Forum » Sport

RAJD KRAKOWSKI - Motosport Myślenice

  • 20 lip 2010

    [quote=:[hr][quote] napisał]Panie Piotrze Kania - matematyka matematyką zgadza sie, ale po co upychac w słoiku kamyczek którego wogole tam nie powinno byc? Tak wiec prosze nie wyjezdzac od idiotów :)
    Co do przejazdu maluchów i innych aut to moze skończcie juz te pytania bo ile razy mozna wyjasniac to samo?[/quote]

    Ten Kamyk musial tam zostac ze wzgledow opoznienia progolu i przejazdu[/quote]

    Piotr Kania- to może napiszesz dlaczego go dali na lawetę z tego co widziałem to koło baru parasolek nie było ani jednego auta ani kibiców jak szukaliście miejsca to cza było go tam postawić !! a sorki kamer i fotoreporterów tam nie było wybacz

    Cytuj
  • 20 lip 2010

    [quote=Vivaldi]Misior daj spokój, szkoda się szarpać, uwierz mi. Jak na zebraniu słyszę od prezesa, że ślub skarbnika to wydarzenie na skale Myślenic (nawet nie klubu) to co Ci młody (Piotrek) powie rozsądnego? Za jakieś 10lat powrócicie do tematu, jak zacznie racjonalnie myśleć.

    Vivaldi -teraz nie kumam skarbnik miał ślub a co klub ma do tego co jedynie może mu złożyć gratulacja na zebraniu i tyle !! chyba że prezes wymyślił coś innego kto wie coś o tym ?? następny temat co członkowie nic nie wiedzą co się dzieje w klubie i to pokazuje że prezes obraca się między swoimi a nie wszystkimi co należą do klubu

    Cytuj
  • 20 lip 2010

    Nie widziałem live, ale podoba mi się technika jazdy Przemka.
    Aaaaa, nooo i "opowiedz Przemuś jak było" .... :-D

    Taka ciekawostka dość pocieszna: Kuba chyba już nakręcony (chyba, że on tak zawsze szybko mówi) podaje na PKCu numer i czas wjazdu jednym tchnieniem czterdzieściosiemdwudziestapięćdziesiątsiedem, ale robi to tak szybko, że kobita nie trybi, Kuba zaczyna tłumaczyć ona nie łapie, on więc wolniej a ona że jej myli. Troche pośmialiśmy się ale uspokoiłem ją i tłumacze: proszę wpisać jak pilot poda kartę i nie słuchać co on tłumaczy ;) musi tak szybko mówić bo jest pilotem :-D

    Cytuj
  • 21 lip 2010

    a to ja słyszałem w Suchej, że Kuba pojechał na odcinek bez okularów :)

    Cytuj
  • 21 lip 2010

    Moze sobie duzymi literami napisał :)

    Cytuj
  • Przemek 21 lip 2010

    Jak było na rajdzie? Dla mnie super, pomimo braku szczęścia w sprzęcie to próbowaliśmy nadrabiać gdzie tylko można. W piątek przed prologiem mięliśmy cały dzień wypełniony, co do minuty obowiązkami. Od 5 rano na nogach i jazda na zapoznanie. Ok.13,00 spotkaliśmy się w Sułkowicach na testach i prosto z nich na BK. Po badaniu do domu szybkie mycie i na rynek. Czekaliśmy trochę do zapoznania z prologiem i jak ruszyliśmy zobaczyłem ile jest osób i ilu znajomych to musieliśmy „polecieć” dla kibiców! Nie było mowy żeby walczyć o czas. Wiecie jak się to skończyło:):).
    W sobotę rano po samochód na rynek i do suchej na serwis. 2 odcinki odwołane od razu pozwoliły na jeszcze dodatkowy przejazd po trasie rajdówka, co dla nas było zbawieniem. 2 Pętla z opóźnieniami, ale była i żałowałem że z tyłu mamy miękką mieszankę slika bo zaczynały pływać po kilku kilometrach. Gdy wjeżdżamy na serwis myślę tylko o zmianie na twardsze opony z tyłu, gdy dociera do nas info ze pada na odcinkach. Podjęliśmy decyzje ze nie zmieniamy, kół bo do startu jest jeszcze trochę czasu wiec unormuje się i pogoda i wyschnie nagrzany asfalt. Dojeżdżamy do odcinka a tam deszcze pada i jest mokro i to bardzo. Pierwsze kilometry i dużo wody na asfalcie. Później już coraz to bardziej sucho i uzyskaliśmy 12 czas na tym odcinku. Pomimo niepochlebnych informacji na różnych portalach mnie jako zawodnikowi nic nie przeszkadzało żeby zrobić swoje i iść do domu.
    Szkoda ze taki rajd jest tylko raz w roku:(

    Cytuj
  • Michal P. 21 lip 2010

    [quote=obajt]Gdy wjeżdżamy na serwis myślę tylko o zmianie na twardsze opony z tyłu, gdy dociera do nas info ze pada na odcinkach.
    [/quote]

    z tym deszczem to dziwnie wyszlo... jak pisalem to ostro padalo, ale po jakims czasie przestalo i asfalt byl juz suchy i Harbutowice chyba cale lecialy po suchym, z tego co mowili zawodnicy chyba gorzej bylo na odcinku Zawoja, tam popadalo.

    Cytuj
  • Przemek 22 lip 2010
    1 Cytuj
  • 22 lip 2010

    miło popatrzeć :)

    1 Cytuj
  • Marek Stoszek 22 lip 2010

    I tak trzymać! Czekam na kolejne newsy. Chłopak "bez orkiestry" bez zbędnych fajerwerków a robi swoje. Mam nadzieje że znajdzie się rzetelny sponsor i o nim usłyszymy w kraju a i może dalej. Nie ma powodu abyśmy ciągle byli ubogimi krewnymi.Kawał dobrego rajdowania. Pozdrawiam

    Cytuj
  • Sebastian P 23 lip 2010

    Przemek tak trzymać!!! Hak na Słowackiego przejechany po mistrzowsku! Naprawdę miło popatrzyć na waszą jazdę!

    Cytuj
  • 23 lip 2010

    Super jazda oby tak dalej :)

    Cytuj
  • 23 lip 2010

    Zajcev generalnie to zostawilismy slicki dzieki Tobie, bardziej martwilismy sie o Zawoje, ja bylem przekonany ze nawet jak przeszla konkretna ulewa to w 50 minut asfalt spokojnie przeschnie, jednak tej wody tam bylo na tyle duzo ze wcale nie bylo to takie oczywiste. Najdziwniejsze jest to ze praktycznie cala dojazdowka byla suchutka, zaraz przed startem do odcinka w pewnym momencie zaczynala po drodze plynac rzeka. Byli wsrod nas i tacy co wyjechali na deszczach z przodu ze strefy, zmieniali je na dojazdowce na slicki a na starcie odcinka okazywalo sie ze jest mokro i to konkretnie.

    A okularow... faktycznie zapomnialem ale wade mam tak minimalna ze w niczym mi to nie przeszkadzalo :)

    Cytuj
  • 23 lip 2010

    [quote=qbus]A okularow... faktycznie zapomnialem ale wade mam tak minimalna ze w niczym mi to nie przeszkadzalo :)[/quote]Kubuś mów co chcesz ale Przemek szedł ogniem więc wolałeś tego nie widzieć :-D , żarcik oczywiście. Świetna robota panowie!!!

    Cytuj
  • 23 lip 2010

    No i to byla druga petla takze juz mial wszystko na 1 przeczytane :)

    Cytuj

Odpowiedz