O prostych sprawach mów prosto: nie buzie ale gęby. No i teraz w kupie siła pod przywództwem pedała pod dyrekcją Biebrzyńskiego który pogrążył wielu :-))) i tym żyjecie Wy i ćwiartka Polski. Każdy zdrowomyślący może postawić tylko jedną tezę na podstawie cząstkowych danych. Ja w takich burzach w szklance wody (np. podobnie jak "dama" Lubnauer :-))) ) a kiedyś Rychu od 6 króli wiem, że coś/ktoś jest podsunięty na pożarcie a chodzi zapewne o całkiem inny temat, niebawem pewnie wyjdzie o jaki :-)))
tu troche o Biebrzyńskim który nawet wśród dziennikarzy TVN nie jest poważany za swoje poustawiane i zapłacone światopoglądy
W branży ??? Człowieku powiedz jasno w Europie. A wiedzialeś o tym? Czy tamtejsza TV czy prasa podała to do wiadomości w Niemczech? A dlaczego u nas zostało zlokalizowanych kilka placówek które kupiły to mięso a we Francji w 2018 pozamiatali, poprzykrywali jak w Niemczech i do dzisiaj nie ujawnili kto kupił to mięso? A może zjadłeś bo kupiłeś w myślenickim Kauflandzie? Wyegzekwujesz od nich podobną szybką reakcję jak u nas? Ależ nie trzeba pohejtować bo jest temat który okazał się na wpół prawdziwy bowiem mięso podobno w żadnym z punktów nie było skażone ani padliną. Ale dla Was jest temat jest jazda. No i czy nie ma dwóch standardów w UE skoro od tamtych nie idzie wyegzekwować tego z prawa weterynaryjno-stanitarnego którego oczekują od nas?
To co zrobił TVN z pokazaniem materiału o uboju chorych krów to skur.ysyństwo.!
Byliby uprawnieni takiego materiału, gdyby wcześniej pokazali taki materiał rządowi a ten olał sprawę i wyśmiał telewizję.
Gdybym ja jako Polak zarządzał TVN, tak właśnie bym zrobił, pokazałbym materiał ministrowi rolnictwa.
Ten powinien wypłacić telewizji nagrodę finansową za wykrycie tego draństwa, sprawę w najszybszym tempie winna przejąć ABW (bo to narodowa szkodliwość , a wręcz dywersja), temat powinien być utajniony, a winni w szybkim trybie wsadzeni do więzień.
Tak takie sprawy załatwiają Niemcy, w obronie znaku towarowego Made in Germany, jako dobra narodowego, wspólnego dla wszystkich obywateli.
przypomnij sobie co było gdy była afera z sola drogpowa sprzedawana do Czech.Jakos TVN nie afiszowało sprawy w sowich wydaniach,a sam TUSk i jego rząd apelował o powsciagliwosc w materiałach innych dzienikarzy na ten temat bo to szkodzi wizerunkowi Polski
pamietasz to???
[cytat=bono]Dali nam 500+ i co jeszcze, poza zmianą wieku emerytalnego?
Tamta władza, po trzech latach zorganizowała Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej wraz z organizacją, lotniskami, dworcami, dojazdem (nie nazywam jeszcze autostradami, choć zbudowali) hotelami, stadionami, gastronomią.....
to przypominij sobie jeszcze o tych protestach przed EURO gdy to podwykonawcy mieli zablokowac drogi na euro bo juz od paru miesiecy wczesniej nie dostawali kasy...
wybudowali...wybudowali za nasze pieniadze z OFE,a Tusk jeszcze bezczelnie stwierdzil ze to nie sa pieniadze ludzi,Pieniadze ktore ludzie zarabiali swoja praca, a z tych zalosnych wtedy wynagrodzen jeszcze im strącali na emeryture,tlumaczac ze to sa ich oszczednosci na starosc,,te oszczednosci zabrali i kazali pracowac dłuzej twierdzac ze emerytury beda mieli nieskie bo za mało uzbierali
zauważyłbyś, że nie pisałem NIGDZIE o adopcji dzieci przez pary jednopłciowe, a o związkach partnerskich
Dałeś przykład Irlandii, Hiszpanii. Możesz mi powiedzieć po co? Teraz twierdzisz że nigdzie nie pisałeś o adopcji dzieci. To po co ta Irlandia która Ci się podoba??? Rozumiem, że o dzieciach nie pisałeś ......jeszcze, nie doszedłeś do tego. Próbujesz wyczuć na ile Ci będzie wolno żądać wśród wszystkich ateistów i w świeckim oddechu? Powiedz mi dlaczego chcesz wszystkim wkładać w usta :-))) wspaniały Biedroniowy program. Jak czujesz z nim mięte czy jaką słabość lub zewnętrzny żar wiosny jak to nazwałeś to nie możesz mi udowadniać że mam czuć też ten żar bo dla mnie ten program to program innego albinosa w katolickiej Polsce. To jaki to u nas katolicyzm to inna rozmowa (jest inny temat na forum o tym) ale jest jaki jest i lepszy taki jak udowadnianie, że świeckie programy homoseksualisty będą lepsze i zdrowsze. Jakiś tam ułamek albinosów ze Stróży pozyska....wiadomo ale nie narzucaj tego jako wspaniałej i oczekiwanej normy.
Zastanawia mnie to dlaczego napisałeś takie zdanie
Strozaninek napisał/a:
a nie jakiś prostak który ja terroryzuje w domu i bzyka panienkę na boku.
ja np się z nim nie zgadzam. Masz mi za złe, że dla mnie normą nie są albinosy czy pederaści a sam masz taki światopogląd, że hetero to prostacy i terroryści bzykający panienki na boku.
Chcesz jeszcze coś powiedzieć o przyjętych ogólnie normach? O jadzie? O mowie nienawiści? Zacznij naprawiać świat od siebie bo podejrzewam, że różnie bywa u Ciebie z wiernością ....zwłaszcza na wiosnę jak sam napisałeś.
Weź pod uwagę, że nikogo nie dyskryminuje, nie przeszkadzacie mi, mogę żyć koło Was ale nie wciskaj mi Waszego cudownego, ateistycznego programu jako tego cudownego.
Wpinasz się na wyżyny abstrakcji, na które ja wybierać się nie zamierzam.
W Irlandii czy w Hiszpanii, osoby LGBT mogą odwiedzić swojego partnera w szpitalu, zadecydować o trybie leczenia, gdy druga osoba jest nieprzytomna, uzyskać informację o stanie zdrowia, być powiadomione gdy coś się stanie złego np. wypadek. Dodatkowo w kwestiach dziedziczenia są one traktowane na równi z parami heteroseksualnymi, czyli nie płacą podatku od wzbogacenia.
Obecnie w Polsce,
- gdy Grzegorz zostanie potrącony przez samochód i jest nieprzytomny, trafi do szpitala powiatowego w Myślenicach, szpital nie powiadomi Zbyszka, że coś się stało złego.
- gdy Grzegorz będzie nieprzytomny, Zbyszek nie będzie mógł wyrazić zgody np. na operację.
- Zbigniew nie uzyska informacji o stanie zdrowia Grzegorza, jeśli Grzegorz tego nie wyrazi na piśmie, co jest nierealne w przypadku nagłych wypadków.
- Załóżmy, że Grzegorz umiera, wspólnie ze Zbyszkiem przez 15 lat dorabiali się, żyli razem. Zbyszek dziedzicząc po nim, zapłaci podatek od spadku, gdyż z punktu widzenia prawa, byli dla siebie obcymi osobami, a że nie mieli prawnie szansy zalegalizować swojego związku są karani przez Państwo.
- To samo co wyżej w przypadku darowizny, która dla powiązania 1 st. jest nieopodatkowana, jedynie wymaga się zgłoszenia do US.
Uważam, że to jest niehumanitarne i brak jakiegokolwiek quasi-związkowego rozwiązania w systemie prawnym jest karygodny. Nie trzeba tego nazywać małżeństwem, nawet związkiem partnerskim, może być zwykła umowa cywilnoprawna odblokowująca powyżej wymienione realne problemy.
One są realne. Dwoje ludzi, kocha siebie i nie może uzyskać informacji o zdrowiu. Teraz odejdź od klawiatury i zastanów się, co byś TY POCZUŁ, gdybyś nie mógł dowiedzieć się co z twoją żoną/dziewczyną, która miała wypadek. Nie mógł uzyskać informacji nawet czy żyje czy nie.
Dzieci nie będę komentować - nie interesują mnie, nie interesowały i nie będą mnie interesować. Nie komentuje części wypowiedzi, która jest nie na temat.
Nie narzucam ci absolutnie na kogo masz głosować, moja wypowiedź była odpowiedzią na Twój napastliwy i bucowaty ton, plus używanie słów obelżywych i nieumiejętne posługiwanie się definicjami i znaczeniami słów. Resztę zostawiam czytelnikom.
A i wypowiadam się tak samo jak Ty na forum - jeśli moje wypowiedzi są wciskaniem "ateistycznych poglądów" to Twoje są wciskaniem narodowo-chrześcijańskich poglądów.
Taka uwaga na koniec: jako mocno bierny użytkownik forum, zauważyłem, że masz wybitną tendencję do pisania stylem agresywnym. Być może i nawet co do niektórych kwestii moglibyśmy się zgodzić w toku dyskusji, gdybyś tylko potrafił nie obrażać ludzi... W każdym razie ja ci życzę powodzenia. Mam nadzieje, że nowa partia zaburzy duopol, którym jesteśmy karmieni i który nas nieco męczy już powoli. Ani Biedroń, ani Schetyna, ani Kaczyński nie mają uniwersalnego przepisu na sukces i dobrą Polskę. Prawda jest gdzieś pośrodku.
albert7575 napisał/a:
z wprowadzaniem homoseksualizmu do dnia codziennego jest jak z weglem kamiennym,dopiero po wielu latach dowiadujemy sie jakie sa "korzysci"
Rozczaruje CIę. Homoseksualizm był, jest i będzie. W szeregach Twojej ulubionej partii na różnym szczeblu krajowym i regionalnym są osoby homoseksualne. Z resztą w kościele również są.
Wpinasz się na wyżyny abstrakcji, na które ja wybierać się nie zamierzam.
