Kosmaty to skąd ty tak to wszystko wiesz ja nie jestem obrońcom tylko stwierdzam jak było rok temu wiec jak jesteś tak zaangażowany w życie parafialne to zapewne wiesz ze tak było. Masz na myśli punkt np.ze w czapce nie chodzi ,bądź poważny i dorośnij bo taki punkt to można dzieciom w przedszkolu przedstawić a nie dorosłym ludziom.wiesz co ja tez przez rok chodziłem do kościoła i jakoś mi nie przeszkadzały kazania lub zachowanie księdza podczas mszy ,zapewne nie tylko mi ale i wielu osoba.Wiec co ksiądz robi nie tak ze musi odejść przekonaj mnie mocnym argumentami kilkoma żebym przeszedł na twoja stronę
Do niewierny mówisz ze wystarczyła ci jedna sytuacja której byłeś świadkiem o nie szanowaniu starszych i to ci wystarczyło do wyrobienia opini. Chciałem cię zapytać czy ty nigdy np.nie podnosisz głosu.Bo jak ja bym miał oceniać ludzi po jednym zdarzeniu i wystawiać opinie to doszedłbym do wniosku ze nie ma normalnego człowieka na świecie z którym można porozmawiać.Piszesz ze po tym zdarzeniu wierzysz w to co kilka osób mówiło ale rozumując twoim tokiem myślenia dochodzę do wniosku ze tobie tez wierzyć nie wolno,dlaczego? Ponieważ podpisujesz się jako niewierny.
Nie do końca....ponieważ sytuacja,której byłem świadkiem,a nawet jej uczestnikiem,nastąpiła póżniej niż zaczęły się problemy poszczególnych parafian z księdzem.Dlatego też zaufałem ludziom ze środowiska,w którym żyję.Jeśli się myliłem,to nie będę miał nic na swoje usprawiedliwienie.
Czas pokaże
Tak to jest ksiądz a to tez człowiek taki sam jak ty. Kaplan który się modli i pobożnie msze odprawia za parafian ale to cię nie przekonuje to jaki według ciebie musi jeszcze być ? A i jeszcze jedno raz pewien kapłan powiedział modre słowa parafianinem módl się za proboszcza swego bo możesz mieć gorszego wiec się pomódl żebyś nie miał tego gorszego bo życie to koło fortuny
Kosmaty to skąd ty tak to wszystko wiesz ja nie jestem obrońcom tylko stwierdzam jak było rok temu wiec jak jesteś tak zaangażowany w życie parafialne to zapewne wiesz ze tak było. Masz na myśli punkt np.ze w czapce nie chodzi ,bądź poważny i dorośnij bo taki punkt to można dzieciom w przedszkolu przedstawić a nie dorosłym ludziom.wiesz co ja tez przez rok chodziłem do kościoła i jakoś mi nie przeszkadzały kazania lub zachowanie księdza podczas mszy ,zapewne nie tylko mi ale i wielu osoba.Wiec co ksiądz robi nie tak ze musi odejść przekonaj mnie mocnym argumentami kilkoma żebym przeszedł na twoja stronę
Myślę,że całokształt zadecydował.Całokształt zachowania w 3ch parafiach.Argumenty z naszej parafii może nie były decydujące.Może.
Mnie zbulwersowało: sam fakt,ze nie pozwolił byłemu proboszczowi nawet mieć tutaj pokoju ; traktowanie kościelnego jak "psa" ; porównywanie Komuni Św. do aktu seksualnego ; mówienie do nastolatki,że jest juz gotowa na współżycie ; wywyższanie sie nad parafianami tekstem ....ja tutaj jestem proboszczem i ja tutaj jestem panem.
Pamiętajcie,że tylko w sytuacji z kścielnym byłem świadkiem.Reszta zaufałem parafianom
Zazdroszcze przyszlym parafianom ks J ... Oby nastepny proboszcz w Krzczonowie byl jego pokroju. Dobry madry wrazliwy czlowiek. Przykro, ze niektorzy widza w nim zlego czlowieka. Bardzo przykro :(
Dla mnie kapłan, to nie tylko człowiek ,który się pięknie modli ale przede wszystkim człowiek, który daje dobry przykład. Po rozmowach z kilkoma rodzicami i nauczycielami wyrobiłem sobie na jego temat zdanie. To co mówił do młodzieży i przez co został zawieszony wystarczyło mi w zupełności, ale jakby tego było mało cały czas dochodziły nowe rzeczy i nowe...Przez 30 lat nie było tylu "plotek" co przez ten jeden rok, to też powinno dawać do myślenia...
