do crazyfrog. Proszę o podanie konkretnego przykładu z kodeksu ruchu drogowego o tym jak należy poruszać się po rondzie. Bo z tego co się orientuje to takiego przepisu nie ma
No to faktycznie jesteś niedzielnym kierowcą. Jak masz prawo jazdy to już powinieneś był tę lekcję odrobić. Jak widać, masz braki, nie będę za Ciebie odrabiał Twoich lekcji.
"Ustawa "Prawo o ruchu drogowym" nie podaje określenia ronda. Definicja ta jest zawarta w "wytycznych projektowania skrzyżowań drogowych" stanowiących załącznik do Zarządzenia nr 10 Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych z 12.06.2001 r. Oto kilka określeń z tych wytycznych część II: ...2.1.1. Rondo jest to skrzyżowanie z wyspą środkową i jednokierunkową jezdnią (nie drogą, jak uważają niektórzy kierowcy) wokół wyspy, na którym pojazdy są obowiązane objeżdżać wyspę środkową w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara. Pewne odstępstwa od tej reguły dotyczą minironda, na którym długie pojazdy mogą przejeżdżać przez przejezdną wyspę. 2.1.3. Jezdnia ronda jest to jezdnia wokół wyspy środkowej ronda lub wokół pierścienia małego ronda, o ile on występuje. 2.1.4. Wlot jest to część drogi (ramienia skrzyżowania) obejmująca pasy ruchu lub jezdnię w przypadku drogi dwujezdniowej, z której pojazdy wjeżdżają na skrzyżowanie. 2.1.5. Wylot jest to część drogi (ramienia skrzyżowania) obejmująca pasy ruchu lub jezdnię w przypadku drogi dwujezdniowej, którą pojazdy opuszczają skrzyżowanie...
CYTAT
[[[[
Wojciech Traczyk, mojeauto.pl/ 2006-08-23 14:33
"Jazda po rondzie nie różni się niczym od jazdy po zwykłym skrzyżowaniu. Ponieważ przy wjeździe na rondo nie zmieniamy kierunku jazdy (skręt jest wymuszony jedynie geometrią jezdni), więc bezzasadne jest w takim przypadku użycie kierunkowskazu. Użycie lewego kierunkowskazu może oznaczać tylko i wyłącznie chęć zmiany pasa ruchu. Nie ma też potrzeby, jeszcze przed wjazdem na rondo, sygnalizowania prawym kierunkowskazem zamiaru skrętu w pierwszą ulicę odchodzącą od ronda. Jednak specyfika polskiej infrastruktury drogowej, mowa tu o malutkich rondach, wymusza niekiedy użycie prawego kierunkowskazu jeszcze przed wjazdem na rondo. A to z tej prostej przyczyny, iż po wjechaniu na rondo może być już po prostu za późno na zasygnalizowanie skrętu w pierwszą w prawo.
Bezwzględnie obowiązkowe jest włączenie odpowiednio wcześnie prawego kierunkowskazu przed opuszczeniem ronda. Oczywiście zjazd z ronda, o ile specyfika i znaki nie pozwalają inaczej, jest możliwy tylko i wyłącznie z pasa zewnętrznego. Niedopuszczalne jest opuszczanie ronda z pasa wewnętrznego lub środkowego.
Są też różne specyficzne ronda, gdzie powyższe zasady nie do końca znajdują zastosowanie. Przykładowo droga dojeżdżająca do ronda ma trzy pasy ruchu, z czego prawy na wysokości ronda odbija w prawo lub biegnie dalej prosto, a środkowy pas skręca w lewo i staje się zewnętrznym pasem na rondzie. W takim przypadku, jadąc prawym pasem i skręcając w prawo, oczywiście jesteśmy zobowiązani odpowiednio wcześnie, przed dojechaniem do ronda, "zamrugać w prawo". Jadąc prosto nie musimy wówczas nic sygnalizować."
Jak widać jednak z zachowania całkiem sporej grupy kierowców podczas pokonywania ronda, a także z komentarzy, jest co najmniej kilka szkół na poprawne przejechanie skrzyżowania o ruchu okrężnym. Najgorsze w tym jest to, iż wiele osób, powołując się na niedawno zakończone szkolenia, a także zdane egzaminy na prawo jazdy, bardzo różnie interpretuje jazdę na takim skrzyżowaniu. Niestety, nie świadczy to zbyt dobrze o naszym krajowym systemie szkolenia kierowców, którego może najzwyczajniej w świecie nie ma? Na szczęście policja nie upatrzyła sobie, jak na razie, ronda jako miejsca na łapanie nieprzepisowo jeżdżących kierowców. Bo kandydatów byłoby wielu. Wg zapewnień policji, zatrzymanie i mandat może nam grozić, jeśli nie użyjemy kierunkowskazu przez zjechaniem z ronda lub będziemy chcieli je opuścić z innego pasa niż zewnętrzny.
