie sądzę aby były z tego tytułu jakieś restrykcje. jeżeli się pojawią to przyznam ci rację. Na razie w jednym się z tobą zgadzam używanie do tych celów dzieci bierzmowanych jest co najmniej nie na miejscu. Tylko od czego i gdzie są rodzice tych dzieci??? Co do kopert to jednak trzeba przyznać ze to klasyczne "bicie piany" wiele hałasu o nic. Dominują przypuszczenia i plotki!
Dlaczego dajecie Edycie minusy? Ona jak pisze,to przynajmniej przedstawia jakieś argumenty, Natomiast krówka i Endrju piszecie jakieś niepotwierdzone informacje na zasadzie gdzieś, ktoś, komuś powiedział. Jak Radio Erewań.
A gdzie ja piszę jakieś niepotwierdzone informacje? Tym bardziej, że nie odwołuje się tutaj tylko do tego konkretnego przypadku, a generalnie się wypowiadałem na temat kopert.
Endrju szkoda czasu,jak rzucisz niewygodny temat to uciekają od niego.Ja pisałam o zasadach a nie konkretnych osobach i dalej podtrzymuję że roznoszenie przez młodzież (jak ktoś pisał wcześniej)podpisanych kopert na dobrowolne datki jest formą właśnie "dobrowolnego przymusu".
A gdzie ja piszę jakieś niepotwierdzone informacje? Tym bardziej, że nie odwołuje się tutaj tylko do tego konkretnego przypadku, a generalnie się wypowiadałem na temat kopert.
Widzę że, albo nie rozumiesz albo nie chcesz zrozumieć mojej argumentacji. Pytanie w wątku dotyczyło konkretów. (Co do konkretnych odpowiedzi Bez komentarza)Po tym, ktoś odświeżył temat pytając "co z tymi kopertami?"..... a NIE co o nich myślimy i jak wyobrażamy sobie wariacje na ich temat. Następnie ktoś zażartował że będzie czarna lista i się posypała lawina prawdopodobieństwa i własnych wizji. Jedna tylko osoba o dziwo "hero" udzieliła jasnej i klarownej odpowiedzi na pytanie co z kopertami. Skoro dostrzegałam niesprawiedliwe osądy dotyczące tego co się forumowiczom wydaje ripostowałam bo to mój obowiązek. Jeżeli pytanie dotyczy faktów a wy piszecie o widzi mi się to reakcja z mojej strony jest nieunikniona. P.S. Każdy z was ma prawo do własnych odczuć "ogólnych" jak to określiłeś. Do tego można założyć osobny wątek bo w tym padło pytanie o konkrety a nie ogólniki.
Sorry ale po przeczytaniu jeszcze raz doszłam do wniosku że Twoim celem jest "odgrzanie "tematu plotek i pomówień a my o sprawach ważnych.Padło pytanie o konkrety i żadnych konkretów taki lokalny Pudelek.
do "krowki123" dobrze że nie lokalne pastwisko :) To może zwrócisz uwagę czytelników o jakich konkretach ty pisałaś??? Jak w odpowiedzi do "Endriu" nie jest to forum o "wydaje mi się..." Skoro inni użytkownicy zaczepiają mnie chcąc dowiedzieć się czegoś o moich osobistych relacjach, to Ja nie reaguje, nie odpowiadam bo po pierwsze nie muszę a po drugie nie chcę nie one są tematem tego forum! To jednak nie oznacza że czegoś się boję! ale dosyć o mnie, chcę abyś napisała mi jakiej udzieliłaś odpowiedzi na pytanie "o co chodzi z kopertami" czytaj dokładnie, "o co chodzi!!! nie co ty o nich myślisz!!!!
Nigdy nie robiłam za materac i nie interesowałam się dyskusją o której mowa(mozna sprawdzić)
Według mnie demokracja i jakieś rady parafialne mają tyle wspólnego z Kościołem co sprawiedliwość społeczna ze sprawiedliwością.
w ostatnim słowie popieram w 100% co do reszty to się po prostu nie odnoszę. Powiem tylko, bo może nie zauważyłaś że Ja też nie zabieram głosu w sprawach intymnych. Zacytowałam natomiast Księdza z Ambony tyle w temacie wątku zasadniczego. Później jedynie ripostowałam kiedy mylono swoje prywatne odczucia ze stwierdzeniami faktów.
Edytko, widzę, że chyba mnie polubiłaś. No cóż, to pewnie dlatego, że stoimy po dwóch różnych stronach.
edyta.g napisał/a:
ty to w ogóle ON czy ONA? bo "hero" niewiele mówi o tym jak trzeba się do ciebie zwracać
Ja to w ogóle jestem mężczyzną, a w jaki sposób będziesz się do mnie zwracać, to już Twoja sprawa. Z resztą, skoro twierdzisz, że czytasz moje komentarze, to chyba nie trudno było z nich wywnioskować, że wypowiada się mężczyzna. Język polski pozwala to określić w łatwy i precyzyjny sposób.
edyta.g napisał/a:
Ktoś napisał że ten kto da dostanie następną kopertę, ten kto nie da nie dostanie, a kto da na cały rok dostanie dopiero w 2016r.
