Misior
chodzi o sytuacje że na prologu było tylko mówione o karty..... ani słowa o samochodach !! to poco oni tam stali !! pozatym z tego co widzę to fotografom jakoś nie spodobały się karty nawet jednego zdjęcia niema
Właśnie widać ze coś jest nie tak liczy się tylko jedna sekcja reszta już nie na imprezie samochodowej są pokazywane gokarty zamiast samochodów coś nie halo to jest i na dodatek nie mogą przejechać trasy o własnych siłach.
I wyróżnianie jednego z członków klubu w wiadomy sposób.
Podobno miała to byc impreza promująca MSM a nie prywatne firmy!
Ja tez przeciez mam swoją prywatną firme i oklejony samochód firmowy, którym moglem przywiezc bmw na lawecie i tez tam postawic ale tego nie zrobiłem bo impreza miała promowac MSM.
Dzieki! wszystkim którzy byli przy trasie i dopingowali nas "wyskakując" przed maske :) pomimo ze wystep na domowych trasach nie jest łatwy to widok tylu znajomych dodawał skrzydeł. Mam dl awas onboard ale tylko z prologu filmik
Super pomysł z rajdem w mieście , ekstra trasa prologu i dobra organizacja , choć przyznam że jak zobaczyłem mojego zacnego kolegę P. Owczyńskiego to dreszcz emocji przeszedł mi po plecach. Niestety katastrofalny poziom niektórych w właściwie większości zawodników. Prócz kasy od tatusiów na rajdówkę wielkie 0.Bardzo dobrze naszym zdaniem na tym niestety bladym tle wypadł Przemek Obajtek , widać że Kolega może coś osiągnąć lecz problem niestety od wieków jest ten sam mianowicie kasa co za tym idzie sprzęt.Jeszcze raz Brawa. Myślę że dla bezpieczeństwa należy zrezygnować z tego pucharu na rzecz dawniejszych okręgówek /trochę poważniejszych KJS-ów/. Fantastyczną imprezą z przed lat był organizowany "Puchar o złoty dzwon Zygmunta". Cykl jednodniowych imprez gdzie obok absolutnych amatorów startowały ówczesne krajowe gwiazdy np. Piotr Kufrej , Waldemar Doskocz, Paweł Petrys można było podpytać , podpatrzeć. Zupełnie nie rozumiem po co był Kuzaj zwłaszcza że w rozmowie ze mną na ul. Kościuszki stwierdził "gdybym wiedział że to taki rajd to bym nie przyjechał". Raz że jeździ jak chłop po polu traktorem/z całym szacunkiem dla chłopa/po drugie czego się spodziewał. Zwykły szpaner i tyle. Ale do rzeczy, naprawdę fajna impreza ale dla większości uczestników "za głęboka woda". Na takiej imprezie mógłby na przykład pojechać "nasz" rajdowiec z Osieczan/Poręby bo myślę że tu mimo wszystko by się odnalazł. Ale najprawdopodobniej po słabych występach juz go nie zobaczymy. Czekamy teraz na dalsze posunięcia Obajtka oczywiście trzymając kciuki.
Szkoda że dla części ludzi z zarządu klubu najważniejsze jest reklamowanie własnego biznesu, z tym autem reklamującym warsztat skarbnika to przegięcie ! ! ! Chyba wiadomo już co jest grane w "naszym klubie" że prawdziwi pasjonaci nie chcą być w zarządzie i podpisywać się pod takimi rzeczami ! ! !
Cyt. , choć przyznam że jak zobaczyłem mojego zacnego kolegę P. Owczyńskiego to dreszcz emocji przeszedł mi po plecach.
Trzeba było przyklęknąć i pocałować w rękę.
Co do okręgówek to zgoda natomiast odnośnie Kuzaja fakt zdziwiłem się że startuje w "wiejskim festynie" ale myślałem że to dla podniesienia prestiżu imprezy i dla Roberta ale czytając twoją wypowiedź dziwię się że przyjechał na to zadupie Miśkiem a nie traktorem.
Cyt.Ale do rzeczy, naprawdę fajna impreza ale dla większości uczestników "za głęboka woda".
Oczywiście Ty byś pojechał lepiej ale nie chciałeś startować w towarzystwie z "traktorzystą".
chyba bylismy na zupelnie innych imprezach oO
pomijajac maly chaos na poczatku, zastanawia mnie pewna niespodzianka, tzn chwile po zapoznaniu w kolumnie, moim oczom ukazal sie zawodnik z nr 1, zadnego samochodu poprzedzajacego, (0 itp.) mielismy na trasie prologu 5 kamerzystów i z tego co pamietam, zaden nie zdazyl nagrac Chuchaly, bo byl zaskoczony tym, ze nie jechal przed nim zaden samochod funkcyjny, nie spotkalem sie z czyms takim na innych rajdach.
[quote]
Niestety katastrofalny poziom niektórych w właściwie większości zawodników. Prócz kasy od tatusiów na rajdówkę wielkie 0.[/quote]
z tym sie zgodze, ale nie w calosci, czolowka RPP na poziomie, milo sie patrzylo na ich jazde, wyroznic jeszcze mozna Waldka Janeckiego, Przemka, Banasia itd.
