Usunąłem swój wpis, bo sekundę wcześniej zauważyłem tego linka w innym temacie, stąd pomyślałem, że mój post jest zbędny. Niech powyższy link będzie na samej górze. Zaczynamy zabawę.
Ktoś tu ma niezły ból dupy, że PIS wygrał i będzie samodzielnie rządził jak nawet nie było pierwszego posiedzenia Sejmu a już chcą rozliczać :-)
Panowie poczekajcie trochę, nawet Premiera nie ma wybranego a Wy (Endrju i def_ibrylator ) rwiecie się już do rozliczania, spokojnie, będzie expose, 100 dni rządu, wtedy będziemy mogli coś więcej powiedzieć a nie teraz na gorąco, już ...
Na razie nie ma co rozliczać :
Po pierwsze nie ma jeszcze nowego rządu
Po drugie - budżet po rządach wielmożnej PO jest rozwalony obecnie wynosi 2,89 % PKB - a ja wiadomo 3% oznacza kaganiec z UE na rozliczenia wydatków. Nie ma więc co liczyć że w przyszłym roku coś się zmieni.
Platforma rozwaliła całą kasę i mamy najwyższy deficyt w ciągu 25 lat.
Nowy rząd powinien zrobić konferencje o stanie Państwa aby ludzie wiedzieli jak to wygląda bo jak zwykle "niezależne" media będą trąbić że to wina PiSu.
Rozliczyć możemy się za niecałe 4 lata pod koniec kadencji i wtedy powiedzieć czy spełnili obietnice czy nie.
Największy strach obleciał lokalną władzę, dlaczego ktoś zapyta? Otóż moi drodzy, jak się siedzi wyżej to więcej i dalej widać. I można tu i tam zaglądnąć, pogawędzić z tym i owym jak równy z równym. A wtedy można się dowiedzieć co w trawie piszczy, albo w Urzędzie Gminy. Żarty się skończyły i nasi chłopcy dobrze o tym wiedzą.
Tak i winą za niespełnione obietnice będzie poprzedni rząd... Mieli konsultacje, wyliczenia specjalistów, wiedzieli jak wygląda sytacja finansowa Państwa. A mimo wszytstko obiecywali. Życzę powodzenia. I czekam kiedy zasilą moje konto kwotą 500 zł na dziecko. A Pan Szlachetka jako przedstawiciel naszej społęczności tego dopilnuje.
Tak winna jest PO że nic nie zrobiła a rozwaliła naszą kasę - przy okazji zmniejszając wpływy do budżetu robiąc lewe interesy. Za 4 lata będziemy mogli porozmawiać o tym rozliczeniu :)
Ja daję 100 dni czasu do pierwszych ocen. Prawdę mówiąc, trzymam kciuki za powodzenie tego rzadu.
Nie będę się cieszył z jego porażek. Porażka rządu mojego kraju, to dziadostwo mojego kraju.
Gdy wypełnią połowę swych zobowiązań, będzie wielkim sukcesem. Niemniej zwalanie, swoich niepowodzeń czy niekompetencji na poprzedników, będzie kupowane przez rok. Później wyborcy przetrą oczy i zaczną wymagać. Ja który nie mam wiary w PiS , kupię każdą nową i inicjatywę i każda nowość robiona lepiej niż poprzednicy, bardzo życzliwie przyjmowana.
Będę wręcz w siódmym niebie, jeżeli po dwóch latach z liberała stanę się zwolennikiem pis. Tego nie wykluczam, po prostu, na dzień dzisiejszy, nie ufam tej formacji.
Życzę temu rządowi, tak jak i wszystkie lemingi , które na niego zagłosowały, sukcesu . ( ja nie zglosowalem)
Nie jest w moim interesie cieszyć się porażkami tego rządu.
Dlatego nie mogę zrozumieć radości nie lemingow , że Polak w UE nie jest szanowany.
Mnie tam będzie zależeć aby każdy Polak w UE i na świecie był szanowany. Tym różnimy się od nielemingow.
Na razie nie ma co rozliczać :
Po pierwsze nie ma jeszcze nowego rządu
(...)
Rozliczyć możemy się za niecałe 4 lata pod koniec kadencji i wtedy powiedzieć czy spełnili obietnice czy nie.
Za 4 lata nie będę już pamiętał, co mi obiecali. Co do platformy, obietnice najbardziej mnie interesujące zostały w sferze marzeń. I to wcale nie te socjalno-bytowe. Mieli znieść obowiązek meldunkowy - czy to aż takie trudne?