Ten "ktoś", to ja, o czym, po przeczytaniu komentarza, sama wiesz. Na forum posługuję się nickiem "hero" i miło by mi było, gdybyś Ty również się nim posługiwała, zamiast bezosobowo się do mnie zwracać lub o mnie mówić.
edyta.g napisał/a:
Drodzy megalomanii pisząc każdemu z osobna muszę zaśmiecić forum.
Masz rację, strasznie zaśmieciłaś to forum.
edyta.g napisał/a:
To była prowokacja ze strony" hero"
Proszę Cię, nie bądź śmieszna. To jest pomówienie z Twojej strony. Kto niby poruszył i zaczął temat. Nie pamiętasz już? W takim razie, z chęcią Ci przypomnę, droga Edytko.
edyta.g napisał/a:
Ten konkretny diabeł wyspecjalizował się w łamaniu 8-mego przykazania i odbieraniu ludziom dobrego imienia, ich człowieczeństwa nawet nastaje na nasze życie, próbuje rozbić rodziny! Ten diabeł ma swoje imię i nazwisko. Wisi ono nad głowami biednych parafian modlących się przed głównym ołtarzem górnego kościoła.
Już sobie przypomniałaś? No właśnie. Jeśli mówisz o prowokacji, to masz rację. Była to wyraźna prowokacja, ale z Twojej strony, a nie z mojej, jak próbowałaś mi to zarzucić.
edyta.g napisał/a:
to "hero" zasugerował że być może chodzi o.... Skoro tak stwierdził pociągnęłam ten temat.
I znowu ja. Chciałem Ci przypomnieć, że w kościele, do którego chodzisz, jedyne, co wisi "nad głowami biednych parafian modlących się przed głównym ołtarzem górnego kościoła" to strop, w którym umieszczony jest znak krzyża ozdobiony witrażem. Zatem nie pisz, że to ja zasugerowałem, że "być może chodzi o...", bo wszyscy parafianie i osoby, które nasz kościół znają, wiedzą, że w tej części kościoła, o której Ty napisałaś, jest tylko jedno nazwisko.
Po drugie, ja nic nie stwierdziłem. A tutaj dowód.
hero napisał/a:
Chodzi Ci o fundatorkę witrażu? Co konkretnie masz na myśli?
Jak widzisz, ja nic nie stwierdziłem. Ja Ciebie zapytałem, na co z resztą udzieliłaś mi wymijającej odpowiedzi.
edyta.g napisał/a:
witraż o którym się rozpisujecie
Rozpisujecie? Dla przypomnienia - jedyną osobą, która ten temat zaczęła, jesteś Ty.
Kolejna sprawa. Najpierw napisałaś coś takiego.
edyta.g napisał/a:
Chcecie snuć domysły to się domyślajcie czy to ktoś czy to coś(ja stoję na drugim stanowisku) Czy to jest odwieczne jak każde zło? czy ma jakiś adres wiek.
A później coś takiego.
edyta.g napisał/a:
Swoją drogą faktem jest że witraż o którym się rozpisujecie zawiera nie prawdziwe informacje. Zakupioną reklamę. Skoro tacy jesteście domyślni wiecie że wisi on już około 8 lat to co??? ufundowała go dziesięciolatka. Zdolna bestia trzeba przyznać! Wśród rozlicznych "talentów" jeszcze zdolność zarobienia takich pieniędzy!!!
A więc najpierw piszesz, że Ty nie stwierdzasz jaką istotą jest owy "szatan", a chwilę później używasz słowa "dziesięciolatka", co jasno wskazuje na to, że mówisz o człowieku.
edyta.g napisał/a:
Jedna tylko osoba o dziwo "hero" udzieliła jasnej i klarownej odpowiedzi na pytanie co z kopertami.
Nie rozumiem, dlaczego pisząc o mnie, użyłaś stwierdzenia "o dziwo". Możesz to wyjaśnić?
edyta.g napisał/a:
Skoro dostrzegałam niesprawiedliwe osądy dotyczące tego co się forumowiczom wydaje ripostowałam bo to mój obowiązek. Jeżeli pytanie dotyczy faktów a wy piszecie o widzi mi się to reakcja z mojej strony jest nieunikniona.
Kim Ty jesteś? Mówisz, że to Twój obowiązek? Że reakcja z Twojej strony jest nieunikniona? Chcesz nam przez to wskazać, że masz jakieś powiązania z gospodarzem parafii? Twoja wypowiedź zabrzmiała bowiem tak, jakbyś została zatrudniona do tego, by bronić racji owego gospodarza. Bo jeśli nie, to dlaczego mówisz o obowiązku?
edyta.g napisał/a:
nie jest to forum o "wydaje mi się..."