Jeden madry starszy mieszkaniec Krzczonowa powiedzial slowa, z ktorymi sie zgadzam: "Ksiadz J nie nadaje sie na wies. Zbyt madre kazania mowi, zeby ludzie je zrozumieli i docenili (niektorzy) I jest zbyt wrazliwy zeby tutaj wytrzymac." ...
Jeden madry starszy mieszkaniec Krzczonowa powiedzial slowa, z ktorymi sie zgadzam: "Ksiadz J nie nadaje sie na wies. Zbyt madre kazania mowi, zeby ludzie je zrozumieli i docenili (niektorzy) I jest zbyt wrazliwy zeby tutaj wytrzymac." ...
Smutne co piszesz.
Nie nadawał się również w mieście(w drugiej jego parafii w Krakowie),więc co jest ?
Bo przez 30 lat ludzie nie chcieli wszczynać czegoś takiego jak jest teraz woleli milczeć a swoje myśleli . Ciekaw jestem czy ci wszyscy co starali się o oddalenie księdza zastanowili się jakie kasekwencje bedą tego forum i atmosfery w parafi bo według mnie nie spodziewali się takiej reakcji ze tyle osób będzie przeciwko nim. Mleko się rozlało i ludzie nie zapomną tego -normalnie juz nie będzie w tej parafi.a co do księdza emeryta to jak bym był w jego sytuacji to bym sobie siedział spokojnie w swoim domu i cieszył się emerytura a nie węszył po wsi.Piszesz ze pokoju nie dostał ja bym tam wolał dom.W naszej parafi był tez dobry ksiądz i ludzie do dzisiejszego dnia dobrze o nim mówią i modli się za niego zapewne wiesz o kogo mi chodzi.Kochal krzczonow i ludzi.na tym zakończę debatę zegnam
Niewierny a skad wiesz, ze sie nie nadawal w parafii w Krakowie? Ja mam inne informacje.
Znam wieeeeelu ksiezy i naprawde sa rozni, maja rozne charaktery, wady, zalety jak kazdy czlowiek. Znam tez takich, ktorzy swoim zachowaniem sa wyjatkowo meczacy dla otoczenia. Ale nie slyszalam zeby ktoregokolwiek z nich ktos tak potraktowal jak ks J . Kazdemu czlowiekowi nalezy sie szacunek niezaleznie kogo soba reprezentuje i co robi. Nie mowiac juz o ludziach, ktorzy staraja sie robic dla innych cos dobrego. Nawet jezeli ks J zrobilby wszystko, co mu sie dotad zarzucalo (w co osobiscie nie wierze....), to itak nie powinien byc tak potrakowany. Jak jakis zbrodniarz, zlodziej, czy kto tam jeszcze i wyrzuconyz parafii, ktorej przez ost rok poswiecil cale swoje serce. Czy w codziennym zyciu, np w pracy gdybyscie (Mowie do tych, ktorzy zgadzaja sie z tym, co sie stalo i uwazaja ks J za zlo) mieli kolege, ktory by z Wami pracowal, staral sie jak mogl, ale ktory jakims zachowaniem by Was denerwowal - np. nietaktownym ubraniem, zachowaniem albo innym niz Wasze podejsciem do zycia - czy spiskowalibyscie przeciw niemu z kolegami, zrobili liste zarzutow i poszli z tym do szefa z prosba zeby go zwolnil??? Czy to nie byloby zwyczajne swinstwo?
Rozumiem, ze niektorym moze nie odpowiadal styl bycia, mowienia i prowadzenia wspolnoty parafialnej ksiedza J . Jest zupelnie inny od poprzednika. Rozumiem, ze zaszly jakies niesnanski pomiedzy dawnym, a obecnym proboszczem. Ale my parafianie powinnismy to im zostawic i nie wtykac sie w to. Ajuz na pewno nie traktowac ks J jak najgorsze zlo i wyrzucac jak psa...