[quote] Zupełnie nie rozumiem po co był Kuzaj zwłaszcza że w rozmowie ze mną na ul. Kościuszki stwierdził "gdybym wiedział że to taki rajd to bym nie przyjechał".[/quote]
a mnie nie dziwi ta wypowiedz, rowniez rozmawialem z wieloma zawodnikami i byli podobnej mysli, do tego mozna jeszcze dodac glosy kibicow, tak wiec Leszek nie jest sam w tej kwestii
[quote]Raz że jeździ jak chłop po polu traktorem/z całym szacunkiem dla chłopa/po drugie czego się spodziewał. Zwykły szpaner i tyle. [/quote]
Gdzie takie chlopy? Moze mnie czegos naucza:) Czego sie spodziewal? zapewne rajdu na poziomie innych eliminacji RPP, jednak jak widac AK Krakowski nie sprostal temu zadaniu, nie chce tutaj za bardzo gdybac, ale gdybym byl Leszkiem to po poprzednich startach, chcialbym wystartowac treningowo w jakims rajdzie na miejscu, aby po prostu potrenowac, okazja byla eliminacja RPP, jednak tym razem trafil na "pseudo-impreze".
Osobiscie bylbym poirytowany faktem wylozenia kasy na rajd, wynajecia samochodu i przejechania tylko 2 odcinkow na sportowo (nie liczac prologu)...
[quote]Ale do rzeczy, naprawdę fajna impreza ale dla większości uczestników "za głęboka woda". [/quote]
byc moze, ale z drugiej strony za gleboka woda chyba rowniez dla organizatorow... z roku na rok jest coraz gorzej.. i pomyslec ze kiedys byla to eliminacja Mistrzostw Europy...
witam czy ktoś z klubu MSM moze wkoncu wyjasnic dlaczego nie pojechaly alta z klubu czasu bylo sporo natyle ze moznabylo przejechac kilka razy karty odrazu ustawily sie na drodze do jazdy czyli zgury bylo wiadomo ze pojada a chlopakow z autami olano jak mi wiadomo to w klubie niedziala jedna sekcja tylko kilka nikt nawet niewymienil kto przyjechal jakim autem tylko licza sie karty chlopaki napewno by zabawili publicznosc oczekujaca na start tak naprawde to nawet niewiadomo ze oni tam byli fajny macie klub.
[quote]witam czy ktoś z klubu MSM moze wkoncu wyjasnic dlaczego nie pojechaly alta z klubu czasu bylo sporo natyle ze moznabylo przejechac kilka razy karty odrazu ustawily sie na drodze do jazdy czyli zgury bylo wiadomo ze pojada a chlopakow z autami olano jak mi wiadomo to w klubie niedziala jedna sekcja tylko kilka nikt nawet niewymienil kto przyjechal jakim autem tylko licza sie karty chlopaki napewno by zabawili publicznosc oczekujaca na start tak naprawde to nawet niewiadomo ze oni tam byli fajny macie klub.[/quote]
sam jestem ciekaw tej sytuacji !! czemu prezes klubu tak postąpił z chłopakami !!!!!! myślę że chłopaki pokazali by klasę widziałem co robią na kjs tymi autami :) jak widać po zdjęciach KARTA ani jednego niema na stronkach z rajdami prezesowi pomyliły się dyscypliny sportu chyba a co do tej reklamy na lawecie to raczej wypadało postawić jedno z aut chłopaków !!
Ech..krakowski do kitu, brak fajnych imprez amatorskich w kalendarzu na najblizsze dni - to ja tez ponarzekam:) Wcześniej pytanie do kolegi powyzej : W jaki sposób chciałeś żeby koledzy w samochodach którzy nie wystartowali - zabawili kibiców?:) Kolumna kilku samochodów poruszająca się po trasie prologu? To raczej zwykłe "parcie na szkło"..Chyba że jest w tych samochodach coś naprawde niesamowitego, co zaskoczy kibiców którzy jeżdzą od rajdu do rajdu:) Bynajmniej nie uważam iż karty taki show zrobiły - po prostu chłopaki chcięli zrobic lans na "swoim" podwórku i was ubiegli. Widocznie ich pozycja w klubie jest silniejsza:) A teraz do rzeczy. Motosport Myślenice...byłem własnie na stronie - bardzo fajnie to wszystko brzmi : motocykle , karting, samochody...tyle że jak coś jest od wszystkiego to z reguły jest do... :):) Zaczeło się od kręciołków - więc po jaką cholerę karty, motocykle itd??!! Przecież wydaje mi się że taki klub musi zrzeszać takich samych "rajdowych świrów" jak my. Musi być pełne zrozumienie na linii : uczestnik-organizator. W żyłach musi być PB98 a koszula musi pachnieć spalinami...;) Marzy mi się klub w którym po każdej imprezie wszyscy siadamy przy grillu, dyskutujemy o naszych wynikach, tym jak się jechało, co ewentualnie z organizacją jest do poprawienia itd. ...Gdzie zawodnicy chcą jak najlepszej zabawy - a organizatorzy jak największej satysfakcji z dobrze zorganizowanej imprezy. Wtedy inni będą nas wytykać palcami jako fenomen tej okolicy..nie będzie potrzebny przejazd przed prologiem rajdu do RPP;);):) Czy takim klubem jest Motosport? Czy w Myślenicach powstał klub który jest spełnieniem marzeń takich osób jak ja? Którzy chcą w weekend bezpiecznie się wyszaleć, rywalizować, ścigać się, bawić w gronie osób cierpiących na tą samą chorobę jaką są rajdy?;) Czy sekcja rajdowa w tym klubie "przebije się" wśród innych dziedzin sportu jakie zrzesza ten klub? Dla większości tutaj, rajdowa 3 liga jest zbyt droga a RPP to już w ogóle abstrakcja... pozostały tylko KJSy z ZAMKNIĘTYMI PRÓBAMI DROGOWYMI z poważnym podejściem organizatorów do uczetników - na które stać zdecydowanie większa ilość rajdowców-amatorów. Jesteście moją(naszą) ostatnią nadzieją....:):) ścigajmy się - bez oleji i polarów;) ścigajmy sie w organizowaniu coraz lepszych i ciekawszych kjsów!!!:):) Dla nas - przez was:) Tak , jestem egoistą - chcę i pragnę klubu tylko rajdowego:):) Bo rajdy to nasz pasja...:)Pozdro rajdowe świry;)
