Myśleniczanin napisał:
"Zakazywać to tylko działanie doraźne. Należy tworzyć trendy. Nauczyć młodzieży kultury życia bez tego typu dodatków. Dopóki nie nauczą się że nie są one ani "cool" czy "trendy" i szpanem jest faszerowanie się tym "G", doputy osoby trudniące sie dystrybucją tych środków będą zbijać kokosy na nieświadomej młodzieży."
Masz rację Myśleniczaninie. Problem w tym, że u nas niewiele się robi w tym zakresie. Brak odpowiednich programów/projektów opracowanych przez specjalistów (min. trenerów grup młodzieżowych). Sposobem odciągnięcia od dopalaczy jest odwrócenie uwagi, zaproponowanie alternatywnych, atrakcyjnych sposobów spędzania wolnego czasu.
Dobrze, że niektóre organizacje pozarządowe wychodzą ze swoimi pomysłami, ze swoją ofertą ciekawych zajęć dla młodzieży, dzięki którym młodzi mogą rozwijać zainteresowania. Szczególnie trudną sytuację mają osoby mieszkajace na wsi. W mieście jest więcej możliwości zapełnienia sobie wolnego czasu np. są blisko obiekty sportowe, choć nie wiem czy są tam organizowane jakieś bezpłatne zajęcia?
Kochanowski jest teraz passe (to tak po pierwsze :P).
Widzisz, niby dopalacze też kosztują, ale tutaj działa prosty mechanizm. Bierze się kilka osób i zrzuta.
Teraz porównaj to sobie z jakiś kursem, sportem, czymkolwiek. Rodzice nie dadzą, to młody człowiek sam musi oszczędzić. Jak powie swoim znajomym, że odkłada sobie na to albo na tamto, to zapewne zostanie wyśmiany przez jakąś część znajomych.
I to jest straszne. Wiele postów było o edukacji.
To jest wyjście, światełko. To nie może być akcyjne, to musi być stała edukacja rodziców i dzieci, młodzieży.
Zakaz budzi sprzeciw, co gorsza wznieca ciekawość!
Nie żebym używał ale śmieszy mnie akcja RP w sprawie dopalaczy. Typowe odwrócenie uwagi od dziury budżetowej, która rośnie lawinowo http://www.zegardlugu.pl/ Spokojnie można rzec, że jesteśmy niewypłacalni (zadłużenie publicznie) jednak nikt o tym głośno nie mówi. Musieli więc wykonać coś radykalnego tylko jaka jest podstawa prawna tak na prawdę. Czuje, że odbije się to jeszcze większym zadłużeniem w przypadku wypłat odszkodowawczych. Jakoś nikt nie przejmuje się tablicą Mendelejewa importowaną z Chin gdzie zawartość metali ciężkich w zabawkach dziecięcych jest oczywiście wysoce prawdopodobna, a zabawki także teoretycznie powinny stać na półce ;)
Takie cóś w tej sprawie odnalezione w sieci:
Zawiadomienie o sprzedaży substancji psychoaktywnych
Wysłane przez: Xmen (178.235.38.---)
Data: 09 październik 2010 20:06
Jako że na dniach została wprowadzona cudowna ustawa pozwalająca walczyć z wszystkimi substancjami psychoaktywnymi takimi jak dopalacze i inne środki postanowiłem, jako wzorowy obywatel tego pięknego kraju, złożyć donos na jeszcze istniejące i otwarte sklepy wprowadzające takie środki do obrotu. Jeśli ktoś chciałby pomóc w walce z tą patologią to proszę o przepisanie poniższego tekstu, uzupełnienie danymi ze swojego regionu oraz przesłanie do swojego wojewódzkiego sanepidu. Mam nadzieje, że ani sanepid ani mój kochany premier nie będą głusi na nasze wołania o normalność w tym kraju i dbanie o zdrowie naszej kochanej młodzieży
Wojewódzka Stacja Sanitarno
Epidemiologiczna
w Warszawie
Ul Żelazna 79
Zawiadomienie
