Dramatem jest śmierć każdego człowieka, małego i dużego. Tak jest też w sytuacji tego niemowlęcia. Natomiast społecznym nieszczęściem jest podejmowanie pochopnej oceny i ferowanie wyroku bez żadnych danych w sprawie. Przez taką postawę dochodzi do wielu tragedii na świecie. Ktoś gdzieś coś usłyszał, ktoś coś zasugerował, ktoś przekręcił informację, inni tego nie sprawdzili i kolejne nieszczęście gotowe. Podobny mechanizm szukania i ukarania "kozła ofiarnego" doprowadził do wielu samobójstw, samosądów, a nawet konfliktów zbrojnych.
Wystarczy poczytać powyższe wypowiedzi, by zobaczyć w jaką stronę zmierza takie nakręcanie się, np:
"taka matke co zostawiła dziecko dorwać i ......"
"...Nigdy bym nie chciał jej zobaczyć bo nie wytrzymałbym zapewne i zrobił jej to samo co Ona temu biednemu dzidziusiowi"
"Tak nie napisano nic na temat matki, ale wnioskować można tylko jedno!..."
Ja rozumiem sprzeciw wobec takich sytuacji. To normalne, że oburzamy się na zło, które widzimy lub którego doświadczamy. Tylko, że tu nie wiemy, kto dopuścił się przestępstwa i dlaczego. Domysły i hipotezy stają się pewnikiem. Tak nie można. Trzeba poczekać, aż sprawa zostanie wyjaśniona.
Z racji wykonywania kiedyś jednego ze moich zawodów uczestniczyłam poniekąd "w środku" różnych dramatycznych wydarzeń i jestem bardzo wyczulona na rzetelne ustalenie faktów i okoliczności zanim wyda się ocenę bądź wyrok. Wiem, że można kogoś bardzo skrzywdzić zarzucając mu coś, czego się nie dopuścił. Ostatecznie po to mamy w społeczeństwie policję, prokuraturę i sąd, by znaleźć winnych i sprawiedliwie osądzić.
musiała zadać sobie dużo trudu żeby je tam zanieść i wrzucić. Bo było ciężko mi tam wejść. stara przepompownia to jest zw. czarny dach, patelnia. pozdrawiam wszystkich.
Wszyscy zwrócicie uwage czy wasze sąsiadki były w ciąży i czy mają dzieci, muszą znależć tą morderczynię! pewnie ukrywała ciąże, ale rodzina ktoś musi wiedzieć! nie wierze że nikt niema sumienia, ktoś prędzej czy poźniej powie! mam taką nadzieje!
Zgadzam się z LUNĄ. Dodam od siebie że nie osądzajmy tą kobietę bo może to ojciec porzucił dziecko. To co się stało jest bardzo smutne i tragiczne. Zaczekajmy aż sprawa się wyjaśni.
Mimo naszego z żona wieku przygarnęlibyśmy to dziecko z radością. Wiem, że nasze dzieci także.
Niestety wiek limituje sądy w decyzjach, także inne "paragrafy".
Szkoda, bo domy dziecka i inne tego typu instytucje to nie jest dobre rozwiązanie.
Okno życia to nie jedyne rozwiązanie. "Najłatwiej" zostawić w szpitalu, od tej decyzji jest zawsze karencyjne prawo do odwołania.
Dlaczego taka matka weszła tam w rurę by urodzić i zostawić? Nigdy nie zrozumiem.
dawniej to się mówiło zbiornik ale przybysze z okolic o tym nie wiedziały i nazwały teren patelnia niby że się wygrzewać w słońcu w lecie można, a ten co znalazł to może złomiarz, może amator starych budowli ,poszukiwacz skarbów? a niektórzy od razu z grubej rury - morderca
"Normalny" człowiek nie zapuszcza się do tego budynku.
Co do dziecka - Świeć Panie nad jego duszą. Mam nadzieje, że jest już w niebie.
Należy w tym miejscu prosić Boga o miłosierdzie dla rodziców. Mam nadzieje, że sprawa zostanie szybko zbadana i wyjaśnią się okoliczności tej tragedii. Do tej pory - nie należy nikogo sądzić bo nie znamy szczegółów. Od ścigania przestępstw jest policja, a od wydawania wyroków sąd.
