W sądzie opiekę nad dziećmi dostaje kobieta,
gwałt na mężczyźnie nie jest osądzany,
na studiach większość kobiety,
kobieta ma trzy razy większą szansę znaleźć męża cudzoziemca,
mężczyzna marną szansę na poślubienie cudzoziemskiej żony,
bezdomnymi są w 90% mężczyźni a kobiety gdzie?,
zrównać długość życia kobiet z mężczyznami i przedłużyć proporcjonalnie do życia okres pracy,
zdrada małżeńska w zagranicznych wyjazdach urlopowych z przewagą kobiet,
ilość orgazmów przewaga kobiet,
możliwość współżycia, ograniczona u mężczyzn-zrównać z kobietami,
zwierzchnikiem domu- kobieta,
przewodnictwo w galeriach- kobieta,
funkcje galeriana przypisać również dla mężczyzn,
więcej pracy w domach publicznych dla mężczyzn (prawo do równości w dostępie do pracy),
chłopcy przebierają się w sukienki a dziewczynki w roboczych spodniach mają wycieczki zimą na budowy osiedli, gdzie zapoznają się z tynkowaniem, murowaniem, betonowaniem, oraz poznają zasadę odprowadzania ścieków , oraz odbioru śmieci ich utylizacji,
traktowania lezbijek na równi z gejami (równość w napiętnowaniu i wskazywaniu palcem)
To takie pierwsze postulaty emancypantów, żądających zrównania mężczyzn z kobietami.
gender
Kobiety zarabiają o ok. 11 proc. mniej niż mężczyźni, zatrudnieni na porównywalnych stanowiskach w administracji państwowej. Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli, która przeprowadziła badanie, odpowiada za to… gender. Po prostu mężczyźni częściej wybierają studia dające konkretne umiejętności, a kobiety uczą się pedagogiki czy opieki społecznej.
Polacy mają za granicą trzy razy mniejsze wzięcie niż Polki, a żon szukają na Ukrainie. "To oznaka kryzysu męskości"
Dane o mieszanych małżeństwach pokazują, że Polki trzy razy częściej od Polaków biorą ślub z obcokrajowcami. Co więcej, życiowych partnerów znajdują sobie na Zachodzie, podczas gdy Polacy wiążą się z Ukrainkami, Rosjankami i Białorusinkami. – To klasyczny schemat. Większość małżeństw mieszanych tworzą kobiety z krajów biedniejszych z mężczyznami z krajów bogatszych – mówi badacz migracji.
Bo nasze kobiety są tak piękne, że inni nam ich zazdroszczą i pożądają.
Ale co my z tego mamy?
(a propos, tego, przypomina mi się kawał o górniku: co zostaje wdowie po górniku?
-wyrąbany przodek!)
, z kolei Czechom ich kobiety, pozostawiają dumę, że to ich kobiety stanowią przedmiot pożądania w niezliczonych praskich burdelach, do których zjeżdża cała Europa.
Ale jak się to ma do równouprawnienia, znów ten mężczyzna ma przerąbane życie z ta Ukrainką (na granicy ubóstwa) a kobieta Polka wiedzie dostatnie życie z Angolem, Arabem czy Niemcem. (tu-śmiech piszącego ten tekst)
Przeciętna Ukrainka to chyba ładniejsza od przeciętnej Włoszki
sh_ma napisał/a:
Bo nasze kobiety są tak piękne, że inni nam ich zazdroszczą i pożądają.
Nie wiem jak Ty, ale ja wolałbym mieć model włoski, że kobiety z Włoch są przedmiotem pożądania tylko Włochów, również za granicą, czy na egzotycznym urlopie.
Natomiast słusznie piszesz, że innych nacji, przedmiotem zazdrości i pożądania, w dużym procencie skutecznym są nasze piękne dziewczyny, których już po tym nam nie zazdroszczą.
Bono jak zwykle na topie ,modny temat i jakże ważny dla normalnego zjadacza chleba.
Jeżeli byś w tym blogu doszukiwał się wycieczki do rządzących i ich obaleniu, oraz o katastrofalnym stanie gospodarki, złodziejach i kłamcach, no to nie, nie znajdziesz nic dla siebie.
Natomiast gdybyś przywołał, księdza Oko, bądź Panią Pawłowicz, to jedziemy dalej!
