W genach go miała? Czy raczej w przyzwyczajeniach, jako zamiennik wiedzy o świecie tudzież przystępne wyjaśnienie nurtujących problemów egzystencjalnych?
Jeszcze podsumowując, czy chrześcijanie to społeczność wybrana?
A Chińczyk czy Hindus, starożytny Egipcjanin, Grek, Majowie Aztekowie, to oni to otchłań, potępieńcy?
A ludy Amazonii, to piekło?
Cejrowski pokazywał w Tajlandii węże na świątyni i wykpiwał ich wiarę. Czy naszą rolą jest siłowe nawracanie? No to właśnie taką misję mają muzułmanie. Kto jest lepszy, która wiara,? Ta która ma większą siłę. Raz taka siłą dysponowali chrześcijanie a raz muzułmanie.
Dlatego ja dla siebie w wyborze wiary przyjąłem kryterium kulturowe. a resztę religii traktuję jak braci w wierze- innej kulturowo. Nie wykpiwam, nie potępiam i nie wywyższam się.
Dobre podejście. Trzeba szanować innych ludzi. Ale ludzi, nie religie.
Kościół, musi mieć bat nad sobą, jak w komunie.
Koalicja z rządem jest fatalna dla tej instytucji.
PiS potraktował kościół jak Amerykanie Indian.
Dał im przywileje i zagwarantował nietykalność,
Tym sprawił największy upadek kościoła w Polsce, poprzez jego demoralizację. Wierni masowo omijają tą instytucję.
[cytat=....PiS ... sprawił największy upadek kościoła w Polsce, poprzez jego demoralizację. Wierni masowo omijają tą instytucję.[/cytat]
I za to lubię piss :)
Kościół, musi mieć bat nad sobą, jak w komunie.
Koalicja z rządem jest fatalna dla tej instytucji.
PiS potraktował kościół jak Amerykanie Indian.
Dał im przywileje i zagwarantował nietykalność,
Tym sprawił największy upadek kościoła w Polsce, poprzez jego demoralizację. Wierni masowo omijają tą instytucję.
Bez urazy, ale Amerykanie indian po prostu wycięli w pień, a nie doprowadzili do demoralizacji i upadku.
Bez urazy, ale Amerykanie indian po prostu wycięli w pień, a nie doprowadzili do demoralizacji i upadku.
Bez urazy, ale rezerwaty od San Diego do Sacramento po prawej stronie Kordylierów patrząc na północ, są zdominowane, obsługiwane przez Indian i mają swoją administrację, osiedla i lotniska turystyczne. Znam ten temat teorii i praktyki.
Demoralizacja była i upadek też.
Bez urazy, ale rezerwaty od San Diego do Sacramento po prawej stronie Kordylierów patrząc na północ, są zdominowane, obsługiwane przez Indian i mają swoją administrację, osiedla i lotniska turystyczne. Znam ten temat teorii i praktyki.
Demoralizacja była i upadek też.
Cóż, jakby nie wycięli, nie byłoby rezerwatów na to co pozostało ;)
Cóż, jakby nie wycięli, nie byłoby rezerwatów na to co pozostało ;)
Nie czujesz tematu. Rezerwat to nie więzienie a przestrzeń przyrody. W przypadku USA to kilka stanów wielkości Polski.
Indianie żyją tam jak górale na Gubałówce, Pieninach czy mieszkańcy Mazur.
Mają samochody domy, pilotują samoloty helikoptery turystyczne są przewodnikami. na swoich działkach mają normalne domy, prąd Internet itd.
Nasza, wizja Indian zamkniętych w rezerwacie, nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.
Kanion Kolorado administrują Indianie , Kanion Antylopy......... itd.
Nie czujesz tematu. Rezerwat to nie więzienie a przestrzeń przyrody. W przypadku USA to kilka stanów wielkości Polski.
Indianie żyją tam jak górale na Gubałówce, Pieninach czy mieszkańcy Mazur.
Mają samochody domy, pilotują samoloty helikoptery turystyczne są przewodnikami. na swoich działkach mają normalne domy, prąd Internet itd.
Nasza, wizja Indian zamkniętych w rezerwacie, nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.
Kanion Kolorado administrują Indianie , Kanion Antylopy......... itd.
Piszesz co Amerykanie zrobili czy jak jest teraz? To dwie różne rzeczy.