W Irlandii czy w Hiszpanii, osoby LGBT mogą odwiedzić swojego partnera w szpitalu, zadecydować o trybie leczenia, gdy druga osoba jest nieprzytomna, uzyskać informację o stanie zdrowia, być powiadomione gdy coś się stanie złego np. wypadek. Dodatkowo w kwestiach dziedziczenia są one traktowane na równi z parami heteroseksualnymi, czyli nie płacą podatku od wzbogacenia.
Obecnie w Polsce,
- gdy Grzegorz zostanie potrącony przez samochód i jest nieprzytomny, trafi do szpitala powiatowego w Myślenicach, szpital nie powiadomi Zbyszka, że coś się stało złego.
- gdy Grzegorz będzie nieprzytomny, Zbyszek nie będzie mógł wyrazić zgody np. na operację.
- Zbigniew nie uzyska informacji o stanie zdrowia Grzegorza, jeśli Grzegorz tego nie wyrazi na piśmie, co jest nierealne w przypadku nagłych wypadków.
- Załóżmy, że Grzegorz umiera, wspólnie ze Zbyszkiem przez 15 lat dorabiali się, żyli razem. Zbyszek dziedzicząc po nim, zapłaci podatek od spadku, gdyż z punktu widzenia prawa, byli dla siebie obcymi osobami, a że nie mieli prawnie szansy zalegalizować swojego związku są karani przez Państwo.
- To samo co wyżej w przypadku darowizny, która dla powiązania 1 st. jest nieopodatkowana, jedynie wymaga się zgłoszenia do US.
Uważam, że to jest niehumanitarne i brak jakiegokolwiek quasi-związkowego rozwiązania w systemie prawnym jest karygodny. Nie trzeba tego nazywać małżeństwem, nawet związkiem partnerskim, może być zwykła umowa cywilnoprawna odblokowująca powyżej wymienione realne problemy.
One są realne. Dwoje ludzi, kocha siebie i nie może uzyskać informacji o zdrowiu. Teraz odejdź od klawiatury i zastanów się, co byś TY POCZUŁ, gdybyś nie mógł dowiedzieć się co z twoją żoną/dziewczyną, która miała wypadek. Nie mógł uzyskać informacji nawet czy żyje czy nie.
Dzieci nie będę komentować - nie interesują mnie, nie interesowały i nie będą mnie interesować. Nie komentuje części wypowiedzi, która jest nie na temat.
Nie narzucam ci absolutnie na kogo masz głosować, moja wypowiedź była odpowiedzią na Twój napastliwy i bucowaty ton, plus używanie słów obelżywych i nieumiejętne posługiwanie się definicjami i znaczeniami słów. Resztę zostawiam czytelnikom.
A i wypowiadam się tak samo jak Ty na forum - jeśli moje wypowiedzi są wciskaniem "ateistycznych poglądów" to Twoje są wciskaniem narodowo-chrześcijańskich poglądów.
Taka uwaga na koniec: jako mocno bierny użytkownik forum, zauważyłem, że masz wybitną tendencję do pisania stylem agresywnym. Być może i nawet co do niektórych kwestii moglibyśmy się zgodzić w toku dyskusji, gdybyś tylko potrafił nie obrażać ludzi... W każdym razie ja ci życzę powodzenia. Mam nadzieje, że nowa partia zaburzy duopol, którym jesteśmy karmieni i który nas nieco męczy już powoli. Ani Biedroń, ani Schetyna, ani Kaczyński nie mają uniwersalnego przepisu na sukces i dobrą Polskę. Prawda jest gdzieś pośrodku.
Rozczaruje CIę. Homoseksualizm był, jest i będzie. W szeregach Twojej ulubionej partii na różnym szczeblu krajowym i regionalnym są osoby homoseksualne. Z resztą w kościele również są.
dokładnie o tym wiem ,dlatego tak napisałem ,
mam na mysli WPROWADZANIE go do zycia codziennego,czyli promowanie
to ze nie jestem za promowaniem homoseksualizmu nie znaczy ze jestem homofobem czy cos w tym rodzaju,
napewno jestem przeciwny adopcji dzieci przez pary tej samej płci
Walka o równe traktowanie przez prawo to WPROWADZANIE?
Może się ustosunkujesz do przykładu Grzegorza i Zbigniewa?
jakiego Grzegorza i Zbigniewa? nie znam sprawy
jakos nie słyszałem aby w Polsce Europie czy na swiecie komus z orientacja homoseksualna odebrali jakies prawa
i w zasadzie nie ma o czym dyskutowac,napisałem tylko co łaczy wegiel z homoseksualizmem
gdyby 70 lat temu dwie osoby toczyły dyskujsje w ktorej jeden byłby zwolennikiem wegla a drugi mowil ze to w przyszłosci moze miec powazne konsekwencje ,który by miał racje
Sytuacja prawna osób LGBT w Polsce w kontekście służby zdrowia, dziedziczenia.
[cytat]
Obecnie w Polsce,
- gdy Grzegorz zostanie potrącony przez samochód i jest nieprzytomny, trafi do szpitala powiatowego w Myślenicach, szpital nie powiadomi Zbyszka, że coś się stało złego.
- gdy Grzegorz będzie nieprzytomny, Zbyszek nie będzie mógł wyrazić zgody np. na operację.
- Zbigniew nie uzyska informacji o stanie zdrowia Grzegorza, jeśli Grzegorz tego nie wyrazi na piśmie, co jest nierealne w przypadku nagłych wypadków.
- Załóżmy, że Grzegorz umiera, wspólnie ze Zbyszkiem przez 15 lat dorabiali się, żyli razem. Zbyszek dziedzicząc po nim, zapłaci podatek od spadku, gdyż z punktu widzenia prawa, byli dla siebie obcymi osobami, a że nie mieli prawnie szansy zalegalizować swojego związku są karani przez Państwo.
- To samo co wyżej w przypadku darowizny, która dla powiązania 1 st. jest nieopodatkowana, jedynie wymaga się zgłoszenia do US.
[/cytat]
I oni są też ważni i też im się należy zmiana na lepsze. Ale rozmawialiśmy o osobach LGBT, z resztą pisałem też o osobach z zespołem downa na forum dzisiaj - nikt tego tematu nie podchwycił. W zamian za to, czepiamy się faktu, że jest Biedroń który jest gejem.
I oni są też ważni i też im się należy zmiana na lepsze. Ale rozmawialiśmy o osobach LGBT, z resztą pisałem też o osobach z zespołem downa na forum dzisiaj - nikt tego tematu nie podchwycił. W zamian za to, czepiamy się faktu, że jest Biedroń który jest gejem.
jesli chodzi o gejow to ich postulaty to fanaberie
jesli chodzi o gejow to ich postulaty to fanaberie
Postulat wspolnego rozliczania sie, dziedziczenia bez podatku plus odwiedzin w szpitalu i dostania informacji medycznej to fanaberia? Nie mam pytan. Szkoda, ze sam nie doswiadczysz takiego dramatu wobec swojej zony. Nie zycze ci tego.
Bez dalszej dyskusj iw tym temacie
W Irlandii czy w Hiszpanii, osoby LGBT mogą odwiedzić swojego partnera w szpitalu, zadecydować o trybie leczenia, gdy druga osoba jest nieprzytomna, uzyskać informację o stanie zdrowia, być powiadomione gdy coś się stanie złego np. wypadek. (...)
Uważam, że to jest niehumanitarne i brak jakiegokolwiek quasi-związkowego rozwiązania w systemie prawnym jest karygodny. Nie trzeba tego nazywać małżeństwem, nawet związkiem partnerskim, może być zwykła umowa cywilnoprawna odblokowująca powyżej wymienione realne problemy. Teraz odejdź od klawiatury i zastanów się, co byś TY POCZUŁ, gdybyś nie mógł dowiedzieć się co z twoją żoną/dziewczyną, która miała wypadek. Nie mógł uzyskać informacji nawet czy żyje czy nie.
nie rób z siebie jakiejś szczególnie szykanowanej prawem ofiary. Sytuacja dotyczy wszystkich spoza prawnie usystematyzowanego związku. W konkubinacie nie uzyskasz zgody i nikt nad tym nie płacze, w hetero-separacji też nie uzyskasz informacji od lekarza. Co więcej wcale nie jest tak oczywiste że dostęp do informacji ma najbliższa osoba (zona, dzieci, teściowa etc). Zatem nie jesteś tu nikim specjalnie szykanowanym, sa inni któzy nie uzyskają żadnych informacji mimo, że są hetero. Nie rób z siebie ofiary. Zadbaj abyś był osobą wskazaną przez pacjenta zanim ten trafi nieprzytomny do szpitala
"Obowiązujące regulacje prawne szczegółowo wyliczają, kto jest „osobą bliską” dla pacjenta, definiując ją jako małżonka, krewnego lub powinowatego do drugiego stopnia w linii prostej, przedstawiciela ustawowego, osobę pozostającą we wspólnym pożyciu lub osobę wskazaną przez pacjenta. Ostatnie sformułowanie oznacza, że podmiotem upoważnionym do uzyskania informacji może być osoba spoza członków rodziny (np. znajomy lub sąsiadka)."
i weź proszę Cię nie skiałcz, że jesteście tak źle przez wszystkich postrzegani, a do pełni szczęścia potrzebujesz ateistycznej Polski, bo wtedy byłbyś wolny w swej wolności.
bono napisał/a:
To tyle o Biedroniu geju, Hitler nim nie był, Stalin też, Kaczyński....któż to wie. Niedługo TVP będzie publikować portrety gejów i zamieszczać w każdym dzienniku z opisem z imienia i nazwiska, tak jak teraz robią z uczestnikami protestu pod TVP.
Stąd demokratyczne media typu TVN, mają się tak do propagandowych mediów rządu, jak media USA do mediów Rosji a wcześniej ZSRR.
Przynajmniej na tym forum, nie pomagajcie rządowi w niszczeniu ludzi. Mają taką przewagę 24 h/ dobę i tyle zaangażowanych głów w te akcje, że wasza nadgorliwość robi z was głupków na usługach rządzących.
A ta Ogórek, to swoją drogą, oryginał która pewnie z równym powodzeniem mogła by pracować dla każdej opcji politycznej z takim samym efektem propagandowym.