Na podstawie ustawy o zmianie ustawy przeciwdziałaniu narkomanii oraz ustawy o Państwowej Inspekcji Sanitarnej uchwalonej na pos. nr 75 dn. 08-10-2010, która wprowadza zakaz wprowadzania do obrotu substancji pochodzenia naturalnego lub syntetycznego w każdym stanie fizycznym lub produktu, rośliny, grzyba lub ich część, zawierające taką substancje, używane zamiast środka odurzającego lub substancji psychotropowych, lub w takich samych celach jak środek odurzający lub substancja psychotropowa, chciałbym zawiadomić, iż niżej wymienione punkty sprzedaży wprowadzają do obiegu następujące substancje mogące służyć odurzaniu się przez młodzież, przez swoje psychoaktywne działanie:
- sprzedaż substancji psychoaktywnej pod handlową nazwą "Butapren" mylnie wprowadzaną do obrotu, jako klej ogólnego stosowania, która jest wziewana przez młodzież aby wywołać uczucie upojenia i lekkiej euforii, przypływ energii oraz halucynacje przez co staje się niebezpieczna dla zdrowia i życia człowieka
Sklep sieci PSB mieszczący się przy ulicy Bieżuńskiej 1A w Warszawie
Sklep sieci Praktiker mieszczący się przy Pl. Szwedzkim 4 w Warszawie
Sklep sieci OBI mieszczący się przy ulicy Puławskiej 427 w Warszwie
- sprzedaż substancji psychoaktywnej pod handlową nazwą "Gałka muszkatołowa" mylnie wprowadzaną do obrotu, jako przyprawa kulinarna, która jest spożywana przez młodzież, aby wywołać euforie oraz zawroty głowy co staje się niebezpieczne dla życia i zdrowia człowieka
Sklep sieci REAL mieszczący się przy ulicy Krakowskiej 61 w Warszawie
Sklep sieci Carefour mieszczący się przy ulicy Współnej 73 w Warszwie
Sklep sieci Kaufland mieszczący się przy ulicy Modlińskiej 61 w Warszawie
- sprzedaż substancji psychoaktywnej pod handlową nazwą "Herbata" mylnie wprowadzaną do obrotu jako susz do przygotowania napojów, która jest spożywana przez młodzież w postaci silnego wywaru nazywanego "czajem", w celu wywołania otępienia, spowolnienia reakcji przez co staje się niebezpieczna dla zdrowia i życia człowieka
Sklep Tea for Two mieszczący się przy ulicy Chmielnej 26 w Warszawie
Restauracja Sejmowa mieszcząca się przy ulicy Senackiej 1 w Warszawie
Restauracja Meza mieszcząca się w Hotelu Hilton przy ulicy Gdzybowskiej 63 w Warszawie
- sprzedaż substancji psychoaktywnej pod nazwą handlową "Beznyna bezołowiowa 95 "mylnie wprowadzaną do obrotu jako paliwo do napędu pojazdów, która jest wziewana przez młodzież aby wywołać rozkojarzenie, omamy słuchowe, omamy dźwiękowe oraz halucynacje co staje się niebezpieczne dla zdrowia i życia człowieka
- Stacja Paliw sieci PKN Orlen mieszcząca się przy Al. Solidarności 102 w Warszawie
- Stacja Paliw sieci BP mieszcząca się przy ulicy Grochowskiej 149 w Warszawie
- Stacja Paliw sieci Lukoil mieszcząca się przy ulicy Ogrodowej 58 w Warszawie
Wszystkie z wymienionych punktów prowadzą sprzedaż w/w środków psychoaktywnych dla młodzieży bez względu na wiek. Młodzież masowo odurza się tymi środkami powodując liczne wypadki, zatrucia i zagraża bezpieczeństwu innych obywateli. Niniejszym zawiadomieniem żądam zamknięcia wszystkich punktów sprzedaży w/w sieci na okres 90 dni oraz przebadanie środków przez nie sprzedawanych, pod kątem działania na psychikę młodego człowieka.
Zastanawiam się czy... nie napisać słowa PRZEGINASZ, lubo zwrotu: "odwracasz kota ogonem"!!!
A może tym postem po prostu chcesz napisać jak beznadziejna jest walka z dopalaczami?
To co nie robić nic w sprawie?
