Forum » Społeczeństwo

"Dobra zmiana" PiS

  • 23 lip 2017

    PRZEGŁOSOWALI INNE ARTYKUŁY !

    Posłowie PiS zajęci kombinowaniem, jak ograć opozycję, by ekspresowo przepchnąć przez parlament ustawę o Sądzie Najwyższym, nie zauważyli koszmarnych błędów swego dzieła.
    W ustawie o Sądzie Najwyższym zmieniona została numeracja artykułów już po głosowaniu poselskim. Co to znaczy? Senat przyjął ustawę w innym kształcie, niż Sejm.
    Ewidentny błąd dotyczy zapisu dotyczącego wyboru nowego I prezesa Sądu Najwyższego.Dziennikarze prawni „Dziennika Gazety Prawnej” zastąpili posłów PiS oraz sejmowych legislatorów i drobiazgowo sprawdzili przyjęty w minionym tygodniu projekt ustawy o Sądzie Najwyższym. Wnioski są zdumiewające — w pracach nad ustawą popełniono szkolne błędy.http://wiadomosci.onet.pl/kraj/znikajace-literki-pis/6czzg4e

    14 1 Cytuj
  • 24 lip 2017

    Co PiS przepchnął przez Sejm, kiedy zajmowaliśmy się sądami?

    Kiedy rząd jedną ręką pozbawiał nas niezależnego sądownictwa, drugą sięgał do naszych kieszeni. Jakie ważne zmiany zostały wprowadzone w czasie, gdy Polacy walczyli o sądy?
    Ostatnie dni upłynęły pod znakiem demonstracji w obronie niezależności sądów. Gorąca atmosfera na posiedzeniach Sejmu i na komisjach, emocjonalne wypowiedzi posłów i masowe protesty przyciągnęły uwagę polityków, mediów i opinii publicznej do tego stopnia, że inne ważne sprawy zeszły na drugi plan.

    Oto 5 najważniejszych spraw, które mogły nam umknąć.

    1. Nie będzie referendum w sprawie reformy edukacji

    W czwartek Sejm zajął się głosowaniem nad wnioskiem o referendum w sprawie reformy oświaty. Za było 210 posłów. Przeciwko głosowało 230. Referendum więc nie będzie, a deforma nie zostanie zatrzymana. Przypomnijmy, że pod zgłoszonym przez Związek Nauczycielstwa Polskiego wnioskiem referendalnym podpisało się 910 tys. Polek i Polaków, którzy nie godzą się na proponowaną przez PiS likwidację gimnazjów.

    Mieli oni nadzieję, że słowa premier Szydło o słuchaniu społeczeństwa okażą się prawdą i jednak uda im się zapobiec proponowanej przez rząd reformie. Dziś wiemy już, że nie ma na to szans.
    2. Dobito rynek odnawialnych źródeł energii

    Sejm uchwalił nowelizację ustawy o odnawialnych źródłach energii (OZE). Głównym założeniem projektu jest rezygnacja ze stałej wartości tzw. opłaty zastępczej i powiązanie jej z rynkowymi cenami świadectw pochodzenia energii z niektórych OZE. Posłowie odrzucili wszystkie poprawki zgłoszone przez opozycję. Ekolodzy nie zostali nawet wpuszczeni do Sejmu na konsultacje. Nowe przepisy dotkną w zasadzie wszystkich producentów zielonej energii w Polsce oraz zahamują rozwój OZE w naszym kraju.

    3. Sejm uchwalił nowe prawo wodne

    W czasie, w którym oczy wszystkich skierowane były na sądy, posłowie uchwalili nowe prawo wodne. Za uchwaleniem ustawy głosowało 233 posłów, 210 było przeciw, jeden wstrzymał się od głosu. Teraz dokument trafi pod obrady Senatu. Rząd zapewnia, że przepisy nie spowodują wzrostu cen wody, jednak opozycja i specjaliści są przeciwnego zdania.

    Koszty nowego prawa wodnego poniesiemy wszyscy: rolnicy, przemysł i zwykli obywatele. Jak szacował Bartosz Piłat w POLITYCE, w efekcie przyjęcia nowego prawa podrożeje wszystko, co kupujemy i za co płacimy: „To może być 5 gr więcej za butelkę wody mineralnej, 1 zł więcej za kilogram mięsa, 10 gr ekstra za chleb”.