Akurat tak się składa, że forum to jest otwarte i każdy człowiek ma prawo do wypowiadania się. Wskazuję tutaj na ową wolność jednostki, o której sama wielokrotnie napominałaś. Wszyscy mają prawo do zabrania głosu, nawet jeśli to, co piszą, nie dotyczy tematu, jaki został poruszony.
Najgorsze w tym wszystkim jest jednak to, że Ty ciągle nie rozumiesz, o co tak naprawdę chodzi i ciągle upierasz się przy swoich bezsensownych racjach.
edyta.g napisał/a:
Czepiacie się kopert, jakby ważnym było czy datki zanosimy luzem, na konto, czy w sakiewce, lub właśnie w kopercie co to zmienia w czym daje się wybraną kwotę
Wiele zmienia. Tutaj nie chodzi o samą kopertę. Tutaj chodzi o nazwisko na tej kopercie, a także o istnienie listy, która jasno wskazywać będzie na to, jakie ofiary składają konkretni parafianie i czy je w ogóle składają. I właśnie o to chodzi! I możesz mówić, że lista jest potrzebna, żeby ksiądz wiedział do kogo ma wysłać kopertę, ale prawda jest taka, że lista jest zupełnie nie potrzebna. Bo jeśli ktoś zamierza złożyć dobrowolną ofiarę na parafię, to kupi sobie sam na tę ofiarę kopertę, a jeśli nie będzie chciał wydawać kilku groszy na kopertę, to złoży po prostu tę ofiarę na tacę. Wnioskować można zatem, że całe zamieszanie z podpisanymi kopertami jest wyłącznie po to, aby wiedzieć, kto i ile daje pieniędzy, a kto ich nie daje. I tyle.
Droga Edytko, na koniec chciałbym zaznaczyć, że włączyłaś się do dyskusji w dość dziwnym momencie, chcąc niejako ją odświeżyć i ponownie rozpocząć, włączając również całkiem nowy wątek do dyskusji. Prawdą jest, że sporo namieszałaś, a przez to pozwoliłaś na pojawienie się wrogich emocji u innych wobec Ciebie.
skoro tak twierdzisz to nie ma sensu zaśmiecać forum dalszym tłumaczeniem. Każdy ma prawo domyślać się i interpretować według uznania co ochoczo robisz Pewnie z polaka na maturze wybrałbyś interpretacje utworu bo działasz w tym temacie ostro. Co tam sobie na mój temat i na temat tego co piszę wydumasz to twoje.Jeśli to była prowokacja to nie masz powodów do dumy :) dałeś się podejść jak dziecko :)))
I jeszcze jedno "hero" detektywem to ty raczej nie zostawaj, łatwo cię wkręcić i nie koniecznie trafiasz ze swoją radosną twórczością w sedno sprawy. Mała sugestia, proponuje więcej myśleć a mniej pisać może pomoże :) na pewno mniej zaśmiecimy forum dyskusją o niczym! :D
skoro nie znasz sprawy? to przepraszam ale o jakim egzekwowaniu tutaj piszesz. Staram się zachować polemikę na argumenty i zimną krew ale wiele razy było tutaj opisane że żadnej formy przymusu jak dotąd parafianie nie odnotowali. Czytanie nazwisk to parszywe pomówienie, a kopert można składać na tace czy w dowolnej formie, nikt dotąd nie spotkał się też z dostępną litą z której wynikałoby że są "czarne owce" które nie zapłaciły. Opcji dawania jest kilka i bez podpisu nie da się tego ogarnąć co zresztą wydaje mi się jasno opisałam w powyższym wątku. Kojarzycie mi się z sędziami. Za wszelką cenę chcecie udowodnić że istnieje przymus i bez względu na to że owego przymusu nie ma. Wy go oczywiście dostrzegacie widzicie go w każdym aspekcie tej sprawy, nawet kiedy logiczne argumenty przemawiają za tym że to co nazywacie zmuszaniem jest w rzeczywistości porządkowaniem. To jest tak: "jak chcesz komuś dołożyć to i z piasku bicz upleciesz"
Czy żądałaś, aby koperty były podpisane? Czy każdy obligatoryjnie miał podpisać i złożyć kopertę z wymienioną sumą? Nie dostałaś podpisanych kopert, tylko życzenia wraz z pieniędzmi czy prezentem. Nie widziałem zwyczaju podpisywania kopert.
Postulat jawności dochodów jak i wydatków odnosił się do wpisu sh_ma na temat grzechu.
Swoim dzieciom też ufam, ale jak proszą mnie o ekstra kasę, to pytam wcześniej, na co wydali kieszonkowe, a następnie, po co im ta dodatkowa gotówka. Może jestem skrzywiony, ale lubię wiedzieć, na co idzie moja kasa (niestety, Ci, co sami ją biorą - nasze kochane Państwo, często się z tego nie tłumaczą)
A po cóż komukolwiek podpisane czy też nie koperty? Jak będzie chciał dać 20PLN w kopercie, to kopertę za kilkadziesiąt groszy też kupi. Poza tym, po co koperty? Po co księdzu wiedza, że X czy Y nie "dał do koperty"?
