Zapowiadano, że program ma na celu wsparcie młodych rodzin, zachęcić ich do posiadania dzieci. Dziś już wiemy, że na pewno nie jest to program prorodzinny, a raczej paniczną próbą spełnienia wyborczego hasła. Mamy do czynienia z chaosem, polityką dezinformacyjną i mnóstwem wątpliwości.
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna zaznacza, jak ważne jest realizowanie tego typu projektów w porozumieniu z samorządem - bo to właśnie władze lokalne będą obciążone realizacją tych założeń. PiS wycofuje się dzisiaj ze swoich kampanijnych obietnic, wprowadzając bałagan i zamieszanie.
PiS początkowo mówił o pomocy dla każdego dziecka, później, że dla co drugiego. Dziś okazuje się, że Program 500+ wciąż nie jest gotowy, a kryteriów do spełnienia, aby otrzymać pomoc wciąż przybywa.
- Program był zapowiadany jako plan prorodzinny – a takiego charakteru nie ma. Ten program ma charakter wyłącznie wypłat socjalnych, świadczeń o charakterze pieniężnym. To są bardzo kosztowne rozwiązania, które nie poprawiają sytuacji rodzin - mówił Andrzej Halicki.
Wątpliwości wokół programu 500+ jest coraz więcej. Jan Grabiec zwrócił uwagę na niepewne źródła finansowania programu. 17 mld zł, które mają zostać przeznaczone na wypłatę świadczeń, pochodzą z dochodów, które życzeniowo stworzyło PiS. Opierają się na dochodach z podatków, o których istnieniu jeszcze nie wiemy. Innymi słowy, projektów ustaw przedstawiających nowe podatki jeszcze w Sejmie nie ma, ale w budżecie już są zapisane jako dochody.
Co więcej, duża część budżetu to dochody jednoroczne. W przyszłym roku ich nie będzie, zatem rząd będzie musiał znaleźć kolejny sposób, aby z naszych kieszeni wyjąć 500-600 zł, a następnie je wypłacić w formie realizacji programu 500+ - mówił Jan Grabiec. Wątpliwość budzi również sposób obsługi wypłat. To samorządy będą odpowiedzialne za wypłatę 500zł. Do tego potrzebnych jest ok. 7 tys. nowych urzędników, stworzenie nowych procedur i rozwiązań. Szacuje się, że w przyszłym roku sam system wydatkowania świadczeń będzie kosztował 500 mln zł.
Niebieska teczka, którą wymachiwała Beata Szydło w czasie kampanii wyborczej, pokazując, że ma gotowe ustawy, to fikcja i wyborcze oszustwo - mówiła Agnieszka Pomaska. Mamy do czynienia z dużą niewiadomą, chaosem i brakiem polityki prorodzinnej. Słyszymy tylko półobietnice, żadnych szczegółów. Dodatkowo słyszymy dziwne apele do obywateli, aby nie pobierali 500zł!
Posłowie Platformy Obywatelskiej zwrócili też uwagę na to, że PiS nie dość jasno poinformował kto będzie mógł skorzystać z programu. Jak się okazuje, drugie dziecko nie otrzyma pomocy, jeśli posiada starszą siostrę lub brata, który ukończył 18 lat - wówczas będzie liczone jako pierwsze dziecko. A przecież koszty utrzymania w przypadku takich rodzin są bardzo wysokie, więc wydawałoby się, że tym bardziej należy im się wsparcie.
Kryteria dochodowe oraz progi wiekowe w praktyce oznaczają, że 1mln 800 tys. rodzin nie otrzyma pomocy na dziecko - ani pierwsze, ani drugie. Zgodnie z programem ponad 3 mln dzieci nie otrzyma pomocy. Miało być na każde dziecko, będzie na niektóre dzieci. Platforma Obywatelska apeluje, aby program ten przestał być programem socjalnym, a zaczął spełniać warunki rzeczywistej polityki prorodzinnej.
PiS w kampanii deklarował, że uruchomi program 500 zł na każde dziecko, nie było mowy o konkretach. Z czasem propozycje ewoluowały, wykluczając coraz większe grupy – ogłoszony niedawno projekt nie obejmie aż 3 mln dzieci! Politycy Platformy Obywatelskiej postanowili więc przedstawić własny projekt, który przedstawia dobre rozwiązania dla rodzin. Projekt ustawy mówi o tym, jak pieniądze budżetowe mogą być dobrze wydatkowane na rzecz dzieci, aby nie powodować takiego bałaganu, jaki dzisiaj serwuje PiS.
Projekt, który na konferencji prasowej zaprezentowali - Przewodniczący Grzegorz Schetyna, szef Klubu Parlamentarnego PO Sławomir Neumann oraz wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, przewiduje kilka istotnych zmian w stosunku do projektu PiS:
1. 500 zł przysługiwać będzie na każde dziecko, do 18 roku życia,
2. program zostanie uruchomiony 1 lipca (według propozycji PiS miałby ruszyć 1 kwietnia, znacząco zwiększając koszty dla tegorocznego budżetu),
3. dystrybucja świadczenia przeprowadzana będzie przez ZUS, a nie przez nowo tworzoną machinę administracyjną, która – według projektu PiS – miałaby liczyć dodatkowo 7 000 urzędników.
Zaproponowane zmiany przez Platformę Obywatelską czynią program zdecydowanie bardziej sprawiedliwym, niż wykluczający ogromną grupę rodzin i dzieci projekt PiS. - Chcemy, żeby 500+ było sprawiedliwe. Będzie takie tylko wtedy, gdy obejmie każde dziecko, bez dzielenia ich na lepsze i gorsze – tłumaczył Sławomir Neumann. – Propozycja PiS to nie jest 500 zł na każde dziecko. PiS chętnie dzieli ludzi na sorty, teraz zaczął dzielić też dzieci. Program 500 plus to tak naprawdę 500 minus – 500 minus 3 mln dzieci, których nie obejmuje program – wtórował mu Przewodniczący PO Grzegorz Schetyna.
Platforma Obywatelska złożyła wczoraj swój projekt - politycy będą intensywnie pracować, by bardziej uczciwa, sprawiedliwa i przemyślana koncepcja programu 500+, jaką zaprezentowali, zwyciężyła z niesprawiedliwym i chaotycznym projektem PiS.
Wsparcie dla rodzin to musi być całościowy, przemyślany system - taki Platforma Obywatelska zbudowała przez 8 lat.
Polityka prorodzinna to nie proste rozdawnictwo, jakie proponuje nam dzisiaj PiS w swoim programie 500+. Rodzinom potrzeba programu, który będzie kompleksową pomocą, m.in. również w kwestiach kupna własnego mieszkania, czy dostępu do przedszkola. Platforma Obywatelska podczas 8 lat rządów wprowadziła wiele ułatwień i zmian dla polskich rodziców. Najważniejsze jednak jest to, że programy wsparcia rodzin były pomyślane tak, aby pomagać rodzinom na każdym etapie.
Poniżej przedstawione zostały poszczególne elementy polityki prorodzinnej Platformy Obywatelskiej i to, jak wyglądała droga wsparcia rodziców.
1. Młode rodziny marzą o swoim własnym mieszkaniu, dlatego Platforma Obywatelska uruchomiła program „Mieszkanie dla Młodych”, czyli pomoc w kupnie swojego własnego "M". Średnia wysokość dopłat do kupna mieszkania to 28 tys. zł. W 2015 roku program "MdM" został rozszerzony także o rynek wtórny. "MdM" jest następcą realizowanego w latach 2006–2012 programu "Rodzina na swoim", który również polegał na pomocy dla osób biorących kredyt hipoteczny.