Gender to głupota i nie ma sensu o tych bzdetach gadać. To jest tak debilne że aż nie mogę uwierzyć że się odbywa na ten temat jakaś dyskusja a tym bardziej że ludzie z tytułami jak środa czy hartman tego bronią.
Tak krówka racja. Ale przyznasz że w kwestiach merytorycznych udowodnionych naukowo nawet doktorowi nauk humanistycznych nie wypada wygadywać bzdur. To tak jakby chcieli obalać prawidłowość równania 2+2=4 i nagle forsować wynik 5. Czysty debilizm.
Ale nie dziwię się po tym co ci "uczeni" wygadują że nasze uczelnie stoją tak nisko w wszelkich światowych rankingach. Proponuję posłuchać czasem wynurzeń np: niejakiej Moniki Płatek. Szczególnie w kwestii kary śmierci. Profesorka, karnista na UW.
Dramat!
Ale nie dziwię się po tym co ci "uczeni" wygadują że nasze uczelnie stoją tak nisko w wszelkich światowych rankingach. Proponuję posłuchać czasem wynurzeń np: niejakiej Moniki Płatek. Szczególnie w kwestii kary śmierci. Profesorka, karnista na UW.
Dramat!
krowka123 napisał/a:
Tytuł nie czyni nikogo człowiekiem i o niczym nie świadczy.Ilu ludzi z tytułami wysługiwało się zbrodniarzom niemieckim czy komunistom.
Jak widzisz krówka123, zmiana barw partyjnych, nie czyni ludzi mądrzejszymi a rządzących uczciwymi.
Co do tytułów naukowych, obawiam się, że durnie przyznają tytuły jeszcze większym durniom, tak powstają kontrowersyjne tytuły naukowe i zawodowe, np. sędzia, prokurator
i w ten sposób powstaje prawo bardzo nieprecedensowe, że ten sam problem jeden prawnik widzi tak, inny tak a trzeci jeszcze tak i to samo dotyczy profesury, każdy profesor ma inną wiedzę na ten sam temat.
Już się pocę, jeżeli jeden inżynier miałby wizje bezpieczeństwa taką, drugi inną a trzeci
w ogóle by problemu nie widział. Ja zleciłbym takiemu debilnemu inżynierowi wybudowanie mostu, nie gwarantującego bezpieczeństwa (że się nie zwali) i zapełnił go wszystkimi takimi prawnikami i profesorami, którzy maja podobne odchyłki, jak ten inżynier budowlany.
Następnie most poddał próbie wytrzymałości i przy okazji sprawdził bym wytrzymałość tych mędrców, mających odrębne zdanie na każdy temat.
Jak jakiś profesor obejmuje jakiś urząd czy ministerstwo zaczynam sie bać co będzie dalej.To ludzie w pewnym stopniu ograniczeni(oczywiście są wyjątki)znający się na swojej specjalności którzy poza tym nie potrafią nic,prostej rzeczy nie zrobią .Zazwyczaj okres ich rządów przynosi opłakane skutki.Teraz wygadują kolejne idiotyzmy,skończyło się o parytetach zaczęli gender.Wiecie dlaczego wyrównali wiek emerytalny?Ktoś debilom wytłumaczył że znajdą sie cwaniacy i w wieku 60 lat mężczyźni wzorem pięknej posłanki(której twarz porównał ktoś do twarzy boksera co wywołało wielkie oburzenie wśród sportowców) zaczną pisać wnioski o zmianę płci i przechodzić na emeryturę 5 lat wcześniej.Byłyby niezłe jaja gdyby się okazało że zamieszkują nasz kraj same kobiety.
.Wiecie dlaczego wyrównali wiek emerytalny?Ktoś debilom wytłumaczył że znajdą sie cwaniacy i w wieku 60 lat mężczyźni wzorem pięknej posłanki(której twarz porównał ktoś do twarzy boksera co wywołało wielkie oburzenie wśród sportowców) zaczną pisać wnioski o zmianę płci i przechodzić na emeryturę 5 lat wcześniej.Byłyby niezłe jaja gdyby się okazało że zamieszkują nasz kraj same kobiety.
Pijesz do obecnego rządu. Przekonaj mnie, że kolejny będzie lepszy i dla czego?
Nie przekonam bo nie wiem kto wygra i jaki będzie ,jedno wiem na pewno że ktokolwiek wygra zaczniesz włazić mu do t....ka bo masz to we krwi .Gdyby np. w Myślenicach zmieniła się władza(co jest raczej niemożliwe)to większość klakierów zacznie wycierać klamki i podlizywać się nowym plując na poprzedników.Ci ludzie nigdy nie mieli poglądów z każdą władzą było im po drodze wielu jeszcze z komunistami maszerowało.