"Kto mieczem wojuje, od miecza ginie". Wygnał starego proboszcza i sam został wygnany! Piszecie ,że został potraktowany jak najgorszy złoczyńca,złodziej , a tacy przecież w więzieniu kończą. Co do kościelnego, to nie tylko wrzeszczał na niego, ale też przed jedną ranną Mszą ,zrobił mu taką awanturę i mało tego RZUCAŁ W NIEGO jakimiś książkami!!!Widziały to dwie kobiety, które przyszły do kościoła trochę wcześniej (drzwi od zakrystii były akurat otwarte) Wiem, zaraz pewnie napiszecie ,że przecież , to normalne rzucać w kogoś książkami!! Dla mnie takie zachowanie jak i wiele innych jego zachowań(chociażby te z młodzieżą ) wymagają LECZENIA!!!
Hehehe :-) ciekawe te argumenty (o ile prawdziwe).
Czapki nie miał czy ręce w kieszeni? No faktycznie księdzu nie przystoi takie zachowanie ale skoro dla niektórych to karygodne zachowanie to co powiecie o księdzu, który grał na gitarze i śpiewał w kościele? spotkałem się z taką sytuacja na ślubie i co o nim pomyślcie? Idąc waszym tokiem myślenia to wychodzi na to, że ksiądz zrobil z domu bożego koncert czy dyskotekę i należałoby go usunąć z parafii w trybie natychmiastowym!
Inny ksiądz po udzieleniu ślubu poszedł na weselny obiad i został do wieczora na zabawie w pełni z niej uczestnicząc i bawiąc się i co? Pewnie też zły ksiądz bo ksiądz ma się tylko modlić i udzielać sakramentów...
Obecny był ksiądz miał kilkanaście nietrafionych komentarzy i stwierdzeń, źle sformułowanych zdań a niektóre kazania zaczynały się logicznie i zmierzały do konkretnego celu Ale gdzieś tam po drodze traciły sens i gubiły wątek.
w szkole z tego co tutaj piszę też "błądził" z komentarzami i stwierdzeniami, błędne metafory i porównania Ale wystarczyło podejść do "problemu" trochę bardziej dojrzale i rozmawiać z nim o jego zachowaniu, szukać rozwiązania i przedstawić swoje stanowisko w takich sprawach dając do zrozumienia, że coś jest nie ma miejscu i nie należy tak mówić czy postępować bo każdy jest człowiekiem a wypadałoby żeby dorośli ludzie potrafili się porozumieć i dojść do porozumienia.
Porównanie komunii do aktu? Sam nie wiem jak to rozumieć ale wiem drodzy rodzice, że w sieci są o wiele gorsze rzeczy niż takie porównania i oczywiście nie mówię że takie porównanie jest dobre i na miejscu, nie pochwalam ale też nie skazuje na stos. Zastanowiłbym się nad celem takiego porównania i do czego ono zmierzało. Pisałem wyżej, że niektóre kazania zaczynały się mądrze i z sensem Ale gdzieś po drodze traciły sens i nie wiadomo było o co chodzi więc (nie usprawiedliwiam) może chciał w mądry sposób wytłumaczyć sens i znacznie komunii Ale pogubił się i wyszło jak wyszło. chciał trafić w młode umysły i nie poszło...
Widzę po tym forum, że spora większość jest jak koń z klapkami na oczach... Nikogo nie bronie i nikogo nie oskarżam, nie staje po niczyjej stronie ale jak ktoś napisał - każdy jest człowiekiem i popełnia błędy większego bądź mniejszego kalibru.
Co powiecie o księdzu jak będzie młodzież wyciągać za uszy bo taki będzie miał system nauki i kar? staroświecki ale skuteczny bo za dawnych czasów tak się robiło a ludzie jak to mówią, "wyszli na ludzi" i nie było problemu
Przykładów jest dużo , bardzo dużo....np dzień , przed Bożym Ciałem umarła jedna z parafianek ,której odmówił miejca w kaplicy pogrzebowej(a było wtedy ciepło) ,twierdząc żeby sobie szukali miejsca gdzie indziej, ponieważ tam zawsze był ołtarz!Dopiero późnym wieczorem chyba przemyślał sprawę i zgodził się na przewiezienie ciała do kaplicy.Ile nerwów zafundował rodzinie zmarłej już i tak w smutnej dla nich sytuacji.Dało się przenieść ołtarz parę metrów dalej?
Może i wiele przykładów Ale prawda taka, że ludzie przez swoje zacofanie zawsze znajdą powód który nie godzi się z ich staroświeckim myśleniem. Dla taka osób każde zachowanie, które jest dla nich obce i mija z ich poglądami i wychowaniem jest źle. tacy ludzie są anty na wszystko bo za ich czasów tego nie było, kto to widział żeby tak, itp.