2. Kiedy już rodzice zdecydowali się na dziecko, dzięki zmianom wprowadzonym przez rząd PO-PSL nawet pracujący na umowę cywilnoprawną, studenci, uczniowie, bezrobotni i rolnicy po urodzeniu dziecka otrzymują 1000 zł miesięcznie przez pierwszy rok po urodzeniu dziecka. Grupy, które wcześniej były wykluczone z pomocy po narodzinach dziecka, dzięki tym zmianom dzisiaj je otrzymują.
3. Platforma Obywatelska wydłużyła również płatne urlopy rodzicielskie. Dzisiaj rodzice mają do wykorzystania aż 52 tygodnie urlopu, który mogą podzielić między siebie. Od 2010 roku obowiązuje również dodatkowy urlop ojcowski w wymiarze 2 tygodni.
4. Od 2011 roku państwo odciąża rodziców dokładając się również do pensji niań - rodzice muszą podpisać z nianią umowę i zgłosić ją do ZUS-u, a wówczas z budżetu państwa opłacane są składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne.
5. Dzięki staraniom rządu Platformy Obywatelskiej rodzice mogą korzystać z większej liczby żłobków i przedszkoli. W 2007 roku mieliśmy 373 żłobki i 16 902 przedszkola, a już w 2015 roku 1789 żłobków i 21 661 przedszkoli.
6. Od 2013 roku działa program "Przedszkola za złotówkę". Program polega na tym, że wszystkie zajęcia prowadzone w przedszkolach publicznych, wykraczające poza ustalony czas bezpłatnej opieki, kosztują nie więcej niż jedną złotówkę.
7. Rząd PO-PSL pomógł również rodzicom dzieci w wieku szkolnym udostępniając darmowe podręczniki. Dzięki temu rodzice oszczędzają średnio 250 złotych na kupnie podręczników. W roku szkolnym 2014/2015 bezpłatny podręcznik dostało prawie 2 mln uczniów.
8. Rodziny z przynajmniej trójką dzieci mogą korzystać również z Karty Dużej Rodziny. Do 2015 roku wydano ponad 1,2 mln takich kart, które uprawniają do zniżek w 10 tys. miejsc w Polsce. Zniżki obejmują żywność, artykuły gospodarstwa domowego, książki, podręczniki, odzież i obuwie, zakup paliwa, czy przejazdy komunikacją i koleją.
9. Platforma Obywatelska zwiększyła również ulgi podatkowe dla rodzin wielodzietnych, dzięki czemu rodzice z jednym dzieckiem mogą otrzymać do 1 112 zł ulgi rocznie, z dwójką - do 2 224 zł ulgi, z trójką - do 4 224 zł ulgi, z czwórką - do 6 924 zł ulgi, a z piątka - nawet do 9624 zł ulgi.
10. Platforma Obywatelska pomyślała również o studentach i pracownikach naukowych. Dzięki programowi "Maluch na uczelni", czyli dofinansowaniu tworzenia żłobków i klubów dziecięcych na uczelniach.
11. Warto również wspomnieć o rządowym programie in vitro, dzięki któremu do grudnia 2015 roku urodziło się już 3841 dzieci, czy o 360 mln zł przeznaczonych na budowę i remonty placów zabaw dla dzieci.
To tylko niektóre elementy polityki prorodzinnej 8 lat rządów Platformy Obywatelskiej. Politycy dzisiejszej opozycji z doświadczenia bowiem wiedzą, że kompleksowa pomoc to najlepsze zabezpieczenia dla rodziców, dlatego będą robić co w ich mocy, aby przypominać o tym PiS, które zdaje się nie mieć żadnego spójnego, systemowego pomysłu na politykę prorodzinną.
Umiecie Wy w ogóle rządzić ? To jeszcze parę miesięcy temu według pani premier Kopacz nie było pieniędzy i się nie dało a teraz nagle po przegranych wyborach już są i wszystko się da ? To jak to jest ?
Daj Pan sobie spokój z tą agitacją i propagandą ... 8 lat mieliście, chyba wystarczy ?
Przez 8 lat Platforma sekowała rodzinę. Raport NIK jest twardym dowodem:
Ninja, do żartów mi daleko. Zwłaszcza w sytuacji, jaką obecnie funduje nam obóz rządzących. W tytule wątku zadałem pytanie. Niestety, nikt z osób wspierających obecny rząd nie odważył się na nie odpowiedzieć. Zamiast tego zaczęła się licytacja na przewinienia opozycji. No cóż, prawdę mówiąc, spodziewałem się tego. Z faktami jednak ciężko dyskutować. A fakty przedstawiłem w poprzednich postach.
ninja napisał/a:
To jeszcze parę miesięcy temu według pani premier Kopacz nie było pieniędzy i się nie dało a teraz nagle po przegranych wyborach już są i wszystko się da ? To jak to jest ?
Pani Kopacz nie odpowiada teraz za przyszłe losy naszego kraju. Za to pani Szydło już tak. Więc należałoby raczej zapytać - jak to jest, że jeszcze parę miesięcy temu PiS, prowadząc kampanię wyborczą, miał dokładnie wyliczone projekty na każde dziecko, a dzisiaj - kiedy udało im się zbałamucić ludzi i przyszło im rządzić - odbierają 3 milionom dzieci możliwość skorzystania z tej pomocy? No, jak to jest?
Odwracasz kota ogonem, ale tego się spodziewałem, jeszcze parę miesięcy temu nic się nie dało, ale teraz można wszystko ... Tylko trzeba było myśleć przez te 8 lat a nie teraz przebijacie PIS.
Co to licytacja ?
Za chwilę PSL obieca 1000 zł na każde dziecko i Was przebije :-)
Wybory są dopiero za 4 lata, trochę za wcześnie wystartowaliście z tymi obietnicami ...
Od początku było mówione, że na pierwsze dziecko w zależności od dochodu, a na następne bez żadnych wyjątków, tylko trzeba było uważnie słuchać.
Niestety Radek, 3 miliony dzieci zostało oszukanych. Zapowiedź PIS-u była jednoznaczna: 500 zł na każde dziecko. A dostaną 500 zł tylko niektóre. Tak jest z każdą PIS-owską obietnicą. Ale czego innego można się było po nich spodziewać. To dopiero początek kabaretu, który zafundowali Polsce i Polakom!!!
Fajnie, że niektórzy już po 4 MIESIĄCACH piszą co robi PiS i jakie będą tego konsekwencje ;) Z trybunałem (mimo, że to wszystko zaczęła tfuplatforma w kwietniu), 500 zł na dziecko (skoro nie ma funduszy, to chociaż w małej części fajnie byłoby, gdyby to jednak weszło w życie. Przynajmniej realizują w przeciwieństwie do innych) itd., itd., itd. ... Szkoda, że gdy PO było u władzy nie ocenialiście po kilku miesiącach za to co robią.
Wy się leming w końcu zdecydujcie.
Dopiero wyliście po wszystkich forach facebookach i innych twitterach że 500+ zniszczy Polskę, zniszczy gospodarkę spowoduje zapaść.
Teraz zmiana narracji (zapewne po nakazie z góry) 500+ na każde dziecko!!!!
Oto nagle media zaczną być przepełniona płaczącymi pierwszymi dziećmi.
Ja wiem że macie płacone za takie wpisy. Jakoś trzeba dorobić. Ale zrozumcie "zielona wyspa" to był mit i kit który wam Tusek wcisną a wy łykliście to bez przepitki.
Została was garstka i nikt już wam nie wierzy.
To że mamy taki jazgot w sprawie 500+ świadczy tylko o tym że będzie to dobre dla Polski. Poprzedni nierząd był antypolski i dlatego takie działania ich i was bolą.
To że PiS chce dać po 500 na dziecko to nie jest rozrzutność to brzydko mówiąc inwestycja która się zwróci.
