Konstrukt a: M.O jak dotąd jest najlepszym burmistrzem POD WZGLEDEM TEGO (to jasno stoi w tekście), co zyskały Myślenice (rozwój miasta, jakość przestrzeni publicznej, osiągnięcia na tle innych gmin, życie mieszkańców - bezpieczeństwo, kultura, rekreacja). Nie sprawia to wcale, że samego włodarza uważam za niewiniątko i nie mam do niego o nic pretensji.
Jedyny burmistrz, który korzystał z pieniędzy Unijnych. Jak dają "za darmo" to nawet zwykły, pospolity "ćwiek" bez szkoły potrafi wydawać.
ZdolnaZDolnego napisał/a:
Konstrukt b: nie sądzę (cytat: "bardzo wątpię"), aby którykolwiek z kandydatów mial do zaoferowania coś więcej. Po pierwsze dlatego, że większość dobrych rzeczy już została zrobiona (zapytałam Cię, co w ofercie ma Twój idol?),
To sobie powątpiewaj dalej. Kilku nietrafionych i drogich decyzji nie podważysz. Wszystko na kredyt i na pokaz. Tak zarządzać potrafiłby każdy. Sugerujesz, że Ostrowski w ten sam sposób prowadzi własny budżet rodzinny? Bo przecież taki dobry z niego zarządca :)
ZdolnaZDolnego napisał/a:
po drugie dlatego, że PiS, którego Twój idol jest nie mniejszym niż Ty maniakiem, prezentuje od początku kadencji dokładnie takie samo a może nawet bardziej bezczelne kolesiostwo, zatem wysoce naiwna byłaby nadzieja, że miejsca po zapowiadanych czystkach Pan Sz. nie wypełni dziesiątkami takich małych Bagietek, a to mnie serio przeraża.
Z czym jeszcze drogie dziecko masz problem? Udzielam korepetycji w czynie społecznym, gdybyś była chętna.
Musisz Szlachetkę bardzo dobrze znać skoro tak piszesz. Możesz coś więcej? Konkrety a nie inwektywy typu "wydaja mi się" lub wróżka tak powiedziała?
Zresztą sama wcześniej napisałaś o sitwie i kolesiostwie obecnego, więc tylko czystki są na to lekarstwem. Chyba, że znasz lepszy sposób?
15 lat kadencji zrobiło swoje. Dlatego teraz maksymalny czas dla burmistrza to 10 lat, co równocześnie jest pewnym, wg mnie minimum zabezpieczenia przed takimi sytuacjami gdzie układ się bez ograniczeń cementuje.
Nadal uważam, że śmieszna jesteś ze swoimi poglądami.
Kolejny sukces potwierdzający, że to rządy PiS i Zjednoczonej Prawicy są najlepszym wyborem dla polskiej gospodarki.
Wczoraj największa agencja ratingowa S&P potwierdziła to co wcześniej zrobiła agencja Moody's.
Tak więc kierunek rozwoju Polski jest obecnie najlepszym z możliwych i oby przeniósł się on na szczeble samorządowe.
To są niepodważalne argumenty. Przeciwnikom pozostaje jedynie bicie piany.
Tego nie spodziewali się nawet "wybitni" ekonomiści pokroju Petru i Balcerowicza :)
Ma się rozumieć takich wiadomości w TVN24 nie usłyszycie.
Zdjęcie wyborcze na stronie głównej Miasto Info
A na zdjęciu Beata Szydło, Jarosław Szlachetka i .... Bagietka.
To ta sama twarz która była wcześniej przy nicku "Bagietka"
"Podczas dzisiejszego briefingu prasowego poseł PiS Jarosław Szlachetka przedstawił kandydatów Prawa i Sprawiedliwości....
Przedstawiono też kandydatów PiS z naszego powiatu do Sejmiku Województwa Małopolskiego. Są nimi: Anna Szafraniec-Rutkiewicz,"
Jedyny burmistrz, który korzystał z pieniędzy Unijnych. Jak dają "za darmo" to nawet zwykły, pospolity "ćwiek" bez szkoły potrafi wydawać.
To sobie powątpiewaj dalej. Kilku nietrafionych i drogich decyzji nie podważysz. Wszystko na kredyt i na pokaz. Tak zarządzać potrafiłby każdy. Sugerujesz, że Ostrowski w ten sam sposób prowadzi własny budżet rodzinny? Bo przecież taki dobry z niego zarządca :)
Musisz Szlachetkę bardzo dobrze znać skoro tak piszesz. Możesz coś więcej? Konkrety a nie inwektywy typu "wydaja mi się" lub wróżka tak powiedziała?
Zresztą sama wcześniej napisałaś o sitwie i kolesiostwie obecnego, więc tylko czystki są na to lekarstwem. Chyba, że znasz lepszy sposób?