Program „Równościowe przedszkole” realizowany w kilkudziesięciu placówkach w Polsce kształtuje niechętny stosunek dzieci do swojej płci.
Jest niezgodny z gwarancjami prawnymi wychowania dzieci i dbałością o ich zdrowie psychiczne, a nawet dyskryminuje rodziców w procesie wychowawczym – uważają eksperci Polskiej Akademii Nauk w dziedzinie edukacji.
Przykładowo podczas zabaw chłopcy są namawiani do ubierania się w sukienki i malowania paznokci. http://media.wp.pl/kat,1022945,title,Gender-dyskryminacja-zamiast-rownosci,wid,16361655,wiadomosc.html
I to jest dla mnie przerażające jako matki. Nie wyobrażam sobie ,żeby moim synom w przedszkolu malowano paznokcie i ubierało sukienki, gdzie ja jako matka malująca paznokcie mówię- nie Kacperku mama nie pomaluję Ci paznokci bo paznokcie malują dziewczynki. I teraz co ktoś ma mi moje dziecko wychowywać inaczej, od przedszkola kształtować jego płeć - Kacperku chodź Pani pomaluję CI paznokcie bo może ty jednak będziesz dziewczynką a nie chłopcem.
Nie przekonam bo nie wiem kto wygra i jaki będzie ,jedno wiem na pewno że ktokolwiek wygra zaczniesz włazić mu do t....ka bo masz to we krwi .
Nie wiem skąd ty znasz moja krew, masz już objawienia?
Ale w części masz rację, nie jestem urodzonym opozycjonistą. Więcej zdecydowanie u mnie optymizmu aniżeli szukania dziury w całym. Może urodziłeś się w lecie i masz chłodny charakter, ja urodziłem się w zimie i szukam w życiu przede wszystkim ciepła, więc z racji tego mam w mózgu filtr, który skutecznie selekcjonuje informacje i od organizmów takich jak ty, które są źródłem złej informacji.
Wydaje mi się, że dla ciebie zła wiadomość, jest pozytywna wiadomością, ta zła wiadomość jest twoim pokarmem, bez którego twoje życie straciło by sens.
Zaś co do wchodzenia do tyłka:
pisałem już o tym wcześniej widocznie nie doczytałeś a pisałem o ludziach z twojej parafii, którzy z aktywistów komunistycznych, stali się aktywistami kościelnymi, czy to ich masz na myśli?
Nie po drodze mi ani z jednymi ani z drugimi aktywistami,nie chodziłam na pochody (nie było już) ani na pielgrzymki i nie jestem zwierzęciem stadnym wolę jakieś spokojne pastwisko na uboczu,Dzięki temu byłam świadkiem spożywania jabłek i co mnie uderzyło nie przeszkadzały w tym poglądy polityczne ,było wielu którzy ponoć brzydzą się PiSem ,fakt wtedy PiS był przy władzy więc trzeba było włazić w d....ę.
Co to jest zła wiadomość?Ta sama wiadomość dla jednych jest złą a dla drugich dobrą chociaż są pewne wiadomości które dla cywilizowanego człowieka nigdy nie będą dobre np. katastrofa lotnicza w której ginie kilkadziesiąt osób.Dla Ciebie pewnie to była dobra wiadomość i tu się różnimy.
PS.Odbiegłam od tematu tymi wycieczkami personalnymi ale przy Tobie nie mogę się powstrzymać.
Sorry ale tak już mam cytując klasyka czy klasyczkę(nie wiem bo to takie zmienne dziś klasyk a jutro może być klasyczka)
Hmm gdzieś to już chyba czytałem malinko niedawno.
Czy Gender jest nauką?
Zastanawiam się czy to nie jest podobnie jak z pytaniem czy marksizm i leninizm albo teologia jest nauką?
Jedni powiedzą że tak a inni nie.
Teologia w sposób naukowy bada różne sprawy związane Bogiem opierając się na wierze i dogmatach wiary. Sęk w tym, że istnienia Boga czy prawdziwości tych dogmatów nie można udowodnić naukowo. A co z Gender? Całe wywody i badania nazywane naukowymi przez Genderowców w tej kwestii opierają się na nie udowodnionym założeniu, że to czy ktoś zachowuje się jak dziewczynka lub jak chłopak zależy od sposobu wychowania i nie jest zdeterminowane w momencie urodzenia. Problem w tym, ze nie potrafią mocnego i wiarygodnego dowodu tego założenia przedstawić co pokazuje film do którego link zamieściłem we wcześniejszym komentarzu.