Przecież tych pieniędzy ludzie nie zakopią pod drzewem ale będą wydawać napędzając gospodarkę. Pracodawcy w końcu będą musieli lepiej płacić najmniej zarabiającym bo jak nie to wielu nie będzie się chciało pracować za grosze jak będzie mógł zająć się dziećmi w domu i mieć te same pieniądze.
Banda idiotów i hipokrytów z tych platformianych . Co za cyniczni ludzie. Niedawno trąbili że nie ma kasy na drugie dziecko w budżecie a teraz chcą dać na każde. Na szczęście cała ta pseudoplatforma leci na łeb na szyję.
Niestety Radek, 3 miliony dzieci zostało oszukanych. Zapowiedź PIS-u była jednoznaczna: 500 zł na każde dziecko. A dostaną 500 zł tylko niektóre. Tak jest z każdą PIS-owską obietnicą. Ale czego innego można się było po nich spodziewać. To dopiero początek kabaretu, który zafundowali Polsce i Polakom!!!
Trzeba być skończonym kretynem żeby zakładać że ten program jest przewidziany z myślą o dzieciach. Tutaj chodzi o sztukę , nowego producenta PKB. Daje się parze która ma mieć właśnie drugie i lepiej 3 dziecko bo to się opłaci. Jedno dziecko z pary to jest 50 % strat.
Trzeba być skończonym kretynem żeby zakładać że ten program jest przewidziany z myślą o dzieciach. Tutaj chodzi o sztukę , nowego producenta PKB. Daje się parze która ma mieć właśnie drugie i lepiej 3 dziecko bo to się opłaci. Jedno dziecko z pary to jest 50 % strat.
Ale przecież działacze PIS twierdzą że to z myślą o dzieciach i ich rodzicach. Czyżby aż takie kolejne przekłamanie?
Radek3101 - gdzie byłeś przez te 8 lat? Zapewne jesteś teraz zapalonym obrońcą demokracji.
1. Młode rodziny marzą o swoim własnym mieszkaniu, dlatego Platforma Obywatelska uruchomiła program „Mieszkanie dla Młodych”, czyli pomoc w kupnie swojego własnego "M". Średnia wysokość dopłat do kupna mieszkania to 28 tys. zł. W 2015 roku program "MdM" został rozszerzony także o rynek wtórny. "MdM" jest następcą realizowanego w latach 2006–2012 programu "Rodzina na swoim", który również polegał na pomocy dla osób biorących kredyt hipoteczny.
- dlaczego banki korporacyjne mają na mnie zarabiać? Za godne zarobki, niższe podatki i kwotę wolną od podatku było by mnie stać na dom bez kredytu.
2.Kiedy już rodzice zdecydowali się na dziecko, dzięki zmianom wprowadzonym przez rząd PO-PSL nawet pracujący na umowę cywilnoprawną, studenci, uczniowie, bezrobotni i rolnicy po urodzeniu dziecka otrzymują 1000 zł miesięcznie przez pierwszy rok po urodzeniu dziecka. Grupy, które wcześniej były wykluczone z pomocy po narodzinach dziecka, dzięki tym zmianom dzisiaj je otrzymują.
- dzięki waszym zmianom, lenie którym się nie chce pracować i nie odprowadzający składek, dostają pieniądze odprowadzane z moich składek, podatków i zyskują więcej ode mnie, mimo że ja pracuję.
3. Platforma Obywatelska wydłużyła również płatne urlopy rodzicielskie. Dzisiaj rodzice mają do wykorzystania aż 52 tygodnie urlopu, który mogą podzielić między siebie. Od 2010 roku obowiązuje również dodatkowy urlop ojcowski w wymiarze 2 tygodni.
- przy normalnych dochodach mamy było by stać na pracę na 3/4 etatu.
Skowyt platformianych świń odciąganych od koryta jest miodem na moje uszy :) jak widać sprzedaliby się jak prostytutki za powrót do koryt :) tak się składa, że to dopiero początek rozliczania POwskiego bydła. I bardzo dobrze, w końcu :)
Skowyt platformianych świń odciąganych od koryta jest miodem na moje uszy :) jak widać sprzedaliby się jak prostytutki za powrót do koryt :) tak się składa, że to dopiero początek rozliczania POwskiego bydła. I bardzo dobrze, w końcu :)
W myśl maksymy,
"jeśli nie możesz pokonać wroga, przyłącz się do niego",
robię to.
Zaczynam od oplucia wroga i hołoty nie będącej po naszej stronie a więc:
świnie, odciągane od koryta, prostytutki i bydło chodzące, sprzedawczyki , sługusy Merkel kończymy z wami.
Jesteście nikim, politrupami, ale dobieramy się wam do skóry. Ale będzie miło patrzeć jak się zwijacie i pełzacie przed naszym Panem Jarosławem i przed jego armią zbawienia, drogą do odzyskania niepodległości i przywrócenia pozycji właściwej Polsce.
Poddani Brukseli, teraz będziecie poddanymi naszego patriotycznego rządu i jego oddanych urzędników. Chowajcie się już dzisiaj do mysich dziur albo uciekajcie z Polski gdzie pieprz rośnie, najlepiej do Brukseli której tak służyliście, albo do Niemiec któremu to państwu oddawaliście hołdy.
Bono platfusie ty to akurat sie nie udzielaj bo i tak bedziesz klekal przed swoim PANEM PREZYDENTEM ANDRZEJEM KROLEM DUDĄ. Przylaczam sie do nasluchiwania skowytu swinskich platfusich ryjow bo to doprawdy przecudowna muzyka !!
Budżet państwa składa się z pieniędzy podatników. PISiory dadzą rodzicom 500 ale wczesniej im zabiorą w postaci podatków (np od sprzedazy) po 700 bo przecież rozdawnictwo trzeba obsługiwać za coś.
Najpierw PO żerowała na społeczeństwie a teraz żeruje PIS. Zamiast oszczędzać, obniżać podatki np. przez podniesienie kwoty wolnej od podatku dla najbiedniejszych, zmniejszać ZUSy, zmniejszać biurokrację tworzyć podwaliny pod stabilny rozwój gospodarczy to tylko patologię się wzmacnia przez rozdawnictwo.
Budżet państwa składa się z pieniędzy podatników. PISiory dadzą rodzicom 500 ale wczesniej im zabiorą w postaci podatków (np od sprzedazy) po 700 bo przecież rozdawnictwo trzeba obsługiwać za coś.
Najpierw PO żerowała na społeczeństwie a teraz żeruje PIS. Zamiast oszczędzać, obniżać podatki np. przez podniesienie kwoty wolnej od podatku dla najbiedniejszych, zmniejszać ZUSy, zmniejszać biurokrację tworzyć podwaliny pod stabilny rozwój gospodarczy to tylko patologię się wzmacnia przez rozdawnictwo.
Bono platfusie ty to akurat sie nie udzielaj bo i tak bedziesz klekal przed swoim PANEM PREZYDENTEM ANDRZEJEM KROLEM DUDĄ. Przylaczam sie do nasluchiwania skowytu swinskich platfusich ryjow bo to doprawdy przecudowna muzyka !!
Byłem platfusem masz rację i już raz klęczałem przed PANEM PREZYDENTEM ANDRZEJEM KROLEM DUDĄ, jak wychodził ze szkoły w Pcimiu.
Staram się pokutować gdzie tylko mogę, chcę odkupić swoje winy.
A te platfusy z peło już się mną nie posłużą, nie będę dla nich grał, teraz jestem wiernym oddanym i poddanym naszej patriotycznej partii. Oddaję się w opiekę sprawdzonych działaczy, prawych i sprawiedliwych posłańców, którzy w końcu zrobią porządek w tym burdelu.
Złodziei pod sąd, albo do Kazachstanu lub do Irkucka. Wysłał bym ich do Niemiec czy do Brukseli, ale mieli by za dobrze.
Najlepiej wysłać tych lumpów i świńskich platfusów do Syrii w miejsce uchodzców.
