Więc szukaj prawdy, to ona cię wyzwoli nienawiści, masz nagrane co mówił ksiądz w tak wulgarnej formie jak to piszesz , więc działaj w imię prawdy, póść nam, byśmy posłuchali słowo w słowo według twej relacji
Więc szukaj prawdy, to ona cię wyzwoli nienawiści, masz nagrane co mówił ksiądz w tak wulgarnej formie jak to piszesz , więc działaj w imię prawdy, póść nam, byśmy posłuchali słowo w słowo według twej relacji
wybacz stanislaw 12345 jakim nam??? gdzie póścic??? chyba jeszcze nie doszło do tego by kogoś nagrywac.... swą opinie moge wyrazic ... odnioslem sie do wczesniejszego postu czytaj dokladnie ....
Chyba kazdy tutaj jest po to aby do tej prawdy dojsc....
proboszcza nagrywają w kościele by mieć na niego haka, więc puść na facebook, daj nam adres i wtedy ci uwierzymy, inaczej możesz być oszczercom, za które to oszczerstwa grozi kara więzienia i wieczna
proboszcza nagrywają w kościele by mieć na niego haka, więc puść na facebook, daj nam adres i wtedy ci uwierzymy, inaczej możesz być oszczercom, za które to oszczerstwa grozi kara więzienia i wieczna
Pozwól ze bede mial swoje zdanie na ten temat...czytaj dokladnie wypowiedz z wczoraj < niewierny Wczoraj 21:44 > nie insynuuj że to moje oszczerstwa.... haka??? czlowieku o czym ty wg do mnie rozmawiasz....
Biblia o odpowiedzialności za słowo wypowiadane publicznie i o Bożej karze:
„Fałszywy świadek nie uniknie kary, a kto mówi kłamstwa, nie ujdzie cało.” (Przyp. 19,5 bw)
„A kłamca nie może przybywać w mym domu, nie ostoi się przed mym wzrokiem żaden obłudnik." (Ps.101,7 br)
„Na zewnątrz zaś pozostaną psy, czarownicy, rozpustnicy, mordercy, bałwochwalcy oraz wszyscy, którzy znajdują upodobanie w kłamstwie i nim żyją." (Obj.22,15 br)
„Nie knujcie złego w swoim sercu jeden przeciwko drugiemu i nie lubujcie się w krzywoprzysięstwie, gdyż tego wszystkiego nienawidzę - mówi Pan.” (Zach. 8,17 bw)
„Nie będziesz szerzył oszczerstw wśród ludu swojego i nie będziesz nastawał na życie swego bliźniego; Jam jest Pan.” (3 Moj.19,6 bw)
Jak nie opublikujesz nagrania z katechezy, kazania księdza, co do rzeczy których jesteś pewna głosie, na swoim facebooku , możesz już niedługo mieć problem z tymi słowami Biblii.
[cytat=stanisław12345]Jak nie opublikujesz nagrania z katechezy, kazania księdza, co do rzeczy których jesteś pewna głosie, na swoim facebooku , możesz już niedługo mieć problem z tymi słowami Biblii.[/cytat
Przecież macie świadków wsród młodzieży niestety nie mam nagrań z katechezy. Bo w szkole nie siedzę na mszy rownież księdza nie nagrywam Zapytajcie a dowiecie Sie. Bardzo prosze ni strasz mnie bo to nie ładnie i nie po chrzescijansku.
[cytat=stanisław12345]Jak nie opublikujesz nagrania z katechezy, kazania księdza, co do rzeczy których jesteś pewna głosie, na swoim facebooku , możesz już niedługo mieć problem z tymi słowami Biblii.[/cytat
Przecież macie świadków wsród młodzieży niestety nie mam nagrań z katechezy. Bo w szkole nie siedzę na mszy rownież księdza nie nagrywam Zapytajcie a dowiecie Sie. Bardzo prosze ni strasz mnie bo to nie ładnie i nie po chrzescijansku.
