Forum » Społeczeństwo

antysemici w myślenicach?

  • jeden język a dwoje uszu 21 sie 2009

    Meritum jak nie było tak nie ma, a to jest 4 z kolei post nie na temat, tylko o mnie:(

    Cytuj
  • jeden język a dwoje uszu 23 sie 2009

    W Myślenicach na pewno są antysemici, pytanie tylko ilu ich jest...
    Zrobiłem eksperyment:) Jednego antysemitę poczęstowałem surówką żydowską nie mówiąc co to jest. Jak się dowiedział co jadł to powiedział że mimo to mu smakuje i poprosił o dokładkę

    Cytuj
  • 7 wrz 2009

    W jednej z mojej wizyt na "Nowym Kontynencie" spotkalem sie z bardzo cieplym przyjeciem u jednej rodziny z Nowego Jorku. Na wystawie w Muzeum Toletancji spotkalem przypadkowo kobiete ktora okazala sie miec korzenie wlasnie z Myslenic. Po dluzszej rozmowie okazalo sie ze jej dziadkowie mieszkali w starym domu przy ulicy Reja. Jednak ona sama nigdy w Myslenicach nie byla. Dziadkowie ktorzy dzieki pomocy mieszkancow Myslenic, wyemigrowali do USA z terenow bylej Czechoslowacji w 1940 roku. To ona wlasnie przedstawila mi strone na ktorej dzieki odwadze mieszkancow Myslenic, znajduje sie kilka zdjec z akcji "przesiedlenczej" Zydowskiej ludnosci. De facto byla to podroz do smierci.

    http://motlc.wiesenthal.com/site/pp.asp?c=jmKYJeNVJrF&b=478799

    Zagladnijcie bo warto. Zeby zobaczyc jak to bylo kiedy ludzie, ludziom zgotowali taki los.
    Mysleniczanin007.

    Cytuj
  • adzygmunt 7 wrz 2009

    Powiększyłem te zdjęcia i nie umiem dopasować do realu tego drugiego "wozy na Sobieskiego"

    Cytuj
  • 12 wrz 2009

    Obronco Polskosci.
    Wybacz ale Twoj post przypomina mi "spoty" o polskich politykach na Youtube. Chodzi mi o wybiorczosc. Wyciaganie z kontekstu wypowiedzi, newralgicznych dla Ciebie informacji i przepisywanie ich tutaj by zainicjowac dyskusje. Skoro tak podajesz tu WYBRANY teks z wypowiedzi jednego z pierwszych globalnych terrorystow, prosze, zamiast wybranego tekstu, napisz o jego dzialalnosci przeciwko Kanclezowi Konradowi Adenauerowi. Napisz co sadzil o Brytyjczykach pilnujacych pokolu w Palestynie. Napisz tez o jego wewnetrznym sporze z liderem Partii Pracy, Davidem Ben-Gurion'em. I napisz co sadzi o jego kadencji narod Izraelski. Wspomnij tez nazwisko Henning Sietz, ktore moze zainteresuje Twoich czytelnikow. I napisz tez prosze za co dostal Nagrode Nobla. Napisz tez kto umozliwil mu podroz do Izraela z Gulagu.
    Mysleniczanin007.

    Cytuj
  • 15 wrz 2009

    Myśleniczanin007 uważam twoje usuwanie moich postów za antypolonizm! Zajmujecie się propagandą pewnych osobników którzy krzyczą o antysemityźmie bo mają w tym swój interes , żeby coś ugrać na tych krzykach , a nie widzicie że ci krzykacze to przeważnie antypolacy! "Żyd współczesny nie może życ bez antysemityzmu.Jeśli antysemityzm gdzieś nie istnieje - on go stworzy. Dzisiejsi Żydzi są jak kobiety - pragną władzy, nie jawnej, lecz zakamuflowanej." - I. B. Singer, noblista, wielki pisarz zydowski

    Cytuj
  • 12 paź 2009

    Obronco Polskosci. Zaslaniasz sie skrajnosciami. Moglbym zaczac wywlekac tu setki cytatow z tekstow wiecej lub mniej slawnych osobistosci, tylko nic to nie udowodni. Napisze tak, mnie jako czlowiekowi, pomijajac przynaleznosc rasowa, panstwowa i wyznaniowa przeszkadza brak tolerancji.

    Jak juz pisalem we wczesniejszych postach, spotykam sie w pracy z takim spektrum ludzi z roznych krajow, ras, o indywidualnych osobowosciach i diametralnie odmiennych, czasem skrajnych pogladach. I wlasnie dzieki tej retrospektywie nauczylem sie szacunku do drugiego czlowieka, niezaleznie kim jest i z kad pochodzi. Dlatego denerwuje mnie ignoranckie podejscie nie tylko do synow Izraela, ale takze do plucia na flage narodowa, bezczeszczenie cmentarzy i inne akty ignorancji i konformizmu o pobudkach skrajnie rasowych, narodowych czy tez religijnych.

    Panstwa, granice, religie, zostaly stworzone by kontrolowac masy. By wymuszac na nich posluszenstwo wobec Krolow, wasali, papiezy, rabinow. I tak zostalo do dzisiaj. Kazdy twierdzi ze jego jest lepsze, madrzejsze i bardziej wiarygodne.
    Jednak mysle ze jestesmy podzieleni na tych co chca zrozumiec i na tych ktorzy zrobia wszystko zeby ich przekonac ze nie maja racji.