Tak intuicyjnie przypuszczam, że Gender ma dużo wspólnego z Marksizmem i Leninizmem. Jak czas pokazał, że założenia Marksizmu są błędne tak i pokaże to w przypadku Gender. Przykre tylko jest to, że jak Marksizm dokonał spustoszenia tak samo z Gender będzie. W przypadku Gender niestety to dużo bardziej uderzy w podstawową jednostkę społeczną - rodzinę.
[cytat=krowka123
Sorry ale tak już mam cytując klasyka czy klasyczkę(nie wiem bo to takie zmienne dziś klasyk a jutro może być klasyczka)[/cytat]
Źle odbierasz misje gender. To twór feministek, które chcą odwrócić obraz podobieństwa. Mianowicie chcą wychować synów na obraz i podobieństwo swoje, traktują swoja kobiecość jako mesjanizm i poświęcenie i się w tej skórze źle czują. Misję-przewijanie dziecka zmiana pieluch i opieka nad nim, chcą podrzucić mężczyznom.
Nie mają natomiast pomysłu jak zastąpić mężczyzn w budowlance, mechanice, śmieciach, szambach itd. Tu mężczyźni , odwrotnie niż kobiety, nie krzyczą że są pokrzywdzeni.
Schodzę na ziemię i znowu muszę się z Tobą zgodzic.Gdyby miała istnieć równość czy zamienność między kobietą a mężczyzną to myślę że Stwórca a dla innych Natura nie tworzył/a by dwóch płci tylko od razu same Środy,Szczuki ,Nowickie ,Jacykowy i inne okazy.Tak się zastanawiam że jak ktoś wylądowałby na ziemi z innej rzeczywistości i zobaczył jakie są najważniejsze tematy w mediach i Parlamencie Europejskim doszedłby do wniosku że Ziemię zamieszkują sami homoseksualiści lub tacy którzy sami nie wiedzą kim są a dzieci kupuje się w Biedronce.Myślałam że mniejszość stanowi 5 % a wygląda na to że to 95% jest mniejszością.Dom wariatów.
Szanuję pe.....w bo nie afiszują się swoją odmiennością natomiast nie przepadam za gejami(musiałam wykropkować bo nie stać mnie na adwokata)
To jakoś na kolizyjnym kursie jest łączyć tytuły naukowe z pojęciem Gender. To tytuły naukowe są dla nauki a nie nauka dla tytułów, twórcy szerokiej maści "teorii" społecznych o tym zapominają i tworzą cegła po cegle przedpole dla swoich własnych wywodów chrzcząc siebie samych specjalistami w stworzonej przez samych siebie dziedzinie.
To już od lat zakrawa na całkowitą prywatę akademicką a z drugiej strony... kto ma prawo rozstrzygać czy znawcy kultur i społeczeństw nie dotykają czegoś namacalnie związanego ze zmianami świata?
Kolejnym absurdem jest podważanie specjalistów z wąskich dziedzin jako kalekich w procesie zarządzania krajem. Chciałbym przypomnieć, że w naszym akurat kraju specjaliści z tytułami naukowymi a wplątani w politykę są często wizytówkami na usługach intelektualnej miernoty zasiadającej na wyższych stołkach.
Misją Gender jest udowodnienie, że płeć jest zjawiskiem kulturowym i pomimo, że w Polsce czy w Europie kobieta posiada pewien stygmatycznie narzucony obraz, tak w Amazonii obraz tego biologicznie tożsamego ciała naznaczony był zupełnie inaczej a jeszcze inaczej sprawa wygląda w "ukochanym" przez Europejczyków świecie arabskim. Ktoś zauważył już dawno temu, że właściwie kobieta to zupełnie inna rola w zależności od współrzędnych geograficznych i nie trzeba być profesorem żeby to stwierdzić. Podobnie sytuacja wygląda z mężczyzną, którego rola diametralnie ulega odmianie na przestrzeni ostatnich kilku dziesięciu lat.
bono napisał/a:
Nie mają natomiast pomysłu jak zastąpić mężczyzn w budowlance, mechanice, śmieciach, szambach itd. Tu mężczyźni , odwrotnie niż kobiety, nie krzyczą że są pokrzywdzeni.