Myśle ze Ty rownież nie masz dowodów na to ze tak nie bylo
Jeżeli stawia się takie zarzuty nauczycielowi trzeba być pewnym na 100 %. Dzisiaj duża część młodzieży nie czyta ze zrozumieniem tekstu, czyli co innego w tekście a co innego rozumieją, i podobnie jest ze słuchaniem - nie słyszy ze zrozumieniem. Przytoczony teks Jana Pawła II jest teologią ciała, który powinna znać młodzież , która wkracza w dojrzałość wiary przez sakrament bierzmowania. Nigdy nie słyszałem, żeby Wasz proboszcz posługiwał się tak wulgarnym językiem jak niby dokładnie przytaczacie jego słowa z katechezy, bo tak waszym zdaniem mówi młodzież.
W materiałach dla katechety jak ma nauczać o 6 przykazaniu w II klasie Gimnazjum znajdujemy na st. 179 -180 zagadnienia, które ma wyłożyć swoim uczniom za Katechizmem Kościoła Katolickiego: Wykroczenia przeciw czystości: rozwiązłość, masturbacja, nierząd, pornografia, prostytucja, gwałt.
Tego uczy się zgodnie z podstawą programową dla katechezy; "Aby nie ustali w drodze" Podręcznik metodyczny dla II klasy gimnazjum. Kraków 2013
Ja nie straszę, ja przytacza teksty z Biblii, czyli co mówi Pan Bóg do chrześcijan. Jeżeli czujesz się wstrząśnięty tymi słowami w kontekście "siarki nienawiści i pomówień" na tym forum, to albo możesz się nawrócić i przeprosić, albo iść tą drogą aż na dno. Słowo Boże jest prawdą, która wyzwala, albo, kto za tą prawdą nie idzie idzie za klamstwem, a ojcem wszelkiego kłamstwa jest..... no kto znawco teologii i historii Polski? 100 % pewności o tym co mówisz, jeżeli uważasz że twoją misją w Kościele jest głoszenie prawdy.
Czy ma ktoś nagraną bitwę pod Grunwaldem? Idąc tokiem rozumowania Stanisława to też można uznać za plotkę, albo wymysł np. Matejki.
Idąc tym tropem myślenia można udowadniać, że istnieją krasnoludki, pewnie je masz w swoim ogródku i teraz zrobią ci śniadanko;
Jest tekst M.Konopnickiej; O krasnoludkach i o sierotce Marysi
[cytat=stanisław12345]Jak nie opublikujesz nagrania z katechezy, kazania księdza, co do rzeczy których jesteś pewna głosie, na swoim facebooku , możesz już niedługo mieć problem z tymi słowami Biblii.[/cytat
Przecież macie świadków wsród młodzieży niestety nie mam nagrań z katechezy. Bo w szkole nie siedzę na mszy rownież księdza nie nagrywam Zapytajcie a dowiecie Sie. Bardzo prosze ni strasz mnie bo to nie ładnie i nie po chrzescijansku.
Może uczciwie wobec Pana Boga, księdza i parafii będzie , zapraszanie tych młodych świadków na katechezę powtórkową, niech przyjdą do księdza wraz ze swoimi rodzicami, aby jeszcze raz powiedział tę katechezę o teologii ciała według św. Jana Pawła II.
Sedno polega na odróżnianiu prawdy od bajki. W bajce są postacie fikcyjne, w życiu są osoby prawdziwe, które należy darzyć szacunkiem, choć z nią się nie zgadzamy. Gry komputerowe w których młodzież "siedzi", ma fabułę jak w bajce fikcyjną, ale jeżeli w tych grach siedzisz zaciera się w Tobie, gdzie rzeczywistość, a gdzie bajka. W życiu popełniamy podobny błąd, ktoś coś rzuci, coś chlapnie, jakąś fabułkę a ty to podtrzymujesz, bo masz taką fantazję, chcesz się wygadać, poczuć dreszczyk emocji, jak w grze. Ale za twoimi ocenami osoby i zdarzeń siedzi prawdziwa osoba, która można skrzywdzić na serio, a nie jak w grze komputerowej na niby, podeptać, zagryźć, zabić wirtualnego przeciwnika. Jedyne co nas może ochronić przed taką zajadłością przed takim zacięciem, to kierowanie się sumieniem i Biblią, a jeżeli pójdziesz na emocjach, to robisz drugiemu piekło i wstajesz od komputera, jak od gry w której zabiłeś 20 ludzi i nie ma żadnych konsekwencji. Forum nie powinno być jak gra, powinno być jak życie, czyli wstajesz i myślisz o odpowiedzialności.
