Widzę, że robisz "profesjonalne" rozeznanie rynku.
Ja uważam, że nie. Za mała społeczność - wszyscy się znają. Wielu ludzi będzie miało blokadę, aby pojawić się w takim sklepie. Wybiorą Kraków, bo tam będą pewni, że nikogo znajomego nie spotkają w drodze do i z takiego sklepu. W takich małych miasteczkach od razu poleciałyby plotki "Te, ten i tamten to zboczeniec, bo do sex-shopa wchodził". Ludzie obawialiby się takich oszczerstw.
Poza tym w Myślenicach jest przekrojowo jeszcze za stare społeczeństwo, dla którego wszystko co ma przydomek SEX jest tematem tabu.
Przynajmniej tak mi się wydaje
Ale zawsze można spróbować wdrażać taki sklep stopniowo. Np. zacząć od erotycznej bielizny. Na to chyba się już otworzyliśmy...
Wątpię, większość ludzi jak im coś potrzeba to albo zamawia albo jedzie do Krakowa. Pewnie baliby się, że ich ktoś w takim miejscu zobaczy i zacznie wyzywać od dewiantów i zboczeńców :) Ja osobiście jakby powstał taki naprawdę dobry SEX-SHOP wpadałabym często z mężem :)
Pełna zgoda z przedmówcami ,za mała społeczność już pomijam to że za stara społeczność jak piszesz bo tu mógłbyś się mylić.Każdy każdego zna a jeszcze podejrzewam że i zmobilizowało by to strażniczki cnoty do blokad czy pikiet,dulszczyzna jak na razie ma się dobrze.Musisz Darek pomyśleć o innym biznesie.
Ale tu nie chodzi o taniec na rurce, czy striptiz zwykły zwyczajny sklep z akcesoriami, bielizną. Należy wziąsć pod uwagę również że dużo takich rzeczy kupuje się na wieczory panieńskie, osiemnastki itp.... Nie należy tego obiektu uważać używając słowa w cudzysłoiu "burdelem" bo to są dwie bardzo różniące się od siebie instytucję.
Jeśli miałby to być sklepik z akcesoriamii erotycznymi to myśle, że przeszłoby to - zresztą mozemy to sprawdzić kto jest za i chętnie by się wybrał do takiego sklepu niech da "+".
podpowiem: kolega ma sexshop w 200 tys mieście w ścisłym centrum.
80% sprzedaży internet, 20% sklep stacjonarny.
Więc Darku123 , jeśli chcesz spróbować - szkoda pieniędzy wyrzucać na czynsz. Lepiej kasę zainwestować w dobrą stronę i reklamę w różnych wyszukiwarkach.
darek123 wszystko ma szansę się utrzymać, kwestia tylko jak to zrobisz. Jeśli w sposób wulgarny to klient nie przyjdzie - zbyt mała społeczność, zbyt konserwatywna. Kwestia jak ten biznes ubierzesz np. poprzez witrynę, ekspozycję sklepu, reklamę, itd. Jeśli zrobisz to w sposób bardzo dyskretny to myślę, że mógłbyś jakiś sukces osiągnąć. Napewno odradzałbym nazywanie tego biznesu SEX-SHOPem. Może coś w rodzaju "Ukryte Pragnienia", "Dotykaj Mnie", albo coś w podobie :) Większy nacisk na romantyzm niż seks i klient się znajdzie :)
to jest właśnie to każdy taki sklep co w nazwie znajduje się słowo "sex" ludzie traktują jak nie wiadomo co.... ja nie mówię że sklep miałby mieć nazwę "sex-hop" a po za tym wchodząc do np. jakiejkolwiek kwiaciarni nie ma np. jak to nazywa starsze pokolenie "zbereznych rzeczy" różne rzeczy tam można znalezć począwszy od kubków po dalsze etapy. Wydaję mi się że jakby to porównać z innymi rzeczami które powstają w mc-e np. butki z grami hazardowymi ile ludzie tam pieniędzy zostawią ile kredytów przez to zaciągną, ile rozwodów przez to jest kłótni a już nie powiem że znam dwa przykłady co odebrali sobie życie za hazard i to ludzi. Zresztą tak jak mi raz właściciel takiej butki powiedział " TO JEST BIZNES A CO MNIE RESZTA OBCHODZI"...