My ze swojej strony apelujemy do kierowców o szczególną ostrożność na rondach i stosowanie zasady ograniczonego zaufania. Bo jak widać włączenie lewego kierunkowskazu, nie musi wcale oznaczać zamiaru natychmiastowego skrętu w lewo.
]]]]
Kolejny cytat
------
[[[[Jazda po rondzie bez kierunkowskazu
Pytanie:Czy jazda w lewo po rondzie bez lewego kierunkowskazu jest poprawna?
Odpowiedź: Rondo jest coraz bardziej popularnym typem skrzyżowania w naszym kraju. Mimo swojej specyfiki nie doczekało się jednak osobnego rozdziału w ustawie o ruchu drogowym, stąd jazda po nim stanowi dylemat dla wielu kierowców. Sygnalizacja zmian kierunku i pasa ruchu na rondzie opiera się na zasadach obowiązujących na innych częściach drogi i jest regulowana art. 22 ustawy. Nie ma obowiązku włączenia lewego kierunkowskazu zarówno przed wjazdem na rondo jak i podczas jazdy po nim, chyba że zamierzamy zmienić pas ruchu na następny wewnętrzny. Jazda w dookoła ronda jest traktowana jak jazda na wprost (nie ma możliwości wykonania skrętu w lewo). Istnieje natomiast obowiązek sygnalizacji zmiany pasa ruchu i zjazdu z ronda. Pamiętajmy też, że zmieniając pas ruchu należy ustąpić pierwszeństwa pojazdowi poruszającemu się po tym pasie, na który chcemy wjechać. Gdy zamierzamy pokonać rondo mające co najmniej dwa pasy ruchu, musimy pamiętać o zajęciu odpowiedniego pasa. Generalna zasada polega na tym, że pojazd zamierzający skręcić w prawo, powinien zbliżyć się możliwie blisko prawej krawędzi jezdni, czyli zająć prawy pas. Z kolei samochód zamierzający skręcić w lewo lub jechać na wprost powinien zająć lewy pas (tak jak ma to miejsce na “klasycznym” skrzyżowaniu).
Odpowiedzi udzielił: Jerzy Barański – w latach 1979-1989 szef służb nadzoru i sterowania ruchem komunikacji miejskiej
w Szczecinie, do 1998 r. dyrektor firm komunikacyjnych, w latach 1999- 2007 dyrektor WORD w Szczecinie]]]]
I na koniec bezpłatny dostęp do kodeksu ruchu drogowego dla wszystkich tych, którym obce są zasady poruszania się po skrzyżowaniach. http://www.kodeksdrogowy.com.pl/
W Kodeksie nie ma def. ronda, ale rondo to tylko zwyczajowa nazwa dla skrzyżowania. Traktujemy je jak każde inne skrzyżowanie. Obowiązują więc takie same zasady.
Śmieszy mnie cały problem wywołany przez naszego forumowego emerytowanego nauczyciela. Nie macie większych problemów? Wasze problemy rozwija kodeks ruchu drogowego i uważnie czytanie przepisów jakie obowiązują was na drodze...
CrazyFrog i pozostali panowie minusujący, którzy mnie wysyłali na nauki, promującym głupotę itp
Cytuję kawałek twojego postu. Czy nie o tym pisałem zakładając ten temat?
Wojciech Traczyk, mojeauto.pl/ 2006-08-23 14:33
Cytuję: "Jazda po rondzie nie różni się niczym od jazdy po zwykłym skrzyżowaniu. Ponieważ przy wjeździe na rondo nie zmieniamy kierunku jazdy (skręt jest wymuszony jedynie geometrią jezdni), więc bezzasadne jest w takim przypadku użycie kierunkowskazu. Użycie lewego kierunkowskazu może oznaczać tylko i wyłącznie chęć zmiany pasa ruchu. Nie ma też potrzeby, jeszcze przed wjazdem na rondo, sygnalizowania prawym kierunkowskazem zamiaru skrętu w pierwszą ulicę odchodzącą od ronda. Jednak specyfika polskiej infrastruktury drogowej, mowa tu o malutkich rondach, wymusza niekiedy użycie prawego kierunkowskazu jeszcze przed wjazdem na rondo. A TO Z PROSTEJ PRZYCZYNY, IŻ PO WJECHANIU NA RONDO MOŻE BYĆ JUŻ PO PROSTU ZA PÓŹNO NA ZASYGNALIZOWANIE SKRĘTU W PIERWSZĄ W PRAWO! koniec cytatu.
" I nikt mnie nie przekona że białe jest białe, a czarne jest czarne!