Może uczciwie wobec Pana Boga, księdza i parafii będzie , zapraszanie tych młodych świadków na katechezę powtórkową, niech przyjdą do księdza wraz ze swoimi rodzicami, aby jeszcze raz powiedział tę katechezę o teologii ciała według św. Jana Pawła II.
Jeśli katecheta chce skutecznie ewangelizować młodzież, sam musi być człowiekiem zdrowej osobowości. Ktoś, kto ma problemy z samym sobą, kto często wchodzi w konflikt z otoczeniem - nie będzie nigdy dobrym katechetą. W praktyce katechetycznej widać nadto wyraźnie, jak ważną sprawą jest dojrzała osobowość katechety. Wiarygodne świadectwo ewangeliczne w środowisku szkolnym (lub parafialnym) zawsze uwarunkowane jest dojrzałym człowieczeństwem.Dziecko wychodząc z lekcji katechezy powinno być przekonane, że człowiek, który mówi o Bogu jest pewno człowiekiem dobrym, że nie potrzeba się go bać, że jest kimś, przed kim można wyjawić swoje troski.
Wszystko to prawda, tylko czy odnosi się do księdza o którym tu piszemy. Dzieci w szkole lubią księdza, wielu rodziców to potwierdzi. Wszystkie dzieci poszły do I Komunii, każdy , kto chciał mógł po przygotowaniu otrzymać bierzmowanie. Nie słyszeliśmy o żadnym załamaniu nerwowym uczniów, większość ma porównywalnie dobre oceny z religii, jak przy księżach diakonach, a wielu nawet lepsze. wiec może nie jest tworem dra Frankensteina. To forum pokazuje, że tylko jakaś część oceniających jest niezadowolona, myślę, że pobieżnie znająca katechetę. Czy wszyscy dajmy na to politycy, lekarze, którzy nie maja 100% aprobat, można o nich z tak wielką łatwością napisać, że wchodzą w konflikt z otoczeniem. Jeszcze się taki nie narodził, któryby wszystkim....tak się popularnie mówi.
Jeżeli piszesz, że ten o kim mówimy ma chorą osobowość, ma problemy z samym, wchodzi w konflikt z otoczeniem, to naturalnie przeprowadziłaś dokładną naukową analizę, jesteś specjalistką od psychologii, psychiatrii i socjologii, podbijasz pieczątkę specjalisty i masz prawo do pisania takich cenzurek. To wszystko są stanowcze stwierdzenia, co do których się możesz podpisać biorąc za to odpowiedzialność przed sumieniem i Bogiem, bo robisz to publicznie, nie dlatego, że takie masz prywatne wrażenia.
do stanisław12345: tak dzieci lubią księdza....nie wiem skąd ty takie brednie bierzesz, z tego co ja wiem to dzieci się go boją, że jest nieobliczalny. To że wszystkie dzieci poszły do Kumunii czy Bierzmowania świadczy o tym że jaki to on jest dobry i miłosierny bo mógł kogoś nie dopuścić??? szkoda gadać....... a z tymi ocenami to też tak nie za bardzo, słyszałem że komuś dał gorszą ocenę z religii bo jego ojciec jest w radzie choć z ocen mu taka nie wynikała ale wy dalej będziecie przy swoim jaki to on piękny i uroczy ....... a to że Panu z Cyrhli i za razem jego córkom nie pozwolił odprawiać drogi krzyżowej bo tatuś był w radzie to też wszystko w porządku???? są osoby które słyszały z ust księdza słowa że: on nie będzie drogi odprawiał bo z rady.... masakra. On jak tu przyszedł i rada chciała z nim współpracować ale niestety z jego winy nie wyszło to teraz się mści i odgrywa na ludziach którzy byli z radą powiązani. Taka jest prawda i tyle w temacie. Wiem wiem a wy dalej będziecie o polach.......
Wszystko to prawda, tylko czy odnosi się do księdza o którym tu piszemy. Dzieci w szkole lubią księdza, wielu rodziców to potwierdzi. Wszystkie dzieci poszły do I Komunii, każdy , kto chciał mógł po przygotowaniu otrzymać bierzmowanie. Nie słyszeliśmy o żadnym załamaniu nerwowym uczniów, większość ma porównywalnie dobre oceny z religii, jak przy księżach diakonach, a wielu nawet lepsze. wiec może nie jest tworem dra Frankensteina. To forum pokazuje, że tylko jakaś część oceniających jest niezadowolona, myślę, że pobieżnie znająca katechetę. Czy wszyscy dajmy na to politycy, lekarze, którzy nie maja 100% aprobat, można o nich z tak wielką łatwością napisać, że wchodzą w konflikt z otoczeniem. Jeszcze się taki nie narodził, któryby wszystkim....tak się popularnie mówi.