Trzeba być trochę bardziej wyrozumiałym bo jeśli czegoś nie było 50 lat temu a teraz jest to wcale nie znaczy, że jest złe.
50 lat temu czyjaś mama czy Tata wszędzie chodziło pieszo, rowerami lub jak ktoś miał to konia do wozu i wio i żyli, teraz każdy może mieć auto i niejeden ma a jego rodzice na nogach chodzili jak byli młodzi to co? może taka osoba nie powinna mieć samochodu? może powinna solidarna z rodzicami i ich wychowaniem i nie mieć takiej wygody jak samochód bo jego rodzice nie mieli takich wygód.
Ludzie jednak korzystają z postępu i tego co daje świat i technologia więc czemu w pewnych kwestiach nie idą za postępem i nowymi poglądami tylko usilnie trwają w swoich staroświeckich poglądach?
Ręce opadają do Twojego komentarza....nie rozumiem co ma postęp do zachowań ks j więc pozostawię to bez komentarza.....
Wyciągasz zdania a raczej słowa z kontekstu i swego rodzaju pretensje masz.
On ma prawie 80 z tego co wiem i może mimo wieku chciał iść z postępem w kwestii interpretacji pisma, teologii czy rozumienia słowa bożego oraz tłumaczeniu go na dzisiejsze czasy.
Każdy wie, co Biblia i kim jest Jezus. każdy zna przypowieści Ale nie każdy rozumie ich przekaz i sens dlatego właśnie idąc za postępem księża starają się tak obrazowac słowo Boże żeby było zrozumiałe dla ludzi.
W dzisiejszych czasach trzeba doszukiwać się głębszego sensu i zobrazować coś na tyle, że ktoś słucha z ciekawością i rozumie więcej. to jest właśnie postęp a pogląd jak stary to i ludzie źle nastawieni. Dawniej to co z piśmie to święte i nie zmienne a dziś pogląd się zmienił i idzie w parze z postępem i ciężko takim ludziom zrozumieć, że to co mówi ksiądz to jest dokładnie to samo co było tylko inaczej przekazane Ale ten sam sens.
Dlatego uważam że postęp i pogląd + tolerancja mają wiele wspólnego w kwestii Religi. wiara wiarą Ale człowiekiem trzeba być
Nie odnoszę się do zachowania księdza, nie pochwalam tylko mówię ogólnie. może chciał być na siłę nowoczesny Ale nie poszło.
Dziecko w bagażniku? ciekawe bardzo Ale nie wypowiadam się bo mnie takie historie nie interesują.
Ja czytalam to pismo i jest absurdale,żałosne i do tego napisane z bledami....
Czepiając się szczegółów sprawdź swoje wpisy. Ha!
Jak nie rozumiesz co pisze to trudno...to jest forum a nie pismo do kurii...
Kosmaty to skąd ty tak to wszystko wiesz ja nie jestem obrońcom tylko stwierdzam jak było rok temu wiec jak jesteś tak zaangażowany w życie parafialne to zapewne wiesz ze tak było. Masz na myśli punkt np.ze w czapce nie chodzi ,bądź poważny i dorośnij bo taki punkt to można dzieciom w przedszkolu przedstawić a nie dorosłym ludziom.wiesz co ja tez przez rok chodziłem do kościoła i jakoś mi nie przeszkadzały kazania lub zachowanie księdza podczas mszy ,zapewne nie tylko mi ale i wielu osoba.Wiec co ksiądz robi nie tak ze musi odejść przekonaj mnie mocnym argumentami kilkoma żebym przeszedł na twoja stronę
To jest ksiądz a nie "szeregowy" człowiek. Widzisz różnicę tam to i tu ją zauważ.
Nie do końca....ponieważ sytuacja,której byłem świadkiem,a nawet jej uczestnikiem,nastąpiła póżniej niż zaczęły się problemy poszczególnych parafian z księdzem.Dlatego też zaufałem ludziom ze środowiska,w którym żyję.Jeśli się myliłem,to nie będę miał nic na swoje usprawiedliwienie.