    4. Ustawa o rynku mocy

    Sejm zajął się ustawą o rynku mocy. Dokument wprowadza nowy podatek, który będzie doliczony do rachunku za prąd. Jeżeli ustawa wejdzie w życie, gospodarstwa domowe zapłacą dodatkowe 7 zł każdego miesiąca. Pieniądze pójdą na dofinansowanie elektrowni węglowych, które w najbliższej przyszłości zostaną dodatkowo obciążone sankcjami unijnymi za zanieczyszczanie środowiska.

    W Sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektu. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że w dalszym ciągu pracy nad ustawą ponownie (tak jak miało to miejsce w przypadku nowelizacji ustawy o OZE) poprawki opozycji i głos specjalistów nie zostaną uwzględnione przez Sejm.

    5. Mieszkanie+ i eksmisje na bruk

    Przez Sejm przeszła również ustawa o Krajowym Zasobie Nieruchomości. Jest to prawo regulujące zasady gospodarowania nieruchomościami w ramach programu Mieszkanie+. Teraz okazuje się, że ustawa może mieć nieoczekiwane konsekwencje w postaci emisji na bruk bez prawa do lokalu socjalnego.

    Sprawę podniósł Adam Zandberg z partii Razem na swoim Facebooku: „W cieniu zamachu na sądy PiS wprowadza pod obrady ustawę zawierającą eksmisje na bruk, bez prawa do lokalu socjalnego. Jak się okazuje, tak ma funkcjonować sławetne Mieszkanie+. Z uzasadnienia ustawy wynika, że przez 30 lat będzie można wywalić ludzi z domu ot tak, bez żadnych praw” – napisał. Sejm uchwalił tę ustawę 20 lipca wieczorem, kiedy ponad 100 tys. Polaków wyszło na ulice miast, aby bronić niezależności sędziowskiej.

    15 1 Cytuj
  • 25 lip 2017

    W odpowiedzi mojemu idolowi na post z POprzedniej strony.
    Niemcy od X wieku są zaniepokojeni sytuacją w Polsce,to nikogo nie powinno dziwić.
    Nauczyciel i były wójt,miłośnik demokracji pokazuje kulturę osobistą pisząc-skopać rzyć takiej krówce 123 podającej fałszywe informacje......
    Obajtek i Szlachetka to choroba czy obsesja?Podejrzewam że jedno i drugie w tym wypadku nieuleczalne.
    "Nie wierzę w niezdementowane informacje."
    Panowie wyluzujcie bo przy takiej podaży spadną ceny za posty i będziecie po obaleniu PiSu klepać biedę.

    2 24 Cytuj
  • 25 lip 2017
    krowka123 napisał/a:

    W odpowiedzi mojemu idolowi na post z POprzedniej strony.
    Niemcy od X wieku są zaniepokojeni sytuacją w Polsce,to nikogo nie powinno dziwić.
    Nauczyciel i były wójt,miłośnik demokracji pokazuje kulturę osobistą pisząc-skopać rzyć takiej krówce 123 podającej fałszywe informacje......
    Obajtek i Szlachetka to choroba czy obsesja?Podejrzewam że jedno i drugie w tym wypadku nieuleczalne.
    "Nie wierzę w niezdementowane informacje."
    Panowie wyluzujcie bo przy takiej podaży spadną ceny za posty i będziecie po obaleniu PiSu klepać biedę.

    Nie każdy jest beneficjentem +500 i niewykształconym wyborcą PiSu. Nie muszą mi płacić za posty, wystarcza mi swoja dobra praca. Ponieważ się uczyłem, a nie ujadałem jak kundel bury i krówka z włośniem.

    27 2 Cytuj
  • 25 lip 2017

    Program Mieszkanie+ wg PiS?

    Krok 1: konfiskata lokalu należącego do "zdrajcy narodu".
    Krok 2: przekazanie lokalu w ręce wiernego sługi narodu.

    I te oni serio tak po buraczemu myślą... Cóż, bozia rozum dala?

    Skojarzenia: http://labuszewska.blog.tygodnikpowszechny.pl/2017/05/21/cztery-pietra-do-nieba/

    9 1 Cytuj
  • 25 lip 2017
    Strozaninek napisał/a:

    Nie każdy jest beneficjentem +500 i niewykształconym wyborcą PiSu. Nie muszą mi płacić za posty, wystarcza mi swoja dobra praca. Ponieważ się uczyłem, a nie ujadałem jak kundel bury i krówka z włośniem.