Jeżeli piszesz, że ten o kim mówimy ma chorą osobowość, ma problemy z samym, wchodzi w konflikt z otoczeniem, to naturalnie przeprowadziłaś dokładną naukową analizę, jesteś specjalistką od psychologii, psychiatrii i socjologii, podbijasz pieczątkę specjalisty i masz prawo do pisania takich cenzurek. To wszystko są stanowcze stwierdzenia, co do których się możesz podpisać biorąc za to odpowiedzialność przed sumieniem i Bogiem, bo robisz to publicznie, nie dlatego, że takie masz prywatne wrażenia.
Pozwól ze będę mieć swoje zdanie. Nikogo tutaj nie oczerniam tylko odnoszę sie do wypowiedZi poprzedników . A to zdanie mogę wyrazić , nie muszę być specjalista by coś takiego pisać. Nie mam te powodu żeby młodym nie wierzyć . Gdybys czytał dokładnie wiedział byś iż napisałem jaki powinien być katecheta a Ty doszukujesz sie tutaj ks J . Może faktycznie nie znam jeszcze dokładnie naszego probosZcza dlatego nie będę z tobą wchodził na słowo. Ty w przeciwieństwie do mnie bardzo dobrze znasZ wszystko dokładnie i księdza i szkole,dzieci wiec ok. Tak jakby od środka tego całego zamieszania Teraz jest Jego czas niech sie wykaże i przekona do siebie tych którzy w niego wątpią . Pozdrawiam
Masz prawo do swego zdania. Tylko bądź ostrożna, przecież ten katecheta ma misję do spełnienia, nie wiem jak bardzo wierzysz w Boga, ale im bardziej wierzysz bądź bardziej delikatna. Tak jak nie wolno nikomu poddawać w oczach dzieci w wątpliwość autorytet rodziców, tak wierzący nie poddaje w wątpliwość autorytet nauczycie, czy katechety.
Przecież on prowadzi duchowo ludzi i łatwy osąd tego człowieka, bez niezbitej pewności, robi szkodę nie tylko temu człowiekowi (ludzie cierpią po lekturze forów, słabi popełniają samobójstwo), ale może oddalić innych ludzi na wiele lat od Boga, bo nie będą się chcieli spowiadać, przyjmować komunię, nie przez tego księdza, ale przez opinie wytworzone lekka rączką o tym księdzu. Naprawdę trzeba być bardzo odważnym, żeby mówić źle o kapłanach widząc jaką mają misję, i jak ich Bóg może bronić - bo oni poszli za nim na całe życie.
Nie słyszałem od żadnej pani z klasy trzeciej, że dziecko się boi księdza...a pamiętam jak kiedyś na kazaniu o to się zapytał, to żadne dziecko nie podniosła roczki, że się go boi. Czy na lekcji powiedział katecheta nie otrzymujesz sprawiedliwej oceny, obniżam ci bo twój tatuś, był w radzie.... Przecież oceny są z wiedzy, ze średniej ocen.
A jeżeli tatuś lubi odprawiać drogę, to może niech zgłosi się do księdza i wyrazi chęć już teraz, to może katecheta wpisze go w swoją książkę z intencjami, a jak nie będzie chciał zapisać pomimo, że tatuś robi to mądrze i pobożnie, to wtedy podniesiemy to na forum.
Masz prawo do swego zdania. Tylko bądź ostrożna, przecież ten katecheta ma misję do spełnienia, nie wiem jak bardzo wierzysz w Boga, ale im bardziej wierzysz bądź bardziej delikatna. Tak jak nie wolno nikomu poddawać w oczach dzieci w wątpliwość autorytet rodziców, tak wierzący nie poddaje w wątpliwość autorytet nauczycie, czy katechety.
