Co sądzę o sklepie GRACJA ? No cóż,znależć coś w tym sklepie graniczy z cudem.Panie tam obsługujące też nie są chętne do pomocy,wolą w skupisku pić kawę i plotkować. Ale jest tam jedna uprzejma pani w okularach,która zawsze pomoże.
Byłam tam kiedys po jakies art gospodarcze-odzież niestety niskiego gatunku w dośc wysokiej zwazywszy na jakośc cenie:)a panie-no cóz jaka płaca taka praca ale podziwiam je widzac jak wiecznie musza układać ten stos szmatek rozgrzebanych przez klientów.....pozatym zapach hinskiego plastiku na sklepie mnie powala
lila, na miłość boską gdzie masz edytor ???!!! jak się pisze "chińskiego" ???????!!!!! jak ci edytor podkreśla wyraz na czerwono to nie znaczy że wyraz jest ładny tylko że jest napisany z błędem !!!!!
[quote=gość: qwert] lila, na miłość boską gdzie masz edytor ???!!! jak się pisze "chińskiego" ???????!!!!! jak ci edytor podkreśla wyraz na czerwono to nie znaczy że wyraz jest ładny tylko że jest napisany z błędem !!!!! [/quote]
Prawda jest taka, że nie ma fajnych sklepów z odzieżą w Myślenicach. We wszystkich to samo a ceny są w każdym sklepie większe. Czekam na nową galerię może tam chociaż jakieś sklepy lepsze się znają bo nie zawsze człowiekowi się chce jechać do Krakowa do galerii po ciuchy
Dysleksja to nie dysortografia:)
co do ochrony w ross, to nie zauważyliście jak oni sie zmieniają?co 3 miesiące jakiś nowy.Tylko jeden-Bolek chyba-trzyma się dłużej.rossmann w Myślenicach jest mały, wiec gdzie oni się mają chować, żeby nas pilnować?za regałami? pod kasą?nie mają miejsca.znam jedną dziewczynę z Rossmanna i wiem, że ochrona u nich musi 90% czasu pracy spędzać na sklepie, a tylko 10 na kamerach.ktoś coś wspomniał o bramkach-a gdzie mieliby je ustawić?skoro kasy są zaraz przy drzwiach, wystarczy sie odwrócić i już się jest na polu.jeśli sie nie ma nic na sumieniu, to można ich zrozumieć, a nie narzekać, ze chodzą i pilnują
Widzę że tamat umarł. Czyżby tak mało osób z tego korzystało? Ja ostatnio skorzystalem z tej formy zakupów i nie jest źle. Naprawdę fajnie. Obawiałem się cen produktow bo doszły mnie słuchy że droższe są towary dowożone niż te same na sklepie, ale sprawdziłem to i okazuje się że ceny są takie same. Towar dowieziony, dzwoniono do mnie tylko skonsultować brak jednego towaru, zakupy wyszły coś ok.120zł i za dostawe nic nie zapłaciłem. Naprawdę fajna sprawa, polecam
Korzystałem kilka razy przy okazji zmasowanych ataków na sklepy (czytaj: święta, długie weekendy etc.). Trzeba było wcześniej termin zamawiać - ale wszystko również pozytywnie i bez stresu w kolejkach, kolejkach, kolejkach...
Jedynie czego mi brak - to przenośny terminal którym można by zapłacić kierowcy lub przy zamówieniu jakieś epłatności...
zgadzam się z przedmówczynią bez sensu ten wątek mnie nigdy na myśl nie przyszło w sklepie by coś ukraść więc w ogóle nie zwracam uwagi na ochronę . Jeśli już jest to wiadomo że musi spojrzeć tu i tam bo takie jej zadanie a jak ktoś ma coś na sumieniu bądź chęć kradzieży to niech wymyśla na takie bzdety jakich tu wiele
Ja wole popadać w sieć, niż być świadkiem naocznym a co gorsza poszkodowanym "szajby długo weekendowej"... to tak jakby w każdy długi weekend miała wybuchnąć wojna i wszyscy robią zapasy jedzenia... koszmar!
