Jest budżet więc robota idzie pełną parą, dziś oprócz taczki pojawiła się malutka ciężarówka.
Jestem dobrej myśli, zdążą na pewno, a wy którzy dojeżdżacie nie traćcie nadziei. Co trzy łopaty to nie jedna.
Trzeba mieć naprawdę wielką wyobraźnię aby na POŁOWIE TERNU BYŁEGO DWORCA zmieścić galerię handlową ,parking dla klientów,parking z rampą dla dostawców towaru i jeszcze dworzec.
Naprawdę mają nas wszystkich za idiotów i jak zwykle postawią przed faktem dokonanym.
Przed wyborami mamią jakimś wirtualnym projektem dworca a potem wybudują hipermarket i gdzie pójdziemy na skargę?
Gdyby mieli wybudować dworzec już dawno by to zrobili.
Dzisiaj z rana przechodziłem obok terenu i dwóch panów nienerwowo zrywało z dachu wiaty papę. Jeśli w takim tempie będą szły prace to słabo widzę terminowe oddanie obiektu...
Lada moment wyburzą wiate, pozostałość po dawnym dworcu na którym kiedyś tętniło życie miasta i wsi;) Co z dojeżdżajacymi, bedą dla nich namioty, herbata, toy-toy.
"Szanowni mieszkańcy.
Wszelkie skargi i zażalenie prosimy składać nie do Urzędu Miasta i Gminy Myślenice tylko na ręce właściciela działki firmę MK Invest. Gmina Myślenice pozbyła się udziałów spółki PKS Myślenice w celu ratowania złej kondycji finansowej spółki a przede wszystkim dobrego imienia Gminy jako większościowego udziałowca. To PKS Łódź odsprzedała działkę dworca firmie MK Invest, do której drodzy mieszkańcy prosimy kierować wnioski i zażalenia.
Podpisano, Urząd Miasta i Gminy Myślenice"
A działka dworca jest gdzie? W Bangladeszu? Jedyny węzeł komunikacji miasta powiatowego w gruzach przez prawie dwa lata i co? Nic. Jak Wam zimno czekając na autobus, pomyślcie szanowni podróżni o bieganiu na Hali Sportowej, strzelaniu na Strzelnicy, i wspaniałej, nowoczesnej kanalizacji z rur kamionkowych. A gdy już będzie całkiem mroźno przypomnijcie sobie ciepły uśmiech Burmistrza na jego przedwyborczej stronie a gwarantuje że ogrzeją sie nie tylko Wasze myśli, tym ciepłem i dobrocią napełnią się Wasze serca i przemarznięte od wiatru członki.
;)
Chociaż dawniej autobusów nie było, ludzie furmankami jechali dwa dni na targ, to w sumie po co dworzec, autobusy. To nasze społeczeństwo zostało zatrute przez zgniły zachód, dworca sie im zachciało, a batem ich.
Często korzystam z myślenickiego nibydworca. I szczerze mówiąc jestem wściekły, bo zbliża się zima i czekanie nawet kilkuminutowe na autobus nie należy do przyjemności. Ale jak czytam ten temat, to robi mi się niedobrze. To już jest 23 strona i właściwie jest tylko jeden temat: wina burmistrza Ostrowskiego. Nie wypowiadam się na temat winy burmistrza, bo nie znam treści umów ani rozmów z obecnym inwestorem, panem Koźmińskim. I śmieszą mnie wypowiedzi "znawców wszystkiego" na ten temat wydające wyroki.
Nasila się to szczególnie teraz w okresie przedwyborczym i szczerze mówiąc już robi mi się niedobrze gdy kolejny post jest biciem propagandowej piany.
Byle do wyborów.
Jak nie znasz faktów to zapytaj Burmistrza. Napisz pismo do urzędu, podaj imię i nazwisko i powód pytania. A i tak nikt Ci nie odpowie, nawet po terminie. Z blogu też nic się nie dowiesz bo jest prywatny. Zresztą tam też Maciej odeśle Cie do Urzędu. Kiedyś był taki napis na "Kościuszce" teraz przydałby sie na wejściu do UMiG;
"Porzućcie wszelką nadzieję Ci, którzy tu wchodzicie"
Tylko i wyłącznie wina gminy,jeżeli nie potrafili zarządzać firmą to po kiego czorta wchodzili w spółkę?