Kara była by taka, że byli by transportowani na Lesbos i tam załadowywani do pontonów które porzucili uchodźcy. Zalało by się tylko silniki benzyną i wio do Turcji a z tamtąd na nogach do Syrii.
Niech tam budują liberalną PO, niech tam robią biznes z ISI i Talibami i są adwokatami Niemiec i Brukseli.
Ciebie proszę też o wybaczenie za wszystkie złe słowa i obelgi rzucane przeze mnie, oszczerstwa i złorzeczenie. Teraz jestem z Wami na dobre i na złe.
2005-2007 to wejście polski do UE i gwałtowne przyśpieszenie gospodarki. Wystarczyło nic nie spieprzyć a gospodarka sama hulała i wyniki były świetne. Zasługa PISu mierna. Przy takim wzroście to nawet lewacy by dali radę.
Rząd nie rozbroi bomby demograficznej tymi 500 złotymi za to niszczy gospodarkę bo ten program trzeba sfinansować z czegoś, a będzie to podatek obrotowy i bankowy ktorzy finalnie wezmą na swoje barki konsumenci. Do tego ktoś musi go obsługiwać stąd znowu stąd zwiększenie ilości urzędników który będą bezproduktywni i nie przyniosą żadnej wartości dodanej.
500zł to była tylko obiecanka wyborcza by przekupić matołków. Czysty populizm.
Chcesz recepty na bombę demograficzną? Tu masz:
------------------------
Być może, aby poprawić dramatycznie niski współczynnik dzietności, wystarczyłoby, żeby państwo polskie zaprzestało polityki antyrodzinnej rozumianej jako nakładanie wysokich podatków, w szczególności opodatkowania pracy stawką co najmniej 40%. Jeśli rządowi faktycznie zależałoby na odwróceniu fatalnych tendencji demograficznych, powinien zrobić dwie rzeczy: zdecydowanie obniżyć „składki” na ZUS dla osób w wieku rozrodczym oraz zredukować świadczenia emerytalne, rezygnując z modelu uzależniającego przyszłą emeryturę od sumy wpłaconych do systemu pieniędzy.
2005-2007 to wejście polski do UE i gwałtowne przyśpieszenie gospodarki. Wystarczyło nic nie spieprzyć a gospodarka sama hulała i wyniki były świetne. Zasługa PISu mierna. Przy takim wzroście to nawet lewacy by dali radę.
Rząd nie rozbroi bomby demograficznej tymi 500 złotymi za to niszczy gospodarkę bo ten program trzeba sfinansować z czegoś, a będzie to podatek obrotowy i bankowy ktorzy finalnie wezmą na swoje barki konsumenci. Do tego ktoś musi go obsługiwać stąd znowu stąd zwiększenie ilości urzędników który będą bezproduktywni i nie przyniosą żadnej wartości dodanej.
500zł to była tylko obiecanka wyborcza by przekupić matołków. Czysty populizm.
Chcesz recepty na bombę demograficzną? Tu masz:
------------------------
Być może, aby poprawić dramatycznie niski współczynnik dzietności, wystarczyłoby, żeby państwo polskie zaprzestało polityki antyrodzinnej rozumianej jako nakładanie wysokich podatków, w szczególności opodatkowania pracy stawką co najmniej 40%. Jeśli rządowi faktycznie zależałoby na odwróceniu fatalnych tendencji demograficznych, powinien zrobić dwie rzeczy: zdecydowanie obniżyć „składki” na ZUS dla osób w wieku rozrodczym oraz zredukować świadczenia emerytalne, rezygnując z modelu uzależniającego przyszłą emeryturę od sumy wpłaconych do systemu pieniędzy.
To ciekawe co piszesz bo praktycznie wszyscy znani ekonomiści przyznają że ten Pis z lat 2005-2007 z czasów Gilowskiej zrobił kawał dobrej roboty dla polepszenia sytuacji gospodarczej w kraju. I nawet mówił to gość z przeciwnej strony barykady: http://wpolityce.pl/gospodarka/203450-szokujace-wyznanie-jana-krzysztofa-bieleckiego-rzad-kaczynskiego-uchronil-polske-przed-kryzysem-co-na-to-wierchuszka-platformy
Ci z neutralnego Centrum im. Adama Smitha też to przyznają.
Ale w zasadzie to jest zabawne po przypomniałem ci że kaczory obniżały podatki , mówisz że o to właśnie chodzi żeby dorzucić na koniec że guzik zrobili.
A te twoje założenia o rujnowaniu budżetu to prywatne rozmyślania czy może jesteś jakimś ekonomistą?
Przez 8 lat rządów Platformy zmarnowano kilkaset miliardów złotych i nie wiadomo na co one poszły do dziś. Jakby to policzyć ile wychodzi rocznie to jest o wiele więcej niż na ten program 500+. Tylko że tutaj nie wiadomo gdzie są te pieniądze? A nawet nie zbankrutowaliśmy przez ten czas.
To ciekawe co piszesz bo praktycznie wszyscy znani ekonomiści przyznają że ten Pis z lat 2005-2007 z czasów Gilowskiej zrobił kawał dobrej roboty dla polepszenia sytuacji gospodarczej w kraju.
To prawda. Pamiętam krzyki, jak obniżali składkę zdrowotną i podatki, że najbardziej skorzystają najbogatsi, a poza tym, to za bardzo rozgrzeją gospodarkę. A wychodzi na to, że przyczynili się do zielonej wyspy Tuska, jak mało kto.
Ale, co do programu 500+, jako programu demograficznego (a nie socjalnego), to PiS zabrał się od dupy strony.
Po co generować dodatkowe koszty dystrybuując pieniądze, zamiast nie pobierać ich w podatku PIT (a jeśli tutaj cały podatek ktoś wykorzysta, to pomniejszać należne składki zdrowotne/emerytalne).
Promowałoby to osoby pracujące i dodatkowo motywowało do pracy. A tak, po co ma ktoś pracować, jak z piątką dzieci może sobie siedzieć. Biednie, ale za friko. Człowiek zawsze był leniwy (zresztą, IMO to jest motorem rozwoju techniki).
To ciekawe co piszesz bo praktycznie wszyscy znani ekonomiści przyznają że ten Pis z lat 2005-2007 z czasów Gilowskiej zrobił kawał dobrej roboty dla polepszenia sytuacji gospodarczej w kraju. I nawet mówił to gość z przeciwnej strony barykady: http://wpolityce.pl/gospodarka/203450-szokujace-wyznanie-jana-krzysztofa-bieleckiego-rzad-kaczynskiego-uchronil-polske-przed-kryzysem-co-na-to-wierchuszka-platformy
Ci z neutralnego Centrum im. Adama Smitha też to przyznają.
Ale w zasadzie to jest zabawne po przypomniałem ci że kaczory obniżały podatki , mówisz że o to właśnie chodzi żeby dorzucić na koniec że guzik zrobili.
A te twoje założenia o rujnowaniu budżetu to prywatne rozmyślania czy może jesteś jakimś ekonomistą?
Przez 8 lat rządów Platformy zmarnowano kilkaset miliardów złotych i nie wiadomo na co one poszły do dziś. Jakby to policzyć ile wychodzi rocznie to jest o wiele więcej niż na ten program 500+. Tylko że tutaj nie wiadomo gdzie są te pieniądze? A nawet nie zbankrutowaliśmy przez ten czas.
Tak jak pisałem. Boom w Polsce wynikał z wejścia Polski do UE a nie z cudowności działań PISu. Przyszła realna kasa z UE na inwestycje która napędziła wzrost do 7%. Milion ludzi wyjechało za granicę i też przysyłało pokaźną kasę która zwiększała PKB. PIS sobie może przypisywać te zasługi że to za ich rządów ale tak naprawdę to czynniki od nich niezależne to spowodowały.
