witam!!! jak by Adam Mickiewicz jeszcze żył to miałby pretekst do napisania Dziadów nr.5!!!! życzę wam porażki w meczu z Fulham z wynikiem 1:5!!! pnijcie się coraz wyżej!!! jesteście lepsi niż Kabaret Neonówka!!!!!!!!!!!!!!!!
"Przegląd Sportowy": Wisła na kolanach
Mistrzowie Polski nie mieli szans w starciu z wicemistrzem Holandii. Holendrzy zagrali futbol totalny. A piłkarze mistrza Polski niespecjalnie im przeszkadzali. Wiśle zabrakło argumentów. Piłkarze Twente byli dwa razy szybsi, trzy razy sprawniejsi i cztery razy lepiej wyszkoleni technicznie. Skończyło się więc tak, jak musiało - porażką 1:4.
"Sport": Blada gwiazda
Wisła Kraków zebrała srogie cięgi w Holandii. Katastrofalnie zagrała formacja defensywna.
Fenomenalny dzieciak »
"Gazeta Wyborcza": Wisła rozbita w Holandii
Choć mistrzowie Polski przez 20 minut prowadzili z Twente, to zostali rozbici przez wicemistrzów Holandii aż 4:1. W Lidze Europy pozostają bez punktu i mają coraz mniejsze szanse na wyjście z grupy. Twente niemal bawiło się z rywalami i pokazało, że przepaść między polską a holenderską piłką jest ogromna.
"Polska - The Timess": dobry początek, a potem pogrom
Niestety, Wisła Kraków przegrała w Enschede z Twente i ma coraz mniejsze szanse na wyjście z grupy Ligi Europy. Po dwóch kolejkach mistrzowie Polski pozostają bez punktu w swojej grupie. W Enschede wiślacy przegrali w pełni zasłużenie. Wynik mówi wszystko i jasno wskazuje na to, kto dyktował w czwartkowy wieczór warunki na boisku. Kolejny raz okazało się, że to co czasami uchodzi płazem w polskiej Ekstraklasie, w Europie kosztuje drogo.
"Dziennik Polski": Zrobili wiślakom wiatrak
Zespół Białej Gwiazdy męczy sie kompromituje w meczach grupy Ligi Europy. W czwartek wiślacy przegrali z holenderskim Twente w Enschede 1:4, choć ich porażka mogła być dużo wyższa.
"Fakt": Mistrz Polski się kompromituje
Mistrz Polski zdemolowany w Holandii! Wisła przegrała swój drugi mecz w fazie grupowej Ligi Europy. Twente Enschede rozbiło wiślaków bez najmniejszych problemów.
Zenek, graty za tekst.Nic dodać nic ująć.
Twente Enschede - Wisła Kraków 4:1 (2:1)
Bramki: De Jong 32, Janko 45+1 i 57, Janssen 80 - Biton 9.
Sędziował: Duarte Gomes (Portugalia).
Widzów: 21000.
Twente: Michaiłow - Rosales, Wisgerhof, Douglas, Tiendalli - Brama, de Jong, Landzaat (83 Fer) - John (83 Berghuis), Janko (68 Janssen), Bajrami. Trener: Co Adriaanse.
Wisła: Pareiko - Lamey, Jaliens, ChavezI, Diaz - Sobolewski, Nunez (85 Brud) - Iliev (67 Paljić), Jirsak (68 Wilk), Kirm - Biton. Trener: Robert Maaskant.
ps. pozwoliłem sobie przekleic artykuły, bo Piotrus zwasze bawi się w statystyki, ale chyba tak bardzo przezył porażkę, że nie włacza komputera:)
[quote=gość: Wisła&Śląsk] Wypowiedź powyżej, to dowód na to że nie każdy z wiekiem mądrzeje. U części osób starzenie się jest odwrotnie proporcjonalne do inteligencji. [/quote]
Fakt, czasu nie da się zatrzymać i człowiek z każdym dniem coraz starszy , mimo że stary już jestem i to tam to tu mnie coś łupie nie mniej jednak dalej wzrok mam dobry i nawet okularów nie noszę. Ale nawet gdybym miał zaćmę , kataraktę i pomroczność jasną oraz reumatyzm to fakt jest jeden! Zbieranina przypadkowych graczy /dwóch polaków/ przez niektórych zwany Wisłą Kraków to totalna kompromitacja i w takiej sytuacji zarzucanie komuś braku inteligencji lub jej zaniku w wyniku wieku świadczy o nazwijmy to wprost prymitywnym zachowaniu. Spójrzmy prawdzie w oczy nie wiecie co robić z nerwów stąd te desperackie komentarze , jako zdziadziały staruch /jak zauważyłeś/ jeździłem na Wisłę , Cracovie i inne mecze jak jeszcze Ciebie nie było nawet w planach więc teraz chłopcze nie popisuj się bo jako stary ramol mam przegląd całość sytuacji i stwierdzam ze to co wczoraj widziałem w telewizji było gorsze od brazylijskiej telenoweli.
Witaj Zenek po dłuższej przerwie!
Cytuję: "... to fakt jest jeden! Zbieranina przypadkowych graczy /dwóch polaków/ przez niektórych zwany Wisłą Kraków to totalna kompromitacja"
Twój komentarz jest bardzo celny.
Kibice piszący tu na forum niestety tego faktu nie próbują nawet zauważyć.
Internacjonalna "Wisła" to zlepek zgranych starych młodzieńców, którym w Polsce wydaje, że przezywają druga młodość.
A obiektywnie. Ci panowie już swoje przegrali a teraz na polskiej emeryturze dorabiają.
Wolni, bez techniki, bez zadziorności w grze ofensywnej, ratujący się masą ciała i faulem.
