Wiecie skąd problemy naszej ludzkości? Tracimy tożsamość, nie wiemy kim był nasz dziadek a o dalszym pokoleniu nawet nie wspomnę. Co gorsza, wcale nas to nie interesuje.
Zróbcie eksperyment, poszukajcie swoich korzeni, pogrzebcie w papierach, posłuchajcie babć i dziadków, pogrzebcie w internecie, zobaczycie jak zmieni się Wasze spojrzenie na świat.
Gorąco Wam polecam taką "zabawę".
Może Wam to się wydać dziwne ale z braku znajomości swojego pochodzenia, historii swojej rodziny biorą się "odchyły" psychiczne, depresja, gender i inne. Temat szeroki raczej na doktorat niż posta.
I od razu odpowiem na pytanie... Nie, nie jestem chora, raczej świadoma, ale nazywajcie to jak chcecie ;)
Gdzie się nie ruszę to wszędzie widzę koscioły, muzea, kapliczki odreastaurowane przez UE albo polski rząd. Do tego dochodzi masowa digitalizacja zbiorów i ich udostępnianie w internecie. Tak jak obecnie to historia nigdy nie była tak dobrze udokumentowana i powszechna dla każdego. Odrobinę chęci i dużo rzeczy można się dowiedzieć. No ale współczesność jak to współczesność: charówka by zdobyć wypłatę, zabieganie, wieczny brak czasu, wszystko tak zapieprza że koszmar.
Z tożsamością tez nie jest źle. Mnie tam duma rozpierała jak podczas EURO stadiony w Paryżu były białoczerwone.
Z tożsamością tez nie jest źle. Mnie tam duma rozpierała jak podczas EURO stadiony w Paryżu były białoczerwone.
no właśnie, to jest jedyna tożsamość jaką ma 80% Polaków, płytka i chwilowa, nie chcę Cię oczywiście obrażać ale to nie o to chodzi.
To, że coś jest dostępne nie znaczy jeszcze, że jest wykorzystywane. I tu dochodzimy do mojej ponownej prośby, skorzystajcie, dowiedzcie się, poznajcie historię, utożsamcie się z nią.
Zadajcie sobie pytanie, dlaczego jestem tym, kim jestem, dlaczego wykonuje taki a nie inny zawód, dlaczego interesuje mnie to, a nie coś innego. Zdziwilibyście się jak ogromny wpływ na to kim jesteście miał Wasz praprapradziadek lub babcia.
Lepiej nie kopcie za głęboko w drzewie genealogicznym. Jeszcze dokopiecie się do korzeni żydowskich, co dla prawicowców może być nie do przełknięcia. A że Żydów u nas dawniej było dużo, szanse macie spore.
Dwie rzeczy:
1. Meksykanie są tak bardzo agresywni, pełni przemocy że nie wiem czy chciałbyś ich u siebie pomimo że sa katolikami. Poczytaj a kartelach oraz ile ludzi a szczególnie kobiet znika kazdego dnia. Filmiki z porachunkami mafii nie wstydzą się przy filmach z egzekucji przeprowadzanych przez ISIS. W innych krajach ameryki masz znowu bojówki lewackie i prawicowe, kolejni wykolejeńcy.
2. W Syrii jest ponad 2% katolików na 22mln ludzi nie mówiąc o innych nie islamskich mniejszosciach (Jazydzi). Całkowite zamknięcie granic sprawia że zostawiasz ich na wycięcie przez muzułmanów. Bo własnie to się z nimi dzieje teraz.
2 . A gdzie ja pisze o zamykaniu granic dla emigrantow ?[nawet troche zartobliwie zaproponowalem Latynosow] Jesli chodzi o Jazydow I bliskowschodnich,afrykanskich chrzescian to ja osobiscie niemialbym zadnych problemow z ich przyjmowaniem ,a nawet troche czulbym sie w obowiazku !!!!!
Ale jakos trudno mi ich wyluskac w tlumach jakie sie nam oferuje[przymusza].Moze zle widze ?!!!!
Pisalem o ludziach ktorym w wiekszosci religia zwana ISLAM ,tak zryla mozgi ze w SWEJ MASIE stanowia zagrozenie dla innych nieislamskich kultur!!!!! I pisze to na podstawie WLASNYCH OSOBISTYCH DOSWIADCZEN.