    Cytuj
  • 13 paź 2009

    Nasza Historia już nie raz pokazała czym dla naszego Narodu jest walka w obronie niepodległości! Ileż to ofiar i krwi przelano w obronie wolności naszej kochanej Ojczyzny , w obronie naszej wiary i polskośći! Dlatego my dzisiaj jako Polacy powinniśmy zachowywać rodzimą kulturę i bronić tradycji naszych ojców. Powinniśmy się sprzeciwiać wszelakiemu złu , które chce zniszczyć nasz kraj a w szczególności naszą wiarę i tożsamość. Takim złem nazwałbym komunizm , liberalizm , ateizacje , wieloreligijność i wielokulturowośc. Nie powinniśmy sobą pomiatać i pozwalać na to aby ktoś obcy chciał nas ubezwłaśnowolnić tak jak to chce dzisiaj znami zrobić obecny świat i ta przeklęta ue która pod hasełkami o tolerancyjności(przyzwolenie na zło) i antysemityźmie(interes pewnej nacji) wpuszcza swoją trucizne aby osłabić i ostatecznie zniszczyć nasze państwo!Trucizna powoli zaczyna działać: Dzisiaj w Polsce można m.in. legalnie na ulicach w paradach równości promować związki homoseksualne , dopuszczać do zabijania dzieci nienarodzonych , wykorzystywać ludzi aby w dzień święty musieli pracować , promować inne kultury , religie i zezwalać na sekciarstwo. To tylko nie liczne przykłady zgorszenia i zła jakie wostatnim czasie nasiliły się w naszym kraju.To od nas Polaków zależy los naszej Ojczyzny! ''Jeśli pozwolisz, by robactwo się rozmnożyło rodzą się prawa robactwa. I rodzą się piewcy, którzy będą je wystawiać''A. de Saint-Exupery

    Cytuj
  • 13 paź 2009

    Przypomnija sobie Jalte, okres powojenny i przestan mi tu krzyczec o obowiazkach. Posuwajac sie jeszcze dalej w trywializacji tej wypowiedzi pozwole sobie przypomniec glosowanie Polakow za wejsciem do Europy. Skoro mamy takie zapendy narodowosciowe to dlaczego wiekszosc spoleczenstwa glosoalo za?

    Mniejszosci spoleczne, byly, sa i beda. Mniej aktywne i podziemne w czasach gdy nie bylo wolno, a bardziej jawne i otwatre w czasie kiedy nikomu to nie przeszkadza. Bynajmniej nie mnie. Nas Polakow. Wybacz ale jak popatrze na historie i to co sie dzieje wsrod Polakow to ciagnie mnie na wymioty.

    Prywata, prywata i rokosz. Twoi rodacy sprzedli by Cie w niewole za telewizor plazmowy i BMW 3 z napedem na cztery kola. Czlowieku. Przejzyj na oczy. Dzieki Twoim/Naszym rodakom u wladzy, bylismy, jestesmy i bedziemy "pariasem Europy" Napoleon. (Ten francuski, nie folwarczny ;)) Zobacz chociaz co dzieje sie u CIEBIE w miescie. Rozwin transparent i pikietuj wykradanie Naszych pieniedzy z podatkow na zachcianki i balwochwalcze inwestycje decydentow.

    "Przyjaźń poznaję po tym, że nic nie może jej zawieść, a prawdziwą miłość po tym, że nic nie może jej zniszczyć" - Antoine de Saint-Exupéry

    Cytuj
  • 14 paź 2009

    Co do głosowania nad wejściem polski do ue przypomnę tylko że referendum trwało dwa dni i suma głosów nie znacznie przekroczyła 50% , dziwne to - dlaczego? Był to podstęp lewactwa na czele z towarzyszami kwaśniewskim i milerem którzy na siłę i na kolana wepchali nas w sidła tego przeklętego układu! To samo dzisiaj zrobiono z Irlandią która ponownie musiała głosować nad konstytucją ue , w pierwszym głosowaniu społeczeństwo odrzuciło unijną konstytucje(gdzie tu demokracja i prawo wyboru) Co do społeczeństwa polskiego to niestety muszę się z tobą zgodzić , ale dlaczego tak się dzieje z ludźmi? Odpowiedź może być jedna: Dzisiejsza hedonistyczna kultura, ogłupiając i znieczulając znaczną część społeczeństwa przez prymitywne programy (czyt. tasiemcowe seriale , talk show), prymitywną muzykę i „kolorowe” czasopisma, zakłamany świat reklam i mówienie, że polityka jest tylko dla wybranych, decydentów tego świata, religia dla dziadków i dewotów , a wszyscy powinni dbać przede wszystkim o swój interes – w dosłownym tego słowa znaczeniu – czyli dorobienie się „gigantycznej kasy” – w konsekwencji stworzyła nowy typ ludzi „bezmózgowców”. Bezmózgowiec” nie decyduje sam o tym co ma jeść, w co się ubrać, jakimi środkami lokomocji się poruszać, że już nie wspomnę o wyborze między złem a dobrem... Robią to za niego media, z agresywnym udziałem reklam. „Współczesny” nie jest od myślenia. Jego „filozofia” i argumenty za nią stojące to: „inni tak postępują”, „wszyscy tak robią” – etologia. Dlatego "my" ludzie o poglądach narodowych zdrowo myślących dla których ojczyzna jest drugą wartością po Bogu(choć niewielu nas zostało) nigdy nie damy się ogłupić dzisiejszemu światu , okupantowi zewnętrznemu i wewnętrznemu. Zawsze będziemy walczyć i apelować(choćby na tym forum)o rozsądek , o rozum i o przyłączenie się do nas aby oczyścić wspólnie tę stajnię Augiasza (dzisiejszy parlament , urzędy), dzieło tych, którzy uzurpują sobie monopol na władzę i zawłaszczają to co Polskie! Polską powinni rządzić prawdziwi Polacy a nie jakaś mniejszość narodowa która pod hasełkami antysemityzm (jacy to oni bidulki) chcą zdobyć władze w Polsce i na Świecie!

    Cytuj
  • 14 paź 2009

    Widzisz, tu sie troche rozmijaja nasze poglady. Dla mnie, jako czlowieka, na drugim miejscu po Bogu jest HONOR. Ciekawe slowo ktore zdaje sie byc wyalienowane z dzisiejszego spoleczenstwa, zepchniete w rejony ktore buduja na nim organizacje ktore nazywamy przestepczymi.

    Honor to slowo wymanewrowane ze slownika uzywanego publicznie, przez politykow i media. Przysypane lawina slow takich jak obowiazek, odpowiedzialnosc, tozsamosc narodowa, nacjonalizm i mozna tak az do wieczora. Jakim slowem zastepuje sie dzis wyraz HONOR?

    Koalicja, tradycja, zasady, slowa tak bardzo podatne na manipulacje. Koalicje sie zmieniaja, odpowiednie tradycje do odpowiednich sytuacji i zasady, ktore zobowiazuja. Kogo, dla kogo i w jakim celu? A gdzie honor? Gdzie przejrzystosc polityczna? Gdzie podstawy kolejnego slowa ktore tak trudno uzyc juz nie tylko wobec politykow, ale rowniez w odniesieniu do ludzi spotykanych na codzien, ZAUFANIA.