Łooo matko ale bełkot. Zauważyłem, że co jakiś czas jak wątek się wyczerpuje, zakładasz nowy temat i wałkujesz w kółko swoje teorie ciągle te same. Idzie riposta z przykładami na te Twoje bzdury to urywasz i nowy temat i znów w kółko to samo piszesz. A w TVNie demokratyczne to jest tylko TVN Turbo.
bono napisał/a:
Dali nam 500+ i co jeszcze, poza zmianą wieku emerytalnego?
przecież już o tym pisałeś, wtedy odpisałem Ci , że ja na przykład nie biorę 500+ więc nikt mi nic nie dał
bono napisał/a:
Dalej poprzednicy weszli w największy kryzys od powojnia i co przeżyliśmy go w rozwoju.
Powódź stulecia była, przeszliśmy przez to?
O tym tez już kiedyś pisałeś. Wtedy napisałem Ci, że ten rozwoj w kryzysie to była zielona wyspa na której nie było pracy a jak była to za 5zł na godzinę na umowie śmieciowej przy konieczności pracy sobota i niedziela bo jak nie to won z roboty. Napisałem Ci wtedy też wtłukli Ci do łba, że jesteś tak kiepski i marny, że musisz pracować dużo więcej i dłużej i strasznie dużo trzeba w ciebie zainwestwoać abyś ledwo rozróżnił kij od mopa od ścierki. Cóż taki mieliśmy wtedy klimat bo "piniendzy po prostu nie było", ale tyle z tego dobrego , że przynajmniej niejaki bono zauważył dzisiaj co to jest pożytek z VATu.
Walnąłeś o kataklizmach to sobie przypomnij jak wyglądała pomoc dla powodzian? Poza wizytami i ubolewaniem nic nie zrobiono. Obecnie przynajmniej natychmiast jest uruchamiany z rezerw kryzysowych podstawowy pieniądz. Nooo ale musi on być żeby było co uruchomić a jak "piniendzy po prostu ni ma" to i jak było pomagać?
bono napisał/a:
Zgoda Vat i co za ten Vat zbudowali autostradę A1? nie, A2? nie, A4?, nie.
Rozumiem że VAT zrozumiałeś, cysterny z opałem też tak? Kiedyś też Ci o tym napisałem, to zmieniłeś temat zakładając nowy i do tego wracasz. Czyli rozumiem , że mówisz o autostradach dokładnie o tych z afer dolomitowych ale nie w tym sedno. Czy wiesz ile polskich firm upadło pod jurysdykcją PO akceptującej przetargi na słupach i wałkach po to tylko aby cena była najwyższa na papierze w kosztorysie a najniższa w przetargu? Znasz ten mechanizm ? Cały czas Ci powtarzam wystarczy nie kraść aby "piniendzy nie brakło"
bono napisał/a:
tylko Polska w Ruinie- prymitywna propaganda trafiająca do takiego...... procenta Polaków.
coś źle z liczeniem skoro demokratycznie ten ułamek procenta wybrał. Jeśli uważasz, że wprowadzenie do krajów rozwiniętych a nie rozwijających się to ruina, jeśli uważasz że PKB jest lepsze od starych członków UE to ruina, jeśli za ruinę uważasz napływ firm po nasz intelekt, wiedzę, siłę roboczą od informatyka, przez lekarza po mechanika a nawet opiekunkę dla seniorów to ruina, jeśli powstaliśmy z kolan bez pomocy pieniędzy z wojen i kolonii to ruina, jeśli potrafimy jeszcze przeciwdziałać w wojnie ekonomicznej nad naszymi głowami jak Nord Stream to ruina, jeśli nie pracujemu za 5zł w strachu o pracę na łasce pana to ruina to......co Ty tu robisz jeszcze?
i weź proszę Cię nie skiałcz, że jesteście tak źle przez wszystkich postrzegani, a do pełni szczęścia potrzebujesz ateistycznej Polski, bo wtedy byłbyś wolny w swej wolności. [/cytat]
I potem się dziwisz, że Cię trolluje. Przypominasz mi takiego kibola z petem w pysku. Co to do łopaty się tylko nadaje. Już Cię odpuszczam, bo jedyne co potrafisz to pyskować i ziać nienawiścią :). Kolejny przegrany przez transformacje...
przypomnij sobie co było gdy była afera z sola drogpowa sprzedawana do Czech.Jakos TVN nie afiszowało sprawy w sowich wydaniach,a sam TUSk i jego rząd apelował o powsciagliwosc w materiałach innych dzienikarzy na ten temat bo to szkodzi wizerunkowi Polski
pamietasz to???
[cytat=bono]Dali nam 500+ i co jeszcze, poza zmianą wieku emerytalnego?
Tamta władza, po trzech latach zorganizowała Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej wraz z organizacją, lotniskami, dworcami, dojazdem (nie nazywam jeszcze autostradami, choć zbudowali) hotelami, stadionami, gastronomią.....
to przypominij sobie jeszcze o tych protestach przed EURO gdy to podwykonawcy mieli zablokowac drogi na euro bo juz od paru miesiecy wczesniej nie dostawali kasy...
wybudowali...wybudowali za nasze pieniadze z OFE,a Tusk jeszcze bezczelnie stwierdzil ze to nie sa pieniadze ludzi,Pieniadze ktore ludzie zarabiali swoja praca, a z tych zalosnych wtedy wynagrodzen jeszcze im strącali na emeryture,tlumaczac ze to sa ich oszczednosci na starosc,,te oszczednosci zabrali i kazali pracowac dłuzej twierdzac ze emerytury beda mieli nieskie bo za mało uzbierali
Pisałem, że takie sprawy należy tuszować. Nawet podałem przykład jak to się robi w Niemczech, więc nie wiem jak ty to odczytałeś? Że powinniśmy się tym chwalić? No nie powinniśmy i wyraźnie napisałem, że TVN zrobił skur........
Wydaje mi się, że jak zobaczysz mój jakikolwiek tekst, to nie czytając go jesteś na nie!!!
A co do braku kasy za inwestycje.... no nie rząd im je miał wypłacać bo i nie z rządem zawarli umowę jako podwykonawcy. Również teraz kasy Astaldi nie wypłaca, czy to wina PiS?
Wtedy to było nowe doświadczenie mądralo i tamten rząd nie miał czasu zajmować się sprawą nieuczciwych praktyk, bo miał na głowie ludzi SKOKów, które oszukały ludzi na miliony i to znacznie większą ilość ludzi poszła by z torbami w wyniku zniknięcia pieniędzy z banków kochanych przez PiS.
I wtedy tamten rząd wybrał priorytet w ratowaniu klientów SKOKÓw, przegłosowując szybko przygotowaną ustawę o funduszu gwarancyjnym, gdzie banki do niego wpłacające kasę musiały pokryć oszustwo SKOKÓw, a PiS milczał jak zaklęty.
Jak cię oszukują swoi i obcy, a ty uczysz się nowego ustroju, to wybierasz to, co bardziej szkodliwe.
Zrozumiał to PiS i jego prezydent i o kredytach we Frankach cisza, nieprawdaż?
A co do braku kasy za inwestycje.... no nie rząd im je miał wypłacać bo i nie z rządem zawarli umowę jako podwykonawcy. Również teraz kasy Astaldi nie wypłaca, czy to wina PiS?
Wtedy to było nowe doświadczenie mądralo i tamten rząd nie miał czasu zajmować się sprawą nieuczciwych praktyk, bo miał na głowie ludzi SKOKów, które oszukały ludzi na miliony i to znacznie większą ilość ludzi poszła by z torbami w wyniku zniknięcia pieniędzy z banków kochanych przez PiS.
Jak cię oszukują swoi i obcy, a ty uczysz się nowego ustroju, to wybierasz to, co bardziej szkodliwe.
Zrozumiał to PiS i jego prezydent i o kredytach we Frankach cisza, nieprawdaż?
Widzisz, nie nauczysz się, nie odrobisz lekcji a pyskujesz. Wiesz jaka była wcześniej różnica na autostradach a dzisiaj. Kiedyś liczyli swoje. Wzięli swoje więc resztę mieli wedeupie. Po zmianie nie dość, że gwarantem płatności jest Państwo (wcześniej owszem ale gwarantem zabezpieczenia bankowego a to różnica ale o tym trzeba wiedzieć a nie papugować za Newsweekiem) to dodatkowo wypłaty do wykonawcy są wstrzymane jeśli nie dokonał on rozliczeń z podwykonawcami.
Drugi akapit to jakieś brednie : "tamten rząd nie miał czasu zajmować się sprawą nieuczciwych praktyk", taaaaa pilnował swoich "tych uczciwych" praktyk. Poza tą ironią co to w ogóle za zdanie? Nie mieć czasu. Bidule zarobieni byli :-))) żeby upilnować mojej i Twojej kasy na drogi. Ty bono przeginasz. Rozumiem, że jak jest włam na osiedlu i wynoszą elektronikę to Policja mówi ,że nie ma czasu bo robi stłuczkę na Zarabiu? Poza tym SKOK (a nie SKOKI) wyszło dawno po aferach autostradowych więc nie wiem jak to z tym brakiem czasu a poza tym nie wchodźmy w tematykę Amber?
Pisałem, że takie sprawy należy tuszować. Nawet podałem przykład jak to się robi w Niemczech, więc nie wiem jak ty to odczytałeś? Że powinniśmy się tym chwalić? No nie powinniśmy i wyraźnie napisałem, że TVN zrobił skur........
Wydaje mi się, że jak zobaczysz mój jakikolwiek tekst, to nie czytając go jesteś na nie!!!
A co do braku kasy za inwestycje.... no nie rząd im je miał wypłacać bo i nie z rządem zawarli umowę jako podwykonawcy. Również teraz kasy Astaldi nie wypłaca, czy to wina PiS?
Wtedy to było nowe doświadczenie mądralo i tamten rząd nie miał czasu zajmować się sprawą nieuczciwych praktyk, bo miał na głowie ludzi SKOKów, które oszukały ludzi na miliony i to znacznie większą ilość ludzi poszła by z torbami w wyniku zniknięcia pieniędzy z banków kochanych przez PiS.
I wtedy tamten rząd wybrał priorytet w ratowaniu klientów SKOKÓw, przegłosowując szybko przygotowaną ustawę o funduszu gwarancyjnym, gdzie banki do niego wpłacające kasę musiały pokryć oszustwo SKOKÓw, a PiS milczał jak zaklęty.