źle gadasz "miii" to już nie jest ochrona lecz prześladowanie. Kumpel raz wszedł do Carrefoura żeby sobie kupić piwka to ochroniarz DOSŁOWNIE razem z nim chodził.
wydaje mi sie iż dodanie w regulaminie zakupów internetowych wiadomości typu-"zakupy na biezacy dzien przyjmujemy do godziny 19 czy 19.30 bedzie dla kazdego czytelny i zrozumiały aby uniknąc takiej sytuacji jak powyżej:))
No tak, ale z drugiej strony żeby zaspokoić takiego klienta regulamin miałby 3-4 strony. Wogóle nie rozumiem o co tyle krzyku. Wchodzę na stronkę, robie zakupy i wybieram pierwszy wolny termin. Jeśli chce zakupy na kolacje i nie ma wolnego terminu wsiadam w auto i jadę do sklepu ( z drugiej strony kto czeka na coś takiego do ostatniej chwili). Poza tym dla osoby normalnie myślącej nie trzeba regulaminu żeby domyślić się, że jeśli zakupy rozwożą do 21.00 to zamówienia nie mogą wpływać do 21 bo jeszcze musi być czas na ich skomlpetowanie. Z tego co wyczytałem w regulaminie jest info że zamówienia można składać 24h/dobę i wystarczy. No ale mamy w mieście ludzi którzy wychodzą z założenia że jeśli sobie zamówie teraz to teraz mają mi to przywieźć. Korzystam z tych zakupów i w tygodniu jest jeszcze w miarę luźno, na weekend trzeba sobie zamawiać troszkę wcześniej, choć nieraz uda się gdzieś wbić. A jeśli nie, pozostaje wizyta w sklepie
@Mnich
Moim zdaniem nie jest to kwestia typu - koleś jest spoko i dlatego nie chodzi za ludźmi. Po prostu taką strategie ma Biedronka, tak ma nakazane od kierownika. Gdyby było inaczej już dawno wyleciałby z pracy.
oj ludzie ludzie wam to się w domu nudzi:) weźcie sie za robotę a nie na ochroniarzy. taka ich praca a to że gadają ze znajomymi czy patrzą na ręcę? no cóż patrzcie sobie na to samo miejsce 6 razy w tygodniu stójcie i zobaczymy co będziecie wy robić!!
krutkie spięcie było heheheh
wymienic wladze bo obcy wykupujq a pracy niedaja
Co sądzę o sklepie GRACJA ? No cóż,znależć coś w tym sklepie graniczy z cudem.Panie tam obsługujące też nie są chętne do pomocy,wolą w skupisku pić kawę i plotkować. Ale jest tam jedna uprzejma pani w okularach,która zawsze pomoże.
Byłam tam kiedys po jakies art gospodarcze-odzież niestety niskiego gatunku w dośc wysokiej zwazywszy na jakośc cenie:)a panie-no cóz jaka płaca taka praca ale podziwiam je widzac jak wiecznie musza układać ten stos szmatek rozgrzebanych przez klientów.....pozatym zapach hinskiego plastiku na sklepie mnie powala
A co sądzicie o sklepie odzieżowym SNC???
[quote=gość: bandyta] A co sądzicie o sklepie odzieżowym SNC??? [/quote]
tandeta
lila, na miłość boską gdzie masz edytor ???!!! jak się pisze "chińskiego" ???????!!!!! jak ci edytor podkreśla wyraz na czerwono to nie znaczy że wyraz jest ładny tylko że jest napisany z błędem !!!!!
[quote=gość: qwert] lila, na miłość boską gdzie masz edytor ???!!! jak się pisze "chińskiego" ???????!!!!! jak ci edytor podkreśla wyraz na czerwono to nie znaczy że wyraz jest ładny tylko że jest napisany z błędem !!!!! [/quote]
alapatala też nie lepsza!
Prawda jest taka, że nie ma fajnych sklepów z odzieżą w Myślenicach. We wszystkich to samo a ceny są w każdym sklepie większe. Czekam na nową galerię może tam chociaż jakieś sklepy lepsze się znają bo nie zawsze człowiekowi się chce jechać do Krakowa do galerii po ciuchy
Dysleksja to nie dysortografia:)
co do ochrony w ross, to nie zauważyliście jak oni sie zmieniają?co 3 miesiące jakiś nowy.Tylko jeden-Bolek chyba-trzyma się dłużej.rossmann w Myślenicach jest mały, wiec gdzie oni się mają chować, żeby nas pilnować?za regałami? pod kasą?nie mają miejsca.znam jedną dziewczynę z Rossmanna i wiem, że ochrona u nich musi 90% czasu pracy spędzać na sklepie, a tylko 10 na kamerach.ktoś coś wspomniał o bramkach-a gdzie mieliby je ustawić?skoro kasy są zaraz przy drzwiach, wystarczy sie odwrócić i już się jest na polu.jeśli sie nie ma nic na sumieniu, to można ich zrozumieć, a nie narzekać, ze chodzą i pilnują
A wiek ktoś może coś na temat hurtowni " Familia"? jaka obsługa jacy pracownicy??