Koloniści wycięli większość populacji indian. O szkołach dla dzieci rdzennych wspominać już nie będę. Od jakiegoś czasu w historii jest ok ale to nie znaczy, że tak tło zawsze. Tak, jak z murzynami, których kiedyś arystokracie białe matrony karmiły rzucanymi na ziemię okruchami jak zwierzęta, a dziś zostają nawet prezydentami.
Piszesz co Amerykanie zrobili czy jak jest teraz? To dwie różne rzeczy.
Koloniści wycięli większość populacji indian. O szkołach dla dzieci rdzennych wspominać już nie będę. Od jakiegoś czasu w historii jest ok ale to nie znaczy, że tak tło zawsze. Tak, jak z murzynami, których kiedyś arystokracie białe matrony karmiły rzucanymi na ziemię okruchami jak zwierzęta, a dziś zostają nawet prezydentami.
Teraz podobnie dzieje się na Ukrainie. Średnie wycinanie dzienne to 500 osób.
Teraz podobnie dzieje się na Ukrainie. Średnie wycinanie dzienne to 500 osób.
Nie wiem co się dzieje na Ukrainie bo mnie tam nie ma, ani nie ma tam rzetelnych źródeł informacji.
Europejczycy także nie wiedzieli co się dzieje w Ameryce w czasie, gdy ich pobratymcy ją kolonizowali.
W genach go miała? Czy raczej w przyzwyczajeniach, jako zamiennik wiedzy o świecie tudzież przystępne wyjaśnienie nurtujących problemów egzystencjalnych?
Dobre podejście. Trzeba szanować innych ludzi. Ale ludzi, nie religie.
Mam inaczej i ludzi i religie szanuję.
Taka przypadłość.
Takie przypadłości można zawsze próbować leczyć. Można też zostać politykiem i na ich podstawie konstruować prawo. Co kto woli.
kolejny klecha się pokozol ;) teraz po ściągnięciu sukmany będzie mógł perwersje wprowadzać w życie
Kościół, musi mieć bat nad sobą, jak w komunie.
Koalicja z rządem jest fatalna dla tej instytucji.
PiS potraktował kościół jak Amerykanie Indian.
Dał im przywileje i zagwarantował nietykalność,
Tym sprawił największy upadek kościoła w Polsce, poprzez jego demoralizację. Wierni masowo omijają tą instytucję.
[cytat=....PiS ... sprawił największy upadek kościoła w Polsce, poprzez jego demoralizację. Wierni masowo omijają tą instytucję.[/cytat]
I za to lubię piss :)
Bez urazy, ale Amerykanie indian po prostu wycięli w pień, a nie doprowadzili do demoralizacji i upadku.
Bez urazy, ale rezerwaty od San Diego do Sacramento po prawej stronie Kordylierów patrząc na północ, są zdominowane, obsługiwane przez Indian i mają swoją administrację, osiedla i lotniska turystyczne. Znam ten temat teorii i praktyki.
Demoralizacja była i upadek też.
Cóż, jakby nie wycięli, nie byłoby rezerwatów na to co pozostało ;)
Nie czujesz tematu. Rezerwat to nie więzienie a przestrzeń przyrody. W przypadku USA to kilka stanów wielkości Polski.
Indianie żyją tam jak górale na Gubałówce, Pieninach czy mieszkańcy Mazur.
Mają samochody domy, pilotują samoloty helikoptery turystyczne są przewodnikami. na swoich działkach mają normalne domy, prąd Internet itd.
Nasza, wizja Indian zamkniętych w rezerwacie, nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.
Kanion Kolorado administrują Indianie , Kanion Antylopy......... itd.
Piszesz co Amerykanie zrobili czy jak jest teraz? To dwie różne rzeczy.
Koloniści wycięli większość populacji indian. O szkołach dla dzieci rdzennych wspominać już nie będę. Od jakiegoś czasu w historii jest ok ale to nie znaczy, że tak tło zawsze. Tak, jak z murzynami, których kiedyś arystokracie białe matrony karmiły rzucanymi na ziemię okruchami jak zwierzęta, a dziś zostają nawet prezydentami.
Teraz podobnie dzieje się na Ukrainie. Średnie wycinanie dzienne to 500 osób.
Nie wiem co się dzieje na Ukrainie bo mnie tam nie ma, ani nie ma tam rzetelnych źródeł informacji.
Europejczycy także nie wiedzieli co się dzieje w Ameryce w czasie, gdy ich pobratymcy ją kolonizowali.