Witajcie jak Was czytam to mi sie nie dobrze robi ;]
Po pierwsze primo: jakbyscie nie zauwazyli miejsca pod urzedem nie bylo multum a o pewnych porach juz nie bylo mozliwosci opuscic rynku tak wiec do czegos laweta sluzy - tak? Brawo aby 3mac na nim samochod a czemu nie wjechac na lawete samochodem aby zaoszczedzic miejsca? - Znacie z podstawowki zadanie jak zapelnic słoik roznego rodzaju kamyczkami? identyczna sytuacja i jesli jeszcze ktos poruszy ten temat to idiota ktory ma maly orzeszek w ...
Po 2 kolega valdi wspominal juz ze czas startu byl na tyle opozniony ze ledwo gokarty sie zmiescily w czasie przejazdu poniewaz ludzie chodzili jak bydlo a ochrona - pseudo ochrona i zabezpieczenie nie moglo sobie dac z nimi rady przez co policja nie mogla odebrac trasy.
Po 3 co do stojacych BMW i maluszkow - sam bylem swiadkiem i sam garnalem ludzi po prologu ktorzy przechodzili przez rynek aby podchodzili ogladali gokarty jak i samochody - i ludzie nie tylko robili sobie zdjęcia w nich i przy kartach ale rowniez przy samochodach czego bylem swiadkiem!
Mam nadzieje ze rozwialem chociaz czesc gnebiocych Was moi kochani pytan!
A jak nie to prosze o info a chetnie umowie sie z Wami na kawe , Herbate, Piwko! aby je rozwiac!!!
I moi drodzy mial to byc temat o prologu o Rajdzie krakowskim - zrobilo sie bydlo - Pytam zatem gdzie sa admini tego forum!! ludzie ktorzy czuwaja nad nim!
AMEN!
[quote=R3v]Ech..krakowski do kitu, brak fajnych imprez amatorskich w kalendarzu na najblizsze dni - to ja tez ponarzekam:) Wcześniej pytanie do kolegi powyzej : W jaki sposób chciałeś żeby koledzy w samochodach którzy nie wystartowali - zabawili kibiców?:) Kolumna kilku samochodów poruszająca się po trasie prologu? To raczej zwykłe "parcie na szkło"..Chyba że jest w tych samochodach coś naprawde niesamowitego, co zaskoczy kibiców którzy jeżdzą od rajdu do rajdu:) Bynajmniej nie uważam iż karty taki show zrobiły - po prostu chłopaki chcięli zrobic lans na "swoim" podwórku i was ubiegli. Widocznie ich pozycja w klubie jest silniejsza:) A teraz do rzeczy. Motosport Myślenice...byłem własnie na stronie - bardzo fajnie to wszystko brzmi : motocykle , karting, samochody...tyle że jak coś jest od wszystkiego to z reguły jest do... :):) Zaczeło się od kręciołków - więc po jaką cholerę karty, motocykle itd??!! Przecież wydaje mi się że taki klub musi zrzeszać takich samych "rajdowych świrów" jak my. Musi być pełne zrozumienie na linii : uczestnik-organizator. W żyłach musi być PB98 a koszula musi pachnieć spalinami...;) Marzy mi się klub w którym po każdej imprezie wszyscy siadamy przy grillu, dyskutujemy o naszych wynikach, tym jak się jechało, co ewentualnie z organizacją jest do poprawienia itd. ...Gdzie zawodnicy chcą jak najlepszej zabawy - a organizatorzy jak największej satysfakcji z dobrze zorganizowanej imprezy. Wtedy inni będą nas wytykać palcami jako fenomen tej okolicy..nie będzie potrzebny przejazd przed prologiem rajdu do RPP;);):) Czy takim klubem jest Motosport? Czy w Myślenicach powstał klub który jest spełnieniem marzeń takich osób jak ja? Którzy chcą w weekend bezpiecznie się wyszaleć, rywalizować, ścigać się, bawić w gronie osób cierpiących na tą samą chorobę jaką są rajdy?;) Czy sekcja rajdowa w tym klubie "przebije się" wśród innych dziedzin sportu jakie zrzesza ten klub? Dla większości tutaj, rajdowa 3 liga jest zbyt droga a RPP to już w ogóle abstrakcja... pozostały tylko KJSy z ZAMKNIĘTYMI PRÓBAMI DROGOWYMI z poważnym podejściem organizatorów do uczetników - na które stać zdecydowanie większa ilość rajdowców-amatorów. Jesteście moją(naszą) ostatnią nadzieją....:):) ścigajmy się - bez oleji i polarów;) ścigajmy sie w organizowaniu coraz lepszych i ciekawszych kjsów!!!:):) Dla nas - przez was:) Tak , jestem egoistą - chcę i pragnę klubu tylko rajdowego:):) Bo rajdy to nasz pasja...:)Pozdro rajdowe świry;)
odpowiem krótko napewno zrobili by lepszy pokaz klubu motosport myślenice niż te karty !! polecam się wybrać na kjs niebawem się szykuje zapewne koledzy będą polecam ich zobaczyć i poruwnać coby było lepsze
[quote]Witajcie jak Was czytam to mi sie nie dobrze robi ;]
Po pierwsze primo: jakbyscie nie zauwazyli miejsca pod urzedem nie bylo multum a o pewnych porach juz nie bylo mozliwosci opuscic rynku tak wiec do czegos laweta sluzy - tak?