Czas pokaże
Szczerze,sam nie czytałem tego pisma i chętnie bym je ujrzał.Wnioskuję jednak,że górę nad stylistyką owego pisma wzięły emocje podczas jego pisania
Tak to jest ksiądz a to tez człowiek taki sam jak ty. Kaplan który się modli i pobożnie msze odprawia za parafian ale to cię nie przekonuje to jaki według ciebie musi jeszcze być ? A i jeszcze jedno raz pewien kapłan powiedział modre słowa parafianinem módl się za proboszcza swego bo możesz mieć gorszego wiec się pomódl żebyś nie miał tego gorszego bo życie to koło fortuny
Myślę,że całokształt zadecydował.Całokształt zachowania w 3ch parafiach.Argumenty z naszej parafii może nie były decydujące.Może.
Mnie zbulwersowało: sam fakt,ze nie pozwolił byłemu proboszczowi nawet mieć tutaj pokoju ; traktowanie kościelnego jak "psa" ; porównywanie Komuni Św. do aktu seksualnego ; mówienie do nastolatki,że jest juz gotowa na współżycie ; wywyższanie sie nad parafianami tekstem ....ja tutaj jestem proboszczem i ja tutaj jestem panem.
Pamiętajcie,że tylko w sytuacji z kścielnym byłem świadkiem.Reszta zaufałem parafianom
Zazdroszcze przyszlym parafianom ks J ... Oby nastepny proboszcz w Krzczonowie byl jego pokroju. Dobry madry wrazliwy czlowiek. Przykro, ze niektorzy widza w nim zlego czlowieka. Bardzo przykro :(
Dla mnie kapłan, to nie tylko człowiek ,który się pięknie modli ale przede wszystkim człowiek, który daje dobry przykład. Po rozmowach z kilkoma rodzicami i nauczycielami wyrobiłem sobie na jego temat zdanie. To co mówił do młodzieży i przez co został zawieszony wystarczyło mi w zupełności, ale jakby tego było mało cały czas dochodziły nowe rzeczy i nowe...Przez 30 lat nie było tylu "plotek" co przez ten jeden rok, to też powinno dawać do myślenia...
Jeden madry starszy mieszkaniec Krzczonowa powiedzial slowa, z ktorymi sie zgadzam: "Ksiadz J nie nadaje sie na wies. Zbyt madre kazania mowi, zeby ludzie je zrozumieli i docenili (niektorzy) I jest zbyt wrazliwy zeby tutaj wytrzymac." ...
Smutne co piszesz.
Nie nadawał się również w mieście(w drugiej jego parafii w Krakowie),więc co jest ?
Bo przez 30 lat ludzie nie chcieli wszczynać czegoś takiego jak jest teraz woleli milczeć a swoje myśleli . Ciekaw jestem czy ci wszyscy co starali się o oddalenie księdza zastanowili się jakie kasekwencje bedą tego forum i atmosfery w parafi bo według mnie nie spodziewali się takiej reakcji ze tyle osób będzie przeciwko nim. Mleko się rozlało i ludzie nie zapomną tego -normalnie juz nie będzie w tej parafi.a co do księdza emeryta to jak bym był w jego sytuacji to bym sobie siedział spokojnie w swoim domu i cieszył się emerytura a nie węszył po wsi.Piszesz ze pokoju nie dostał ja bym tam wolał dom.W naszej parafi był tez dobry ksiądz i ludzie do dzisiejszego dnia dobrze o nim mówią i modli się za niego zapewne wiesz o kogo mi chodzi.Kochal krzczonow i ludzi.na tym zakończę debatę zegnam
Niewierny a skad wiesz, ze sie nie nadawal w parafii w Krakowie? Ja mam inne informacje.
Znam wieeeeelu ksiezy i naprawde sa rozni, maja rozne charaktery, wady, zalety jak kazdy czlowiek. Znam tez takich, ktorzy swoim zachowaniem sa wyjatkowo meczacy dla otoczenia. Ale nie slyszalam zeby ktoregokolwiek z nich ktos tak potraktowal jak ks J . Kazdemu czlowiekowi nalezy sie szacunek niezaleznie kogo soba reprezentuje i co robi. Nie mowiac juz o ludziach, ktorzy staraja sie robic dla innych cos dobrego. Nawet jezeli ks J zrobilby wszystko, co mu sie dotad zarzucalo (w co osobiscie nie wierze....), to itak nie powinien byc tak potrakowany. Jak jakis zbrodniarz, zlodziej, czy kto tam jeszcze i wyrzuconyz parafii, ktorej przez ost rok poswiecil cale swoje serce. Czy w codziennym zyciu, np w pracy gdybyscie (Mowie do tych, ktorzy zgadzaja sie z tym, co sie stalo i uwazaja ks J za zlo) mieli kolege, ktory by z Wami pracowal, staral sie jak mogl, ale ktory jakims zachowaniem by Was denerwowal - np. nietaktownym ubraniem, zachowaniem albo innym niz Wasze podejsciem do zycia - czy spiskowalibyscie przeciw niemu z kolegami, zrobili liste zarzutow i poszli z tym do szefa z prosba zeby go zwolnil??? Czy to nie byloby zwyczajne swinstwo?
