Moze jestesmy z prowincji, ale nie jestesmy takimi debilami, zeby nabierac sie na tak slaba reklame szeptana. Wysil sie kimkolwiek jestes.
Czego nie zrozumiałeś? Tego, że w Krakowie zawsze będzie popyt na mieszkania bez względu na smog, hałas, turystów i milion innych rzeczy? Mieszkaj sobie dalej na prowincji i nie zabieraj głosu w temacie, który najwidoczniej ciebie nie dotyczy.
Czego nie zrozumiałeś? Tego, że w Krakowie zawsze będzie popyt na mieszkania bez względu na smog, hałas, turystów i milion innych rzeczy? Mieszkaj sobie dalej na prowincji i nie zabieraj głosu w temacie, który najwidoczniej ciebie nie dotyczy.
Och, nowe konto zarejestrowane BEZ ŻADNEJ aktywności.
Zrozumiałem wszystko. Parszywy użytkownik "Dimo" założył konto na naszym portalu, napisał JEDNEGO posta, w którym ZAREKLAMOWAŁ, KONKRETNĄ inwestycję w KONKRETNEJ lokalizacji.
Gwoli ścisłości mam dwa mieszkania w Krakowie i do szewskiej pasji doprowadza mnie zarzygiwanie tego forum niskiej jakości reklamą szeptaną. Dotarło? Ludzie tutaj to nie debile, łatwo wykrywają reklamy szeptane. 50 groszy za wpis?
Znajomy wziął blisko centrum mieszkanie na kredyt pod wynajem. Z tego co mówi to mu się to bardzo opłaciło. Ja raczej bałabym się zobowiązać w taki sposób z bankiem, nawet wiedząc że to mieszkanie kiedyś mogłoby być moje
ABC-DOM to bardzo fajne biuro nieruchomości, z którego sam korzystałem jak szukałem dla siebie kawalerki w Krakowie. Z ich pomocą udało mi się znaleźć kawalerkę w mega fajnej lokalizacji i spoko cenie. Agenci bardzo rzetelni i nie chcieli mnie naciągnąć na dodatkowe koszty co sobie bardzo cenie.
Aktualnie przegladam sobie oferty poszczególnych deweloperów pod kątem wynajmu. Interesują mnie
mieszkania blisko centrum
w dobrym standardzie
oraz z możliwością parkingu
Jakieś opinie na temat inwestycji Visa od tego dewelopera: https://lokum-deweloper.pl/oferta/lokum-vista/
Chodzi mi tutaj głownie o komunikacje do centrum.....
Aktualnie przegladam sobie oferty poszczególnych deweloperów pod kątem wynajmu. Interesują mnie
mieszkania blisko centrum
w dobrym standardzie
oraz z możliwością parkingu
Jakieś opinie na temat inwestycji Visa od tego dewelopera: https://lokum-deweloper.pl/oferta/lokum-vista/
Chodzi mi tutaj głownie o komunikacje do centrum.....
Jeśli masz na to kapitał własny i zamierzasz wynajmować na umowę prawną, to owszem, opłaca się. Jeśli chcesz zaciągnąć kredyt i wynajmować na czarno licząc, ze Ci się raty same spłacą, to od razu polecam pierdyknąć się obuchem w łeb:)
Znajomy wziął blisko centrum mieszkanie na kredyt pod wynajem. Z tego co mówi to mu się to bardzo opłaciło. Ja raczej bałabym się zobowiązać w taki sposób z bankiem, nawet wiedząc że to mieszkanie kiedyś mogłoby być moje
I masz rację ze się boisz, bo biorąc kredyt często masz karencję na wynajmowanie przez np kilka lat, a wynajmować na czarno to idiotyzm. Niech Ci się ktoś cwany znajdzie, nie będzie płacił czynszu a jeszcze Cię zda że unikasz podatku. Niech Ci studenci zrujnują dobytek to nawet ubezpieczenia nie dostaniesz ani podstaw nie masz, żeby od nich zadać pokrycia kosztów.
Tak, opłaca się. Mój znajomy tak twierdzi i chyba pójdę za jego przykładem. Tylko, że jak mówi trzeba wziąć pod uwagę miejsce i budownictwo. Mój znajomy kupował \\ , bo to takie typowe, nowoczesne budownictwo a i mają mieszkania na różnych osiedlach w dobrej cenie.