O likwidacji podatku Belki (w co nigdy nie wierzyłem, a oni jeszcze zrobili go bardziej uciążliwym), obniżeniu podatków (PIT do 15%) i innych bajkach nie wspomnę. Jedyne, co im się udało, to znieść opłaty za dowód osobisty. Zarobiłem tutaj 120 PLN (dowody dla całej rodzinki), mały promil z zegarków Nowaka.
Dlatego ja głosowałem na kandydata z listy PiSu do Sejmu.
Bardzo przydałoby się podobne rozliczenie. Ale raczej jako ciekawostka, bo Platforma już zapłaciła za swoje błędy - nie będzie rządzić.
co z tego że nie bedzie rzadzic,niech odda to co przez 8 lat pobierała.....,a uzbierało byu sie tego sporo ,za czasów PO było przyznawanycjh najwiecej nagród i premi dla swoich urzedników
Ale przecież to jest wiadome że pis nie spełni obietnic tak samo jak każdy rząd który by l po 89 roku ich nie spełniał. To tylko socjalistyczny bełkot którego oczekuje największa część społeczeństwa.Bo najwięcej ludzi chce coś od państwa dostawać. I tak jest w każdym społeczeństwie.
Każda władza wcześniej wygadywała podobne kity przed wyborami.
Chodzi natomiast z pisem o to żeby działali tak jak kiedyś czyli ich własnie nie spełniali. Podobnie jak niby komuniści z millerem na czele kiedyś. Najlepsze okresy w gospodarce i życiu obywateli w tym kraju po 89 roku przypadały właśnie na okres władzy tych dwóch. Jednego "komunisty" millera i drugiego "socjalisty" kaczora..
Do autora.
Człowieku! Siejesz jadem. Jeszcze rządu nie ma a ty go już rozliczasz.To jest bardzo niski poziom. Uważaj żebyś się nie udławił własnymi wymiocinami.
Pożyjemy zobaczymy za niecałe 4 lata. Niektórzy chcieliby już 30 października mieć spełnione wszystkie obietnice, a przecież to jest rozłożone w czasie na kadencje sejmu. Pewno część obietnic będzie szybciej, inne później, a może niektórych nie zrealizują. To wszystko jeszcze przed nami do następnych wyborów i w tedy rozliczymy ich z rządzenia i obietnic. Pierwszy tydzień po wyborach i już rozliczanie? Śmieszni jesteście.
Ja jestem przeciwnikiem wielkich rewolucji (zresztą pytanie do historyków: czy któraś wielka rewolucja wyszła po ćwierćwieczu przeciętnemu chłopu na dobre) a zwolennikiem zmian ku lepszemu małymi kroczkami. Jeżeli Pis spełni większy odsetek swoich przedwyborczych niż zwykle spełniały rządzące partie w ostatnim ćwierćwieczu to będzie OK. Jak ktoś zauważył wszyscy obiecują i potem nie realizują. Gdyby jakaś partia obiecała tylko tyle co była by wstanie spełnić w razie wygranej to by ją nigdy ludzie nie wybrali. Trzeba konsekwentnie dążyć do tego, aby politycy nie składali obietnic na wyrost, ale małymi kroczkami...c.d.n.
Nie jestem sympatykiem PiSu, ale mam nadzieję, że się mylę a oni będą dobrze rządzić. A cały ten temat to można o kant dupy potłuc tak w ogóle !!!!
Temat jest założony w bardzo dobrym momencie. Na forum jest wiele tematów założonych kilka lat temu popularnych do dziś, więc za 4 lata będziemy mogli sobie go odświeżyć przypomnieć obietnice złożone i je rozliczyć .
Podlinkuje się jeszcze w tym wątku:
http://czypisnaprawiljuzpolske.pl/
Usunąłem swój wpis, bo sekundę wcześniej zauważyłem tego linka w innym temacie, stąd pomyślałem, że mój post jest zbędny. Niech powyższy link będzie na samej górze. Zaczynamy zabawę.
A ktoś rozliczył Platformę Obywatelską z obietnic z 2007 roku i 2011 roku ?
Bardzo przydałoby się podobne rozliczenie. Ale raczej jako ciekawostka, bo Platforma już zapłaciła za swoje błędy - nie będzie rządzić.
Dokładnie, proszę wskazać analogiczną stronę z obietnicami złożonymi przez PO...