Jak cię oszukują swoi i obcy, a ty uczysz się nowego ustroju, to wybierasz to, co bardziej szkodliwe.
Zrozumiał to PiS i jego prezydent i o kredytach we Frankach cisza, nieprawdaż?
juz nie pajacuj,bo napisałeś to z sarkazem,,ale masz racje w wiekoszci nie czytam twoich postow,a jak juz zaczne to nie doczytam do konca bo mnie szlag trafia jak czytam takie brednie i nic nie moge na to poradzic,
ale masz racje w wiekoszci nie czytam twoich postow,a jak juz zaczne to nie doczytam do konca bo mnie szlag trafia jak czytam takie brednie i nic nie moge na to poradzic,
ale wiesz, że mu o to chodzi. Ma Cię szlag trafić, fake newsy, dezinformacja, zasypanie śmieciami a Ty się niepotrzebnie denerwujesz. Wyluzuj się jak kwiat lotosu na tafli jeziora i spokojnie punktuj dziada merytorycznie i argumentami. Zapewniam Cię wiedze ogólną jakąś tam ma, troszkę podsypaną żołędziami ale szczegółowej żadnej. Taka fascynacja eurofascynata ;-)
Nie zdziwi mnie jak za niedługo zacznie nowy temat np o tytule "Jak nie PiS to kto?" albo "Budujmy wspólnie albo osobno" a w każdym w kółko te same tematy które można zamknąć w podsumowaniu takim https://www.youtube.com/watch?v=FpvpDUCS10o
ale wiesz, że mu o to chodzi. Ma Cię szlag trafić, fake newsy, dezinformacja, zasypanie śmieciami a Ty się niepotrzebnie denerwujesz. Wyluzuj się jak kwiat lotosu na tafli jeziora i spokojnie punktuj dziada merytorycznie i argumentami. Zapewniam Cię wiedze ogólną jakąś tam ma, troszkę podsypaną żołędziami ale szczegółowej żadnej. Taka fascynacja eurofascynata ;-)
Dziada? I mówi to koleś po ledwie technikum mechanicznym. Niezłe.
juz nie pajacuj,bo napisałeś to z sarkazem,,ale masz racje w wiekoszci nie czytam twoich postow,a jak juz zaczne to nie doczytam do konca bo mnie szlag trafia jak czytam takie brednie i nic nie moge na to poradzic,
TO NIE JEST SARKAZM!
Jako pragmatyk, tak bym zrobił, a sprawę nazywam po imieniu, bo niezależnie kto rządzi znak "made in Poland", należy chronić z równym pietyzmem jak to robią Niemcy.
To dla mnie rzecz oczywista, raczej śmieszy mnie szczerość do bólu.
cytuję raz jeszcze:
"To co zrobił TVN z pokazaniem materiału o uboju chorych krów to skur.ysyństwo.!
Byliby uprawnieni takiego materiału, gdyby wcześniej pokazali taki materiał rządowi a ten olał sprawę i wyśmiał telewizję.
Gdybym ja jako Polak zarządzał TVN, tak właśnie bym zrobił, pokazałbym materiał ministrowi rolnictwa.
Ten powinien wypłacić telewizji nagrodę finansową za wykrycie tego draństwa, sprawę w najszybszym tempie winna przejąć ABW (bo to narodowa szkodliwość , a wręcz dywersja), temat powinien być utajniony, a winni w szybkim trybie wsadzeni do więzień.
Tak takie sprawy załatwiają Niemcy, w obronie znaku towarowego Made in Germany, jako dobra narodowego, wspólnego dla wszystkich obywateli."
Dziada? I mówi to koleś po ledwie technikum mechanicznym. Niezłe.
chcesz się sprawdzić ? :-))) lubię zaskakiwać. Wybierz dziedzinę i przejdź na PW aby nie trolować.
bono napisał/a:
Jako pragmatyk, tak bym zrobił, a sprawę nazywam po imieniu, bo niezależnie kto rządzi znak "made in Poland", należy chronić z równym pietyzmem jak to robią Niemcy.
To dla mnie rzecz oczywista, raczej śmieszy mnie szczerość do bólu.
i teraz nie wiem co myśleć. Kilka miesięcy temu rzucałeś przykładami m.in. "niemieckimi". Udowodniłem Ci na przykładach o ich hipokryzji. Teraz aż mnie zaskoczyłeś. Czyżbyś faktycznie zrozumiał, że slogan PO o kapitale bez granic (wtedy w tym temacie ripostowałem) to wydmuszka a wojna ekonomiczna jest w niezwykle zaawansowanym stadium? Aż ciężko mi uwierzyć w Twoim przypadku.
i teraz nie wiem co myśleć. Kilka miesięcy temu rzucałeś przykładami m.in. "niemieckimi". Udowodniłem Ci na przykładach o ich hipokryzji. Teraz aż mnie zaskoczyłeś. Czyżbyś faktycznie zrozumiał, że slogan PO o kapitale bez granic (wtedy w tym temacie ripostowałem) to wydmuszka a wojna ekonomiczna jest w niezwykle zaawansowanym stadium? Aż ciężko mi uwierzyć w Twoim przypadku.
Nie wiem czy udajesz, czy jesteś tępy.
Wtedy też pisałeś do mnie, bez zrozumienia tekstu. Udowadniałeś mi coś co opisałem, a ty przekonywałeś mnie, że naprawdę tak jest. Ty to nazywasz ripostą i dowodem.
Może czytaj dokładniej, a nie pierwsze zdanie i riposta, bo się narażasz na śmieszność.
Niemcy to nie sprawa hipokryzji i piszesz filozofię o kapitale bez granic i takie tam pisowskie teorie....
To konsekwentna budowa marki made in Germany, tak bardzo pilnowana, że świat na ten znak na produkcie mięknie. Nie ważne jaka jest siła rzeczywista tego znaku, ten znak w świadomości ludzi został pozytywnie zapisany.
My przez lata unikaliśmy takiego zapisu made in Poland. Mój TV Samsung ma napis że wyprodukowano go na Słowacji. My nie wymagamy takich znaków pochodzenia.
Powoli przestajemy się źle kojarzyć z miejscem produktu i dzisiaj taki znak powinien być ustawowo obowiązkowy. Tak robią Czesi, którzy dbają aby niemiecki produkt Skoda, nazywany był czeskim, Renault w Rumunii pod nazwą Dacia musi być kojarzony jako produkt z Rumunii.
Stąd moja rzeczywista troska, by w przypadkach takich jak sól, czy mięso, które to zdarzenia mają miejsca wszędzie, nie robić wokół przypadku rozgłosu. Ukarać s*****.synów, którzy psują markę m.i.Poland nawet więzieniem, bo szkoda jest dla całej gospodarki i każdego obywatela.
I to co robią Niemcy czy teraz też Czesi, to dla wyróżnienia swojego produktu, nagłaśniają wpadki innych, by pokazać pozór, że u niech nie było by to możliwe. Świat to kupuje i my też tak musimy postępować. I tu opcja polityczna, która rządzi, nie ma nic do rzeczy.
Ja reprezentując rząd wyznaczyłbym nagrodę dla dziennikarzy, czy stacji wykrywających podobne przypadki, bo to pomaga usuwać zło, i wypłata nagrody równała by się nieupublicznianiu wiadomości.
Ten dziennikarz z TVN tłumaczył, że powiadomił policję i ta przez dwa tygodnie nie kiwnęła palcem.
I tu powinna być potężna kara za indolencję (bierność), a dziennikarz poproszony aby w takich przypadkach rozmawiał bezpośrednio z..... i tu e.mail do centralnie wyznaczonej osoby do natychmiastowego załatwiania takich przypadków.
Ale mi nie chodzi o ostatnie detale tylko o Twój całokształt. Przecież kilka miesięcy temu miałeś o 180 stopni inne podejście. Tu uważasz że hasło PO (zapamiętaj że to nie była PiSowska teoria tylko hasło PO) "kapitał nie ma granic" (kiedyś brnąłeś w prawdziwość tego hasła) a zdanie później "brońmy t oco Polskie". Dlatego nie wiem co myśleć ......ale o Tobie? Czyżby mieliśmy punkt wspólny? Pamiętasz jak mówiłem, że hasło PO to bzdura, że kapitał ma granice, pieniądz musi się kręcić wokół komina najlepiej jak najbliżej lokalnie, że dzisiaj naszym znakiem firmowym jest intelekt, IT, informatyka, jakość pracy i takie tam?
A w temacie : nie broniąc go co chłop miał zrobić i jak się bronić? To powiedział : "przecież mówiłem". Uważał to za wszystko co powinien zrobić? Potrafił wcielić się w rolę pracownika, zakamuflować, nagrać, później nagłośnić a jego rola do przeciwdziałania zakończyła się na poinformowaniu posterunkowego i co i już? Policja policją ale ta musi uruchomić weterynarza wojewódzkiego skoro to nie żarty bo co mieli zrobić sami jechać i stwierdzić zamykamy bo dwie krowy leżą i nie wstają?
A co do polskich marek to przykład pierwszy z brzegu : mało brakło aby LOT już nie istniał (tez był o tym wątek pamiętasz?), teraz przynosi krocie ale dzisiaj mógł być Lufthansą bo Donald twierdził, że kapitał nie ma granic. Niestety Solaris w ripoście będzie kiepski ponieważ to była prywatna firma. W mojej ocenie nikt z poprzedników nie wykazywał więcej dbałości o polski znaczek co obecna ekipa.
Ale mi nie chodzi o ostatnie detale tylko o Twój całokształt. Przecież kilka miesięcy temu miałeś o 180 stopni inne podejście. Tu uważasz że hasło PO (zapamiętaj że to nie była PiSowska teoria tylko hasło PO) "kapitał nie ma granic" (kiedyś brnąłeś w prawdziwość tego hasła) a zdanie później "brońmy t oco Polskie". Dlatego nie wiem co myśleć ......ale o Tobie? Czyżby mieliśmy punkt wspólny? Pamiętasz jak mówiłem, że hasło PO to bzdura, że kapitał ma granice, pieniądz musi się kręcić wokół komina najlepiej jak najbliżej lokalnie, że dzisiaj naszym znakiem firmowym jest intelekt, IT, informatyka, jakość pracy i takie tam?