jasne tylko tam było tyle miejsca że nie jedno takie auto by się zmieściło ta strefa była zamknięta więc miejsca było multum !!!!!!!!!!!!!!!! dopiero po zakończeniu była otwarta ciekawe !!!!!!!!!!
[quote]Witajcie jak Was czytam to mi sie nie dobrze robi ;]
Po 3 co do stojacych BMW i maluszkow - sam bylem swiadkiem i sam garnalem ludzi po prologu ktorzy przechodzili przez rynek aby podchodzili ogladali gokarty jak i samochody - i ludzie nie tylko robili sobie zdjęcia w nich i przy kartach ale rowniez przy samochodach czego bylem swiadkiem!
bez obrazy ale wolał bym zobaczyć te AUTA niż karty !! pozatym to nie był teren do jazdy na karty !! niema to jak bronić władz bo was puścili pozatym tak jak kolega wcześniej napisał to może wyjaśnisz czemu była mowa tylko o was ?? ciekawe a ani słowa o kolegach co byli autami !!!! stego co widziałem to była tylko promocja kartów a gdzie reszta i tu pytanie sie zamyka !!!!
Mądry Polak po szkodzie a mógł być klub zrzeszający tych zapaleńców którzy to wszystko rozkręcili to zachciało wam się reanimować trupa czyli dawny klub .
Urządzą pewnie na otarcie łez jakąś imprezę ,pochwalą się w mediach ale wielkiej przyszłości dla rajdowców nie widzę.
Co do maluszków na prologu-ktoś dał im głupią nadzieję że wystartują i oni naiwni w to uwierzyli.Tu nie chodziło o czas tylko o to że nikt od początku nie brał poważnie tego przejazdu pod uwagę,`to nie gminny festyn tylko eliminacja RPP,zejdźcie wreszcie na ziemię.
[quote]
Cyt. , choć przyznam że jak zobaczyłem mojego zacnego kolegę P. Owczyńskiego to dreszcz emocji przeszedł mi po plecach.
Trzeba było przyklęknąć i pocałować w rękę.
Co do okręgówek to zgoda natomiast odnośnie Kuzaja fakt zdziwiłem się że startuje w "wiejskim festynie" ale myślałem że to dla podniesienia prestiżu imprezy i dla Roberta ale czytając twoją wypowiedź dziwię się że przyjechał na to zadupie Miśkiem a nie traktorem.
Cyt.Ale do rzeczy, naprawdę fajna impreza ale dla większości uczestników "za głęboka woda".
Oczywiście Ty byś pojechał lepiej ale nie chciałeś startować w towarzystwie z "traktorzystą".[/quote]
1)Dreszcz przeszedł mi dla tego że znam tego Pana od dawna i jest dla mnie nie najlepszym przykładem organizatora.
2)Jak chcesz to postaw w domu ołtarzyk Kuzajowi.Twoja sprawa.
3)Nie wystartowałbym dla tego że nie było kategorii "najlepszy emeryt". Druga sprawa że start u boku jak go nazwałeś "traktorzysty" to wątpliwa przyjemność.
Panie Piotrze Kania - matematyka matematyką zgadza sie, ale po co upychac w słoiku kamyczek którego wogole tam nie powinno byc? Tak wiec prosze nie wyjezdzac od idiotów :)
Co do przejazdu maluchów i innych aut to moze skończcie juz te pytania bo ile razy mozna wyjasniac to samo?
A tyle było pisania że Głogoczów be,a tu dopiero jaka kicha z zabezpieczeniem.
jestem ciekaw co prezes zrobi jak się chłopaki zbuntują !! no ale czekamy na odzew władz klubu czemu taka sytuacja wyszła na prologu ??
prolog - o jaka sytuacje pytasz? Jesli o zabezpieczenie to nie sprawka MSM.