Ale nie tylko studenci, bo i sporo rodzin szuka mieszkań do wynajęcia. Ja kupiłem mieszkanie i czekam na odbiór kluczy. Mieszkanie kupuję z myślą o zabezpieczeniu przyszłości córki, kiedyś, jak już będzie dorosła będzie miała świetne i własne mieszkanie, a póki co - będziemy je wynajmować. Jednak myślę, że raczej rodzinom, nie studentom.
Dwa lata temu kupiłem drugie mieszkanie, plan miałem taki, że stare mieszkanie wynajmę. Pomimo, że mieszkanie było w samym centrum, zdecydowałem się je sprzedać. Policzyłem wszystko, czyli poza zyskiem również problemy z lokatorami. Zdecydowana większość osób chce wynająć(zamieszkać) bez żadnej konkretnej umowy która zabezpiecza właściciela mieszkania. Kolejną rzecz to zysk, po opłaceniu podatku, odkładaniu na remont, założeniu, że mieszkanie ma okresy kiedy nie jest wynajmowane zostawaloby mi ok 1000-1400zl miesięcznie. Wolałem dobrze sprzedać. Patrząc na demografie nie bardzo wiem kto będzie mieszkał w tych wszystkich mieszkaniach za kilka lat. Wielka płyta się wyludnia, starzy ludzie umierają a młodzi mają inne oczekiwania od mieszkania i nie chcą w niej mieszkać. Takich mieszkań jest masa i to one będą obniżać cenę wynajmu mieszkań.
Teraz w Krakowie kupują mieszkania ci, którzy nie mają co z pieniędzmi robić.
W poprzednim bumie budowlanym mieszkania na Oś. Europejskim były sprzedawane
po 9 tyś / m2 , by w kryzysie spaść do 6 tyś.
Teraz w obecnym bumie ceny nie osiągnęły jeszcze tamtych cen.
A co będzie jak uwierzymy wreszcie, że jest spowolnienie?
Jak będziesz chciał odsprzedać takie to popłyniesz. Będziesz musiał czekać kolejne 10 lat na bum.
To co piszą gazety, napędza ludzi do kupowania, ale spróbuj odsprzedać to mieszkanie z drugiej ręki, przekonasz się, że nie odzyskasz tych pieniędzy.
Na rynku wtórnym jest trudno sprzedać aby odzyskać wkład. Chyba że te kupione w dołku budowlanym.
Teraz w Krakowie kupują mieszkania ci, którzy nie mają co z pieniędzmi robić.
Przeczytaj drugi lub trzeci raz to co napisałeś i wytłumacz mi sens tych dwóch różnych tematów w jednym. Mówisz o handlu? Spekulacji? Giełdzie mieszkaniowej? Czy inwestycji długoterminowej?
Nie znam nikogo kto ma za dużo pieniędzy i wchodzi w handel kupuj-sprzedaj mieszkaniami. Kto nie ma co z pieniędzmi robić to się zastanawia jak najmniej na nich stracić (na koncie) a nie wchodzi w handel mieszkaniami.
Nie wiesz o czym mówisz a chciałbyś coś napisać.....
Jeśli chodzi o Kraków to tak naprawdę nie ma czegoś takiego jak minusy. Jeśli mieszkanie jest tańsze to wiele osób nie szuka powodu tylko leci po kredyt. Ja tak kupiłem, a teraz użeram się z zarządcą. Nie potrafi załatwić wymiany domofonu. Przecież jeśli chodzi o montaż domofonu Kraków naprawdę ma dużą bazę specjalistów. Może jesteście bardziej zorientowani niż jak, ale okazało się, że na własną rękę nie ma co działać, bo coś zrobić może tylko zarządca. I tak wszystko stoi w miejscu.
Już niedługo zajmie się państwo za niego.
PiS przygotowuje podatek od majątku
Czyli mi od mieszkań.
A ty w kółko z kolesiami to samo? Już się psuje od głowy, dno i metr mułu, już przygotowuje....itd itd. Już se żyły otwierasz?
Najpierw pierdoły opowiadasz o handlu mieszkaniami z tego dobrobytu a za chwile jątrzysz, że podatek szykują. Dawno takich bzdur nie wrzucałeś. Teraz to już klepiesz bez ładu i składu.
I czego mamy się obawiać jeszcze? Poratować cie jak się wykrwawisz na tym łez padole?
Aaaaa i jeszcze jedno. Te mieszkania to lepiej w EURo czy PLN? Bo jeszcze tego ostatnio nie fejkowałeś ....znowu.
Wiesz jak się zabiera połowę oszczędności obywateli?
