@Sławku - z pojęciem pyszności (jako dobrego smaku) jest tak samo jak z gustem. Każdy ma inny wyznacznik. Testuj (zamawiaj), oceniaj (jedz) i nie popełniaj błędów (zamawiając jeśli nie dobre) :)
@Ottoman i Basiek - może teraz się co nieco zmieni odkąd anonimowo pisać się nie da.
z uwagi na to iż sa usuwane moje tematy. pisze do Was tutaj. pisze z pytaniem "Co Wy na to aby w naszym miasteczku powstała naleśnikarnia?" gdzie za małe pieniądze bedzie mozna zjesc pysznego naleśnika na słodko lub ostro lub pyszne domowej roboty pierogi z róźnego rodzaju farszem. ?do tego świeżo wyciskane soki ze świeżych owoców...
Ewusia no fakt, Twój temat znikł, moja odpowiedź także :| Siły wyższe :)
W każdym razie moim zdaniem to fajny pomysł :) Wyspecjalizować sobie kilka rodzajów naleśników, np. na ostro, na słodko, z owocami, egzotyczne, mięsne, wegetariańskie, i zapewne będziesz miała klientów :) Ja sam lubię połasuchować :) A po takim naleśniczku na ostro wypić szklaneczkę swieżutkiego soku z marchwii - sama przyjemność :) Dobrze kombinujesz :)
no właśnie CZYTELNIKU staram sie jak mogę bo pełno w naszym mieście pizzy a moze czas na cos innego... zobaczymy co reszta forumowiczów na to ;) pozdrawiam
Ewusia czasem dobrze wycelować w takie niszowe smaki :) Pamiętam swego czasu naleśnikarnia była na Rynku w Krakowie i jak tylko byłem w okolicy zawsze wpadałem na małe conieco ;) Miła atmosfera, super zapachy już z ulicy Floriańskiej zachęcały. Na paterze były kawałki pociętych naleśników - taki rodzaj przystawki, i każdy kto spróbował robił "WOW" i zamawiał. Wolnego miejsca nie było a ludzie na parapetach delektowali smaki :) Nie wiem na ile dochodowy może być taki interes, jakimi środkami dysponujesz na uruchomienie sali/kuchni - to duże kwoty, ale jeśli masz zacięcie, zrobiłaś rozpoznanie wśród znajomych, rodziny, sąsiadów - częstując ich takim jedzeniem i byli zadowoleni, to warto szukać swojego miejsca na ziemi :)
z uwagi na to iż sa usuwane moje tematy. pisze do Was tutaj. pisze z pytaniem "Co Wy na to aby w naszym miasteczku powstała naleśnikarnia?" gdzie za małe pieniądze bedzie mozna zjesc pysznego naleśnika na słodko lub ostro lub pyszne domowej roboty pierogi z róźnego rodzaju farszem. ?do tego świeżo wyciskane soki ze świeżych owoców...
bardzo dobrze ze usuwaja nie ma nic bardziej frustrujacego niz pseudobiznesmeni robiacy sobie badanie rynku poprzez forum :) jak ci napisze 10 osob na forum ze to dobry pomysl to bedziesz nam robic nalesniki? a jesli pare osob napisze ze zly to nie? nie potrafisz tego zrobić profesjonalnie? czy seks shop czy nalesniczki, kazdy sie pyta jak male dziecko.... ludzie z takim startem ten biznes dlugo nie przetrwa
mirekm a co w tym złego, że ludzie pytają o takie rzeczy? Na forum można zapytać, wczytać się w opinie, być może pochwycić jakiś pomysł jeśli w komentarzach takowy padnie i nic w tym złego nie widzę. W sumie to zastanawiające, że dziś uruchomienie małego biznesu warunkuje się profesjonalnym badaniem rynku, a jeśli nie jest poprzedzony to pomysł z mety kwestionowany, tudzież osoba - wykpiona. Fajne podejście, nie ma co :)
Nawiasem mówiąc. Henry Ford kiedy uruchomił pierwszą na świecie fabrykę samochodów (Ford model T) i zaczął je montować seryjnie, powiedział:
[cytat]Gdybym na początku swojej kariery jako przedsiębiorcy zapytał klientów, czego chcą, wszyscy byliby zgodni: chcemy szybszych koni. Więc ich nie pytałem.[/cytat]
Żadne badanie, nawet najprofesjonalniejsze nie daje żadnej gwarancji powodzenia biznesu. Daje jedynie ocenę jej potencjalnego ryzyka...
z uwagi na to iż sa usuwane moje tematy. pisze do Was tutaj. pisze z pytaniem "Co Wy na to aby w naszym miasteczku powstała naleśnikarnia?" gdzie za małe pieniądze bedzie mozna zjesc pysznego naleśnika na słodko lub ostro lub pyszne domowej roboty pierogi z róźnego rodzaju farszem. ?do tego świeżo wyciskane soki ze świeżych owoców...