Obawiam się, że mechanika przemian społecznych jest procesem bardziej skomplikowanym i wystarczy spojrzeć na wymarłe stricto męskie zawody takie jak kowal, płatnerz, kat czy myśliwy aby zrozumieć, że na budowlańców, rosłych mechaników czy wielkich jak stodoła górników też przyjdzie czas. Paradoksem jest fakt, że technologia która dziś wciąż stanowi wytwór w większości męskich umysłów staje się powoli przyczyną dewaluacji męskich cech biologicznych jako dominujących w sztuce przetrwania.
W sądzie opiekę nad dziećmi dostaje kobieta,
gwałt na mężczyźnie nie jest osądzany,
na studiach większość kobiety,
kobieta ma trzy razy większą szansę znaleźć męża cudzoziemca,
mężczyzna marną szansę na poślubienie cudzoziemskiej żony,
bezdomnymi są w 90% mężczyźni a kobiety gdzie?,
zrównać długość życia kobiet z mężczyznami i przedłużyć proporcjonalnie do życia okres pracy,
zdrada małżeńska w zagranicznych wyjazdach urlopowych z przewagą kobiet,
ilość orgazmów przewaga kobiet,
możliwość współżycia, ograniczona u mężczyzn-zrównać z kobietami,
zwierzchnikiem domu- kobieta,
przewodnictwo w galeriach- kobieta,
funkcje galeriana przypisać również dla mężczyzn,
więcej pracy w domach publicznych dla mężczyzn (prawo do równości w dostępie do pracy),
chłopcy przebierają się w sukienki a dziewczynki w roboczych spodniach mają wycieczki zimą na budowy osiedli, gdzie zapoznają się z tynkowaniem, murowaniem, betonowaniem, oraz poznają zasadę odprowadzania ścieków , oraz odbioru śmieci ich utylizacji,
traktowania lezbijek na równi z gejami (równość w napiętnowaniu i wskazywaniu palcem)
To takie pierwsze postulaty emancypantów, żądających zrównania mężczyzn z kobietami.
gender
Kobiety zarabiają o ok. 11 proc. mniej niż mężczyźni, zatrudnieni na porównywalnych stanowiskach w administracji państwowej. Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli, która przeprowadziła badanie, odpowiada za to… gender. Po prostu mężczyźni częściej wybierają studia dające konkretne umiejętności, a kobiety uczą się pedagogiki czy opieki społecznej.
Polacy mają za granicą trzy razy mniejsze wzięcie niż Polki, a żon szukają na Ukrainie. "To oznaka kryzysu męskości"
Dane o mieszanych małżeństwach pokazują, że Polki trzy razy częściej od Polaków biorą ślub z obcokrajowcami. Co więcej, życiowych partnerów znajdują sobie na Zachodzie, podczas gdy Polacy wiążą się z Ukrainkami, Rosjankami i Białorusinkami. – To klasyczny schemat. Większość małżeństw mieszanych tworzą kobiety z krajów biedniejszych z mężczyznami z krajów bogatszych – mówi badacz migracji.
Bo nasze kobiety są tak piękne, że inni nam ich zazdroszczą i pożądają.
Przeciętna Ukrainka to chyba ładniejsza od przeciętnej Włoszki
http://info.wiara.pl/doc/1794950.Film-ktory-wysadzil-gender
Ale co my z tego mamy?
(a propos, tego, przypomina mi się kawał o górniku: co zostaje wdowie po górniku?
-wyrąbany przodek!)
, z kolei Czechom ich kobiety, pozostawiają dumę, że to ich kobiety stanowią przedmiot pożądania w niezliczonych praskich burdelach, do których zjeżdża cała Europa.
Ale jak się to ma do równouprawnienia, znów ten mężczyzna ma przerąbane życie z ta Ukrainką (na granicy ubóstwa) a kobieta Polka wiedzie dostatnie życie z Angolem, Arabem czy Niemcem. (tu-śmiech piszącego ten tekst)
Nie wiem jak Ty, ale ja wolałbym mieć model włoski, że kobiety z Włoch są przedmiotem pożądania tylko Włochów, również za granicą, czy na egzotycznym urlopie.
Natomiast słusznie piszesz, że innych nacji, przedmiotem zazdrości i pożądania, w dużym procencie skutecznym są nasze piękne dziewczyny, których już po tym nam nie zazdroszczą.