15 lat kadencji zrobiło swoje. Dlatego teraz maksymalny czas dla burmistrza to 10 lat, co równocześnie jest pewnym, wg mnie minimum zabezpieczenia przed takimi sytuacjami gdzie układ się bez ograniczeń cementuje.
Nadal uważam, że śmieszna jesteś ze swoimi poglądami.
A ja nadal uważam, że masz poważne braki w edukacji polonistycznej. Cóż, z pustego i Salomon nie naleje...
Nudzi mnie już przekładanie Ci moich słów na bardziej zrozumiałe, wysil się trochę sama. Napisałam Ci jasno, że Sz. oceniam przez pryzmat poczynań partii. Kolesiostwo M.O to mały pikuś przy kolesiostwie PiSu. Naiwne byłoby wierzyć, że marionetka partii się wyłamie. A że jest marionetka partii to akurat widać bez poznawania kogoś osobiście. Tak, jakbym nie mogła ocenić, że jesteś partyjnym pieskiem Sz. bez poznawania Twojej historii życia:)
Śmiej się śmiej, śmiech to dobry zapychacz braku merytoryki.
Myślenicki szef PiS i kandydat na burmistrza, gościł w Myślenicach Panią Szydło, która promowała kadrę PiS na wybory.
Spodziewałem się, że tak jak w Wieliczce, Bochni i Andrychowie będzie premier Morawiecki, ale dobre i tyle, widocznie kandydat z premierem nie ma takich relacji.
W Krakowie było całe prezydium PiS z Panem Jarosławem Kaczyńskim. Dobrze się stało, że ani premier ani prezes nic Krakowowi nie obiecali, bo Małopolska jest pamiętliwa i mogłaby niezrealizowanych obietnic nie wybaczyć.
Pani Małgorzata Wasermann obiecała oświetlić Bulwary Wiślane i wzięła pod uwagę plany budowy metra. Pewnie sama ich nie zrealizuje, ale jak przyszłym włodarzom pozostawi w spadku plany,będzie im łatwiej podjąć decyzję o takiej budowie.
Konwencja była bardzo udana i na koniec w Nowym Sączu prezes powiedział, że Małopolanie to prawdziwi społecznicy i zachęcał aby z tą inicjatywą pozostali.
Była też mowa o kontynuacji budowy zakopianki, drugiego pasa startowego w Balicach i o budowie drogi nowosądeckiej
z zapewnieniem, że te inwestycje rozpoczęte jeszcze za poprzedniego rządu, nie zostaną zatrzymane.
Dobrze, że premiera Morawieckiego nie poniosło w deklaracjach nowych inwestycji, jak np. we Wrocławiu, bo przecież na wszystko pieniędzy nie starczy.
Kolejny sukces potwierdzający, że to rządy PiS i Zjednoczonej Prawicy są najlepszym wyborem dla polskiej gospodarki.
Wczoraj największa agencja ratingowa S&P potwierdziła to co wcześniej zrobiła agencja Moody's.
Tak więc kierunek rozwoju Polski jest obecnie najlepszym z możliwych i oby przeniósł się on na szczeble samorządowe.
To są niepodważalne argumenty. Przeciwnikom pozostaje jedynie bicie piany.
Tego nie spodziewali się nawet "wybitni" ekonomiści pokroju Petru i Balcerowicza :)
Ma się rozumieć takich wiadomości w TVN24 nie usłyszycie.
Jak się ma do tego ciągle rosnące zadłużenie Polski ( oczywiście z lat poprzednich, lecz zamiast się zmniejszać po przejęciu pełni władzy parlamentarnej ciągle rośnie )
Jak zapewne wiesz, ranking Moodys opiera się o rynek obligacji - czyli w wielkim skrócie zadłużaniu Państwa i wiarygodności ich spłaty. Skoro nasza gospodarka tak świetnie się rozwija to dlaczego potrzebujemy obcego kapitału zadłużając i nie spłacając poprzednich długów aby niwelować koszty odsetek ??
Jak się ma do tego ciągle rosnące zadłużenie Polski ( oczywiście z lat poprzednich, lecz zamiast się zmniejszać po przejęciu pełni władzy parlamentarnej ciągle rośnie )
Jak zapewne wiesz, ranking Moodys opiera się o rynek obligacji - czyli w wielkim skrócie zadłużaniu Państwa i wiarygodności ich spłaty. Skoro nasza gospodarka tak świetnie się rozwija to dlaczego potrzebujemy obcego kapitału zadłużając i nie spłacając poprzednich długów aby niwelować koszty odsetek ??
Pozdrawiam
Jeżeli deficyt zmalał, dochody wzrosły a jednocześnie obsługa zadłużenia państwa (odsetki od kredytów) są na najniższym poziomie to udowadnia tylko, że się mylisz.