    Obawiam się, że jesteś dywersją w opozycji, chcesz nas ośmieszyć!
    My takich tekstów nie piszemy, więc przestań robić złą robotę.

    4 9 Cytuj
  • 26 lip 2017

    Prawda to nie dywersja. Każda analiza socjologiczna mówi, ze na PiS głosują ludzie starsi i gorzej wykształceni. Taka oto,dekomunizacja.

    12 2 Cytuj
  • 26 lip 2017

    Drodzy konsumenci leków, ustawa PIS o aptekach stworzona jest dla dobra ale właścicieli aptek i fiskusa a nie dla Was. Przeczytajcie tą ciekawą historyjkę poniżej.

    ------------------------------------
    Nowelizacja ustawy Prawo farmaceutyczne, która weszła w życie 25 czerwca br. wywróciła do góry nogami polski rynek apteczny. Z typowego europejskiego systemu otwartego (wg. raportu UOKiK z 2015 r.) zmieniła go w jeden z najostrzejszych systemów zamkniętych, w którym łącznie obowiązują restrykcyjne ograniczenia właścicielskie, ilościowe (w tym regulacja „1%”) oraz geograficzne i demograficzne. Właścicielem apteki może zostać teraz jedynie farmaceuta posiadający jednocześnie prawo wykonywania zawodu (a więc nie każdy farmaceuta). Oznacza to, że możliwość nabycia lub otwarcia apteki przysługiwać będzie jedynie wąskiej grupie członków korporacji zawodowej, wobec blisko 40 mln Polaków, którzy mogli być dotychczas właścicielami aptek. Ustawa zastopuje również możliwość rozwoju polskim przedsiębiorcom, do których należy 96% aptek w Polsce.

    http://www.fakt.pl/pieniadze/biznes/pierwsza-ofiara-ustawy-apteka-dla-aptekarza/lrlqcdr
    ------------------------------------

    5 2 Cytuj
  • 29 lip 2017

    Wysłuchajcie prawicowca Mariusza Max Kolonko

    https://www.youtube.com/user/Media2000Corp

    5 2 Cytuj
  • 30 lip 2017

    Kaczyński na miesięcznicy:- Żadne próby przeciwstawienia się prawdzie nic nie pomogą. Tak, w Polsce jest ogromnie rozbudowana agentura obcych państw i musimy się z tym liczyć, ale to nie zmieni faktu, że prawda zwycięży, że zwycięży Polska, zwycięży niepodległość.
    W sprawie tej wypowiedzi Marcin Kierwiński wysłał pismo do premier Beaty Szydło. Pytał w nim m.in. o to, "czy Jarosław Kaczyński zdążył poinformować (ją – red.) że w Polsce funkcjonują agentury obcych państw? Skąd Jarosław Kaczyński zdobył takie informacje? Jakie kroki zostały podjęte w tej sprawie przed 10 czerwca 2017 r. Czy Jarosław Kaczyński złożył już odpowiednie zeznania w związku z tym, że posiada konkretne i rzetelne informacje na temat funkcjonowania w naszym kraju agentów obcych państw? Kiedy Jarosław Kaczyński był przesłuchiwany w tej sprawie?". Kierwiński spytał w końcu, "czy bezpieczeństwo naszego kraju jest zagrożone".
    Odpowiedź nadeszła po ponad miesiącu. Koordynator ds. służb specjalnych zapewnia w niej, że "służby specjalne na bieżąco wypełniają swoje obowiązki".
    Mariusz Kamiński pisze, zwracając się do parlamentarzysty PO: "Z przykrością stwierdzam, że w mojej ocenie Pan poseł nie zrozumiał sensu cytowanej przez siebie wypowiedzi. Pragnę również wyjaśnić Panu posłowi, że rolą Ministra Koordynatora Służb Specjalnych nie jest komentowanie wypowiedzi o charakterze politycznym funkcjonujących w przestrzeni publicznej".