To nie jest żadne przeginanie! Jest to najmądrzejszy sposób, aby wykazać co się dzieje, gdy banda idiotów zabiera się za regulowanie życia innych ludzi. Gdy przeczytałem o tej ustawie wczoraj, to pierwsza myśl jaka mi przyszła do głowy dotyczyła właśnie problematyki Butaprenu i innych tego typu substancji, który zakazać po prostu nie sposób. Z niechęcią muszę przyznać rację tak nielubianej przeze mnie osobie prof. Widackiego (który jako jeden z trzech osób był przeciwko ustawie w sejmie), że jest to po prostu legislacyjny BUBEL napisany "na kolanie"! Cel nie uświęca środków, a tworzenie prawa "pod publikę" jest prostą drogą do jego psucia. Faktem jest, że większość interwencji "z góry" kierowanych nawet "dobrymi intencjami" ponosi za sobą konsekwencje odwrotne do zamierzonych, bądź w najlepszym wypadku nieprzewidziane. Nie ważne, czy chodzi o interwencje w prawie, czy też w gospodarkę. Wiem, że przyjęcie tego za fakt może budzić u niektórych sprzeciw wewnętrzny(zwłaszcza u tych, którzy chcieliby "jak najlepiej", "i rozwiązywać problemy na chłopski rozum"), ale jeśli ktoś nie odrobił lekcji z historii, to powinien to zrobić jak najprędzej zanim kolejny raz zabierze się za kierowanie ludzkimi zachowaniami.
[quote=adzygmunt]To co nie robić nic w sprawie?[/quote] adzygmunt, żeby było jasne ja także jestem na NIE i to stanowcze dla tych gówien. Nic nie robić czy pod mur i kula w łeb? Gdyby pomysł był dobry i idealny problem nie istniałby od początku, od fazy wpuszczenia na rynek. Można oczywiście zakazać jak kiedyś w historii właśnie aborcji czy w komunie pornografii. Cóż się wtedy stało gdy mimo wszytko popyt był. I jedno i drugie zeszło w szarą strefę do podziemia. Płaciłeś wtedy podwójnie a nawet potrójnie: brak opodatkowania, nadzór i ściganie za które płacił pan,pani społeczeństwo. Dlaczego w kioskach jest tyle papierochów skoro wiadomo, że mają najgorszy syf chemiczny w sobie a do tego mocniej uzależniają niż miękkie narkotyki.
Jeszcze raz zatem: jestem stanowczo na NIE!!! ale czy właśnie teraz na wojnę? Kiedy wpadamy w spiralę długu publicznego? Do Grecji brakuje nam na prawdę tylko krok a o ile pamiętam jeszcze 2% w stosunku do PKB i odwiedzi nas komisarz UE (chyba, że źle pamiętam wartość graniczną dla PKB vs. dług i się myle) i będzie trzeba oddawać unijne pieniądze albo nastąpi finansowo-ekonomiczny IV rozbiór Polski. Dlaczego przespali walkę z dopalaczami o 2 lata? Dlaczego właśnie teraz, w roku dużych klęsk wyciąga się nasze pieniądze na walkę z dopalaczami za oręż (czyt.możliwe kary i wpływy finansowe do budżetu) mając kiepską ustawę którą może podważyć byle praw(n)iczek zaraz po szkole. Dlaczego plomby na osiedlu już są zerwane? Dlaczego teraz czepili się dopalaczy a gry hazardowe ucichły? Zarażeni jednym czy drugim są podobnie uzależnieni przy czym z gier można wyssać do budżetu większy podatek a teraz nie trafia on ....do budżetu. Dlaczego ta wojna ucichła?
Oczywiście, że Vivaldi ma wiele, wiele, wiele racji. Przecież dopalacze nie są od wczoraj, a rząd bardzo prędko potrzebuje wzrostu notowań. To taki propagandowy ochłap, ludzie to łapią. W sumie wcale nie oznacza to, że dopalacze nie są warte omówienia, bo są.
Nie piszę o racjach w tym momencie. Ale - krasnal_ogrodowy_ban_one_one_o Piszesz o rządzie, lecz w głosowaniu sejmowym wyszło, że cały parlament jest za, przy trzech głosach sprzeciwu.
Zatem użyj adekwatniejszej formy!!!
Kto tu rzuca propagandowe ochłapy?
