Witam,
Myślę o założeniu instalacji gazowej do swojego samochodu.
Mam Lanosa 1,4 na wtrysku. Z tego co się dowiedziałem nie obejdzie się bez sekwencji.
Podzielcie się swoimi opiniami, gdzie zakładaliście, gdzie warto, jakich zakładów unikać, gdzie jest dobra obsługa i serwis gwarancyjny itp
Pozdrawiam, Piotrek.
Witam. Kolego podstawowe pytanie, Czy twój lanos jest ma wtrysk paliwa jedno czy wielopunktowy? Bo nie wiem czy się orientujesz ale jak masz jednopunktowy to sekwencji nie da sie założyć. Wtedy wchodzi w grę tylko instalacja mieszalnikowa, bo sekwencję da się załozyć tylko jak jest wtrysk paliwa wielopunktowy. Odpowiedz mi na to pytanie to Ci wtedy podam zakład godny polecenia. Pozdrawiam
Podobno mam wielopunkt :)
Nie wystarczy założenie instalacji do jednopunktowego wtrysku?
W grę wchodzi też o $$$ bo 2500 zł to dużo mimo wszystko.....
Dziękuję za odpowiedzi
jak dolot nie jest plastikowy to zakładaj 2 generacje a jeszcze lepiej poszukaj (tylko w Kraku jest) kogoś kto Ci blos-a założy.
A tak na marginesie: n ie ważne kto Ci założy ale jak. W tym temacie ważna jest dokładność i profesjonalizm zakładającego a nie prestiż zakładu.
Jak masz wielopunkt to możesz zakładac sekwencje, ale wydaje mi się że nie ma sensu przepłacac bo lanos świetnie będzie jeździł na zwykłej instalacji mieszalnikowej drugiej generacji. Blosa natomiast nie polecam bo to wynalzek i drogi w dodatku. Jak chcesz miec dobrą instalacje to polecam BRC ok 1600zł ostatnio zakładałem i spisuje sie bez zarzutów.
Widzę, że masz mieszane uczucia co do LPG. Najpierw to sobie przekalkuluj. Wszystko uzależnione jest od tego jak dużo jeździsz i jak długo planujesz mieć ten samochód i czy w tym czasie cała zabawa z instalacją po prostu się opłaca.
Sama instalacja jest dość droga, do tego dochodzą droższe opłaty na przeglądach rejestracyjny (ok 100 zł więcej), częstsza potrzeba odwiedzania dwóch warsztatów (mechanicznego i gazowniczego), większe koszty związane z częstymi wymianami świec, filtrów, olejów, przewodów wysokiego napięcia (to absolutnie konieczne). Z doświadczenia wiem, że same koszty utrzymania samochodu z instalacją były dla mnie większe o ok 700-900 zł rocznie. Robiłem około 15 000 km rocznie. Teraz nie mam samochodu z instalacją LPG i praktycznie nie zauważam różnicy w kieszeni w porównaniu z okresem kiedy miałem w samochodzie LPG, więc ta oszczędność dla mnie była iluzoryczna.
Przekalkuluj sobie:
1. Ile kilometrów miesięcznie wykręcam
2. Ile miesięcznie płacę za benzynę
3. Ile miesięcznie płaciłbym za LPG
4. Ile musiałbym zainwestować jednorazowo + koszty dodatkowe
Jeśli mam być szczery, to jeśli nie robisz więcej niż 15-20 000 km rocznie, to zachodu...
"pcimiok." dziękuję za wyjaśnienie.
Nie robię więcej niż 15 000 km rocznie.
Auto planuję mieć max 2 lata jeszcze.
Po głębszym przemyśleniu faktycznie nie wiem czy to ma sens.
Milionów nie zaoszczędze....
Licząc, że instalacja kosztowałaby 3 000 zł, to jest to ekwiwalent ok 600-700 litrów dodatkowego paliwa. Zamiast zakładać instalację, ten ekwiwalent paliwa - przy spalaniu 10l./100km, masz dodatkowe prawie 7 000 km bez LPG :)
Pobawimy się jeszcze w kilka rachunków. Być może komuś się przyda :)
Załóżmy, że instalacja kosztuje 3 000 zł.