Poproszę o lawinę "plusów dodatnich i ujemnych"
Ciebie może śmieszy problem który wywołałem do tablicy, mniej do śmiechu ci będzie jak przez 30 minut postoisz specjalnie z notesem w ręku i zanotujesz błędy kierowców wjeżdżających na rondo Cegielskiego od strony Myślenic Nie starczy Ci strony!
To miał na myśli emerytowany nauczyciel, z którym to stale mnie mylą!
Błędy wynikają z tego, że nauczyciele zamiast ćwiczyć czytanie ze zrozumieniem z dzieciakami w szkołach, przesiadują na forach internetowych i wymyślają problemy, gdzie ich nie ma. Osoba, która przeczytała (ze zrozumieniem Kodeks Ruchu Drogowego), a nie tylko "wyuczyła się na pamięć testów teoretycznych", wie jak się ma zachować.
Uzyskałeś odpowiedź. Rondo i każdy wyjazd z ronda (tego kompaktowego RÓWNIEŻ) traktujemy jak zwyczajne skrzyżowanie. Obowiązuje więc taki schemat zachowania, jak na każdym innym skrzyżowaniu.
do crazy frog:"Mimo swojej specyfiki
nie doczekało się jednak osobnego
rozdziału w ustawie o ruchu
drogowym, stąd jazda po nim stanowi
dylemat dla wielu kierowców. i " o to miwłaśnie chodzi.że nie na konkretnego rozdziału dotyczących skrzyżowań o ruchu okrężnnym i w tym wypadku stosujemy się do przepisów ogólnych. Wiem jak się poruszać po rondzie.
Przyczepiłeś się słówek - skrótu myślowego w mojej wypowiedzi. Odpowiedź (wyczerpującą) dostałeś. Lekcje za Ciebie odrobiłem. Przyswój teraz wiedzę i nie grzesz więcej na drodze!
A zapomniałem dopisać - pisząc, że odpowiedzi na wszelkie wątpliwości na temat poruszania się po rondzie udziela Kodeks Ruchu Drogowego, nie mówiłem, że jest tam bezpośrednia def. ronda. Stwierdzałem jedynie fakt, że można tam znaleźć odpowiedź na wątpliwości zawarte w tym temacie.
Aczkolwiek mam wrażenie, że dla większości gawiedzi, jak nie ma napisane "TAK SIĘ ZACHOWUJ NA RONDZIE!" to uważają, że przepisu nie ma. Wynika to po prostu z głupoty ludzkiej.
No, ale to też wina systemu szkolenia kierowców. Uczymy do egzaminu, a nie realnej wiedzy.
[quote=gość: CrazyFrog] Przyczepiłeś się słówek - skrótu myślowego w mojej wypowiedzi. Odpowiedź (wyczerpującą) dostałeś. Lekcje za Ciebie odrobiłem. Przyswój teraz wiedzę i nie grzesz więcej na drodze! [/quote]
jak już napisałem ja wiem jak jeździć po rondzie, ale sam widzisz że jest troszkę zamieszania, co widać w artykule przytoczonym przez adz jak i książeczce o której mowa w programie jedź bezpiecznie która była przeznaczona dla kandydatów na kierowców.Brak precyzyjnych przepisów, i o tym też mówiono mi na kursie
To może miałeś dziwnego instruktora? Mnie od razu daaawnooo temu pouczono jak się poruszać w rondzie, a jeśli miałem wątpliwości to po prostu czytałem przepisy. Czego zarówno szacowny emerytowany nauczyciel (autor wątku) jak i co - po - niektórzy - nie potrafią.
Temat jest do zamknięcia. Nic więcej dodać nie można. Są przepisy - wystarczy czytać, czytać, czytać i przyswajać.
CrazyFrog Co poniektórzy czytają i starają się zrozumieć czytany tekst.
Realia są takie, iż bez trudu stojąc przez 30 minut tam gdzie proponowałem, zauważysz, że równych Tobie jest mało!
To dlatego mój pierwszy post, by znalazło się więcej dorównującym Tobie.
Sam między wierszami swoich rozpisek piszesz na naukę nigdy za późno.
Szacowny emerytowany nauczyciel to napisane pro formo czy na lipę?