Przecież on prowadzi duchowo ludzi i łatwy osąd tego człowieka, bez niezbitej pewności, robi szkodę nie tylko temu człowiekowi (ludzie cierpią po lekturze forów, słabi popełniają samobójstwo), ale może oddalić innych ludzi na wiele lat od Boga, bo nie będą się chcieli spowiadać, przyjmować komunię, nie przez tego księdza, ale przez opinie wytworzone lekka rączką o tym księdzu. Naprawdę trzeba być bardzo odważnym, żeby mówić źle o kapłanach widząc jaką mają misję, i jak ich Bóg może bronić - bo oni poszli za nim na całe życie.
Zatem niech Wypełnia te misje...może i masz racje... lub nie . może czasem trzeba się zastanowić czy faktycznie kaplan ma racje...ile ludzi tyle opini....
Do wszystkich. Nie ma senu się wysilać,bo glos i ten jjj2 od przed wczoraj siedzą przy komputerze od rana do późnej nocy. Czyżby brak pracy???albo taka fajna robota,że się nic nie robi??? Albo są wynajeci specjalnie przez śpeców od "wody i tortu",lub przez drużynę "Z i P" żeby mieszali też w internecie???(a poziom reprezentowany na forum, nic tylko pogratulować!!!)Albo wiem,dzieci mają już wakacje!!:)))
Pozdrawiam
Nie słyszałem od żadnej pani z klasy trzeciej, że dziecko się boi księdza...a pamiętam jak kiedyś na kazaniu o to się zapytał, to żadne dziecko nie podniosła roczki, że się go boi. Czy na lekcji powiedział katecheta nie otrzymujesz sprawiedliwej oceny, obniżam ci bo twój tatuś, był w radzie.... Przecież oceny są z wiedzy, ze średniej ocen.
A jeżeli tatuś lubi odprawiać drogę, to może niech zgłosi się do księdza i wyrazi chęć już teraz, to może katecheta wpisze go w swoją książkę z intencjami, a jak nie będzie chciał zapisać pomimo, że tatuś robi to mądrze i pobożnie, to wtedy podniesiemy to na forum.
- proszę nie ośmieszaj się tak powie dziecku że to przez tatusia, k.j. jest inteligentny i wie jak rozmawiać by się nie odkryć :) a tak do rzeczy z ocen wychodziło inaczej tzn lepsza ocena a dał mu inaczej tnz niższą i to wcale nie przypadek że tata radny.......
do azamat coś tam..... - kończmy to faktycznie bo odkąd się pojawiłeś na forum tak obniżyłeś jego poziom i to Ty zacząłeś obrażać i jechać po każdym kto ma inne zdanie i nie akceptuje k.j. także kończ waść wstydu oszczędź
odpowiem pięknymi słowami Jana Pawła II "Bywa nieraz, że stajemy w obliczu prawd, dla których brakuje słów."
Więc szukaj prawdy, to ona cię wyzwoli nienawiści, masz nagrane co mówił ksiądz w tak wulgarnej formie jak to piszesz , więc działaj w imię prawdy, póść nam, byśmy posłuchali słowo w słowo według twej relacji
wybacz stanislaw 12345 jakim nam??? gdzie póścic??? chyba jeszcze nie doszło do tego by kogoś nagrywac.... swą opinie moge wyrazic ... odnioslem sie do wczesniejszego postu czytaj dokladnie ....
Chyba kazdy tutaj jest po to aby do tej prawdy dojsc....
proboszcza nagrywają w kościele by mieć na niego haka, więc puść na facebook, daj nam adres i wtedy ci uwierzymy, inaczej możesz być oszczercom, za które to oszczerstwa grozi kara więzienia i wieczna
Pozwól ze bede mial swoje zdanie na ten temat...czytaj dokladnie wypowiedz z wczoraj < niewierny Wczoraj 21:44 > nie insynuuj że to moje oszczerstwa.... haka??? czlowieku o czym ty wg do mnie rozmawiasz....