Ale gdzież krowka123 pisze o jakimś rzekomym czytaniu. Wspomina tylko, że istnieje taka możliwość, co niektórych "mobilizuje" (w negatywnym sensie) do złożenia składki w kopercie z obawy przez ewentualnym wyczytaniem, czy napiętnowaniem. To jest właśnie ten element przymusu pośredniego, jeśli tego nie widzisz, to prościej nie umiem tego wytłumaczyć.
I da się to "ogarnąć" bez nazwisk.
Chcesz dyskutować merytorycznie, z zimną krwią to swoje sądy na nasz temat zachowaj dla siebie.
Widzę że tracę czas ale nic nie szkodzi taka już jestem że nie przyznam racji tam gdzie jej nie ma. Burzycie się że jest możliwość przymusu ja tłumacze ze możliwość to nie wykonywanie. Czepiacie się kopert, jakby ważnym było czy datki zanosimy luzem, na konto, czy w sakiewce, lub właśnie w kopercie co to zmienia w czym daje się wybraną kwotę bo nie rozumiem "endriju" twojego argumentu demonizującego koperty.
Teraz kolejny temat: Podpisane koperty. To w końcu chcecie rozliczać kościół czy nie? Z jednej strony chcesz odeprzeć moje argumenty, ale z drugiej przyznajesz że trzeba rozliczać kwoty. To oświeć nas skoro prośba o kwotę x dotyczyła danej liczy osób np 200 to wszyscy spodziewają się że w skali miesiąca do kasy wpłynie kwota 200 razy x i może zażądać rozliczenia, jeżeli w jednym miesiącu wpłynie 150 racy x i tyle też kopert zostanie rozesłane na następny miesiąc to ksiądz bez możliwości wykazania skąd ma o 50 x-ów mniej zostanie posądzony o kradzież. A jakoś musi wiedzieć komu należy dać kolejną kopertę a kogo nie stać zapłacić! jeżeli przysłaby koperty co miesiąc do wszystkich znowu byłaby wrzawa że się naprasza! czyż nie?
Czy to na prawdę jest tak trudne do zrozumienia?
Co do mojego zdania na wasz temat to starania się a możliwości zachowania zimnej krwi gdy piszę się kilkanaście razy to samo a czytelnicy odwracają "kota ogonem" wysuwając osądy oparte o możliwości a nie o fakty to i święty by w końcu delikatnie zasugerował że nie wolno pisać że czarne to zielone, tylko dlatego ze czarne w zielone można przefarbować, a do tego właśnie wasze argumenty się sprowadzają. Mało tego, Ci co najwięcej narzekają nie są z naszej parafii. Ty pisałeś wcześniej o Trzemeśni a" krowka 123" sama przyznała ze sprawy nie zna, więc wybacz szczerość ale posprzątajcie na swoim podwórku po tem wypowiadaj się o innych. Bo na prawdę tracę powoli cierpliwość do kolejnego tłumaczenia subtelnych różnic między kradzieżą a prośbą przymusem a daniem możliwości i tak dalej.
Nigdzie nie piszę o rozliczaniu bo jak daję to g...o mnie obchodzi na co obdarowany przeznaczy darowiznę .Chodzi tylko o zasadę-daję na tacę anonimowo(choćby w kopercie) a nie jakieś wysyłanie podpisanych kopert itp.To właśnie wymóg podpisania koperty prowadzi do tego że ludzie odbierają to jako dobrowolny przymus i wiedzą że te datki będą gdzieś odnotowane .W skrajnych przypadkach może to prowadzić do tego że chcąć coś załatwić w parafii mogę ( ale nie muszę ) usłyszeć -wiecie,rozumiecie my tu mamy zanotowane że nie udzielacie się dla dobra parafii itp.Odbiegając od tematu po co w Kościele jakieś zaświadczenia o spowiedzi ,uczęszczaniu na mszę itp jak to wszystko opiera się na wierze?Czy działa to w drugą stronę że spytam przekornie-czy wystawia ktoś zaświadczenie że Bóg istnieje?Przecież to wiara a nie biurokracja.
