To jest prawdziwy "HIT" - wczoraj lokalni PiSowcy robili sobie kampanię... na pogrzebie XD. Na profilu FB Szlachetki fotorelacja z pogrzebu prałata. w kolejności chronologicznej:
1) Msza,
2) Trumna w kościele,
3) Modlitwa Trójki PiSowskiej (Szlachetka, Kurowski, Szczotkowski - na zdjęciu załapał się też Tomal, pewnie przez przypadek);
4) Karawan w drodze na cmentarz;
5) Trumna na cmentarzu;
6) Modlitwa Szczotkowskiego i Szlachetki nad grobem.
Ta sama sesja, choć w wersji skróconej, na profilu Kurowskiego. Zabrakło normalnie tylko selfie na tle nieboszczyka.
Korzystając z okazji, że byli na cmentarzu, postanowili sfotografować się jeszcze na tle mogiły poległych żołnierzy wojska polskiego. Ta relacja również znalazła się na profilu Szlachetki.
Rozumiem, że burmistrz czy poseł mogą uczestniczyć w pewnych uroczystościach kościelnych. Ale robienie sobie fotek z pogrzebu i wrzucanie ich (samodzielnie) na własny profil FB, to już jest szczyt braku kultury i ogłady...
"Gdy się modlicie, nie bądźcie jak OBŁUDNICY. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie."
Mt 6, 5-6
To jest prawdziwy "HIT" - wczoraj lokalni PiSowcy robili sobie kampanię... na pogrzebie XD. Na profilu FB Szlachetki fotorelacja z pogrzebu prałata. w kolejności chronologicznej:
1) Msza,
2) Trumna w kościele,
3) Modlitwa Trójki PiSowskiej (Szlachetka, Kurowski, Szczotkowski - na zdjęciu załapał się też Tomal, pewnie przez przypadek);
4) Karawan w drodze na cmentarz;
5) Trumna na cmentarzu;
6) Modlitwa Szczotkowskiego i Szlachetki nad grobem.
Ta sama sesja, choć w wersji skróconej, na profilu Kurowskiego. Zabrakło normalnie tylko selfie na tle nieboszczyka.
Korzystając z okazji, że byli na cmentarzu, postanowili sfotografować się jeszcze na tle mogiły poległych żołnierzy wojska polskiego. Ta relacja również znalazła się na profilu Szlachetki.
Rozumiem, że burmistrz czy poseł mogą uczestniczyć w pewnych uroczystościach kościelnych. Ale robienie sobie fotek z pogrzebu i wrzucanie ich (samodzielnie) na własny profil FB, to już jest szczyt braku kultury i ogłady...
Cieszę się, że kilkadziesiąt osób podziela na tym forum moją ocenę co do cmentarnego lansu polityków PiS. Na samokrytykę nie ma co liczyć - pomimo nagłośnienia tematu Kurowski Szlachetka nadal mają na swoich profilach relacje z pogrzebu...
Jakby mi jakiś polityk przyszedł na pogrzeb kogoś bliskiego, ok, ma prawo, miło nawet z jego strony, ale wrzucanie na fejsbuka relacji z tego wudarzenia, i lansowanie się tym....no chyba bym zagotowała. Nikt nie ma prawa wrzucać w sieć zdjęć z pogrzebów, poza najbliższymi denata, chociaż osobiście nie rozumiem po co mieliby to robić.
Dodam, że ks Andrzej Burek był osobą publiczną i stąd tyle znanych osób było na pogrzebie. Dodawania zdjęć z pogrzebu na facebooka nie pochwalam ale nie pokazywali zdjęć nikogo z bliskich księdza więc aferę jaką z tego faktu robicie uważam ze jest niewspółmierna do okoliczności a już pisanie o "Hienach cmentarnych"mogłoby się skończyć w sądzie.
Dodam, że ks Andrzej Burek był osobą publiczną i stąd tyle znanych osób było na pogrzebie. Dodawania zdjęć z pogrzebu na facebooka nie pochwalam ale nie pokazywali zdjęć nikogo z bliskich księdza więc aferę jaką z tego faktu robicie uważam ze jest niewspółmierna do okoliczności a już pisanie o "Hienach cmentarnych"mogłoby się skończyć w sądzie.