Misior
chodzi o sytuacje że na prologu było tylko mówione o karty..... ani słowa o samochodach !! to poco oni tam stali !! pozatym z tego co widzę to fotografom jakoś nie spodobały się karty nawet jednego zdjęcia niema
Właśnie widać ze coś jest nie tak liczy się tylko jedna sekcja reszta już nie na imprezie samochodowej są pokazywane gokarty zamiast samochodów coś nie halo to jest i na dodatek nie mogą przejechać trasy o własnych siłach.
I wyróżnianie jednego z członków klubu w wiadomy sposób.
Podobno miała to byc impreza promująca MSM a nie prywatne firmy!
Ja tez przeciez mam swoją prywatną firme i oklejony samochód firmowy, którym moglem przywiezc bmw na lawecie i tez tam postawic ale tego nie zrobiłem bo impreza miała promowac MSM.
Dzieki! wszystkim którzy byli przy trasie i dopingowali nas "wyskakując" przed maske :) pomimo ze wystep na domowych trasach nie jest łatwy to widok tylu znajomych dodawał skrzydeł. Mam dl awas onboard ale tylko z prologu filmik
Super pomysł z rajdem w mieście , ekstra trasa prologu i dobra organizacja , choć przyznam że jak zobaczyłem mojego zacnego kolegę P. Owczyńskiego to dreszcz emocji przeszedł mi po plecach. Niestety katastrofalny poziom niektórych w właściwie większości zawodników. Prócz kasy od tatusiów na rajdówkę wielkie 0.Bardzo dobrze naszym zdaniem na tym niestety bladym tle wypadł Przemek Obajtek , widać że Kolega może coś osiągnąć lecz problem niestety od wieków jest ten sam mianowicie kasa co za tym idzie sprzęt.Jeszcze raz Brawa. Myślę że dla bezpieczeństwa należy zrezygnować z tego pucharu na rzecz dawniejszych okręgówek /trochę poważniejszych KJS-ów/. Fantastyczną imprezą z przed lat był organizowany "Puchar o złoty dzwon Zygmunta". Cykl jednodniowych imprez gdzie obok absolutnych amatorów startowały ówczesne krajowe gwiazdy np. Piotr Kufrej , Waldemar Doskocz, Paweł Petrys można było podpytać , podpatrzeć. Zupełnie nie rozumiem po co był Kuzaj zwłaszcza że w rozmowie ze mną na ul. Kościuszki stwierdził "gdybym wiedział że to taki rajd to bym nie przyjechał". Raz że jeździ jak chłop po polu traktorem/z całym szacunkiem dla chłopa/po drugie czego się spodziewał. Zwykły szpaner i tyle. Ale do rzeczy, naprawdę fajna impreza ale dla większości uczestników "za głęboka woda". Na takiej imprezie mógłby na przykład pojechać "nasz" rajdowiec z Osieczan/Poręby bo myślę że tu mimo wszystko by się odnalazł. Ale najprawdopodobniej po słabych występach juz go nie zobaczymy. Czekamy teraz na dalsze posunięcia Obajtka oczywiście trzymając kciuki.
Szkoda że dla części ludzi z zarządu klubu najważniejsze jest reklamowanie własnego biznesu, z tym autem reklamującym warsztat skarbnika to przegięcie ! ! ! Chyba wiadomo już co jest grane w "naszym klubie" że prawdziwi pasjonaci nie chcą być w zarządzie i podpisywać się pod takimi rzeczami ! ! !
Cyt. , choć przyznam że jak zobaczyłem mojego zacnego kolegę P. Owczyńskiego to dreszcz emocji przeszedł mi po plecach.
Trzeba było przyklęknąć i pocałować w rękę.
Co do okręgówek to zgoda natomiast odnośnie Kuzaja fakt zdziwiłem się że startuje w "wiejskim festynie" ale myślałem że to dla podniesienia prestiżu imprezy i dla Roberta ale czytając twoją wypowiedź dziwię się że przyjechał na to zadupie Miśkiem a nie traktorem.
Cyt.Ale do rzeczy, naprawdę fajna impreza ale dla większości uczestników "za głęboka woda".
Oczywiście Ty byś pojechał lepiej ale nie chciałeś startować w towarzystwie z "traktorzystą".
Puras pisałem już kiedyś że jaja dopiero będą gdyby w klubie pojawiły się "prawdziwe" pieniądze od jakiegoś sponsora.
Chyba czas ewakuować się z klubu bo najważniejsze jest dbanie o własny interes co poniektórych.
[quote]dobra organizacja[/quote]
chyba bylismy na zupelnie innych imprezach oO
pomijajac maly chaos na poczatku, zastanawia mnie pewna niespodzianka, tzn chwile po zapoznaniu w kolumnie, moim oczom ukazal sie zawodnik z nr 1, zadnego samochodu poprzedzajacego, (0 itp.) mielismy na trasie prologu 5 kamerzystów i z tego co pamietam, zaden nie zdazyl nagrac Chuchaly, bo byl zaskoczony tym, ze nie jechal przed nim zaden samochod funkcyjny, nie spotkalem sie z czyms takim na innych rajdach.