z tego co się orientuję to już była w M -ach-na Rzemieślniczej naprzeciw KEBABA ALIBI teraz tam są jakieś kurczaki-więc nie wiem czy tak dobrze szły ale może.....
pewnie że była na ul. rzemieślniczej. Właściciel to mój znajomy i mówił że zamknęli bo bardzo mały dochód pomimo dużego ruchu i jeszcze właścicielka co chwilę miała jakieś pretensje i dodatkowo bardzo wysoki czynsz jak na taki mały lokal.
[quote=miniek1]co sie stalo z ta czarna kelnerka z cydronu? ze 4 tyg tam nie bylem, i teraz dziewczyna z ogrodka mowi ze juz nie pracuje. kto na to pozwolil? nie bylo tam jeszcze w obsludze nikogo komu tak zalezalo na gosciach,,, WRACAJ!!!![/quote]
Idź teraz zobacz jaka lalunia tam pracuje i jaka miła o la la Cydron zmienia się na plus
Podobno ma być w gospodzie staropolskiej na lampie (orlen)... Dramat. Syf, kiła, brak czystości, stare oleje do frytek.... Długo by wymieniać... Byłem kilka razy na kuchni i szczerze powiem - wrogowi nie dał bym tam jeść !!!!!!
czy ja wiem? jak ktoś lubi z ziemi a osobiście znam takich to spoko, polecam. Moglibyśmy też ogłosić konkurs na nowe hasło reklamowe RESTAURACJI Spontiusz. Moja propozycja to:
DUŻO,TANIO,Z ZIEMI!!!
A kazdy *** na spontiusza ja tez ale jak nie ma gdzie jechac po imprezie to zawsze spontiusz wszystkich ratuje glodny czy nie glodny to na spontiusza a grymaszenie na taka ilosc jedzenia za taka cene jest dla mnie nie zrozumiala inna sprawa ze cierpia przez spontiusza wszyscy inni prowadzacy lokale tego typu w mce bo wedlug mnie ceny na spontiuszu sa zaniżone ale zyskuje klient bo dzieki temu wszedzie w mce mozna zjesc smacznie i tanio. a co do miejsca to mysle ze drugiego takiego jak na petro nie znajdzie jawornik to porażka!!! na petro byl plac autem prawie do lokalu mozna bylo wjechac i co najważniejsze z kazdej okolicznej gminy i wiochy latwo bylo dojechac a to 70% klientow tego lokalu bo komu sie bedzie chcialo do jawornika jechac manewrowac po zakopiance. A na petro do jak do rzymu wszystkie drogi prowadzily ;) A tak na marginesie to tez bylem tam na kuchni na petro i tu sie zgodze ze wszystko na ziemi bylo hehehe ale przynajmniej jest przemial to jest swieze a nie mrożone plukane reanimowane do podania ..
ja myślę że na orlenie też będzie dobrze to rzut beretem a parking jest jeszcze większy niż na petro. Nie narzekajcie bo 100% mieszkańców myślenic i okolic tam sie stołuję bo jedzenie jest najlepsze i zawsze świeże przy takim przemiale.Całą aferę podgrzewa konkurencja u której nic sie nie dzieję i właściciele lokali gdzie karmią ludzi mrożonkami i tym co zostało z przed tygodnia. Bo nie ukrywajmy że w miieście to była najlepsza knajpa. Jeszcze zatęsknicie .
z tego co ja się dowiedziałem to wpadł sanepid i zamknął
masz złe info
gumiś napisał/a:
ja myślę że na orlenie też będzie dobrze to rzut beretem a parking jest jeszcze większy niż na petro. Nie narzekajcie bo 100% mieszkańców myślenic i okolic tam sie stołuję bo jedzenie jest najlepsze i zawsze świeże przy takim przemiale.Całą aferę podgrzewa konkurencja u której nic sie nie dzieję i właściciele lokali gdzie karmią ludzi mrożonkami i tym co zostało z przed tygodnia. Bo nie ukrywajmy że w miieście to była najlepsza knajpa. Jeszcze zatęsknicie .