W moim odczuciu, bez względu kto to robił ... z szacunku, nie powinno się.
Wystarczy wrzucić na profil klepsydrę.
Ja napisałem że nie pochwalam i też nie mam facebooka ale widzę że pan Szlachetka wrzuca zdjęcia ze wszystkiego w czym uczestniczy więc to jego "styl" . Ale to nie powód aby go/ich nazywać hienami cmentarnymi bo to jest spore nadużycie.
Wikipedia:
Hieny cmentarne – sformułowanie początkowo oznaczające osoby trudniące się rabowaniem grobów w sensie dosłownym, rozkopujące świeże groby, by rabować to co nieboszczyk ma na sobie i ze sobą. W szerszym sensie oznacza "poszukiwaczy starożytności", niemających szacunku do miejsc, z których zdobywają przedmioty. Miejsca pochówku ludzi, szczególnie ze społeczności, cywilizacji dawnych, z racji ich wierzeń i rytuałów związanych ze śmiercią i procesem przejścia duszy do zaświatów, są do dziś źródłem wiedzy, ale i cennych przedmiotów historycznych. Z tego powodu, od wieków, rozgrabiane miejsca historyczne są ciągłą bolączką archeologów. Czarny rynek takich przedmiotów jest bardzo rozległy i trudno eksplorowalny. Osoby trudniące się tym procederem niszczyły (i do dziś niszczą) grobowce w Egipcie, Chinach, świątynie w Indiach, pozostałości po kulturze Majów i wiele, wiele innych. Kiedyś szukano złota i przedmiotów wartościowych samych w sobie, mniej więcej od czasu średniowiecza rabuje się przedmioty typowo historyczne dla ich wartości muzealnej.
Obecnie epitet hiena cmentarna odnosi się ogólnie do osób żerujących na cudzym nieszczęściu, bogacących się na ludzkiej krzywdzie, ale zbyt tchórzliwych by działać jawnie. Osoby niehonorowe, pazerne, członków rodziny walczących zbyt zachłannie o schedę po zmarłym. Afery związane z nieetycznymi działaniami zakładów pogrzebowych spowodowały, że przedstawiciele tego zawodu bywają również określani "hienami" lub "sępami".
Wikipedia:
Hieny cmentarne – sformułowanie początkowo oznaczające osoby trudniące się rabowaniem grobów w sensie dosłownym, rozkopujące świeże groby, by rabować to co nieboszczyk ma na sobie i ze sobą. W szerszym sensie oznacza "poszukiwaczy starożytności", niemających szacunku do miejsc, z których zdobywają przedmioty. Miejsca pochówku ludzi, szczególnie ze społeczności, cywilizacji dawnych, z racji ich wierzeń i rytuałów związanych ze śmiercią i procesem przejścia duszy do zaświatów, są do dziś źródłem wiedzy, ale i cennych przedmiotów historycznych. Z tego powodu, od wieków, rozgrabiane miejsca historyczne są ciągłą bolączką archeologów. Czarny rynek takich przedmiotów jest bardzo rozległy i trudno eksplorowalny. Osoby trudniące się tym procederem niszczyły (i do dziś niszczą) grobowce w Egipcie, Chinach, świątynie w Indiach, pozostałości po kulturze Majów i wiele, wiele innych. Kiedyś szukano złota i przedmiotów wartościowych samych w sobie, mniej więcej od czasu średniowiecza rabuje się przedmioty typowo historyczne dla ich wartości muzealnej.
Obecnie epitet hiena cmentarna odnosi się ogólnie do osób żerujących na cudzym nieszczęściu, bogacących się na ludzkiej krzywdzie, ale zbyt tchórzliwych by działać jawnie. Osoby niehonorowe, pazerne, członków rodziny walczących zbyt zachłannie o schedę po zmarłym. Afery związane z nieetycznymi działaniami zakładów pogrzebowych spowodowały, że przedstawiciele tego zawodu bywają również określani "hienami" lub "sępami".
Co nie zmienia faktu że ich zachowanie było haniebne i niegodne sprawowanych przez nich funkcji publicznych.
