Forum » Myślenice

Myslenice smog wiekszy niż w krakowie

  • jeden język a dwoje uszu 4 mar 2018
    Tenia napisał/a:

    Tak wiele zależy od nas samych! Czy naprawdę powinniśmy interesować się tym ile zarabiają na ekologii i jednocześnie zapominać o ochronie zdrowia?

    Czy naprawdę mamy byc niewolnikami zdrowia i dawać się w **** robić? Czy naprawdę warto harować 10 lat dla cwaniaków po to aby żyć pół roku dłużej? Na prawdę we wszystkim trzeba mieć umiar i patrzyć szeroko na różne aspekty sprawy, a nie tylko na jedną wąską dziedzinę

    Cytuj
  • jeden język a dwoje uszu 4 mar 2018
    Tenia napisał/a:

    Na dalszą rozmowę zapraszam Cię do mojego „świata mediów” czyli do Centrum Onkologii (Kraków, Gancarska 11). Zobaczysz śmiertelne żniwo smogu, poznasz ludzi, którzy po prostu... pragną oddychać. Myślę, że opuścisz to szczególne miejsce umocniona w przekonaniu, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Życzę zdrowia…

    TO akurat nie świat mediów. Jak widziałem, że bliska mi osoba chora na raka ma coraz większe problemy z oddychaniem to nie zmieniłem zdania co do uchwały antysmogowej dla małopolski. Nadal uważam, że w niej w zakamuflowany sposób tak naprawdę chodzi po pierwsze o naszą kasę, a po drugie o zdrowie.

    Polecam książkę AntyRak napisaną przez lekarza naukowca, który sam zmarł na raka. Nie po 8 miesiącach jak statystycznie należało sie spodziewać, ale po ponad 20 latach. Opierając się na badaniach naukowych i analizując ich wyniki dochodzi do wniosków, które czasem nie współgrają z tym, co o raku myśli wielu lekarzy. Przykładowo mówi o badaniach zachorowalności dzieci adoptowanych, u których stwierdzono, że skłonność do zachorowania na raka bardziej "dziedziczą" po rodzicach przysposobionych niż biologicznych.

    Jednym z problemów obecnej medycyny jest to, że często leczy skutki nie badając dogłębnie źródła problemu. Dlaczego tyle raka obecnie? Tego tak naprawdę konkretnie i pewnie nie da się odpowiedzieć. A jeżeli chodzi o nasze zdrowie to zakaz reklamowania w telewizji lekarstw by pewnie lepszy skutek przyniósł, niż wszystkie uchwały antysmogowe.

    2 1 Cytuj
  • jeden język a dwoje uszu 4 mar 2018
    kris2 napisał/a:

    Btwin, podczas gdy pisałeś postu w Myślenicach czujnik zanieczyszczenia powietrza pokazuje 1244% przekroczonych norm zanieczyszczenia powietrza.

    A czy ten czujnik jest w odległości co najmniej 200 metrów od kominów? Czy jest czujnik np na gimnazjum nr 2? Tam by w miarę wiarygodny był pomiar. Jakie minimum zanieczyszczeń dziś pokazywał i o której godzinie. Minimum, albo średnia dobowa jest bardziej wiarygodna. Tym bardziej, że jak dobrze pamiętam norma mówi o średnim dobowym dopuszczalnym poziomie, który jeszcze dopuszcza się, aby był przekroczony ileś tam razy w ciągu roku.

    2 1 Cytuj
  • jeden język a dwoje uszu 4 mar 2018
    kris2 napisał/a:

    Oczywiście jako alternatywę ogrzewania zawsze można mieć kominek, którego nikt nie będzie zabraniał.

    kris2 napisał/a:

    sh_ma, z tego co wiem kominki będą zabronione w Krakowie.

    Czyli zaprzeczasz sam sobie. Skoro wymyślili zakaz w Krakowie, to może w Myślenicach też kiedyś wymyślą. Nawet kobieta w UMiG jak jej mówiłem o zapisach uchwały dla małopolski to z przekonaniem odpowiadała: To w Krakowie, napewno nie dotyczy to całej małopolski!

    A co do prądu to nie czytałaś tego co pisze małym druczkiem :-) Za komuny w jednym z bloków na osiedlu był bezpiecznik 63 Amper na 15 mieszkań. Obecnie jest 100 Amper. Jedna Farelka zwykle pobiera 10Amper póki się nie wyłączy. A kązdy by chciał właczyć ich kilka w mieszkaniu.

