Forum » Praca

pytanie do zarejestrowanych w UP

  • 20 cze 2011

    Mam pytania do tych, którzy zarejestrowani są w UP, chciałabym wstępnie wiedzieć czego się mogę spodziewać podczas wizyty:
    1. Jak często dostajecie oferty pracy, szkoleń, czy w ogóle jakieś dostajecie, ew. jak długo jesteście zarejestrowani bez propozycji pracy.
     
    2. Co jeśli dostanie się ofertę pracy poniżej Waszych kwalifikacji (wyższe wykształcenie humanistyczne), czy mogę dostać ofertę pracy w sklepie??? lub nie jest się w pełni dyspozycyjnym, mam tu na myśli opiekę nad dziećmi, czy faktycznie można zostać wyrzuconym z "bezrobocia" z powodu odmowy konkretnej nieodpowiadającej pracy, czy może przy rejestracji zaznacza się jakieś oczekiwania, wymagania.

    Cytuj
  • 20 cze 2011

    Zarejestrowany jestem w sumie rok z 1 przerwą 3 miesięczną z powodu niestawienia się po ofertę pracy. Do tej pory nigdy nie otrzymałem żadnej oferty. Zresztą chyba wszyscy wiedzą, że chodzi się do UP po to by mieć ubezpieczenie, a pracę to trzeba sobie samemu znaleźć, ew. z pomocą znajomych.

    9 1 Cytuj
  • 20 cze 2011

    Czyli tak, jak się spodziewałam. Czy ktoś ma inne doświadczenia?
    Prosiłabym jeszcze o jakieś info odnośnie pytania nr 2.

    Cytuj
  • 20 cze 2011

    Podczas składania formularza rejestracyjnego podawałas czy chcesz pracować w zawodzie czy nie ma to znaczenia i to jest podstawa do przedstawiania Ci oferty pracy-jesli jestes niedyspozycyjna-nie jestes gotowa do podjęcia pracy i mogą Cie wykreślic z listy bezrobotnych-częstotliwośc terminów stawiania jest zależne od tego czy pobierasz zasiłek czy nie-jeśli tak to Twoje wizyty sa mniej wiecej raz w miesiacu-jesli nie masz zasiłku to nawet raz na 3 miesiace-chyba ze bedzie oferta to cie wezwą.Nawet jak dostaniesz ofertę,która Ci nie pasuje to nie warto w biurze kręcić nosem i odmawiać-lepiej zgłosić się pod wskazany adres pracodawcy i tam sa 2 mozliwości-1-stanowisko jest juz zajęte:)) 2-musisz zniechęcic niedoszłego pracodawcę,tak aby to on Cię nie wybrał......a jak zapyta o dzieci to oczywiście sa...a czesto chorują...:))i po kłopocie:)

    3 Cytuj
  • 21 cze 2011

    akurat zasiłku nie mam po 2 latach u nich żadnej oferty nie dostałem... pozostaje czarna robota :P a co do terminów w kwietniu dostałem na wrzesień :D tak że raz na ruski rok trzeba iść, co skutkuje o wiele mniejszymi kolejkami. Wchodzi się daje dowód podpis i do widzenia tak to wygląda...

    2 Cytuj
  • 21 cze 2011

    Dzięki za odpowiedzi i podpowiedzi.
    Mam jeszcze pytania, ponieważ słyszałam, że panie w UP zbyt pomocne nie są.
    Rozumiem, że lepiej nie mówić, że nie jest się w pełni dyspozycyjnym i wolałoby się pracę na pół etatu, zwłaszcza jeśli należy mi się zasiłek. I czy w takim wypadku (zasiłek), należy lub lepiej by było zaznaczyć, że chce się pracę jakąkolwiek czy tak jak wolałabym, tylko w zawodzie?
    Czy przy rejestracji kierują na badania lekarskie?

    2 Cytuj
  • 21 cze 2011

    Witaj mummy kiedy się rejestrowałam zapytałam Pani czy mogę określić rodzaj pracy jaką chciałabym wykonywać usłyszałam że biorą pod uwagę ostatnie świadectwo ukończenia szkoły Ewentualne sugestie należy podać już przy stanowisku pośrednika pracy ale to już kolejny etap Powodzenia

    2 Cytuj
  • 21 cze 2011

    Powiedz,ze chcesz pracować w zawodzie i nie wspominaj o dyspozycyjnosci ew.nadmień,że interesuje cie praca nawet na pół etatu jesli bedzie w zawodzie:)

    1 Cytuj
  • 22 cze 2011

    Ja jestem zarejestrowany od dwóch lat-przy pierwszej wizycie (rejestracji) panie złożyły mi ofertę związaną z moim zawodem (bo akurat miały) jednak moje kwalifikacje były nie wystarczające. A od tego czasu co 3-6 miesięcy mam się stawiać do podpisu żeby było ubezpieczenie i tyle. Nie polecam prób zapisywania się na kursy organizowane przez PUP gdyż miejsca te i tak są rozdawane po znajomości tak jak to były w tym roku

    3 Cytuj
  • 22 cze 2011

    Rozwiązać pup ,pieniądze rozdać potrzebującym !!! Będzie z tego więcej pożytku!!!
    Redukcja administracji i biurokracji jedyny ratunek...