Załóżmy, że nasz samochód:
spala 10litrów/100km benzyny
spala 12litrów/100km LPG
Dla LPG przyjęto ok 20%-owe większe spalanie, bo lepiej przyjąć margines bezpieczeństwa niż łudzić się nadzieją, że spalanie będzie identyczne co na benzynie, a te wszystkie argumenty "spala tyle samo" wsadzić między bajki :)
Z założeń można obliczyć jaki koszt ponosimy po przejechaniu 1 kilometra:
1km = 0,45 zł dla benzyny
1km = 0,30 zł dla LPG
Po przejechaniu 10 000 km wydamy
4 500 zł na benzyne
3 000 zł na LPG
Różnica wynosi 1 500 zł po przejechaniu 10 000 km, a więc dopiero po przejechaniu 20 000 km, zwróci się koszt instalacji który kosztował nas 3 000 zł. Można powiedzieć, że dopiero od tego momentu zaczniemy odczuwać w kieszeni jakiś zysk.
Oczywiście są to założenia średnie i jeśli samochód spala mniej niż zakładane 10l./100km oraz instalacja będzie droższa niż zakładane 3 000 zł, to ten przebieg po którym zwróci się nam (sama) instalacja nie będzie wynosił 20 000 km, ale zdecydowanie więcej.
Każdy powinien sobie dokonać takich poglądowych rachunków żeby wyciągnąć wnioski, czy przy jego założeniach, zakładanie LPG jest ekonomicznie uzasadnione :)
Pcimok to ładnie podliczył, a w moim przypadku to wygląda tak:
Sam byłem zainteresowany założeniem gazu do swojego auta ale...
Wcześniej jeździłem autem na gazie: 1.3 moc 75km- palił mi 11-14l gazu na 100km (instalacja zwykła, samochód na gaźniku) w cyklu mieszanym. Koszt przejechania 100km wynosił mnie ok. 27zł przy założeni 13l/100km gaz po 2,10 (palił jak smok ale musiał gdy chciało się żeby jechał :)
Zmieniłem auto na 1.5 moc 115km (benzyna) i pali mi 7l/100km w jeździe mieszanej, a podczas rajdowania ok 8,5l. Obecnie koszt przejechania 100km przy spalaniu 7l/100km wynosi mnie 33zł przy cenie paliwa 4,75zł.
Wydaje mi się, że nie jest to dużo.
Przyzwyczaiłem się do spalanie mojego starego "gazioka" i cena o 6-8zł wyższa na 100km nie jest jakaś straszna. Bo i przecież auto mocniejsze i chce jechać w porównaniu do tamtego.
Koszt instalacji gazowej ok. 2700zł to dużo, tym bardziej, że autem nie mam zamiaru jeździć dłużej jak 2-3 lata.
Wszystko zależy jak się jeździ, na jakich trasach itd. Jeśli ma się pieniądze na instalację, ma się zamiar dużo jeździć i mieć samochód na dłuższy czas, to po jakimś czasie się to wróci. W moim przypadku dokładać 3000zł nie ma raczej sensu. Gdyby auto było kupione od razu z gazem, to super ale tak to trzeba kalkulować :) Powodzenia
pcimiok ma racje i myśli rozsądnie. Kalkuluje podobnie :
rocznie do 15 000km benzyna
15 do 30 000 można się zastanowić nad podtlenkiem LPG
od 30 000km albo LPG jednak 40 i więcej rocznie zdecydowanie gnojówka.
jeżeli jednak ogarniesz instalkę mieszalnikową za te 1,5 tyś warto się nawet przy 15 000km rocznie zastanowic z założeniem , że auto użytkujesz dłużej niż 3 lata.
[quote=piotrek]ja z kolei słyszałem, że Agrobudu mam sie WYSTRZEGAC, i to od kliku osób. [/quote] też tak słyszałem, jednak to stara opinia. Od jakiegoś czasu (chyba jak wymienili montazyste) sporo się nauczyli, podpisali umowę z Czakramem (na początku montowali co wpadło w ręce) i BRC zakładają całkiem przyzwoicie. Widziałem kilka instalek innych i na prawdę Agrobud wizualnie bardzo ładny porządek i estetykę zostawia pod maską a to świadczy o dbałości. Nie ma kabli pelętających się, częściowo lutowane, wsio pospinane, zabezpieczone, całkiem całkiem.