    2 Cytuj
  • 4 mar 2018

    @Sh_ma: [cytat=sh_ma] "mój kolega w 2016 roku jeszcze przed Uchwaleniem Uchwąły antysmogowej kupił sobie zaliczany do ekologicznych (4 klasa dla węgla i 5 klasa dla peletu) to dlaczego jeszcze go karać za to że będzie musiał wymienić piec na inny?"

    Z urządzeń niespełniających wymagań uchwał antysmogowych zainstalowanych przed ich wejściem w życie (podajesz rok 2016) będzie można korzystać nadal. Termin, w którym należy zrezygnować z eksploatacji wyznaczono w zależności od tego, kiedy piec został wyprodukowany i jakie standardy emisji spełnia. Całkowita eliminacja tych o parametrach gorszych od wymaganych obecnie ma nastąpić za 10 lat. Nie wiem jak długo ekspoatuje się taki piec więc nie odpowiem na pytanie, czy 10 lat to optymalny czas do wymiany, ale odpowiem tak: jeżeli piec osiągnie sprawność cieplną na poziomie co najmniej 80% lub zostanie wyposażony w urządzenia zapewniające redukcję emisji pyłu może służyć dalej.

    Cytuj
  • jeden język a dwoje uszu 4 mar 2018
    Tenia napisał/a:

    jeżeli piec osiągnie sprawność cieplną na poziomie co najmniej 80% lub zostanie wyposażony w urządzenia zapewniające redukcję emisji pyłu może służyć dalej.

    To dotyczy np. kominków, kóz itp. Nie dotyczy pieców centralnego ogrzewania.

    Cytuj
  • 4 mar 2018

    @Sh-ma: "TO akurat nie świat mediów."
    Oczywiście, że nie jest to świat mediów, dlatego - proszę, zwróć uwagę - wyrażenie ujęłam w cudzysłów. CO w Krakowie to mój świat... realny... jakże różniący się od wirtualnego...

    "Polecam książkę AntyRak napisaną przez lekarza naukowca, który sam zmarł na raka. Nie po 8 miesiącach jak statystycznie należało sie spodziewać, ale po ponad 20 latach."
    Dziękuję Ci... Nie muszę czytać owej książki, aby dokonać analizy przypadku. Znam podobny, jest mi bardzo bliski.
    A jeżeli już rozmawiamy o czytaniu polecam książkę Jerzego Zięby "Ukryte terapie. Czego ci lekarz nie powie", która stojąc w opozycji do medycyny akademickiej wbija igłę w białe fartuchy odsłaniając przy tym wnętrze przemysłu farmaceutycznego.

    1 Cytuj
  • 5 mar 2018
    sh_ma napisał/a:

    To dotyczy np. kominków, kóz itp. Nie dotyczy pieców centralnego ogrzewania.

    Dziękuję za informację.

    Cytuj
  • 5 mar 2018

    Gorsza, niż kiedyś jakość powietrza w Myślenicach jest faktem. Czy ktoś nazwie to smogiem i zrobi na tym interes, czy jakkolwiek inaczej, mając inne intencje, to nie da się temu zaprzeczyć.
    Nasze miasto leży na pograniczu Beskidu Wyspowego. Skąd taka "morska" nazwa? Ładnie to widać jesienią, gdy z nad dolin zasnutych mgłami wystają dumnie szczyty okolicznych górek. Podobnie do mgły zachowuje się smog.
    Ktoś może powie, że Myślenice nie leżą w zamkniętej dolinie, tylko są otwarte na zalew. Jest w tym trochę prawdy, ale... Od granicy Bysiny z Jasienicą od strony południowej miasto jest zamknięte plebańską, która kończy się dopiero poniżej kościółka na stradomiu. Prawie ul. Piłsudskiego. Od północy to samo. Dalin, jedną z odnóg, schodzi łagodnie aż do "starej cegielni".
    Nic w tym dziwnego, zawsze tak było. Co więc się zmieniło? W celu, o zgrozo, ochrony środowiska połączono krańcowe punkty tych grzbietów górskich, zamykając dolinę od wschodu ekranami akustycznymi.
    Kto pamięta stary dworzec przy Słonecznej? Był tam zawsze swobodny przepływ powietrza, a często wręcz p**... mocno wiało. Teraz tego nie ma.
    Zamknięta dolina tworzy taki mały zalew myślenicki ze smogu. Co przeleci górą, to przeleci, reszta osiada w mieście i naszych płucach.