[quote=gość: CrazyFrog] To może miałeś dziwnego instruktora? Mnie od razu daaawnooo temu pouczono jak się poruszać w rondzie, a jeśli miałem wątpliwości to po prostu czytałem przepisy. [... ] Są przepisy - wystarczy czytać, czytać, czytać i przyswajać. [/quote]
Wszystko co potrzebne do poruszania się na naszych drogach, także na skrzyżowaniach z wyspą lub w formie placu, jest, wbrew pseudo-ekspertom, opisane naszym prawem. Wystarczy zapomnieć o autorach poradników dla kierowców i ich bezmyślnych naśladowcach. Skrzyżowanie o ruchu okrężnym to taki obiekt infrastruktury drogowej na którym ustawodawca znakami C-12 nakazał RUCH OKRĘŻNY (Roundabout, One-Way Rotary System, Traffic circle, Kreivekher, Rond-Poiut, itd), co oznacza, że na jego wlotach nie ma strzałek kierunkowych (kierunkowej segregacji ruchu), ruch na takim obiekcie odbywa się pasami ruchu biegnącymi jedynie okrężnie, czyli DOOKOŁA wyspy lub placu oraz wszystkie zjazdy to skręty w prawo. Teraz wystarczy wziąć do ręki ustawę Prawo o ruchu drogowym i jechać. Wjazd i jazda okrężna to kontynuacja dotychczasowej jazdy na wprost, gdyż jadąc okrężnie nie zmienia się kierunku jazdy, więc zgodnie z art. 16 ust. 4 ustawy PoRD należy jechać przy prawej krawędzi jezdni bez włączania kierunkowskazów. Wszystkie jazdy to skręty w prawo. Zmiana kierunku w prawo wymaga zbliżenia się do prawej krawędzi jezdni (art. 22 ust. 2 pkt. 1 ustawy PoRD) i zasygnalizowania zamiaru zmiany kierunku jazdy (art. 22 ust. 5). Jeżeli jest więcej pasów niż jeden (zwykle dwa) to jedyne co się zmienia to możliwość poprawy przepustowości przez umożliwienie omijania i wyprzedzania innych kierujących (art. 22 ust. 4, art. 22 ust. 5 i art. 24 ust. 7 ustawy PoRD). Zjazd zawsze wg art. 22 ust. 2 pkt. 1 z uwzględnieniem art. 22 ust. 3 ustawy PoRD. Nie jest więc dopuszczone prawem skręcanie w prawo wprost z wewnętrznego pasa ruchu po ustąpieniu pierwszeństwa jadącemu okrężnie zewnętrznym pasem ruchu, gdyż , skręt nie jest zmianą pasa ruchu, a jadący zewnętrznym pasem ruchu nie nadjeżdża z prawej strony, gdyż jedzie równolegle, także okrężnie. Ideą takiej organizacji ruchu (rozwiązania komunikacyjnego) jest wyeliminowanie lewoskrętów i przecinania się kierunków ruchu (poza wjazdami). Znak A-7 na wlotach dotyczy pierwszeństwa jadącego okrężnie w stosunku do wjeżdżającego i dotyczy całej jezdni tylko w obrębie wjazdu. Na jezdni skrzyżowania z wyspa lub w formie placu o nakazanym ruchu okrężnym, pojazdy poruszają się równolegle biegnącymi pasami ruchu. I to wszystko na ten temat. W uzupełnieniu należy dodać, że na skrzyżowaniach z wyspą lub w formie placu na wlotach których są strzałki kierunkowe, pasy ruchu biegną na wprost do zjazdów (klasycznie, spiralnie, odśrodkowo, turbinowo), a także na tych które nie są oznaczone znakami C-12, należy poruszać się zgodnie z zapisami ustawy PoRD i ich kierunkowym oznakowaniem poziomym, pamiętając, że nie są to skrzyżowania o ruchu okrężnym w rozumieniu znaku C-12. Za sprawą okólnika (potrzebne źródło) Ministerstwa ds. Transportu z czasów PRL do dziś część z nich ma na wlotach nieuprawnione znaki C-12, które są na nich pozaustawowym-umownym substytutem znaku C-9. Zgodnie z przepisami znakami C-12 wolno znakować tylko takie obiekty (nie tylko typu rondo) na wlotach których nie ma segregacji kierunkowej a pasy ruchu biegną na nich jedynie okrężnie, pod warunkiem, że nie ma na nich jezdni przecinającej wyspę/plac. Prosto, łatwo i przyjemnie i co ważne, całkowicie zgodne z obowiązującą Polskę Konwencją wiedeńską o ruchu drogowym i prawami krajowymi naszych bliskich i dalszych sąsiadów.
do crazyfrog. Proszę o podanie konkretnego przykładu z kodeksu ruchu drogowego o tym jak należy poruszać się po rondzie. Bo z tego co się orientuje to takiego przepisu nie ma
No to faktycznie jesteś niedzielnym kierowcą. Jak masz prawo jazdy to już powinieneś był tę lekcję odrobić. Jak widać, masz braki, nie będę za Ciebie odrabiał Twoich lekcji.
nie mam braków, a kodeks z przepisami ruchu drogowego przeczytałem kilka razy i Tobie też polecam to zrobić.