Bono jak zwykle na topie ,modny temat i jakże ważny dla normalnego zjadacza chleba.
bono, Ty zbereźniku!!!!
Jeżeli byś w tym blogu doszukiwał się wycieczki do rządzących i ich obaleniu, oraz o katastrofalnym stanie gospodarki, złodziejach i kłamcach, no to nie, nie znajdziesz nic dla siebie.
Natomiast gdybyś przywołał, księdza Oko, bądź Panią Pawłowicz, to jedziemy dalej!
Gender to głupota i nie ma sensu o tych bzdetach gadać. To jest tak debilne że aż nie mogę uwierzyć że się odbywa na ten temat jakaś dyskusja a tym bardziej że ludzie z tytułami jak środa czy hartman tego bronią.
Tytuł nie czyni nikogo człowiekiem i o niczym nie świadczy.Ilu ludzi z tytułami wysługiwało się zbrodniarzom niemieckim czy komunistom.
Tak krówka racja. Ale przyznasz że w kwestiach merytorycznych udowodnionych naukowo nawet doktorowi nauk humanistycznych nie wypada wygadywać bzdur. To tak jakby chcieli obalać prawidłowość równania 2+2=4 i nagle forsować wynik 5. Czysty debilizm.
Ale nie dziwię się po tym co ci "uczeni" wygadują że nasze uczelnie stoją tak nisko w wszelkich światowych rankingach. Proponuję posłuchać czasem wynurzeń np: niejakiej Moniki Płatek. Szczególnie w kwestii kary śmierci. Profesorka, karnista na UW.
Dramat!
Jak widzisz krówka123, zmiana barw partyjnych, nie czyni ludzi mądrzejszymi a rządzących uczciwymi.
Co do tytułów naukowych, obawiam się, że durnie przyznają tytuły jeszcze większym durniom, tak powstają kontrowersyjne tytuły naukowe i zawodowe, np. sędzia, prokurator
i w ten sposób powstaje prawo bardzo nieprecedensowe, że ten sam problem jeden prawnik widzi tak, inny tak a trzeci jeszcze tak i to samo dotyczy profesury, każdy profesor ma inną wiedzę na ten sam temat.
Już się pocę, jeżeli jeden inżynier miałby wizje bezpieczeństwa taką, drugi inną a trzeci
w ogóle by problemu nie widział. Ja zleciłbym takiemu debilnemu inżynierowi wybudowanie mostu, nie gwarantującego bezpieczeństwa (że się nie zwali) i zapełnił go wszystkimi takimi prawnikami i profesorami, którzy maja podobne odchyłki, jak ten inżynier budowlany.
Następnie most poddał próbie wytrzymałości i przy okazji sprawdził bym wytrzymałość tych mędrców, mających odrębne zdanie na każdy temat.
Jak jakiś profesor obejmuje jakiś urząd czy ministerstwo zaczynam sie bać co będzie dalej.To ludzie w pewnym stopniu ograniczeni(oczywiście są wyjątki)znający się na swojej specjalności którzy poza tym nie potrafią nic,prostej rzeczy nie zrobią .Zazwyczaj okres ich rządów przynosi opłakane skutki.Teraz wygadują kolejne idiotyzmy,skończyło się o parytetach zaczęli gender.Wiecie dlaczego wyrównali wiek emerytalny?Ktoś debilom wytłumaczył że znajdą sie cwaniacy i w wieku 60 lat mężczyźni wzorem pięknej posłanki(której twarz porównał ktoś do twarzy boksera co wywołało wielkie oburzenie wśród sportowców) zaczną pisać wnioski o zmianę płci i przechodzić na emeryturę 5 lat wcześniej.Byłyby niezłe jaja gdyby się okazało że zamieszkują nasz kraj same kobiety.
Pijesz do obecnego rządu. Przekonaj mnie, że kolejny będzie lepszy i dla czego?
Nie przekonam bo nie wiem kto wygra i jaki będzie ,jedno wiem na pewno że ktokolwiek wygra zaczniesz włazić mu do t....ka bo masz to we krwi .Gdyby np. w Myślenicach zmieniła się władza(co jest raczej niemożliwe)to większość klakierów zacznie wycierać klamki i podlizywać się nowym plując na poprzedników.Ci ludzie nigdy nie mieli poglądów z każdą władzą było im po drodze wielu jeszcze z komunistami maszerowało.