Mnie zaś nie chodziło o to czy ktoś jest, czy nie jest przy żłobie, że myślenie zmienia się wraz z miejscem siedzenia, tylko o odpowiedzialności za własne słowa. Ta uwaga dotyczy: krasnal_ogrodowy_ban_one_one_o
Trafiłeś jak kulą w płot. Ja nie o polityce a o cyt Ciebie:" Przecież dopalacze nie są od wczoraj, a rząd bardzo prędko potrzebuje wzrostu notowań. To taki propagandowy ochłap" koniec cytatu.
To nie rząd rzucił "propagandowy ochłap" a parlament. Zobacz wyniki głosowań.
Ja się nie obrażam, żadnej partii nie krytykuję, za żadną nie stoję,
lecz uważnie czytam, i wyszło mi, że to Ty jesteś przeciw rządowi.
Wolno Ci, tylko nie przypisuj "czyichś zasług", bez sprawdzenia faktów. Te stanęły Co na drodze, i potknąłeś się o nie!
Pozdrawiam adz.
Rano budzi się z kosmicznym kacem i zgagą ale wolno wraca po kwaśnicy, jogurcie do życia /jakie to życie/, by za dwa dni jak uzbiera drobniaków ponowić imprezę.
Jego życie i nic mi do tego dopóki nie będę musiał płacić za ratowania mu zdrowia i życia.
Gdyby nie sumienie, chętnie bym zostawił delikwenta, by zgodnie ze swoją wolną wolą /tu wielu o niej pisało/ zszedł z tego padołu.
Anarchia, do tego momentu, rannego przebudzenia na swój rachunek, masz rację.
Myśleniczanin napisał:
"Zakazywać to tylko działanie doraźne. Należy tworzyć trendy. Nauczyć młodzieży kultury życia bez tego typu dodatków. Dopóki nie nauczą się że nie są one ani "cool" czy "trendy" i szpanem jest faszerowanie się tym "G", doputy osoby trudniące sie dystrybucją tych środków będą zbijać kokosy na nieświadomej młodzieży."
Masz rację Myśleniczaninie. Problem w tym, że u nas niewiele się robi w tym zakresie. Brak odpowiednich programów/projektów opracowanych przez specjalistów (min. trenerów grup młodzieżowych). Sposobem odciągnięcia od dopalaczy jest odwrócenie uwagi, zaproponowanie alternatywnych, atrakcyjnych sposobów spędzania wolnego czasu.
Dobrze, że niektóre organizacje pozarządowe wychodzą ze swoimi pomysłami, ze swoją ofertą ciekawych zajęć dla młodzieży, dzięki którym młodzi mogą rozwijać zainteresowania. Szczególnie trudną sytuację mają osoby mieszkajace na wsi. W mieście jest więcej możliwości zapełnienia sobie wolnego czasu np. są blisko obiekty sportowe, choć nie wiem czy są tam organizowane jakieś bezpłatne zajęcia?
@Adzygmunt
Kochanowski jest teraz passe (to tak po pierwsze :P).
Widzisz, niby dopalacze też kosztują, ale tutaj działa prosty mechanizm. Bierze się kilka osób i zrzuta.
Teraz porównaj to sobie z jakiś kursem, sportem, czymkolwiek. Rodzice nie dadzą, to młody człowiek sam musi oszczędzić. Jak powie swoim znajomym, że odkłada sobie na to albo na tamto, to zapewne zostanie wyśmiany przez jakąś część znajomych.
Tak mi sie wydaje.
I to jest straszne. Wiele postów było o edukacji.
To jest wyjście, światełko. To nie może być akcyjne, to musi być stała edukacja rodziców i dzieci, młodzieży.