    Dlatego sztucznie podgrzewa sie i propaguje podzial w spoleczenstwie, rozlam jest latwiejszy do kontroli niz zjednoczona spolecznosc. Media, polityczny rozlam to tylko machina ktora przemiela dochod spoleczny, rozmieniajac je na drobne ktore trafiaja do kieszeni szarych eminencji, ktore de facto rzadza tym krajem.

    "Wystaw twarz do słońca, a wszystkie cienie pozostaną za Tobą"

    Cytuj
  • 14 paź 2009

    Al Tid'ag! Mieszkamy we wlasnych ;) A tak na marginesie to jak juz uzywasz hebrew, to pisz poprawnie, bo wstyd, lehitra'ot jak juz cos..

    Cytuj
  • 14 paź 2009

    Myśleniczanin007 tu się znowu zgodze , pominąłem Honor! Bóg , Honor , Ojczyzna Bóg(wiara katolicka),Honor(prawda , twarde zasady),Ojczyzna(tylko Polska) Tymi cechami powinien się kierować każdy Polak! "Kto kocha Boga, kto wierny Ojczyźnie, niech jej nie odstępuje, wszak widzicie, że idzie tu o zniszczenie praw jej najdroższych"
    Tadeusz Rejtan

    Cytuj
  • 16 paź 2009

    widzę, że na forum znowu ujadają na Polaków....

    Cytuj
  • 16 paź 2009

    aaa to samo stwierdziłem , propaganda antypolska coraz bardziej nasiliła się w naszym kraju a głupie polaczki za hasełkami ''tolerancja'' dają się wciągać i przyczyniają się do niszczenia naszego kraju - utraty niepodległości! W moralności następuje groźna w skutkach zamiana chrześcijańskiego miłosierdzia na tolerancję.Prowadzi to do etyki akceptacji zła!

    Cytuj
  • 2 lis 2009

    Do Obronca Polskości.Popieram w 100%

    Cytuj
  • 2 lis 2009

    Tolerancja według aktualnej poprawności politycznej ma polegać na tym że większość ma przyjąć poglądy mniejszości np. seksualnej i szanować ich odmienność .
    Większość natomiast ma się wyrzec swoich poglądów,tradycji itp. w miarę poszanowania mniejszości.Niedługo okaże się że homoseksualizm jest normą a hetero zboczeniem.

    Cytuj
  • 2 lis 2009

    Jak ma się antysemityzm do mniejszości seksualnych? Troche pomyliliście pojęcia.

    Cytuj
  • 2 lis 2009

    popieram Obrońce Polskości, ale dodam swoje 3 grosze, ponad 20 lat temu ostatnim problemem jaki miał obywatel RP to było znalezienie pracy, dziś jest to pierwszy problem. Komuno wróć!!!

    Cytuj
  • Marek Stoszek 7 lis 2009

    Na stronie którą kilka postów wyżej poleca Myśleniczanin007, faktycznie bardzo ciekawej, jest takie zdanie pod jednym ze zdjęć ""Landrat Hamann, accompanied by the chief of the Arbeitsamt Konrad Ziegler and other German officials, checks the names of the Jews who are leaving. The civilian clothing of the". Jako ciekawostkę dodam że ów Konrad /Kurt/ Ziegler to były przedwojenny uczeń naszego Ogólniaka. Mieszkał na stancji Rynek 2.Zbrodniarz wojenny. Swego czasu jako zainteresowany tematem badałem jego losy. Urodził się w Cieszynie ale tutaj chodził do szkoły, jego ojciec emerytowany major był zarządcą pańskich dóbr w Kornatce.

    Cytuj
  • 17 lis 2009

    I mamy dzisiejszą euroszołomską tolerancje! trybunał w strasburgu pod hasełkami obrony praw człowieka nakazuje usuwać krzyże! Szok! unia euroPEJSka pokazuje swoje szatańskie rogi i pluje swoim judaszowskim jadem hasełami tolerancja , antysemityzm , homofobia i tak chcą doprowadzić do zniszczenia Europy Już wiecie kto za tym wszystkim stoi , na pewno to nie chrześcijanie!

    Cytuj
  • 17 lis 2009

    Zachęcam do przeczytania

    Żydowskie Hokus Pokus

    Zastanawialiście się zapewne wiele razy i zadawaliście sobie i innym te oto pytania:

    W jaki sposób naród żydowski, który ma tak nieproporcionalnie małą ilość swoich członków jest w stanie zawładnąć całkowicie mocarstwami o populacji nastokrotnie większej niż ichnia?

    Jak to jest możliwe, że przez tysiąclecia żydzi żerują na innych narodach i mimo tego że byli masowo wyganiani z wielu państw i częstokroć ostro prześladowani za swoje niegodne poczynki wobec tychże narodów, nadal istnieją w doskonałej formie i nadal żerują na innych narodach i to lepiej niż kiedykolwiek w historii?

    Ponownie jest to temat na wielotomową księgę i nie mogę tego tematu rozwinąć na tym forum. Jest wiele dostępnych publikacji na ten temat i nie mam zamiaru ich tu również cytować.

    Opowiem wam małą historyjkę, która ten trudny do zrozumienia globalny problem skupi na życiu jednostki przedstawiając go w sposób bardziej uproszczony a zatem bardziej przejżysty i może odpowiedź sama się wam na myśl nasunie.

    Pewnego razu siedziałem w Irlandzkiej knajpie i jako, że generalnie nie piję alkoholu to pare łyków mocnej Irlandzkiej whiskey zaszumiało mi w głowie. Usiadł obok mnie pewien facet i jak to w knajpie ni z tąd ni z owąd zaczęliśmy rozmawiać. Dyskusja o wszystkim i o niczym, znowu jak to w knajpie z nieznajomym. Po pewnym czasie ten gość przypadł mi do gustu. Nie wiem czy to było pod wpływem alkoholu czy to jego osobowość i sposób wyrażania się, wzbudziły we mnie uczucia ufnosci do tego gościa.