    11 3 Cytuj
  • 30 lip 2017
    bono napisał/a:

    Wysłuchajcie prawicowca Mariusza Max Kolonko
    https://www.youtube.com/user/Media2000Corp

    Ale dał czadu. Bez ogródek wygarnął PISowi. Najbardziej zapamietam jak mowil o PIS że nie mają wizji i tak naprawdę to nie chcą oddać władzy suwerenowi poprzez wybor sedziow czy tez referenda.

    Mocne i dobre. Kolejny prawicowiec się dystansuje od PIS.

    11 Cytuj
  • 31 lip 2017

    Po dwóch latach rozciągania giętkiego kręgosłupa prezydent nieoczekiwanie zgubił długopis. Niedawni koledzy partyjni, traktujący go jak popychadło Prezesa, oniemieli. Andrzej Duda - "Mysz, która ryknęła".

    Ustawy o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa dla obozu władzy były zupełnie kluczowe. Zainwestował w nie swój autorytet sam Prezes. I pomimo kompromitacji sejmowym wystąpieniem o "zdradzieckich mordach", które przeszły do potocznej polszczyzny jak kiedyś "mordo ty moja" ze spotu PiS (co oni mają z tymi mordami?), Kaczyński poniósł klęskę na całej linii. Każdy, kto protestował w tych dniach przeciw ustawom służącym upartyjnieniu sądów, może dumnie nosić głowę. To było realne, a nie tylko moralne zwycięstwo.
    Oczywiście ustawy wrócą, zapewne już po wakacjach, zmienione w kilku punktach. O ile będą to te, które wygaszają kadencje sędziów i podporządkowują ich Ziobrze, ich szkodliwość zostanie znacznie ograniczona. Jednak lipcowe obywatelskie zwycięstwo pod Sądem Najwyższym ma znaczenie wybiegające poza doraźną obronę wymiaru sprawiedliwości. W polskiej polityce pojawił się - być może już na stałe - czynnik nadziei.
    Demokrację od tyranii odróżnia między innymi poszanowanie prawa. Dwa lata rządów PiS to nieustające pasmo deptania prawa w imię siły, dla niepoznaki nazywanej mandatem od suwerena. Parafrazując Stalina - który zapytał z lekceważeniem, ile dywizji ma papież - można by zadać pytanie, ile dywizji ma konstytucja? Polska kultura polityczna sprawia, że niestety niewystarczająco wiele. Opozycja parlamentarna okazała się słaba nie tylko w wymiarze osobowo-programowym, ale i systemowym. Wobec władzy, która nie uznaje reguł parlamentaryzmu i ustawy zasadniczej, jej opór budził śmieszność swoją nieadekwatnością.
    Najwznioślejsze idee muszą przegrać z brutalną rzeczywistością faktów dokonanych, o czym, dzięki lekcjom języka ojczystego i historii, wie każde polskie dziecko. Władza PiS trzyma się mocno w znacznej mierze dlatego, że w projekcji jej zwolenników i przeciwników nie istniał do tej pory żaden sposób, żeby ją skutecznie powstrzymać - przynajmniej do wyborów w roku 2019. "Zdrada" Andrzeja Dudy - i to nie w zaciszu gabinetów, ale pod presją tysięcy protestujących, oznacza, że jedynowładztwo Kaczyńskiego nie jest już rzeczą tak stuprocentowo pewną, jak było jeszcze dziesięć dni temu.

    6 5 Cytuj
  • 31 lip 2017
    WKibic napisał/a:

    Po dwóch latach rozciągania giętkiego kręgosłupa prezydent nieoczekiwanie zgubił długopis. Niedawni koledzy partyjni, traktujący go jak popychadło Prezesa, oniemieli. Andrzej Duda - "Mysz, która ryknęła".