Obniżanie podatków się chwali, sytuacja pozwalała, zrobili, więc OK na plus im to można zaliczyć. Jestem daleki od generalizowania że dany okres jest stracony albo zyskowny. W każdym razie ich dzisiejsza polityka jest zaprzeczeniem tego co było 8 lat temu a o tym dyskutujemy. Zwiększanie biurokracji, redystrybucji to błąd.
Co znaczy stwierdzenie zmarnowano za czasów platformy? Nie bronię ich. PIS jest przy władzy, ma dostęp do do dokumentów, to niech rozlicza. Są sądy niech egzekwują prawo. Ale jeśli ktoś wierzy że gdyby PIS był przy władzy to uniknęlibyśmy marnotrawstw to mogę go nazwać tylko naiwnym.
To prawda. Pamiętam krzyki, jak obniżali składkę zdrowotną i podatki, że najbardziej skorzystają najbogatsi, a poza tym, to za bardzo rozgrzeją gospodarkę. A wychodzi na to, że przyczynili się do zielonej wyspy Tuska, jak mało kto.
Ale, co do programu 500+, jako programu demograficznego (a nie socjalnego), to PiS zabrał się od dupy strony.
Po co generować dodatkowe koszty dystrybuując pieniądze, zamiast nie pobierać ich w podatku PIT (a jeśli tutaj cały podatek ktoś wykorzysta, to pomniejszać należne składki zdrowotne/emerytalne).
Promowałoby to osoby pracujące i dodatkowo motywowało do pracy. A tak, po co ma ktoś pracować, jak z piątką dzieci może sobie siedzieć. Biednie, ale za friko. Człowiek zawsze był leniwy (zresztą, IMO to jest motorem rozwoju techniki).
W jaki sposób Pis przyczynił się do zielonej wyspy tuska i basenów prze rzekomych autostradach? Bo nie bardzo rozumiem.
A z tą obniżką PiT to oczywiście zgoda. Ale kolego może poczekajmy na to chwilkę? Już raz to przecież te wstrętne pisory zrobiły.
Zapowiadano, że program ma na celu wsparcie młodych rodzin, zachęcić ich do posiadania dzieci. Dziś już wiemy, że na pewno nie jest to program prorodzinny, a raczej paniczną próbą spełnienia wyborczego hasła. Mamy do czynienia z chaosem, polityką dezinformacyjną i mnóstwem wątpliwości.
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna zaznacza, jak ważne jest realizowanie tego typu projektów w porozumieniu z samorządem - bo to właśnie władze lokalne będą obciążone realizacją tych założeń. PiS wycofuje się dzisiaj ze swoich kampanijnych obietnic, wprowadzając bałagan i zamieszanie.
PiS początkowo mówił o pomocy dla każdego dziecka, później, że dla co drugiego. Dziś okazuje się, że Program 500+ wciąż nie jest gotowy, a kryteriów do spełnienia, aby otrzymać pomoc wciąż przybywa.
- Program był zapowiadany jako plan prorodzinny – a takiego charakteru nie ma. Ten program ma charakter wyłącznie wypłat socjalnych, świadczeń o charakterze pieniężnym. To są bardzo kosztowne rozwiązania, które nie poprawiają sytuacji rodzin - mówił Andrzej Halicki.
Wątpliwości wokół programu 500+ jest coraz więcej. Jan Grabiec zwrócił uwagę na niepewne źródła finansowania programu. 17 mld zł, które mają zostać przeznaczone na wypłatę świadczeń, pochodzą z dochodów, które życzeniowo stworzyło PiS. Opierają się na dochodach z podatków, o których istnieniu jeszcze nie wiemy. Innymi słowy, projektów ustaw przedstawiających nowe podatki jeszcze w Sejmie nie ma, ale w budżecie już są zapisane jako dochody.
Co więcej, duża część budżetu to dochody jednoroczne. W przyszłym roku ich nie będzie, zatem rząd będzie musiał znaleźć kolejny sposób, aby z naszych kieszeni wyjąć 500-600 zł, a następnie je wypłacić w formie realizacji programu 500+ - mówił Jan Grabiec. Wątpliwość budzi również sposób obsługi wypłat. To samorządy będą odpowiedzialne za wypłatę 500zł. Do tego potrzebnych jest ok. 7 tys. nowych urzędników, stworzenie nowych procedur i rozwiązań. Szacuje się, że w przyszłym roku sam system wydatkowania świadczeń będzie kosztował 500 mln zł.
Niebieska teczka, którą wymachiwała Beata Szydło w czasie kampanii wyborczej, pokazując, że ma gotowe ustawy, to fikcja i wyborcze oszustwo - mówiła Agnieszka Pomaska. Mamy do czynienia z dużą niewiadomą, chaosem i brakiem polityki prorodzinnej. Słyszymy tylko półobietnice, żadnych szczegółów. Dodatkowo słyszymy dziwne apele do obywateli, aby nie pobierali 500zł!
Posłowie Platformy Obywatelskiej zwrócili też uwagę na to, że PiS nie dość jasno poinformował kto będzie mógł skorzystać z programu. Jak się okazuje, drugie dziecko nie otrzyma pomocy, jeśli posiada starszą siostrę lub brata, który ukończył 18 lat - wówczas będzie liczone jako pierwsze dziecko. A przecież koszty utrzymania w przypadku takich rodzin są bardzo wysokie, więc wydawałoby się, że tym bardziej należy im się wsparcie.
Kryteria dochodowe oraz progi wiekowe w praktyce oznaczają, że 1mln 800 tys. rodzin nie otrzyma pomocy na dziecko - ani pierwsze, ani drugie. Zgodnie z programem ponad 3 mln dzieci nie otrzyma pomocy. Miało być na każde dziecko, będzie na niektóre dzieci. Platforma Obywatelska apeluje, aby program ten przestał być programem socjalnym, a zaczął spełniać warunki rzeczywistej polityki prorodzinnej.
PiS w kampanii deklarował, że uruchomi program 500 zł na każde dziecko, nie było mowy o konkretach. Z czasem propozycje ewoluowały, wykluczając coraz większe grupy – ogłoszony niedawno projekt nie obejmie aż 3 mln dzieci! Politycy Platformy Obywatelskiej postanowili więc przedstawić własny projekt, który przedstawia dobre rozwiązania dla rodzin. Projekt ustawy mówi o tym, jak pieniądze budżetowe mogą być dobrze wydatkowane na rzecz dzieci, aby nie powodować takiego bałaganu, jaki dzisiaj serwuje PiS.
Projekt, który na konferencji prasowej zaprezentowali - Przewodniczący Grzegorz Schetyna, szef Klubu Parlamentarnego PO Sławomir Neumann oraz wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, przewiduje kilka istotnych zmian w stosunku do projektu PiS:
1. 500 zł przysługiwać będzie na każde dziecko, do 18 roku życia,
2. program zostanie uruchomiony 1 lipca (według propozycji PiS miałby ruszyć 1 kwietnia, znacząco zwiększając koszty dla tegorocznego budżetu),
3. dystrybucja świadczenia przeprowadzana będzie przez ZUS, a nie przez nowo tworzoną machinę administracyjną, która – według projektu PiS – miałaby liczyć dodatkowo 7 000 urzędników.
Zaproponowane zmiany przez Platformę Obywatelską czynią program zdecydowanie bardziej sprawiedliwym, niż wykluczający ogromną grupę rodzin i dzieci projekt PiS. - Chcemy, żeby 500+ było sprawiedliwe. Będzie takie tylko wtedy, gdy obejmie każde dziecko, bez dzielenia ich na lepsze i gorsze – tłumaczył Sławomir Neumann. – Propozycja PiS to nie jest 500 zł na każde dziecko. PiS chętnie dzieli ludzi na sorty, teraz zaczął dzielić też dzieci. Program 500 plus to tak naprawdę 500 minus – 500 minus 3 mln dzieci, których nie obejmuje program – wtórował mu Przewodniczący PO Grzegorz Schetyna.