"POprzednicy zrobili dług z 500 miliardów na prawie bilion choć mimo że wyprzedawali Polskie dobre firmy za bezcen a dług publiczny był blisko 60% pkb na granicy legalności. Pinędzy ni było mówili. Okradli nas z pieniędzy zgromadzonych w fuduszach ofe. Nasze pieniądze obłożone na emerytury które miały być nieruszane. No ale te niezależne ich sądy z komunistami pomogły. Dziś owszem zadłużenie urosło nominalnie o parenaście miliardów ale w stosunku do Pkb spadło do 49.5% mimo tylu dobrych zmian które rząd wprowadza dług maleje bo wpływy do budżetu rosną i to nie tylko z ograniczenia wyłudzeń vatu ale takrze zachodnie hipermakety, biurowce itd zacząły płacić podatki. Bezrobocie maleje bardzo szybko nie trzeba płacić zasiłków bezrobotnym a ludzie mają więcej pieniędzy które wydają pieniądze wracają do budzetu i tak się to wsxystkoładnie kręci."
Temat który poruszasz nie jest tak prosty jak Ci się wydaje. Należy brać go obszernie bo gospodarka to nie jeden czy nawet pięć wskaźników.
Analiza zadłużenia koncentruje się na ocenie struktury kapitałów (pasywów) przedsiębiorstwa. W ocenie tej stosuje się dwie grupy wskaźników: wskaźniki oceny poziomu zadłużenia oraz wskaźniki zdolności do obsługi długu. Wskaźniki oceny poziomu zadłużenia opierają się na analizie struktury kapitałów z uwzględnieniem źródeł tych kapitałów (własne, obce), a także okresu, na jaki zostały one udostępnione (długoterminowe, krótkoterminowe), ewentualnie jako uzupełnienie analizy – z uwzględnieniem kryterium wymagalności (terminowe, przeterminowane).Wskaźniki oceny zdolności do obsługi długu pozwalają natomiast sprawdzić, czy przedsiębiorstwo jest w stanie bez przeszkód regulować zobowiązania z tytułu udostępnionego mu kapitału. W szczególności, bada się zdolność przedsiębiorstwa do spłaty rat kapitałowych i odsetek od zadłużenia.W skład grupy wskaźników zadłużenia i obsługi zadłużenia wchodzi:Ocena poziomu zadłużenia:Wskaźnik udziału kapitału własnego w finansowaniu aktywów (samofinansowania),Wskaźnik udziału kapitału własnego w finansowaniu aktywów – skorygowany,Wskaźnik zadłużenia kapitałów własnych – dźwignia finansowa,Wskaźnik ogólnego zadłużenia pożyczkowego,Wskaźnik zadłużenia długoterminowego,Wskaźnik ogólnego zadłużenia pożyczkowego długoterminowego,Wskaźnik zadłużenia krótkoterminowego.Ocena zdolności do obsługi długu:Wskaźnik pokrycia odsetek i rat kapitałowych nadwyżką finansową,Wskaźnik pokrycia odsetek zyskiem.
Dług rósł prawie przez pół wieku
Ale to nie koniec dobrych informacji. Nie dość, że finanse publiczne były najbliżej zbilansowania od tak wielu lat, to jeszcze wartość długu publicznego spadła. A to pierwszy taki przypadek od... 1971 roku, czyli od aż 46 lat, tj. nie biorąc pod uwagę 2014 roku, gdy rząd Donalda Tuska ukradł połowę środków z OFE - 153 mld, którymi zasypał dziurę bez dna i zmniejszył dług.
Wartość długu sektora General Government spadła na koniec 2017 r. do 1003 mld zł, z 1006 mld zł w 2016 roku. Zaledwie 3 mld zł, ale i tak dobrze, że tym razem nie rosło. Beata Szydło i Mateusz Morawiecki są pierwszymi premierami, którzy mogą sobie zapisać na koncie taki wyczyn, choć tylko w skali jednego roku.
W odniesieniu do produktu krajowego brutto, dług sektora instytucji rządowych i samorządowych w 2017 r. spadł do 50,6 proc. PKB. To o 3,5 pkt. proc. PKB mniej niż w 2016 r. a zarazem najniżej od 2014 roku. Wtedy jednak zabrano 150 mld zł z OFE, więc trudno porównywać. Przedtem poniżej 50,6 proc. PKB dług państwa był w 2009 roku.