Przykład? Obrona i obrońca zapomniałem jak mu tam!
Niestety polityka klubów jest taka, że doprowadza polską piłkę do drugiego dna!
Zobaczcie na taki Widzew, ŁKS, Śląsk, Jagiellona, Lech Lechię i wiele innych. Większa część tych zespołów stanowią piłkarze pochodzenia polskiego i co z tego wynika ?
Nie zapewnia im to dobrych wyników gry ani mistrzostwa Polski. Więcej kluby te wyróżniają się przeciętnością i poza krótkim epizodem Śląska nic nie pokazali co mogło by wszystkich zachwycić.
Co więcej, przeanalizujcie występ Legii. Gdyby nie Serbowie polegli by w meczu z Izraelczykami.
TAK WIĘC NACJA NIE STANOWI O TYM, CZY KLUB WYGRYWA NIE NIE.
Tak naprawdę od dłuższego czasu o sile naszej ligi decydują piłkarze niepochodzący z Polski. Czy się to komuś podoba czy nie, taki właśnie jest trend światowy. Kluby ściągają w swe szeregi zawodników wielu nacji.
Piłkarze to nic innego jak kontraktowcy którzy przyszli do klubu zarobić kasę. Część z nich utożsamia się z nim bardziej inni mniej.
Klub piłkarski to nie tylko zawodnicy, a w szczególności tradycja, historia, sukcesy i porażki, ludzie w nich zatrudnieni i przede wszystkim kibice, dla których rozgrywa się ten „spektakl”.
Piłka nożna bez kibiców zostałaby szarą kopaniną. Każdy z ludzi myślących, ma świadomość że piłkarz grający na poziomie nie będzie reprezentował barw jednego klubu całe życie.
Obecnie piłkarze rotują miedzy klubami średnio co 2/3 lata i nic w tym złego nie widzę.
W reprezentacji Polski macie piłkarzy w większości pochodzących z Polski – zobaczcie na ich grę i wyniki. Tak więc nie ma poparcia w realiach wasze nacjonalistyczne podejście do piłki nożnej. Dominacja określonej nacji nie ma bezpośredniego wpływu na wyniki zespołu.
Jedno nie podlega dyskusji. Kontuzje oraz brak zaangażowania spowodowało taki a nie inny wynik ostatniej potyczki Mistrza Polski WISŁY RAKÓW. Ale na tym meczu nie kończy się świat, będą kolejne …i te lepszi i te gorsze.
Niezależnie od przyszłości SERCEM ZAWSZE BĘDĘ ZA TYM KLUBEM. BO JESTEM FANEK TEGO KLUBU a nie określonych piłkarzy. Oni stanowią tylko tłoi i marionetki, które za kilka miesięcy zostaną zmienione. A Wisła jak była, tak jest i będzie.
Co wyprawiał bramkarz a w szczególności obrona woła o pomstę do nieba. Dla mnie ci obrońcą są już skreśleni. Zastanawiam się tylko nad jednym. Jeśli trenerzy dostrzegają problem Chaveza dlaczego nie popracują z nim nad zwrotnością i szybkością indywidualnie. Pisałem już w cyklu przygotowawczym, że Wisła gra tylko indywidualnie a nie zespołowo. Holenderscy obrońcy nie wykazują zaangażowania na poziomie jaki od nich oczekuję.
Zobaczcie na rywali Wisły chodźmy z Nikozji lub na duże europejskie kluby. Zawodnicy grający w nich pochodzą z całego świata (jeśli dobrze pamiętam w Nikozji zagrał 1 zawodnik pochodzenia cypryjskiego) .
Zenek – jeśli jesteś taki idealny dlaczego nie grasz w ekstraklasie ? Czy Wy jesteście na tyle dobrymi piłkarzami, aby zagrać w ekstraklasie lub reprezentacji ? Niestety, nigdy do takiego poziomu nie doszliście i nie dojdziecie.
Isaac – nie przeżywam porażki, więcej uważam że holędrzy byli o niego lepszym zespołem i wygrali zdecydowanie zasłużenie. Tylko ludzie zadufani w sobie jak ty, nie wiedzą że piłka nożna to sport w którym nikt nie ma patentu na ciągłe wygrywanie i takie potęgi jak Real, Barcelona przegrywają swoje mecze również z zespołami dużo słabszymi. To jest normalne i nic w tym dziwnego nie jest, no chyba że przegrywa się wszystkie mecze w naszej słabej lidze – jak robi to krakowia.
Zapominacie już o tym, jak ten zespół wygrał 5 kolejnych meczów w batalii o Ligę Mistrzów.
WISŁA PANY
WISŁA MISTRZ POLSKI
Nie zmieniamy poglądu. Ja patrzę szerzej niz tylko klub, w tym wypadku "Wisła". Bardziej dla mnie liczą się wyniki reprezentacji.
Dlaczego tak jest, że nie ma w niej kto grać, że naturalizuje się zawodników?
Dla mnie odpowiedź jest prosta, bo nie znajduje się ich w Polsce!
Dlaczego, tak jest?
Bo nie ma szkolenia, motywacji do osiągania sukcesów na początek we własnym klubie.
Nie mogę znaleźć postu forumowicza, który napisał, że "zawodnicy zagraniczni kontraktowi podnoszą poziom polskiej" ekstraklasy - było chyba ligi. tutaj, z tym twierdzeniem o podnoszeniu poziomu się zgodzę, z małym zastrzeżeniem, chyba internacjonalnej ligi, bo polskości w niej niezbyt wiele.
To tak jak z legią cudzoziemską, niby francuska, ale żołnierze już z krajów Afryki i... Polski. Francuzów tam ci nie za wielu! Ale Legia Francuska!