Jesteś niedzielny i niedouczony. Doucz się
"Ustawa "Prawo o ruchu drogowym" nie podaje określenia ronda. Definicja ta jest zawarta w "wytycznych projektowania skrzyżowań drogowych" stanowiących załącznik do Zarządzenia nr 10 Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych z 12.06.2001 r. Oto kilka określeń z tych wytycznych część II: ...2.1.1. Rondo jest to skrzyżowanie z wyspą środkową i jednokierunkową jezdnią (nie drogą, jak uważają niektórzy kierowcy) wokół wyspy, na którym pojazdy są obowiązane objeżdżać wyspę środkową w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara. Pewne odstępstwa od tej reguły dotyczą minironda, na którym długie pojazdy mogą przejeżdżać przez przejezdną wyspę. 2.1.3. Jezdnia ronda jest to jezdnia wokół wyspy środkowej ronda lub wokół pierścienia małego ronda, o ile on występuje. 2.1.4. Wlot jest to część drogi (ramienia skrzyżowania) obejmująca pasy ruchu lub jezdnię w przypadku drogi dwujezdniowej, z której pojazdy wjeżdżają na skrzyżowanie. 2.1.5. Wylot jest to część drogi (ramienia skrzyżowania) obejmująca pasy ruchu lub jezdnię w przypadku drogi dwujezdniowej, którą pojazdy opuszczają skrzyżowanie...
CYTAT
[[[[
Wojciech Traczyk, mojeauto.pl/ 2006-08-23 14:33
"Jazda po rondzie nie różni się niczym od jazdy po zwykłym skrzyżowaniu. Ponieważ przy wjeździe na rondo nie zmieniamy kierunku jazdy (skręt jest wymuszony jedynie geometrią jezdni), więc bezzasadne jest w takim przypadku użycie kierunkowskazu. Użycie lewego kierunkowskazu może oznaczać tylko i wyłącznie chęć zmiany pasa ruchu. Nie ma też potrzeby, jeszcze przed wjazdem na rondo, sygnalizowania prawym kierunkowskazem zamiaru skrętu w pierwszą ulicę odchodzącą od ronda. Jednak specyfika polskiej infrastruktury drogowej, mowa tu o malutkich rondach, wymusza niekiedy użycie prawego kierunkowskazu jeszcze przed wjazdem na rondo. A to z tej prostej przyczyny, iż po wjechaniu na rondo może być już po prostu za późno na zasygnalizowanie skrętu w pierwszą w prawo.
Bezwzględnie obowiązkowe jest włączenie odpowiednio wcześnie prawego kierunkowskazu przed opuszczeniem ronda. Oczywiście zjazd z ronda, o ile specyfika i znaki nie pozwalają inaczej, jest możliwy tylko i wyłącznie z pasa zewnętrznego. Niedopuszczalne jest opuszczanie ronda z pasa wewnętrznego lub środkowego.
Są też różne specyficzne ronda, gdzie powyższe zasady nie do końca znajdują zastosowanie. Przykładowo droga dojeżdżająca do ronda ma trzy pasy ruchu, z czego prawy na wysokości ronda odbija w prawo lub biegnie dalej prosto, a środkowy pas skręca w lewo i staje się zewnętrznym pasem na rondzie. W takim przypadku, jadąc prawym pasem i skręcając w prawo, oczywiście jesteśmy zobowiązani odpowiednio wcześnie, przed dojechaniem do ronda, "zamrugać w prawo". Jadąc prosto nie musimy wówczas nic sygnalizować."
Jak widać jednak z zachowania całkiem sporej grupy kierowców podczas pokonywania ronda, a także z komentarzy, jest co najmniej kilka szkół na poprawne przejechanie skrzyżowania o ruchu okrężnym. Najgorsze w tym jest to, iż wiele osób, powołując się na niedawno zakończone szkolenia, a także zdane egzaminy na prawo jazdy, bardzo różnie interpretuje jazdę na takim skrzyżowaniu. Niestety, nie świadczy to zbyt dobrze o naszym krajowym systemie szkolenia kierowców, którego może najzwyczajniej w świecie nie ma? Na szczęście policja nie upatrzyła sobie, jak na razie, ronda jako miejsca na łapanie nieprzepisowo jeżdżących kierowców. Bo kandydatów byłoby wielu. Wg zapewnień policji, zatrzymanie i mandat może nam grozić, jeśli nie użyjemy kierunkowskazu przez zjechaniem z ronda lub będziemy chcieli je opuścić z innego pasa niż zewnętrzny.
My ze swojej strony apelujemy do kierowców o szczególną ostrożność na rondach i stosowanie zasady ograniczonego zaufania. Bo jak widać włączenie lewego kierunkowskazu, nie musi wcale oznaczać zamiaru natychmiastowego skrętu w lewo.