Biblia o odpowiedzialności za słowo wypowiadane publicznie i o Bożej karze:
„Fałszywy świadek nie uniknie kary, a kto mówi kłamstwa, nie ujdzie cało.” (Przyp. 19,5 bw)
„A kłamca nie może przybywać w mym domu, nie ostoi się przed mym wzrokiem żaden obłudnik." (Ps.101,7 br)
„Na zewnątrz zaś pozostaną psy, czarownicy, rozpustnicy, mordercy, bałwochwalcy oraz wszyscy, którzy znajdują upodobanie w kłamstwie i nim żyją." (Obj.22,15 br)
„Nie knujcie złego w swoim sercu jeden przeciwko drugiemu i nie lubujcie się w krzywoprzysięstwie, gdyż tego wszystkiego nienawidzę - mówi Pan.” (Zach. 8,17 bw)
„Nie będziesz szerzył oszczerstw wśród ludu swojego i nie będziesz nastawał na życie swego bliźniego; Jam jest Pan.” (3 Moj.19,6 bw)
Jak nie opublikujesz nagrania z katechezy, kazania księdza, co do rzeczy których jesteś pewna głosie, na swoim facebooku , możesz już niedługo mieć problem z tymi słowami Biblii.
[cytat=stanisław12345]Jak nie opublikujesz nagrania z katechezy, kazania księdza, co do rzeczy których jesteś pewna głosie, na swoim facebooku , możesz już niedługo mieć problem z tymi słowami Biblii.[/cytat
Przecież macie świadków wsród młodzieży niestety nie mam nagrań z katechezy. Bo w szkole nie siedzę na mszy rownież księdza nie nagrywam Zapytajcie a dowiecie Sie. Bardzo prosze ni strasz mnie bo to nie ładnie i nie po chrzescijansku.
Myśle ze Ty rownież nie masz dowodów na to ze tak nie bylo
Czy ma ktoś nagraną bitwę pod Grunwaldem? Idąc tokiem rozumowania Stanisława to też można uznać za plotkę, albo wymysł np. Matejki.
Jeżeli stawia się takie zarzuty nauczycielowi trzeba być pewnym na 100 %. Dzisiaj duża część młodzieży nie czyta ze zrozumieniem tekstu, czyli co innego w tekście a co innego rozumieją, i podobnie jest ze słuchaniem - nie słyszy ze zrozumieniem. Przytoczony teks Jana Pawła II jest teologią ciała, który powinna znać młodzież , która wkracza w dojrzałość wiary przez sakrament bierzmowania. Nigdy nie słyszałem, żeby Wasz proboszcz posługiwał się tak wulgarnym językiem jak niby dokładnie przytaczacie jego słowa z katechezy, bo tak waszym zdaniem mówi młodzież.
W materiałach dla katechety jak ma nauczać o 6 przykazaniu w II klasie Gimnazjum znajdujemy na st. 179 -180 zagadnienia, które ma wyłożyć swoim uczniom za Katechizmem Kościoła Katolickiego: Wykroczenia przeciw czystości: rozwiązłość, masturbacja, nierząd, pornografia, prostytucja, gwałt.
Tego uczy się zgodnie z podstawą programową dla katechezy; "Aby nie ustali w drodze" Podręcznik metodyczny dla II klasy gimnazjum. Kraków 2013
Ja nie straszę, ja przytacza teksty z Biblii, czyli co mówi Pan Bóg do chrześcijan. Jeżeli czujesz się wstrząśnięty tymi słowami w kontekście "siarki nienawiści i pomówień" na tym forum, to albo możesz się nawrócić i przeprosić, albo iść tą drogą aż na dno. Słowo Boże jest prawdą, która wyzwala, albo, kto za tą prawdą nie idzie idzie za klamstwem, a ojcem wszelkiego kłamstwa jest..... no kto znawco teologii i historii Polski? 100 % pewności o tym co mówisz, jeżeli uważasz że twoją misją w Kościele jest głoszenie prawdy.
Idąc tym tropem myślenia można udowadniać, że istnieją krasnoludki, pewnie je masz w swoim ogródku i teraz zrobią ci śniadanko;
Jest tekst M.Konopnickiej; O krasnoludkach i o sierotce Marysi
Może uczciwie wobec Pana Boga, księdza i parafii będzie , zapraszanie tych młodych świadków na katechezę powtórkową, niech przyjdą do księdza wraz ze swoimi rodzicami, aby jeszcze raz powiedział tę katechezę o teologii ciała według św. Jana Pawła II.