Jeszcze rządu nie ma, jeszcze ani jedno posiedzenie Sejmu się nie odbyło a Wy już rozliczacie?
Ktoś tutaj jest nie HALO!
To jest koszt? czyj? Platformy czy nasz - 8 LAT STRACONE!
Ktoś tu ma niezły ból dupy, że PIS wygrał i będzie samodzielnie rządził jak nawet nie było pierwszego posiedzenia Sejmu a już chcą rozliczać :-)
Panowie poczekajcie trochę, nawet Premiera nie ma wybranego a Wy (Endrju i def_ibrylator ) rwiecie się już do rozliczania, spokojnie, będzie expose, 100 dni rządu, wtedy będziemy mogli coś więcej powiedzieć a nie teraz na gorąco, już ...
Na razie nie ma co rozliczać :
Po pierwsze nie ma jeszcze nowego rządu
Po drugie - budżet po rządach wielmożnej PO jest rozwalony obecnie wynosi 2,89 % PKB - a ja wiadomo 3% oznacza kaganiec z UE na rozliczenia wydatków. Nie ma więc co liczyć że w przyszłym roku coś się zmieni.
Platforma rozwaliła całą kasę i mamy najwyższy deficyt w ciągu 25 lat.
Nowy rząd powinien zrobić konferencje o stanie Państwa aby ludzie wiedzieli jak to wygląda bo jak zwykle "niezależne" media będą trąbić że to wina PiSu.
Rozliczyć możemy się za niecałe 4 lata pod koniec kadencji i wtedy powiedzieć czy spełnili obietnice czy nie.
Największy strach obleciał lokalną władzę, dlaczego ktoś zapyta? Otóż moi drodzy, jak się siedzi wyżej to więcej i dalej widać. I można tu i tam zaglądnąć, pogawędzić z tym i owym jak równy z równym. A wtedy można się dowiedzieć co w trawie piszczy, albo w Urzędzie Gminy. Żarty się skończyły i nasi chłopcy dobrze o tym wiedzą.
Tak i winą za niespełnione obietnice będzie poprzedni rząd... Mieli konsultacje, wyliczenia specjalistów, wiedzieli jak wygląda sytacja finansowa Państwa. A mimo wszytstko obiecywali. Życzę powodzenia. I czekam kiedy zasilą moje konto kwotą 500 zł na dziecko. A Pan Szlachetka jako przedstawiciel naszej społęczności tego dopilnuje.
Tak winna jest PO że nic nie zrobiła a rozwaliła naszą kasę - przy okazji zmniejszając wpływy do budżetu robiąc lewe interesy. Za 4 lata będziemy mogli porozmawiać o tym rozliczeniu :)
Bardzo dobry pomysł na tego bloga.
Ja daję 100 dni czasu do pierwszych ocen. Prawdę mówiąc, trzymam kciuki za powodzenie tego rzadu.
Nie będę się cieszył z jego porażek. Porażka rządu mojego kraju, to dziadostwo mojego kraju.
Gdy wypełnią połowę swych zobowiązań, będzie wielkim sukcesem. Niemniej zwalanie, swoich niepowodzeń czy niekompetencji na poprzedników, będzie kupowane przez rok. Później wyborcy przetrą oczy i zaczną wymagać. Ja który nie mam wiary w PiS , kupię każdą nową i inicjatywę i każda nowość robiona lepiej niż poprzednicy, bardzo życzliwie przyjmowana.
Będę wręcz w siódmym niebie, jeżeli po dwóch latach z liberała stanę się zwolennikiem pis. Tego nie wykluczam, po prostu, na dzień dzisiejszy, nie ufam tej formacji.
Życzę temu rządowi, tak jak i wszystkie lemingi , które na niego zagłosowały, sukcesu . ( ja nie zglosowalem)
Nie jest w moim interesie cieszyć się porażkami tego rządu.
Dlatego nie mogę zrozumieć radości nie lemingow , że Polak w UE nie jest szanowany.
Mnie tam będzie zależeć aby każdy Polak w UE i na świecie był szanowany. Tym różnimy się od nielemingow.
Za 4 lata nie będę już pamiętał, co mi obiecali. Co do platformy, obietnice najbardziej mnie interesujące zostały w sferze marzeń. I to wcale nie te socjalno-bytowe. Mieli znieść obowiązek meldunkowy - czy to aż takie trudne?