1 . Od wielu,wielu lat moja druga polowa pochodzi z Mexyku,i jakos ona ani jej liczna rodzina jeszcze mi nic nieuciela, nieobciela ani nieodgryzla !!!!!! I dalej uwazam ich za ludzi extremalnie rodzinnych I pracowitych. No ale jezeli Ty cala swa wiedze o innych ludziach czerpiesz tylko z gazet,tv I internetowych filmikow ,I przypisujesz cechy band zwyrodnialcow calemu narodowi to niegratuluje!!!![ PS ; Podobno kartele czerpaly swa zwyrodnialom wiedze od ukrainskich I niemieckich doswiadczonych w latach 30 I 40 .nacjonalistow .I paru naszych tez sie ponoc tam przewinelo.
Ja też spotkałem kilku ludzi z Meksyku na swojej drodze, mam bardzo pozytywne zdanie o nich, ale to nie zmienia faktów że przestępczość jest tam bardzo wysoka.
2. Nie napisałeś. Po prostu zwracam uwagę że problem imigracji/uchodźców/terrorystów jest bardziej skomplikowany niż retoryka która jest obecnie w Polsce i między innymi na tym forum. A najwięszkszymi podżegaczami do nienawiści są ludzi którzy nie mieli do czyniania nic z obcymi kulturami.
PS. Nie musisz używać po kilka wykrzykników. To jest tylko swobodna dyskusja, nie spinaj się.
Lepiej nie kopcie za głęboko w drzewie genealogicznym. Jeszcze dokopiecie się do korzeni żydowskich, co dla prawicowców może być nie do przełknięcia. A że Żydów u nas dawniej było dużo, szanse macie spore.
hahaha, Endrju ja to bym chciała się jakiegoś żyda w rodzinie dokopać, może sama świadomość takiego pochodzenia wpłynęła by nieco na moje finanse ;)
hahaha, Endrju ja to bym chciała się jakiegoś żyda w rodzinie dokopać, może sama świadomość takiego pochodzenia wpłynęła by nieco na moje finanse ;)
Nie ma szans. Dość, że jesteśmy z gorszego sortu, to i Żyda u nas nie uświadczysz, a i kasa się nas trzymać nie będzie. Ot, taki los.
alehandro napisał/a:
(...) ona ani jej liczna rodzina jeszcze mi nic nieuciela, nieobciela ani nieodgryzla !!!!!! (...) gazet,tv I internetowych filmikow ,I przypisujesz cechy band zwyrodnialcow calemu narodowi to niegratuluje!!!! (...) 30 I 40 .nacjonalistow .I paru naszych tez sie ponoc tam przewinelo.
Czasem też warto też poczytać. Znaków diakrytycznych się nie czepiam, bo widzę, że masz jakąś angielską autokorektę włączoną, gdzie poprawia Ci [i]i[/i] na wersaliki, więc możesz nie mieć polskich znaków.
Czasem też warto też poczytać. Znaków diakrytycznych się nie czepiam, bo widzę, że masz jakąś angielską autokorektę włączoną, gdzie poprawia Ci i na wersaliki, więc możesz nie mieć polskich znaków.
:} Tak wiem! Zawsze mialem z tym problem.Ale jakos sie tym wcale a wcale nieprzejmuje.Gramatyka I zasady pisowni polskiej byly pisane dawno temu,kiedy jeszcze uwczesni ludzie slyszeli roznice miedzy RZ a Z, CH a H ,O a U , razem a osobno .itd ...Ja tego poprostu nieslysze I niewiem czy ktokolwiek sie dzis znajdzie co to rozrozni ze sluchu .Ale dzieki ze zwrociles na to uwage ,I sieszy mnie to ze sa ludzie dla ktorych to ma nadal znaczenie !!! Ale I tak mysle ze jest niezle skora moja edukacja w polskich szkolach zakonczyla sie na 8 klasie SP nr1;}}.POZDRAWIAM
Każdy naród europejski stoi dziś przed dylematem imigrantów. Co zrobić z tym fantem? Jak przekuć słowa Franciszka na praktykę codzienności, żeby nie stracić po drodze autentycznie potrzebujących?
Nawiasem mówiąc przyznam, że miałem nieco do czynienia z muzułmanami i nie wolno zakładać, że ich mentalność jest taka jak chrześcijańska, islam jest religią wojującą i z tego co zaobserwowałem wyznawcy islamu są bardziej podatni na propagandę religijną niż Europejczycy, dlatego też w każdej chwili z osób nastawionych pokojowo mogą zmienić się w wojowników. Stąd postawę Mysleniczanina007 rozumiem.