    Po paru godzinach knajpowej paplaniny gość ten zaczął trochę stękać, że jest on nowym imigrantem i nie za bardzo ma gdzie się podziać. Przypominąjąc sobie moją własną tułaczkę i będąc w tym czasie nieżle postawiony finansowo, mając obszerny dom tylko dla mnie, zaproponowałem mu, że może on się u mnie na jakiś czas zatrzymać. Gość natychmiast się zgodził i powiedział że nigdy nie pożałuję tej decyzji.

    Pojechaliśmy więc tej nocy do mego domu, dałem mu pokój , a sam walnołem się do mojego wyrka.
    Następnego dnia budząc sie do pracy poczułem zapach świeżo parzonej kawy i smażonego boczku, kiedy wszedłem do kuchni na stole było swieżutkie śniadanko a gość ten przy zlewie zmywał naczynia.

    Powiedziałem mu, że nie musi on tego robić a on na to, że to żaden kłopot wbrew przeciwnie sprawia mu to przyjemność. Po powrocie z pracy zastałem dom wysprzątany, ogród doprowadzony do porządku, psy nakarmione i obiad dla mnie gotowy.

    Pomyślalem sobie, troche szalony ten gość ale to szaleństwo nie szkodliwe, tyle tylko, że moje psy jakoś dziwnie się na niego patrzyły. I tak trwało to przez pewien czas , gość zupełnie nie problematyczny a przy okazji bardzo usłużny.

    Któregoś dnia po powrocie z pracy zauważyłem że wszystkie meble zostały poprzestawiane i nie wpłyneło to negatywnie na moje zachowanie bo zrobione to było z wielkim gustem i aż dom lepiej wyglądał. Jakiś czas pózniej zastałem dom całkowicie przemalowany. Ponownie z wielkim gustem i nie upominal się on o żadną zapłatę, nadal czyniąc to wszystko co na początku jego wizyty w moim domu.

    Potem zostały zmienione firanki , dywany , meble kuchenne i wiele innych artykułów i znowu bez proźby o zapłatę. Tak minęło sporo czasu i gość praktycznie stał sie częścia domu, nadal nie przeszkadzając mi w ogóle, żył sobie na drugim planie.

    Któregoś jesiennego dnia wracając z pracy przekraczając próg mojego domu gość ten wypadł na mnie z wsciekłą furią wydzierąc się żebym nawet nie śmiał wejś do wysprzątanego domu w tych zabłoconych butach. Przez moment zostałem oszołomiony i stojąc na progu mojego domu rozejżałem się wokoło aby upewnić sie, że jest to mój dom a nie przez pomyłkę próbuję wejść do cudzego domu. Po upewnieniu się że jednak jest to MÓJ dom, powiedziałem facetowi, że to nadal jest moje miejsce i mogę tu robić co mi się podoba. On oczywiście ostro próbował przekonać mnie, że jestem w poważnym błędzie i po krótkiej dyskusji wykopałem go z mojego domu na zbity pysk. Tarzając się w ulicznych kałużach odgrażał sie on konsekwencjami i tym, że ciężko tego pożałuje.

    Nie dość ,że ten paskudny typ wykorzystał w sposób podstępny moją gościnność to na tym nie poprzestał. Nie miał on za grosz honoru aby stulić ogon ze wstydu i oddalić się od mego domu abym go nigdy więcej na ulicy nie spotkał. Kilka dni później przeprowadził on przed moim domem demonstrację oczerniając mnie w najgorzej możliwy sposób.

    Zebrany tłum nasłuchiwał jego kłamstw i ci beznadziejni słuchacze kręcili głowami z niedowierzania i żaden z nich nie wpadł na pomysł aby zapukać do mojego domu i posłuchać mojej wersji. Po pewnym czasie kilka osób z tłumu wzruszonych do łez opowiadaniem „poszkodowanego” zaproponowało mu miejsce w swoim domu. I tak to ten typ znałazł łatwo nową ofiarę. Tłum rozchodząc się obrzucił mój dom kamieniami wybijajac mi pare szyb.

    Po pewnym czasie usłyszałem, że ten wzruszony słuchacz z demonstracji przed moim domem uczynił to samo z tym typem co ja kilka miesięcy wstecz. Tym razem tłum z demonstracji przed jego domem nie tylko obrzucił dom kamieniami ale go również podpalił.

    Typ ten oczywiście nie został aresztowany bo to nie on rzucał kamienie ani też podpalił dom swojej drugiej ofiary.
    Jako że historia lubi się powtarzać ten typ znalazł nową ofiare na drugiej demonstracji.

    Znowu po kilku miesiącach ta trzecia ofiara tego typa wydaliła go ze swego domu na kopach tyle że nowa demonstracjia miała zupełnie inny przebieg. Tłum obrzucił dom kamieniami , podpalił go i na koniec otworzył ogień z broni palnej zabijając żone i dziecko tej trzeciej ofiary. Zdesesperowany człowiek wyciągnął swoją strzelbę i otworzył ogień do tłumu raniąc wielu i trafiając śmiertelnie tego podstępnego typa, za co został osadzony w więzieniu na resztę lat swojego życia.

    Odwiedziłem go w więzieniu, i powiedział mi on, że nie martwi się tym że spędzi resztę swego życia za kratami, bo na wolności to i tak stracił cały sens życia. Rzekł mi również to, że jest z siebie dumny eliminując ze świata to ścierwo, chroniąc tym samym resztę naiwnych ludzi przed jego podstępnymi sztuczkami i prosił mnie o to, żebym to trąbił na cały świat. Ot i spełniam jego życzenie.

    Czy widzicie tu swego rodzaju podobieństwo do odwiecznego żydowskiego MODUS OPERANDI?

    ("szczegółowy, charakterystyczny i z reguły powtarzalny taki sposób zachowania się sprawcy, w którym odbijają się indywidualne cechy, właściwości i możliwości człowieka lub grupy ludzi, który ten sposób stosuje...".

    Analizując sposób postępowania sprawcy można uzyskać informacje, które ułatwiają jego dalsze poszukiwania i schwytanie. Bazuje się tu na skłonności ludzkiej do tzw. perseweracji (łac. powtarzanie), czyli tendencji do wykonywania takich samych czynności jedną, powtarzaną metodą.)

    Czy znacie narody, które czują się jak ja i ta druga ofiara?