Po co miesiąc przed sprzedażą udziałów sprzedano działkę kupcom?
Spowodowało to tylko to że pieniądze zamiast zostać zainwestowane w firmę popłynęły w formie dywidendy do Łodzi.
Czy dobry zarządca zamiast inwestować wypłaca sobie dywidendę?
I jak teraz wierzyć rzecznikowi MPK że po sprzedaży np.zajezdni zainwestują w firmę a nie wypłacą sobie dywidendy?
I najważniejsze co zadecydowało o tym że na inwestora wybrano MPK Łódź?
" Ty który wchodzisz żegnaj się z nadzieją. Na odrzwiach bramy ten sie napis czyta o treści memu duchowi kryjomej, mistrzu szepnąłem, z tych słów groza świta.....tu oczyść serce podłością zatrute, tu porzuć w sobie wszelki strach znikomy do miejsc my przyszli co czynią pokute...."
Ale oczywiscie burka to nie wina burmistrza, tylko podstoliny i konrada walenroda.
Ja też kiedyś zrywałem papę z dachu , tylko po drugiej stronie zakopianki (były obiekt "Pemodu"). A ówczesny dworzec mieliśmy jak na dłoni. Oj miło było popatrzeć , działo się...
Mysleniczanin007. Nie zamierzam pytać burmistrza ani pisać do niego listów. Jeśli nawet dostałbym odpowiedź, to będzie, pomijając jej treść, "jasna i oczywista" bo nikt nie walnie się w piersi i powie, że czynił źle w swoich działaniach. Czy to były burmistrz, obecny czy kolejny. Jeszce nie słyszałem, żeby jakikolwiek rządzący niezależnie od rangi przyznał się do błędów w zarządzaniu. Ale daleki jestem od ferowania wyroków, jak czyni to wielu na tym forum. I nie mi Cygnusie rozstrzygać winę pomiędzy burmistrzem a Mickiewiczowskimi BOHATERY.
Widzisz Burka i w tym cały szkopuł tego naszego "bezmyślnego" pisania, nikt nic nie wie...
" "Nic o nas _ bez nas" - to hasło, które przyświeca działaniom samorządu w ostatnich latach. Biorąc udział w programie "Przejrzysta Gmina" nauczyliśmy się dzielić losy naszej gminy z Wami " Mieszkańcami. Staramy się być partnerem i wspólnie stanowić o tym, co dla nas najważniejsze. Decydować bez korupcji, przy "otwartych drzwiach".[...]"
Proszę nie krytykować programu " Przejrzysta Gmina", bo dzięki niemu wszystko jest jasne dla obywateli,a wspaniałe przeszklone drzwi są nie do przecenienia jako gadżet antykorupcyjny - brawo za pomysł
No obstawiać to można różnie:) A narazie to sądzimy, do rozbierania to jest każdy a do budowy to się jeszcze okaże, ponieważ poczekalnie też rozebrali i co zrobili więcej nic. A ciekawe czy tam dalej autobusy wjeżdżają, gdzie przeniosą te przystanki?
Nie wiem jak się ubrać, a na pewno będę czekał na połączenie autobusowe do Krakowa. Pogoda mroźna, brak zadaszenia.
Może chociaż ktoś wie czy stoją tam koksowniki?
[quote=adzygmunt]A ja zapomniałem aparatu foto wieeeelka szkoda![/quote]
Oj szkoda szkoda, przynajmniej bym se teraz foto pooglądała:)
Jest budżet więc robota idzie pełną parą, dziś oprócz taczki pojawiła się malutka ciężarówka.
Jestem dobrej myśli, zdążą na pewno, a wy którzy dojeżdżacie nie traćcie nadziei. Co trzy łopaty to nie jedna.