]]]]
Kolejny cytat
------
[[[[Jazda po rondzie bez kierunkowskazu
Pytanie:Czy jazda w lewo po rondzie bez lewego kierunkowskazu jest poprawna?
Odpowiedź: Rondo jest coraz bardziej popularnym typem skrzyżowania w naszym kraju. Mimo swojej specyfiki nie doczekało się jednak osobnego rozdziału w ustawie o ruchu drogowym, stąd jazda po nim stanowi dylemat dla wielu kierowców. Sygnalizacja zmian kierunku i pasa ruchu na rondzie opiera się na zasadach obowiązujących na innych częściach drogi i jest regulowana art. 22 ustawy. Nie ma obowiązku włączenia lewego kierunkowskazu zarówno przed wjazdem na rondo jak i podczas jazdy po nim, chyba że zamierzamy zmienić pas ruchu na następny wewnętrzny. Jazda w dookoła ronda jest traktowana jak jazda na wprost (nie ma możliwości wykonania skrętu w lewo). Istnieje natomiast obowiązek sygnalizacji zmiany pasa ruchu i zjazdu z ronda. Pamiętajmy też, że zmieniając pas ruchu należy ustąpić pierwszeństwa pojazdowi poruszającemu się po tym pasie, na który chcemy wjechać. Gdy zamierzamy pokonać rondo mające co najmniej dwa pasy ruchu, musimy pamiętać o zajęciu odpowiedniego pasa. Generalna zasada polega na tym, że pojazd zamierzający skręcić w prawo, powinien zbliżyć się możliwie blisko prawej krawędzi jezdni, czyli zająć prawy pas. Z kolei samochód zamierzający skręcić w lewo lub jechać na wprost powinien zająć lewy pas (tak jak ma to miejsce na “klasycznym” skrzyżowaniu).
Odpowiedzi udzielił: Jerzy Barański – w latach 1979-1989 szef służb nadzoru i sterowania ruchem komunikacji miejskiej
w Szczecinie, do 1998 r. dyrektor firm komunikacyjnych, w latach 1999- 2007 dyrektor WORD w Szczecinie]]]]
I na koniec bezpłatny dostęp do kodeksu ruchu drogowego dla wszystkich tych, którym obce są zasady poruszania się po skrzyżowaniach.
http://www.kodeksdrogowy.com.pl/
W Kodeksie nie ma def. ronda, ale rondo to tylko zwyczajowa nazwa dla skrzyżowania. Traktujemy je jak każde inne skrzyżowanie. Obowiązują więc takie same zasady.
Śmieszy mnie cały problem wywołany przez naszego forumowego emerytowanego nauczyciela. Nie macie większych problemów? Wasze problemy rozwija kodeks ruchu drogowego i uważnie czytanie przepisów jakie obowiązują was na drodze...
CrazyFrog i pozostali panowie minusujący, którzy mnie wysyłali na nauki, promującym głupotę itp
Cytuję kawałek twojego postu. Czy nie o tym pisałem zakładając ten temat?
Wojciech Traczyk, mojeauto.pl/ 2006-08-23 14:33
Cytuję: "Jazda po rondzie nie różni się niczym od jazdy po zwykłym skrzyżowaniu. Ponieważ przy wjeździe na rondo nie zmieniamy kierunku jazdy (skręt jest wymuszony jedynie geometrią jezdni), więc bezzasadne jest w takim przypadku użycie kierunkowskazu. Użycie lewego kierunkowskazu może oznaczać tylko i wyłącznie chęć zmiany pasa ruchu. Nie ma też potrzeby, jeszcze przed wjazdem na rondo, sygnalizowania prawym kierunkowskazem zamiaru skrętu w pierwszą ulicę odchodzącą od ronda. Jednak specyfika polskiej infrastruktury drogowej, mowa tu o malutkich rondach, wymusza niekiedy użycie prawego kierunkowskazu jeszcze przed wjazdem na rondo. A TO Z PROSTEJ PRZYCZYNY, IŻ PO WJECHANIU NA RONDO MOŻE BYĆ JUŻ PO PROSTU ZA PÓŹNO NA ZASYGNALIZOWANIE SKRĘTU W PIERWSZĄ W PRAWO! koniec cytatu.
" I nikt mnie nie przekona że białe jest białe, a czarne jest czarne!
Poproszę o lawinę "plusów dodatnich i ujemnych"
Ciebie może śmieszy problem który wywołałem do tablicy, mniej do śmiechu ci będzie jak przez 30 minut postoisz specjalnie z notesem w ręku i zanotujesz błędy kierowców wjeżdżających na rondo Cegielskiego od strony Myślenic Nie starczy Ci strony!