Ja napisałem że nie pochwalam i też nie mam facebooka ale widzę że pan Szlachetka wrzuca zdjęcia ze wszystkiego w czym uczestniczy więc to jego "styl" . Ale to nie powód aby go/ich nazywać hienami cmentarnymi bo to jest spore nadużycie.
Wybacz, ale to, że ktoś wrzuca zdjęcia z wszystkiego w czym uczestniczy, nie jest żadnym tłumaczeniem. Jakby uczestniczył w wypadku to też byłoby w porządku to relacjonować na FB? Pewnych rzeczy po prostu się nie robi. Najwidoczniej pan Szlachetka ma dość dziwne wyczucie smaku i przyzwoitości.
Co nie zmienia faktu że ich zachowanie było haniebne i niegodne sprawowanych przez nich funkcji publicznych.
trochę zmienia jeśli świadomie stosujesz mataczenie podbijając znaczenie słowa - co gorsza - które to znaczenie znasz. Gdybym Ciebie nazwał w znaczeniu które nir będzie prawdziwe sensu stricte to chyba byś się deko wk****ił : np nie wiem, menel gdy będziesz trzymał kieliszek białego wina?
Vivaldi, przecież sam wkleiłeś ten fragment:
"Obecnie epitet hiena cmentarna odnosi się ogólnie do osób żerujących na cudzym nieszczęściu". On trafnie opisuje sytuację. Budowanie kapitału politycznego w taki sposób jest dokładnie tym, czyli żerowaniem na czyjejś tragedii (tu konkretnie śmierci)
Jeszcze raz powtarzam że określenie hiena cmentarna zastosowane w przypadku zrobienia sobie fotografii na pogrzebie to jest przesada. Można to nazwać nietaktem ale tylko tyle.
Jeszcze raz powtarzam że określenie hiena cmentarna zastosowane w przypadku zrobienia sobie fotografii na pogrzebie to jest przesada. Można to nazwać nietaktem ale tylko tyle.
PiS przed wyborami mówił o "Polsce w ruinie", gdzie sytuacja gospodarcza kraju była nieporównywalnie lepsza niż teraz. Więc PiS może nazywać dosadnie, ale o pisiorach to trzeba mówić z umiarem?! Ani mi się śni!!!
A Szlachetka z Kurowskim niech lepiej przeproszą za swój brak kultury.
Ja całkiem inaczej wspominam czasy rządzenia przez PO i nie chcę aby Polska wróciła pod te "wspaniałe" rządy. Jeżeli jesteś tak dosadny w określeniach ludzi to powiedz jak nazwiesz osobę która po wypadku przywozi inna osobę na miejsce kierowcy aby wmówić wszystkim że to ta osoba kierowała? Na takie coś można napisać bardzo dużo określeń ale nikt tego nie pisze bo okazuje się ze "pisiory" mają więcej taktu niż zwolennicy PO.
Ja całkiem inaczej wspominam czasy rządzenia przez PO i nie chcę aby Polska wróciła pod te "wspaniałe" rządy. Jeżeli jesteś tak dosadny w określeniach ludzi to powiedz jak nazwiesz osobę która po wypadku przywozi inna osobę na miejsce kierowcy aby wmówić wszystkim że to ta osoba kierowała? Na takie coś można napisać bardzo dużo określeń ale nikt tego nie pisze bo okazuje się ze "pisiory" mają więcej taktu niż zwolennicy PO.
Zacięła Ci się płyta? Pani W. robiła sobie zdjęcia na pogrzebie? Nie. Więc Twój komentarz całkiem nie na temat. Założyliscie odrębny wątek, na którym ją linczujecie, to pisz na tamtym wątku, jeśli masz coś do dodania. Tutaj piszemy o cmentarnym lansie polityków PiS Szlachetki i Kurowskiego.
To jest prawdziwy "HIT" - wczoraj lokalni PiSowcy robili sobie kampanię... na pogrzebie XD. Na profilu FB Szlachetki fotorelacja z pogrzebu prałata. w kolejności chronologicznej:
1) Msza,
2) Trumna w kościele,
3) Modlitwa Trójki PiSowskiej (Szlachetka, Kurowski, Szczotkowski - na zdjęciu załapał się też Tomal, pewnie przez przypadek);
4) Karawan w drodze na cmentarz;
5) Trumna na cmentarzu;
6) Modlitwa Szczotkowskiego i Szlachetki nad grobem.
