,,A NIEPZEJMUJ ZE SIE''- NIE PRZEJMOWAĆ SIĘ
,,KAME MY TO PUDOMY"- GDZIE MY PÓJDZIEMY
,,PO NOS''- PROBLEM NIE DO POKONANIA
,,IDO WYKRECIĆ SZMATE" SKORZYSTAĆ Z WC
,,A NIEPZEJMUJ ZE SIE''- NIE PRZEJMOWAĆ SIĘ
,,KAME MY TO PUDOMY"- GDZIE MY PÓJDZIEMY
,,PO NOS''- PROBLEM NIE DO POKONANIA
,,IDO WYKRECIĆ SZMATE" SKORZYSTAĆ Z WC
Z Trzemeśni : "po połedniu" , "jakosi bedzie", "siadnij se", "legnij se", "wystał" /ukończył szkołę.
A zauważyliście, że wiele osób u nas mówi "kogo" w miejscu, gdzie powinno się mówić "czyje"?
Dla przykładu zdanie:
"kogo to samochód?"
Powinno brzmieć: "czyj to samochód?".
To też pewna forma naleciałości, ponieważ użycie "kogo" w takim zdaniu nie jest poprawne językowo.
No i mało gdzie poza naszym regionem (a i tutaj to zanika) w odpowiedzi na w/w pytanie używa się "krzyśkowy" ([należący do] Krzyśka), "ojcowy" ([należący do] ojca) czy jeszcze fajniej brzmiące "mamin" ([należący do] mamy).
Kiedyś znajoma sprzedała mi takie stare powiedzenie, zasłyszane wśród seniorów swojej rodziny, używane w zastępstwie dla popularnego "no i po ptokach" a mianowicie: "no i szlak trafił babcyne gęsi" - cokolwiek to znaczy i cokolwiek ma wspólnego z gęsiami:)
Kiedyś znajoma sprzedała mi takie stare powiedzenie, zasłyszane wśród seniorów swojej rodziny, używane w zastępstwie dla popularnego "no i po ptokach" a mianowicie: "no i szlak trafił babcyne gęsi" - cokolwiek to znaczy i cokolwiek ma wspólnego z gęsiami:)
Będę upier..iwy ale wnerwia mnie jak ktoś pisze szlak trafił. Powinno być szlag trafił, bo szlak to jest turystyczny... chyba, że to też gwara? :)
Pokąd mama żyła my się nie ZBYWALI- my się nie kłócili
Cofnij KOJDUŚ ty autem- wycofaj kawałek dotyłu
Obiad z SABAŚNIKA-obiad z piekarnika
Człowiek UROBIONY- czyli przepracowany
Pokąd mama żyła my się nie ZBYWALI- my się nie kłócili
Cofnij KOJDUŚ ty autem- wycofaj kawałek dotyłu
Obiad z SABAŚNIKA-obiad z piekarnika
Człowiek UROBIONY- czyli przepracowany
Sabaśnik (szabaśnik) to część pieca kaflowego.
Urobiony to także styrany :)
Zgadza się:) jeszcze gdzieniegdzie (głównie od starszych mieszkańców) można usłyszeć, kiedy tłumaczą komuś powinowactwo rodzinne, że np chodzi o Hankę Holewionke, która "jest za Zbyszkiem od Holewów", czyli jest żoną Zbyszka Holewy :)
"durkać" - trącac kogoś, szturchać;)
Tyrpać:)
Iść na siagę - na skróty, na przełaj.
Było jeszcze jakieś inne określenie na to, ale nie pamiętam.
Uciorany - brudny
Było jeszcze "Ściorany" też znaczy brudny
Myśmy mówili: iść przez babcyne.
myślenicki "pniok, krzok albo ptok"
kajsik - gdzieś
a za robote byś sie wzion
"Eno, eno" - wyrażenie dezaprobaty, powątpiewać.
,,A NIEPZEJMUJ ZE SIE''- NIE PRZEJMOWAĆ SIĘ
,,KAME MY TO PUDOMY"- GDZIE MY PÓJDZIEMY
,,PO NOS''- PROBLEM NIE DO POKONANIA
,,IDO WYKRECIĆ SZMATE" SKORZYSTAĆ Z WC
Idze, idze bajoku :)
"Bojcyć" - plotkować :) (idę pobojcyć z koleżankami)
Z Trzemeśni : "po połedniu" , "jakosi bedzie", "siadnij se", "legnij se", "wystał" /ukończył szkołę.
Bojcorka
Jak i również powsinoga :)
A zauważyliście, że wiele osób u nas mówi "kogo" w miejscu, gdzie powinno się mówić "czyje"?
Dla przykładu zdanie:
"kogo to samochód?"
Powinno brzmieć: "czyj to samochód?".
To też pewna forma naleciałości, ponieważ użycie "kogo" w takim zdaniu nie jest poprawne językowo.
No i mało gdzie poza naszym regionem (a i tutaj to zanika) w odpowiedzi na w/w pytanie używa się "krzyśkowy" ([należący do] Krzyśka), "ojcowy" ([należący do] ojca) czy jeszcze fajniej brzmiące "mamin" ([należący do] mamy).
Kiedyś znajoma sprzedała mi takie stare powiedzenie, zasłyszane wśród seniorów swojej rodziny, używane w zastępstwie dla popularnego "no i po ptokach" a mianowicie: "no i szlak trafił babcyne gęsi" - cokolwiek to znaczy i cokolwiek ma wspólnego z gęsiami:)
Będę upier..iwy ale wnerwia mnie jak ktoś pisze szlak trafił. Powinno być szlag trafił, bo szlak to jest turystyczny... chyba, że to też gwara? :)
Powinno być szlag, ale można też powiedzieć "szlak się trafił" (będąc w górach - zasłyszane chyba od Pawia) i nie jest to brzydkie sformułowanie.
Racja. Kajam się w imieniu mojego słownika T9 :)
Pokąd mama żyła my się nie ZBYWALI- my się nie kłócili
Cofnij KOJDUŚ ty autem- wycofaj kawałek dotyłu
Obiad z SABAŚNIKA-obiad z piekarnika
Człowiek UROBIONY- czyli przepracowany
Sabaśnik (szabaśnik) to część pieca kaflowego.
Urobiony to także styrany :)
Dodam: mni(j) - mniej, sietniok, słabowity na zdrowiu!
Ciekawa sprawa: znam określenie "sietniok" w znaczeniu "człowiek bez ogłady, wsiok"
Ciekawe zapytanie: Jak się piszesz?
- Czyli jak się nazywasz
gorko - gorąco.
Zgadza się:) jeszcze gdzieniegdzie (głównie od starszych mieszkańców) można usłyszeć, kiedy tłumaczą komuś powinowactwo rodzinne, że np chodzi o Hankę Holewionke, która "jest za Zbyszkiem od Holewów", czyli jest żoną Zbyszka Holewy :)