Forum » Edukacja

LO Kościuszki

  • 11 sty 2012

    Nie wiem o czym to jest dyskusja, ale pojawił się tu wątek o tym, które LO jest lepsze - Kościuszki czy na Zarabiu. Chcąc rozwiać te wątpliwości zamieszczam link do najnowszego rankingu liceów:
    http://www.perspektywy.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=4637&Itemid=881
    LO Kościuszki jest na 29 miejscu w Małopolsce. Biorąc pod uwagę poprzednie lata, nie jest to zbyt dobry wynik, ale nadal szkoła ta jest na ,,zapleczu'' czołówki małopolskich liceów.
    Nie można tego powiedzieć o LO na Zarabiu - 96 miejsce w Małopolsce to naprawdę słaby wynik, odważę się nawet na stwierdzeniu, że z roku na rok ta szkoła zajmuje coraz niższe miejsce. Może to jeden z powodów, dla których ta szkoła prawdopodobnie zostanie zamknięta?

    Mam nadzieję, że nie będzie teraz kłótni typu Zarabie lepsze, bo lepiej przygotuje do matury, Kościuszki przereklamowane itp. Ranking mówi sam za siebie - te szkoły dzieli różnica 67 miejsc, i to w samej Małopolsce.

    8 2 Cytuj
  • 11 sty 2012

    LO Kościuszki spada w tych rankingach z roku na rok coraz niżej i to jest prawdziwy obraz tej szkoły!

    4 2 Cytuj
  • 11 sty 2012

    [quote=gość: obserw]
    LO Kościuszki jest na 29 miejscu w Małopolsce. Biorąc pod uwagę poprzednie lata, nie jest to zbyt dobry wynik, ale nadal szkoła ta jest na ,,zapleczu'' czołówki małopolskich liceów.
    [/quote]
    według Ciebie 29 miejsce w Małopolsce to jest czołówka ????

    3 3 Cytuj
  • 11 sty 2012

    radeon07, ja napisałem, że ,,SZKOŁA JEST NA ZAPLECZU CZOŁÓWKI MAŁOPOLSKICH LICEÓW''. To oznacza, że NIE zalicza się do czołówki, ale jest wysoko i niewiele brakuje, żeby się w tej czołówce znalazła.

    Tak trudno czytać ze zrozumieniem? Nie pytam się jaką szkołę skończyłeś, bo nie chcę rozpoczynać kolejnej dyskusji, ale chyba się domyślam ;)

    Lilka1, masz rację, w ubiegłym roku to liceum było na 25 miejscu, więc spadło o 4 miejsca. Nie jest to chyba aż tak duży spadek, więc nie rozumiem twojego wykrzyknika.

    5 1 Cytuj
  • 11 sty 2012

    LO Kościuszki nad innymi szkołami w okolicy i tak góruje. Reszta to dno.
    Co najważniejsze: Jeśli ktoś jest naprawdę mądry to nie potrzebuje szkoły i nauczycieli.
    A Wszystkie lenie, nieuki i niezbyt inteligentni ludzie wymigują się tym że nauczyciel nie umie nauczyć .

    8 2 Cytuj
  • 11 sty 2012

    czołówka a co roku coraz niżej ...

    5 Cytuj
  • 11 sty 2012

    nizej ale wyzej niz inne

    6 3 Cytuj
  • 12 sty 2012

    słoneczka22- brawo!, świetnie to ująłeś!!!!:)

    6 2 Cytuj
  • 12 sty 2012

    [quote=słoneczko22]
    Co najważniejsze: Jeśli ktoś jest naprawdę mądry to nie potrzebuje szkoły i nauczycieli. [/quote]
    Zapewniam Cię, że jeszcze nikt się nie urodził (albo 1 na milion) kto potrafiłby wszystko bez nauki.
    Jeśli ktoś nie potrzebuje szkoły i nauczycieli to znaczy, że sam spędza noce przy książkach, a chyba nie tak wyobrażasz sobie życie ?

    Po to została stworzona oświata i po to jest taki zawód jak nauczyciel, żeby uczeń wrócił do domu, powtórzył na kilku przykładach zagadnienie i to umiał.