Rozumiem, ze niektorym moze nie odpowiadal styl bycia, mowienia i prowadzenia wspolnoty parafialnej ksiedza J . Jest zupelnie inny od poprzednika. Rozumiem, ze zaszly jakies niesnanski pomiedzy dawnym, a obecnym proboszczem. Ale my parafianie powinnismy to im zostawic i nie wtykac sie w to. Ajuz na pewno nie traktowac ks J jak najgorsze zlo i wyrzucac jak psa...
do Midi:Pięknie napisane!!!
"Kto mieczem wojuje, od miecza ginie". Wygnał starego proboszcza i sam został wygnany! Piszecie ,że został potraktowany jak najgorszy złoczyńca,złodziej , a tacy przecież w więzieniu kończą. Co do kościelnego, to nie tylko wrzeszczał na niego, ale też przed jedną ranną Mszą ,zrobił mu taką awanturę i mało tego RZUCAŁ W NIEGO jakimiś książkami!!!Widziały to dwie kobiety, które przyszły do kościoła trochę wcześniej (drzwi od zakrystii były akurat otwarte) Wiem, zaraz pewnie napiszecie ,że przecież , to normalne rzucać w kogoś książkami!! Dla mnie takie zachowanie jak i wiele innych jego zachowań(chociażby te z młodzieżą ) wymagają LECZENIA!!!
Hehehe :-) ciekawe te argumenty (o ile prawdziwe).
Czapki nie miał czy ręce w kieszeni? No faktycznie księdzu nie przystoi takie zachowanie ale skoro dla niektórych to karygodne zachowanie to co powiecie o księdzu, który grał na gitarze i śpiewał w kościele? spotkałem się z taką sytuacja na ślubie i co o nim pomyślcie? Idąc waszym tokiem myślenia to wychodzi na to, że ksiądz zrobil z domu bożego koncert czy dyskotekę i należałoby go usunąć z parafii w trybie natychmiastowym!
Inny ksiądz po udzieleniu ślubu poszedł na weselny obiad i został do wieczora na zabawie w pełni z niej uczestnicząc i bawiąc się i co? Pewnie też zły ksiądz bo ksiądz ma się tylko modlić i udzielać sakramentów...
Obecny był ksiądz miał kilkanaście nietrafionych komentarzy i stwierdzeń, źle sformułowanych zdań a niektóre kazania zaczynały się logicznie i zmierzały do konkretnego celu Ale gdzieś tam po drodze traciły sens i gubiły wątek.
w szkole z tego co tutaj piszę też "błądził" z komentarzami i stwierdzeniami, błędne metafory i porównania Ale wystarczyło podejść do "problemu" trochę bardziej dojrzale i rozmawiać z nim o jego zachowaniu, szukać rozwiązania i przedstawić swoje stanowisko w takich sprawach dając do zrozumienia, że coś jest nie ma miejscu i nie należy tak mówić czy postępować bo każdy jest człowiekiem a wypadałoby żeby dorośli ludzie potrafili się porozumieć i dojść do porozumienia.
Porównanie komunii do aktu? Sam nie wiem jak to rozumieć ale wiem drodzy rodzice, że w sieci są o wiele gorsze rzeczy niż takie porównania i oczywiście nie mówię że takie porównanie jest dobre i na miejscu, nie pochwalam ale też nie skazuje na stos. Zastanowiłbym się nad celem takiego porównania i do czego ono zmierzało. Pisałem wyżej, że niektóre kazania zaczynały się mądrze i z sensem Ale gdzieś po drodze traciły sens i nie wiadomo było o co chodzi więc (nie usprawiedliwiam) może chciał w mądry sposób wytłumaczyć sens i znacznie komunii Ale pogubił się i wyszło jak wyszło. chciał trafić w młode umysły i nie poszło...