    Myślenice mają plus, minus stałą liczbę ludności, lecz wciąż się rozrastają. Wynika z tego, że na każdego mieszkańca przypada większa, ogrzewana powierzchnia lokalu. Dochodzi do tego łatwy dostęp do ciepła, a co za tym, większa temp. w pomieszczeniach i emisja.

    Co zmieni wymiana pieca jak ciepło z domu ucieka? Podstawa to termomodernizacja.

    5 Cytuj
  • 6 mar 2018

    Napiszę tylko tyle. Niech się wstydzą Ci co kopcą i zaoszczędzą rocznie 1500 zł w stosunku do ogrzewania gazowego. Ja mam kocioł gazowy i dom 150m2. Miesięcznie na gaz do 300 zł z kuchenką gazową. Dom ocieplony ale stary z pustaków kupionych za Gierka. Wychodzę do pracy nastawiam 17 stopni. Po powrocie na 20 stopni wewnątrz. Nie byłem w kotłowni od tygodni. Nie wynoszę popiołu jak sąsiad o 6:00 rano i nie kopce na całą okolicę. Wiem, że sąsiad ma kasę ale szkoda mu wydać. Nie ma wiedzy, że gazowy kocioł włącza się jak musi a węglowy chodzi cały czas albo udaje, że nie wie. Co tam smog, parę złotych zostanie w kieszeni. Mentalność Polaków i tyle - bo taniej. A taniej nie jest wcale.
    Rozumiem mniej zamożne rodziny tutaj powinno być dofinansowanie miasta do termomodernizacji i wymiany kotła. Wstyd, że Myślenice mają gorsze powietrze od Krakowa. Ta nasza bezradność i brak wpływu na decyzje władz miasta sprawiają, że jest coraz gorzej. Zbieranie śmieci także ma na to wszystko wpływ.
    Wstyd, wstyd, wstyd. Szkoda tylko tych najmłodszych i najstarszych mieszkańców, bo to im po prostu bardzo szkodzi.

    7 3 Cytuj
  • Andrzej 6 mar 2018

    A może tak zmniejszyć VAT na gaz dla gospodarstw domowych (o ile Unia pozwala, a jak nie pozwala, to zwrócić ten VAT w innej postaci) i wywalić wszelakie akcyzy. I już będzie ogrzewanie gazowe całkiem atrakcyjne w stosunku do węgla.

    Ale z czego będą sobie nagrody wypłacać darmozjady wszelakiej maści (czy to PO czy to PiS) w rządzie?

    3 Cytuj
  • jeden język a dwoje uszu 6 mar 2018
    Zgregi napisał/a:

    Gorsza, niż kiedyś jakość powietrza w Myślenicach jest faktem.

    Też mi się tak wydaje, ale ja jestem umysł ścisły, a dawniej nie było tych pomiarów co obecnie, tak więc zapewne nie idzie też naukowo udowodnić że jakość powietrza jest gorsza. Dlaczego tak się dzieje? Powodów jest za pewne wiele. Wielu wskazywało iź tym powodem jest kiepskie paliwo. Jednak od tego sezonu grzewczego nie wolno już używać najgorszego paliwa w Małopolsce. Czy zatem widać poprawę powietrza w stosunku do ubiegłego roku?

    Zgregi napisał/a:

    na każdego mieszkańca przypada większa, ogrzewana powierzchnia lokalu. Dochodzi do tego łatwy dostęp do ciepła, a co za tym, większa temp. w pomieszczeniach i emisja.

    ale z drugiej strony nowe budynki mają dwa- trzy razy mniejsze straty ciepła, a stare coraz częściej sa docieplane. Dlatego trudno bez wnikliwych badań i rachunków powiedzieć czy tego ciepła do ogrzania potrzebujemy więcej, czy mniej. Tym bardziej, że ostatnio zimy też chyba bardziej łagodne są. Jak już tłumaczyłem w innym temacie paradoksalnie lepiej ocieplone domy mogą powodować wzrost zanieczyszczeń. Ilu handlowców gdy chcesz kupić kocioł pyta się klienta jak ma ocieplony dom? Myślę że mniejszość. Zły dobór wielkości kotła węglowego do domu ma kolosalne znaczenie dla kosztów ogrzewania i ilości produkowanych zanieczyszczeń