Zakaz budzi sprzeciw, co gorsza wznieca ciekawość!
http://www.youtube.com/watch?v=PCQcA7BzQLg
Nie żebym używał ale śmieszy mnie akcja RP w sprawie dopalaczy. Typowe odwrócenie uwagi od dziury budżetowej, która rośnie lawinowo http://www.zegardlugu.pl/ Spokojnie można rzec, że jesteśmy niewypłacalni (zadłużenie publicznie) jednak nikt o tym głośno nie mówi. Musieli więc wykonać coś radykalnego tylko jaka jest podstawa prawna tak na prawdę. Czuje, że odbije się to jeszcze większym zadłużeniem w przypadku wypłat odszkodowawczych. Jakoś nikt nie przejmuje się tablicą Mendelejewa importowaną z Chin gdzie zawartość metali ciężkich w zabawkach dziecięcych jest oczywiście wysoce prawdopodobna, a zabawki także teoretycznie powinny stać na półce ;)
Takie cóś w tej sprawie odnalezione w sieci:
Zawiadomienie o sprzedaży substancji psychoaktywnych
Wysłane przez: Xmen (178.235.38.---)
Data: 09 październik 2010 20:06
Jako że na dniach została wprowadzona cudowna ustawa pozwalająca walczyć z wszystkimi substancjami psychoaktywnymi takimi jak dopalacze i inne środki postanowiłem, jako wzorowy obywatel tego pięknego kraju, złożyć donos na jeszcze istniejące i otwarte sklepy wprowadzające takie środki do obrotu. Jeśli ktoś chciałby pomóc w walce z tą patologią to proszę o przepisanie poniższego tekstu, uzupełnienie danymi ze swojego regionu oraz przesłanie do swojego wojewódzkiego sanepidu. Mam nadzieje, że ani sanepid ani mój kochany premier nie będą głusi na nasze wołania o normalność w tym kraju i dbanie o zdrowie naszej kochanej młodzieży
Wojewódzka Stacja Sanitarno
Epidemiologiczna
w Warszawie
Ul Żelazna 79
Zawiadomienie
Na podstawie ustawy o zmianie ustawy przeciwdziałaniu narkomanii oraz ustawy o Państwowej Inspekcji Sanitarnej uchwalonej na pos. nr 75 dn. 08-10-2010, która wprowadza zakaz wprowadzania do obrotu substancji pochodzenia naturalnego lub syntetycznego w każdym stanie fizycznym lub produktu, rośliny, grzyba lub ich część, zawierające taką substancje, używane zamiast środka odurzającego lub substancji psychotropowych, lub w takich samych celach jak środek odurzający lub substancja psychotropowa, chciałbym zawiadomić, iż niżej wymienione punkty sprzedaży wprowadzają do obiegu następujące substancje mogące służyć odurzaniu się przez młodzież, przez swoje psychoaktywne działanie:
- sprzedaż substancji psychoaktywnej pod handlową nazwą "Butapren" mylnie wprowadzaną do obrotu, jako klej ogólnego stosowania, która jest wziewana przez młodzież aby wywołać uczucie upojenia i lekkiej euforii, przypływ energii oraz halucynacje przez co staje się niebezpieczna dla zdrowia i życia człowieka
Sklep sieci PSB mieszczący się przy ulicy Bieżuńskiej 1A w Warszawie
Sklep sieci Praktiker mieszczący się przy Pl. Szwedzkim 4 w Warszawie
Sklep sieci OBI mieszczący się przy ulicy Puławskiej 427 w Warszwie
- sprzedaż substancji psychoaktywnej pod handlową nazwą "Gałka muszkatołowa" mylnie wprowadzaną do obrotu, jako przyprawa kulinarna, która jest spożywana przez młodzież, aby wywołać euforie oraz zawroty głowy co staje się niebezpieczne dla życia i zdrowia człowieka
Sklep sieci REAL mieszczący się przy ulicy Krakowskiej 61 w Warszawie
Sklep sieci Carefour mieszczący się przy ulicy Współnej 73 w Warszwie
Sklep sieci Kaufland mieszczący się przy ulicy Modlińskiej 61 w Warszawie
- sprzedaż substancji psychoaktywnej pod handlową nazwą "Herbata" mylnie wprowadzaną do obrotu jako susz do przygotowania napojów, która jest spożywana przez młodzież w postaci silnego wywaru nazywanego "czajem", w celu wywołania otępienia, spowolnienia reakcji przez co staje się niebezpieczna dla zdrowia i życia człowieka