O likwidacji podatku Belki (w co nigdy nie wierzyłem, a oni jeszcze zrobili go bardziej uciążliwym), obniżeniu podatków (PIT do 15%) i innych bajkach nie wspomnę. Jedyne, co im się udało, to znieść opłaty za dowód osobisty. Zarobiłem tutaj 120 PLN (dowody dla całej rodzinki), mały promil z zegarków Nowaka.
Dlatego ja głosowałem na kandydata z listy PiSu do Sejmu.
Zgadzam się. Trzeba każdego polityka rozliczać z obietnic wyborczych niezależnie od przynależności partyjnej.
Tutaj są one zebrane dosyć obiektywnie.
http://mamprawowiedziec.pl/
Nie znalazłem póki co nic innego na PO, ale to chyba jest najbardziej aktualne:
http://www.money.pl/gospodarka/raporty/artykul/kopaczometr-money-pl-premier-spelnila-ponad,79,0,1888079.html
Ewa Kopacz spełniła 54% obietnic.
To dużo ? To mało ? Ja, gdybym w swojej pracy wykonał 54% roboty, zostałbym zwolniony.
... ale wchodzi tu jeszcze sprawa, że PO nie rządziło samo. Ale to już zostawiam do szerszej analizy.
To jeśli PiS nie spełni obietnic odcięcie ich od władzy będzie dla nich karą ? :D
co z tego że nie bedzie rzadzic,niech odda to co przez 8 lat pobierała.....,a uzbierało byu sie tego sporo ,za czasów PO było przyznawanycjh najwiecej nagród i premi dla swoich urzedników
Ale przecież to jest wiadome że pis nie spełni obietnic tak samo jak każdy rząd który by l po 89 roku ich nie spełniał. To tylko socjalistyczny bełkot którego oczekuje największa część społeczeństwa.Bo najwięcej ludzi chce coś od państwa dostawać. I tak jest w każdym społeczeństwie.
Każda władza wcześniej wygadywała podobne kity przed wyborami.
Chodzi natomiast z pisem o to żeby działali tak jak kiedyś czyli ich własnie nie spełniali. Podobnie jak niby komuniści z millerem na czele kiedyś. Najlepsze okresy w gospodarce i życiu obywateli w tym kraju po 89 roku przypadały właśnie na okres władzy tych dwóch. Jednego "komunisty" millera i drugiego "socjalisty" kaczora..
Może dla Ciebie stracone ja tam nie narzekam .
Do autora.
Człowieku! Siejesz jadem. Jeszcze rządu nie ma a ty go już rozliczasz.To jest bardzo niski poziom. Uważaj żebyś się nie udławił własnymi wymiocinami.
Pożyjemy zobaczymy za niecałe 4 lata. Niektórzy chcieliby już 30 października mieć spełnione wszystkie obietnice, a przecież to jest rozłożone w czasie na kadencje sejmu. Pewno część obietnic będzie szybciej, inne później, a może niektórych nie zrealizują. To wszystko jeszcze przed nami do następnych wyborów i w tedy rozliczymy ich z rządzenia i obietnic. Pierwszy tydzień po wyborach i już rozliczanie? Śmieszni jesteście.
Może dla Ciebie stracone ja tam nie narzekam .
Ale nie im co tłumaczyć to fanatycy . Jak nie spełnią to i tak będzie wina PO
Nie jestem sympatykiem PiSu, ale mam nadzieję, że się mylę a oni będą dobrze rządzić. A cały ten temat to można o kant dupy potłuc tak w ogóle !!!!
Ja jestem przeciwnikiem wielkich rewolucji (zresztą pytanie do historyków: czy któraś wielka rewolucja wyszła po ćwierćwieczu przeciętnemu chłopu na dobre) a zwolennikiem zmian ku lepszemu małymi kroczkami. Jeżeli Pis spełni większy odsetek swoich przedwyborczych niż zwykle spełniały rządzące partie w ostatnim ćwierćwieczu to będzie OK. Jak ktoś zauważył wszyscy obiecują i potem nie realizują. Gdyby jakaś partia obiecała tylko tyle co była by wstanie spełnić w razie wygranej to by ją nigdy ludzie nie wybrali. Trzeba konsekwentnie dążyć do tego, aby politycy nie składali obietnic na wyrost, ale małymi kroczkami...c.d.n.
Temat jest założony w bardzo dobrym momencie. Na forum jest wiele tematów założonych kilka lat temu popularnych do dziś, więc za 4 lata będziemy mogli sobie go odświeżyć przypomnieć obietnice złożone i je rozliczyć .