Takie dane z pewnością mocno zaskoczyły Komisję Europejską. W listopadzie ub. roku, w swoich jesiennych prognozach podała, że Polska odnotuje deficyt w sektorze rządowym i samorządowym (general government) w wysokości 1,7 proc. PKB w 2017. Według prognoz zadłużenie sektora miało spaść do 53,2 proc. PKB w 2017 r.
jeżeli umiesz i lubisz czytać ze słupków to proszę.
po pierwsze - cytat z początku pochodzi z "prywatnej opionii kogoś" i nie ma dla mnie wartości dodanej( co też zamieściłem w poprzednim moim poście iż za zadłużenie aktualne nie jest odpowiedzialny tylko i wyłącznie rząd PiS ale też poprzednicy - prywatnie uważam jak to też podkreślałem w poprzednich postach rządzący nieudolnie).
po drugie - w dalszej części posługujesz się danymi z 2017 roku gdzie faktycznie w stosunku do roku 2016 dług publiczy zmalał o ok 4mld, ale już nie uwzględniasz kolejnych danych z I kwartału 2018 zawartego w tym artykule gdzie dług ponownie wzrósł o kolejne 18mld złotych (ot taka "kreatywna księgowość") a w porównaniu do 2015 nawet o 120mld
po pierwsze - cytat z początku pochodzi z "prywatnej opionii kogoś" i nie ma dla mnie wartości dodanej( co też zamieściłem w poprzednim moim poście iż za zadłużenie aktualne nie jest odpowiedzialny tylko i wyłącznie rząd PiS ale też poprzednicy - prywatnie uważam jak to też podkreślałem w poprzednich postach rządzący nieudolnie).
po drugie - w dalszej części posługujesz się danymi z 2017 roku gdzie faktycznie w stosunku do roku 2016 dług publiczy zmalał o ok 4mld, ale już nie uwzględniasz kolejnych danych z I kwartału 2018 zawartego w tym artykule gdzie dług ponownie wzrósł o kolejne 18mld złotych (ot taka "kreatywna księgowość") a w porównaniu do 2015 nawet o 120mld
Nie mogłam się posłużyć danymi z 2018 roku gdyż te będą opublikowane dopiero po pierwszym kwartale 2019 roku. Tak już jest i chyba to wiesz.
W chwili obecnej można polegać wyłącznie na danych z Ministerstwa, które jako jedyne dysponuje danymi pełnymi a te są bardziej optymistyczne niż dane z zamknięcia 2017 roku.
Dlatego też dane za obecny rok można będzie poddać dokładnej analizie dopiero po jego zamknięciu.
Wiadomo, że można opiniować na podstawie danych szczątkowych/niepełnych ale nie jest to już poważna analiza. Zresztą podobnie było w roku 2017 kiedy to nieprzychylne rządowi opcje wykazywały ogólny regres gospodarki i finansów publicznych. Wpisały się w to także agencje ratingowe, które uwierzyły w te kalumnie, jednak jak sam widzisz bardzo szybko się wycofały zwiększając jedna po drugiej ratingi dla gospodarki polskiej a owe nieprzychylne rządowi środowiska pseudo ekonomistów zostały z ręką w nocniku po wykazaniu, że się radykalnie myliły.
Swoją drogą, kto jak kto ale międzynarodowa finansjera z dostępem do pełnych danych ekonomicznych, nigdy się nie myli. Warto o tym wiedzieć. Na podstawie niepełnych danych nie powinna się ona w ogóle wypowiadać ale wypowiedziała się gdyż nasze "autorytety" pokroju Balcerowicza, bardzo usilnie to wymuszały.
Obecnie Balcerowicz stał się pośmiewiskiem i ostatnio nawet zasugerował w TV, że to on jest ojcem chrzestnym obecnego sukcesu rządów Morawieckiego :)
Nie mogłam się posłużyć danymi z 2018 roku gdyż te będą opublikowane dopiero po pierwszym kwartale 2019 roku. Tak już jest i chyba to wiesz.
W chwili obecnej można polegać wyłącznie na danych z Ministerstwa, które jako jedyne dysponuje danymi pełnymi a te są bardziej optymistyczne niż dane z zamknięcia 2017 roku.
Dlatego też dane za obecny rok można będzie poddać dokładnej analizie dopiero po jego zamknięciu.
Jednak jak widać lapiej pokazać to co się chce a nie tak jak jest
Nie patrzy się na kwartały tylko na całość roku budżetowego w celu zrobienia pełnej analizy. To są podstawy.
Liczy się okres zamknięcia budżetu. Wszystko inne to tylko szczątkowe dane, które mogą co najwyżej wstępnie szacować jak zakończy się okres budżetowy ale pod warunkiem, że ma się obok wyliczone wszelkie wpływy i wydatki do samego końca roku rozliczeniowego.
Na pewno takich danych nie ma żadna gazeta.