Drodzy megalomanii pisząc każdemu z osobna muszę zaśmiecić forum. Ty nie chcesz rozliczeń ok, ale wiele głosów było za takowymi. Wszystkim nie dogodzisz jak nie odnotują to źle bo prze....rzą na wódkę? tak? a jak odnotują żeby móc się rozliczyć (skoro nic się nie ma do ukrycia) to też źle bo akurat ty nie chcesz notowania. Skoro są i tacy w naszej parafii, nikt im nie zabroni podarować pieniędzy w czystej kopercie skąd wzięliście pomysł że w wyżej opisanym przypadku ktokolwiek sprawdza i napomina darczyńców. Dał Im możliwość wsparcia w takiej formie, reszta to nasz wybór. Demokracja każe dostosować się do większości. Jeżeli odbierasz to jako dobrowolny przymus? cóż, masz prawo wszystko odbierać jak chcesz. Tylko zauważ różnicę między tym jak dane zachowanie odbierasz a jakim ono jest. Bo idąc taką indywidualistyczną drogą myślenia Ksiądz musiałby umówić się z każdym parafianinem na to co według niego słuszne. Przyznasz że taka opcja nie wchodzi w grę. Wbrew temu co myślisz, ofiara na tace jest jeszcze mniej anonimowa, przecież ten kto po składce chodzi to i widzi kto dał a kto nie? I widzą też osoby siedzące czy stojące obok tej która daje lub nie daje na ofiarę. Wiesz że do tych kopert ma dostęp mniej osób niż w pozornie anonimowej ofierze "na tace? Która to jest jawna. Poza tym skoro nam parafianom Osieczan i Drogini mniej przeszkadza ta forma wsparcia niż wam mieszkającym poza parafią to trudno nie wietrzyć tu pisania tylko dla zasady żeby zanegować czyjś pomysł!
Odpowiedź nie na temat.Ofiara na tacę w kopercie jest jak najbardziej anonimowa natomiast w kopercie z nazwiskiem(a takie ponoć rozdawano )już nie .Piszesz -"Demokracja każe dostosować się do większości." a od kiedy to w Kościele jest demokracja?A co będzie jak większość uchwali że Boga nie ma?
Rada uchwala sobie ile każdy ma dawać ?PO 20 a czemu nie po 100?Czy ten co nic nie da to nie katolik a ten co da więcej to super katolik?To jakaś paranoja.Koperty są podpisane po to aby ktoś prowadził statystykę -ile kto daje.Po co to komu?Zgodnie z ustawą Kościół nie musi podawać od kogo dostał,ile i na co wydał a gdy ktoś chce sobie odliczyć od podatku to wie co zrobić.
Na koniec zdanie z twojej wypowiedzi-"Ksiądz musiałby umówić się z każdym parafianinem na to co według niego słuszne"-nie musi się umawiać ,każdy ma postępować jak nakazuje mu wiara a ksiądz ma służyć Bogu i to On jest dla wiernych aby wskazywać im droge do zbawienia a nie wierni dla Niego.Nie mam tu na myśli żadnego konkretnego księdza tylko ogólnie tak uważam.
A ty czytałaś swoje posty? czy one są na temat gdy nie wiesz o czym piszesz tylko własne odczucia i wyobrażenia mylisz ze stanem faktycznym??? i nie odniosłaś się do tego w praktyce można, a nie trzeba dawać pieniędzy w podpisanych kopertach. Musieć a móc to dwie różne rzeczy nie mieszaj ich.
j.w. co by było gdyby było. swoją drogą jeśli we wspólnocie kościelnej nie ma demokracji to co jest??? założę się nie wiesz? bo to co jest to demokracja jeśli chodzi o organizację. Brednie piszesz, jak większość ustali że Boga nie ma to wystąpi z kościoła, zaś między resztą nadal będzie demokracja :D. Rozbawiłaś mnie szalenie
.
To dlaczego ograć wolność w kwestii składania ofiary. Jest dokładnie tak jak w twoim ideale a i tak się czepiasz. Jak ktoś chcę daje, jak nie chce nie daje, a jak chce anonimowo to też nikt mu nie zabrania tylko "krowka123" ciągle ryczy ;) spróbuj bez pieniędzy wyremontować dom? z samych ideałów? jak ci się to uda zasłużysz na nobla. Powiesz że ksiądz dostaje pensje ale wątpię czy pokryłaby ona przynajmniej rachunki za prąd. Skoro kościół służy całej wspólnocie co jest złego w tym że cała wspólnota dba o jego utrzymanie?? o światło, ciepło, środki czystości i.t.d. jakoś w domach jak dzieci zaczynają pracę to mogą się dołożyć do utrzymania? ale jak wierni w kościele to już nie??? to nie jest wspólne dobro? i błagam nie powtarzaj po raz kolejny że koperty powinny być anonimowe bo to nudne. Jak wierni nie chcą nie muszą w nich dawać pieniędzy mogą zachować anonimowość a jak będą chcieli się podpisać to im ksiądz tuszu zaoszczędził. Poza wszystkim "krowka123" o twoje ciężko zarobione pieniądze nikt się nie dopomina skoro nie jesteś z naszej parafii. Dlaczego zatem tak się czepiasz tego tematu?
Dlaczego dajecie Edycie minusy? Ona jak pisze,to przynajmniej przedstawia jakieś argumenty, Natomiast krówka i Endrju piszecie jakieś niepotwierdzone informacje na zasadzie gdzieś, ktoś, komuś powiedział. Jak Radio Erewań.