Ta sama sesja, choć w wersji skróconej, na profilu Kurowskiego. Zabrakło normalnie tylko selfie na tle nieboszczyka.
Korzystając z okazji, że byli na cmentarzu, postanowili sfotografować się jeszcze na tle mogiły poległych żołnierzy wojska polskiego. Ta relacja również znalazła się na profilu Szlachetki.
Rozumiem, że burmistrz czy poseł mogą uczestniczyć w pewnych uroczystościach kościelnych. Ale robienie sobie fotek z pogrzebu i wrzucanie ich (samodzielnie) na własny profil FB, to już jest szczyt braku kultury i ogłady...
"Gdy się modlicie, nie bądźcie jak OBŁUDNICY. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie."
Mt 6, 5-6
Sweet focie z pogrzebu na fejsie, to już kompletne dno. Ciekawe jak niżej jeszcze upadną, bo najwyraźniej dna nie widzą.
Może jakiś link do tego
Wejdź na profil FB burmistrza Szlachetki.
https://www.facebook.com/JaroslawSzlachetka :)
Instrukcja:
Powita Cię ikonka z uśmiechniętym gościem w okularach. Musisz przescrollować w dół i znaleźć post z wczoraj.
Tylko w tym przypadku FB oznacza Funeral Bottom, czyli dno w wykonaniu włodarza.
Cieszę się, że kilkadziesiąt osób podziela na tym forum moją ocenę co do cmentarnego lansu polityków PiS. Na samokrytykę nie ma co liczyć - pomimo nagłośnienia tematu Kurowski Szlachetka nadal mają na swoich profilach relacje z pogrzebu...
Jakby mi jakiś polityk przyszedł na pogrzeb kogoś bliskiego, ok, ma prawo, miło nawet z jego strony, ale wrzucanie na fejsbuka relacji z tego wudarzenia, i lansowanie się tym....no chyba bym zagotowała. Nikt nie ma prawa wrzucać w sieć zdjęć z pogrzebów, poza najbliższymi denata, chociaż osobiście nie rozumiem po co mieliby to robić.
Dodam, że ks Andrzej Burek był osobą publiczną i stąd tyle znanych osób było na pogrzebie. Dodawania zdjęć z pogrzebu na facebooka nie pochwalam ale nie pokazywali zdjęć nikogo z bliskich księdza więc aferę jaką z tego faktu robicie uważam ze jest niewspółmierna do okoliczności a już pisanie o "Hienach cmentarnych"mogłoby się skończyć w sądzie.
W moim odczuciu, bez względu kto to robił ... z szacunku, nie powinno się.
Wystarczy wrzucić na profil klepsydrę.
Ale Adamie powiedz mi czemu ma służyć wrzucanie zdjęć z pogrzebu do sieci? Co to ma wyrażać?
Dodajmy: wrzucanie WŁASNYCH zdjęć!!!
Ja napisałem że nie pochwalam i też nie mam facebooka ale widzę że pan Szlachetka wrzuca zdjęcia ze wszystkiego w czym uczestniczy więc to jego "styl" . Ale to nie powód aby go/ich nazywać hienami cmentarnymi bo to jest spore nadużycie.
Wikipedia:
Hieny cmentarne – sformułowanie początkowo oznaczające osoby trudniące się rabowaniem grobów w sensie dosłownym, rozkopujące świeże groby, by rabować to co nieboszczyk ma na sobie i ze sobą. W szerszym sensie oznacza "poszukiwaczy starożytności", niemających szacunku do miejsc, z których zdobywają przedmioty. Miejsca pochówku ludzi, szczególnie ze społeczności, cywilizacji dawnych, z racji ich wierzeń i rytuałów związanych ze śmiercią i procesem przejścia duszy do zaświatów, są do dziś źródłem wiedzy, ale i cennych przedmiotów historycznych. Z tego powodu, od wieków, rozgrabiane miejsca historyczne są ciągłą bolączką archeologów. Czarny rynek takich przedmiotów jest bardzo rozległy i trudno eksplorowalny. Osoby trudniące się tym procederem niszczyły (i do dziś niszczą) grobowce w Egipcie, Chinach, świątynie w Indiach, pozostałości po kulturze Majów i wiele, wiele innych. Kiedyś szukano złota i przedmiotów wartościowych samych w sobie, mniej więcej od czasu średniowiecza rabuje się przedmioty typowo historyczne dla ich wartości muzealnej.