[quote=gość: czarna] A wiek ktoś może coś na temat hurtowni " Familia"? jaka obsługa jacy pracownicy?? [/quote]
co za pytanie!Do hurtowni nie każdy chodzi. Obsługa? To nie restauracja czy hotel.
entliczek na wadowickiej w krakowie ceny dużo lepsze niż w myślenicach
Widzę że tamat umarł. Czyżby tak mało osób z tego korzystało? Ja ostatnio skorzystalem z tej formy zakupów i nie jest źle. Naprawdę fajnie. Obawiałem się cen produktow bo doszły mnie słuchy że droższe są towary dowożone niż te same na sklepie, ale sprawdziłem to i okazuje się że ceny są takie same. Towar dowieziony, dzwoniono do mnie tylko skonsultować brak jednego towaru, zakupy wyszły coś ok.120zł i za dostawe nic nie zapłaciłem. Naprawdę fajna sprawa, polecam
Korzystałem kilka razy przy okazji zmasowanych ataków na sklepy (czytaj: święta, długie weekendy etc.). Trzeba było wcześniej termin zamawiać - ale wszystko również pozytywnie i bez stresu w kolejkach, kolejkach, kolejkach...
Jedynie czego mi brak - to przenośny terminal którym można by zapłacić kierowcy lub przy zamówieniu jakieś epłatności...
Ja tam wole iść do sklepu w "realu"...:)
Nie przeraża was ze już prawie wszystko robimy w sieci???Niedługo zdziczejemy:)
zgadzam się z przedmówczynią bez sensu ten wątek mnie nigdy na myśl nie przyszło w sklepie by coś ukraść więc w ogóle nie zwracam uwagi na ochronę . Jeśli już jest to wiadomo że musi spojrzeć tu i tam bo takie jej zadanie a jak ktoś ma coś na sumieniu bądź chęć kradzieży to niech wymyśla na takie bzdety jakich tu wiele
Ja wole popadać w sieć, niż być świadkiem naocznym a co gorsza poszkodowanym "szajby długo weekendowej"... to tak jakby w każdy długi weekend miała wybuchnąć wojna i wszyscy robią zapasy jedzenia... koszmar!
źle gadasz "miii" to już nie jest ochrona lecz prześladowanie. Kumpel raz wszedł do Carrefoura żeby sobie kupić piwka to ochroniarz DOSŁOWNIE razem z nim chodził.
wydaje mi sie iż dodanie w regulaminie zakupów internetowych wiadomości typu-"zakupy na biezacy dzien przyjmujemy do godziny 19 czy 19.30 bedzie dla kazdego czytelny i zrozumiały aby uniknąc takiej sytuacji jak powyżej:))
SKNERA CO MASZ DO TEGO GOŚCIA? ZNAM GO OSOBIŚCIE I JEST SPOKO ZE NIE CHODZI ZA LUDZIAMI I NIE WIDZI W KAŻDYM ZŁODZIEJA TO ŹLE?
No tak, ale z drugiej strony żeby zaspokoić takiego klienta regulamin miałby 3-4 strony. Wogóle nie rozumiem o co tyle krzyku. Wchodzę na stronkę, robie zakupy i wybieram pierwszy wolny termin. Jeśli chce zakupy na kolacje i nie ma wolnego terminu wsiadam w auto i jadę do sklepu ( z drugiej strony kto czeka na coś takiego do ostatniej chwili). Poza tym dla osoby normalnie myślącej nie trzeba regulaminu żeby domyślić się, że jeśli zakupy rozwożą do 21.00 to zamówienia nie mogą wpływać do 21 bo jeszcze musi być czas na ich skomlpetowanie. Z tego co wyczytałem w regulaminie jest info że zamówienia można składać 24h/dobę i wystarczy. No ale mamy w mieście ludzi którzy wychodzą z założenia że jeśli sobie zamówie teraz to teraz mają mi to przywieźć. Korzystam z tych zakupów i w tygodniu jest jeszcze w miarę luźno, na weekend trzeba sobie zamawiać troszkę wcześniej, choć nieraz uda się gdzieś wbić. A jeśli nie, pozostaje wizyta w sklepie
@Mnich
Moim zdaniem nie jest to kwestia typu - koleś jest spoko i dlatego nie chodzi za ludźmi. Po prostu taką strategie ma Biedronka, tak ma nakazane od kierownika. Gdyby było inaczej już dawno wyleciałby z pracy.
cos tu ucichło?
oj ludzie ludzie wam to się w domu nudzi:) weźcie sie za robotę a nie na ochroniarzy. taka ich praca a to że gadają ze znajomymi czy patrzą na ręcę? no cóż patrzcie sobie na to samo miejsce 6 razy w tygodniu stójcie i zobaczymy co będziecie wy robić!!