Zatęsknią fleje i brudasy które u was jedzą, bo podejrzewam że jesteś właścicielem tej "restauracji" a by najmniej jej pracownikiem. Świeże? Jak jedzenie może być świeże jak produkty przychodzą stare? A wytłumaczcie mi co to jest bryzol ze spontiusza? Dla mnie to kupa mięcha u nas w pracy nazywamy to kulką mocy. Jest ogromna i śmierdząca nie do przejedzenia to fakt. Raz kolega nie dojadł na przerwie to chciał zjeść później więc odgrzał w mikrofali szkoda że ta kulka wybuchła. Może tam też był trotyl jak w podejrzeniach tupolewa? hehehe Dla mnie to coś bar [?] restauracja [?] sam nie wiem to istne piekło. SMACZNEGo ;]
@Sławku - z pojęciem pyszności (jako dobrego smaku) jest tak samo jak z gustem. Każdy ma inny wyznacznik. Testuj (zamawiaj), oceniaj (jedz) i nie popełniaj błędów (zamawiając jeśli nie dobre) :)
@Ottoman i Basiek - może teraz się co nieco zmieni odkąd anonimowo pisać się nie da.
z uwagi na to iż sa usuwane moje tematy. pisze do Was tutaj. pisze z pytaniem "Co Wy na to aby w naszym miasteczku powstała naleśnikarnia?" gdzie za małe pieniądze bedzie mozna zjesc pysznego naleśnika na słodko lub ostro lub pyszne domowej roboty pierogi z róźnego rodzaju farszem. ?do tego świeżo wyciskane soki ze świeżych owoców...
Ewusia no fakt, Twój temat znikł, moja odpowiedź także :| Siły wyższe :)
W każdym razie moim zdaniem to fajny pomysł :) Wyspecjalizować sobie kilka rodzajów naleśników, np. na ostro, na słodko, z owocami, egzotyczne, mięsne, wegetariańskie, i zapewne będziesz miała klientów :) Ja sam lubię połasuchować :) A po takim naleśniczku na ostro wypić szklaneczkę swieżutkiego soku z marchwii - sama przyjemność :) Dobrze kombinujesz :)
no właśnie CZYTELNIKU staram sie jak mogę bo pełno w naszym mieście pizzy a moze czas na cos innego... zobaczymy co reszta forumowiczów na to ;) pozdrawiam
Ewusia czasem dobrze wycelować w takie niszowe smaki :) Pamiętam swego czasu naleśnikarnia była na Rynku w Krakowie i jak tylko byłem w okolicy zawsze wpadałem na małe conieco ;) Miła atmosfera, super zapachy już z ulicy Floriańskiej zachęcały. Na paterze były kawałki pociętych naleśników - taki rodzaj przystawki, i każdy kto spróbował robił "WOW" i zamawiał. Wolnego miejsca nie było a ludzie na parapetach delektowali smaki :) Nie wiem na ile dochodowy może być taki interes, jakimi środkami dysponujesz na uruchomienie sali/kuchni - to duże kwoty, ale jeśli masz zacięcie, zrobiłaś rozpoznanie wśród znajomych, rodziny, sąsiadów - częstując ich takim jedzeniem i byli zadowoleni, to warto szukać swojego miejsca na ziemi :)
bardzo dobrze ze usuwaja nie ma nic bardziej frustrujacego niz pseudobiznesmeni robiacy sobie badanie rynku poprzez forum :) jak ci napisze 10 osob na forum ze to dobry pomysl to bedziesz nam robic nalesniki? a jesli pare osob napisze ze zly to nie? nie potrafisz tego zrobić profesjonalnie? czy seks shop czy nalesniczki, kazdy sie pyta jak male dziecko.... ludzie z takim startem ten biznes dlugo nie przetrwa
mirekm a co w tym złego, że ludzie pytają o takie rzeczy? Na forum można zapytać, wczytać się w opinie, być może pochwycić jakiś pomysł jeśli w komentarzach takowy padnie i nic w tym złego nie widzę. W sumie to zastanawiające, że dziś uruchomienie małego biznesu warunkuje się profesjonalnym badaniem rynku, a jeśli nie jest poprzedzony to pomysł z mety kwestionowany, tudzież osoba - wykpiona. Fajne podejście, nie ma co :)
Nawiasem mówiąc. Henry Ford kiedy uruchomił pierwszą na świecie fabrykę samochodów (Ford model T) i zaczął je montować seryjnie, powiedział:
[cytat]Gdybym na początku swojej kariery jako przedsiębiorcy zapytał klientów, czego chcą, wszyscy byliby zgodni: chcemy szybszych koni. Więc ich nie pytałem.[/cytat]
Żadne badanie, nawet najprofesjonalniejsze nie daje żadnej gwarancji powodzenia biznesu. Daje jedynie ocenę jej potencjalnego ryzyka...
z tego co się orientuję to już była w M -ach-na Rzemieślniczej naprzeciw KEBABA ALIBI teraz tam są jakieś kurczaki-więc nie wiem czy tak dobrze szły ale może.....