    Czy znacie narody, które zachowały sie jak ta trzecia ofiara i surowo zostały za swe zachowanie skarcone?

    Jeżeli nadal będziemy dawać im schronienia w naszych własnych domach, pozwalając na całkowite panoszenie się mimo iluzji, że jest to dla naszego własnego dobra, to doprowadzi nas to do całkowitej zagłady i tego że po naszych domach nawet popiołu nie zostanie.

    Pomyślcie nad tym przez chwilę, a ten globalny żydowski problem stanie się bardziej przejrzysty.

    Dziękuję za przeczytanie tych słów, Cezary.

    Źródło : www.peb.pl User : czar3612

    Cytuj
  • 17 lis 2009

    I mówcie sobie co chcecie ale ja zgadzam się w 100% z autorem.

    Cytuj
  • 18 lis 2009

    W odpowiedzi na post Obrońcy Polskości chciałbym tutaj napisać trochę więcej niż parę słów na temat Chrześcijaństwa. Wiem że jest to temat bardzo niewygodny i wiele osób zarzuci mi stronniczość lecz z własnego doświadczenia i dzięki niegdysiejszemu zainteresowaniu tym kontrowersyjnym tematem mogę śmiało w kontrapoście wyeksponować czytelnikom fakty "jedynej słusznej wiary".

    "Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami. Poznacie ich po ich owocach. (...) Tak każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a złe drzewo wydaje złe owoce. Nie może dobre drzewo wydać złych owoców ani złe drzewo wydać dobrych owoców" (Mt 15:23).

    Przyjrzyjmy się bliżej dziejom i owocom chrześcijaństwa.
    Gdy Kościół dorobił się większych wpływów, zaprzestano ewangelicznej ewangelizacji, zastępując ją "ewangelizowaniem" siłą. W niezwykle krótkim czasie zanikło pogaństwo.
    Nie było większych problemów z "ewangelizacją" ludów zamieszkałych Amerykę. W ramach tej ewangelizacji wymordowano np. miliony pogan oraz Indian (co najmniej 15 milionów z jednego pokolenia!). Zniszczono dorobek antycznych kultur. To, że na przykład do dziś możemy czytać dzieła greckich filozofów zawdzięczamy Arabom, którzy wywieźli je i przepisali. Teksty znane nam dziś są tłumaczeniami z arabskiego, bo oryginały zniszczyli chrześcijanie bojący się szatańskich filozofii... Zniszczono niezliczoną ilość dzieł sztuki, architektury, zrównując je z ziemią lub przerabiając na chrześcijańskie.

    Pierwszym chrześcijanom do głowy by nie wpadło, żeby w świetle nauki Chrystusa, wziąć do ręki broń i użyć jej przeciw bliźniemu, nawet przeciw wrogowi i w obronie własnej (Piotr to taki wyjątek, ale w końcu został skarcony przez Jezusa; zresztą to działo się jeszcze przed początkiem działalności Kościoła jako takiego). A tym czasem tuż po zalegalizowaniu chrześcijaństwa przez cesarza Konstantyna w 313 roku, Kościół zaczął sprzyjać armii i wojnom, czerpiąc z tego nie małe korzyści.
    Papieże prowokowali wojny. Szczególnie te tak zwane "święte" do tych lud był, nie przesadzając, nakłaniany. Urban II i inni krzyczeli "Deus vulut!" ("Taka jest wola Boga!") To nakazuje Chrystus!" (kto sprzeciwi się Bogu?). I obiecywali w zamian dużo łupów na życie doczesne i raj na życie po śmierci... Papieże nakłaniali różnymi sposobami (jak nie udało się przez autorytet ) papież, namiestnik Boga (to przez szantaże i podstępy) władców świeckich do wojen. Bywali tacy, którzy nawet sami, osobiście brali udział w bitwach. Papierze mieli swoje prywatne wojska. Oto dewiza papieża Juliusza II: "Jeśli nie pomogą klucze Piotrowe, to niechaj pomoże jego miecz!"
    To właśnie dzięki wojnom i wielkiemu oszustwu w VIII wieku utworzono Państwo Kościelne...
    Przykład z historii Polski: w XVI wieku papieże Grzegorz XIII i Sykstus V, obiecując pomoc finansową, namówili króla Stefana Batorego do wojny z Turcją. Batory zaczął przygotowania do wojny, do której na szczęście nie doszło z powodu jego śmierci.
    Krucjaty to jedna z wojen wywoływanych przez papieży. Na początku były skierowane przeciw Muzułmanom, którzy zajęli Jerozolimę (warto zwrócić uwagę na to, że to dzięki chrześcijaństwu powstał Islam (Mahomet inspirowany chrześcijaństwem stworzył nową religię). Ofiarami krzyżowców było tyle samo muzułmanów, co i Żydów, oraz (tu niespodzianka) chrześcijan (nie tylko tych niekatolickich...). Zdarzało się, że na czele wypraw krzyżowych stawali duchowni (nie wspominając już o uczestnikach).
    Zabijali w szatach ozdobionych krzyżami. Mordowali też bronią ozdobioną krzyżem, inicjałami Chrystusa, matką boską i jakimś świętym patronem, oczywiście poświęconą przez duchownych (księża dziś jeszcze dokonują poświęceń czołgów, samolotów wojskowych, wszelkiej innej broni). To wszystko z okrzykiem bojowym "Tak chce Bóg!" &#"W imię Jezusa!"...
    Na krucjatach do walk wykorzystywano również dzieci. Później już tylko Hitler wysyłał dzieci na wojnę...
    Trafnie skomentował to wszystko Karlheinz Deschner: "Tu Dzieciątko Jezus, tam armaty; tu Biblia, tam proch; tu "Kochajcie się!", tam "Zabijajcie ich, tego chce Bóg!".
    Apostoł Paweł napisał w liście do Rzymian: "Każdy niech będzie poddany władzom sprawującym rządy nad innymi. Nie ma bowiem władzy, która by nie pochodziła od Boga, a te, które są, zostały ustanowione przez Boga. Kto więc przeciwstawia się władzy, przeciwstawia się porządkowi Bożemu. Ci zaś, którzy się przeciwstawiali, ściągną na siebie wyrok potępienia. (...) Jeżeli jednak czynisz źle, bój się, bo nie na próżno [władza]nosi miecz. Jest bowiem narzędziem Boga do wymierzania sprawiedliwej kary [w oryginale "gniewu"] temu, który czyni źle." (13:1-4). Warto wspomnieć, że Paweł pisał ten tekst za panowania cesarza Nerona... Odnośnie przytoczonego fragmentu ograniczę się do podania dwóch nazwisk: Hitler i Stalin...
    Podczas drugiej wojny światowej, biskupi niemieccy kazali katolickim żołnierzom, żeby "przez posłuszeństwo wobec Führera wykonywali swoje obowiązki i byli gotowi poświęcić się całkowicie". Atak Hitlera na Rosję był nazywany wielką krucjatą, duchownym było to bardzo na rękę, gdyż widzieli w zwycięstwie z Rosją możliwość nawrócenia prawosławnych i innych bezbożników... Hitlera popierał też sam papież Pius XII, któremu wielu nadaje przydomek "papież Hitlera".
    Dla Piusa XII (dziś kandydata na ołtarze!), największym nieszczęściem dla świata nie był faszyzm, lecz krótkie spódnice kobiet...
    Przeciwnikiem wojen nie był też doktor Marcin Luter. Napisał on: "Cóż powiedzieć o wojnie? Chyba tylko to, że giną na niej ludzie, którzy przecież muszą kiedyś umrzeć&" oraz "Na wojnie chrześcijańska jest rzeczą i dziełem miłości, jeśli się wrogów bez skrupułów dusi, ograbia, podpala, i jeśli czyni się wszelkie szkody służące pokonaniu ich. A gdyby się miało wydawać, że duszenie i grabież to nie dzieło miłości, i gdyby jakiś prostak pomyślał, że to nie po chrześcijańsku i chrześcijaninowi czynić się tak nie godzi: zapewniam, że to też jest dziełem miłości".
    Wojny religijne - chrześcijanie walczyli zbrojnie nie tylko z wyznawcami innych religii, ale też z ludźmi wierzącymi w Jezusa inaczej, począwszy od małych odłamów, sekt likwidowanych po utworzeniu Kościoła katolickiego w IV wieku, aż do dzisiejszych walk katolików i protestantów w Irlandii Północnej... W takich wojnach w imię "jedynej prawdziwej wiary" znowu zginęły miliony ludzi.

