Poszukuje znajomej z Drogini

Witam serdecznie wszystkich.
Jeśli mój temat znalazł sie niewłaściwym wątku to przepraszam.
Poszukuje mojej dawnej znajomej mozna by powiedziec ... prawie siostry.. Swojego czasu a było to ok 15-cie lat temu tak sie nazywaliśmy mając tylko i wyłącznie kontakt prze CB. Była to osoba bardzo mi bliska jak juz wspomniałem była mi niczym siostra. Niestety stało sie tak że kontakt sie nam urwał. Teraz bardzo bym chciał znów sie dowiedziec co u niej słychac, jak sie ma., znaleść Ją. Wiem tylko tyle ze ze ma na imie Basia i jest z Drogini, ma ok 35-40 lat. Może macie jakis pomysł jak ja odnaleść?
Swojego czasu wywołanie jej na CB było Basia Droginia.
Będe bardzo wdzieczny za szelkie info.
Pozdrawiam Irek

może spróbuj na naszej klasie- powodzenia:)

Witaj irkcity!

Tak się składa, że razem z żoną znamy Basię. Daj namiar na siebie na mojego priva/ najlepiej telefon/ to jej przekażemy. Sorry, ale adresu nie przekażemy, bo ona musi o tym zdecydować.

99 od SP9VQU

Wielkie dzieki za info.
Napisałem do Ciebie priva 21.12.2009 czekam na odpowiedz.

spoko spoko święta na karku

Jaka romantyczna historia. irkcity daj znać czy zakończyła się happy end*em ?

zgloscie sie potem do redakcji i bedzie love story na glownej stronie :D

ale romantycznie:)

a skąd wiecie że Basia nie ma męża? :P

Basia ma męża.

To tym bardziej może być ciekawie :D

Kurcze ale sie porobiło.. :))
Aż tylu kibicujących mam...hihi dzieki.
Aby zaspokoić waszą ciekawość chce powiedziec ze nie szukam dawnej miłości a tylko i wyłącznie kontaktu z osobą która mi była bardzo bliska , a to ze ma Męża bardzo mnie cieszy . Z czasem tak samo przychodzi to ze chce sie odnowc stare dobre znajomości . Jesli dojdzie do naszego spotkania mimo tego ze Basia ma Męża przytule ją bardzo serdecznie(mam nadzieje ze małżonek wybaczy mi).
Szkoda tylko ze Dysydent dopiero po świetach znajdzie czas na przekazanie Basi wiadomości ode mnie.
Pozdrawiam Serdecznie Irek

przynajmniej relacje w zwiazku zepsujesz im po swietach

No ale może zdąży z Noworocznymi (najlepszymi) życzeniami :D

Byłem przekazałem co miałem przekazać.
Masz pozdrowienia.
A reszta na privie.
Pozdrawiam.

Jakiś finał?

Nie wiem.
Kontaktowanie odbywa się już poza mną.
Musicie zapytać Irka.

Pan Dysydent może być zadowolony poprzez jeden rozwód więcej dzięki jego zasłudze. Co za czasy! Tu się rozbija rodziny na oczach internetu.
pozdrawiam
Zdzichó

Zdzichó widzę że z pisownią coraz lepiej.Oby tak dalej,do wyborów jeszcze trochę czasu.Może kandydowałbyś z Drogini jak tak leżą ci na sercu losy małżeństw z tego terenu.

Nie warto szukać dawnych miłości, bo można znaleśc coś zupełnie innego lub stać sie przyczyną czyjegoś dramatu.
Nie ma też czegoś takiego jak przyjaźn kobieta-mężczyzna, zwłaszcza gdy kiedyś iskrzyło.

różnie to bywa,
czasami taka przyjaźń istnieje, a czasami może przerodzić się w namiętnosć,
w miłość albo w nienawiść

Nie ma też czegoś takiego jak przyjaźn kobieta-mężczyzna, zwłaszcza gdy kiedyś iskrzyło. Cygnus masz rację i myślę że ten wątek dawno powinien się zakończyć.

Ten "wątek" stale będzie się przewijał i przewija, masz rację tylko już nie na tym forum!!! ;)

Witam serdecznie,
Niestety wielu z was musze rozczarować..mam na myśli <b> Zdzicha z Suwałk</b> i wielu innych.
Juz pare razy pisałem ze nie szukam dawnej miłości a tylko dawnej znajomośći, i bardzo sie ciesze ze dzieki temu Forum udało mi sie to.
Drogi <b>Pesymisto<?b> strasznie mi ciebie żal dziecko drogie ze niezaznałeś prawdziwej przyjaźni..ale kto wie... trzymam za ciebie kciuki moze kiedys ktoś doceni cie.
Dla zainteresowanych... udało mi sie porozmawiac przez tel z Basią..Usłyszałem ten sam śmiech w słuchawce co kiedyś w eterze CB.
Może kiedyś napisze jak wyglądało nasze spotkanie ...
Jeszcze raz wielkie dzieki dla <b>Dysydenta</b>
Pozdawia Irek Bronowice Irkcity

"i żyli długo, romantycznie, szczęśliwie". Także ja bym tak chciał. Tylko ,że moje znajomości mogą mieć koło siedemdziesiątki, to może ich i siebie nie rozczarowywać?
Niech żyją w słodkim śnie młodości!!! :)