Widzę po tym forum, że spora większość jest jak koń z klapkami na oczach... Nikogo nie bronie i nikogo nie oskarżam, nie staje po niczyjej stronie ale jak ktoś napisał - każdy jest człowiekiem i popełnia błędy większego bądź mniejszego kalibru.
Co powiecie o księdzu jak będzie młodzież wyciągać za uszy bo taki będzie miał system nauki i kar? staroświecki ale skuteczny bo za dawnych czasów tak się robiło a ludzie jak to mówią, "wyszli na ludzi" i nie było problemu
Przykładów jest dużo , bardzo dużo....np dzień , przed Bożym Ciałem umarła jedna z parafianek ,której odmówił miejca w kaplicy pogrzebowej(a było wtedy ciepło) ,twierdząc żeby sobie szukali miejsca gdzie indziej, ponieważ tam zawsze był ołtarz!Dopiero późnym wieczorem chyba przemyślał sprawę i zgodził się na przewiezienie ciała do kaplicy.Ile nerwów zafundował rodzinie zmarłej już i tak w smutnej dla nich sytuacji.Dało się przenieść ołtarz parę metrów dalej?
Może i wiele przykładów Ale prawda taka, że ludzie przez swoje zacofanie zawsze znajdą powód który nie godzi się z ich staroświeckim myśleniem. Dla taka osób każde zachowanie, które jest dla nich obce i mija z ich poglądami i wychowaniem jest źle. tacy ludzie są anty na wszystko bo za ich czasów tego nie było, kto to widział żeby tak, itp.
Trzeba być trochę bardziej wyrozumiałym bo jeśli czegoś nie było 50 lat temu a teraz jest to wcale nie znaczy, że jest złe.
50 lat temu czyjaś mama czy Tata wszędzie chodziło pieszo, rowerami lub jak ktoś miał to konia do wozu i wio i żyli, teraz każdy może mieć auto i niejeden ma a jego rodzice na nogach chodzili jak byli młodzi to co? może taka osoba nie powinna mieć samochodu? może powinna solidarna z rodzicami i ich wychowaniem i nie mieć takiej wygody jak samochód bo jego rodzice nie mieli takich wygód.
Ludzie jednak korzystają z postępu i tego co daje świat i technologia więc czemu w pewnych kwestiach nie idą za postępem i nowymi poglądami tylko usilnie trwają w swoich staroświeckich poglądach?
A czy wożenie dziewczynek w bagażniku do pcimia można w jakis sposob załagodzic trafnym usprawiedliwieniem?
może znalazł cennik byłego proboszcza i temu tak rzucał:) też bym się zdenerwowała
Ręce opadają do Twojego komentarza....nie rozumiem co ma postęp do zachowań ks j więc pozostawię to bez komentarza.....
Z tymi 3 dziewczynkami w bagażniku,które się mu do samochodu nie zmieściły też słyszałem.Może jakiś rodzic to skomentuje?
Wyciągasz zdania a raczej słowa z kontekstu i swego rodzaju pretensje masz.
On ma prawie 80 z tego co wiem i może mimo wieku chciał iść z postępem w kwestii interpretacji pisma, teologii czy rozumienia słowa bożego oraz tłumaczeniu go na dzisiejsze czasy.
Każdy wie, co Biblia i kim jest Jezus. każdy zna przypowieści Ale nie każdy rozumie ich przekaz i sens dlatego właśnie idąc za postępem księża starają się tak obrazowac słowo Boże żeby było zrozumiałe dla ludzi.
W dzisiejszych czasach trzeba doszukiwać się głębszego sensu i zobrazować coś na tyle, że ktoś słucha z ciekawością i rozumie więcej. to jest właśnie postęp a pogląd jak stary to i ludzie źle nastawieni. Dawniej to co z piśmie to święte i nie zmienne a dziś pogląd się zmienił i idzie w parze z postępem i ciężko takim ludziom zrozumieć, że to co mówi ksiądz to jest dokładnie to samo co było tylko inaczej przekazane Ale ten sam sens.
Dlatego uważam że postęp i pogląd + tolerancja mają wiele wspólnego w kwestii Religi. wiara wiarą Ale człowiekiem trzeba być
Nie odnoszę się do zachowania księdza, nie pochwalam tylko mówię ogólnie. może chciał być na siłę nowoczesny Ale nie poszło.
Dziecko w bagażniku? ciekawe bardzo Ale nie wypowiadam się bo mnie takie historie nie interesują.