Obecnie epitet hiena cmentarna odnosi się ogólnie do osób żerujących na cudzym nieszczęściu, bogacących się na ludzkiej krzywdzie, ale zbyt tchórzliwych by działać jawnie. Osoby niehonorowe, pazerne, członków rodziny walczących zbyt zachłannie o schedę po zmarłym. Afery związane z nieetycznymi działaniami zakładów pogrzebowych spowodowały, że przedstawiciele tego zawodu bywają również określani "hienami" lub "sępami".
Co nie zmienia faktu że ich zachowanie było haniebne i niegodne sprawowanych przez nich funkcji publicznych.
Wybacz, ale to, że ktoś wrzuca zdjęcia z wszystkiego w czym uczestniczy, nie jest żadnym tłumaczeniem. Jakby uczestniczył w wypadku to też byłoby w porządku to relacjonować na FB? Pewnych rzeczy po prostu się nie robi. Najwidoczniej pan Szlachetka ma dość dziwne wyczucie smaku i przyzwoitości.
trochę zmienia jeśli świadomie stosujesz mataczenie podbijając znaczenie słowa - co gorsza - które to znaczenie znasz. Gdybym Ciebie nazwał w znaczeniu które nir będzie prawdziwe sensu stricte to chyba byś się deko wk****ił : np nie wiem, menel gdy będziesz trzymał kieliszek białego wina?
Vivaldi, przecież sam wkleiłeś ten fragment:
"Obecnie epitet hiena cmentarna odnosi się ogólnie do osób żerujących na cudzym nieszczęściu". On trafnie opisuje sytuację. Budowanie kapitału politycznego w taki sposób jest dokładnie tym, czyli żerowaniem na czyjejś tragedii (tu konkretnie śmierci)
Jeszcze raz powtarzam że określenie hiena cmentarna zastosowane w przypadku zrobienia sobie fotografii na pogrzebie to jest przesada. Można to nazwać nietaktem ale tylko tyle.
PiS przed wyborami mówił o "Polsce w ruinie", gdzie sytuacja gospodarcza kraju była nieporównywalnie lepsza niż teraz. Więc PiS może nazywać dosadnie, ale o pisiorach to trzeba mówić z umiarem?! Ani mi się śni!!!
A Szlachetka z Kurowskim niech lepiej przeproszą za swój brak kultury.
Ja całkiem inaczej wspominam czasy rządzenia przez PO i nie chcę aby Polska wróciła pod te "wspaniałe" rządy. Jeżeli jesteś tak dosadny w określeniach ludzi to powiedz jak nazwiesz osobę która po wypadku przywozi inna osobę na miejsce kierowcy aby wmówić wszystkim że to ta osoba kierowała? Na takie coś można napisać bardzo dużo określeń ale nikt tego nie pisze bo okazuje się ze "pisiory" mają więcej taktu niż zwolennicy PO.
Zacięła Ci się płyta? Pani W. robiła sobie zdjęcia na pogrzebie? Nie. Więc Twój komentarz całkiem nie na temat. Założyliscie odrębny wątek, na którym ją linczujecie, to pisz na tamtym wątku, jeśli masz coś do dodania. Tutaj piszemy o cmentarnym lansie polityków PiS Szlachetki i Kurowskiego.
Tomal też tam był na fotce.
Ale jej nie wrzucał na Facebooka!!!
Na tym polega ta "subtelna" granica pomiędzy klasą a jej brakiem.
Dokładnie taka sama jak "wrzucone" na Facebooka zdjęcia w brunatnej koszuli.
Ale kto o tym jeszcze pamięta?