Dane są nie z gazety ale publikowane przez MF. Oczywiście jeśli bierzemy pod uwagę roczne, to masz rację. (jednak analizując historię zadłużenia, to pierwszy i drugi kwartał 2017 wzrósł o ok 8 mld by na koniec roku spasć o ok 10mld - może taki plan budżetowy). Symulująć iż już na początku roku zadłużenie wzrosło o 28mld(i tendencję porównawczą z kwartałów 2017) ciężko jest przewidywać redukcję zadłużenia o podobną kwotę
Dodatkowo jeśli spojżysz na zamknięcie 2017 i pierwszy kwartał 2018 widać, że pomimo dobrego zamknięcia poprzedniego roku w błyskawicznym tempie musieliśmy się "zapożyczyć". o czym to świadczy ??
Dane są nie z gazety ale publikowane przez MF. Oczywiście jeśli bierzemy pod uwagę roczne, to masz rację. (jednak analizując historię zadłużenia, to pierwszy i drugi kwartał 2017 wzrósł o ok 8 mld by na koniec roku spasć o ok 10mld
Ale co Cię w tym dziwi? Przecież pieniądze w pewnym momencie się kończą i bierze się wtedy z kredytu. Tak było zawsze ale może zwróć uwagę na to w którym momencie to się dzieje w porównaniu z poprzednimi latami.
Ja wiem, że każdy by chciał aby pieniędzy wystarczało na cały okres, by nie trzeba było tworzyć deficytu. Niestety tak nie ma. Chyba, że pokażesz mi jakieś podobne państwo, które ma inaczej?
Ja wiem, że każdy by chciał aby pieniędzy wystarczało na cały okres, by nie trzeba było tworzyć deficytu. Niestety tak nie ma. Chyba, że pokażesz mi jakieś podobne państwo, które ma inaczej?
Czyli będziemy jak Czechy, którzy rok temu byli jedynymi (nie wiadomo jak wyjdą na koniec obecnego roku) wszystko przez ich imponujące tempo rozwoju, najniższe bezrobocie oraz konserwatywne nastawienie społeczeństwa i polityków. To ostatnie nam raczej nie wyjdzie widząc antypolskie nastawienie opozycji totalnej.
Ale kierunek obraliśmy jako Polska bardzo dobry pomimo tego, że Czechy to prawie 4 krotnie mniejsza społeczność. Oby konsekwentnie i nie patrząc na jad płynący ze strony przeciwników rządu :)
"Przecież pieniądze w pewnym momencie się kończą i bierze się wtedy z kredytu."
Teraz taka mała konkluzja :
Jeśli gospodarka tak pięknie hula stać na socjalne państwo i rozdawanie(pieniedzy ludu + kredyty) pieniędzy na prawo i lewo to dlaczego zamaist zmniejszać dług zaciągamy kolejne ....??
Jeśli jednak aby się rozwijać trzeba brać kredyty to dlaczego :
-Jesli jesteś w opozycji to pokazujesz zadłużenie??
-Jeśli jesteś "przy władzy" pokazujesz rozwój ??
(Powyższa konkluzja powinna być przemyślana w dwóch punktach)
- Jestem związany z PiS chce zmianić władzę w Myślenicach
- Jestem zwiazany z H&O i nie chcę oddać władzy w Myślenicach
Jedni pokaża jak to dobrze rządzą i rozwijają kraj (nie patrząć na inne zadłużenie)
drudzy pokażą jak bardzo się zadłużają rzadzący (nie patrząc na rozwój)
Niestety taka nasza Polityka od radnego/wójta/burmistrza po posła/senatora/prezydenta .
"Przecież pieniądze w pewnym momencie się kończą i bierze się wtedy z kredytu."
Teraz taka mała konkluzja :
Jeśli gospodarka tak pięknie hula stać na socjalne państwo i rozdawanie(pieniedzy ludu + kredyty) pieniędzy na prawo i lewo to dlaczego zamaist zmniejszać dług zaciągamy kolejne ....??
Jeśli jednak aby się rozwijać trzeba brać kredyty to dlaczego :
-Jesli jesteś w opozycji to pokazujesz zadłużenie??
-Jeśli jesteś "przy władzy" pokazujesz rozwój ??
(Powyższa konkluzja powinna być przemyślana w dwóch punktach)
- Jestem związany z PiS chce zmianić władzę w Myślenicach
- Jestem zwiazany z H&O i nie chcę oddać władzy w Myślenicach
Jedni pokaża jak to dobrze rządzą i rozwijają kraj (nie patrząć na inne zadłużenie)
drudzy pokażą jak bardzo się zadłużają rzadzący (nie patrząc na rozwój)
Niestety taka nasza Polityka od radnego/wójta/burmistrza po posła/senatora/prezydenta .
Gdy mamy niegospodarne władze samorządowe to albo pozwalamy na to i zostawiamy władze niegospodarne bo nam to pasuje, albo je zmieniamy i dajemy szansę tym, którzy podobnie jak my wszyscy uważają je za niegospodarne i proponują zmiany.