    Ustawy o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa dla obozu władzy były zupełnie kluczowe. Zainwestował w nie swój autorytet sam Prezes. I pomimo kompromitacji sejmowym wystąpieniem o "zdradzieckich mordach", które przeszły do potocznej polszczyzny jak kiedyś "mordo ty moja" ze spotu PiS (co oni mają z tymi mordami?), Kaczyński poniósł klęskę na całej linii. Każdy, kto protestował w tych dniach przeciw ustawom służącym upartyjnieniu sądów, może dumnie nosić głowę. To było realne, a nie tylko moralne zwycięstwo.
    Oczywiście ustawy wrócą, zapewne już po wakacjach, zmienione w kilku punktach. O ile będą to te, które wygaszają kadencje sędziów i podporządkowują ich Ziobrze, ich szkodliwość zostanie znacznie ograniczona. Jednak lipcowe obywatelskie zwycięstwo pod Sądem Najwyższym ma znaczenie wybiegające poza doraźną obronę wymiaru sprawiedliwości. W polskiej polityce pojawił się - być może już na stałe - czynnik nadziei.
    Demokrację od tyranii odróżnia między innymi poszanowanie prawa. Dwa lata rządów PiS to nieustające pasmo deptania prawa w imię siły, dla niepoznaki nazywanej mandatem od suwerena. Parafrazując Stalina - który zapytał z lekceważeniem, ile dywizji ma papież - można by zadać pytanie, ile dywizji ma konstytucja? Polska kultura polityczna sprawia, że niestety niewystarczająco wiele. Opozycja parlamentarna okazała się słaba nie tylko w wymiarze osobowo-programowym, ale i systemowym. Wobec władzy, która nie uznaje reguł parlamentaryzmu i ustawy zasadniczej, jej opór budził śmieszność swoją nieadekwatnością.
    Najwznioślejsze idee muszą przegrać z brutalną rzeczywistością faktów dokonanych, o czym, dzięki lekcjom języka ojczystego i historii, wie każde polskie dziecko. Władza PiS trzyma się mocno w znacznej mierze dlatego, że w projekcji jej zwolenników i przeciwników nie istniał do tej pory żaden sposób, żeby ją skutecznie powstrzymać - przynajmniej do wyborów w roku 2019. "Zdrada" Andrzeja Dudy - i to nie w zaciszu gabinetów, ale pod presją tysięcy protestujących, oznacza, że jedynowładztwo Kaczyńskiego nie jest już rzeczą tak stuprocentowo pewną, jak było jeszcze dziesięć dni temu.

    Drogi Polonisto, kindersztuba, kultura i wyksztalcenie nakazuja, zaznaczenie cytatu gdy robisz ctrl + c, ctrl + v

    oryginalny felieton -> http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,152121,22158597,zdrada-andrzeja-dudy-oznacza-ze-jedynowladztwo-kaczynskiego.html

    Jak widac mamy Myslenickiego "Paholo Koehelo", ktory plagiatuje felietony.

    7 7 Cytuj
  • 31 lip 2017

    Brawo TY!!!

    6 6 Cytuj
  • 31 lip 2017

    Wstyd Ty.

    7 7 Cytuj
  • 31 lip 2017

    - Byłoby dobrze, gdyby głos w sprawie działań prezydenta zabrała premier Beata Szydło w związku z rozdźwiękiem między dwiema partiami tworzącymi rząd: PiS i Solidarną Polską - powiedział szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski. Jak stwierdził, słowa ministra sprawiedliwości stoją w kontrze do słów prezesa PiS. - Pan prezydent najwyżej będzie mógł się w przyszłości cieszyć rolą młodego komentatora z własną ochroną - ocenił Zbigniew Ziobro... znalezione w necie.

    5 Cytuj
  • 1 sie 2017

    Część posunięć pis jest wartościowa, np. że pokazują d..ę Unii, że opierdzielają administrację amerykańską że lubią wybiórczo sąsiadów itd.
    że próbują zrównać sędziów z obywatelami (słowo próbują, jest zasadne, bo nie proponują wyboru sędziów przez społeczeństwo, a jedynie zastąpić tamtych swoimi).
    Itd itp, ale więcej w tym chciejstwa rządzenia niż faktycznych zmian.
    Obywatel chce marszu do przodu niezależnie od opcji, kolejna chce zachować władzę, robiąc to, co daje głosy czyli kupowanie ubogich, bo tych w każdym społeczeństwie jest najwięcej.

    Jak inna opcja przejmie władzę te półdupki pokazywane wszystkim wokoło, pomogą następcom,że w końcu jacyś normalni rządzą.