Podnosi się o 100% zarobki i o 100% ceny.
Ale co takiego ci zabrali? Wrzuć PITy z ostatnich 8 lat.....policzymy. Ostatnio płakałeś, że cię okradają bo w EURo nie zarabiasz, potem że szczypiorek ci podrożał i przymierasz z głodu, później nakupiłeś świeczek bo cie miało nie być stać na prąd. Ostatnio złote myśli o handelku mieszkaniami wrzuciłeś. Nie gnije ci wątroba czasem.....? Fabryka troli działa?
Ale co takiego ci zabrali? Wrzuć PITy z ostatnich 8 lat.....policzymy. Ostatnio płakałeś, że cię okradają bo w EURo nie zarabiasz, potem że szczypiorek ci podrożał i przymierasz z głodu, później nakupiłeś świeczek bo cie miało nie być stać na prąd. Ostatnio złote myśli o handelku mieszkaniami wrzuciłeś. Nie gnije ci wątroba czasem.....? Fabryka troli działa?
Nie wiem czy zrozumiesz, bo jesteś zaprogramowany na propagandę sukcesu. Ale twoje 10 tys przeznaczone na implanty jaszcze w 2016 r starczały na cztery, dzisiaj na dwa.
Albo prościej, 10zl wystarczało na 10 kg ziemniaków, dzisiaj na 5 kg, schabowy w stołówce kosztowal 10 zł dzisiaj 18 zł
Wiec łatwo policzyć mając ukończona podstawówkę, ze pieniądze odłożone na koncie w banku na 1% które oferuje bank, pomniejszone o 19 % podatku od oprocentowania, wystarczają na polowe tych samych dóbr. Czyli ich wartość spadła o polowe.
A gdybys chciał pomalować mieszkanie lub ułożyć płytki to fachowiec wtedy brał za glazurę 30 zł/m2 a teraz 60 zł i nie ma fachowca.
Na chwilę obecną nie powinno się kupować mieszkań, ceny nowych są za wysoko wywindowane. Najlepszym przykładem jest to że ktoś kupuje mieszkanie np za 750 tyś w stanie deweloperskim, wykańcza, mieszka 2-3 lata i potem nie może sprzedać takiego mieszkania nawet po cenie po której go kupił. Kupno mieszkania na wynajem było opłacalne kiedy metr kosztował do 4500zł, a to było bardzo dawno temu. W 2018 roku kupiłem nowe mieszkanie za cenę X, w 2019 na tym samym osiedlu oddali nowe mieszkania za cenę o 30% wyższa. Wszystkie mieszkania się sprzedały, z tą różnicą, że chyba największe w sprzedaży było 67m'3, deweloper zmniejszył powierzchnię sprzedawanych mieszkań. Teraz tak się buduje małe i od 8tys za metr.
Czego nie zrozumiałeś? Tego, że w Krakowie zawsze będzie popyt na mieszkania bez względu na smog, hałas, turystów i milion innych rzeczy? Mieszkaj sobie dalej na prowincji i nie zabieraj głosu w temacie, który najwidoczniej ciebie nie dotyczy.
Och, nowe konto zarejestrowane BEZ ŻADNEJ aktywności.
Zrozumiałem wszystko. Parszywy użytkownik "Dimo" założył konto na naszym portalu, napisał JEDNEGO posta, w którym ZAREKLAMOWAŁ, KONKRETNĄ inwestycję w KONKRETNEJ lokalizacji.
Gwoli ścisłości mam dwa mieszkania w Krakowie i do szewskiej pasji doprowadza mnie zarzygiwanie tego forum niskiej jakości reklamą szeptaną. Dotarło? Ludzie tutaj to nie debile, łatwo wykrywają reklamy szeptane. 50 groszy za wpis?
Mam nadzieje, że pomogłem.
Znajomy wziął blisko centrum mieszkanie na kredyt pod wynajem. Z tego co mówi to mu się to bardzo opłaciło. Ja raczej bałabym się zobowiązać w taki sposób z bankiem, nawet wiedząc że to mieszkanie kiedyś mogłoby być moje
Studenci są? to i mieszkanie bedzie wynajęte.