Jest to proste jak drut.
W innym przypadku nie dajemy szansy na zmianą tylko dlatego, bo jakaś chora psychicznie wróżka w TVN powiedziała, że PiS to piąta kolumna Putina, Kaczyński zjada żywcem dzieci a Szlachetka wyśle Halka, Ostrowskiego i Urbańskiego na 20 lat do łagrów :)
Czyli będziemy jak Czechy, konserwatywne nastawienie społeczeństwa i polityków. To ostatnie nam raczej nie wyjdzie widząc antypolskie nastawienie opozycji totalnej.
Oby konsekwentnie i nie patrząc na jad płynący ze strony przeciwników rządu :)
Pisze z ironią, bo dyskusja merytoryczna z Tobą nie ma sensu.
Czesi to taki konserwatywny naród jak Holendrzy, nie mają opozycji a ta która jest, jest prorządowa i nie płynie jadem.
U nas abyśmy się przestali zadłużać totalna opozycja, musi przyłączyć się do rządzących jako frakcja i słuchać prezesa. Wtedy będziemy kwitnąć, upaństwowimy cały przemysł, a prezesi będą uczciwi, nie będą mieć lewizn i będą myśleć tylko o dobru społeczeństwa.
Taka bajeczka na dobranoc.
A jak przyjdzie spowolnienie i połowę mniejsze wpływy do budżetu to zwrócimy się o kredyty dwa razy większe, z nadzieją że kiedyś wróci obecna prosperita, a z trybun rządowych będzie płynął anielski śpiew rządzących, że jak na kryzys, to sobie dobrze radzimy.
Jedyny burmistrz, który korzystał z pieniędzy Unijnych. Jak dają "za darmo" to nawet zwykły, pospolity "ćwiek" bez szkoły potrafi wydawać.
To sobie powątpiewaj dalej. Kilku nietrafionych i drogich decyzji nie podważysz. Wszystko na kredyt i na pokaz. Tak zarządzać potrafiłby każdy. Sugerujesz, że Ostrowski w ten sam sposób prowadzi własny budżet rodzinny? Bo przecież taki dobry z niego zarządca :)
Musisz Szlachetkę bardzo dobrze znać skoro tak piszesz. Możesz coś więcej? Konkrety a nie inwektywy typu "wydaja mi się" lub wróżka tak powiedziała?
Zresztą sama wcześniej napisałaś o sitwie i kolesiostwie obecnego, więc tylko czystki są na to lekarstwem. Chyba, że znasz lepszy sposób?
15 lat kadencji zrobiło swoje. Dlatego teraz maksymalny czas dla burmistrza to 10 lat, co równocześnie jest pewnym, wg mnie minimum zabezpieczenia przed takimi sytuacjami gdzie układ się bez ograniczeń cementuje.
Nadal uważam, że śmieszna jesteś ze swoimi poglądami.
Kolejny sukces potwierdzający, że to rządy PiS i Zjednoczonej Prawicy są najlepszym wyborem dla polskiej gospodarki.
Wczoraj największa agencja ratingowa S&P potwierdziła to co wcześniej zrobiła agencja Moody's.
Tak więc kierunek rozwoju Polski jest obecnie najlepszym z możliwych i oby przeniósł się on na szczeble samorządowe.
To są niepodważalne argumenty. Przeciwnikom pozostaje jedynie bicie piany.
Tego nie spodziewali się nawet "wybitni" ekonomiści pokroju Petru i Balcerowicza :)
Ma się rozumieć takich wiadomości w TVN24 nie usłyszycie.
"Podczas dzisiejszego briefingu prasowego poseł PiS Jarosław Szlachetka przedstawił kandydatów Prawa i Sprawiedliwości....
Przedstawiono też kandydatów PiS z naszego powiatu do Sejmiku Województwa Małopolskiego. Są nimi: Anna Szafraniec-Rutkiewicz,"
Można być i sportowcem i politykiem i Bagietką.
A ja nadal uważam, że masz poważne braki w edukacji polonistycznej. Cóż, z pustego i Salomon nie naleje...
Nudzi mnie już przekładanie Ci moich słów na bardziej zrozumiałe, wysil się trochę sama. Napisałam Ci jasno, że Sz. oceniam przez pryzmat poczynań partii. Kolesiostwo M.O to mały pikuś przy kolesiostwie PiSu. Naiwne byłoby wierzyć, że marionetka partii się wyłamie. A że jest marionetka partii to akurat widać bez poznawania kogoś osobiście. Tak, jakbym nie mogła ocenić, że jesteś partyjnym pieskiem Sz. bez poznawania Twojej historii życia:)
Śmiej się śmiej, śmiech to dobry zapychacz braku merytoryki.
Myślenicki szef PiS i kandydat na burmistrza, gościł w Myślenicach Panią Szydło, która promowała kadrę PiS na wybory.