Sedno polega na odróżnianiu prawdy od bajki. W bajce są postacie fikcyjne, w życiu są osoby prawdziwe, które należy darzyć szacunkiem, choć z nią się nie zgadzamy. Gry komputerowe w których młodzież "siedzi", ma fabułę jak w bajce fikcyjną, ale jeżeli w tych grach siedzisz zaciera się w Tobie, gdzie rzeczywistość, a gdzie bajka. W życiu popełniamy podobny błąd, ktoś coś rzuci, coś chlapnie, jakąś fabułkę a ty to podtrzymujesz, bo masz taką fantazję, chcesz się wygadać, poczuć dreszczyk emocji, jak w grze. Ale za twoimi ocenami osoby i zdarzeń siedzi prawdziwa osoba, która można skrzywdzić na serio, a nie jak w grze komputerowej na niby, podeptać, zagryźć, zabić wirtualnego przeciwnika. Jedyne co nas może ochronić przed taką zajadłością przed takim zacięciem, to kierowanie się sumieniem i Biblią, a jeżeli pójdziesz na emocjach, to robisz drugiemu piekło i wstajesz od komputera, jak od gry w której zabiłeś 20 ludzi i nie ma żadnych konsekwencji. Forum nie powinno być jak gra, powinno być jak życie, czyli wstajesz i myślisz o odpowiedzialności.
Jeśli katecheta chce skutecznie ewangelizować młodzież, sam musi być człowiekiem zdrowej osobowości. Ktoś, kto ma problemy z samym sobą, kto często wchodzi w konflikt z otoczeniem - nie będzie nigdy dobrym katechetą. W praktyce katechetycznej widać nadto wyraźnie, jak ważną sprawą jest dojrzała osobowość katechety. Wiarygodne świadectwo ewangeliczne w środowisku szkolnym (lub parafialnym) zawsze uwarunkowane jest dojrzałym człowieczeństwem.Dziecko wychodząc z lekcji katechezy powinno być przekonane, że człowiek, który mówi o Bogu jest pewno człowiekiem dobrym, że nie potrzeba się go bać, że jest kimś, przed kim można wyjawić swoje troski.
Wszystko to prawda, tylko czy odnosi się do księdza o którym tu piszemy. Dzieci w szkole lubią księdza, wielu rodziców to potwierdzi. Wszystkie dzieci poszły do I Komunii, każdy , kto chciał mógł po przygotowaniu otrzymać bierzmowanie. Nie słyszeliśmy o żadnym załamaniu nerwowym uczniów, większość ma porównywalnie dobre oceny z religii, jak przy księżach diakonach, a wielu nawet lepsze. wiec może nie jest tworem dra Frankensteina. To forum pokazuje, że tylko jakaś część oceniających jest niezadowolona, myślę, że pobieżnie znająca katechetę. Czy wszyscy dajmy na to politycy, lekarze, którzy nie maja 100% aprobat, można o nich z tak wielką łatwością napisać, że wchodzą w konflikt z otoczeniem. Jeszcze się taki nie narodził, któryby wszystkim....tak się popularnie mówi.
Jeżeli piszesz, że ten o kim mówimy ma chorą osobowość, ma problemy z samym, wchodzi w konflikt z otoczeniem, to naturalnie przeprowadziłaś dokładną naukową analizę, jesteś specjalistką od psychologii, psychiatrii i socjologii, podbijasz pieczątkę specjalisty i masz prawo do pisania takich cenzurek. To wszystko są stanowcze stwierdzenia, co do których się możesz podpisać biorąc za to odpowiedzialność przed sumieniem i Bogiem, bo robisz to publicznie, nie dlatego, że takie masz prywatne wrażenia.
do stanisław12345: tak dzieci lubią księdza....nie wiem skąd ty takie brednie bierzesz, z tego co ja wiem to dzieci się go boją, że jest nieobliczalny. To że wszystkie dzieci poszły do Kumunii czy Bierzmowania świadczy o tym że jaki to on jest dobry i miłosierny bo mógł kogoś nie dopuścić??? szkoda gadać....... a z tymi ocenami to też tak nie za bardzo, słyszałem że komuś dał gorszą ocenę z religii bo jego ojciec jest w radzie choć z ocen mu taka nie wynikała ale wy dalej będziecie przy swoim jaki to on piękny i uroczy ....... a to że Panu z Cyrhli i za razem jego córkom nie pozwolił odprawiać drogi krzyżowej bo tatuś był w radzie to też wszystko w porządku???? są osoby które słyszały z ust księdza słowa że: on nie będzie drogi odprawiał bo z rady.... masakra. On jak tu przyszedł i rada chciała z nim współpracować ale niestety z jego winy nie wyszło to teraz się mści i odgrywa na ludziach którzy byli z radą powiązani. Taka jest prawda i tyle w temacie. Wiem wiem a wy dalej będziecie o polach.......