A w temacie : nie broniąc go co chłop miał zrobić i jak się bronić? To powiedział : "przecież mówiłem". Uważał to za wszystko co powinien zrobić? Potrafił wcielić się w rolę pracownika, zakamuflować, nagrać, później nagłośnić a jego rola do przeciwdziałania zakończyła się na poinformowaniu posterunkowego i co i już? Policja policją ale ta musi uruchomić weterynarza wojewódzkiego skoro to nie żarty bo co mieli zrobić sami jechać i stwierdzić zamykamy bo dwie krowy leżą i nie wstają?
A co do polskich marek to przykład pierwszy z brzegu : mało brakło aby LOT już nie istniał (tez był o tym wątek pamiętasz?), teraz przynosi krocie ale dzisiaj mógł być Lufthansą bo Donald twierdził, że kapitał nie ma granic. Niestety Solaris w ripoście będzie kiepski ponieważ to była prywatna firma. W mojej ocenie nikt z poprzedników nie wykazywał więcej dbałości o polski znaczek co obecna ekipa.
Kibicuję również temu rządowi, bo to mój interes gdy się rozwijamy i dobrze nam się dzieje, ale to nie zwalnia mnie od krytyki i widzenia inaczej spraw niż widzą je wyborcy tego rządu, którzy bronią swojego wyboru jak swojego honoru.
A teraz odpowiem na twoje uwagi. Kapitał bez granic to to co robi CCC, Reserved, czy Orlen!!! widzisz w tym błąd krajów które ich do siebie wpuściły????
Obrona produktu polskiego z nie ma nic wspólnego z kapitałem bez granic, to się nie kłóci!!!
Co do mediów, musi być dżentelmeńska umowa między władzami, a dziennikarze to trzecia władza, a nie średniowieczna polityka, że zwycięzca bierze wszystko. Nie bierze i PiS musi sobie to wbić do głowy!!
Co do lotu, tu wpadłeś we własne sidła, to mój konik i obserwuję tą firmę od początku, bo z niej często korzystam. Otóż po PRL odziedziczyliśmy, barak zwany halą lotniska, do samolotu krajowego wsiadał poseł z Krakowa i dwie osoby na krzyż i pusty samolot leciał do Warszawy. O lotach międzynarodowych nie wspomnę, bo do Rzymu leciało kilku księży i pielgrzymka raz w tygodniu.
I taki LOT był kulą u nogi jak inne bankrutujące przedsiębiorstwa pokomunistyczne. W jednym z lotów rozmawiałem z pilotem (wtedy można było jeszcze za zgodą pilota wejść do kabiny a drzwi w trakcie lotu były otwarte) i ten mi opowiadał, że na ziemi zarabiają więcej niż piloci a jest w administracji więcej pracowników niż obsług samolotów.
W tamtym czasie przyszedł do LOT Mikosz Sebastian i zaczął proces naprawczy (obecnie szef Kenya Airways). Gdy LOT przestał przynosić straty, szukano dla niego inwestora, bo nikogo nie było stać na lot samolotem i nikt nie zakładał (tak jak z autostradami, ówczesny minister z AWS wrócił z USA i mówił że dwa pasy do Berlina to nadmiar, bo w USA do Niagara z NY są dwa pasy i jest pusto).
W latach 2009–2010 udało mu się ograniczyć zatrudnienie o blisko tysiąc osób (do 3 tys.), sprzedać część majątku spółki i częściowo odzyskać pozycję LOT-u na polskim rynku lotniczym poprzez zwiększenie liczby lotów. Przeprowadził spółkę przez okres kryzysu finansowego na świecie i odbudował w niej płynność finansową.
Później odszedł i powróciły problemy LOTu.
Druga kadencja Mikosza na stanowisku prezesa PLL LOT trwała 2,5 roku. Prezes najpierw poradził sobie z kryzysem, który swoje apogeum osiągnął pod koniec 2012 roku, kiedy ze stanowiska ustępował jego poprzednik. Wówczas dzięki 527 milionom złotych pomocy publicznej udało mu się podnieść spółkę z kolan i uchronić ją przed bankructwem. Redukując koszty i ponownie zmniejszając zatrudnienie, tym razem z 2 tys. do 1,5 tys. osób, doprowadził w końcu do sytuacji, w której w 2014 roku LOT zdołał wypracować zysk na swojej podstawowej działalności, czyli przewozie pasażerów.
Jeszcze na początku 2015 roku wydawało się, że Sebastian Mikosz wszystko, co najgorsze, ma już za sobą. Pierwszy poważny sukces i oddalenie widma kryzysu w spółce pozwoliły mu z optymizmem patrzeć w przyszłość. Apetyt rósł w miarę jedzenia. Prognoza finansowa spółki na 2015 rok zakładała kolejny zysk – tym razem na poziome 126 mln zł. Wszystko wskazywało na to, że LOT rozwinął skrzydła i w najbliższym czasie na jego pokładzie nikt nie poczuje turbulencji.
Pojawiły się też odważne plany ekspansji. Jeszcze pod koniec czerwca tego roku na konferencji prasowej prezes LOT-u zapowiedział uruchomienie połączeń do Azji (Tokio, Bangkoku i Seulu). Za pięć lat siatka połączeń ma obejmować około 75–80 kierunków, a nie 49, jak ma to miejsce obecnie. Zaprezentowana wówczas strategia rozwoju zakłada też, że w 2020 roku LOT będzie przewozić ponad 10 mln pasażerów, czyli ponad dwa razy więcej niż obecnie, i wykonywać sto kilkanaście tysięcy operacji w ciągu roku (obecnie 68 tysięcy).
Do tego wszystkiego niezbędny jest oczywiście zakup nowych maszyn i poczynienie olbrzymich inwestycji, ale Mikosz miał ambicję, by kierowana przez niego spółka była niezależnym graczem i liderem regionu. Właśnie dlatego z uporem maniaka poszukiwał dużego inwestora, który zechciałby podjąć ryzyko zakupu linii lotniczych, przy jednoczesnym zachowaniu ich dotychczasowej marki i struktury.
Stosunkowo szybko udało mu się przyciągnąć do LOT-u zainteresowanie dużego inwestora, dzięki któremu spółka miała szansę rozwinąć skrzydła, zakończyć proces restrukturyzacji i kontynuować dalszy rozwój. I nagle w momencie, w którym fundusz Indigo był już gotowy by przystąpić do ostatecznych negocjacji umowy, resort skarbu PO zamknął przed Amerykanami drzwi.
Wyniki narodowego przewoźnika wyraźnie się poprawiły, liczba samolotów rośnie, a teraz spółka uruchamia największą od lat kampanię wizerunkową. Tyle, że to w pierwszej kolejności zasługa poprzedniego prezesa LOT Sebastiana Mikosza. Obecny, Robert Milczarski, też sprawnie zarządza firmą, ale przede wszystkim kontynuuje strategię napisaną kilka lat temu.
Ty jesteś jakimś fantastą, myślisz że przyszedł PiS i na drugi dzień stał się cud jak w Kanie Galilejskiej?
Cud, to ciężka praca Polaków a nie jednej partii. Warszawa była w ruinie a teraz PiS pokazuje warszawski Manhattan w tle wiadomości, że to niby PiS w noc wyborczą zrobił.
Niech ten twój PiS biegnie jak najszybciej, ale niech nie pali za sobą mostów, bo to obraża ludzi, którzy
przed Pisem włożyli swój ogrom pracy, by PiS odziedziczył to co odziedziczył.
Trump, bez poprzednika rodzinnego który zostawił już coś po sobie w spadku, w życiu nie postawił by swojego Towera, i tak jest zadłużony po uszy i prezydentura tuszuje jego nieudane inwestycje.
Jakos gdy za PO była afera z solą drogowa sprzedawana do Czeskich sklepów to i TUSK i TVN wyciszali sprawe,
przypomnij sobie co było gdy była afera z sola drogpowa sprzedawana do Czech.Jakos TVN nie afiszowało sprawy w sowich wydaniach,a sam TUSk i jego rząd apelował o powsciagliwosc w materiałach innych dzienikarzy na ten temat bo to szkodzi wizerunkowi Polski
pamietasz to???
[cytat=bono]Dali nam 500+ i co jeszcze, poza zmianą wieku emerytalnego?
Tamta władza, po trzech latach zorganizowała Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej wraz z organizacją, lotniskami, dworcami, dojazdem (nie nazywam jeszcze autostradami, choć zbudowali) hotelami, stadionami, gastronomią.....
to przypominij sobie jeszcze o tych protestach przed EURO gdy to podwykonawcy mieli zablokowac drogi na euro bo juz od paru miesiecy wczesniej nie dostawali kasy...
wybudowali...wybudowali za nasze pieniadze z OFE,a Tusk jeszcze bezczelnie stwierdzil ze to nie sa pieniadze ludzi,Pieniadze ktore ludzie zarabiali swoja praca, a z tych zalosnych wtedy wynagrodzen jeszcze im strącali na emeryture,tlumaczac ze to sa ich oszczednosci na starosc,,te oszczednosci zabrali i kazali pracowac dłuzej twierdzac ze emerytury beda mieli nieskie bo za mało uzbierali
Dałeś przykład Irlandii, Hiszpanii. Możesz mi powiedzieć po co? Teraz twierdzisz że nigdzie nie pisałeś o adopcji dzieci. To po co ta Irlandia która Ci się podoba??? Rozumiem, że o dzieciach nie pisałeś ......jeszcze, nie doszedłeś do tego. Próbujesz wyczuć na ile Ci będzie wolno żądać wśród wszystkich ateistów i w świeckim oddechu? Powiedz mi dlaczego chcesz wszystkim wkładać w usta :-))) wspaniały Biedroniowy program. Jak czujesz z nim mięte czy jaką słabość lub zewnętrzny żar wiosny jak to nazwałeś to nie możesz mi udowadniać że mam czuć też ten żar bo dla mnie ten program to program innego albinosa w katolickiej Polsce. To jaki to u nas katolicyzm to inna rozmowa (jest inny temat na forum o tym) ale jest jaki jest i lepszy taki jak udowadnianie, że świeckie programy homoseksualisty będą lepsze i zdrowsze. Jakiś tam ułamek albinosów ze Stróży pozyska....wiadomo ale nie narzucaj tego jako wspaniałej i oczekiwanej normy.