Spodziewałem się, że tak jak w Wieliczce, Bochni i Andrychowie będzie premier Morawiecki, ale dobre i tyle, widocznie kandydat z premierem nie ma takich relacji.
W Krakowie było całe prezydium PiS z Panem Jarosławem Kaczyńskim. Dobrze się stało, że ani premier ani prezes nic Krakowowi nie obiecali, bo Małopolska jest pamiętliwa i mogłaby niezrealizowanych obietnic nie wybaczyć.
Pani Małgorzata Wasermann obiecała oświetlić Bulwary Wiślane i wzięła pod uwagę plany budowy metra. Pewnie sama ich nie zrealizuje, ale jak przyszłym włodarzom pozostawi w spadku plany,będzie im łatwiej podjąć decyzję o takiej budowie.
Konwencja była bardzo udana i na koniec w Nowym Sączu prezes powiedział, że Małopolanie to prawdziwi społecznicy i zachęcał aby z tą inicjatywą pozostali.
Była też mowa o kontynuacji budowy zakopianki, drugiego pasa startowego w Balicach i o budowie drogi nowosądeckiej
z zapewnieniem, że te inwestycje rozpoczęte jeszcze za poprzedniego rządu, nie zostaną zatrzymane.
Dobrze, że premiera Morawieckiego nie poniosło w deklaracjach nowych inwestycji, jak np. we Wrocławiu, bo przecież na wszystko pieniędzy nie starczy.
Jak się ma do tego ciągle rosnące zadłużenie Polski ( oczywiście z lat poprzednich, lecz zamiast się zmniejszać po przejęciu pełni władzy parlamentarnej ciągle rośnie )
Jak zapewne wiesz, ranking Moodys opiera się o rynek obligacji - czyli w wielkim skrócie zadłużaniu Państwa i wiarygodności ich spłaty. Skoro nasza gospodarka tak świetnie się rozwija to dlaczego potrzebujemy obcego kapitału zadłużając i nie spłacając poprzednich długów aby niwelować koszty odsetek ??
Pozdrawiam
Jeżeli deficyt zmalał, dochody wzrosły a jednocześnie obsługa zadłużenia państwa (odsetki od kredytów) są na najniższym poziomie to udowadnia tylko, że się mylisz.
W jaki sposób wytłumaczysz dane z takiego artykułu(oczywiście nie sprawdzałem prawdziwości źródła, ale autorzy powołuja się na oficjalne dane z Ministerstwa finansów) : https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/zadluzenie-finanse-publiczne-dlug-polski,11,0,2408459.html ??
tylko prośba o merytorykę opartą np.danych z minsterstwa finansów, a nie populistycznym gadaniu.
Odpowiedź masz pod artykułem:
"POprzednicy zrobili dług z 500 miliardów na prawie bilion choć mimo że wyprzedawali Polskie dobre firmy za bezcen a dług publiczny był blisko 60% pkb na granicy legalności. Pinędzy ni było mówili. Okradli nas z pieniędzy zgromadzonych w fuduszach ofe. Nasze pieniądze obłożone na emerytury które miały być nieruszane. No ale te niezależne ich sądy z komunistami pomogły. Dziś owszem zadłużenie urosło nominalnie o parenaście miliardów ale w stosunku do Pkb spadło do 49.5% mimo tylu dobrych zmian które rząd wprowadza dług maleje bo wpływy do budżetu rosną i to nie tylko z ograniczenia wyłudzeń vatu ale takrze zachodnie hipermakety, biurowce itd zacząły płacić podatki. Bezrobocie maleje bardzo szybko nie trzeba płacić zasiłków bezrobotnym a ludzie mają więcej pieniędzy które wydają pieniądze wracają do budzetu i tak się to wsxystkoładnie kręci."
Temat który poruszasz nie jest tak prosty jak Ci się wydaje. Należy brać go obszernie bo gospodarka to nie jeden czy nawet pięć wskaźników.