:) dziękuję za zrozumienie, można jednak odzyskać wiarę w ludzi i ich rozum ;)
Jestem z Osieczan i podpisane koperty się mi nie podobają. Ludzie dawali i dalej by dawali gdyby chcieli w czystych kopertach, takie coś to narzucanie niejako, że powinniśmy daną kwotę dać. Jest to swego rodzaju "przymus". Noża na gardle nie ma, ale ja się naprawdę zastanawiam co w sytuacji gdybym poszła prosić o chrzest lub zgodę na bycie chrzestną...
Jeśli wydatki rzeczywiście z jakichś powodów wzrosły to wg mnie wystarczyło to delikatnie zasugerować na mszy. Powiedzieć co, jak i dlaczego, poprosić i jestem pewna, że ludzie okazali by zrozumienie i dali te pieniądze.
Kolejna rzecz to to kto te koperty roznosi. Dla mnie to kpina takie wysługiwanie się, wymagania do bierzmowania jak nie wiem co. Paranoja. Myślałam, że ksiądz Sieja ma w tej kwestii szalone pomysły ale aktualny proboszcz go pobił.
Ahh i droga edyto.g chciałabym powiedzieć, że bardzo nie podoba mi się Twoja insynuacja dotycząca A.W. Zostałaś poproszona o wyjaśnienie-słusznie, i ewentualne zdementowanie tego co stwierdził hero, a Twoja odpowiedź to masło maślane. Piszesz, że nie chciałabyś łamać prawa, a jak dla mnie takie insynuowanie pewnych rzeczy i to w tak jawny sposób, że tylko osoby kompletnie spoza parafii lub nowe by się nie zorientowały o kogo chodzi jest bliskie temu.
Masz dowody to je przedstaw, a nie sugeruj. Zresztą sama o to notorycznie tu prosisz. A jeśli nie chcesz bo się boisz, to nie zaczynaj danego tematu.
Widzisz... życie to jednak bywa okrutne, Mi nie podoba się wiele rzeczy i muszę z nimi żyć, nie zamierzam więc uszczęśliwiać świata na siłę. Próśb obcych ludzi też nie muszę spełnić, odrobina wolnej woli nawet ludziom wyjętym spod prawa się należy. Piszę ile JA Chcę! Sama wyznaczam też granicę rozpowszechniania informacji. Nazywasz to strachem a ja wolnością, Chcecie snuć domysły to się domyślajcie czy to ktoś czy to coś(ja stoję na drugim stanowisku) Czy to jest odwieczne jak każde zło? czy ma jakiś adres wiek. Nie wkładaj w moje posty rzeczy napisanych przez innych. Nie mów mi o naginaniu prawa dlatego ze plotkarze ciekawscy snują domysły! i przesadzają z dzieleniem się niemi na forum. To była prowokacja ze strony" hero" Ja nie zamierzam jej ulec. Mogłabym wytłumaczyć ci skąd inicjały ale po co rzucać "perły przed wieprze" to "hero" zasugerował że być może chodzi o.... Skoro tak stwierdził pociągnęłam ten temat. A kto ma wiedzieć o kogo Mi chodziło to wie !!! Swoją drogą faktem jest że witraż o którym się rozpisujecie zawiera nie prawdziwe informacje. Zakupioną reklamę. Skoro tacy jesteście domyślni wiecie że wisi on już około 8 lat to co??? ufundowała go dziesięciolatka. Zdolna bestia trzeba przyznać! Wśród rozlicznych "talentów" jeszcze zdolność zarobienia takich pieniędzy!!! NIE NIENAWIDZĘ KŁAMSTW!!!!!! NIE ZGODZĘ SIĘ NAWET NA TAK DROBNE NIEPRAWIDŁOWOŚCI I pomijając moje OSOBISTE wywody, trzymając się tylko prawdy! znanej wszystkim i dla wszystkich obiektywnej, zacytuję słowa Pisma Świętego idealnie pasujące do wszystkiego co na temat mojego wpisu zostało nakreślone:."Kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie"
Ewangelia Łukasza 16:10 (Biblia Tysiąclecia)
aaaa i jeszcze jedno! Piszesz że ludzie dawali i nadal mi dawali Ksiądz podał konkretną kwotę i zwłaszcza gospodyni domowa powinna zrozumieć że zupełnie inaczej rozporządzać kasą w miarę stała a dużo trudniej zarządzać budżetem zmiennym szkoda że to ci już nie przyszło do głowy. Staropolskie przysłowie lepiej się najesz "małą łyżeczką a ciągle" Natomiast nic nie wiem o tym aby składki dokładnie w takich podpisanych kopertach były konieczne. Następne koperty dostaną ci którzy oddadzą podpisane. To logiczne i nie wymaga komentarza. Skoro jednak są tacy którzy wolą sami pilnować terminu składki i nie godzą się aby koperty było im wysyłane ??? nie sądzę aby były z tego tytułu jakieś restrykcje. jeżeli się pojawią to przyznam ci rację. Na razie w jednym się z tobą zgadzam używanie do tych celów dzieci bierzmowanych jest co najmniej nie na miejscu. Tylko od czego i gdzie są rodzice tych dzieci??? Co do kopert to jednak trzeba przyznać ze to klasyczne "bicie piany" wiele hałasu o nic. Dominują przypuszczenia i plotki!