Zastanawia mnie to dlaczego napisałeś takie zdanie
ja np się z nim nie zgadzam. Masz mi za złe, że dla mnie normą nie są albinosy czy pederaści a sam masz taki światopogląd, że hetero to prostacy i terroryści bzykający panienki na boku.
Chcesz jeszcze coś powiedzieć o przyjętych ogólnie normach? O jadzie? O mowie nienawiści? Zacznij naprawiać świat od siebie bo podejrzewam, że różnie bywa u Ciebie z wiernością ....zwłaszcza na wiosnę jak sam napisałeś.
Weź pod uwagę, że nikogo nie dyskryminuje, nie przeszkadzacie mi, mogę żyć koło Was ale nie wciskaj mi Waszego cudownego, ateistycznego programu jako tego cudownego.
z wprowadzaniem homoseksualizmu do dnia codziennego jest jak z weglem kamiennym,dopiero po wielu latach dowiadujemy sie jakie sa "korzysci"
Wpinasz się na wyżyny abstrakcji, na które ja wybierać się nie zamierzam.
W Irlandii czy w Hiszpanii, osoby LGBT mogą odwiedzić swojego partnera w szpitalu, zadecydować o trybie leczenia, gdy druga osoba jest nieprzytomna, uzyskać informację o stanie zdrowia, być powiadomione gdy coś się stanie złego np. wypadek. Dodatkowo w kwestiach dziedziczenia są one traktowane na równi z parami heteroseksualnymi, czyli nie płacą podatku od wzbogacenia.
Obecnie w Polsce,
- gdy Grzegorz zostanie potrącony przez samochód i jest nieprzytomny, trafi do szpitala powiatowego w Myślenicach, szpital nie powiadomi Zbyszka, że coś się stało złego.
- gdy Grzegorz będzie nieprzytomny, Zbyszek nie będzie mógł wyrazić zgody np. na operację.
- Zbigniew nie uzyska informacji o stanie zdrowia Grzegorza, jeśli Grzegorz tego nie wyrazi na piśmie, co jest nierealne w przypadku nagłych wypadków.
- Załóżmy, że Grzegorz umiera, wspólnie ze Zbyszkiem przez 15 lat dorabiali się, żyli razem. Zbyszek dziedzicząc po nim, zapłaci podatek od spadku, gdyż z punktu widzenia prawa, byli dla siebie obcymi osobami, a że nie mieli prawnie szansy zalegalizować swojego związku są karani przez Państwo.
- To samo co wyżej w przypadku darowizny, która dla powiązania 1 st. jest nieopodatkowana, jedynie wymaga się zgłoszenia do US.
Uważam, że to jest niehumanitarne i brak jakiegokolwiek quasi-związkowego rozwiązania w systemie prawnym jest karygodny. Nie trzeba tego nazywać małżeństwem, nawet związkiem partnerskim, może być zwykła umowa cywilnoprawna odblokowująca powyżej wymienione realne problemy.
One są realne. Dwoje ludzi, kocha siebie i nie może uzyskać informacji o zdrowiu. Teraz odejdź od klawiatury i zastanów się, co byś TY POCZUŁ, gdybyś nie mógł dowiedzieć się co z twoją żoną/dziewczyną, która miała wypadek. Nie mógł uzyskać informacji nawet czy żyje czy nie.
Dzieci nie będę komentować - nie interesują mnie, nie interesowały i nie będą mnie interesować. Nie komentuje części wypowiedzi, która jest nie na temat.
Nie narzucam ci absolutnie na kogo masz głosować, moja wypowiedź była odpowiedzią na Twój napastliwy i bucowaty ton, plus używanie słów obelżywych i nieumiejętne posługiwanie się definicjami i znaczeniami słów. Resztę zostawiam czytelnikom.
A i wypowiadam się tak samo jak Ty na forum - jeśli moje wypowiedzi są wciskaniem "ateistycznych poglądów" to Twoje są wciskaniem narodowo-chrześcijańskich poglądów.
Taka uwaga na koniec: jako mocno bierny użytkownik forum, zauważyłem, że masz wybitną tendencję do pisania stylem agresywnym. Być może i nawet co do niektórych kwestii moglibyśmy się zgodzić w toku dyskusji, gdybyś tylko potrafił nie obrażać ludzi... W każdym razie ja ci życzę powodzenia. Mam nadzieje, że nowa partia zaburzy duopol, którym jesteśmy karmieni i który nas nieco męczy już powoli. Ani Biedroń, ani Schetyna, ani Kaczyński nie mają uniwersalnego przepisu na sukces i dobrą Polskę. Prawda jest gdzieś pośrodku.
Rozczaruje CIę. Homoseksualizm był, jest i będzie. W szeregach Twojej ulubionej partii na różnym szczeblu krajowym i regionalnym są osoby homoseksualne. Z resztą w kościele również są.
dokładnie o tym wiem ,dlatego tak napisałem ,
mam na mysli WPROWADZANIE go do zycia codziennego,czyli promowanie
to ze nie jestem za promowaniem homoseksualizmu nie znaczy ze jestem homofobem czy cos w tym rodzaju,
napewno jestem przeciwny adopcji dzieci przez pary tej samej płci
Walka o równe traktowanie przez prawo to WPROWADZANIE?
Może się ustosunkujesz do przykładu Grzegorza i Zbigniewa?
jakiego Grzegorza i Zbigniewa? nie znam sprawy
jakos nie słyszałem aby w Polsce Europie czy na swiecie komus z orientacja homoseksualna odebrali jakies prawa
i w zasadzie nie ma o czym dyskutowac,napisałem tylko co łaczy wegiel z homoseksualizmem
gdyby 70 lat temu dwie osoby toczyły dyskujsje w ktorej jeden byłby zwolennikiem wegla a drugi mowil ze to w przyszłosci moze miec powazne konsekwencje ,który by miał racje
Sytuacja prawna osób LGBT w Polsce w kontekście służby zdrowia, dziedziczenia.
[cytat]
Obecnie w Polsce,
- gdy Grzegorz zostanie potrącony przez samochód i jest nieprzytomny, trafi do szpitala powiatowego w Myślenicach, szpital nie powiadomi Zbyszka, że coś się stało złego.
- gdy Grzegorz będzie nieprzytomny, Zbyszek nie będzie mógł wyrazić zgody np. na operację.
- Zbigniew nie uzyska informacji o stanie zdrowia Grzegorza, jeśli Grzegorz tego nie wyrazi na piśmie, co jest nierealne w przypadku nagłych wypadków.
- Załóżmy, że Grzegorz umiera, wspólnie ze Zbyszkiem przez 15 lat dorabiali się, żyli razem. Zbyszek dziedzicząc po nim, zapłaci podatek od spadku, gdyż z punktu widzenia prawa, byli dla siebie obcymi osobami, a że nie mieli prawnie szansy zalegalizować swojego związku są karani przez Państwo.
- To samo co wyżej w przypadku darowizny, która dla powiązania 1 st. jest nieopodatkowana, jedynie wymaga się zgłoszenia do US.
[/cytat]
naprawde znam wiele osob bardziej pokrzywdzonych przez los...przes system....
równie dobrze palmy dalej weglem
I oni są też ważni i też im się należy zmiana na lepsze. Ale rozmawialiśmy o osobach LGBT, z resztą pisałem też o osobach z zespołem downa na forum dzisiaj - nikt tego tematu nie podchwycił. W zamian za to, czepiamy się faktu, że jest Biedroń który jest gejem.
jesli chodzi o gejow to ich postulaty to fanaberie
Postulat wspolnego rozliczania sie, dziedziczenia bez podatku plus odwiedzin w szpitalu i dostania informacji medycznej to fanaberia? Nie mam pytan. Szkoda, ze sam nie doswiadczysz takiego dramatu wobec swojej zony. Nie zycze ci tego.
Bez dalszej dyskusj iw tym temacie
nie rób z siebie jakiejś szczególnie szykanowanej prawem ofiary. Sytuacja dotyczy wszystkich spoza prawnie usystematyzowanego związku. W konkubinacie nie uzyskasz zgody i nikt nad tym nie płacze, w hetero-separacji też nie uzyskasz informacji od lekarza. Co więcej wcale nie jest tak oczywiste że dostęp do informacji ma najbliższa osoba (zona, dzieci, teściowa etc). Zatem nie jesteś tu nikim specjalnie szykanowanym, sa inni któzy nie uzyskają żadnych informacji mimo, że są hetero. Nie rób z siebie ofiary. Zadbaj abyś był osobą wskazaną przez pacjenta zanim ten trafi nieprzytomny do szpitala
"Obowiązujące regulacje prawne szczegółowo wyliczają, kto jest „osobą bliską” dla pacjenta, definiując ją jako małżonka, krewnego lub powinowatego do drugiego stopnia w linii prostej, przedstawiciela ustawowego, osobę pozostającą we wspólnym pożyciu lub osobę wskazaną przez pacjenta. Ostatnie sformułowanie oznacza, że podmiotem upoważnionym do uzyskania informacji może być osoba spoza członków rodziny (np. znajomy lub sąsiadka)."
https://serwiszoz.pl/pacjent/komu-mozesz-udzielac-informacji-o-pacjencie-3655.html
i weź proszę Cię nie skiałcz, że jesteście tak źle przez wszystkich postrzegani, a do pełni szczęścia potrzebujesz ateistycznej Polski, bo wtedy byłbyś wolny w swej wolności.
Łooo matko ale bełkot. Zauważyłem, że co jakiś czas jak wątek się wyczerpuje, zakładasz nowy temat i wałkujesz w kółko swoje teorie ciągle te same. Idzie riposta z przykładami na te Twoje bzdury to urywasz i nowy temat i znów w kółko to samo piszesz. A w TVNie demokratyczne to jest tylko TVN Turbo.
przecież już o tym pisałeś, wtedy odpisałem Ci , że ja na przykład nie biorę 500+ więc nikt mi nic nie dał
O tym tez już kiedyś pisałeś. Wtedy napisałem Ci, że ten rozwoj w kryzysie to była zielona wyspa na której nie było pracy a jak była to za 5zł na godzinę na umowie śmieciowej przy konieczności pracy sobota i niedziela bo jak nie to won z roboty. Napisałem Ci wtedy też wtłukli Ci do łba, że jesteś tak kiepski i marny, że musisz pracować dużo więcej i dłużej i strasznie dużo trzeba w ciebie zainwestwoać abyś ledwo rozróżnił kij od mopa od ścierki. Cóż taki mieliśmy wtedy klimat bo "piniendzy po prostu nie było", ale tyle z tego dobrego , że przynajmniej niejaki bono zauważył dzisiaj co to jest pożytek z VATu.