[quote]
Niestety katastrofalny poziom niektórych w właściwie większości zawodników. Prócz kasy od tatusiów na rajdówkę wielkie 0.[/quote]
z tym sie zgodze, ale nie w calosci, czolowka RPP na poziomie, milo sie patrzylo na ich jazde, wyroznic jeszcze mozna Waldka Janeckiego, Przemka, Banasia itd.
[quote] Zupełnie nie rozumiem po co był Kuzaj zwłaszcza że w rozmowie ze mną na ul. Kościuszki stwierdził "gdybym wiedział że to taki rajd to bym nie przyjechał".[/quote]
a mnie nie dziwi ta wypowiedz, rowniez rozmawialem z wieloma zawodnikami i byli podobnej mysli, do tego mozna jeszcze dodac glosy kibicow, tak wiec Leszek nie jest sam w tej kwestii
[quote]Raz że jeździ jak chłop po polu traktorem/z całym szacunkiem dla chłopa/po drugie czego się spodziewał. Zwykły szpaner i tyle. [/quote]
Gdzie takie chlopy? Moze mnie czegos naucza:) Czego sie spodziewal? zapewne rajdu na poziomie innych eliminacji RPP, jednak jak widac AK Krakowski nie sprostal temu zadaniu, nie chce tutaj za bardzo gdybac, ale gdybym byl Leszkiem to po poprzednich startach, chcialbym wystartowac treningowo w jakims rajdzie na miejscu, aby po prostu potrenowac, okazja byla eliminacja RPP, jednak tym razem trafil na "pseudo-impreze".
Osobiscie bylbym poirytowany faktem wylozenia kasy na rajd, wynajecia samochodu i przejechania tylko 2 odcinkow na sportowo (nie liczac prologu)...
[quote]Ale do rzeczy, naprawdę fajna impreza ale dla większości uczestników "za głęboka woda". [/quote]
byc moze, ale z drugiej strony za gleboka woda chyba rowniez dla organizatorow... z roku na rok jest coraz gorzej.. i pomyslec ze kiedys byla to eliminacja Mistrzostw Europy...
witam czy ktoś z klubu MSM moze wkoncu wyjasnic dlaczego nie pojechaly alta z klubu czasu bylo sporo natyle ze moznabylo przejechac kilka razy karty odrazu ustawily sie na drodze do jazdy czyli zgury bylo wiadomo ze pojada a chlopakow z autami olano jak mi wiadomo to w klubie niedziala jedna sekcja tylko kilka nikt nawet niewymienil kto przyjechal jakim autem tylko licza sie karty chlopaki napewno by zabawili publicznosc oczekujaca na start tak naprawde to nawet niewiadomo ze oni tam byli fajny macie klub.
Ech ludzie nie piszcie slangiem. Chciałbym i ja coś zrozumieć!
[quote]witam czy ktoś z klubu MSM moze wkoncu wyjasnic dlaczego nie pojechaly alta z klubu czasu bylo sporo natyle ze moznabylo przejechac kilka razy karty odrazu ustawily sie na drodze do jazdy czyli zgury bylo wiadomo ze pojada a chlopakow z autami olano jak mi wiadomo to w klubie niedziala jedna sekcja tylko kilka nikt nawet niewymienil kto przyjechal jakim autem tylko licza sie karty chlopaki napewno by zabawili publicznosc oczekujaca na start tak naprawde to nawet niewiadomo ze oni tam byli fajny macie klub.[/quote]
sam jestem ciekaw tej sytuacji !! czemu prezes klubu tak postąpił z chłopakami !!!!!! myślę że chłopaki pokazali by klasę widziałem co robią na kjs tymi autami :) jak widać po zdjęciach KARTA ani jednego niema na stronkach z rajdami prezesowi pomyliły się dyscypliny sportu chyba a co do tej reklamy na lawecie to raczej wypadało postawić jedno z aut chłopaków !!