    1 4 Cytuj
  • 12 sty 2012

    [quote=radeon07]
    Zapewniam Cię, że jeszcze nikt się nie urodził (albo 1 na milion) kto potrafiłby wszystko bez nauki.
    Jeśli ktoś nie potrzebuje szkoły i nauczycieli to znaczy, że sam spędza noce przy książkach, a chyba nie tak wyobrażasz sobie życie ?

    Po to została stworzona oświata i po to jest taki zawód jak nauczyciel, żeby uczeń wrócił do domu, powtórzył na kilku przykładach zagadnienie i to umiał. [/quote]

    Mylisz się, jest bardzo dużo zdolnej młodzieży. Gdyby była możliwość zdawania matury w dowolnym wieku, to znalazłoby się sporo osób, które w wieku 16-17 lat zdałyby dobrze maturę, niektórzy nawet rozszerzoną. Szkoła, w której wszystko się tłumaczy jak głupim osłom zabije chęć do dalszej nauki takich osób, ponieważ wszyscy im wmawiają, że potrafią już wszystko, a jak wiadomo ,,najgorszą rzeczą jest bezczynność umysłu''. W Kościuszki może i jest szalony poziom, ale dzięki temu uczniowie nie mogą narzekać na bezczynność, a nawet na nadmiar pracy, co mobilizuje ich do nauki.

    4 3 Cytuj
  • 13 sty 2012

    Do radeon 07-również można powiedzieć, że " jeszcze się taki nie urodził, co by każdemu dogodził". Wytłumacz to sobie jak chcesz. Pozdrawiam;)

    4 1 Cytuj
  • 14 sty 2012

    Wasze LO to jedna wielka ściema zajecia w 2 budynkach jak uczniowie mają przerwe to na skrzyzowaniu robi sie wielki korek sala gimnastyczna z filarami na środku dziurawe boisko asfaltowe jeszcze cud że nikomu nic sie nie stało ucznowie słabi z matematyki musieli chodzic na korki z matmy bo inaczej nie zdali by matury a koles który nie zdał polskiego ustnego to jakis mistrz pozdrowienia dla jego nauczycielki

    9 10 Cytuj
  • 14 sty 2012

    Jakoś na studiach zajęcia odbywają się w wielu budynkach często rozsypanych po całym krakowie i jakoś nikomu to nie przeszkadza. Fakt sala gimnastyczna ma filar ,ale tam sa dwie sale, i ta z filarem jest do gimnastyki i nikomu to jakos nigdy nie przeszkadzalo. Ale jak ktos jest z góry uprzedzony to nawet filar mu przeszkadza. ŻENUJĄCE.
    A co do matematyki i matury to widze jestes wrozka skoro wiesz,z e by nie zdali bez korków. Korki są teraz modne , na korki chodzą wszyscy ,bo tak jest wygodniej. Uczniom się nie chce samemu uczyc, taka jest prawda.Najlepiej zwalić na szkołę, nauczycieli i FILAR.

    10 4 Cytuj
  • 14 sty 2012

    Haha, filar, nie nie no z rana tak mnie rozbawiłeś, że pękam ze śmiechu :D
    ,,FILAR na środku sali jako argument przy wyborze szkoły średniej'' - mistrzostwo

    Już wyobrażam sobie sytuację - mama pyta córkę, dlaczego nie wybrała najlepszego liceum w okolicy, a ona odpowiada: ,,No jak można iść do szkoły, w której jest FILAR na środku sali do gimnastyki, no hello! to jakaś paranoja'' :D

    16 3 Cytuj
  • 28 sty 2012

    1 LO w Myślenicach jest na pewno lepsze od 2. Świadczą o tym wyniki zdawalnośći matur i ranking szkół. I Lo to tradycja, nauczyciele i Ci świetni i Ci trochę gorsi, ale tam właśnie poznaje się zajebistych ludzi, których chce się mieć przy sobie całe życie. A szkoła to nie tylko lekcje matematyki i nauka. Jeżeli chodzi o ową jedną Panią od matematyki - bardzo dobrze ją znam. Uczyła mnie.
    Może i nie jest najlepsza,ale uczeń może na nią liczyć, jest zabawna i każdemu da szasne. I temu dobremu w matmie i temu słabszemu. Należy się jej mimo wszystko szacunek. Choćby ze względu na wiek,poza tym wcale nie jest taka najgorsza. Jak ktoś chce to się nauczy.
    1 Lo rządzi.