    6 Cytuj
  • 2 sie 2017

    Będziemy bogaci. Będziemy nic nie robić i żyć z %

    -------------------------------
    Prezes PiS w wywiedzie dla Radia Maryja mówił, że "polski rząd przygotowuje się do historycznej kontrofensywy". – To wielkie przedsięwzięcie obarczone pewnością ogromnego przeciwdziałania. Tu chodzi o gigantyczne sumy, a także o to, że Niemcy przez wiele lat zrzucają z siebie odpowiedzialność za II wojnę światową. Berlin tymczasem wyklucza jakiekolwiek negocjacje

    http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/555356,kaczynski-polska-niemcy-pieniadze -
    odszkodowanie-pis-polityka-ii-wojna-swiatowa.html
    -------------------------------

    4 Cytuj
  • 2 sie 2017

    Coś ci ludzie wbrew sondażom to wstydzą się być utożsamiani z PISem.
    zdjecie

    12 1 Cytuj
  • 9 sie 2017

    Rząd pożyczył TVP 800 mln zł. "Na jakich warunkach?"

    Na jakich warunkach Skarb Państwa udzielił TVP pożyczki w wysokości 800 mln zł - pytała w środę szefowa klubu Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer. Posłanka Nowoczesnej chce też wiedzieć, dlaczego obywatele muszą płacić za to, że TVP traci widzów.

    Według doniesień portalu Wirtualnemedia.pl TVP otrzymała 800 mln zł pożyczki ze Skarbu Państwa. TVP ma przeznaczyć te pieniądze na poprawę oferty programowej anten. Portal ocenił, że dofinansowanie w taki sposób TVP, to efekt wyhamowania przez Prawo i Sprawiedliwość prac nad uszczelnieniem wpływów z abonamentu rtv.
    Reklama

    Jak podaje portal, pożyczka udzielana jest na warunkach rynkowych; pieniądze mają być wypłacane w transzach, wraz z realizacją konkretnych zadań i mają zostać przeznaczone także na wydatki technologiczne, związane z promocją telewizji w kanałach online.

    Lubnauer powiedziała w środę na konferencji prasowej w Sejmie, że w związku z informacjami medialnymi, Nowoczesna chce wiedzieć "w jakim trybie i na jakich warunkach została udzielona pożyczka dla TVP oraz jak będzie przebiegał zwrot tej pożyczki?".

    "Dlaczego musimy wszyscy dopłacać do faktu, że telewizja publiczna nie tylko traci widzów, ale również traci reklamodawców?" - pytała szefowa klubu Nowoczesnej.

    Zdaniem posłanki Nowoczesnej, potrzebna jest również odpowiedź na pytanie, dlaczego telewizja publiczna prosi Skarb Państwa o pożyczkę, a z drugiej strony podwyższa pensję swojemu prezesowi Jackowi Kurskiemu.

    "Dziennik Gazeta Prawna" ujawnił, że Jacek Kurski oraz jego zastępca Maciej Stanecki otrzymają podwyżki po tym, jak przeszli na kontrakty menedżerskie. Według gazety, oznacza to, że Kurski otrzyma ponad 30 tysięcy złotych; na podobnym poziomie będą się kształtować zarobki jego zastępcy. Dotychczas wynagrodzenie prezesa oraz wiceprezesa TVP wynosiło około 26 tysięcy złotych.

    "Okazuje się, że dobra zmiana okazała się dojną zmianą. Pod osłoną wakacji, wtedy, kiedy nikt nie patrzy, mamy informację o podwyżkach w Telewizji Publicznej"- podkreśliła Lubnauer.

    Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/polska/news-rzad-pozyczyl-tvp-800-mln-zl-na-jakich-warunkach,nId,2426970#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

    4 2 Cytuj
  • 9 sie 2017

    Wszyscy robią błąd, nazywając TVP publiczną, to TV rządowa a publiczna jest, na zasadzie toalet publicznych.
    Poza tym kogo obchodzi ile zarabia prezes rządowej tv- zarabia tyle ile może.
    Ten rząd jest rządem zaufania, bo łapie złodziei, stara zasada mówi, że najciemniej jest pod latarnią, stąd temu rządowi wolno więcej.
    Poprzednie telewizje, wykazywały błędy rządzących, obecnie tylko jedna je wykazuje, ale jest niewiarygodna bo nie rządowa.
    A wobec obecnego zaufania do rządu, wszystko co wskaże rząd jako pozytywne w odbiorze mas takim jest, zaś co pokarze tym samym masom jako negatywne, takim jest.

    Jak sie nie przewrócisz, to się nie nauczysz.

    6 2 Cytuj

Odpowiedz