PiterS, z całym szacunkiem znasz pojęcie: "nacjonalizm", bo go używasz. Tylko skąd u Ciebie korelacja między tym, czego ja się domagam, podnoszenia poziomu reprezentacji, a ilością zawodników zagranicznych w klubie. Zaczynasz dostrzegać zależność?
"Quid autem vides festucam in oculo fratris tui; et trabem in oculo tuo non vides?" /Ewangelia wg Mateusza/
Ps: "Wisła" niech wygrywa wszystkie mecze oprócz tego z "Lechią"!
Psioczycie na Wisłę, na jej mecze w LE.... ale nie zmieni to faktu, że Wisła jest aktualnym mistrzem kraju. Jaki poziom w takim razie prezentują inne kluby (Cracovia, Lech, Legia itd.) które są słabsze od Wisły, bo przypominam, że Wisła jest Mistrzem Polski.
Cenię Zenka za jego działalność w Myślenickim Towarzystwie Historycznym, ale to co napisał
[quote=Zenek] czy w europie istnieje jeszcze jakaś ";potęga" piłkarska z która ""El galaktikos błazenios"" z Krakowa mogła by powalczyć? Ha ha ha mam paru kandydatów: Wicher Stróża, Staw Polanka, Wrzos Osieczany lub Topór Tenczyn
[/quote]
obraża piłkarzy w/w klubów.
Również stwierdzenie
[quote=Zenek]
""El galaktikos błazenios"" z Krakowa
[/quote]
nie jest stwierdzeniem które wypowiada prawdziwy kibic piłki....
Jedyne z czym się zgadzam, to ten fragment wypowiedzi:
[quote=Zenek]
I dajcie sobie minusy ale prawdy to nie zmieni.
[/quote]
i właśnie to uczyniłem dając "minus" za Twój post.
pieniądze pana cupiała znowu psu na bude poszły!!! :-) wy i wasz ten klubik jesteście żałośni~!!! Lech przynajmniej grał na wiosnę w LE a wy przyszła jesień i koniec przygody!!! gratulacje dla Legiiiii!!!
Słuchajcie jako fan Wisełki muszę stwierdzić że sytuacja jest tragiczna! Kumpel jest akurat na delegacji w Warszawce był na meczu i dzwonił mi że po prostu masakra!!! Co jest kurde grane , ja wiem ze koronnym argumentem dla niektórych jest to że cracovia na ostatnim miejscu ale mnie akurat to nie podnieca , nie ma to dla mnie znaczenia , dla mnie liczy sie mój klub który zalicza dramat za dramatem. Chyba tam jest jakiś mega konflikt bo takiego czegoś się nie spodziewałem. Ligę mamy w tragicznym stanie więc tu aż tak się nie boję ,choć to marna pociecha, natomiast po dalszych pucharach to chyba z domu nie wyjdę
ks grzes ty akurat powinienes zamilczec bo ta twoja zydowska swinia jakos nie bardzo w tej lidze... akurat ty i kibice tego smiesznego klubiku powinni zamilczec...
Przepraszam może wymień jakiegos Żyda w składzie Cracovii bo nie kojarzę. W waszym składzie Żyda zabrakło i błazeństwo za błazeństwem , marny sfrustrowany człowieczku!
[quote=gość: Biziak] Przepraszam może wymień jakiegos Żyda w składzie Cracovii bo nie kojarzę. W waszym składzie Żyda zabrakło i błazeństwo za błazeństwem , marny sfrustrowany człowieczku! [/quote]
ie słyszałeś o historii pasów, klubu założonego przez nie Polaków (żydów) kierowanego obecnie przez byłego członka PZPR ?
Robert Maaskant (trener Wisły): To był bardzo dobry mecz. Obie drużyny chciały wygrać i grały bardzo ostro oraz ofensywnie. Uważam, że w pierwszej połowie mecz był wyrównany. Zawiodłem się jednak tym, że nie udało się nam stworzyć groźnych akcji i sami straciliśmy gola po kontrze. W przerwie rozmawialiśmy i chcieliśmy zagrać lepszą drugą połowę. Naszym celem była gra wysokim tempem i dzięki temu stworzenie dobrych okazji do zdobycia gola. Do 70. minuty byliśmy lepszą drużyną. Ale wtedy spotkał nas kolejny kontratak, było 2-0 i tak naprawdę po meczu.
Zacząłem dokonywać zmian, ale do wygranej potrzebne są gole. Udało się nam zepchnąć Legię do obrony i gry z kontry na własnym boisku. Do wygranej jednak to nie wystarczyło. Każda porażka jest gorzka, ale ta szczególnie. Nie będę jednak panikował.
Nie trzeba do kabaretu chodzić, wystarczy Maskanta posłuchać po kazdym przegranym meczu:)
cytuje:
"wisla byla do 70 minuty druzyna lepsza:)"
albo
"Udało się nam zepchnąć Legię do obrony i gry z kontry na własnym boisku" - prze ile 15 minut?:)
Ten przebieraniec dobrze wkomponował się w ten marny zespól, nie potrafi przyznac ze wisla byla duzo gorszym zespołem od Legii.
Zgadzam się w 100% z Maskantem.
A to co ty napisałeś powyżej to nic innego jak kompleksy.
Przeczytaj sobie to:
(...) Wiśle długo brakowało szczęścia pod bramką rywali i choć ładnie rozgrywała piłkę, to nie potrafiła oddać strzału. Duszana Kuciaka uderzeniami postraszył dopiero przed przerwą Dudu Biton oddając dwa strzały głową w odstępie kilkudziesięciu sekund.