Moze nie jest to zbyt madre ale zakladal z was ktos opcje poronienia/martwego dziecka jeszcze u matki w brzuchu?fakt faktem ze nawet jesli tak bylo to to dziecko wogole nie powinno sie tam znalesc w tej przepompowni tylko powinno zostac godnie pochowane
luna ma racje ludzie teraz nie znajac do konca przyczyn wielce oskarzaja,lub co gorsze mowia brednie bo gdzies ktos tak powiedzial.Powiem wam tak ja przezylam wypadek i to co sie nasluchalam co ludzie wtedy mowili to koszmar...
fakt jest taki ze zginelo ludzkie zycie,ale nie mozna osadzac bo kobieta mogla byc psychicznie chora a to jest sytuacja w ktorej matka np nie wie co robi lub szok poporodowy...slyszeliscie o czyms takim bo powinniscie -oceniajac
Skoro "zwłoki były w znacznym rozkładzie", to nie stało się to tydzień temu, ani miesiąc. Jest zima, niskie temperatury. Słusznie napisał/a kość, że matka nie musi być z Myślenic.
Jakby nie było, makabra :/
Zgadzam się w zupełności z Luną. Widziałem wielu ludzi którzy byli za wczasu osądzani, wytykani palcami i dyskryminowani w swoim środowisku, a jak się później okazało niesłusznie. Uraz pozostaje na zawsze w pamięci i psychice takiego człowieka, nawet publiczne przeprosiny nie zrekompensują wyrządzonej krzywdy. Więc nie osądzajmy i nie bądźmy osądzani za wczasu, bo nikt z nas by nie chciał w przyszłości być właśnie wytykanym palcami na ulicy i za plecami słyszeć głosy- " to ten co..."
Z TEGO CO WIEM TA DZIDZIA MIAŁA 3 TYGODNIE WIEC KTOŚ TO DZIECKO MIAŁ PRAWIE MIESIĄC I TAK ZROBIŁ, MASAKRA !!! JAKĄŚ DEPRESJE POPORODOWĄ MUSIAŁA MIEĆ TA KOBIETA SKORO TAK POSTAPIŁA:((( SMUTNE TO JEST I PRZERAŻAJĄCE........
Dramatem jest śmierć każdego człowieka, małego i dużego. Tak jest też w sytuacji tego niemowlęcia. Natomiast społecznym nieszczęściem jest podejmowanie pochopnej oceny i ferowanie wyroku bez żadnych danych w sprawie. Przez taką postawę dochodzi do wielu tragedii na świecie. Ktoś gdzieś coś usłyszał, ktoś coś zasugerował, ktoś przekręcił informację, inni tego nie sprawdzili i kolejne nieszczęście gotowe. Podobny mechanizm szukania i ukarania "kozła ofiarnego" doprowadził do wielu samobójstw, samosądów, a nawet konfliktów zbrojnych.
Wystarczy poczytać powyższe wypowiedzi, by zobaczyć w jaką stronę zmierza takie nakręcanie się, np:
"taka matke co zostawiła dziecko dorwać i ......"
"...Nigdy bym nie chciał jej zobaczyć bo nie wytrzymałbym zapewne i zrobił jej to samo co Ona temu biednemu dzidziusiowi"
"Tak nie napisano nic na temat matki, ale wnioskować można tylko jedno!..."
Ja rozumiem sprzeciw wobec takich sytuacji. To normalne, że oburzamy się na zło, które widzimy lub którego doświadczamy. Tylko, że tu nie wiemy, kto dopuścił się przestępstwa i dlaczego. Domysły i hipotezy stają się pewnikiem. Tak nie można. Trzeba poczekać, aż sprawa zostanie wyjaśniona.
Z racji wykonywania kiedyś jednego ze moich zawodów uczestniczyłam poniekąd "w środku" różnych dramatycznych wydarzeń i jestem bardzo wyczulona na rzetelne ustalenie faktów i okoliczności zanim wyda się ocenę bądź wyrok. Wiem, że można kogoś bardzo skrzywdzić zarzucając mu coś, czego się nie dopuścił. Ostatecznie po to mamy w społeczeństwie policję, prokuraturę i sąd, by znaleźć winnych i sprawiedliwie osądzić.
musiała zadać sobie dużo trudu żeby je tam zanieść i wrzucić. Bo było ciężko mi tam wejść. stara przepompownia to jest zw. czarny dach, patelnia. pozdrawiam wszystkich.
BIEDNE DZIECKO!- MISIAŁO CIERPIEĆ!!!
A w jakiej okolicy myślenic jest ta stara przepompownia?
Wszyscy zwrócicie uwage czy wasze sąsiadki były w ciąży i czy mają dzieci, muszą znależć tą morderczynię! pewnie ukrywała ciąże, ale rodzina ktoś musi wiedzieć! nie wierze że nikt niema sumienia, ktoś prędzej czy poźniej powie! mam taką nadzieje!
Niekoniecznie przecież musiała być to osoba z samych Myślenic.
Zgadzam się z LUNĄ. Dodam od siebie że nie osądzajmy tą kobietę bo może to ojciec porzucił dziecko. To co się stało jest bardzo smutne i tragiczne. Zaczekajmy aż sprawa się wyjaśni.