W Myślenicach dobrze zjesz jak sobie sam-a ugotujesz......
pewnie że była na ul. rzemieślniczej. Właściciel to mój znajomy i mówił że zamknęli bo bardzo mały dochód pomimo dużego ruchu i jeszcze właścicielka co chwilę miała jakieś pretensje i dodatkowo bardzo wysoki czynsz jak na taki mały lokal.
A słyszał ktoś że spontiusz w Myślenicach zamknęli?
[quote=miniek1]co sie stalo z ta czarna kelnerka z cydronu? ze 4 tyg tam nie bylem, i teraz dziewczyna z ogrodka mowi ze juz nie pracuje. kto na to pozwolil? nie bylo tam jeszcze w obsludze nikogo komu tak zalezalo na gosciach,,, WRACAJ!!!![/quote]
Idź teraz zobacz jaka lalunia tam pracuje i jaka miła o la la Cydron zmienia się na plus
tak podobno właściciele dostali wypowiedzenie, i była cała akcja, nawet klientom nie pozwolili dokończyć jeść ! - ale to tylko plotki !
Zamknęli właściel stacji nagle wypowiedział umowę, będzie przeniesiony w inne miejsce
Prawdopodobnie jeden z Orlenów przy Zakopiance w Jaworniku.
Co sądzicie o przeniesieniu naszej kochanej RESTAURACJI Spontiusz do Jawornika?
Podobno ma być w gospodzie staropolskiej na lampie (orlen)... Dramat. Syf, kiła, brak czystości, stare oleje do frytek.... Długo by wymieniać... Byłem kilka razy na kuchni i szczerze powiem - wrogowi nie dał bym tam jeść !!!!!!
czy ja wiem? jak ktoś lubi z ziemi a osobiście znam takich to spoko, polecam. Moglibyśmy też ogłosić konkurs na nowe hasło reklamowe RESTAURACJI Spontiusz. Moja propozycja to:
DUŻO,TANIO,Z ZIEMI!!!
Szkoda że to co piszecie to niestety prawda, aż dziwne że jeszcze nikt się tam nie otruł.
z tego co ja się dowiedziałem to wpadł sanepid i zamknął
A kazdy *** na spontiusza ja tez ale jak nie ma gdzie jechac po imprezie to zawsze spontiusz wszystkich ratuje glodny czy nie glodny to na spontiusza a grymaszenie na taka ilosc jedzenia za taka cene jest dla mnie nie zrozumiala inna sprawa ze cierpia przez spontiusza wszyscy inni prowadzacy lokale tego typu w mce bo wedlug mnie ceny na spontiuszu sa zaniżone ale zyskuje klient bo dzieki temu wszedzie w mce mozna zjesc smacznie i tanio. a co do miejsca to mysle ze drugiego takiego jak na petro nie znajdzie jawornik to porażka!!! na petro byl plac autem prawie do lokalu mozna bylo wjechac i co najważniejsze z kazdej okolicznej gminy i wiochy latwo bylo dojechac a to 70% klientow tego lokalu bo komu sie bedzie chcialo do jawornika jechac manewrowac po zakopiance. A na petro do jak do rzymu wszystkie drogi prowadzily ;) A tak na marginesie to tez bylem tam na kuchni na petro i tu sie zgodze ze wszystko na ziemi bylo hehehe ale przynajmniej jest przemial to jest swieze a nie mrożone plukane reanimowane do podania ..
ja myślę że na orlenie też będzie dobrze to rzut beretem a parking jest jeszcze większy niż na petro. Nie narzekajcie bo 100% mieszkańców myślenic i okolic tam sie stołuję bo jedzenie jest najlepsze i zawsze świeże przy takim przemiale.Całą aferę podgrzewa konkurencja u której nic sie nie dzieję i właściciele lokali gdzie karmią ludzi mrożonkami i tym co zostało z przed tygodnia. Bo nie ukrywajmy że w miieście to była najlepsza knajpa. Jeszcze zatęsknicie .
Haha
masz złe info
masz złe info
Zatęsknią fleje i brudasy które u was jedzą, bo podejrzewam że jesteś właścicielem tej "restauracji" a by najmniej jej pracownikiem. Świeże? Jak jedzenie może być świeże jak produkty przychodzą stare? A wytłumaczcie mi co to jest bryzol ze spontiusza? Dla mnie to kupa mięcha u nas w pracy nazywamy to kulką mocy. Jest ogromna i śmierdząca nie do przejedzenia to fakt. Raz kolega nie dojadł na przerwie to chciał zjeść później więc odgrzał w mikrofali szkoda że ta kulka wybuchła. Może tam też był trotyl jak w podejrzeniach tupolewa? hehehe Dla mnie to coś bar [?] restauracja [?] sam nie wiem to istne piekło. SMACZNEGo ;]