Jeśli zrobisz ładny wystrój wnętrza, tak jak pisali poprzednicy - nie taki typowo burdelowy :) :) Będziesz miał towar wysokiej jakości myślę, że może Ci się udać.
napisze w ten sposob. Sex shop w myslenicach bylby idealnym rozwiazaniem, tak z mojego pkt widzenia. Poniewaz, nie che mi sie jezdzic do krakowa, z zamawianiem przez internet tez jest roznie i mysle ze nie tylko ja tak mam. Towar najlepiej zobaczyc na wlasne oczy, dotknac... a nie dopiero po zaplacie, jak z ubraniami.
Faktycznie czesc spoleczenstwa strasznie sie oburzy, ale pozostala strasznie sie ucieszy ;-) Ci pierwsi po pewnym czasie przywykna. Co na to ksiadz? A co on ma do tego? on ma "swój ogródek" i niech sie nim interesuje.
Nalezy takze wspomniec ze klienci myslenickich sklepow to nie tylko mieszkancy, ale rowniez lub zwlaszcza przyjezdni z okilcznych miejscowosci i kto ich zna? kto bedie szeptal pod nosem lub pod kosciolem?
Klienci sie znajda, a to na aksesoria erotyczne (totalny brak w myslenicach), a to na sexi bielizne (nie kupisz teraz w myslenicach fajnej bielizny), a to na gadzety typu kubki, a to na prezenty na wszelkiego rodzaju imprezy typu panienski, osiemnastki itp
W centrum dekada jest Darku nawet lokal do wynajecia, jakas faktycznie dobra nazwa i .... masz biznes w kieszeni.
Trzymam kciuki i szczerze zycze powodzenia w rozwijaniu interesu (nie mylic z tym "interesem") :-)
ps. na witrynie sklepu napisz: "Przyjacielski" sklep
koło kościoła byłoby dobrze ze względów marketingowych, ponieważ ksiądz nie omieszkałby wspomnieć podczas mszy o nowym dziele szatana, a ludzie nie omieszkaliby sprawdzić co oferuje ów posłannik piekieł
podbijając temat, był Pod Arkadami taki sklep z wazonikami, lustrami i innymi pierdółkami , ale także z różnymi rzeczami typowymi na 18stki, wieczory panieńskie i kawalerskie, teraz go troche brakuje, więc może jednak warto spróbować ;)
podbijając temat, był Pod Arkadami taki sklep z wazonikami, lustrami i innymi pierdółkami , ale także z różnymi rzeczami typowymi na 18stki, wieczory panieńskie i kawalerskie, teraz go troche brakuje, więc może jednak warto spróbować ;)
Bez obaw przenieśli go wraz z wszelkimi akcesoriami trochę niżej, na Kościuszki do "Czarownicy" :p
Czy miał by powodzenie w Myślenicach? Nie wiem... Jak już to taki nazwijmy go delikatny i nie mający w nazwie słowa sex
Wbrew temu co tu większość pewnie uważa jest możliwe wyobrażenie sobie sklepu z akcesoriami erotycznymi, których używanie wcale nie musi być grzechem. Oczywiście jeżeli będą używane w małżeństwie. Taki sklep można by na upartego nazwać sex-shop. Do takich akcesoriów na pewno nie zalicza się wspomniana lalka, ale np bielizna, kubki,niektóre maści jak najbardziej tak. Mówił co nieco na ten temat w zeszłym roku (chyba w Marcu) ksiądz w Myślenicach - o. Ksawery Knotz. Gdyby taki sklep zrobić mogło by się okazać iż jakiś mądrzejszy i bardziej zaznajomiony z tematyką ksiądz by taki sklep nawet nieoficjalnie polecał. Nieoficjalnie tylko dlatego, aby po pierwsze nie wzbudzać niepotrzebnie kontrowersji. Po drugie bo nigdy nie wiadomo co takiemu właścicielowi z czasem przyjdzie do główki. Można tego typu sklepy internetowe znaleźć w Polsce np w Bielsko- Białej
Witam czy otwarcie sex-shopu miało by sens w Mc-e
Widzę, że robisz "profesjonalne" rozeznanie rynku.
Ja uważam, że nie. Za mała społeczność - wszyscy się znają. Wielu ludzi będzie miało blokadę, aby pojawić się w takim sklepie. Wybiorą Kraków, bo tam będą pewni, że nikogo znajomego nie spotkają w drodze do i z takiego sklepu. W takich małych miasteczkach od razu poleciałyby plotki "Te, ten i tamten to zboczeniec, bo do sex-shopa wchodził". Ludzie obawialiby się takich oszczerstw.