ABC-DOM to bardzo fajne biuro nieruchomości, z którego sam korzystałem jak szukałem dla siebie kawalerki w Krakowie. Z ich pomocą udało mi się znaleźć kawalerkę w mega fajnej lokalizacji i spoko cenie. Agenci bardzo rzetelni i nie chcieli mnie naciągnąć na dodatkowe koszty co sobie bardzo cenie.
https://www.facebook.com/dominik.brzozak/videos/vb.100003828875522/828310313973257/?type=2&video_source=user_video_tab
nieruchomości to zawsze dobry pomysł bez różnicy gdzie a w dużych miastach gdzie są szkoły wyższe to już najlepiej bo jest popyt u studentów
Aktualnie przegladam sobie oferty poszczególnych deweloperów pod kątem wynajmu. Interesują mnie
mieszkania blisko centrum
w dobrym standardzie
oraz z możliwością parkingu
Jakieś opinie na temat inwestycji Visa od tego dewelopera:
https://lokum-deweloper.pl/oferta/lokum-vista/
Chodzi mi tutaj głownie o komunikacje do centrum.....
Jeśli masz na to kapitał własny i zamierzasz wynajmować na umowę prawną, to owszem, opłaca się. Jeśli chcesz zaciągnąć kredyt i wynajmować na czarno licząc, ze Ci się raty same spłacą, to od razu polecam pierdyknąć się obuchem w łeb:)
I masz rację ze się boisz, bo biorąc kredyt często masz karencję na wynajmowanie przez np kilka lat, a wynajmować na czarno to idiotyzm. Niech Ci się ktoś cwany znajdzie, nie będzie płacił czynszu a jeszcze Cię zda że unikasz podatku. Niech Ci studenci zrujnują dobytek to nawet ubezpieczenia nie dostaniesz ani podstaw nie masz, żeby od nich zadać pokrycia kosztów.
Wydaje mi się, że najlepiej kupić mieszkanie blisko akademików i uczelni.
Tak, opłaca się. Mój znajomy tak twierdzi i chyba pójdę za jego przykładem. Tylko, że jak mówi trzeba wziąć pod uwagę miejsce i budownictwo. Mój znajomy kupował \\ , bo to takie typowe, nowoczesne budownictwo a i mają mieszkania na różnych osiedlach w dobrej cenie.
Studenci sa i zapotrzebowanie na wynajmowane mieszkania.
Ale nie tylko studenci, bo i sporo rodzin szuka mieszkań do wynajęcia. Ja kupiłem mieszkanie i czekam na odbiór kluczy. Mieszkanie kupuję z myślą o zabezpieczeniu przyszłości córki, kiedyś, jak już będzie dorosła będzie miała świetne i własne mieszkanie, a póki co - będziemy je wynajmować. Jednak myślę, że raczej rodzinom, nie studentom.
Dwa lata temu kupiłem drugie mieszkanie, plan miałem taki, że stare mieszkanie wynajmę. Pomimo, że mieszkanie było w samym centrum, zdecydowałem się je sprzedać. Policzyłem wszystko, czyli poza zyskiem również problemy z lokatorami. Zdecydowana większość osób chce wynająć(zamieszkać) bez żadnej konkretnej umowy która zabezpiecza właściciela mieszkania. Kolejną rzecz to zysk, po opłaceniu podatku, odkładaniu na remont, założeniu, że mieszkanie ma okresy kiedy nie jest wynajmowane zostawaloby mi ok 1000-1400zl miesięcznie. Wolałem dobrze sprzedać. Patrząc na demografie nie bardzo wiem kto będzie mieszkał w tych wszystkich mieszkaniach za kilka lat. Wielka płyta się wyludnia, starzy ludzie umierają a młodzi mają inne oczekiwania od mieszkania i nie chcą w niej mieszkać. Takich mieszkań jest masa i to one będą obniżać cenę wynajmu mieszkań.
Teraz w Krakowie kupują mieszkania ci, którzy nie mają co z pieniędzmi robić.
W poprzednim bumie budowlanym mieszkania na Oś. Europejskim były sprzedawane
po 9 tyś / m2 , by w kryzysie spaść do 6 tyś.
Teraz w obecnym bumie ceny nie osiągnęły jeszcze tamtych cen.
A co będzie jak uwierzymy wreszcie, że jest spowolnienie?
Jak będziesz chciał odsprzedać takie to popłyniesz. Będziesz musiał czekać kolejne 10 lat na bum.
To co piszą gazety, napędza ludzi do kupowania, ale spróbuj odsprzedać to mieszkanie z drugiej ręki, przekonasz się, że nie odzyskasz tych pieniędzy.
Na rynku wtórnym jest trudno sprzedać aby odzyskać wkład. Chyba że te kupione w dołku budowlanym.