Sklep Tea for Two mieszczący się przy ulicy Chmielnej 26 w Warszawie
Restauracja Sejmowa mieszcząca się przy ulicy Senackiej 1 w Warszawie
Restauracja Meza mieszcząca się w Hotelu Hilton przy ulicy Gdzybowskiej 63 w Warszawie
- sprzedaż substancji psychoaktywnej pod nazwą handlową "Beznyna bezołowiowa 95 "mylnie wprowadzaną do obrotu jako paliwo do napędu pojazdów, która jest wziewana przez młodzież aby wywołać rozkojarzenie, omamy słuchowe, omamy dźwiękowe oraz halucynacje co staje się niebezpieczne dla zdrowia i życia człowieka
- Stacja Paliw sieci PKN Orlen mieszcząca się przy Al. Solidarności 102 w Warszawie
- Stacja Paliw sieci BP mieszcząca się przy ulicy Grochowskiej 149 w Warszawie
- Stacja Paliw sieci Lukoil mieszcząca się przy ulicy Ogrodowej 58 w Warszawie
Wszystkie z wymienionych punktów prowadzą sprzedaż w/w środków psychoaktywnych dla młodzieży bez względu na wiek. Młodzież masowo odurza się tymi środkami powodując liczne wypadki, zatrucia i zagraża bezpieczeństwu innych obywateli. Niniejszym zawiadomieniem żądam zamknięcia wszystkich punktów sprzedaży w/w sieci na okres 90 dni oraz przebadanie środków przez nie sprzedawanych, pod kątem działania na psychikę młodego człowieka.
Z poważaniem
Zastanawiam się czy... nie napisać słowa PRZEGINASZ, lubo zwrotu: "odwracasz kota ogonem"!!!
A może tym postem po prostu chcesz napisać jak beznadziejna jest walka z dopalaczami?
To co nie robić nic w sprawie?
To nie jest żadne przeginanie! Jest to najmądrzejszy sposób, aby wykazać co się dzieje, gdy banda idiotów zabiera się za regulowanie życia innych ludzi. Gdy przeczytałem o tej ustawie wczoraj, to pierwsza myśl jaka mi przyszła do głowy dotyczyła właśnie problematyki Butaprenu i innych tego typu substancji, który zakazać po prostu nie sposób. Z niechęcią muszę przyznać rację tak nielubianej przeze mnie osobie prof. Widackiego (który jako jeden z trzech osób był przeciwko ustawie w sejmie), że jest to po prostu legislacyjny BUBEL napisany "na kolanie"! Cel nie uświęca środków, a tworzenie prawa "pod publikę" jest prostą drogą do jego psucia. Faktem jest, że większość interwencji "z góry" kierowanych nawet "dobrymi intencjami" ponosi za sobą konsekwencje odwrotne do zamierzonych, bądź w najlepszym wypadku nieprzewidziane. Nie ważne, czy chodzi o interwencje w prawie, czy też w gospodarkę. Wiem, że przyjęcie tego za fakt może budzić u niektórych sprzeciw wewnętrzny(zwłaszcza u tych, którzy chcieliby "jak najlepiej", "i rozwiązywać problemy na chłopski rozum"), ale jeśli ktoś nie odrobił lekcji z historii, to powinien to zrobić jak najprędzej zanim kolejny raz zabierze się za kierowanie ludzkimi zachowaniami.
[quote=adzygmunt]To co nie robić nic w sprawie?[/quote] adzygmunt, żeby było jasne ja także jestem na NIE i to stanowcze dla tych gówien. Nic nie robić czy pod mur i kula w łeb? Gdyby pomysł był dobry i idealny problem nie istniałby od początku, od fazy wpuszczenia na rynek. Można oczywiście zakazać jak kiedyś w historii właśnie aborcji czy w komunie pornografii. Cóż się wtedy stało gdy mimo wszytko popyt był. I jedno i drugie zeszło w szarą strefę do podziemia. Płaciłeś wtedy podwójnie a nawet potrójnie: brak opodatkowania, nadzór i ściganie za które płacił pan,pani społeczeństwo. Dlaczego w kioskach jest tyle papierochów skoro wiadomo, że mają najgorszy syf chemiczny w sobie a do tego mocniej uzależniają niż miękkie narkotyki.