Walnąłeś o kataklizmach to sobie przypomnij jak wyglądała pomoc dla powodzian? Poza wizytami i ubolewaniem nic nie zrobiono. Obecnie przynajmniej natychmiast jest uruchamiany z rezerw kryzysowych podstawowy pieniądz. Nooo ale musi on być żeby było co uruchomić a jak "piniendzy po prostu ni ma" to i jak było pomagać?
Rozumiem że VAT zrozumiałeś, cysterny z opałem też tak? Kiedyś też Ci o tym napisałem, to zmieniłeś temat zakładając nowy i do tego wracasz. Czyli rozumiem , że mówisz o autostradach dokładnie o tych z afer dolomitowych ale nie w tym sedno. Czy wiesz ile polskich firm upadło pod jurysdykcją PO akceptującej przetargi na słupach i wałkach po to tylko aby cena była najwyższa na papierze w kosztorysie a najniższa w przetargu? Znasz ten mechanizm ? Cały czas Ci powtarzam wystarczy nie kraść aby "piniendzy nie brakło"
coś źle z liczeniem skoro demokratycznie ten ułamek procenta wybrał. Jeśli uważasz, że wprowadzenie do krajów rozwiniętych a nie rozwijających się to ruina, jeśli uważasz że PKB jest lepsze od starych członków UE to ruina, jeśli za ruinę uważasz napływ firm po nasz intelekt, wiedzę, siłę roboczą od informatyka, przez lekarza po mechanika a nawet opiekunkę dla seniorów to ruina, jeśli powstaliśmy z kolan bez pomocy pieniędzy z wojen i kolonii to ruina, jeśli potrafimy jeszcze przeciwdziałać w wojnie ekonomicznej nad naszymi głowami jak Nord Stream to ruina, jeśli nie pracujemu za 5zł w strachu o pracę na łasce pana to ruina to......co Ty tu robisz jeszcze?
Osoby przebywające w konkubinacie mogą usankcjonować prawnie swój związek, to ich wybór że tego nie robią. Osoby LGBT takiego wyboru nie mają.
[cytat]https://serwiszoz.pl/pacjent/komu-mozesz-udzielac-informacji-o-pacjencie-3655.html
i weź proszę Cię nie skiałcz, że jesteście tak źle przez wszystkich postrzegani, a do pełni szczęścia potrzebujesz ateistycznej Polski, bo wtedy byłbyś wolny w swej wolności. [/cytat]
I potem się dziwisz, że Cię trolluje. Przypominasz mi takiego kibola z petem w pysku. Co to do łopaty się tylko nadaje. Już Cię odpuszczam, bo jedyne co potrafisz to pyskować i ziać nienawiścią :). Kolejny przegrany przez transformacje...
Lalala.
Pisałem, że takie sprawy należy tuszować. Nawet podałem przykład jak to się robi w Niemczech, więc nie wiem jak ty to odczytałeś? Że powinniśmy się tym chwalić? No nie powinniśmy i wyraźnie napisałem, że TVN zrobił skur........
Wydaje mi się, że jak zobaczysz mój jakikolwiek tekst, to nie czytając go jesteś na nie!!!
A co do braku kasy za inwestycje.... no nie rząd im je miał wypłacać bo i nie z rządem zawarli umowę jako podwykonawcy. Również teraz kasy Astaldi nie wypłaca, czy to wina PiS?
Wtedy to było nowe doświadczenie mądralo i tamten rząd nie miał czasu zajmować się sprawą nieuczciwych praktyk, bo miał na głowie ludzi SKOKów, które oszukały ludzi na miliony i to znacznie większą ilość ludzi poszła by z torbami w wyniku zniknięcia pieniędzy z banków kochanych przez PiS.
I wtedy tamten rząd wybrał priorytet w ratowaniu klientów SKOKÓw, przegłosowując szybko przygotowaną ustawę o funduszu gwarancyjnym, gdzie banki do niego wpłacające kasę musiały pokryć oszustwo SKOKÓw, a PiS milczał jak zaklęty.
Jak cię oszukują swoi i obcy, a ty uczysz się nowego ustroju, to wybierasz to, co bardziej szkodliwe.
Zrozumiał to PiS i jego prezydent i o kredytach we Frankach cisza, nieprawdaż?
Widzisz, nie nauczysz się, nie odrobisz lekcji a pyskujesz. Wiesz jaka była wcześniej różnica na autostradach a dzisiaj. Kiedyś liczyli swoje. Wzięli swoje więc resztę mieli wedeupie. Po zmianie nie dość, że gwarantem płatności jest Państwo (wcześniej owszem ale gwarantem zabezpieczenia bankowego a to różnica ale o tym trzeba wiedzieć a nie papugować za Newsweekiem) to dodatkowo wypłaty do wykonawcy są wstrzymane jeśli nie dokonał on rozliczeń z podwykonawcami.
Drugi akapit to jakieś brednie : "tamten rząd nie miał czasu zajmować się sprawą nieuczciwych praktyk", taaaaa pilnował swoich "tych uczciwych" praktyk. Poza tą ironią co to w ogóle za zdanie? Nie mieć czasu. Bidule zarobieni byli :-))) żeby upilnować mojej i Twojej kasy na drogi. Ty bono przeginasz. Rozumiem, że jak jest włam na osiedlu i wynoszą elektronikę to Policja mówi ,że nie ma czasu bo robi stłuczkę na Zarabiu? Poza tym SKOK (a nie SKOKI) wyszło dawno po aferach autostradowych więc nie wiem jak to z tym brakiem czasu a poza tym nie wchodźmy w tematykę Amber?
Mnie ani swoi ani obcy nie oszukują bo abstrah ującąc od franków kredyt bierze się w walucie w jakiej się zarabia :-))))
Jędrek se przypomniał więc nie jest źle , może też był zarobiony skoro można tak tłumaczyć ;-)
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/rynek/1777606,1,pis-ma-problem-z-frankowiczami-naobiecywal-ale-co-dalej.read
juz nie pajacuj,bo napisałeś to z sarkazem,,ale masz racje w wiekoszci nie czytam twoich postow,a jak juz zaczne to nie doczytam do konca bo mnie szlag trafia jak czytam takie brednie i nic nie moge na to poradzic,
ale wiesz, że mu o to chodzi. Ma Cię szlag trafić, fake newsy, dezinformacja, zasypanie śmieciami a Ty się niepotrzebnie denerwujesz. Wyluzuj się jak kwiat lotosu na tafli jeziora i spokojnie punktuj dziada merytorycznie i argumentami. Zapewniam Cię wiedze ogólną jakąś tam ma, troszkę podsypaną żołędziami ale szczegółowej żadnej. Taka fascynacja eurofascynata ;-)
Nie zdziwi mnie jak za niedługo zacznie nowy temat np o tytule "Jak nie PiS to kto?" albo "Budujmy wspólnie albo osobno" a w każdym w kółko te same tematy które można zamknąć w podsumowaniu takim
https://www.youtube.com/watch?v=FpvpDUCS10o
Dziada? I mówi to koleś po ledwie technikum mechanicznym. Niezłe.
TO NIE JEST SARKAZM!
Jako pragmatyk, tak bym zrobił, a sprawę nazywam po imieniu, bo niezależnie kto rządzi znak "made in Poland", należy chronić z równym pietyzmem jak to robią Niemcy.
To dla mnie rzecz oczywista, raczej śmieszy mnie szczerość do bólu.
cytuję raz jeszcze:
"To co zrobił TVN z pokazaniem materiału o uboju chorych krów to skur.ysyństwo.!
Byliby uprawnieni takiego materiału, gdyby wcześniej pokazali taki materiał rządowi a ten olał sprawę i wyśmiał telewizję.
Gdybym ja jako Polak zarządzał TVN, tak właśnie bym zrobił, pokazałbym materiał ministrowi rolnictwa.
Ten powinien wypłacić telewizji nagrodę finansową za wykrycie tego draństwa, sprawę w najszybszym tempie winna przejąć ABW (bo to narodowa szkodliwość , a wręcz dywersja), temat powinien być utajniony, a winni w szybkim trybie wsadzeni do więzień.
Tak takie sprawy załatwiają Niemcy, w obronie znaku towarowego Made in Germany, jako dobra narodowego, wspólnego dla wszystkich obywateli."
chcesz się sprawdzić ? :-))) lubię zaskakiwać. Wybierz dziedzinę i przejdź na PW aby nie trolować.
i teraz nie wiem co myśleć. Kilka miesięcy temu rzucałeś przykładami m.in. "niemieckimi". Udowodniłem Ci na przykładach o ich hipokryzji. Teraz aż mnie zaskoczyłeś. Czyżbyś faktycznie zrozumiał, że slogan PO o kapitale bez granic (wtedy w tym temacie ripostowałem) to wydmuszka a wojna ekonomiczna jest w niezwykle zaawansowanym stadium? Aż ciężko mi uwierzyć w Twoim przypadku.
Nie wiem czy udajesz, czy jesteś tępy.
Wtedy też pisałeś do mnie, bez zrozumienia tekstu. Udowadniałeś mi coś co opisałem, a ty przekonywałeś mnie, że naprawdę tak jest. Ty to nazywasz ripostą i dowodem.
Może czytaj dokładniej, a nie pierwsze zdanie i riposta, bo się narażasz na śmieszność.
Niemcy to nie sprawa hipokryzji i piszesz filozofię o kapitale bez granic i takie tam pisowskie teorie....
To konsekwentna budowa marki made in Germany, tak bardzo pilnowana, że świat na ten znak na produkcie mięknie. Nie ważne jaka jest siła rzeczywista tego znaku, ten znak w świadomości ludzi został pozytywnie zapisany.