Początek drugiej połowy, to prawdziwy zryw Wisły. "Biała Gwiazda" wyszła z szatni niezwykle zmotywowana i zdeterminowana, wydawało się, że wyrównanie jest kwestią minut. W ciągu pierwszego kwadransa podopieczni Roberta Maaskanda aż pięciokrotnie zagrażali bramce Duszana Kuciaka. Najgroźniej było po dośrodkowaniu Ivicy Ilieva, które zamieniło się w groźnego loba, mocnym strzale Andraża Kirma, czy też sytuacyjnym strzale piętą Dudu Bitona. Bramkarza Legii nie opuszczało jednak szczęście i refleks, dzięki czemu gospodarze wciąż zachowywali czyste konto bramkowe.
Legia przetrwała okres naporu rywali i postanowiła podwyższyć prowadzenie. W 68. minucie przez utratą gola uchronił Wisłę Siergiej Pareiko, broniąc mocny strzał Rybusa. Trzy minuty później był już bezradny, gdy Janusz Gol przytomnym strzałem po ziemi z 10 metrów wykończył akcję lewoskrzydłowego Legii. (...)
A czy ktoś zauważył,że dwa ostatnie mecze Wisła rozgrywała bez trzech podstawowych i najważniejszych graczy. Dwóch Polaków: Meliksona i Małeckiego oraz Genkowa.
8 października piłkarska drużyna Białej Gwiazdy rozegra mecz towarzyski, w którym zmierzy się z Dalinem Myślenice, czym uświetni obchody 90-lecia istnienia tego klubu. Spotkanie rozpocznie się na boisku w Myślenicach o godzinie 14.
Dalin Myślenice jest drużyną trzecioligową występującą w grupie małopolsko-świętokrzyskiej. Po 10. kolejkach drużyna zajmuje 11 miejsce w tabeli z dorobkiem 11 punktów. W dotychczasowych spotkaniach zanotowała 3 zwycięstwa, 2 remisy i 5 porażek. Posiada znacznie gorszy niż Wisła bilans bramkowy 6:11. Ze względu na sobotnie spotkanie z mistrzami Polski, mecz ligowy Dalinu z Szreniawą Nowy Wiśnicz zostanie rozegrany już we czwartek.
Już we wtorek 4 października od godz. 15:00 wszyscy chętni będą mogli zwiedzić stadion im. Henryka Reymana, na którym swoje mecze rozgrywa mistrz Polski, Wisła Kraków. Zwiedzanie stadionu jest częścią obchodów 105-lecia istnienia klubu.
Zwiedzanie rozpocznie się o godz. 15:00 w Strefie Kibica, która znajduje się pod trybuną D stadionu Wisły Kraków. Goście zostaną podzieleni na grupy 25-osobowe. Każda będzie miała swojego przewodnika, z którym obejrzy m.in. nową szatnię na trybunie zachodniej, pawilon medialny, biura klubu, gabinet prezesa oraz skybox na trybunie wschodniej. Ostatnia grupa zwiedzanie rozpocznie o godz. 16:45.
To nie wszystkie atrakcje, jakie klub przygotował dla kibiców. O godz. 17:00 na płycie głównej rozpocznie się wyjątkowy pokazowy trening pierwszej drużyny, który poprowadzi trener Robert Maaskant. W zajęciach tych będą mogli uczestniczyć także kibice! Ci, którzy chcą na własnej skórze przekonać się, jak to jest brać udział w prawdziwym piłkarskim treningu, proszeni są o zabranie ze sobą obuwia sportowego.
Specjalnie dla widzów otwarty zostanie parter trybuny wschodniej. Wejście na sektory będzie znajdowało się od strony ul. Reymana. Wstęp wolny.
Ludzie prawie zawsze mylą ulicę Henryka Reymana z Władysława Rejmonta. Ulice są blisko siebie i mają wspólne skrzyżowanie. Obie także przylegają do stadiony "Wisły".
To już dziś. TRENUJ Z PIERWSZĄ DRUŻYNĄ WISŁY KRAKÓW.
DNI OTWARTE NA STADIONIE WISŁY.
Od 15 można zwiedzać z przewodnikiem stadion w 25 osobowych grupkach. Można obejrzeć nową szatnię na trybunie zachodniej, pawilon medialny, biura klubu, gabinet prezesa oraz skybox na trybunie wschodniej. Ostatnia grupa zwiedzanie rozpocznie o godz. 16:45.
To nie wszystkie atrakcje, jakie klub przygotował dla kibiców. O godz. 17:00 na płycie głównej rozpocznie się wyjątkowy pokazowy trening pierwszej drużyny, który poprowadzi trener Robert Maaskant. W zajęciach tych będą mogli uczestniczyć także kibice! Ci, którzy chcą na własnej skórze przekonać się, jak to jest brać udział w prawdziwym piłkarskim treningu, proszeni są o zabranie ze sobą obuwia sportowego.
Wypowiedź powyżej, to dowód na to że nie każdy z wiekiem mądrzeje. U części osób starzenie się jest odwrotnie proporcjonalne do inteligencji.
witam!!! jak by Adam Mickiewicz jeszcze żył to miałby pretekst do napisania Dziadów nr.5!!!! życzę wam porażki w meczu z Fulham z wynikiem 1:5!!! pnijcie się coraz wyżej!!! jesteście lepsi niż Kabaret Neonówka!!!!!!!!!!!!!!!!
Adaś Miskiewicz był fantastycznym poetom, ale popełnił w życiu poważny błąd.
Dziady nr 1 to powinna być historia cracovi i jej kibiców.
Czy do końca sezonu uda wam się w lidze wygrać chodź 1 mecz ? Wątpię, ot szara codzienność tego śmiesznego klubu.