Trzeba mieć naprawdę wielką wyobraźnię aby na POŁOWIE TERNU BYŁEGO DWORCA zmieścić galerię handlową ,parking dla klientów,parking z rampą dla dostawców towaru i jeszcze dworzec.
Naprawdę mają nas wszystkich za idiotów i jak zwykle postawią przed faktem dokonanym.
Przed wyborami mamią jakimś wirtualnym projektem dworca a potem wybudują hipermarket i gdzie pójdziemy na skargę?
Gdyby mieli wybudować dworzec już dawno by to zrobili.
Może masz racje "gość" ale my mamy maleńką nadzieje, że kiedyś powstanie ten nasz ukochany "Dworzec".:)
Dzisiaj z rana przechodziłem obok terenu i dwóch panów nienerwowo zrywało z dachu wiaty papę. Jeśli w takim tempie będą szły prace to słabo widzę terminowe oddanie obiektu...
Lada moment wyburzą wiate, pozostałość po dawnym dworcu na którym kiedyś tętniło życie miasta i wsi;) Co z dojeżdżajacymi, bedą dla nich namioty, herbata, toy-toy.
Będzie wisieć pismo;
"Szanowni mieszkańcy.
Wszelkie skargi i zażalenie prosimy składać nie do Urzędu Miasta i Gminy Myślenice tylko na ręce właściciela działki firmę MK Invest. Gmina Myślenice pozbyła się udziałów spółki PKS Myślenice w celu ratowania złej kondycji finansowej spółki a przede wszystkim dobrego imienia Gminy jako większościowego udziałowca. To PKS Łódź odsprzedała działkę dworca firmie MK Invest, do której drodzy mieszkańcy prosimy kierować wnioski i zażalenia.
Podpisano, Urząd Miasta i Gminy Myślenice"
A działka dworca jest gdzie? W Bangladeszu? Jedyny węzeł komunikacji miasta powiatowego w gruzach przez prawie dwa lata i co? Nic. Jak Wam zimno czekając na autobus, pomyślcie szanowni podróżni o bieganiu na Hali Sportowej, strzelaniu na Strzelnicy, i wspaniałej, nowoczesnej kanalizacji z rur kamionkowych. A gdy już będzie całkiem mroźno przypomnijcie sobie ciepły uśmiech Burmistrza na jego przedwyborczej stronie a gwarantuje że ogrzeją sie nie tylko Wasze myśli, tym ciepłem i dobrocią napełnią się Wasze serca i przemarznięte od wiatru członki.
;)
Amen.
Chociaż dawniej autobusów nie było, ludzie furmankami jechali dwa dni na targ, to w sumie po co dworzec, autobusy. To nasze społeczeństwo zostało zatrute przez zgniły zachód, dworca sie im zachciało, a batem ich.
Często korzystam z myślenickiego nibydworca. I szczerze mówiąc jestem wściekły, bo zbliża się zima i czekanie nawet kilkuminutowe na autobus nie należy do przyjemności. Ale jak czytam ten temat, to robi mi się niedobrze. To już jest 23 strona i właściwie jest tylko jeden temat: wina burmistrza Ostrowskiego. Nie wypowiadam się na temat winy burmistrza, bo nie znam treści umów ani rozmów z obecnym inwestorem, panem Koźmińskim. I śmieszą mnie wypowiedzi "znawców wszystkiego" na ten temat wydające wyroki.
Nasila się to szczególnie teraz w okresie przedwyborczym i szczerze mówiąc już robi mi się niedobrze gdy kolejny post jest biciem propagandowej piany.
Byle do wyborów.
Jak nie znasz faktów to zapytaj Burmistrza. Napisz pismo do urzędu, podaj imię i nazwisko i powód pytania. A i tak nikt Ci nie odpowie, nawet po terminie. Z blogu też nic się nie dowiesz bo jest prywatny. Zresztą tam też Maciej odeśle Cie do Urzędu. Kiedyś był taki napis na "Kościuszce" teraz przydałby sie na wejściu do UMiG;
"Porzućcie wszelką nadzieję Ci, którzy tu wchodzicie"
Tylko i wyłącznie wina gminy,jeżeli nie potrafili zarządzać firmą to po kiego czorta wchodzili w spółkę?