Luna mylisz się , nie ma sprawiedliwości na świecie a tym bardziej w sądzie
Wziełabym dziecko i wychowała, Boże co się dzieje na tym świećie!
zwyrodnialce!!!
Mnie tylko ciekawi kto wchodził tam przez tą metrową rurę. Parę razy miałem okazje tam być ale kto normalny wchodzi do takiej rury ??
Mimo naszego z żona wieku przygarnęlibyśmy to dziecko z radością. Wiem, że nasze dzieci także.
Niestety wiek limituje sądy w decyzjach, także inne "paragrafy".
Szkoda, bo domy dziecka i inne tego typu instytucje to nie jest dobre rozwiązanie.
Okno życia to nie jedyne rozwiązanie. "Najłatwiej" zostawić w szpitalu, od tej decyzji jest zawsze karencyjne prawo do odwołania.
Dlaczego taka matka weszła tam w rurę by urodzić i zostawić? Nigdy nie zrozumiem.
dawniej to się mówiło zbiornik ale przybysze z okolic o tym nie wiedziały i nazwały teren patelnia niby że się wygrzewać w słońcu w lecie można, a ten co znalazł to może złomiarz, może amator starych budowli ,poszukiwacz skarbów? a niektórzy od razu z grubej rury - morderca
ten co znalazł to dziecko to normalny człowiek , znam go
chłopakowi nie zazdroszczę sytuacji w jakiej się znalazł i skąd adzygmunt wiesz że było w rurze ??
"Normalny" człowiek nie zapuszcza się do tego budynku.
Co do dziecka - Świeć Panie nad jego duszą. Mam nadzieje, że jest już w niebie.
Należy w tym miejscu prosić Boga o miłosierdzie dla rodziców. Mam nadzieje, że sprawa zostanie szybko zbadana i wyjaśnią się okoliczności tej tragedii. Do tej pory - nie należy nikogo sądzić bo nie znamy szczegółów. Od ścigania przestępstw jest policja, a od wydawania wyroków sąd.
a nienormalny się zapuszcza popisał bym z tobą ale mam lepsze zajęcia ...
Przeczytaj komunikat policji na stronie głównej
Moze nie jest to zbyt madre ale zakladal z was ktos opcje poronienia/martwego dziecka jeszcze u matki w brzuchu?fakt faktem ze nawet jesli tak bylo to to dziecko wogole nie powinno sie tam znalesc w tej przepompowni tylko powinno zostac godnie pochowane
Jakie poronienie?Czy wiesz co to wogóle jest?Jeśli nawet urodziło się martwe,to nie wyobrażam sobie że mozna je było tak zostawić!!!
luna ma racje ludzie teraz nie znajac do konca przyczyn wielce oskarzaja,lub co gorsze mowia brednie bo gdzies ktos tak powiedzial.Powiem wam tak ja przezylam wypadek i to co sie nasluchalam co ludzie wtedy mowili to koszmar...
fakt jest taki ze zginelo ludzkie zycie,ale nie mozna osadzac bo kobieta mogla byc psychicznie chora a to jest sytuacja w ktorej matka np nie wie co robi lub szok poporodowy...slyszeliscie o czyms takim bo powinniscie -oceniajac
Skoro "zwłoki były w znacznym rozkładzie", to nie stało się to tydzień temu, ani miesiąc. Jest zima, niskie temperatury. Słusznie napisał/a kość, że matka nie musi być z Myślenic.
Jakby nie było, makabra :/
Zgadzam się w zupełności z Luną. Widziałem wielu ludzi którzy byli za wczasu osądzani, wytykani palcami i dyskryminowani w swoim środowisku, a jak się później okazało niesłusznie. Uraz pozostaje na zawsze w pamięci i psychice takiego człowieka, nawet publiczne przeprosiny nie zrekompensują wyrządzonej krzywdy. Więc nie osądzajmy i nie bądźmy osądzani za wczasu, bo nikt z nas by nie chciał w przyszłości być właśnie wytykanym palcami na ulicy i za plecami słyszeć głosy- " to ten co..."
Z TEGO CO WIEM TA DZIDZIA MIAŁA 3 TYGODNIE WIEC KTOŚ TO DZIECKO MIAŁ PRAWIE MIESIĄC I TAK ZROBIŁ, MASAKRA !!! JAKĄŚ DEPRESJE POPORODOWĄ MUSIAŁA MIEĆ TA KOBIETA SKORO TAK POSTAPIŁA:((( SMUTNE TO JEST I PRZERAŻAJĄCE........
a skąd masz takie newsy KASIAa
wie ktoś czy coś ruszyło w tej sprawie??