To miał na myśli emerytowany nauczyciel, z którym to stale mnie mylą!
Błędy wynikają z tego, że nauczyciele zamiast ćwiczyć czytanie ze zrozumieniem z dzieciakami w szkołach, przesiadują na forach internetowych i wymyślają problemy, gdzie ich nie ma. Osoba, która przeczytała (ze zrozumieniem Kodeks Ruchu Drogowego), a nie tylko "wyuczyła się na pamięć testów teoretycznych", wie jak się ma zachować.
Uzyskałeś odpowiedź. Rondo i każdy wyjazd z ronda (tego kompaktowego RÓWNIEŻ) traktujemy jak zwyczajne skrzyżowanie. Obowiązuje więc taki schemat zachowania, jak na każdym innym skrzyżowaniu.
do crazy frog:"Mimo swojej specyfiki
nie doczekało się jednak osobnego
rozdziału w ustawie o ruchu
drogowym, stąd jazda po nim stanowi
dylemat dla wielu kierowców. i " o to miwłaśnie chodzi.że nie na konkretnego rozdziału dotyczących skrzyżowań o ruchu okrężnnym i w tym wypadku stosujemy się do przepisów ogólnych. Wiem jak się poruszać po rondzie.
Przyczepiłeś się słówek - skrótu myślowego w mojej wypowiedzi. Odpowiedź (wyczerpującą) dostałeś. Lekcje za Ciebie odrobiłem. Przyswój teraz wiedzę i nie grzesz więcej na drodze!
A zapomniałem dopisać - pisząc, że odpowiedzi na wszelkie wątpliwości na temat poruszania się po rondzie udziela Kodeks Ruchu Drogowego, nie mówiłem, że jest tam bezpośrednia def. ronda. Stwierdzałem jedynie fakt, że można tam znaleźć odpowiedź na wątpliwości zawarte w tym temacie.
Aczkolwiek mam wrażenie, że dla większości gawiedzi, jak nie ma napisane "TAK SIĘ ZACHOWUJ NA RONDZIE!" to uważają, że przepisu nie ma. Wynika to po prostu z głupoty ludzkiej.
No, ale to też wina systemu szkolenia kierowców. Uczymy do egzaminu, a nie realnej wiedzy.
[quote=gość: CrazyFrog] Przyczepiłeś się słówek - skrótu myślowego w mojej wypowiedzi. Odpowiedź (wyczerpującą) dostałeś. Lekcje za Ciebie odrobiłem. Przyswój teraz wiedzę i nie grzesz więcej na drodze! [/quote]
jak już napisałem ja wiem jak jeździć po rondzie, ale sam widzisz że jest troszkę zamieszania, co widać w artykule przytoczonym przez adz jak i książeczce o której mowa w programie jedź bezpiecznie która była przeznaczona dla kandydatów na kierowców.Brak precyzyjnych przepisów, i o tym też mówiono mi na kursie
To może miałeś dziwnego instruktora? Mnie od razu daaawnooo temu pouczono jak się poruszać w rondzie, a jeśli miałem wątpliwości to po prostu czytałem przepisy. Czego zarówno szacowny emerytowany nauczyciel (autor wątku) jak i co - po - niektórzy - nie potrafią.
Temat jest do zamknięcia. Nic więcej dodać nie można. Są przepisy - wystarczy czytać, czytać, czytać i przyswajać.
CrazyFrog Co poniektórzy czytają i starają się zrozumieć czytany tekst.
Realia są takie, iż bez trudu stojąc przez 30 minut tam gdzie proponowałem, zauważysz, że równych Tobie jest mało!
To dlatego mój pierwszy post, by znalazło się więcej dorównującym Tobie.
Sam między wierszami swoich rozpisek piszesz na naukę nigdy za późno.
Szacowny emerytowany nauczyciel to napisane pro formo czy na lipę?