Fakt kiedyś nie brylowali , obecnie wygląda na to że nadrabiają dobre imię.
[quote]Jak masz wielopunkt to możesz zakładac sekwencje, ale wydaje mi się że nie ma sensu przepłacac bo lanos świetnie będzie jeździł na zwykłej instalacji mieszalnikowej drugiej generacji. Blosa natomiast nie polecam bo to wynalzek i drogi w dodatku. Jak chcesz miec dobrą instalacje to polecam BRC ok 1600zł ostatnio zakładałem i spisuje sie bez zarzutów.[/quote]jeździłeś na mieszalniku na blosie? Ten wynalazek jest tak stary jak I generacja gazu. Prosty i zdecydowanie lepszy od kuchenki gazowej (miksera).
mam jednopunkt w astrze I 1,4 chciałbym założyć LPG, oprócz AGROBUDU słyszałem też o montażach na ul.Kazimierzea Wlk (na przeciwko strażnicy) i w Dobczycach. Zakładał ktoś LPG w którymś z tych zakładów? Jakie opinie? Dobrze robią? Znacie jakie mają ceny?
Witam,
Myślę o założeniu instalacji gazowej do swojego samochodu.
Mam Lanosa 1,4 na wtrysku. Z tego co się dowiedziałem nie obejdzie się bez sekwencji.
Podzielcie się swoimi opiniami, gdzie zakładaliście, gdzie warto, jakich zakładów unikać, gdzie jest dobra obsługa i serwis gwarancyjny itp
Pozdrawiam, Piotrek.
Szkoda pchać kasę na sekwencje do lanosa czasem instalacja wyjdzie więcej niż sam pojazd jest wart.
lepiej dolozyc ze 4000 i kupic cos lepszego niz lanos ale juz jak kupic to odrazu z gazem :P
Witam. Kolego podstawowe pytanie, Czy twój lanos jest ma wtrysk paliwa jedno czy wielopunktowy? Bo nie wiem czy się orientujesz ale jak masz jednopunktowy to sekwencji nie da sie założyć. Wtedy wchodzi w grę tylko instalacja mieszalnikowa, bo sekwencję da się załozyć tylko jak jest wtrysk paliwa wielopunktowy. Odpowiedz mi na to pytanie to Ci wtedy podam zakład godny polecenia. Pozdrawiam
Podobno mam wielopunkt :)
Nie wystarczy założenie instalacji do jednopunktowego wtrysku?
W grę wchodzi też o $$$ bo 2500 zł to dużo mimo wszystko.....
Dziękuję za odpowiedzi
jak dolot nie jest plastikowy to zakładaj 2 generacje a jeszcze lepiej poszukaj (tylko w Kraku jest) kogoś kto Ci blos-a założy.
A tak na marginesie: n ie ważne kto Ci założy ale jak. W tym temacie ważna jest dokładność i profesjonalizm zakładającego a nie prestiż zakładu.
Jak masz wielopunkt to możesz zakładac sekwencje, ale wydaje mi się że nie ma sensu przepłacac bo lanos świetnie będzie jeździł na zwykłej instalacji mieszalnikowej drugiej generacji. Blosa natomiast nie polecam bo to wynalzek i drogi w dodatku. Jak chcesz miec dobrą instalacje to polecam BRC ok 1600zł ostatnio zakładałem i spisuje sie bez zarzutów.
Dolot mam metalowy.
Słyszałem że instalacje BRC są dobrej jakości.
Gościu, też zakładałes gaz mieszalnikowy do wielowtrysku?
ja tez zakladalem gaz mieszalnikowy tylko ze do astry jedynki na wielowtrysku i chodzi spoko bez problemow
Jeśli jesteś zadowolony ze swojej instalacji to czy mogłbyś polecić mi osobę ktora Ci zakładała?