    Owocem chrześcijaństwa bez wątpienia jest również antysemityzm. Spowodowany był głównie kilkoma tekstami ewangelisty Jana i św. Pawła. Zainspirowani nimi, wyżywali się Ojcowie Kościoła, np. Hieronim nazywał Żydów np. żmijami, św. Ambroży szaleńcami i wyznawcami fałszywej wiary, św. Bernard z Clairvaux miał ich za ludzi zdegenerowanych i wiarołomnych, św. Jan Chryzostom (patron kaznodziejów) napisał "Żydzi składają swoje dzieci w ofierze szatanowi", "Są gorsi niż dzikie zwierzęta", "nie są lepsi niż świnie i barany", "Synagogi to domy publiczne, miejsca rozpusty, to nory, w których chronią się kundle, to świątynie demonów uprawiających bałwochwalcze kulty, miejsca przestępczych zgromadzeń Żydów - zabójców Chrystusa, przybytek i twierdza szatana, zguba duszy, otchłań pełna wszelkiego zła", św. Abelard: "Złe traktowanie Żydów uważa się za rzecz miłą Bogu". Te hasła, wpajane ludowi, spowodowały, że od IV wieku chrześcijanie wymordowali kilka razy więcej Żydów niż hitlerowcy. Strach pomyśleć, co by się działo, gdyby mieli dostęp do środków, jakimi operował Hitler... To Kościół pierwszy postanowił ostatecznie rozwiązać kwestię żydowską. To od Kościoła Hitlerowcy przejęli uważanie Żydów za podludzi. Byli niewolnikami, niszczono ich świątynie, konfiskowano dobra materialne, palono ich święte księgi, zmuszano do chrztu pod groźbą śmierci. Skonfiskowanymi Żydom pieniędzmi między innymi finansowano krucjaty (podczas których niejednokrotnie dokonywano rzezi Żydów). Żydzi nie mogli sprawować funkcji publicznych. Chrześcijan współżyjących z Żydami karano ekskomuniką, a w niektórych regionach ucięciem członka i pozbawieniem jednego oka, pochowaniem żywcem, spaleniem czy, tak jak w Pradze - wbiciem na pal i konfiskatą mienia (Hitler też zakazał stosunków z Żydami...).
    Papieże stworzyli pierwsze getta dla Żydów. To Kościół nakazał, by Żydzi nosili charakterystyczną odzież i znaki rozpoznawcze (np. wysokie, stożkowate kapelusze; żółte pierścienie, Gwiazdę Dawida, to Kościół podsunął pomysły Hitlerowi).
    Opowiadano, że Żydzi rytualnie zabijają chrześcijańskie dzieci, że kradną hostie z kościołów i profanują je, i jeszcze dużo innych niewiarygodnych rzeczy, pod wpływem których Żydów kamienowano, topiono, łamano kołem, wieszano, rąbano na kawałki, palono i grzebano żywcem itd. Antysemityzm oczywiście nie był typowy tylko dla katolików - protestanci też się nim charakteryzowali, i namiętnie wymyślali przeróżne sposoby "rozwiązania kwestii żydowskiej".
    Hitler do watykańskiej delegacji 26 kwietnia 1933 roku powiedział: "Atakowano mnie za sposób rozwiązywania kwestii żydowskiej, Kościół katolicki uważał Żydów przez tysiąc pięćset lat za szkodliwych, umieszczał ich w gettach itd., bo rozumiano, jacy są Żydzi (...). Ja nawiązuję do tego, co robiono przez tysiąc pięćset lat (...), widzę w przedstawicielach tej rasy ludzi szkodzących państwu i Kościołowi, i możliwe, że największą przysługę wyświadczę chrześcijaństwu". Słuchacze nie zaprotestowali...