    7 1 Cytuj
  • 22 cze 2011

    w PUPie brak kompleksowych działań dla petentów. bezrobotnych to nie tylko kurs od czasu do czasu jest potrzebny ale przede wszystkim podnoszenie samooceny i wiary w siebie, nauka aktywnego poruszania się po rynku pracy, rozwijanie kompetencji społecznych, praca z psychologiem itd.
    czy szef PUP-u nie może nawiązać współpracy z izbami gospodarczymi w celu tworzenia miejsc pracy, miejsc podnoszenia kwalifikacji zawodowych itp?

    3 Cytuj
  • 22 cze 2011

    Nie, bo to wymagałoby troche wysiłku i ruszenia tyłka z miejsca :/

    4 1 Cytuj
  • 23 sie 2011

    a gdzie w krakowie są organizowane kursy dla bezrobotnych skierowanych z up ?

    1 1 Cytuj
  • 23 sie 2011

    ja jestem zarejestrowana w UP 2 lata i dostałam sie od nich na staż, poźniej na szkolenie, ofertę pracy też dostałam i jestem bardzo zadowolona z ich pracy. jeśli chodzi o kórsy to są super można poznac naprawdę fajnych ludzi wracaja koszty dojazdu i do tego stypendium za udział w kursie. do UP zgłaszam się średnio co dwa miesiące i jest dobrze.

    2 10 Cytuj
  • 24 sie 2011

    [quote=gość: k****] ja jestem zarejestrowana w UP 2 lata i dostałam sie od nich na staż, poźniej na szkolenie, ofertę pracy też dostałam i jestem bardzo zadowolona z ich pracy. jeśli chodzi o kórsy to są super można poznac naprawdę fajnych ludzi wracaja koszty dojazdu i do tego stypendium za udział w kursie. do UP zgłaszam się średnio co dwa miesiące i jest dobrze. [zgłaszasz się do up nie masz dalej pracy i to dla Ciebie jest dobrze ?

    2 3 Cytuj
  • 25 sie 2011

    Jest dobrze bo jak wyżej napisalam DOSTAŁAM OFERTĘ PRACY!!

    1 1 Cytuj
  • 25 sie 2011

    up w Myślenicach to całkowita porażka!!! ja jestem 2 lata na bezrobociu, oferty żadnej nie dostałam nigdy, na stronie up też pracy żadnej specjalnej nie ma. od rok u pytam o kursy i nic nie ma. chciałam iśc na staż tonie bylo pieniędzy a jakoś wiele ludzi staże dostawało i to nawet po 2 razy,liczą się zasrane znajomości i nic więcej. A dotacje też mam określone zdanie na ten temat. To co się dzieje u nas to istny skandal!!! szkoda tylko, że nie każdy ma znajomości i nie ma szans na żadną lepszą pracę. Człowiekowi plakać się chce:(:(:(

    9 Cytuj
  • 26 sie 2011

    a jaką tą ofertę pracy dostałaś jak można wiedzieć? pracujesz tam?

    1 1 Cytuj
  • 26 sie 2011

    Co do kursów to nie wiem po co oni je organizują. W ubiegłym roku Zgłosiłem się na kurs na operatora koparko-ładowarki. Gdzieś koło maja w jednym dniu wszystkich chętnych zaproszono , na rozmowę "kwalifikacyjna". Panie zajmujące się tą sprawą powiedziały ze jest nas około 50 i tylko 10 miejsc.Po około 2 tygodniach otrzymałem pismo iż nie zostałem zakwalifikowany na owy kurs - pomyślałem trudno, nie jeden mógł mieć gorszą sytuacje niż ja. Jednak wyobraźcie sobie moje zdziwienie gdy okazało się ze z tej grupy ( około 50 osobowej) na kurs nikt się nie dostał!!!! Gdy z paroma osobami byliśmy się dowiedzieć jak to możliwe panie odpowiedziały że kurs trwa.... Z tego co nieoficjalnie dowiedział się jeden koleś od kobiety pracującej w UP to na miejsca przeznaczone dla bezrobotnych Panie powsadzały osoby ze swojego otoczenia (synów szwagrów kuzynów)

    UP do likwidacji!!!!

    9 Cytuj
  • 26 sie 2011

    No jak do likwidacji? Przecież pod dowództwem najlepszego kandydata na zastępcę burmistrza UP wykonuje zadania na medal. Mam nawet na to nazwę, chwytliwy tytuł telenoweli z TVP; W MAGICZNYM KRĘGU.

    5 1 Cytuj
  • 27 sie 2011

    Brawo Myśleniczanin007 , nic dodać nic ująć:).

    2 Cytuj
  • 29 sie 2011

    do alalal12: masz racje liczą się znajomości albo wielkie szczęście. Mi się udało załapać na staż na całe 12 miesięcy - bez żadnych znajomości. a udało mi się dlatego że trafiłam na dobre miesiące, gdy up miał jeszcze pieniądze na organizacje staży.

    1 Cytuj
  • 30 sie 2011

    udało się komuś dostać na jakiś kurs z up ?

    1 2 Cytuj
  • 30 sie 2011

    Dzisiaj 18:37
    viviene
    +1
    udało się komuś dostać na jakiś kurs z up ?
    Chyba sobie żarty robisz, no może jak jesteś z rodziny to tak.

    3 Cytuj
  • 30 sie 2011

    właśnie pytam bo nie jestem z rodziny, czyli rozumiem że nawet nie warto próbować?:(

    2 Cytuj

Odpowiedz