Ech..krakowski do kitu, brak fajnych imprez amatorskich w kalendarzu na najblizsze dni - to ja tez ponarzekam:) Wcześniej pytanie do kolegi powyzej : W jaki sposób chciałeś żeby koledzy w samochodach którzy nie wystartowali - zabawili kibiców?:) Kolumna kilku samochodów poruszająca się po trasie prologu? To raczej zwykłe "parcie na szkło"..Chyba że jest w tych samochodach coś naprawde niesamowitego, co zaskoczy kibiców którzy jeżdzą od rajdu do rajdu:) Bynajmniej nie uważam iż karty taki show zrobiły - po prostu chłopaki chcięli zrobic lans na "swoim" podwórku i was ubiegli. Widocznie ich pozycja w klubie jest silniejsza:) A teraz do rzeczy. Motosport Myślenice...byłem własnie na stronie - bardzo fajnie to wszystko brzmi : motocykle , karting, samochody...tyle że jak coś jest od wszystkiego to z reguły jest do... :):) Zaczeło się od kręciołków - więc po jaką cholerę karty, motocykle itd??!! Przecież wydaje mi się że taki klub musi zrzeszać takich samych "rajdowych świrów" jak my. Musi być pełne zrozumienie na linii : uczestnik-organizator. W żyłach musi być PB98 a koszula musi pachnieć spalinami...;) Marzy mi się klub w którym po każdej imprezie wszyscy siadamy przy grillu, dyskutujemy o naszych wynikach, tym jak się jechało, co ewentualnie z organizacją jest do poprawienia itd. ...Gdzie zawodnicy chcą jak najlepszej zabawy - a organizatorzy jak największej satysfakcji z dobrze zorganizowanej imprezy. Wtedy inni będą nas wytykać palcami jako fenomen tej okolicy..nie będzie potrzebny przejazd przed prologiem rajdu do RPP;);):) Czy takim klubem jest Motosport? Czy w Myślenicach powstał klub który jest spełnieniem marzeń takich osób jak ja? Którzy chcą w weekend bezpiecznie się wyszaleć, rywalizować, ścigać się, bawić w gronie osób cierpiących na tą samą chorobę jaką są rajdy?;) Czy sekcja rajdowa w tym klubie "przebije się" wśród innych dziedzin sportu jakie zrzesza ten klub? Dla większości tutaj, rajdowa 3 liga jest zbyt droga a RPP to już w ogóle abstrakcja... pozostały tylko KJSy z ZAMKNIĘTYMI PRÓBAMI DROGOWYMI z poważnym podejściem organizatorów do uczetników - na które stać zdecydowanie większa ilość rajdowców-amatorów. Jesteście moją(naszą) ostatnią nadzieją....:):) ścigajmy się - bez oleji i polarów;) ścigajmy sie w organizowaniu coraz lepszych i ciekawszych kjsów!!!:):) Dla nas - przez was:) Tak , jestem egoistą - chcę i pragnę klubu tylko rajdowego:):) Bo rajdy to nasz pasja...:)Pozdro rajdowe świry;)
Witajcie jak Was czytam to mi sie nie dobrze robi ;]
Po pierwsze primo: jakbyscie nie zauwazyli miejsca pod urzedem nie bylo multum a o pewnych porach juz nie bylo mozliwosci opuscic rynku tak wiec do czegos laweta sluzy - tak? Brawo aby 3mac na nim samochod a czemu nie wjechac na lawete samochodem aby zaoszczedzic miejsca? - Znacie z podstawowki zadanie jak zapelnic słoik roznego rodzaju kamyczkami? identyczna sytuacja i jesli jeszcze ktos poruszy ten temat to idiota ktory ma maly orzeszek w ...
Po 2 kolega valdi wspominal juz ze czas startu byl na tyle opozniony ze ledwo gokarty sie zmiescily w czasie przejazdu poniewaz ludzie chodzili jak bydlo a ochrona - pseudo ochrona i zabezpieczenie nie moglo sobie dac z nimi rady przez co policja nie mogla odebrac trasy.
Po 3 co do stojacych BMW i maluszkow - sam bylem swiadkiem i sam garnalem ludzi po prologu ktorzy przechodzili przez rynek aby podchodzili ogladali gokarty jak i samochody - i ludzie nie tylko robili sobie zdjęcia w nich i przy kartach ale rowniez przy samochodach czego bylem swiadkiem!
Mam nadzieje ze rozwialem chociaz czesc gnebiocych Was moi kochani pytan!
A jak nie to prosze o info a chetnie umowie sie z Wami na kawe , Herbate, Piwko! aby je rozwiac!!!
I moi drodzy mial to byc temat o prologu o Rajdzie krakowskim - zrobilo sie bydlo - Pytam zatem gdzie sa admini tego forum!! ludzie ktorzy czuwaja nad nim!
AMEN!
[quote=R3v]Ech..krakowski do kitu, brak fajnych imprez amatorskich w kalendarzu na najblizsze dni - to ja tez ponarzekam:) Wcześniej pytanie do kolegi powyzej : W jaki sposób chciałeś żeby koledzy w samochodach którzy nie wystartowali - zabawili kibiców?:) Kolumna kilku samochodów poruszająca się po trasie prologu? To raczej zwykłe "parcie na szkło"..Chyba że jest w tych samochodach coś naprawde niesamowitego, co zaskoczy kibiców którzy jeżdzą od rajdu do rajdu:) Bynajmniej nie uważam iż karty taki show zrobiły - po prostu chłopaki chcięli zrobic lans na "swoim" podwórku i was ubiegli. Widocznie ich pozycja w klubie jest silniejsza:) A teraz do rzeczy. Motosport Myślenice...byłem własnie na stronie - bardzo fajnie to wszystko brzmi : motocykle , karting, samochody...tyle że jak coś jest od wszystkiego to z reguły jest do... :):) Zaczeło się od kręciołków - więc po jaką cholerę karty, motocykle itd??!! Przecież wydaje mi się