Prasa o meczu Wisły:
"Przegląd Sportowy": Wisła na kolanach
Mistrzowie Polski nie mieli szans w starciu z wicemistrzem Holandii. Holendrzy zagrali futbol totalny. A piłkarze mistrza Polski niespecjalnie im przeszkadzali. Wiśle zabrakło argumentów. Piłkarze Twente byli dwa razy szybsi, trzy razy sprawniejsi i cztery razy lepiej wyszkoleni technicznie. Skończyło się więc tak, jak musiało - porażką 1:4.
"Sport": Blada gwiazda
Wisła Kraków zebrała srogie cięgi w Holandii. Katastrofalnie zagrała formacja defensywna.
Fenomenalny dzieciak »
"Gazeta Wyborcza": Wisła rozbita w Holandii
Choć mistrzowie Polski przez 20 minut prowadzili z Twente, to zostali rozbici przez wicemistrzów Holandii aż 4:1. W Lidze Europy pozostają bez punktu i mają coraz mniejsze szanse na wyjście z grupy. Twente niemal bawiło się z rywalami i pokazało, że przepaść między polską a holenderską piłką jest ogromna.
"Polska - The Timess": dobry początek, a potem pogrom
Niestety, Wisła Kraków przegrała w Enschede z Twente i ma coraz mniejsze szanse na wyjście z grupy Ligi Europy. Po dwóch kolejkach mistrzowie Polski pozostają bez punktu w swojej grupie. W Enschede wiślacy przegrali w pełni zasłużenie. Wynik mówi wszystko i jasno wskazuje na to, kto dyktował w czwartkowy wieczór warunki na boisku. Kolejny raz okazało się, że to co czasami uchodzi płazem w polskiej Ekstraklasie, w Europie kosztuje drogo.
"Dziennik Polski": Zrobili wiślakom wiatrak
Zespół Białej Gwiazdy męczy sie kompromituje w meczach grupy Ligi Europy. W czwartek wiślacy przegrali z holenderskim Twente w Enschede 1:4, choć ich porażka mogła być dużo wyższa.
"Fakt": Mistrz Polski się kompromituje
Mistrz Polski zdemolowany w Holandii! Wisła przegrała swój drugi mecz w fazie grupowej Ligi Europy. Twente Enschede rozbiło wiślaków bez najmniejszych problemów.
Zenek, graty za tekst.Nic dodać nic ująć.
Twente Enschede - Wisła Kraków 4:1 (2:1)
Bramki: De Jong 32, Janko 45+1 i 57, Janssen 80 - Biton 9.
Sędziował: Duarte Gomes (Portugalia).
Widzów: 21000.
Twente: Michaiłow - Rosales, Wisgerhof, Douglas, Tiendalli - Brama, de Jong, Landzaat (83 Fer) - John (83 Berghuis), Janko (68 Janssen), Bajrami. Trener: Co Adriaanse.
Wisła: Pareiko - Lamey, Jaliens, ChavezI, Diaz - Sobolewski, Nunez (85 Brud) - Iliev (67 Paljić), Jirsak (68 Wilk), Kirm - Biton. Trener: Robert Maaskant.
ps. pozwoliłem sobie przekleic artykuły, bo Piotrus zwasze bawi się w statystyki, ale chyba tak bardzo przezył porażkę, że nie włacza komputera:)
Jakie kluby taki poziom ...piłki w Polsce!
Podobno pan bogdan znów tuptał nogami z złości.
[quote=gość: Wisła&Śląsk] Wypowiedź powyżej, to dowód na to że nie każdy z wiekiem mądrzeje. U części osób starzenie się jest odwrotnie proporcjonalne do inteligencji. [/quote]
Fakt, czasu nie da się zatrzymać i człowiek z każdym dniem coraz starszy , mimo że stary już jestem i to tam to tu mnie coś łupie nie mniej jednak dalej wzrok mam dobry i nawet okularów nie noszę. Ale nawet gdybym miał zaćmę , kataraktę i pomroczność jasną oraz reumatyzm to fakt jest jeden! Zbieranina przypadkowych graczy /dwóch polaków/ przez niektórych zwany Wisłą Kraków to totalna kompromitacja i w takiej sytuacji zarzucanie komuś braku inteligencji lub jej zaniku w wyniku wieku świadczy o nazwijmy to wprost prymitywnym zachowaniu. Spójrzmy prawdzie w oczy nie wiecie co robić z nerwów stąd te desperackie komentarze , jako zdziadziały staruch /jak zauważyłeś/ jeździłem na Wisłę , Cracovie i inne mecze jak jeszcze Ciebie nie było nawet w planach więc teraz chłopcze nie popisuj się bo jako stary ramol mam przegląd całość sytuacji i stwierdzam ze to co wczoraj widziałem w telewizji było gorsze od brazylijskiej telenoweli.
Zenek, miazdzy system! ale mówi prawdę
Witaj Zenek po dłuższej przerwie!
Cytuję: "... to fakt jest jeden! Zbieranina przypadkowych graczy /dwóch polaków/ przez niektórych zwany Wisłą Kraków to totalna kompromitacja"
Twój komentarz jest bardzo celny.
Kibice piszący tu na forum niestety tego faktu nie próbują nawet zauważyć.
Internacjonalna "Wisła" to zlepek zgranych starych młodzieńców, którym w Polsce wydaje, że przezywają druga młodość.
A obiektywnie. Ci panowie już swoje przegrali a teraz na polskiej emeryturze dorabiają.
Wolni, bez techniki, bez zadziorności w grze ofensywnej, ratujący się masą ciała i faulem.
Przykład? Obrona i obrońca zapomniałem jak mu tam!
Niestety polityka klubów jest taka, że doprowadza polską piłkę do drugiego dna!
Nie zgadzam się z częścią waszych argumentów.