Pozwól ze będę mieć swoje zdanie. Nikogo tutaj nie oczerniam tylko odnoszę sie do wypowiedZi poprzedników . A to zdanie mogę wyrazić , nie muszę być specjalista by coś takiego pisać. Nie mam te powodu żeby młodym nie wierzyć . Gdybys czytał dokładnie wiedział byś iż napisałem jaki powinien być katecheta a Ty doszukujesz sie tutaj ks J . Może faktycznie nie znam jeszcze dokładnie naszego probosZcza dlatego nie będę z tobą wchodził na słowo. Ty w przeciwieństwie do mnie bardzo dobrze znasZ wszystko dokładnie i księdza i szkole,dzieci wiec ok. Tak jakby od środka tego całego zamieszania Teraz jest Jego czas niech sie wykaże i przekona do siebie tych którzy w niego wątpią . Pozdrawiam
Masz prawo do swego zdania. Tylko bądź ostrożna, przecież ten katecheta ma misję do spełnienia, nie wiem jak bardzo wierzysz w Boga, ale im bardziej wierzysz bądź bardziej delikatna. Tak jak nie wolno nikomu poddawać w oczach dzieci w wątpliwość autorytet rodziców, tak wierzący nie poddaje w wątpliwość autorytet nauczycie, czy katechety.
Przecież on prowadzi duchowo ludzi i łatwy osąd tego człowieka, bez niezbitej pewności, robi szkodę nie tylko temu człowiekowi (ludzie cierpią po lekturze forów, słabi popełniają samobójstwo), ale może oddalić innych ludzi na wiele lat od Boga, bo nie będą się chcieli spowiadać, przyjmować komunię, nie przez tego księdza, ale przez opinie wytworzone lekka rączką o tym księdzu. Naprawdę trzeba być bardzo odważnym, żeby mówić źle o kapłanach widząc jaką mają misję, i jak ich Bóg może bronić - bo oni poszli za nim na całe życie.
Nie słyszałem od żadnej pani z klasy trzeciej, że dziecko się boi księdza...a pamiętam jak kiedyś na kazaniu o to się zapytał, to żadne dziecko nie podniosła roczki, że się go boi. Czy na lekcji powiedział katecheta nie otrzymujesz sprawiedliwej oceny, obniżam ci bo twój tatuś, był w radzie.... Przecież oceny są z wiedzy, ze średniej ocen.
A jeżeli tatuś lubi odprawiać drogę, to może niech zgłosi się do księdza i wyrazi chęć już teraz, to może katecheta wpisze go w swoją książkę z intencjami, a jak nie będzie chciał zapisać pomimo, że tatuś robi to mądrze i pobożnie, to wtedy podniesiemy to na forum.
Zatem niech Wypełnia te misje...może i masz racje... lub nie . może czasem trzeba się zastanowić czy faktycznie kaplan ma racje...ile ludzi tyle opini....
Do wszystkich. Nie ma senu się wysilać,bo glos i ten jjj2 od przed wczoraj siedzą przy komputerze od rana do późnej nocy. Czyżby brak pracy???albo taka fajna robota,że się nic nie robi??? Albo są wynajeci specjalnie przez śpeców od "wody i tortu",lub przez drużynę "Z i P" żeby mieszali też w internecie???(a poziom reprezentowany na forum, nic tylko pogratulować!!!)Albo wiem,dzieci mają już wakacje!!:)))
Pozdrawiam
tak i czekamy na Ciebie zebys nas oswiecil!!! rowniez pozdrawiam :P
- proszę nie ośmieszaj się tak powie dziecku że to przez tatusia, k.j. jest inteligentny i wie jak rozmawiać by się nie odkryć :) a tak do rzeczy z ocen wychodziło inaczej tzn lepsza ocena a dał mu inaczej tnz niższą i to wcale nie przypadek że tata radny.......
do azamat coś tam..... - kończmy to faktycznie bo odkąd się pojawiłeś na forum tak obniżyłeś jego poziom i to Ty zacząłeś obrażać i jechać po każdym kto ma inne zdanie i nie akceptuje k.j. także kończ waść wstydu oszczędź