Z drugiej strony mamy piękne idee naszej religii, która kładzie nacisk na otwartość i pomoc potrzebującym. I to właśnie do czego wzywa Franciszek w stosunku do islamu jest sprawdzianem religijności a jednocześnie wyzwaniem, celem w jakim powinien iść rozwój społeczności chrześcijańskiej. Franciszek nie mówi tu nic nowego, przypomina ideał: zaprzyj się samego siebie i daj siebie innym. Tak, jest to swoisty radykalizm postawy, ale w końcu na tym opiera się cały Nowy Testament. Przychodź z pomocą potrzebującym i przez tą pomoc pokazuj jakie jest chrześcijaństwo, czuj się posłanym. Taka postawa współgra z otwartością wobec przybyszów, której broni kolega mmarkos i Komisja Europejska.
Moje zdanie: otworzyć się, pomagać, ale jednocześnie zwiększać prewencję. Monitoring napływu, dbałość o to, żeby ci ludzie zostali gdzieś przyporządkowani a nie plątali się po kraju anonimowo. Koniecznie przydział pracy dla osób w wieku produktywnym dla eliminacji czynników sprzyjających rozwojowi patologii itd. Być może kwestia nie organizowania im bytu w skupiskach oazowych, ale lokowanie rozsiane (czynnik sprzyjający większej integracji i asymilacji z lokalnym środowiskiem). Bez wątpienia musi też wzrosnąć solidarność Polaków, rozwój form aktywności społecznej zwiększającej bezpieczeństwo (źle się to kojarzy ale przyjmijmy coś w rodzaju milicji obywatelskiej).
Taki roboczy program prewencji RSMA mógłby opracować. Ale wypada zwrócić uwagę na podstawę: imigranci to bardziej problem Europy Zachodniej, nie wiem jaką dokładnie ilość UE chce nam przydzielić (spotkałem się ze wzmianą o 11 500 osób), lecz w moim osobistym odczuciu pewne środowiska wyolbrzymiają tą kwestię zasiewając nieuzasadnione poczucie zagrożenia i obawy w społeczeństwie. Wszakże jest to dla nas wyzwanie i zadanie, jednak czy w ramach solidarności i idei wspólnej Europy z której dobrodziejstw jako społeczeństwo ciągle korzystamy nie warto rozważyć tej sprawy?
Jest jeszcze najbardziej rozsądne rozwiązanie: szeroka dyskusja społeczna. Od czego w końcu mamy demokrację. Niech się wypowiedzą sami Polacy.
A nad czym tytaj sie pochylać? Aborcja jest zła, koniec, kropka. Co innego antykoncepcja, tutaj mógłbym dyskutować, ale nie wiem, czy z papieżem czy z red. Terlikowskim.
Tak aborcja jest zła, ale jak widziałam ludzi z bilboardem z dzieckiem po aborcji to miałam ochotę ich zatłuc. Stop aborcji, czy oni oszaleli? Prawo jest dobre i nie ma co zmieniać. W sytuacjach wyjątkowych aborcja jest legalna i nich tak zostanie. Nie róbmy z tego afery.
Wiecie skąd problemy naszej ludzkości? Tracimy tożsamość, nie wiemy kim był nasz dziadek a o dalszym pokoleniu nawet nie wspomnę. Co gorsza, wcale nas to nie interesuje.
Zróbcie eksperyment, poszukajcie swoich korzeni, pogrzebcie w papierach, posłuchajcie babć i dziadków, pogrzebcie w internecie, zobaczycie jak zmieni się Wasze spojrzenie na świat.
Gorąco Wam polecam taką "zabawę".
Może Wam to się wydać dziwne ale z braku znajomości swojego pochodzenia, historii swojej rodziny biorą się "odchyły" psychiczne, depresja, gender i inne. Temat szeroki raczej na doktorat niż posta.
I od razu odpowiem na pytanie... Nie, nie jestem chora, raczej świadoma, ale nazywajcie to jak chcecie ;)
Czy ja wiem? Ja mam wrażenie że na odwrót.
Gdzie się nie ruszę to wszędzie widzę koscioły, muzea, kapliczki odreastaurowane przez UE albo polski rząd. Do tego dochodzi masowa digitalizacja zbiorów i ich udostępnianie w internecie. Tak jak obecnie to historia nigdy nie była tak dobrze udokumentowana i powszechna dla każdego. Odrobinę chęci i dużo rzeczy można się dowiedzieć. No ale współczesność jak to współczesność: charówka by zdobyć wypłatę, zabieganie, wieczny brak czasu, wszystko tak zapieprza że koszmar.
Z tożsamością tez nie jest źle. Mnie tam duma rozpierała jak podczas EURO stadiony w Paryżu były białoczerwone.
no właśnie, to jest jedyna tożsamość jaką ma 80% Polaków, płytka i chwilowa, nie chcę Cię oczywiście obrażać ale to nie o to chodzi.