Platforma Obywatelska złożyła wczoraj swój projekt - politycy będą intensywnie pracować, by bardziej uczciwa, sprawiedliwa i przemyślana koncepcja programu 500+, jaką zaprezentowali, zwyciężyła z niesprawiedliwym i chaotycznym projektem PiS.
Relacja z konferencji prasowej Platformy Obywatelskiej:
https://www.youtube.com/watch?v=sLKru8LH9kQ .
Gdzie byliście przez 8 lat?
Wsparcie dla rodzin to musi być całościowy, przemyślany system - taki Platforma Obywatelska zbudowała przez 8 lat.
Polityka prorodzinna to nie proste rozdawnictwo, jakie proponuje nam dzisiaj PiS w swoim programie 500+. Rodzinom potrzeba programu, który będzie kompleksową pomocą, m.in. również w kwestiach kupna własnego mieszkania, czy dostępu do przedszkola. Platforma Obywatelska podczas 8 lat rządów wprowadziła wiele ułatwień i zmian dla polskich rodziców. Najważniejsze jednak jest to, że programy wsparcia rodzin były pomyślane tak, aby pomagać rodzinom na każdym etapie.
Poniżej przedstawione zostały poszczególne elementy polityki prorodzinnej Platformy Obywatelskiej i to, jak wyglądała droga wsparcia rodziców.
1. Młode rodziny marzą o swoim własnym mieszkaniu, dlatego Platforma Obywatelska uruchomiła program „Mieszkanie dla Młodych”, czyli pomoc w kupnie swojego własnego "M". Średnia wysokość dopłat do kupna mieszkania to 28 tys. zł. W 2015 roku program "MdM" został rozszerzony także o rynek wtórny. "MdM" jest następcą realizowanego w latach 2006–2012 programu "Rodzina na swoim", który również polegał na pomocy dla osób biorących kredyt hipoteczny.
2. Kiedy już rodzice zdecydowali się na dziecko, dzięki zmianom wprowadzonym przez rząd PO-PSL nawet pracujący na umowę cywilnoprawną, studenci, uczniowie, bezrobotni i rolnicy po urodzeniu dziecka otrzymują 1000 zł miesięcznie przez pierwszy rok po urodzeniu dziecka. Grupy, które wcześniej były wykluczone z pomocy po narodzinach dziecka, dzięki tym zmianom dzisiaj je otrzymują.
3. Platforma Obywatelska wydłużyła również płatne urlopy rodzicielskie. Dzisiaj rodzice mają do wykorzystania aż 52 tygodnie urlopu, który mogą podzielić między siebie. Od 2010 roku obowiązuje również dodatkowy urlop ojcowski w wymiarze 2 tygodni.
4. Od 2011 roku państwo odciąża rodziców dokładając się również do pensji niań - rodzice muszą podpisać z nianią umowę i zgłosić ją do ZUS-u, a wówczas z budżetu państwa opłacane są składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne.
5. Dzięki staraniom rządu Platformy Obywatelskiej rodzice mogą korzystać z większej liczby żłobków i przedszkoli. W 2007 roku mieliśmy 373 żłobki i 16 902 przedszkola, a już w 2015 roku 1789 żłobków i 21 661 przedszkoli.
6. Od 2013 roku działa program "Przedszkola za złotówkę". Program polega na tym, że wszystkie zajęcia prowadzone w przedszkolach publicznych, wykraczające poza ustalony czas bezpłatnej opieki, kosztują nie więcej niż jedną złotówkę.
7. Rząd PO-PSL pomógł również rodzicom dzieci w wieku szkolnym udostępniając darmowe podręczniki. Dzięki temu rodzice oszczędzają średnio 250 złotych na kupnie podręczników. W roku szkolnym 2014/2015 bezpłatny podręcznik dostało prawie 2 mln uczniów.
8. Rodziny z przynajmniej trójką dzieci mogą korzystać również z Karty Dużej Rodziny. Do 2015 roku wydano ponad 1,2 mln takich kart, które uprawniają do zniżek w 10 tys. miejsc w Polsce. Zniżki obejmują żywność, artykuły gospodarstwa domowego, książki, podręczniki, odzież i obuwie, zakup paliwa, czy przejazdy komunikacją i koleją.
9. Platforma Obywatelska zwiększyła również ulgi podatkowe dla rodzin wielodzietnych, dzięki czemu rodzice z jednym dzieckiem mogą otrzymać do 1 112 zł ulgi rocznie, z dwójką - do 2 224 zł ulgi, z trójką - do 4 224 zł ulgi, z czwórką - do 6 924 zł ulgi, a z piątka - nawet do 9624 zł ulgi.
10. Platforma Obywatelska pomyślała również o studentach i pracownikach naukowych. Dzięki programowi "Maluch na uczelni", czyli dofinansowaniu tworzenia żłobków i klubów dziecięcych na uczelniach.
11. Warto również wspomnieć o rządowym programie in vitro, dzięki któremu do grudnia 2015 roku urodziło się już 3841 dzieci, czy o 360 mln zł przeznaczonych na budowę i remonty placów zabaw dla dzieci.
To tylko niektóre elementy polityki prorodzinnej 8 lat rządów Platformy Obywatelskiej. Politycy dzisiejszej opozycji z doświadczenia bowiem wiedzą, że kompleksowa pomoc to najlepsze zabezpieczenia dla rodziców, dlatego będą robić co w ich mocy, aby przypominać o tym PiS, które zdaje się nie mieć żadnego spójnego, systemowego pomysłu na politykę prorodzinną.
Zobacz więcej na stronie 8lat.platforma.org.
Fakt....znalazłem
http://www.wykop.pl/ramka/2984713/8-lat-rzadow-po-podliczenie-afer/
Radek3101
Jaja Pan sobie z Nas robi ?
Umiecie Wy w ogóle rządzić ? To jeszcze parę miesięcy temu według pani premier Kopacz nie było pieniędzy i się nie dało a teraz nagle po przegranych wyborach już są i wszystko się da ? To jak to jest ?
Daj Pan sobie spokój z tą agitacją i propagandą ... 8 lat mieliście, chyba wystarczy ?
Przez 8 lat Platforma sekowała rodzinę. Raport NIK jest twardym dowodem:
http://wpolityce.pl/polityka/280826-przez-8-lat-platforma-sekowala-rodzine-raport-nik-jest-twardym-dowodem-teraz-urzadza-cyrk-z-poprawa-programu-500-co-za-tym-stoi
Stracił Pan dobrą okazję do milczenia. PO jako ostatnia partia powinna wypowiadać się w tej sprawie.
Ninja, do żartów mi daleko. Zwłaszcza w sytuacji, jaką obecnie funduje nam obóz rządzących. W tytule wątku zadałem pytanie. Niestety, nikt z osób wspierających obecny rząd nie odważył się na nie odpowiedzieć. Zamiast tego zaczęła się licytacja na przewinienia opozycji. No cóż, prawdę mówiąc, spodziewałem się tego. Z faktami jednak ciężko dyskutować. A fakty przedstawiłem w poprzednich postach.
Pani Kopacz nie odpowiada teraz za przyszłe losy naszego kraju. Za to pani Szydło już tak. Więc należałoby raczej zapytać - jak to jest, że jeszcze parę miesięcy temu PiS, prowadząc kampanię wyborczą, miał dokładnie wyliczone projekty na każde dziecko, a dzisiaj - kiedy udało im się zbałamucić ludzi i przyszło im rządzić - odbierają 3 milionom dzieci możliwość skorzystania z tej pomocy? No, jak to jest?