Zobaczcie na taki Widzew, ŁKS, Śląsk, Jagiellona, Lech Lechię i wiele innych. Większa część tych zespołów stanowią piłkarze pochodzenia polskiego i co z tego wynika ?
Nie zapewnia im to dobrych wyników gry ani mistrzostwa Polski. Więcej kluby te wyróżniają się przeciętnością i poza krótkim epizodem Śląska nic nie pokazali co mogło by wszystkich zachwycić.
Co więcej, przeanalizujcie występ Legii. Gdyby nie Serbowie polegli by w meczu z Izraelczykami.
TAK WIĘC NACJA NIE STANOWI O TYM, CZY KLUB WYGRYWA NIE NIE.
Tak naprawdę od dłuższego czasu o sile naszej ligi decydują piłkarze niepochodzący z Polski. Czy się to komuś podoba czy nie, taki właśnie jest trend światowy. Kluby ściągają w swe szeregi zawodników wielu nacji.
Piłkarze to nic innego jak kontraktowcy którzy przyszli do klubu zarobić kasę. Część z nich utożsamia się z nim bardziej inni mniej.
Klub piłkarski to nie tylko zawodnicy, a w szczególności tradycja, historia, sukcesy i porażki, ludzie w nich zatrudnieni i przede wszystkim kibice, dla których rozgrywa się ten „spektakl”.
Piłka nożna bez kibiców zostałaby szarą kopaniną. Każdy z ludzi myślących, ma świadomość że piłkarz grający na poziomie nie będzie reprezentował barw jednego klubu całe życie.
Obecnie piłkarze rotują miedzy klubami średnio co 2/3 lata i nic w tym złego nie widzę.
W reprezentacji Polski macie piłkarzy w większości pochodzących z Polski – zobaczcie na ich grę i wyniki. Tak więc nie ma poparcia w realiach wasze nacjonalistyczne podejście do piłki nożnej. Dominacja określonej nacji nie ma bezpośredniego wpływu na wyniki zespołu.
Jedno nie podlega dyskusji. Kontuzje oraz brak zaangażowania spowodowało taki a nie inny wynik ostatniej potyczki Mistrza Polski WISŁY RAKÓW. Ale na tym meczu nie kończy się świat, będą kolejne …i te lepszi i te gorsze.
Niezależnie od przyszłości SERCEM ZAWSZE BĘDĘ ZA TYM KLUBEM. BO JESTEM FANEK TEGO KLUBU a nie określonych piłkarzy. Oni stanowią tylko tłoi i marionetki, które za kilka miesięcy zostaną zmienione. A Wisła jak była, tak jest i będzie.
Co wyprawiał bramkarz a w szczególności obrona woła o pomstę do nieba. Dla mnie ci obrońcą są już skreśleni. Zastanawiam się tylko nad jednym. Jeśli trenerzy dostrzegają problem Chaveza dlaczego nie popracują z nim nad zwrotnością i szybkością indywidualnie. Pisałem już w cyklu przygotowawczym, że Wisła gra tylko indywidualnie a nie zespołowo. Holenderscy obrońcy nie wykazują zaangażowania na poziomie jaki od nich oczekuję.
Zobaczcie na rywali Wisły chodźmy z Nikozji lub na duże europejskie kluby. Zawodnicy grający w nich pochodzą z całego świata (jeśli dobrze pamiętam w Nikozji zagrał 1 zawodnik pochodzenia cypryjskiego) .
Zenek – jeśli jesteś taki idealny dlaczego nie grasz w ekstraklasie ? Czy Wy jesteście na tyle dobrymi piłkarzami, aby zagrać w ekstraklasie lub reprezentacji ? Niestety, nigdy do takiego poziomu nie doszliście i nie dojdziecie.
Isaac – nie przeżywam porażki, więcej uważam że holędrzy byli o niego lepszym zespołem i wygrali zdecydowanie zasłużenie. Tylko ludzie zadufani w sobie jak ty, nie wiedzą że piłka nożna to sport w którym nikt nie ma patentu na ciągłe wygrywanie i takie potęgi jak Real, Barcelona przegrywają swoje mecze również z zespołami dużo słabszymi. To jest normalne i nic w tym dziwnego nie jest, no chyba że przegrywa się wszystkie mecze w naszej słabej lidze – jak robi to krakowia.
Zapominacie już o tym, jak ten zespół wygrał 5 kolejnych meczów w batalii o Ligę Mistrzów.
WISŁA PANY
WISŁA MISTRZ POLSKI
Nie zmieniamy poglądu. Ja patrzę szerzej niz tylko klub, w tym wypadku "Wisła". Bardziej dla mnie liczą się wyniki reprezentacji.
Dlaczego tak jest, że nie ma w niej kto grać, że naturalizuje się zawodników?
Dla mnie odpowiedź jest prosta, bo nie znajduje się ich w Polsce!
Dlaczego, tak jest?
Bo nie ma szkolenia, motywacji do osiągania sukcesów na początek we własnym klubie.
Nie mogę znaleźć postu forumowicza, który napisał, że "zawodnicy zagraniczni kontraktowi podnoszą poziom polskiej" ekstraklasy - było chyba ligi. tutaj, z tym twierdzeniem o podnoszeniu poziomu się zgodzę, z małym zastrzeżeniem, chyba internacjonalnej ligi, bo polskości w niej niezbyt wiele.
To tak jak z legią cudzoziemską, niby francuska, ale żołnierze już z krajów Afryki i... Polski. Francuzów tam ci nie za wielu! Ale Legia Francuska!
PiterS, z całym szacunkiem znasz pojęcie: "nacjonalizm", bo go używasz. Tylko skąd u Ciebie korelacja między tym, czego ja się domagam, podnoszenia poziomu reprezentacji, a ilością zawodników zagranicznych w klubie. Zaczynasz dostrzegać zależność?