My przez lata unikaliśmy takiego zapisu made in Poland. Mój TV Samsung ma napis że wyprodukowano go na Słowacji. My nie wymagamy takich znaków pochodzenia.
Powoli przestajemy się źle kojarzyć z miejscem produktu i dzisiaj taki znak powinien być ustawowo obowiązkowy. Tak robią Czesi, którzy dbają aby niemiecki produkt Skoda, nazywany był czeskim, Renault w Rumunii pod nazwą Dacia musi być kojarzony jako produkt z Rumunii.
Stąd moja rzeczywista troska, by w przypadkach takich jak sól, czy mięso, które to zdarzenia mają miejsca wszędzie, nie robić wokół przypadku rozgłosu. Ukarać s*****.synów, którzy psują markę m.i.Poland nawet więzieniem, bo szkoda jest dla całej gospodarki i każdego obywatela.
I to co robią Niemcy czy teraz też Czesi, to dla wyróżnienia swojego produktu, nagłaśniają wpadki innych, by pokazać pozór, że u niech nie było by to możliwe. Świat to kupuje i my też tak musimy postępować. I tu opcja polityczna, która rządzi, nie ma nic do rzeczy.
Ja reprezentując rząd wyznaczyłbym nagrodę dla dziennikarzy, czy stacji wykrywających podobne przypadki, bo to pomaga usuwać zło, i wypłata nagrody równała by się nieupublicznianiu wiadomości.
Ten dziennikarz z TVN tłumaczył, że powiadomił policję i ta przez dwa tygodnie nie kiwnęła palcem.
I tu powinna być potężna kara za indolencję (bierność), a dziennikarz poproszony aby w takich przypadkach rozmawiał bezpośrednio z..... i tu e.mail do centralnie wyznaczonej osoby do natychmiastowego załatwiania takich przypadków.
Ale mi nie chodzi o ostatnie detale tylko o Twój całokształt. Przecież kilka miesięcy temu miałeś o 180 stopni inne podejście. Tu uważasz że hasło PO (zapamiętaj że to nie była PiSowska teoria tylko hasło PO) "kapitał nie ma granic" (kiedyś brnąłeś w prawdziwość tego hasła) a zdanie później "brońmy t oco Polskie". Dlatego nie wiem co myśleć ......ale o Tobie? Czyżby mieliśmy punkt wspólny? Pamiętasz jak mówiłem, że hasło PO to bzdura, że kapitał ma granice, pieniądz musi się kręcić wokół komina najlepiej jak najbliżej lokalnie, że dzisiaj naszym znakiem firmowym jest intelekt, IT, informatyka, jakość pracy i takie tam?
A w temacie : nie broniąc go co chłop miał zrobić i jak się bronić? To powiedział : "przecież mówiłem". Uważał to za wszystko co powinien zrobić? Potrafił wcielić się w rolę pracownika, zakamuflować, nagrać, później nagłośnić a jego rola do przeciwdziałania zakończyła się na poinformowaniu posterunkowego i co i już? Policja policją ale ta musi uruchomić weterynarza wojewódzkiego skoro to nie żarty bo co mieli zrobić sami jechać i stwierdzić zamykamy bo dwie krowy leżą i nie wstają?
A co do polskich marek to przykład pierwszy z brzegu : mało brakło aby LOT już nie istniał (tez był o tym wątek pamiętasz?), teraz przynosi krocie ale dzisiaj mógł być Lufthansą bo Donald twierdził, że kapitał nie ma granic. Niestety Solaris w ripoście będzie kiepski ponieważ to była prywatna firma. W mojej ocenie nikt z poprzedników nie wykazywał więcej dbałości o polski znaczek co obecna ekipa.
tak z 15-20 lat temu ten znaczek był bardziej widoczny.
https://terazpolska.pl/
Kibicuję również temu rządowi, bo to mój interes gdy się rozwijamy i dobrze nam się dzieje, ale to nie zwalnia mnie od krytyki i widzenia inaczej spraw niż widzą je wyborcy tego rządu, którzy bronią swojego wyboru jak swojego honoru.
A teraz odpowiem na twoje uwagi. Kapitał bez granic to to co robi CCC, Reserved, czy Orlen!!! widzisz w tym błąd krajów które ich do siebie wpuściły????
Obrona produktu polskiego z nie ma nic wspólnego z kapitałem bez granic, to się nie kłóci!!!
Co do mediów, musi być dżentelmeńska umowa między władzami, a dziennikarze to trzecia władza, a nie średniowieczna polityka, że zwycięzca bierze wszystko. Nie bierze i PiS musi sobie to wbić do głowy!!
Co do lotu, tu wpadłeś we własne sidła, to mój konik i obserwuję tą firmę od początku, bo z niej często korzystam. Otóż po PRL odziedziczyliśmy, barak zwany halą lotniska, do samolotu krajowego wsiadał poseł z Krakowa i dwie osoby na krzyż i pusty samolot leciał do Warszawy. O lotach międzynarodowych nie wspomnę, bo do Rzymu leciało kilku księży i pielgrzymka raz w tygodniu.
I taki LOT był kulą u nogi jak inne bankrutujące przedsiębiorstwa pokomunistyczne. W jednym z lotów rozmawiałem z pilotem (wtedy można było jeszcze za zgodą pilota wejść do kabiny a drzwi w trakcie lotu były otwarte) i ten mi opowiadał, że na ziemi zarabiają więcej niż piloci a jest w administracji więcej pracowników niż obsług samolotów.
W tamtym czasie przyszedł do LOT Mikosz Sebastian i zaczął proces naprawczy (obecnie szef Kenya Airways). Gdy LOT przestał przynosić straty, szukano dla niego inwestora, bo nikogo nie było stać na lot samolotem i nikt nie zakładał (tak jak z autostradami, ówczesny minister z AWS wrócił z USA i mówił że dwa pasy do Berlina to nadmiar, bo w USA do Niagara z NY są dwa pasy i jest pusto).
W latach 2009–2010 udało mu się ograniczyć zatrudnienie o blisko tysiąc osób (do 3 tys.), sprzedać część majątku spółki i częściowo odzyskać pozycję LOT-u na polskim rynku lotniczym poprzez zwiększenie liczby lotów. Przeprowadził spółkę przez okres kryzysu finansowego na świecie i odbudował w niej płynność finansową.
Później odszedł i powróciły problemy LOTu.
Druga kadencja Mikosza na stanowisku prezesa PLL LOT trwała 2,5 roku. Prezes najpierw poradził sobie z kryzysem, który swoje apogeum osiągnął pod koniec 2012 roku, kiedy ze stanowiska ustępował jego poprzednik. Wówczas dzięki 527 milionom złotych pomocy publicznej udało mu się podnieść spółkę z kolan i uchronić ją przed bankructwem. Redukując koszty i ponownie zmniejszając zatrudnienie, tym razem z 2 tys. do 1,5 tys. osób, doprowadził w końcu do sytuacji, w której w 2014 roku LOT zdołał wypracować zysk na swojej podstawowej działalności, czyli przewozie pasażerów.
Jeszcze na początku 2015 roku wydawało się, że Sebastian Mikosz wszystko, co najgorsze, ma już za sobą. Pierwszy poważny sukces i oddalenie widma kryzysu w spółce pozwoliły mu z optymizmem patrzeć w przyszłość. Apetyt rósł w miarę jedzenia. Prognoza finansowa spółki na 2015 rok zakładała kolejny zysk – tym razem na poziome 126 mln zł. Wszystko wskazywało na to, że LOT rozwinął skrzydła i w najbliższym czasie na jego pokładzie nikt nie poczuje turbulencji.
Pojawiły się też odważne plany ekspansji. Jeszcze pod koniec czerwca tego roku na konferencji prasowej prezes LOT-u zapowiedział uruchomienie połączeń do Azji (Tokio, Bangkoku i Seulu). Za pięć lat siatka połączeń ma obejmować około 75–80 kierunków, a nie 49, jak ma to miejsce obecnie. Zaprezentowana wówczas strategia rozwoju zakłada też, że w 2020 roku LOT będzie przewozić ponad 10 mln pasażerów, czyli ponad dwa razy więcej niż obecnie, i wykonywać sto kilkanaście tysięcy operacji w ciągu roku (obecnie 68 tysięcy).
Do tego wszystkiego niezbędny jest oczywiście zakup nowych maszyn i poczynienie olbrzymich inwestycji, ale Mikosz miał ambicję, by kierowana przez niego spółka była niezależnym graczem i liderem regionu. Właśnie dlatego z uporem maniaka poszukiwał dużego inwestora, który zechciałby podjąć ryzyko zakupu linii lotniczych, przy jednoczesnym zachowaniu ich dotychczasowej marki i struktury.
Stosunkowo szybko udało mu się przyciągnąć do LOT-u zainteresowanie dużego inwestora, dzięki któremu spółka miała szansę rozwinąć skrzydła, zakończyć proces restrukturyzacji i kontynuować dalszy rozwój. I nagle w momencie, w którym fundusz Indigo był już gotowy by przystąpić do ostatecznych negocjacji umowy, resort skarbu PO zamknął przed Amerykanami drzwi.
Wyniki narodowego przewoźnika wyraźnie się poprawiły, liczba samolotów rośnie, a teraz spółka uruchamia największą od lat kampanię wizerunkową. Tyle, że to w pierwszej kolejności zasługa poprzedniego prezesa LOT Sebastiana Mikosza. Obecny, Robert Milczarski, też sprawnie zarządza firmą, ale przede wszystkim kontynuuje strategię napisaną kilka lat temu.
Ty jesteś jakimś fantastą, myślisz że przyszedł PiS i na drugi dzień stał się cud jak w Kanie Galilejskiej?
Cud, to ciężka praca Polaków a nie jednej partii. Warszawa była w ruinie a teraz PiS pokazuje warszawski Manhattan w tle wiadomości, że to niby PiS w noc wyborczą zrobił.
Niech ten twój PiS biegnie jak najszybciej, ale niech nie pali za sobą mostów, bo to obraża ludzi, którzy
przed Pisem włożyli swój ogrom pracy, by PiS odziedziczył to co odziedziczył.
Trump, bez poprzednika rodzinnego który zostawił już coś po sobie w spadku, w życiu nie postawił by swojego Towera, i tak jest zadłużony po uszy i prezydentura tuszuje jego nieudane inwestycje.