    1 1 Cytuj
  • jeden język a dwoje uszu 6 mar 2018
    Bond55 napisał/a:

    Napiszę tylko tyle. Niech się wstydzą Ci co kopcą i zaoszczędzą rocznie 1500 zł w stosunku do ogrzewania gazowego. Ja mam kocioł gazowy i dom 150m2. Miesięcznie na gaz do 300 zł z kuchenką gazową. Dom ocieplony ale stary z pustaków kupionych za Gierka.

    Musisz mieć dobrze ocieplony dom i nie mieszkać ze staruszkami lub chudzielcami , którym przy 25C w domu potrafi być zimno. To nie wszystkich dotyczy.

    2 Cytuj
  • jeden język a dwoje uszu 6 mar 2018
    Bond55 napisał/a:

    Wstyd, że Myślenice mają gorsze powietrze od Krakowa.

    Coś tu nie gra. Z jednej strony piszecie że czujniki pokazują większe zanieczyuszczenie w Myślenicach niż w Krakowie, a z drugiej strony słyszę od Krakusów lub pracujących w Krakowie, że w Myślenicach czuć lepsze powietrze. Teraz już rzadziej bywam w Krakowie, ale dawniej wyraźnie gorzej mi główka pracowała w Krakowie niż w Myślenicach.

    3 Cytuj
  • 6 mar 2018

    Ja pracuje w Krakowie od kilku lat i jest teraz lepiej. Jak wracam do domu to mam porównanie i w Myślenicach jest gorzej. Oczywiście są strefy w Krakowie bardzo "zasmogowane" . Generalnie to wielkie miasto i nie ma co porównywać. Popatrzmy na swoje. Zróbmy coś z tym. Zobacz na stronie mapa airly to teraz kopcą wszędzie. Ale w naszym mieście możemy mieć lepiej. Trzeba tylko uświadomić ludziom co i jak i jakie są koszty ogrzewania gazowego. Są wsie gdzie nie ma gazu i tam jest problem. Ale my mamy gaz. A jak komuś zimno przy 20 stopniach no to niech się cieplej ubiera w domu.

    5 1 Cytuj
  • jeden język a dwoje uszu 6 mar 2018
    Bond55 napisał/a:

    A jak komuś zimno przy 20 stopniach no to niech się cieplej ubiera w domu.

    Jak ktoś ma 80 letnie poprzytykane rurki i pompkę 80 letnią, a do tego mało tłuszczu na ociepleniu, to cieplejsze ubranie nie wystarczy.

    Cytuj
  • 7 mar 2018

    sąsiad truje sąsiada. Skandaliczne że mamy w gminie Myślenice tak zanieczyszczone powietrze!
    Na szczęście wchodzą kolejne ustawy o jakości węgla i wysokie kary dla niemyślących o innych.
    Czy gmina Myślenice śpi i pozwala na toksykacę! czytam inie mogę uwierzyć jaka znieczulica. Mądra instalacja gazowa nie podnosi wiele kosztu ogrzewania a możliwe jest obniżenie bo składy mówią że węgiel podrożeje . do tego a w domu stała temperatura (nie skoki jak węglem).

    jak można pisać o przedwojennych pompkach i rurkach. z nieba nic nie spadnie a komuna już się skończyła!

    3 1 Cytuj
  • jeden język a dwoje uszu 7 mar 2018
    zara2 napisał/a:

    do tego a w domu stała temperatura (nie skoki jak węglem).

    jak można pisać o przedwojennych pompkach i rurkach. z nieba nic nie spadnie a komuna już się skończyła!

    Przy paleniu węglem też można uzyskać w domu stałą temperaturę. Przykładowo poprzez instalację pieca podajnikowego, a innego na węgiel obecnie zgodnie z prawem i tak nie wolno instalować.
    Może Cie zaskoczę, ale można mieć stałą temperaturę w domu, spalać w kotle zasypowym spełniającym wymagania 5 klasy, być w zgodzie z dyrektywą UE która wejdzie w życie w 2020roku. Tylka ta instalacja sumarycznie nie koniecznie wyjdzie taniej jak instalacja z kotłem podajnikowym, ale będzie mniej awaryjna. Ponadto stała temperatura w domu w cale nie jest taka zdrowa.