"Quid autem vides festucam in oculo fratris tui; et trabem in oculo tuo non vides?" /Ewangelia wg Mateusza/
Ps: "Wisła" niech wygrywa wszystkie mecze oprócz tego z "Lechią"!
Psioczycie na Wisłę, na jej mecze w LE.... ale nie zmieni to faktu, że Wisła jest aktualnym mistrzem kraju. Jaki poziom w takim razie prezentują inne kluby (Cracovia, Lech, Legia itd.) które są słabsze od Wisły, bo przypominam, że Wisła jest Mistrzem Polski.
Cenię Zenka za jego działalność w Myślenickim Towarzystwie Historycznym, ale to co napisał
[quote=Zenek] czy w europie istnieje jeszcze jakaś ";potęga" piłkarska z która ""El galaktikos błazenios"" z Krakowa mogła by powalczyć? Ha ha ha mam paru kandydatów: Wicher Stróża, Staw Polanka, Wrzos Osieczany lub Topór Tenczyn
[/quote]
obraża piłkarzy w/w klubów.
Również stwierdzenie
[quote=Zenek]
""El galaktikos błazenios"" z Krakowa
[/quote]
nie jest stwierdzeniem które wypowiada prawdziwy kibic piłki....
Jedyne z czym się zgadzam, to ten fragment wypowiedzi:
[quote=Zenek]
I dajcie sobie minusy ale prawdy to nie zmieni.
[/quote]
i właśnie to uczyniłem dając "minus" za Twój post.
pieniądze pana cupiała znowu psu na bude poszły!!! :-) wy i wasz ten klubik jesteście żałośni~!!! Lech przynajmniej grał na wiosnę w LE a wy przyszła jesień i koniec przygody!!! gratulacje dla Legiiiii!!!
Słuchajcie jako fan Wisełki muszę stwierdzić że sytuacja jest tragiczna! Kumpel jest akurat na delegacji w Warszawce był na meczu i dzwonił mi że po prostu masakra!!! Co jest kurde grane , ja wiem ze koronnym argumentem dla niektórych jest to że cracovia na ostatnim miejscu ale mnie akurat to nie podnieca , nie ma to dla mnie znaczenia , dla mnie liczy sie mój klub który zalicza dramat za dramatem. Chyba tam jest jakiś mega konflikt bo takiego czegoś się nie spodziewałem. Ligę mamy w tragicznym stanie więc tu aż tak się nie boję ,choć to marna pociecha, natomiast po dalszych pucharach to chyba z domu nie wyjdę
ks grzes ty akurat powinienes zamilczec bo ta twoja zydowska swinia jakos nie bardzo w tej lidze... akurat ty i kibice tego smiesznego klubiku powinni zamilczec...
Przepraszam może wymień jakiegos Żyda w składzie Cracovii bo nie kojarzę. W waszym składzie Żyda zabrakło i błazeństwo za błazeństwem , marny sfrustrowany człowieczku!
[quote=gość: Biziak] Przepraszam może wymień jakiegos Żyda w składzie Cracovii bo nie kojarzę. W waszym składzie Żyda zabrakło i błazeństwo za błazeństwem , marny sfrustrowany człowieczku! [/quote]
ie słyszałeś o historii pasów, klubu założonego przez nie Polaków (żydów) kierowanego obecnie przez byłego członka PZPR ?
Robert Maaskant (trener Wisły): To był bardzo dobry mecz. Obie drużyny chciały wygrać i grały bardzo ostro oraz ofensywnie. Uważam, że w pierwszej połowie mecz był wyrównany. Zawiodłem się jednak tym, że nie udało się nam stworzyć groźnych akcji i sami straciliśmy gola po kontrze. W przerwie rozmawialiśmy i chcieliśmy zagrać lepszą drugą połowę. Naszym celem była gra wysokim tempem i dzięki temu stworzenie dobrych okazji do zdobycia gola. Do 70. minuty byliśmy lepszą drużyną. Ale wtedy spotkał nas kolejny kontratak, było 2-0 i tak naprawdę po meczu.
Zacząłem dokonywać zmian, ale do wygranej potrzebne są gole. Udało się nam zepchnąć Legię do obrony i gry z kontry na własnym boisku. Do wygranej jednak to nie wystarczyło. Każda porażka jest gorzka, ale ta szczególnie. Nie będę jednak panikował.
Nie trzeba do kabaretu chodzić, wystarczy Maskanta posłuchać po kazdym przegranym meczu:)
cytuje:
"wisla byla do 70 minuty druzyna lepsza:)"
albo
"Udało się nam zepchnąć Legię do obrony i gry z kontry na własnym boisku" - prze ile 15 minut?:)
Ten przebieraniec dobrze wkomponował się w ten marny zespól, nie potrafi przyznac ze wisla byla duzo gorszym zespołem od Legii.
Piotruś, a gdzie Twoje statystyki:)?
Zgadzam się w 100% z Maskantem.
A to co ty napisałeś powyżej to nic innego jak kompleksy.
Przeczytaj sobie to:
(...) Wiśle długo brakowało szczęścia pod bramką rywali i choć ładnie rozgrywała piłkę, to nie potrafiła oddać strzału. Duszana Kuciaka uderzeniami postraszył dopiero przed przerwą Dudu Biton oddając dwa strzały głową w odstępie kilkudziesięciu sekund.