    Od XIII do XIX wieku chrześcijanie spalili kilka milionów ludzi (głównie kobiet) oskarżonych o czary ( XV w. - 2 miliony, XVII w. - ok. 1 miliona). Nie będę przytaczał absurdów, które wypisywali o "czarownicach" papieże, biskupi, Luter i inni. Daruję sobie opisywanie tortur i sposobów ich uśmiercania. Chcących wiedzieć o tych rzeczach więcej odsyłam do książek historycznych (koniecznie bez imprimatur...), w Internecie też nie trudno znaleźć dużo ciekawych tekstów na ten temat. Wspomnę jedynie o przyczynie skazywania na śmierć "czarownic" (zresztą też innowierców i innych), której chyba nie trudno się domyśleć: skazanym konfiskowano dobra materialne... Ciekawostką jest, że to wcale nie "święta" Inkwizycja i katolicy zabili więcej czarownic, tylko protestanci. Jeszcze jedna ciekawostka: na potrzeby palenia czarownic w diecezjach bamberskiej i wrocławskiej wymyślono piece krematoryjne!
    Kolejny przykład tego, że Hitler inspirował się w swoich poczynaniach Kościołem...

    Wspomnieć tu trzeba również o stanowisku, jakie Kościół zajmował w stosunku do kobiet. Brało się to z interpretacji tekstów biblijnych takich jak te:
    "[Bóg] Do niewiasty powiedział: Obarczę cię niezmiernie wielkim trudem twej brzemienności, w bólu będziesz rodziła dzieci, ku twemu mężowi będziesz kierowała swe pragnienia, on zaś będzie panował nad tobą." (Rdz 3:16)
    Kobieta w ST jest postawiona na równi ze zwierzętami, stanowiącymi własność mężczyzny:
    "Nie będziesz pożądał żony bliźniego twego, ani jego niewolnika, ani jego niewolnicy, ani jego wołu, ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego" (Wj 20:17).
    Nowy Testament:
    "Żony niechaj będą poddane swym mężom, jak Panu" (Ef 5:22)
    "bo mąż jest głową żony" (Ef 5:23)
    "Lecz jak Kościół poddany jest Chrystusowi, tak i żony mężom - we wszystkim" (Ef 5:24)
    "A żona niechaj się odnosi ze czcią do swojego męża!" (Ef 5:33)
    "Podobnie też mężczyzna nie został stworzony dla kobiety, lecz kobieta dla mężczyzny" (1 Kor 11:9)
    "Tak jak to jest we wszystkich zgromadzeniach świętych, kobiety mają na tych zgromadzeniach milczeć; nie dozwala się im bowiem mówić, lecz mają być poddane, jak to Prawo nakazuje. A jeśli pragną się czego nauczyć, niech zapytają w domu swoich mężów! Nie wypada bowiem kobiecie przemawiać na zgromadzeniu" (1 Kor 14:33-35)
    "Kobieta niechaj się uczy w cichości z całym poddaniem się. Nauczać zaś kobiecie nie pozwalam ani też przewodzić nad mężem lecz [chcę, by] trwała w cichości" (1 Tym 11-12)
    Na tej kanwie duchowni wypisywali takie rzeczy:
    "Zarodek płci męskiej staje się człowiekiem po 40 dniach, zarodek żeński po 80.
    Dziewczynki powstają z uszkodzonego nasienia lub też w następstwie wilgotnych wiatrów".
    "Wartość kobiety polega na jej zdolnościach rozrodczych i możliwości wykorzystania do prac domowych".
    "Kobiety są błędem natury; z tym ich nadmiarem wilgoci, temperaturą ciała świadczą o cielesnym i duchowym upośledzeniu, są rodzajem kalekiego, chybionego, nieudanego mężczyzny" (św. Tomasz z Akwinu; doktor Kościoła).
    "Kobiety są przeznaczone głównie do zaspokajania mężczyzn."(św. Jan Chryzostom; bp Konstantynopola).
    "Dziewczynki zaczynają szybciej chodzić i mówić od chłopców, gdyż zielsko rośnie szybciej od pożytecznych roślin" (Marcin Luter).
    "Uroda cielesna nie wychodzi poza skórę. Gdyby mężczyźni widzieli, co jest pod skórą, widok kobiety wywołałby u nich mdłości. Skoro nie chcemy dotknąć końcem palca plwociny lub łajna, jakże możemy pragnąć całować wór nawozu." (Odon; opat benedyktynów w Cluny).
    "U kobiety sama świadomość jej istnienia powinna wywołać wstyd" (Klemens Aleksandryjski; papież).

    Kościół jest też odpowiedzialny za owoce wprowadzenia celibatu wśród duchowieństwa, np. duchownym zmieniała się orientacja na homoseksualną (dziś istnieje organizacja zrzeszająca księży gejów, walcząca o oficjalne pozwolenie im na seks i związki...), wpadali w przeróżne dewiacje (zoofilii i pedofilii nie wykluczając), pragnący przestrzegać celibatu popadali często w choroby psychiczne, próbując powstrzymać popęd stosowali wymyślne utrapienia i okaleczali się, niezliczona ilość zgwałconych zwierząt, kobiet i dzieci, itd...

    Niektórzy uważają też, że Kościół jest współwinny pandemii AIDS w Afryce (zakazuje stosowania prezerwatyw). Jak dla mnie ten akurat zarzut to gruba przesada. Po pierwsze, gdyby Murzyni słuchali Kościoła, to tak wielkiego (w wielu wioskach 100% zakażonych) problemu AIDS by tam nie było (nie było by gejów, gwałtów, a seks wyłącznie po ślubie i tylko z partnerem). Dlaczego katoliccy Murzyni mieliby słuchać akurat tego jednego (zacofanego) nakazu Kościoła (zakaz używania prezerwatyw), mając głęboko pozostałe?

    Chrześcijaństwo świetnie skomentował Karlheinz Deschner: "Teoretycznie chrześcijaństwo jest najbardziej pokojową, ale w praktyce najkrwawszą religią w dziejach świata".
    Jeszcze jeden cytat do przemyślenia: "Jak bezwzględny i okrutny bywa człowiek z miłości do Boga!" (Somerset Maugham).