Poza tym w Myślenicach jest przekrojowo jeszcze za stare społeczeństwo, dla którego wszystko co ma przydomek SEX jest tematem tabu.
Przynajmniej tak mi się wydaje
Ale zawsze można spróbować wdrażać taki sklep stopniowo. Np. zacząć od erotycznej bielizny. Na to chyba się już otworzyliśmy...
Wątpię, większość ludzi jak im coś potrzeba to albo zamawia albo jedzie do Krakowa. Pewnie baliby się, że ich ktoś w takim miejscu zobaczy i zacznie wyzywać od dewiantów i zboczeńców :) Ja osobiście jakby powstał taki naprawdę dobry SEX-SHOP wpadałabym często z mężem :)
Pełna zgoda z przedmówcami ,za mała społeczność już pomijam to że za stara społeczność jak piszesz bo tu mógłbyś się mylić.Każdy każdego zna a jeszcze podejrzewam że i zmobilizowało by to strażniczki cnoty do blokad czy pikiet,dulszczyzna jak na razie ma się dobrze.Musisz Darek pomyśleć o innym biznesie.
Ale tu nie chodzi o taniec na rurce, czy striptiz zwykły zwyczajny sklep z akcesoriami, bielizną. Należy wziąsć pod uwagę również że dużo takich rzeczy kupuje się na wieczory panieńskie, osiemnastki itp.... Nie należy tego obiektu uważać używając słowa w cudzysłoiu "burdelem" bo to są dwie bardzo różniące się od siebie instytucję.
Jeśli miałby to być sklepik z akcesoriamii erotycznymi to myśle, że przeszłoby to - zresztą mozemy to sprawdzić kto jest za i chętnie by się wybrał do takiego sklepu niech da "+".
podpowiem: kolega ma sexshop w 200 tys mieście w ścisłym centrum.
80% sprzedaży internet, 20% sklep stacjonarny.
Więc Darku123 , jeśli chcesz spróbować - szkoda pieniędzy wyrzucać na czynsz. Lepiej kasę zainwestować w dobrą stronę i reklamę w różnych wyszukiwarkach.
a co na to by powiedział ksiądz J.J.?
darek123 wszystko ma szansę się utrzymać, kwestia tylko jak to zrobisz. Jeśli w sposób wulgarny to klient nie przyjdzie - zbyt mała społeczność, zbyt konserwatywna. Kwestia jak ten biznes ubierzesz np. poprzez witrynę, ekspozycję sklepu, reklamę, itd. Jeśli zrobisz to w sposób bardzo dyskretny to myślę, że mógłbyś jakiś sukces osiągnąć. Napewno odradzałbym nazywanie tego biznesu SEX-SHOPem. Może coś w rodzaju "Ukryte Pragnienia", "Dotykaj Mnie", albo coś w podobie :) Większy nacisk na romantyzm niż seks i klient się znajdzie :)
to jest właśnie to każdy taki sklep co w nazwie znajduje się słowo "sex" ludzie traktują jak nie wiadomo co.... ja nie mówię że sklep miałby mieć nazwę "sex-hop" a po za tym wchodząc do np. jakiejkolwiek kwiaciarni nie ma np. jak to nazywa starsze pokolenie "zbereznych rzeczy" różne rzeczy tam można znalezć począwszy od kubków po dalsze etapy. Wydaję mi się że jakby to porównać z innymi rzeczami które powstają w mc-e np. butki z grami hazardowymi ile ludzie tam pieniędzy zostawią ile kredytów przez to zaciągną, ile rozwodów przez to jest kłótni a już nie powiem że znam dwa przykłady co odebrali sobie życie za hazard i to ludzi. Zresztą tak jak mi raz właściciel takiej butki powiedział " TO JEST BIZNES A CO MNIE RESZTA OBCHODZI"...
Jeśli zrobisz ładny wystrój wnętrza, tak jak pisali poprzednicy - nie taki typowo burdelowy :) :) Będziesz miał towar wysokiej jakości myślę, że może Ci się udać.
napisze w ten sposob. Sex shop w myslenicach bylby idealnym rozwiazaniem, tak z mojego pkt widzenia. Poniewaz, nie che mi sie jezdzic do krakowa, z zamawianiem przez internet tez jest roznie i mysle ze nie tylko ja tak mam. Towar najlepiej zobaczyc na wlasne oczy, dotknac... a nie dopiero po zaplacie, jak z ubraniami.