A gdzie ja piszę jakieś niepotwierdzone informacje? Tym bardziej, że nie odwołuje się tutaj tylko do tego konkretnego przypadku, a generalnie się wypowiadałem na temat kopert.
Endrju szkoda czasu,jak rzucisz niewygodny temat to uciekają od niego.Ja pisałam o zasadach a nie konkretnych osobach i dalej podtrzymuję że roznoszenie przez młodzież (jak ktoś pisał wcześniej)podpisanych kopert na dobrowolne datki jest formą właśnie "dobrowolnego przymusu".
Widzę że, albo nie rozumiesz albo nie chcesz zrozumieć mojej argumentacji. Pytanie w wątku dotyczyło konkretów. (Co do konkretnych odpowiedzi Bez komentarza)Po tym, ktoś odświeżył temat pytając "co z tymi kopertami?"..... a NIE co o nich myślimy i jak wyobrażamy sobie wariacje na ich temat. Następnie ktoś zażartował że będzie czarna lista i się posypała lawina prawdopodobieństwa i własnych wizji. Jedna tylko osoba o dziwo "hero" udzieliła jasnej i klarownej odpowiedzi na pytanie co z kopertami. Skoro dostrzegałam niesprawiedliwe osądy dotyczące tego co się forumowiczom wydaje ripostowałam bo to mój obowiązek. Jeżeli pytanie dotyczy faktów a wy piszecie o widzi mi się to reakcja z mojej strony jest nieunikniona. P.S. Każdy z was ma prawo do własnych odczuć "ogólnych" jak to określiłeś. Do tego można założyć osobny wątek bo w tym padło pytanie o konkrety a nie ogólniki.
Sorry ale po przeczytaniu jeszcze raz doszłam do wniosku że Twoim celem jest "odgrzanie "tematu plotek i pomówień a my o sprawach ważnych.Padło pytanie o konkrety i żadnych konkretów taki lokalny Pudelek.
do "krowki123" dobrze że nie lokalne pastwisko :) To może zwrócisz uwagę czytelników o jakich konkretach ty pisałaś??? Jak w odpowiedzi do "Endriu" nie jest to forum o "wydaje mi się..." Skoro inni użytkownicy zaczepiają mnie chcąc dowiedzieć się czegoś o moich osobistych relacjach, to Ja nie reaguje, nie odpowiadam bo po pierwsze nie muszę a po drugie nie chcę nie one są tematem tego forum! To jednak nie oznacza że czegoś się boję! ale dosyć o mnie, chcę abyś napisała mi jakiej udzieliłaś odpowiedzi na pytanie "o co chodzi z kopertami" czytaj dokładnie, "o co chodzi!!! nie co ty o nich myślisz!!!!
Proponuje zakończyć dyskusje z kopertami , a pora przejść na walutę Watykańską "BÓG ZAPŁAĆ"
wreszcie coś dla rozluźnienia atmosfery. I za to "Bóg ci zapłać" :)))
Nigdy nie robiłam za materac i nie interesowałam się dyskusją o której mowa(mozna sprawdzić)
Według mnie demokracja i jakieś rady parafialne mają tyle wspólnego z Kościołem co sprawiedliwość społeczna ze sprawiedliwością.
w ostatnim słowie popieram w 100% co do reszty to się po prostu nie odnoszę. Powiem tylko, bo może nie zauważyłaś że Ja też nie zabieram głosu w sprawach intymnych. Zacytowałam natomiast Księdza z Ambony tyle w temacie wątku zasadniczego. Później jedynie ripostowałam kiedy mylono swoje prywatne odczucia ze stwierdzeniami faktów.
Edytko, widzę, że chyba mnie polubiłaś. No cóż, to pewnie dlatego, że stoimy po dwóch różnych stronach.
Ja to w ogóle jestem mężczyzną, a w jaki sposób będziesz się do mnie zwracać, to już Twoja sprawa. Z resztą, skoro twierdzisz, że czytasz moje komentarze, to chyba nie trudno było z nich wywnioskować, że wypowiada się mężczyzna. Język polski pozwala to określić w łatwy i precyzyjny sposób.
Ten "ktoś", to ja, o czym, po przeczytaniu komentarza, sama wiesz. Na forum posługuję się nickiem "hero" i miło by mi było, gdybyś Ty również się nim posługiwała, zamiast bezosobowo się do mnie zwracać lub o mnie mówić.
Masz rację, strasznie zaśmieciłaś to forum.
Proszę Cię, nie bądź śmieszna. To jest pomówienie z Twojej strony. Kto niby poruszył i zaczął temat. Nie pamiętasz już? W takim razie, z chęcią Ci przypomnę, droga Edytko.