Jeszcze raz zatem: jestem stanowczo na NIE!!! ale czy właśnie teraz na wojnę? Kiedy wpadamy w spiralę długu publicznego? Do Grecji brakuje nam na prawdę tylko krok a o ile pamiętam jeszcze 2% w stosunku do PKB i odwiedzi nas komisarz UE (chyba, że źle pamiętam wartość graniczną dla PKB vs. dług i się myle) i będzie trzeba oddawać unijne pieniądze albo nastąpi finansowo-ekonomiczny IV rozbiór Polski. Dlaczego przespali walkę z dopalaczami o 2 lata? Dlaczego właśnie teraz, w roku dużych klęsk wyciąga się nasze pieniądze na walkę z dopalaczami za oręż (czyt.możliwe kary i wpływy finansowe do budżetu) mając kiepską ustawę którą może podważyć byle praw(n)iczek zaraz po szkole. Dlaczego plomby na osiedlu już są zerwane? Dlaczego teraz czepili się dopalaczy a gry hazardowe ucichły? Zarażeni jednym czy drugim są podobnie uzależnieni przy czym z gier można wyssać do budżetu większy podatek a teraz nie trafia on ....do budżetu. Dlaczego ta wojna ucichła?
Oczywiście, że Vivaldi ma wiele, wiele, wiele racji. Przecież dopalacze nie są od wczoraj, a rząd bardzo prędko potrzebuje wzrostu notowań. To taki propagandowy ochłap, ludzie to łapią. W sumie wcale nie oznacza to, że dopalacze nie są warte omówienia, bo są.
Nie piszę o racjach w tym momencie. Ale - krasnal_ogrodowy_ban_one_one_o Piszesz o rządzie, lecz w głosowaniu sejmowym wyszło, że cały parlament jest za, przy trzech głosach sprzeciwu.
Zatem użyj adekwatniejszej formy!!!
Kto tu rzuca propagandowe ochłapy?
Pewnie z tym ochłapem chodzi o odwrócenie uwagi społeczeństwa od innych ważnych problemów np. podwyższenie podatków.
Pozwolę sobie na uwagę. PIS nie akceptuje podatków!
Bo nie jest przy żłobie, taka moja uwaga off topic i proszę żeby mi redakcja nie usuwała posta(po raz kolejny), bo jest na temat i w nawiązaniu.
Mnie zaś nie chodziło o to czy ktoś jest, czy nie jest przy żłobie, że myślenie zmienia się wraz z miejscem siedzenia, tylko o odpowiedzialności za własne słowa. Ta uwaga dotyczy: krasnal_ogrodowy_ban_one_one_o
A teraz rozumiem.
Pzdr.
Adzygmuncie drogi, nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi...
Nie chce się wdawać w rozmowy o polityce, bo po pierwsze - to nie jest moja mocna strona, a po drugie - takie rozmowy zawsze źle się kończą.
Jeśli kogoś uraziłem, to przepraszam. :)
Trafiłeś jak kulą w płot. Ja nie o polityce a o cyt Ciebie:" Przecież dopalacze nie są od wczoraj, a rząd bardzo prędko potrzebuje wzrostu notowań. To taki propagandowy ochłap" koniec cytatu.
To nie rząd rzucił "propagandowy ochłap" a parlament. Zobacz wyniki głosowań.
Ja się nie obrażam, żadnej partii nie krytykuję, za żadną nie stoję,
lecz uważnie czytam, i wyszło mi, że to Ty jesteś przeciw rządowi.
Wolno Ci, tylko nie przypisuj "czyichś zasług", bez sprawdzenia faktów. Te stanęły Co na drodze, i potknąłeś się o nie!
Pozdrawiam adz.
za cenę dopalacz lepiej kupić 5 jaboli kto wypije ten nie żyje(do rana)
Rano budzi się z kosmicznym kacem i zgagą ale wolno wraca po kwaśnicy, jogurcie do życia /jakie to życie/, by za dwa dni jak uzbiera drobniaków ponowić imprezę.
Jego życie i nic mi do tego dopóki nie będę musiał płacić za ratowania mu zdrowia i życia.
Gdyby nie sumienie, chętnie bym zostawił delikwenta, by zgodnie ze swoją wolną wolą /tu wielu o niej pisało/ zszedł z tego padołu.
Anarchia, do tego momentu, rannego przebudzenia na swój rachunek, masz rację.