Gender – dyskryminacja zamiast równości
Program „Równościowe przedszkole” realizowany w kilkudziesięciu placówkach w Polsce kształtuje niechętny stosunek dzieci do swojej płci.
Jest niezgodny z gwarancjami prawnymi wychowania dzieci i dbałością o ich zdrowie psychiczne, a nawet dyskryminuje rodziców w procesie wychowawczym – uważają eksperci Polskiej Akademii Nauk w dziedzinie edukacji.
Przykładowo podczas zabaw chłopcy są namawiani do ubierania się w sukienki i malowania paznokci.
http://media.wp.pl/kat,1022945,title,Gender-dyskryminacja-zamiast-rownosci,wid,16361655,wiadomosc.html
I to jest dla mnie przerażające jako matki. Nie wyobrażam sobie ,żeby moim synom w przedszkolu malowano paznokcie i ubierało sukienki, gdzie ja jako matka malująca paznokcie mówię- nie Kacperku mama nie pomaluję Ci paznokci bo paznokcie malują dziewczynki. I teraz co ktoś ma mi moje dziecko wychowywać inaczej, od przedszkola kształtować jego płeć - Kacperku chodź Pani pomaluję CI paznokcie bo może ty jednak będziesz dziewczynką a nie chłopcem.
Nie wiem skąd ty znasz moja krew, masz już objawienia?
Ale w części masz rację, nie jestem urodzonym opozycjonistą. Więcej zdecydowanie u mnie optymizmu aniżeli szukania dziury w całym. Może urodziłeś się w lecie i masz chłodny charakter, ja urodziłem się w zimie i szukam w życiu przede wszystkim ciepła, więc z racji tego mam w mózgu filtr, który skutecznie selekcjonuje informacje i od organizmów takich jak ty, które są źródłem złej informacji.
Wydaje mi się, że dla ciebie zła wiadomość, jest pozytywna wiadomością, ta zła wiadomość jest twoim pokarmem, bez którego twoje życie straciło by sens.
Zaś co do wchodzenia do tyłka:
pisałem już o tym wcześniej widocznie nie doczytałeś a pisałem o ludziach z twojej parafii, którzy z aktywistów komunistycznych, stali się aktywistami kościelnymi, czy to ich masz na myśli?
Nie po drodze mi ani z jednymi ani z drugimi aktywistami,nie chodziłam na pochody (nie było już) ani na pielgrzymki i nie jestem zwierzęciem stadnym wolę jakieś spokojne pastwisko na uboczu,Dzięki temu byłam świadkiem spożywania jabłek i co mnie uderzyło nie przeszkadzały w tym poglądy polityczne ,było wielu którzy ponoć brzydzą się PiSem ,fakt wtedy PiS był przy władzy więc trzeba było włazić w d....ę.
Co to jest zła wiadomość?Ta sama wiadomość dla jednych jest złą a dla drugich dobrą chociaż są pewne wiadomości które dla cywilizowanego człowieka nigdy nie będą dobre np. katastrofa lotnicza w której ginie kilkadziesiąt osób.Dla Ciebie pewnie to była dobra wiadomość i tu się różnimy.
PS.Odbiegłam od tematu tymi wycieczkami personalnymi ale przy Tobie nie mogę się powstrzymać.
Sorry ale tak już mam cytując klasyka czy klasyczkę(nie wiem bo to takie zmienne dziś klasyk a jutro może być klasyczka)
Hmm gdzieś to już chyba czytałem malinko niedawno.
Czy Gender jest nauką?
Zastanawiam się czy to nie jest podobnie jak z pytaniem czy marksizm i leninizm albo teologia jest nauką?
Jedni powiedzą że tak a inni nie.
Teologia w sposób naukowy bada różne sprawy związane Bogiem opierając się na wierze i dogmatach wiary. Sęk w tym, że istnienia Boga czy prawdziwości tych dogmatów nie można udowodnić naukowo. A co z Gender? Całe wywody i badania nazywane naukowymi przez Genderowców w tej kwestii opierają się na nie udowodnionym założeniu, że to czy ktoś zachowuje się jak dziewczynka lub jak chłopak zależy od sposobu wychowania i nie jest zdeterminowane w momencie urodzenia. Problem w tym, ze nie potrafią mocnego i wiarygodnego dowodu tego założenia przedstawić co pokazuje film do którego link zamieściłem we wcześniejszym komentarzu.