Faktycznie czesc spoleczenstwa strasznie sie oburzy, ale pozostala strasznie sie ucieszy ;-) Ci pierwsi po pewnym czasie przywykna. Co na to ksiadz? A co on ma do tego? on ma "swój ogródek" i niech sie nim interesuje.
Nalezy takze wspomniec ze klienci myslenickich sklepow to nie tylko mieszkancy, ale rowniez lub zwlaszcza przyjezdni z okilcznych miejscowosci i kto ich zna? kto bedie szeptal pod nosem lub pod kosciolem?
Klienci sie znajda, a to na aksesoria erotyczne (totalny brak w myslenicach), a to na sexi bielizne (nie kupisz teraz w myslenicach fajnej bielizny), a to na gadzety typu kubki, a to na prezenty na wszelkiego rodzaju imprezy typu panienski, osiemnastki itp
W centrum dekada jest Darku nawet lokal do wynajecia, jakas faktycznie dobra nazwa i .... masz biznes w kieszeni.
Trzymam kciuki i szczerze zycze powodzenia w rozwijaniu interesu (nie mylic z tym "interesem") :-)
ps. na witrynie sklepu napisz: "Przyjacielski" sklep
A mi się wydaje, że miałby szansę na przetrwanie ale gdzieś na uboczu, bo w mieście zbyt dużo osób się zna
Najlepiej kolo kosciola,przed msza w niedziele dawac gratis lalke,lub wibratorciekaw jestem kto mialby wiecej wiernych
koło kościoła byłoby dobrze ze względów marketingowych, ponieważ ksiądz nie omieszkałby wspomnieć podczas mszy o nowym dziele szatana, a ludzie nie omieszkaliby sprawdzić co oferuje ów posłannik piekieł
podbijając temat, był Pod Arkadami taki sklep z wazonikami, lustrami i innymi pierdółkami , ale także z różnymi rzeczami typowymi na 18stki, wieczory panieńskie i kawalerskie, teraz go troche brakuje, więc może jednak warto spróbować ;)
zapytaj użytkownika TedBundy....
Bez obaw przenieśli go wraz z wszelkimi akcesoriami trochę niżej, na Kościuszki do "Czarownicy" :p
Czy miał by powodzenie w Myślenicach? Nie wiem... Jak już to taki nazwijmy go delikatny i nie mający w nazwie słowa sex
Wbrew temu co tu większość pewnie uważa jest możliwe wyobrażenie sobie sklepu z akcesoriami erotycznymi, których używanie wcale nie musi być grzechem. Oczywiście jeżeli będą używane w małżeństwie. Taki sklep można by na upartego nazwać sex-shop. Do takich akcesoriów na pewno nie zalicza się wspomniana lalka, ale np bielizna, kubki,niektóre maści jak najbardziej tak. Mówił co nieco na ten temat w zeszłym roku (chyba w Marcu) ksiądz w Myślenicach - o. Ksawery Knotz. Gdyby taki sklep zrobić mogło by się okazać iż jakiś mądrzejszy i bardziej zaznajomiony z tematyką ksiądz by taki sklep nawet nieoficjalnie polecał. Nieoficjalnie tylko dlatego, aby po pierwsze nie wzbudzać niepotrzebnie kontrowersji. Po drugie bo nigdy nie wiadomo co takiemu właścicielowi z czasem przyjdzie do główki. Można tego typu sklepy internetowe znaleźć w Polsce np w Bielsko- Białej
kto by pomyślał Sylwestrynko że mam taki autorytet u Ciebie :)
już spieszę z odpowiedzią na nurtujące Cię pytanie: - nie miałby
SEX-SHOP Nie BAŁAGAN Tak :)
kolego Piotr Tyr bałagan już jest na daszyńskiego chyba że ktoś chce konkurencję zrobić....
a ja się dziwie ,ze jeszcze nie ma w Myślenicach SEX-SHOPu...
uważam że bardziej sklep internetowy bardziej by funkcjonował na zasadzie samej strony
aa ja uważam ze taki sklep w Myślenicach by się przydał ;) sex i rzeczy z nim związane to normalność nie żyjemy w średniowieczu! ;)