JA ZAKLADALEM W AGROBUDZIE W MYSLENICACH ONI ROBIA BRC DOSC SOLIDNIE
ja z kolei słyszałem, że Agrobudu mam sie WYSTRZEGAC, i to od kliku osób.
ja jak mialem zakladac tez tak slyszalem ale pojechalem i zrobilem i jestem bardzo zadowolony z tego wynika wiec ze co czlowiek to inna opinia
Kurde, sam nie wiem co zrobic... nie chce wyrzucić pieniędzy i mieć problemy z nimi później....
[do] piotrek
Widzę, że masz mieszane uczucia co do LPG. Najpierw to sobie przekalkuluj. Wszystko uzależnione jest od tego jak dużo jeździsz i jak długo planujesz mieć ten samochód i czy w tym czasie cała zabawa z instalacją po prostu się opłaca.
Sama instalacja jest dość droga, do tego dochodzą droższe opłaty na przeglądach rejestracyjny (ok 100 zł więcej), częstsza potrzeba odwiedzania dwóch warsztatów (mechanicznego i gazowniczego), większe koszty związane z częstymi wymianami świec, filtrów, olejów, przewodów wysokiego napięcia (to absolutnie konieczne). Z doświadczenia wiem, że same koszty utrzymania samochodu z instalacją były dla mnie większe o ok 700-900 zł rocznie. Robiłem około 15 000 km rocznie. Teraz nie mam samochodu z instalacją LPG i praktycznie nie zauważam różnicy w kieszeni w porównaniu z okresem kiedy miałem w samochodzie LPG, więc ta oszczędność dla mnie była iluzoryczna.
Przekalkuluj sobie:
1. Ile kilometrów miesięcznie wykręcam
2. Ile miesięcznie płacę za benzynę
3. Ile miesięcznie płaciłbym za LPG
4. Ile musiałbym zainwestować jednorazowo + koszty dodatkowe
Jeśli mam być szczery, to jeśli nie robisz więcej niż 15-20 000 km rocznie, to zachodu...
Nie psuj Piotrek tego co jeszcze zostało z DAJEWO.
"pcimiok." dziękuję za wyjaśnienie.
Nie robię więcej niż 15 000 km rocznie.
Auto planuję mieć max 2 lata jeszcze.
Po głębszym przemyśleniu faktycznie nie wiem czy to ma sens.
Milionów nie zaoszczędze....
Licząc, że instalacja kosztowałaby 3 000 zł, to jest to ekwiwalent ok 600-700 litrów dodatkowego paliwa. Zamiast zakładać instalację, ten ekwiwalent paliwa - przy spalaniu 10l./100km, masz dodatkowe prawie 7 000 km bez LPG :)
Absolutnie nie ma sensu zakładać LPG :)
Pobawimy się jeszcze w kilka rachunków. Być może komuś się przyda :)
Załóżmy, że instalacja kosztuje 3 000 zł.
Załóżmy, że nasz samochód:
spala 10litrów/100km benzyny
spala 12litrów/100km LPG
Dla LPG przyjęto ok 20%-owe większe spalanie, bo lepiej przyjąć margines bezpieczeństwa niż łudzić się nadzieją, że spalanie będzie identyczne co na benzynie, a te wszystkie argumenty "spala tyle samo" wsadzić między bajki :)
Załóżmy dalej, że koszt
1 litr benzyny = 4,5 zł
1 litr LPG = 2,5 zł
Z założeń można obliczyć jaki koszt ponosimy po przejechaniu 1 kilometra:
1km = 0,45 zł dla benzyny
1km = 0,30 zł dla LPG
Po przejechaniu 10 000 km wydamy
4 500 zł na benzyne
3 000 zł na LPG
Różnica wynosi 1 500 zł po przejechaniu 10 000 km, a więc dopiero po przejechaniu 20 000 km, zwróci się koszt instalacji który kosztował nas 3 000 zł. Można powiedzieć, że dopiero od tego momentu zaczniemy odczuwać w kieszeni jakiś zysk.
Oczywiście są to założenia średnie i jeśli samochód spala mniej niż zakładane 10l./100km oraz instalacja będzie droższa niż zakładane 3 000 zł, to ten przebieg po którym zwróci się nam (sama) instalacja nie będzie wynosił 20 000 km, ale zdecydowanie więcej.