Tak intuicyjnie przypuszczam, że Gender ma dużo wspólnego z Marksizmem i Leninizmem. Jak czas pokazał, że założenia Marksizmu są błędne tak i pokaże to w przypadku Gender. Przykre tylko jest to, że jak Marksizm dokonał spustoszenia tak samo z Gender będzie. W przypadku Gender niestety to dużo bardziej uderzy w podstawową jednostkę społeczną - rodzinę.
[cytat=krowka123
Sorry ale tak już mam cytując klasyka czy klasyczkę(nie wiem bo to takie zmienne dziś klasyk a jutro może być klasyczka)[/cytat]
Źle odbierasz misje gender. To twór feministek, które chcą odwrócić obraz podobieństwa. Mianowicie chcą wychować synów na obraz i podobieństwo swoje, traktują swoja kobiecość jako mesjanizm i poświęcenie i się w tej skórze źle czują. Misję-przewijanie dziecka zmiana pieluch i opieka nad nim, chcą podrzucić mężczyznom.
Nie mają natomiast pomysłu jak zastąpić mężczyzn w budowlance, mechanice, śmieciach, szambach itd. Tu mężczyźni , odwrotnie niż kobiety, nie krzyczą że są pokrzywdzeni.
Schodzę na ziemię i znowu muszę się z Tobą zgodzic.Gdyby miała istnieć równość czy zamienność między kobietą a mężczyzną to myślę że Stwórca a dla innych Natura nie tworzył/a by dwóch płci tylko od razu same Środy,Szczuki ,Nowickie ,Jacykowy i inne okazy.Tak się zastanawiam że jak ktoś wylądowałby na ziemi z innej rzeczywistości i zobaczył jakie są najważniejsze tematy w mediach i Parlamencie Europejskim doszedłby do wniosku że Ziemię zamieszkują sami homoseksualiści lub tacy którzy sami nie wiedzą kim są a dzieci kupuje się w Biedronce.Myślałam że mniejszość stanowi 5 % a wygląda na to że to 95% jest mniejszością.Dom wariatów.
Szanuję pe.....w bo nie afiszują się swoją odmiennością natomiast nie przepadam za gejami(musiałam wykropkować bo nie stać mnie na adwokata)
To jakoś na kolizyjnym kursie jest łączyć tytuły naukowe z pojęciem Gender. To tytuły naukowe są dla nauki a nie nauka dla tytułów, twórcy szerokiej maści "teorii" społecznych o tym zapominają i tworzą cegła po cegle przedpole dla swoich własnych wywodów chrzcząc siebie samych specjalistami w stworzonej przez samych siebie dziedzinie.
To już od lat zakrawa na całkowitą prywatę akademicką a z drugiej strony... kto ma prawo rozstrzygać czy znawcy kultur i społeczeństw nie dotykają czegoś namacalnie związanego ze zmianami świata?
Kolejnym absurdem jest podważanie specjalistów z wąskich dziedzin jako kalekich w procesie zarządzania krajem. Chciałbym przypomnieć, że w naszym akurat kraju specjaliści z tytułami naukowymi a wplątani w politykę są często wizytówkami na usługach intelektualnej miernoty zasiadającej na wyższych stołkach.
Misją Gender jest udowodnienie, że płeć jest zjawiskiem kulturowym i pomimo, że w Polsce czy w Europie kobieta posiada pewien stygmatycznie narzucony obraz, tak w Amazonii obraz tego biologicznie tożsamego ciała naznaczony był zupełnie inaczej a jeszcze inaczej sprawa wygląda w "ukochanym" przez Europejczyków świecie arabskim. Ktoś zauważył już dawno temu, że właściwie kobieta to zupełnie inna rola w zależności od współrzędnych geograficznych i nie trzeba być profesorem żeby to stwierdzić. Podobnie sytuacja wygląda z mężczyzną, którego rola diametralnie ulega odmianie na przestrzeni ostatnich kilku dziesięciu lat.
Obawiam się, że mechanika przemian społecznych jest procesem bardziej skomplikowanym i wystarczy spojrzeć na wymarłe stricto męskie zawody takie jak kowal, płatnerz, kat czy myśliwy aby zrozumieć, że na budowlańców, rosłych mechaników czy wielkich jak stodoła górników też przyjdzie czas. Paradoksem jest fakt, że technologia która dziś wciąż stanowi wytwór w większości męskich umysłów staje się powoli przyczyną dewaluacji męskich cech biologicznych jako dominujących w sztuce przetrwania.