To, że coś jest dostępne nie znaczy jeszcze, że jest wykorzystywane. I tu dochodzimy do mojej ponownej prośby, skorzystajcie, dowiedzcie się, poznajcie historię, utożsamcie się z nią.
Zadajcie sobie pytanie, dlaczego jestem tym, kim jestem, dlaczego wykonuje taki a nie inny zawód, dlaczego interesuje mnie to, a nie coś innego. Zdziwilibyście się jak ogromny wpływ na to kim jesteście miał Wasz praprapradziadek lub babcia.
Lepiej nie kopcie za głęboko w drzewie genealogicznym. Jeszcze dokopiecie się do korzeni żydowskich, co dla prawicowców może być nie do przełknięcia. A że Żydów u nas dawniej było dużo, szanse macie spore.
2 . A gdzie ja pisze o zamykaniu granic dla emigrantow ?[nawet troche zartobliwie zaproponowalem Latynosow] Jesli chodzi o Jazydow I bliskowschodnich,afrykanskich chrzescian to ja osobiscie niemialbym zadnych problemow z ich przyjmowaniem ,a nawet troche czulbym sie w obowiazku !!!!!
Ale jakos trudno mi ich wyluskac w tlumach jakie sie nam oferuje[przymusza].Moze zle widze ?!!!!
Pisalem o ludziach ktorym w wiekszosci religia zwana ISLAM ,tak zryla mozgi ze w SWEJ MASIE stanowia zagrozenie dla innych nieislamskich kultur!!!!! I pisze to na podstawie WLASNYCH OSOBISTYCH DOSWIADCZEN.
1 . Od wielu,wielu lat moja druga polowa pochodzi z Mexyku,i jakos ona ani jej liczna rodzina jeszcze mi nic nieuciela, nieobciela ani nieodgryzla !!!!!! I dalej uwazam ich za ludzi extremalnie rodzinnych I pracowitych. No ale jezeli Ty cala swa wiedze o innych ludziach czerpiesz tylko z gazet,tv I internetowych filmikow ,I przypisujesz cechy band zwyrodnialcow calemu narodowi to niegratuluje!!!![ PS ; Podobno kartele czerpaly swa zwyrodnialom wiedze od ukrainskich I niemieckich doswiadczonych w latach 30 I 40 .nacjonalistow .I paru naszych tez sie ponoc tam przewinelo.
1. Czerpię wiedzę z faktów, statystyk:
http://www.nationmaster.com/country-info/compare/Mexico/Poland
https://en.wikipedia.org/wiki/Crime_in_Mexico
Ja też spotkałem kilku ludzi z Meksyku na swojej drodze, mam bardzo pozytywne zdanie o nich, ale to nie zmienia faktów że przestępczość jest tam bardzo wysoka.
2. Nie napisałeś. Po prostu zwracam uwagę że problem imigracji/uchodźców/terrorystów jest bardziej skomplikowany niż retoryka która jest obecnie w Polsce i między innymi na tym forum. A najwięszkszymi podżegaczami do nienawiści są ludzi którzy nie mieli do czyniania nic z obcymi kulturami.
PS. Nie musisz używać po kilka wykrzykników. To jest tylko swobodna dyskusja, nie spinaj się.
hahaha, Endrju ja to bym chciała się jakiegoś żyda w rodzinie dokopać, może sama świadomość takiego pochodzenia wpłynęła by nieco na moje finanse ;)
No nie wiem anula. Moze byc ze pewna partia chcialaby widziec w Polsce tylko Polakow i tylko z polskimi korzeniami,,,,,,
Nie ma szans. Dość, że jesteśmy z gorszego sortu, to i Żyda u nas nie uświadczysz, a i kasa się nas trzymać nie będzie. Ot, taki los.
Po kolei:
http://ortografia.eu/index.php/pisownia-nie-z-czasownikami
http://img3.demotywatoryfb.pl//uploads/201101/1293965357_by_MariuszZz29_600.jpg
http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/miejsce-przecinka;12375.html
Czasem też warto też poczytać. Znaków diakrytycznych się nie czepiam, bo widzę, że masz jakąś angielską autokorektę włączoną, gdzie poprawia Ci [i]i[/i] na wersaliki, więc możesz nie mieć polskich znaków.