Po co miesiąc przed sprzedażą udziałów sprzedano działkę kupcom?
Spowodowało to tylko to że pieniądze zamiast zostać zainwestowane w firmę popłynęły w formie dywidendy do Łodzi.
Czy dobry zarządca zamiast inwestować wypłaca sobie dywidendę?
I jak teraz wierzyć rzecznikowi MPK że po sprzedaży np.zajezdni zainwestują w firmę a nie wypłacą sobie dywidendy?
I najważniejsze co zadecydowało o tym że na inwestora wybrano MPK Łódź?
Pierwotnie brzmi
" Ty który wchodzisz żegnaj się z nadzieją. Na odrzwiach bramy ten sie napis czyta o treści memu duchowi kryjomej, mistrzu szepnąłem, z tych słów groza świta.....tu oczyść serce podłością zatrute, tu porzuć w sobie wszelki strach znikomy do miejsc my przyszli co czynią pokute...."
Ale oczywiscie burka to nie wina burmistrza, tylko podstoliny i konrada walenroda.
Ja też kiedyś zrywałem papę z dachu , tylko po drugiej stronie zakopianki (były obiekt "Pemodu"). A ówczesny dworzec mieliśmy jak na dłoni. Oj miło było popatrzeć , działo się...
Oj Cygnus, Cygnus, nosisz w sobie pokłady erudyty. Wiesz coś o tym?
Mysleniczanin007. Nie zamierzam pytać burmistrza ani pisać do niego listów. Jeśli nawet dostałbym odpowiedź, to będzie, pomijając jej treść, "jasna i oczywista" bo nikt nie walnie się w piersi i powie, że czynił źle w swoich działaniach. Czy to były burmistrz, obecny czy kolejny. Jeszce nie słyszałem, żeby jakikolwiek rządzący niezależnie od rangi przyznał się do błędów w zarządzaniu. Ale daleki jestem od ferowania wyroków, jak czyni to wielu na tym forum. I nie mi Cygnusie rozstrzygać winę pomiędzy burmistrzem a Mickiewiczowskimi BOHATERY.
Widzisz Burka i w tym cały szkopuł tego naszego "bezmyślnego" pisania, nikt nic nie wie...
" "Nic o nas _ bez nas" - to hasło, które przyświeca działaniom samorządu w ostatnich latach. Biorąc udział w programie "Przejrzysta Gmina" nauczyliśmy się dzielić losy naszej gminy z Wami " Mieszkańcami. Staramy się być partnerem i wspólnie stanowić o tym, co dla nas najważniejsze. Decydować bez korupcji, przy "otwartych drzwiach".[...]"
Cytat pochodzi z: http://www.maciejostrowski.eu/
Proszę nie krytykować programu " Przejrzysta Gmina", bo dzięki niemu wszystko jest jasne dla obywateli,a wspaniałe przeszklone drzwi są nie do przecenienia jako gadżet antykorupcyjny - brawo za pomysł
Ad, to dla mnie prawdziwy komplement.
Pisano już wiersze o Naszym Dworcu ale żeby sztukę? Cygnusie dobry pomysł:)
Dla zainteresowanych prace na byłym Dworcu czyli stanowiskach, wiacie idą pełna parą.
I jak obstawiacie, bedzie na wiosne i to tak zrobiony na 100%?
No obstawiać to można różnie:) A narazie to sądzimy, do rozbierania to jest każdy a do budowy to się jeszcze okaże, ponieważ poczekalnie też rozebrali i co zrobili więcej nic. A ciekawe czy tam dalej autobusy wjeżdżają, gdzie przeniosą te przystanki?
Wjeżdżają. Jest pozostawiony teren od strony zakopianki.
Dziękuje za informacje.
Nie wiem jak się ubrać, a na pewno będę czekał na połączenie autobusowe do Krakowa. Pogoda mroźna, brak zadaszenia.
Może chociaż ktoś wie czy stoją tam koksowniki?