Szanowny emerytowany nauczyciel sam sobie wystawia cenzurke puszczajac na forum takie tematy. Nudzi ci sie w domu i tyle:)
[quote=gość: CrazyFrog] To może miałeś dziwnego instruktora? Mnie od razu daaawnooo temu pouczono jak się poruszać w rondzie, a jeśli miałem wątpliwości to po prostu czytałem przepisy. [... ] Są przepisy - wystarczy czytać, czytać, czytać i przyswajać. [/quote]
Zapraszam do obejrzenia kolejnego filmu http://www.tvp.pl/krakow/motoryzacja/jedz-bezpiecznie/wideo/jak-przejechac-rondo-cz-ii-13-iii-2011/4137249
Cytuje pana Marka "Ponieważ nie mamy przepisów, osobnych przepisów w naszym kodeksie drogowym, dotyczących przejazdu przez skrzyżowanie o ruchu okrężnym, stąd powstają wątpliwości, stąd różnice interpretacyjne"
Widzę że kolega czytał inny kodeks :)
http://moto.onet.pl/10957209,29,4,filmy.html?node=29
http://moto.onet.pl/10957209,29,4,filmy.html?node=29#play
Wszystko co potrzebne do poruszania się na naszych drogach, także na skrzyżowaniach z wyspą lub w formie placu, jest, wbrew pseudo-ekspertom, opisane naszym prawem. Wystarczy zapomnieć o autorach poradników dla kierowców i ich bezmyślnych naśladowcach. Skrzyżowanie o ruchu okrężnym to taki obiekt infrastruktury drogowej na którym ustawodawca znakami C-12 nakazał RUCH OKRĘŻNY (Roundabout, One-Way Rotary System, Traffic circle, Kreivekher, Rond-Poiut, itd), co oznacza, że na jego wlotach nie ma strzałek kierunkowych (kierunkowej segregacji ruchu), ruch na takim obiekcie odbywa się pasami ruchu biegnącymi jedynie okrężnie, czyli DOOKOŁA wyspy lub placu oraz wszystkie zjazdy to skręty w prawo. Teraz wystarczy wziąć do ręki ustawę Prawo o ruchu drogowym i jechać. Wjazd i jazda okrężna to kontynuacja dotychczasowej jazdy na wprost, gdyż jadąc okrężnie nie zmienia się kierunku jazdy, więc zgodnie z art. 16 ust. 4 ustawy PoRD należy jechać przy prawej krawędzi jezdni bez włączania kierunkowskazów. Wszystkie jazdy to skręty w prawo. Zmiana kierunku w prawo wymaga zbliżenia się do prawej krawędzi jezdni (art. 22 ust. 2 pkt. 1 ustawy PoRD) i zasygnalizowania zamiaru zmiany kierunku jazdy (art. 22 ust. 5). Jeżeli jest więcej pasów niż jeden (zwykle dwa) to jedyne co się zmienia to możliwość poprawy przepustowości przez umożliwienie omijania i wyprzedzania innych kierujących (art. 22 ust. 4, art. 22 ust. 5 i art. 24 ust. 7 ustawy PoRD). Zjazd zawsze wg art. 22 ust. 2 pkt. 1 z uwzględnieniem art. 22 ust. 3 ustawy PoRD. Nie jest więc dopuszczone prawem skręcanie w prawo wprost z wewnętrznego pasa ruchu po ustąpieniu pierwszeństwa jadącemu okrężnie zewnętrznym pasem ruchu, gdyż , skręt nie jest zmianą pasa ruchu, a jadący zewnętrznym pasem ruchu nie nadjeżdża z prawej strony, gdyż jedzie równolegle, także okrężnie. Ideą takiej organizacji ruchu (rozwiązania komunikacyjnego) jest wyeliminowanie lewoskrętów i przecinania się kierunków ruchu (poza wjazdami). Znak A-7 na wlotach dotyczy pierwszeństwa jadącego okrężnie w stosunku do wjeżdżającego i dotyczy całej jezdni tylko w obrębie wjazdu. Na jezdni skrzyżowania z wyspa lub w formie placu o nakazanym ruchu okrężnym, pojazdy poruszają się równolegle biegnącymi pasami ruchu. I to wszystko na ten temat. W uzupełnieniu należy dodać, że na skrzyżowaniach z wyspą lub w formie placu na wlotach których są strzałki kierunkowe, pasy ruchu biegną na wprost do zjazdów (klasycznie, spiralnie, odśrodkowo, turbinowo), a także na tych które nie są oznaczone znakami C-12, należy poruszać się zgodnie z zapisami ustawy PoRD i ich kierunkowym oznakowaniem poziomym, pamiętając, że nie są to skrzyżowania o ruchu okrężnym w rozumieniu znaku C-12. Za sprawą okólnika (potrzebne źródło) Ministerstwa ds. Transportu z czasów PRL do dziś część z nich ma na wlotach nieuprawnione znaki C-12, które są na nich pozaustawowym-umownym substytutem znaku C-9. Zgodnie z przepisami znakami C-12 wolno znakować tylko takie obiekty (nie tylko typu rondo) na wlotach których nie ma segregacji kierunkowej a pasy ruchu biegną na nich jedynie okrężnie, pod warunkiem, że nie ma na nich jezdni przecinającej wyspę/plac. Prosto, łatwo i przyjemnie i co ważne, całkowicie zgodne z obowiązującą Polskę Konwencją wiedeńską o ruchu drogowym i prawami krajowymi naszych bliskich i dalszych sąsiadów.