    Jeszcze żyją tacy ludzie, co mają w swym organizmie przedwojenne pompki zwane sercem.

    1 Cytuj
  • 8 mar 2018

    Kocioł gazowy załącza się kiedy temp. spada poniżej zadanej o kilka stopni. Są czujniki pogodowe i teraz mój kocioł nie pracuje bo słoneczko grzeje przez okno. Znam się na tym i wiem że przy obecnych cenach ekogroszku itp. nie opłaca się instalować takich kotłów z podajnikami i innymi cudami. Wiem ile pyłu jest w komorach takich kotłów a część tego pyłu wędruje z gorącym powietrzem do komina i na działkę sąsiada. To są drobinki nie widoczne gołym okiem. Tak więc jedną z głównych przyczyn jest brak wiedzy i tyle. Dużo można pisać. Poza tym wygoda bezcenne. Mamy XXI wiek. Apel do władz by zrobiły prezentację/symulację przeciętnego budynku ocieplonego 10-12 cm styropianu i koszty w porównaniu np. z ekogroszkiem bo miałowce odejdą i tak do lamusa. Zobaczycie, że ktoś Was naciąga na te podajniki ;)

    1 1 Cytuj
  • 8 mar 2018

    Kocioł gazowy załącza się kiedy temp. spada poniżej zadanej o kilka stopni. Są czujniki pogodowe i teraz mój kocioł nie pracuje bo słoneczko grzeje przez okno. Znam się na tym i wiem że przy obecnych cenach ekogroszku itp. nie opłaca się instalować takich kotłów z podajnikami i innymi cudami. Wiem ile pyłu jest w komorach takich kotłów a część tego pyłu wędruje z gorącym powietrzem do komina i na działkę sąsiada. To są drobinki nie widoczne gołym okiem. Tak więc jedną z głównych przyczyn jest brak wiedzy i tyle. Dużo można pisać - grzanie ciepłej wody latem gazem najtaniej poza śmieciami oczywiście bo to najtaniej wychodzi. Poza tym wygoda bezcenne. Mamy XXI wiek. Apel do władz by zrobiły prezentację/symulację przeciętnego budynku ocieplonego 10-12 cm styropianu i koszty w porównaniu np. z ekogroszkiem bo miałowce odejdą i tak do lamusa. Zobaczycie, że ktoś Was naciąga na te podajniki ;)

    1 1 Cytuj
  • jeden język a dwoje uszu 8 mar 2018
    Bond55 napisał/a:

    Kocioł gazowy załącza się kiedy temp. spada poniżej zadanej o kilka stopni.

    A która temperatura? W pomieszczeniu, grzejnika, temeratury w kotle, temperatury na wyjściu wody z kotła, temperatury na powrocie do kotła, temperatury w bojlerze, czy jeszcze innej.

    Kocioł podajnikowy też może się włączać i wyłączać, tylko gaz i węgiel nie rządzą się tymi samymi prawami. Porządny kocioł na ekogroszek profesjonalnie dobrany do domu (co jak pisałem niestety często nie jest możliwe :-) ) powinien się wyłączać dopiero przy temperaturze zewnętrznej powyżej około +5Celsjusza. Gdy jest zimniej powinien cały czas dmuchać dmuchawą, tylko powinien sobie regulować ilość podawanego węgla i powietrza.

    Sterownik kotła podajnikowego, który zamontowałem rodzicom mierzy temperaturę wewnętrzną w pomieszczeniu, temperaturę zewnętrzną, temperaturę bojlera, temperaturę kotła, temperaturę spalin, temperaturę wyjściową i powrotną wody idącej na grzejniki, temperaturę podajnika, a można i więcej czujników podłączyć. Nie jest najważniejsze, aby mieć stałą temperaturę wody idącej na kaloryfer. Istotniejszy jest komfort cieplny i emisja spalin. A w przypadku paliw stałych jeżeli jakiś producent kotłów bardzo dużą uwagę zwraca na elektronikę, to może sie okazać, że słabo zna się na tym co ważniejsze - procesie spalania.