    10 9 Cytuj
  • 28 sty 2012

    Ukończyłam to liceum, dostałam się na studia dzienne i bez problemu je skończyłam. Z wielką sympatią i szacunkiem wspominam mojego wychowawcę i nauczyciela historii. Prawda jest taka, że nie można wymagać tylko od innych, przede wszystkim powinno się wymagać od siebie bo nawet jeśliby ten nauczyciel na głowie stawał, a uczeń będzie oporny na wiedzę, to i tak nic nie zdziała. Wiele też pojawiło się opinii odnośnie obniżenia poziomu w tym liceum. A nikt z Was nie zastanowił się, że może to nie wina nauczycieli, a kolejnych reform systemu oświaty, które nie pozwalają zbyt wiele od ucznia wymagać? Tylko do czego to prowadzi?

    10 7 Cytuj
  • 3 lut 2012

    Ja mam takie małe pytanie - za oknami sporo ponad -20 stopnii, dlaczego szkoła nie zostanie zamknięta? Przecież to paranoja! Przechodzenie między budynkami w taki mróz, lekcje w internatach w których bądź co bądź bez kurtki nie idzie siedzieć...

    14 3 Cytuj
  • 3 lut 2012

    "Renomowane" liceum pod każdym względem! Od poziomu nauczania i oceniania po warunki nauki!

    6 7 Cytuj
  • 4 lut 2012

    No tak, nie mówiąc o tym, że z dojazdami do szkoły masakrycznie...

    4 3 Cytuj
  • 4 lut 2012

    Dzisiaj studniówka!

    6 5 Cytuj
  • 18 lut 2012

    Ech wypowiadacie się o tej szkole jak najgorzej się da. Moim zdaniem zupełnie nie macie racji. Wiadomo, że jak w każdej szkole jest kilku specyficznych nauczycieli, ale I LO ma kardę w większości bardzo kompetentną. W naszym powiecie nie ma lepszej szkoły i każdy o tym wie.
    Jestem uczennicą tej szkoły i osobiście miałam do czynienia z tymi nauczycielami o których piszecie tu niepochlebnie. Powiem wam, że czasami było ciężko, ale zupełnie dało się przeżyć.
    POWINNIŚMY się skupić na tych nauczycielach którzy potrafią natchnąć uczniów do pracy np.:
    pan K. - rewelacyjny polonista
    pan N. - przyjazny anglista
    pani B. - bardzo kompetentna fizyczka umiejąca przekazać wiedzę
    pani R. - pozytywna geografka

    Można by tak wyliczać dalej. Nie ma co narzekać na to liceum. Jeszcze go nie ukończyłam, a już wiem, że będę tęsknić za czasem spędzonym w nim :)

    4 4 Cytuj
  • 19 lut 2012

    [quote=gość: Maturzystka] Ech wypowiadacie się o tej szkole jak najgorzej się da. Moim zdaniem zupełnie nie macie racji. Wiadomo, że jak w każdej szkole jest kilku specyficznych nauczycieli, ale I LO ma kardę w większości bardzo kompetentną. W naszym powiecie nie ma lepszej szkoły i każdy o tym wie.
    Jestem uczennicą tej szkoły i osobiście miałam do czynienia z tymi nauczycielami o których piszecie tu niepochlebnie. Powiem wam, że czasami było ciężko, ale zupełnie dało się przeżyć.
    POWINNIŚMY się skupić na tych nauczycielach którzy potrafią natchnąć uczniów do pracy np.:
    pan K. - rewelacyjny polonista
    pan N. - przyjazny anglista
    pani B. - bardzo kompetentna fizyczka umiejąca przekazać wiedzę
    pani R. - pozytywna geografka

    Można by tak wyliczać dalej. Nie ma co narzekać na to liceum. Jeszcze go nie ukończyłam, a już wiem, że będę tęsknić za czasem spędzonym w nim :) [/quote]

    oj będziesz:) Więc doceń to:)
    A najgorzej o szkole wypowiadają się Ci co tu nie chodzą:)
    Z zazdrości:)

    3 6 Cytuj
  • 4 maj 2012

    No cóż, przyznam, że nie chciało mi się czytać wszystkich tych stron, ale właśnie ukończyłem I LO im. Tadeusza Kościuszki na profilu Biol-Chem-Fiz, i mogę powiedzieć kilka rzeczy.