że taki klub musi zrzeszać takich samych "rajdowych świrów" jak my. Musi być pełne zrozumienie na linii : uczestnik-organizator. W żyłach musi być PB98 a koszula musi pachnieć spalinami...;) Marzy mi się klub w którym po każdej imprezie wszyscy siadamy przy grillu, dyskutujemy o naszych wynikach, tym jak się jechało, co ewentualnie z organizacją jest do poprawienia itd. ...Gdzie zawodnicy chcą jak najlepszej zabawy - a organizatorzy jak największej satysfakcji z dobrze zorganizowanej imprezy. Wtedy inni będą nas wytykać palcami jako fenomen tej okolicy..nie będzie potrzebny przejazd przed prologiem rajdu do RPP;);):) Czy takim klubem jest Motosport? Czy w Myślenicach powstał klub który jest spełnieniem marzeń takich osób jak ja? Którzy chcą w weekend bezpiecznie się wyszaleć, rywalizować, ścigać się, bawić w gronie osób cierpiących na tą samą chorobę jaką są rajdy?;) Czy sekcja rajdowa w tym klubie "przebije się" wśród innych dziedzin sportu jakie zrzesza ten klub? Dla większości tutaj, rajdowa 3 liga jest zbyt droga a RPP to już w ogóle abstrakcja... pozostały tylko KJSy z ZAMKNIĘTYMI PRÓBAMI DROGOWYMI z poważnym podejściem organizatorów do uczetników - na które stać zdecydowanie większa ilość rajdowców-amatorów. Jesteście moją(naszą) ostatnią nadzieją....:):) ścigajmy się - bez oleji i polarów;) ścigajmy sie w organizowaniu coraz lepszych i ciekawszych kjsów!!!:):) Dla nas - przez was:) Tak , jestem egoistą - chcę i pragnę klubu tylko rajdowego:):) Bo rajdy to nasz pasja...:)Pozdro rajdowe świry;)
odpowiem krótko napewno zrobili by lepszy pokaz klubu motosport myślenice niż te karty !! polecam się wybrać na kjs niebawem się szykuje zapewne koledzy będą polecam ich zobaczyć i poruwnać coby było lepsze
[/quote]
[quote]Witajcie jak Was czytam to mi sie nie dobrze robi ;]
Po pierwsze primo: jakbyscie nie zauwazyli miejsca pod urzedem nie bylo multum a o pewnych porach juz nie bylo mozliwosci opuscic rynku tak wiec do czegos laweta sluzy - tak?
jasne tylko tam było tyle miejsca że nie jedno takie auto by się zmieściło ta strefa była zamknięta więc miejsca było multum !!!!!!!!!!!!!!!! dopiero po zakończeniu była otwarta ciekawe !!!!!!!!!!
[quote]Witajcie jak Was czytam to mi sie nie dobrze robi ;]
Po 3 co do stojacych BMW i maluszkow - sam bylem swiadkiem i sam garnalem ludzi po prologu ktorzy przechodzili przez rynek aby podchodzili ogladali gokarty jak i samochody - i ludzie nie tylko robili sobie zdjęcia w nich i przy kartach ale rowniez przy samochodach czego bylem swiadkiem!
bez obrazy ale wolał bym zobaczyć te AUTA niż karty !! pozatym to nie był teren do jazdy na karty !! niema to jak bronić władz bo was puścili pozatym tak jak kolega wcześniej napisał to może wyjaśnisz czemu była mowa tylko o was ?? ciekawe a ani słowa o kolegach co byli autami !!!! stego co widziałem to była tylko promocja kartów a gdzie reszta i tu pytanie sie zamyka !!!!
Mądry Polak po szkodzie a mógł być klub zrzeszający tych zapaleńców którzy to wszystko rozkręcili to zachciało wam się reanimować trupa czyli dawny klub .
Urządzą pewnie na otarcie łez jakąś imprezę ,pochwalą się w mediach ale wielkiej przyszłości dla rajdowców nie widzę.
Co do maluszków na prologu-ktoś dał im głupią nadzieję że wystartują i oni naiwni w to uwierzyli.Tu nie chodziło o czas tylko o to że nikt od początku nie brał poważnie tego przejazdu pod uwagę,`to nie gminny festyn tylko eliminacja RPP,zejdźcie wreszcie na ziemię.
[quote]
Cyt. , choć przyznam że jak zobaczyłem mojego zacnego kolegę P. Owczyńskiego to dreszcz emocji przeszedł mi po plecach.
Trzeba było przyklęknąć i pocałować w rękę.
Co do okręgówek to zgoda natomiast odnośnie Kuzaja fakt zdziwiłem się że startuje w "wiejskim festynie" ale myślałem że to dla podniesienia prestiżu imprezy i dla Roberta ale czytając twoją wypowiedź dziwię się że przyjechał na to zadupie Miśkiem a nie traktorem.
Cyt.Ale do rzeczy, naprawdę fajna impreza ale dla większości uczestników "za głęboka woda".
Oczywiście Ty byś pojechał lepiej ale nie chciałeś startować w towarzystwie z "traktorzystą".[/quote]
1)Dreszcz przeszedł mi dla tego że znam tego Pana od dawna i jest dla mnie nie najlepszym przykładem organizatora.
2)Jak chcesz to postaw w domu ołtarzyk Kuzajowi.Twoja sprawa.
3)Nie wystartowałbym dla tego że nie było kategorii "najlepszy emeryt". Druga sprawa że start u boku jak go nazwałeś "traktorzysty" to wątpliwa przyjemność.
Panie Piotrze Kania - matematyka matematyką zgadza sie, ale po co upychac w słoiku kamyczek którego wogole tam nie powinno byc? Tak wiec prosze nie wyjezdzac od idiotów :)
Co do przejazdu maluchów i innych aut to moze skończcie juz te pytania bo ile razy mozna wyjasniac to samo?
No wiadomo swój swojego broni Panie Kania
A admin na tym forum nie istnieje wiadomo to już od dawna hehe