    Na lekcji religii ksiądz katecheta spytał klasę o przyczyny wybierania ateizmu przez ludzi. Jako jeden z kilku powodów podałem znajomość historii chrześcijaństwa. Na to ksiądz odpowiedział, że właśnie ta znajomość dowodzi tego, iż Kościół rzeczywiście "nie jest z tego świata", wszak przetrwał 2000 lat mimo wielu "czarnych kart" w swojej historii...
    Cóż... Hinduizm i buddyzm istnieją dużo dłużej niż katolicyzm i w swojej długiej historii niosą za sobą zdecydowanie mniej ofiar i "czarnych kart" niż Kościół katolicki. Czy to oznacza, że są religiami prawdziwymi? Poza tym, pod hasłem "znajomość historii Kościoła", oprócz milionów bestialsko torturowanych i zamordowanych czarownic, Żydów, pogan, Indian, innowierców, oprócz milionów zgwałconych dzieci i kobiet, oprócz zniszczonych kultur, dzieł sztuki, kryją się również sposoby przeforsowywania różnych dogmatów, sposób powstania Biblii, bardzo duży wpływ na świeckich władców i świeckich władców na Kościół, przyczyna ich trwania po stronie Kościoła i bronienia jego wpływów, skandaliczny sposób uzyskania Państwa Kościelnego, itd. To dzięki tym rzeczom (i naiwności, albo jak wolą teolodzy, wpisanej w duszę człowieka religijności), a nie pomocy aniołów, Kościół istnieje do dziś. (Chyba że rzeczywiście stoi za nim Bóg, którego głosi, czego z powodu braku dowodów nie neguję).

    Byłbym niezmiernie wdzięczny, gdyby ktoś odpowiedział mi na pytanie: Co dobrego w swojej dwutysiącletniej historii zrobiło chrześcijaństwo dla świata, co mogłoby "odkupić" wspomniane zbrodnie? Albo chociaż w ogóle - co dobrego uczyniło chrześcijaństwo dla świata? Dlatego nie dziwi mnie pluralizm wykształconego, współczesnego Świata i jego odejście od narzuconej przez ostatnie tysiąclecie jednej religii która potrafiła zdominować nie tylko umysły ale też panować nad wiekszą częsćią tego Świata. Są też inne religie, wyznania, poglądy. Świat nie musi być zbudowany na jednej doktrynie. Zwłaszcza że współczesny Kościół tak bardzo odszedł od pryncypii które ustanowił dla niego Chrystus Zbawiciel.

    Warto przeczytać:
    Karlheinz Deschner, "Opus diaboli", "Kryminalna historia chrześcijaństwa", "I znowu zapiał kur", wyd. Uraeus, Gdynia 1995, 1996
    James A. Haught, "Święty koszmar", wyd. Prometeusz, Warszawa 2002
    Uli Weyland, "Jezus oskarża", wyd. Uraeus, Gdynia 1996
    Roman Kotliński, "Byłem księdzem" (tom I, pierwsza część tomu II, tom III), wyd. Niniwa, Łódź 2005
    Andrzej Niemojewski, "Bóg czy człowiek", wyd. Wspólna sprawa, Warszawa 1960
    Tadeusz Margut, "Sto lat nauki o religiach świata", Książka i Wiedza, Warszawa 1964

    Cytuj
  • 18 lis 2009

    Zgadzam się z Tobą Myśleniczaninie. Idee, które zostawił po sobie Jezus zostały bardzo szybko wypaczone przez osoby żądne władzy i pieniędzy. Liczne wyprawy krzyżowe, wojny, zniewolenie i zdegradowanie kobiet oraz Matki Ziemi, którą symbolicznie przedstawiają kobiety. Zniszczenie środowiska naturalnego i rabunkowa gospodarka - oto co mamy dzięki opatrznie rozumianym słowom Pisma Świętego np. Księgi Rodzaju: "uczyńcie sobie ziemię poddaną". Patriarchat doprowadził do tego, że kobieta traktowana jest jak przedmiot - patrz biznes porno.
    Tantra podaje, że znajdujemy się u progu Nowego Wieku, zwanego Wiekiem Prawdy. Poprzedza go Wiek Ciemności. Stan ten metaforycznie uosabia Hinduska bogini Sakti, przedstawicielka sił żeńskich w kosmosie, która zapadła w sen trwający ponad dwa tysiące lat i teraz zaczyna się jej przebudzenie czyli kobiety odzyskują swoją pierwotną siłę, zaczynają walczyć o swoje prawa, kształcą się, kładą nacisk na swój rozwój osobisty, wchodzą w obszar polityki i biznesu. Chcą być doceniane i szanowane. Zmiany pojawiają się w różnych obszarach. Chcą przyjemności w seksie... Wcześniej miały służyć mężczyznom i dbać o ich przyjemność. Niestety religia chrześcijańska zrobiła z seksu coś brudnego, grzesznego i okropnego zaprzeczając naszym naturalnym popędom i potrzebom. Przez to obszar związany z seksualnością stał się źródłem lęków, winy, niepewności i wstydu.
    Tantra uważa duchowość za jedną z postaci energii seksualnej. Miłość tantryczna wzmacnia zdrowie, zwiększa witalność, pomaga pielęgnować relacje, buduje wzajemne zaufanie, zwiększa intymność i rozkosz. Bo miłość jest rodzajem energii o którą trzeba dbać, by jej poziom utrzymywał się na właściwym poziomie. Miłość, również fizyczna jest rodzajem uwielbienia także dla ciała swojego i ukochanej osoby, a chrześcijanizm często o tym zapominał. Przecież pieszczoty, którymi obdarzamy dziecko stymulują jego prawidłowy rozwój fizyczny i psychiczny. Jako ludzie dorośli też potrzebujemy pieszczot i bliskości. Dzięki temu jesteśmy szczęśliwsi i zdrowsi /udowodnione badaniami/. Jednak chodzi o seks, który nie jest tylko zaspokojeniem popędów, a sztuką dbania o siebie, o partnera, o wspólną relację i intymność /polecam książkę: Tantra - sztuka świadomego kochania, Charles i Caroline Muir/.
    Są religie czy wierzenia, których podstawą jest miłośc do siebie, do innych ludzi, zwierząt i świata. Podstawą jest praca nad sobą, rozwijanie się i stawanie się lepszym człowiekiem np. Indianie Hopi, czy Toltekowie. Można korzystać z ich doświadczenia:

    http://www.zb.eco.pl/bzb/15/hopi.htm

    http://drogaserca.pl/index.php?module=Default&action=ContentController&sectionId=252&articleId=80

    Cytuj

Odpowiedz