Przeczytaj drugi lub trzeci raz to co napisałeś i wytłumacz mi sens tych dwóch różnych tematów w jednym. Mówisz o handlu? Spekulacji? Giełdzie mieszkaniowej? Czy inwestycji długoterminowej?
Nie znam nikogo kto ma za dużo pieniędzy i wchodzi w handel kupuj-sprzedaj mieszkaniami. Kto nie ma co z pieniędzmi robić to się zastanawia jak najmniej na nich stracić (na koncie) a nie wchodzi w handel mieszkaniami.
Nie wiesz o czym mówisz a chciałbyś coś napisać.....
Jeśli chodzi o Kraków to tak naprawdę nie ma czegoś takiego jak minusy. Jeśli mieszkanie jest tańsze to wiele osób nie szuka powodu tylko leci po kredyt. Ja tak kupiłem, a teraz użeram się z zarządcą. Nie potrafi załatwić wymiany domofonu. Przecież jeśli chodzi o montaż domofonu Kraków naprawdę ma dużą bazę specjalistów. Może jesteście bardziej zorientowani niż jak, ale okazało się, że na własną rękę nie ma co działać, bo coś zrobić może tylko zarządca. I tak wszystko stoi w miejscu.
Już niedługo zajmie się państwo za niego.
PiS przygotowuje podatek od majątku
Czyli mi od mieszkań.
wystarczy przeczytac ustawe o chrnie praw lokatorow i ....................zapal wynaajecia gasnie
A ty w kółko z kolesiami to samo? Już się psuje od głowy, dno i metr mułu, już przygotowuje....itd itd. Już se żyły otwierasz?
Najpierw pierdoły opowiadasz o handlu mieszkaniami z tego dobrobytu a za chwile jątrzysz, że podatek szykują. Dawno takich bzdur nie wrzucałeś. Teraz to już klepiesz bez ładu i składu.
I czego mamy się obawiać jeszcze? Poratować cie jak się wykrwawisz na tym łez padole?
Aaaaa i jeszcze jedno. Te mieszkania to lepiej w EURo czy PLN? Bo jeszcze tego ostatnio nie fejkowałeś ....znowu.
Wiesz jak się zabiera połowę oszczędności obywateli?
Podnosi się o 100% zarobki i o 100% ceny.
Ale co takiego ci zabrali? Wrzuć PITy z ostatnich 8 lat.....policzymy. Ostatnio płakałeś, że cię okradają bo w EURo nie zarabiasz, potem że szczypiorek ci podrożał i przymierasz z głodu, później nakupiłeś świeczek bo cie miało nie być stać na prąd. Ostatnio złote myśli o handelku mieszkaniami wrzuciłeś. Nie gnije ci wątroba czasem.....? Fabryka troli działa?
Nie wiem czy zrozumiesz, bo jesteś zaprogramowany na propagandę sukcesu. Ale twoje 10 tys przeznaczone na implanty jaszcze w 2016 r starczały na cztery, dzisiaj na dwa.
Albo prościej, 10zl wystarczało na 10 kg ziemniaków, dzisiaj na 5 kg, schabowy w stołówce kosztowal 10 zł dzisiaj 18 zł
Wiec łatwo policzyć mając ukończona podstawówkę, ze pieniądze odłożone na koncie w banku na 1% które oferuje bank, pomniejszone o 19 % podatku od oprocentowania, wystarczają na polowe tych samych dóbr. Czyli ich wartość spadła o polowe.
A gdybys chciał pomalować mieszkanie lub ułożyć płytki to fachowiec wtedy brał za glazurę 30 zł/m2 a teraz 60 zł i nie ma fachowca.
Na chwilę obecną nie powinno się kupować mieszkań, ceny nowych są za wysoko wywindowane. Najlepszym przykładem jest to że ktoś kupuje mieszkanie np za 750 tyś w stanie deweloperskim, wykańcza, mieszka 2-3 lata i potem nie może sprzedać takiego mieszkania nawet po cenie po której go kupił. Kupno mieszkania na wynajem było opłacalne kiedy metr kosztował do 4500zł, a to było bardzo dawno temu. W 2018 roku kupiłem nowe mieszkanie za cenę X, w 2019 na tym samym osiedlu oddali nowe mieszkania za cenę o 30% wyższa. Wszystkie mieszkania się sprzedały, z tą różnicą, że chyba największe w sprzedaży było 67m'3, deweloper zmniejszył powierzchnię sprzedawanych mieszkań. Teraz tak się buduje małe i od 8tys za metr.