Pamięć potrafi czasem zawodzić:
https://www.youtube.com/watch?v=R-pA_4dSeso .
Odwracasz kota ogonem, ale tego się spodziewałem, jeszcze parę miesięcy temu nic się nie dało, ale teraz można wszystko ... Tylko trzeba było myśleć przez te 8 lat a nie teraz przebijacie PIS.
Co to licytacja ?
Za chwilę PSL obieca 1000 zł na każde dziecko i Was przebije :-)
Wybory są dopiero za 4 lata, trochę za wcześnie wystartowaliście z tymi obietnicami ...
Od początku było mówione, że na pierwsze dziecko w zależności od dochodu, a na następne bez żadnych wyjątków, tylko trzeba było uważnie słuchać.
Niestety Radek, 3 miliony dzieci zostało oszukanych. Zapowiedź PIS-u była jednoznaczna: 500 zł na każde dziecko. A dostaną 500 zł tylko niektóre. Tak jest z każdą PIS-owską obietnicą. Ale czego innego można się było po nich spodziewać. To dopiero początek kabaretu, który zafundowali Polsce i Polakom!!!
Fajnie, że niektórzy już po 4 MIESIĄCACH piszą co robi PiS i jakie będą tego konsekwencje ;) Z trybunałem (mimo, że to wszystko zaczęła tfuplatforma w kwietniu), 500 zł na dziecko (skoro nie ma funduszy, to chociaż w małej części fajnie byłoby, gdyby to jednak weszło w życie. Przynajmniej realizują w przeciwieństwie do innych) itd., itd., itd. ... Szkoda, że gdy PO było u władzy nie ocenialiście po kilku miesiącach za to co robią.
Wy się leming w końcu zdecydujcie.
Dopiero wyliście po wszystkich forach facebookach i innych twitterach że 500+ zniszczy Polskę, zniszczy gospodarkę spowoduje zapaść.
Teraz zmiana narracji (zapewne po nakazie z góry) 500+ na każde dziecko!!!!
Oto nagle media zaczną być przepełniona płaczącymi pierwszymi dziećmi.
Ja wiem że macie płacone za takie wpisy. Jakoś trzeba dorobić. Ale zrozumcie "zielona wyspa" to był mit i kit który wam Tusek wcisną a wy łykliście to bez przepitki.
Została was garstka i nikt już wam nie wierzy.
To że mamy taki jazgot w sprawie 500+ świadczy tylko o tym że będzie to dobre dla Polski. Poprzedni nierząd był antypolski i dlatego takie działania ich i was bolą.
To że PiS chce dać po 500 na dziecko to nie jest rozrzutność to brzydko mówiąc inwestycja która się zwróci.
Przecież tych pieniędzy ludzie nie zakopią pod drzewem ale będą wydawać napędzając gospodarkę. Pracodawcy w końcu będą musieli lepiej płacić najmniej zarabiającym bo jak nie to wielu nie będzie się chciało pracować za grosze jak będzie mógł zająć się dziećmi w domu i mieć te same pieniądze.
Banda idiotów i hipokrytów z tych platformianych . Co za cyniczni ludzie. Niedawno trąbili że nie ma kasy na drugie dziecko w budżecie a teraz chcą dać na każde. Na szczęście cała ta pseudoplatforma leci na łeb na szyję.
Trzeba być skończonym kretynem żeby zakładać że ten program jest przewidziany z myślą o dzieciach. Tutaj chodzi o sztukę , nowego producenta PKB. Daje się parze która ma mieć właśnie drugie i lepiej 3 dziecko bo to się opłaci. Jedno dziecko z pary to jest 50 % strat.
Ale przecież działacze PIS twierdzą że to z myślą o dzieciach i ich rodzicach. Czyżby aż takie kolejne przekłamanie?
Radek3101 - gdzie byłeś przez te 8 lat? Zapewne jesteś teraz zapalonym obrońcą demokracji.
1. Młode rodziny marzą o swoim własnym mieszkaniu, dlatego Platforma Obywatelska uruchomiła program „Mieszkanie dla Młodych”, czyli pomoc w kupnie swojego własnego "M". Średnia wysokość dopłat do kupna mieszkania to 28 tys. zł. W 2015 roku program "MdM" został rozszerzony także o rynek wtórny. "MdM" jest następcą realizowanego w latach 2006–2012 programu "Rodzina na swoim", który również polegał na pomocy dla osób biorących kredyt hipoteczny.
- dlaczego banki korporacyjne mają na mnie zarabiać? Za godne zarobki, niższe podatki i kwotę wolną od podatku było by mnie stać na dom bez kredytu.
2.Kiedy już rodzice zdecydowali się na dziecko, dzięki zmianom wprowadzonym przez rząd PO-PSL nawet pracujący na umowę cywilnoprawną, studenci, uczniowie, bezrobotni i rolnicy po urodzeniu dziecka otrzymują 1000 zł miesięcznie przez pierwszy rok po urodzeniu dziecka. Grupy, które wcześniej były wykluczone z pomocy po narodzinach dziecka, dzięki tym zmianom dzisiaj je otrzymują.
- dzięki waszym zmianom, lenie którym się nie chce pracować i nie odprowadzający składek, dostają pieniądze odprowadzane z moich składek, podatków i zyskują więcej ode mnie, mimo że ja pracuję.
3. Platforma Obywatelska wydłużyła również płatne urlopy rodzicielskie. Dzisiaj rodzice mają do wykorzystania aż 52 tygodnie urlopu, który mogą podzielić między siebie. Od 2010 roku obowiązuje również dodatkowy urlop ojcowski w wymiarze 2 tygodni.
- przy normalnych dochodach mamy było by stać na pracę na 3/4 etatu.
i tak w koło.
Hipokryzja nie zna granic.
Skowyt platformianych świń odciąganych od koryta jest miodem na moje uszy :) jak widać sprzedaliby się jak prostytutki za powrót do koryt :) tak się składa, że to dopiero początek rozliczania POwskiego bydła. I bardzo dobrze, w końcu :)
W myśl maksymy,
"jeśli nie możesz pokonać wroga, przyłącz się do niego",
robię to.
Zaczynam od oplucia wroga i hołoty nie będącej po naszej stronie a więc:
świnie, odciągane od koryta, prostytutki i bydło chodzące, sprzedawczyki , sługusy Merkel kończymy z wami.
Jesteście nikim, politrupami, ale dobieramy się wam do skóry. Ale będzie miło patrzeć jak się zwijacie i pełzacie przed naszym Panem Jarosławem i przed jego armią zbawienia, drogą do odzyskania niepodległości i przywrócenia pozycji właściwej Polsce.
Poddani Brukseli, teraz będziecie poddanymi naszego patriotycznego rządu i jego oddanych urzędników. Chowajcie się już dzisiaj do mysich dziur albo uciekajcie z Polski gdzie pieprz rośnie, najlepiej do Brukseli której tak służyliście, albo do Niemiec któremu to państwu oddawaliście hołdy.
Bono platfusie ty to akurat sie nie udzielaj bo i tak bedziesz klekal przed swoim PANEM PREZYDENTEM ANDRZEJEM KROLEM DUDĄ. Przylaczam sie do nasluchiwania skowytu swinskich platfusich ryjow bo to doprawdy przecudowna muzyka !!
Budżet państwa składa się z pieniędzy podatników. PISiory dadzą rodzicom 500 ale wczesniej im zabiorą w postaci podatków (np od sprzedazy) po 700 bo przecież rozdawnictwo trzeba obsługiwać za coś.
Najpierw PO żerowała na społeczeństwie a teraz żeruje PIS. Zamiast oszczędzać, obniżać podatki np. przez podniesienie kwoty wolnej od podatku dla najbiedniejszych, zmniejszać ZUSy, zmniejszać biurokrację tworzyć podwaliny pod stabilny rozwój gospodarczy to tylko patologię się wzmacnia przez rozdawnictwo.