Początek drugiej połowy, to prawdziwy zryw Wisły. "Biała Gwiazda" wyszła z szatni niezwykle zmotywowana i zdeterminowana, wydawało się, że wyrównanie jest kwestią minut. W ciągu pierwszego kwadransa podopieczni Roberta Maaskanda aż pięciokrotnie zagrażali bramce Duszana Kuciaka. Najgroźniej było po dośrodkowaniu Ivicy Ilieva, które zamieniło się w groźnego loba, mocnym strzale Andraża Kirma, czy też sytuacyjnym strzale piętą Dudu Bitona. Bramkarza Legii nie opuszczało jednak szczęście i refleks, dzięki czemu gospodarze wciąż zachowywali czyste konto bramkowe.
Legia przetrwała okres naporu rywali i postanowiła podwyższyć prowadzenie. W 68. minucie przez utratą gola uchronił Wisłę Siergiej Pareiko, broniąc mocny strzał Rybusa. Trzy minuty później był już bezradny, gdy Janusz Gol przytomnym strzałem po ziemi z 10 metrów wykończył akcję lewoskrzydłowego Legii. (...)
WISŁA KRAKÓW MISTRZ POLSKI
WISŁA PANY
Cahalon czy jak to sie tam pisze to nie zyd ?
A czy ktoś zauważył,że dwa ostatnie mecze Wisła rozgrywała bez trzech podstawowych i najważniejszych graczy. Dwóch Polaków: Meliksona i Małeckiego oraz Genkowa.
W sobotę gramy w Myślenicach
8 października piłkarska drużyna Białej Gwiazdy rozegra mecz towarzyski, w którym zmierzy się z Dalinem Myślenice, czym uświetni obchody 90-lecia istnienia tego klubu. Spotkanie rozpocznie się na boisku w Myślenicach o godzinie 14.
Dalin Myślenice jest drużyną trzecioligową występującą w grupie małopolsko-świętokrzyskiej. Po 10. kolejkach drużyna zajmuje 11 miejsce w tabeli z dorobkiem 11 punktów. W dotychczasowych spotkaniach zanotowała 3 zwycięstwa, 2 remisy i 5 porażek. Posiada znacznie gorszy niż Wisła bilans bramkowy 6:11. Ze względu na sobotnie spotkanie z mistrzami Polski, mecz ligowy Dalinu z Szreniawą Nowy Wiśnicz zostanie rozegrany już we czwartek.
wislakrakow.com
To już jutro.
Wisła otwiera stadion dla kibiców!
Już we wtorek 4 października od godz. 15:00 wszyscy chętni będą mogli zwiedzić stadion im. Henryka Reymana, na którym swoje mecze rozgrywa mistrz Polski, Wisła Kraków. Zwiedzanie stadionu jest częścią obchodów 105-lecia istnienia klubu.
Zwiedzanie rozpocznie się o godz. 15:00 w Strefie Kibica, która znajduje się pod trybuną D stadionu Wisły Kraków. Goście zostaną podzieleni na grupy 25-osobowe. Każda będzie miała swojego przewodnika, z którym obejrzy m.in. nową szatnię na trybunie zachodniej, pawilon medialny, biura klubu, gabinet prezesa oraz skybox na trybunie wschodniej. Ostatnia grupa zwiedzanie rozpocznie o godz. 16:45.
To nie wszystkie atrakcje, jakie klub przygotował dla kibiców. O godz. 17:00 na płycie głównej rozpocznie się wyjątkowy pokazowy trening pierwszej drużyny, który poprowadzi trener Robert Maaskant. W zajęciach tych będą mogli uczestniczyć także kibice! Ci, którzy chcą na własnej skórze przekonać się, jak to jest brać udział w prawdziwym piłkarskim treningu, proszeni są o zabranie ze sobą obuwia sportowego.
Specjalnie dla widzów otwarty zostanie parter trybuny wschodniej. Wejście na sektory będzie znajdowało się od strony ul. Reymana. Wstęp wolny.
Zapraszamy!
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA
http://www.google.pl/url?sa=t&source=web&cd=1&ved=0CB0QFjAA&url=http%3A%2F%2Fpl.wikipedia.org%2Fwiki%2FHenryk_Reyman&ei=g6KKToSKBNOa1AXalIHqBQ&usg=AFQjCNENB7NwGaB31g_-Jl1HKYRkD-8f9w&sig2=HCPP2S-lltgezB0Y0h1sfA
http://www.google.pl/url?sa=t&source=web&cd=2&ved=0CCUQFjAB&url=http%3A%2F%2Fpl.wikiquote.org%2Fwiki%2FHenryk_Reyman&ei=g6KKToSKBNOa1AXalIHqBQ&usg=AFQjCNECWKt2vo7CpnxJy3rIED50BUtGaw&sig2=Z7-MSCVidgYriPSRWAIvEg
Kilka słów o patronie.
Ludzie prawie zawsze mylą ulicę Henryka Reymana z Władysława Rejmonta. Ulice są blisko siebie i mają wspólne skrzyżowanie. Obie także przylegają do stadiony "Wisły".
To już dziś. TRENUJ Z PIERWSZĄ DRUŻYNĄ WISŁY KRAKÓW.
DNI OTWARTE NA STADIONIE WISŁY.
Od 15 można zwiedzać z przewodnikiem stadion w 25 osobowych grupkach. Można obejrzeć nową szatnię na trybunie zachodniej, pawilon medialny, biura klubu, gabinet prezesa oraz skybox na trybunie wschodniej. Ostatnia grupa zwiedzanie rozpocznie o godz. 16:45.
To nie wszystkie atrakcje, jakie klub przygotował dla kibiców. O godz. 17:00 na płycie głównej rozpocznie się wyjątkowy pokazowy trening pierwszej drużyny, który poprowadzi trener Robert Maaskant. W zajęciach tych będą mogli uczestniczyć także kibice! Ci, którzy chcą na własnej skórze przekonać się, jak to jest brać udział w prawdziwym piłkarskim treningu, proszeni są o zabranie ze sobą obuwia sportowego.