    Może to będzie dla Ciebie zaskakujące, ale kotły na paliwa stałe też potrafią same rozpalać paliwo. Jest to dość powszechne i łatwe w przypadku peletu. Rzadko występuje w przypadku węgla (nie bez powodu), ale tez można spotkać.

    1 Cytuj
  • jeden język a dwoje uszu 8 mar 2018

    Normy jak sie zmieniały. Warto tu zrobić małe porównanie. Pierwsza norma nie obowiązkowa z 2002 roku przewidywała trzy klasy kotłów. Kotły klasy 1 miały dopuszczone 180mg/m3 pyłu w spalinach. I to nie było obowiązkowe. Za dwa lata będzie obowiązkowe w UE nowa dyrektywa, która ogranicza to do 40mg.m3 w przypadku kotłów podajnikowych i 60mg/m3 w przypadku kotłów zasypowych. Dodatkowo wcześniej kotły były testowane tylko na nominalnej mocy, a teraz będą musiały być testowane także na 30% nominalnej mocy - o ile nie są podłączone np. do dużego zbiornika z wodą rzędu 1000litrów.

    1 Cytuj
  • 9 mar 2018

    To wszystko prawda co piszesz. Kotły gazowe też mają różne czujniki, sądy itp. Wystarczy czujnik pogodowy i termostaty dobrze wyregulowane lub sterownik pokojowy. Kombinacji jest wiele i zależą od układu wnętrza. Nie chcę się rozwodzić nad tym.
    Po prostu w cywilizowanym świecie odeszli już od węgla dawno czy się to komuś podobało czy nie. Może wróćmy do parowozów bo też będzie taniej i spółki węglowe będą zarabiać kokosy. Chodzi o to by wyeliminować węgiel w przypadku niskiej emisji. A z pewnością w miejscowościach w których dochodzi do zjawiska smogu. Na równinach niech palą jak wiatr przewiewa daną przestrzeń. W Myślenicach się to nie sprawdzi jak widać i czuć.

    W pewnym wieku wsypywanie wora z ekogroszkiem jest także dość ciężkie. Znam to bo moi rodzice mają taki kocioł ale tylko dlatego, że nie ma w tej miejscowości sieci gazowej. Tona dobrego ekogroszku ok. 1000 zł. Ja dostałem rachunki za gaz za 3 ostatnie miesiące 950 zł. Dziś koszt zakupu kotła gazowego z zasobnikiem i wkładem do szachtu kominowego ok. 7900 zł Va----t. Ale nasze miasto dawało ponoć dofinansowanie.
    Dobry kocioł na ekogroszek to 9000 zł sam kocioł.
    Montowałem takie kotły jak wchodziły na rynek polski. W Anglii były już znane dawno temu. Naprawdę jak tylko jest sieć gazowa i ocieplony dom to tylko gaz. Nic taniej i wygodniej nie wyjdzie. A w pomieszczeniu na składowanie węgla można mieć pralnie lub siłownie :)
    Mentalności się nie zmieni - kocioł można.

    PS Gdyby każdy miał dobry kocioł na ekogroszek to byłoby nieźle. Tylko po co jak jest gaz.

    1 1 Cytuj
  • jeden język a dwoje uszu 9 mar 2018

    A co to jest niska emisja? Pytam, bo wielu czytających pewnie nie ma pojęcia

    Może byłbym w stanie przyjąć twój punkt widzenia w przypadku domów jednorodzinnych dobrze ocieplonych, ale dopiero wówczas, gdy spełnione były by trzy warunki:

    - nie zabraniano by instalować kotłów zasypowych spełniających 5 klasę w zakresie emisji spalin, przy nominalnym obciążeniu, które mogły by być używane awaryjnie, oraz po zmroku przy temperaturze otoczenia poniżej - 5C.
    - kopalnie były by tak zamykane, aby możliwe było ich w stosunkowo krótkim czasie ponownie uruchomić.
    - nie dotyczy niektórych zabytkowych budynków

    Niestety doświadczenie nie pozwala mi mieć realnej nadziei na spełnienie tych warunków.

    1 Cytuj
  • jeden język a dwoje uszu 9 mar 2018

    Dotacje to były tak zorganizowane, aby na pierwszy rzut oka wydawały się atrakcyjne, a w rzeczywistości aby przeważnie nie dostać więcej niż 2500 zł dotacji.

    Cytuj

Odpowiedz