Nigdy nie będzie w tym kraju dobrobytu.
Pis już był przy władzy i właśnie obniżał podatki czego nie można powiedzieć o platformie. Bo oni robili coś zupełnie przeciwnego:
http://www.rp.pl/artykul/1102441-PO-bardziej-fiskalne-niz-socjalny-PiS.html
http://wgospodarce.pl/informacje/20386-zle-dla-gospodarki-rzady-pis-to-nieprawda-obnizki-podatkow-ograniczanie-danin-i-biurokracji-zobacz-dane
Efekty tego programu będą znane za dwa lata i wtedy będzie się można na ten temat wypowiedzieć. I nie jest to program socjalny tylko demograficzny. Bo niektórzy tego nie rozumieją. Jeżeli za ok dwa lata urodzi się więcej ludzi to będzie to oznaczało że powiodło się. I wszystkim się to w perspektywie długofalowej opłaci.
Byłem platfusem masz rację i już raz klęczałem przed PANEM PREZYDENTEM ANDRZEJEM KROLEM DUDĄ, jak wychodził ze szkoły w Pcimiu.
Staram się pokutować gdzie tylko mogę, chcę odkupić swoje winy.
A te platfusy z peło już się mną nie posłużą, nie będę dla nich grał, teraz jestem wiernym oddanym i poddanym naszej patriotycznej partii. Oddaję się w opiekę sprawdzonych działaczy, prawych i sprawiedliwych posłańców, którzy w końcu zrobią porządek w tym burdelu.
Złodziei pod sąd, albo do Kazachstanu lub do Irkucka. Wysłał bym ich do Niemiec czy do Brukseli, ale mieli by za dobrze.
Najlepiej wysłać tych lumpów i świńskich platfusów do Syrii w miejsce uchodzców.
Kara była by taka, że byli by transportowani na Lesbos i tam załadowywani do pontonów które porzucili uchodźcy. Zalało by się tylko silniki benzyną i wio do Turcji a z tamtąd na nogach do Syrii.
Niech tam budują liberalną PO, niech tam robią biznes z ISI i Talibami i są adwokatami Niemiec i Brukseli.
Ciebie proszę też o wybaczenie za wszystkie złe słowa i obelgi rzucane przeze mnie, oszczerstwa i złorzeczenie. Teraz jestem z Wami na dobre i na złe.
2005-2007 to wejście polski do UE i gwałtowne przyśpieszenie gospodarki. Wystarczyło nic nie spieprzyć a gospodarka sama hulała i wyniki były świetne. Zasługa PISu mierna. Przy takim wzroście to nawet lewacy by dali radę.
Rząd nie rozbroi bomby demograficznej tymi 500 złotymi za to niszczy gospodarkę bo ten program trzeba sfinansować z czegoś, a będzie to podatek obrotowy i bankowy ktorzy finalnie wezmą na swoje barki konsumenci. Do tego ktoś musi go obsługiwać stąd znowu stąd zwiększenie ilości urzędników który będą bezproduktywni i nie przyniosą żadnej wartości dodanej.
500zł to była tylko obiecanka wyborcza by przekupić matołków. Czysty populizm.
Chcesz recepty na bombę demograficzną? Tu masz:
------------------------
Być może, aby poprawić dramatycznie niski współczynnik dzietności, wystarczyłoby, żeby państwo polskie zaprzestało polityki antyrodzinnej rozumianej jako nakładanie wysokich podatków, w szczególności opodatkowania pracy stawką co najmniej 40%. Jeśli rządowi faktycznie zależałoby na odwróceniu fatalnych tendencji demograficznych, powinien zrobić dwie rzeczy: zdecydowanie obniżyć „składki” na ZUS dla osób w wieku rozrodczym oraz zredukować świadczenia emerytalne, rezygnując z modelu uzależniającego przyszłą emeryturę od sumy wpłaconych do systemu pieniędzy.
http://www.wykop.pl/ramka/3005239/czy-500-zl-na-dziecko-w-ogole-ma-sens/
------------------------
To ciekawe co piszesz bo praktycznie wszyscy znani ekonomiści przyznają że ten Pis z lat 2005-2007 z czasów Gilowskiej zrobił kawał dobrej roboty dla polepszenia sytuacji gospodarczej w kraju. I nawet mówił to gość z przeciwnej strony barykady:
http://wpolityce.pl/gospodarka/203450-szokujace-wyznanie-jana-krzysztofa-bieleckiego-rzad-kaczynskiego-uchronil-polske-przed-kryzysem-co-na-to-wierchuszka-platformy
Ci z neutralnego Centrum im. Adama Smitha też to przyznają.
Ale w zasadzie to jest zabawne po przypomniałem ci że kaczory obniżały podatki , mówisz że o to właśnie chodzi żeby dorzucić na koniec że guzik zrobili.
A te twoje założenia o rujnowaniu budżetu to prywatne rozmyślania czy może jesteś jakimś ekonomistą?
Przez 8 lat rządów Platformy zmarnowano kilkaset miliardów złotych i nie wiadomo na co one poszły do dziś. Jakby to policzyć ile wychodzi rocznie to jest o wiele więcej niż na ten program 500+. Tylko że tutaj nie wiadomo gdzie są te pieniądze? A nawet nie zbankrutowaliśmy przez ten czas.
To prawda. Pamiętam krzyki, jak obniżali składkę zdrowotną i podatki, że najbardziej skorzystają najbogatsi, a poza tym, to za bardzo rozgrzeją gospodarkę. A wychodzi na to, że przyczynili się do zielonej wyspy Tuska, jak mało kto.
Ale, co do programu 500+, jako programu demograficznego (a nie socjalnego), to PiS zabrał się od dupy strony.
Po co generować dodatkowe koszty dystrybuując pieniądze, zamiast nie pobierać ich w podatku PIT (a jeśli tutaj cały podatek ktoś wykorzysta, to pomniejszać należne składki zdrowotne/emerytalne).
Promowałoby to osoby pracujące i dodatkowo motywowało do pracy. A tak, po co ma ktoś pracować, jak z piątką dzieci może sobie siedzieć. Biednie, ale za friko. Człowiek zawsze był leniwy (zresztą, IMO to jest motorem rozwoju techniki).
Tak jak pisałem. Boom w Polsce wynikał z wejścia Polski do UE a nie z cudowności działań PISu. Przyszła realna kasa z UE na inwestycje która napędziła wzrost do 7%. Milion ludzi wyjechało za granicę i też przysyłało pokaźną kasę która zwiększała PKB. PIS sobie może przypisywać te zasługi że to za ich rządów ale tak naprawdę to czynniki od nich niezależne to spowodowały.
Obniżanie podatków się chwali, sytuacja pozwalała, zrobili, więc OK na plus im to można zaliczyć. Jestem daleki od generalizowania że dany okres jest stracony albo zyskowny. W każdym razie ich dzisiejsza polityka jest zaprzeczeniem tego co było 8 lat temu a o tym dyskutujemy. Zwiększanie biurokracji, redystrybucji to błąd.
Co znaczy stwierdzenie zmarnowano za czasów platformy? Nie bronię ich. PIS jest przy władzy, ma dostęp do do dokumentów, to niech rozlicza. Są sądy niech egzekwują prawo. Ale jeśli ktoś wierzy że gdyby PIS był przy władzy to uniknęlibyśmy marnotrawstw to mogę go nazwać tylko naiwnym.
W jaki sposób Pis przyczynił się do zielonej wyspy tuska i basenów prze rzekomych autostradach? Bo nie bardzo rozumiem.
A z tą obniżką PiT to oczywiście zgoda. Ale kolego może poczekajmy na to chwilkę? Już raz to przecież te wstrętne pisory zrobiły.