    Najpierw zalety, żeby nie wyskakiwać tak od razu ze skargami :)

    A więc trzeba przyznać, że pod względem charakterów to kadra jest dośc sympatyczna, nie mam tu jakichś wielkich zastrzeżeń, choć taka np. pani B. od języka niemieckiego była zdecydowanie... dziwna. Nie jakaś wredna, ale strasznie... Inna. Jeśli ktoś miał z nią lekcje, to pewnie wie xD Natomiast reszta kadry jest ok, można z nimi pogadać, w większości wypadków nie mają nic np. przeciwko przesunięciu sprawdzianu itp. o ile oczywiście zachowa się umiar :)

    Jest tez kilku nauczycieli, którzy potrafią nieźle nauczyć. Między nimi bardzo miło wspominam panią T. od biologii, która uczy ciekawie i dobrze. Dobrze też uczyła pani R. od matematyki, po za tym była naprawdę spoko. No i śmiała się z mojego dow*****u o całkach, kórego sam nie rozumiałem xD Bardzo miła była pani od j. angielskiego, pani S. Umiała zaciekawić i nauczyć, m.in. poprzez poznawanie i śpiewanie czasem angielskich piosenek, najczęściej Stinga. Tu już niektórzy skojarzą o kogo chodzi xD Podobnie pani B. od polskiego, choć miałem z nią tylko rok zajęć. Jednak w ten rok przerobiłem w zasadzie 3 lata, bo poprzednia polonistka, która poszła na urlop macierzyński, nie nauczyła mnie przez 2 lata nic, wręcz zniechęcała do nauki. Nie umiała odpowiedzieć na żadne pytanie, wszystko czytała z kartki, tam była cała jej wiedza.

    No i tu możemy przejść do wad. Niestety, nie wszyscy nauczyciele są kompetentni. Wspomniana już pani polonistka nie nauczyła mnie niczego. Była to tez pani B., jednak młodsza od ,,tej dobrej,, pani B. Nie najlepiej wspominam lekcje chemii, bowiem przed maturą nie zdążyliśmy nawet z panią M. przerobić materiału, a sama kiepsko uczy, i w rezultacie jestem udupiony na maturze, że się tak wyrażę. Pani Ś. od fizyki - ma wiedzę kolosalną, ale nie umie jej przekazać. Jednak w tym roku już opuściła szkołę. Niemniej była bardzo miłą kobietą, jakkolwiek do uczenia to talentu nie miała. No i kilka innych przykładów mozna podać, ale już odpuszczę, bo e były najgorsze.

    Ponadto chcę wspomnieć o kiepskim rozkładzie zajęć. W klasie MATURALNEJ na profilu Biol-Chem ZaBRANO mi po jednej lekcji chemii i fizyki tygodniowo, zaś DODANO dodatkową historię, dwa WOS-y i dwie godziny PP tygodniowo. Ja się pytam - gdzie sens, gdzie logika... Tak realnie to na półtora miesiąca przed maturą nie miałem się jeszcze jak uczyć do niej, bo miałem strasznie dużo zadawanych zadań i sprawdzianów, głównie z WOS-u i historii. Nauczycielom zdecydowanie brakuje wyrozumiałości, zwłaszcza pani F. która mnie uczyła właśnie tych dwóch przedmiotów.

    Ja wiem, byłoby jeszcze kilka wad... Szalejąca inflacja w sklepiku szkolnym, jakkolwiek pan dość fajny, NIESAMOWICIE zamulające komputery szkolne, i w pracowni, i w czytelni multimedialnej, i w bibliotece, no ale da się przeżyć te 3 lata, mi się udało... Jest też troszkę za mało niektórych letur w bibliotece, ale to nie problem, i tak połowa ludzi kupuje GREGI z opracowaniami.

    I na koniec - pomimo wad, będę szkołę wspominał dobrze. Jakkolwiek niektórzy nauczyciele nie umieją dobrze nauczyć, jak dla mnie atmosfera szkoły była fajna. Może to dzięki zgranej klasie, ale było mi dobrze.

    Pozdrawiam :)

    Ninja_Ec

    7 Cytuj
  • 4 maj 2012

    co powiecie o lekcji historii z pewną nauczycielką która ma sale w internacie? ja usypiam za każdym razem..

    3 1 Cytuj
  • 4 maj 2012

    Weglówka lepiej sie ucz do matury

    4 1 Cytuj

Odpowiedz