Każdy powinien sobie dokonać takich poglądowych rachunków żeby wyciągnąć wnioski, czy przy jego założeniach, zakładanie LPG jest ekonomicznie uzasadnione :)
Faktycznie bez sensu. Rezygnuje.
Dziękuję serdecznie za wyjaśnienie :)
Pcimok to ładnie podliczył, a w moim przypadku to wygląda tak:
Sam byłem zainteresowany założeniem gazu do swojego auta ale...
Wcześniej jeździłem autem na gazie: 1.3 moc 75km- palił mi 11-14l gazu na 100km (instalacja zwykła, samochód na gaźniku) w cyklu mieszanym. Koszt przejechania 100km wynosił mnie ok. 27zł przy założeni 13l/100km gaz po 2,10 (palił jak smok ale musiał gdy chciało się żeby jechał :)
Zmieniłem auto na 1.5 moc 115km (benzyna) i pali mi 7l/100km w jeździe mieszanej, a podczas rajdowania ok 8,5l. Obecnie koszt przejechania 100km przy spalaniu 7l/100km wynosi mnie 33zł przy cenie paliwa 4,75zł.
Wydaje mi się, że nie jest to dużo.
Przyzwyczaiłem się do spalanie mojego starego "gazioka" i cena o 6-8zł wyższa na 100km nie jest jakaś straszna. Bo i przecież auto mocniejsze i chce jechać w porównaniu do tamtego.
Koszt instalacji gazowej ok. 2700zł to dużo, tym bardziej, że autem nie mam zamiaru jeździć dłużej jak 2-3 lata.
Wszystko zależy jak się jeździ, na jakich trasach itd. Jeśli ma się pieniądze na instalację, ma się zamiar dużo jeździć i mieć samochód na dłuższy czas, to po jakimś czasie się to wróci. W moim przypadku dokładać 3000zł nie ma raczej sensu. Gdyby auto było kupione od razu z gazem, to super ale tak to trzeba kalkulować :) Powodzenia
pcimiok ma racje i myśli rozsądnie. Kalkuluje podobnie :
rocznie do 15 000km benzyna
15 do 30 000 można się zastanowić nad podtlenkiem LPG
od 30 000km albo LPG jednak 40 i więcej rocznie zdecydowanie gnojówka.
jeżeli jednak ogarniesz instalkę mieszalnikową za te 1,5 tyś warto się nawet przy 15 000km rocznie zastanowic z założeniem , że auto użytkujesz dłużej niż 3 lata.
[quote=piotrek]ja z kolei słyszałem, że Agrobudu mam sie WYSTRZEGAC, i to od kliku osób. [/quote] też tak słyszałem, jednak to stara opinia. Od jakiegoś czasu (chyba jak wymienili montazyste) sporo się nauczyli, podpisali umowę z Czakramem (na początku montowali co wpadło w ręce) i BRC zakładają całkiem przyzwoicie. Widziałem kilka instalek innych i na prawdę Agrobud wizualnie bardzo ładny porządek i estetykę zostawia pod maską a to świadczy o dbałości. Nie ma kabli pelętających się, częściowo lutowane, wsio pospinane, zabezpieczone, całkiem całkiem.
Fakt kiedyś nie brylowali , obecnie wygląda na to że nadrabiają dobre imię.
[quote]Jak masz wielopunkt to możesz zakładac sekwencje, ale wydaje mi się że nie ma sensu przepłacac bo lanos świetnie będzie jeździł na zwykłej instalacji mieszalnikowej drugiej generacji. Blosa natomiast nie polecam bo to wynalzek i drogi w dodatku. Jak chcesz miec dobrą instalacje to polecam BRC ok 1600zł ostatnio zakładałem i spisuje sie bez zarzutów.[/quote]jeździłeś na mieszalniku na blosie? Ten wynalazek jest tak stary jak I generacja gazu. Prosty i zdecydowanie lepszy od kuchenki gazowej (miksera).
mam jednopunkt w astrze I 1,4 chciałbym założyć LPG, oprócz AGROBUDU słyszałem też o montażach na ul.Kazimierzea Wlk (na przeciwko strażnicy) i w Dobczycach. Zakładał ktoś LPG w którymś z tych zakładów? Jakie opinie? Dobrze robią? Znacie jakie mają ceny?
dzięki,pzdr