:} Tak wiem! Zawsze mialem z tym problem.Ale jakos sie tym wcale a wcale nieprzejmuje.Gramatyka I zasady pisowni polskiej byly pisane dawno temu,kiedy jeszcze uwczesni ludzie slyszeli roznice miedzy RZ a Z, CH a H ,O a U , razem a osobno .itd ...Ja tego poprostu nieslysze I niewiem czy ktokolwiek sie dzis znajdzie co to rozrozni ze sluchu .Ale dzieki ze zwrociles na to uwage ,I sieszy mnie to ze sa ludzie dla ktorych to ma nadal znaczenie !!! Ale I tak mysle ze jest niezle skora moja edukacja w polskich szkolach zakonczyla sie na 8 klasie SP nr1;}}.POZDRAWIAM
Każdy naród europejski stoi dziś przed dylematem imigrantów. Co zrobić z tym fantem? Jak przekuć słowa Franciszka na praktykę codzienności, żeby nie stracić po drodze autentycznie potrzebujących?
Nawiasem mówiąc przyznam, że miałem nieco do czynienia z muzułmanami i nie wolno zakładać, że ich mentalność jest taka jak chrześcijańska, islam jest religią wojującą i z tego co zaobserwowałem wyznawcy islamu są bardziej podatni na propagandę religijną niż Europejczycy, dlatego też w każdej chwili z osób nastawionych pokojowo mogą zmienić się w wojowników. Stąd postawę Mysleniczanina007 rozumiem.
Z drugiej strony mamy piękne idee naszej religii, która kładzie nacisk na otwartość i pomoc potrzebującym. I to właśnie do czego wzywa Franciszek w stosunku do islamu jest sprawdzianem religijności a jednocześnie wyzwaniem, celem w jakim powinien iść rozwój społeczności chrześcijańskiej. Franciszek nie mówi tu nic nowego, przypomina ideał: zaprzyj się samego siebie i daj siebie innym. Tak, jest to swoisty radykalizm postawy, ale w końcu na tym opiera się cały Nowy Testament. Przychodź z pomocą potrzebującym i przez tą pomoc pokazuj jakie jest chrześcijaństwo, czuj się posłanym. Taka postawa współgra z otwartością wobec przybyszów, której broni kolega mmarkos i Komisja Europejska.
Moje zdanie: otworzyć się, pomagać, ale jednocześnie zwiększać prewencję. Monitoring napływu, dbałość o to, żeby ci ludzie zostali gdzieś przyporządkowani a nie plątali się po kraju anonimowo. Koniecznie przydział pracy dla osób w wieku produktywnym dla eliminacji czynników sprzyjających rozwojowi patologii itd. Być może kwestia nie organizowania im bytu w skupiskach oazowych, ale lokowanie rozsiane (czynnik sprzyjający większej integracji i asymilacji z lokalnym środowiskiem). Bez wątpienia musi też wzrosnąć solidarność Polaków, rozwój form aktywności społecznej zwiększającej bezpieczeństwo (źle się to kojarzy ale przyjmijmy coś w rodzaju milicji obywatelskiej).
Taki roboczy program prewencji RSMA mógłby opracować. Ale wypada zwrócić uwagę na podstawę: imigranci to bardziej problem Europy Zachodniej, nie wiem jaką dokładnie ilość UE chce nam przydzielić (spotkałem się ze wzmianą o 11 500 osób), lecz w moim osobistym odczuciu pewne środowiska wyolbrzymiają tą kwestię zasiewając nieuzasadnione poczucie zagrożenia i obawy w społeczeństwie. Wszakże jest to dla nas wyzwanie i zadanie, jednak czy w ramach solidarności i idei wspólnej Europy z której dobrodziejstw jako społeczeństwo ciągle korzystamy nie warto rozważyć tej sprawy?
Jest jeszcze najbardziej rozsądne rozwiązanie: szeroka dyskusja społeczna. Od czego w końcu mamy demokrację. Niech się wypowiedzą sami Polacy.
Jak Franciszek mówi o aborcji to jakoś nie pochylacie sie nad tematem?
A nad czym tytaj sie pochylać? Aborcja jest zła, koniec, kropka. Co innego antykoncepcja, tutaj mógłbym dyskutować, ale nie wiem, czy z papieżem czy z red. Terlikowskim.
Poza tym, to wątek o imigrantach, nie o aborcji!
Tak aborcja jest zła, ale jak widziałam ludzi z bilboardem z dzieckiem po aborcji to miałam ochotę ich zatłuc. Stop aborcji, czy oni oszaleli? Prawo jest dobre i nie ma co zmieniać. W sytuacjach wyjątkowych aborcja jest legalna i nich tak zostanie. Nie róbmy z tego afery.