Już sobie przypomniałaś? No właśnie. Jeśli mówisz o prowokacji, to masz rację. Była to wyraźna prowokacja, ale z Twojej strony, a nie z mojej, jak próbowałaś mi to zarzucić.
I znowu ja. Chciałem Ci przypomnieć, że w kościele, do którego chodzisz, jedyne, co wisi "nad głowami biednych parafian modlących się przed głównym ołtarzem górnego kościoła" to strop, w którym umieszczony jest znak krzyża ozdobiony witrażem. Zatem nie pisz, że to ja zasugerowałem, że "być może chodzi o...", bo wszyscy parafianie i osoby, które nasz kościół znają, wiedzą, że w tej części kościoła, o której Ty napisałaś, jest tylko jedno nazwisko.
Po drugie, ja nic nie stwierdziłem. A tutaj dowód.
Jak widzisz, ja nic nie stwierdziłem. Ja Ciebie zapytałem, na co z resztą udzieliłaś mi wymijającej odpowiedzi.
Rozpisujecie? Dla przypomnienia - jedyną osobą, która ten temat zaczęła, jesteś Ty.
Kolejna sprawa. Najpierw napisałaś coś takiego.
A później coś takiego.
A więc najpierw piszesz, że Ty nie stwierdzasz jaką istotą jest owy "szatan", a chwilę później używasz słowa "dziesięciolatka", co jasno wskazuje na to, że mówisz o człowieku.
Nie rozumiem, dlaczego pisząc o mnie, użyłaś stwierdzenia "o dziwo". Możesz to wyjaśnić?
Kim Ty jesteś? Mówisz, że to Twój obowiązek? Że reakcja z Twojej strony jest nieunikniona? Chcesz nam przez to wskazać, że masz jakieś powiązania z gospodarzem parafii? Twoja wypowiedź zabrzmiała bowiem tak, jakbyś została zatrudniona do tego, by bronić racji owego gospodarza. Bo jeśli nie, to dlaczego mówisz o obowiązku?
Akurat tak się składa, że forum to jest otwarte i każdy człowiek ma prawo do wypowiadania się. Wskazuję tutaj na ową wolność jednostki, o której sama wielokrotnie napominałaś. Wszyscy mają prawo do zabrania głosu, nawet jeśli to, co piszą, nie dotyczy tematu, jaki został poruszony.
Najgorsze w tym wszystkim jest jednak to, że Ty ciągle nie rozumiesz, o co tak naprawdę chodzi i ciągle upierasz się przy swoich bezsensownych racjach.
Wiele zmienia. Tutaj nie chodzi o samą kopertę. Tutaj chodzi o nazwisko na tej kopercie, a także o istnienie listy, która jasno wskazywać będzie na to, jakie ofiary składają konkretni parafianie i czy je w ogóle składają. I właśnie o to chodzi! I możesz mówić, że lista jest potrzebna, żeby ksiądz wiedział do kogo ma wysłać kopertę, ale prawda jest taka, że lista jest zupełnie nie potrzebna. Bo jeśli ktoś zamierza złożyć dobrowolną ofiarę na parafię, to kupi sobie sam na tę ofiarę kopertę, a jeśli nie będzie chciał wydawać kilku groszy na kopertę, to złoży po prostu tę ofiarę na tacę. Wnioskować można zatem, że całe zamieszanie z podpisanymi kopertami jest wyłącznie po to, aby wiedzieć, kto i ile daje pieniędzy, a kto ich nie daje. I tyle.
Droga Edytko, na koniec chciałbym zaznaczyć, że włączyłaś się do dyskusji w dość dziwnym momencie, chcąc niejako ją odświeżyć i ponownie rozpocząć, włączając również całkiem nowy wątek do dyskusji. Prawdą jest, że sporo namieszałaś, a przez to pozwoliłaś na pojawienie się wrogich emocji u innych wobec Ciebie.
skoro tak twierdzisz to nie ma sensu zaśmiecać forum dalszym tłumaczeniem. Każdy ma prawo domyślać się i interpretować według uznania co ochoczo robisz Pewnie z polaka na maturze wybrałbyś interpretacje utworu bo działasz w tym temacie ostro. Co tam sobie na mój temat i na temat tego co piszę wydumasz to twoje.Jeśli to była prowokacja to nie masz powodów do dumy :) dałeś się podejść jak dziecko :)))
I jeszcze jedno "hero" detektywem to ty raczej nie zostawaj, łatwo cię wkręcić i nie koniecznie trafiasz ze swoją radosną twórczością w sedno sprawy. Mała sugestia, proponuje więcej myśleć a mniej pisać może pomoże :) na pewno mniej zaśmiecimy forum dyskusją o niczym! :D
Drobna rada: korzystaj z opcji edytuj. I druga: w dyskusji nie atakuj swojego adwersarza. Poglądy tak, ale nie osobę.
mspanc/eot.