Analiza zadłużenia koncentruje się na ocenie struktury kapitałów (pasywów) przedsiębiorstwa. W ocenie tej stosuje się dwie grupy wskaźników: wskaźniki oceny poziomu zadłużenia oraz wskaźniki zdolności do obsługi długu. Wskaźniki oceny poziomu zadłużenia opierają się na analizie struktury kapitałów z uwzględnieniem źródeł tych kapitałów (własne, obce), a także okresu, na jaki zostały one udostępnione (długoterminowe, krótkoterminowe), ewentualnie jako uzupełnienie analizy – z uwzględnieniem kryterium wymagalności (terminowe, przeterminowane).Wskaźniki oceny zdolności do obsługi długu pozwalają natomiast sprawdzić, czy przedsiębiorstwo jest w stanie bez przeszkód regulować zobowiązania z tytułu udostępnionego mu kapitału. W szczególności, bada się zdolność przedsiębiorstwa do spłaty rat kapitałowych i odsetek od zadłużenia.W skład grupy wskaźników zadłużenia i obsługi zadłużenia wchodzi:Ocena poziomu zadłużenia:Wskaźnik udziału kapitału własnego w finansowaniu aktywów (samofinansowania),Wskaźnik udziału kapitału własnego w finansowaniu aktywów – skorygowany,Wskaźnik zadłużenia kapitałów własnych – dźwignia finansowa,Wskaźnik ogólnego zadłużenia pożyczkowego,Wskaźnik zadłużenia długoterminowego,Wskaźnik ogólnego zadłużenia pożyczkowego długoterminowego,Wskaźnik zadłużenia krótkoterminowego.Ocena zdolności do obsługi długu:Wskaźnik pokrycia odsetek i rat kapitałowych nadwyżką finansową,Wskaźnik pokrycia odsetek zyskiem.
Dług rósł prawie przez pół wieku
Ale to nie koniec dobrych informacji. Nie dość, że finanse publiczne były najbliżej zbilansowania od tak wielu lat, to jeszcze wartość długu publicznego spadła. A to pierwszy taki przypadek od... 1971 roku, czyli od aż 46 lat, tj. nie biorąc pod uwagę 2014 roku, gdy rząd Donalda Tuska ukradł połowę środków z OFE - 153 mld, którymi zasypał dziurę bez dna i zmniejszył dług.
Wartość długu sektora General Government spadła na koniec 2017 r. do 1003 mld zł, z 1006 mld zł w 2016 roku. Zaledwie 3 mld zł, ale i tak dobrze, że tym razem nie rosło. Beata Szydło i Mateusz Morawiecki są pierwszymi premierami, którzy mogą sobie zapisać na koncie taki wyczyn, choć tylko w skali jednego roku.
W odniesieniu do produktu krajowego brutto, dług sektora instytucji rządowych i samorządowych w 2017 r. spadł do 50,6 proc. PKB. To o 3,5 pkt. proc. PKB mniej niż w 2016 r. a zarazem najniżej od 2014 roku. Wtedy jednak zabrano 150 mld zł z OFE, więc trudno porównywać. Przedtem poniżej 50,6 proc. PKB dług państwa był w 2009 roku.
Takie dane z pewnością mocno zaskoczyły Komisję Europejską. W listopadzie ub. roku, w swoich jesiennych prognozach podała, że Polska odnotuje deficyt w sektorze rządowym i samorządowym (general government) w wysokości 1,7 proc. PKB w 2017. Według prognoz zadłużenie sektora miało spaść do 53,2 proc. PKB w 2017 r.
jeżeli umiesz i lubisz czytać ze słupków to proszę.
https://www.finanse.mf.gov.pl/zadluzenie-skarbu-panstwa
po pierwsze - cytat z początku pochodzi z "prywatnej opionii kogoś" i nie ma dla mnie wartości dodanej( co też zamieściłem w poprzednim moim poście iż za zadłużenie aktualne nie jest odpowiedzialny tylko i wyłącznie rząd PiS ale też poprzednicy - prywatnie uważam jak to też podkreślałem w poprzednich postach rządzący nieudolnie).
po drugie - w dalszej części posługujesz się danymi z 2017 roku gdzie faktycznie w stosunku do roku 2016 dług publiczy zmalał o ok 4mld, ale już nie uwzględniasz kolejnych danych z I kwartału 2018 zawartego w tym artykule gdzie dług ponownie wzrósł o kolejne 18mld złotych (ot taka "kreatywna księgowość") a w porównaniu do 2015 nawet o 120mld
Nie mogłam się posłużyć danymi z 2018 roku gdyż te będą opublikowane dopiero po pierwszym kwartale 2019 roku. Tak już jest i chyba to wiesz.
W chwili obecnej można polegać wyłącznie na danych z Ministerstwa, które jako jedyne dysponuje danymi pełnymi a te są bardziej optymistyczne niż dane z zamknięcia 2017 roku.
Dlatego też dane za obecny rok można będzie poddać dokładnej analizie dopiero po jego zamknięciu.
Wiadomo, że można opiniować na podstawie danych szczątkowych/niepełnych ale nie jest to już poważna analiza. Zresztą podobnie było w roku 2017 kiedy to nieprzychylne rządowi opcje wykazywały ogólny regres gospodarki i finansów publicznych. Wpisały się w to także agencje ratingowe, które uwierzyły w te kalumnie, jednak jak sam widzisz bardzo szybko się wycofały zwiększając jedna po drugiej ratingi dla gospodarki polskiej a owe nieprzychylne rządowi środowiska pseudo ekonomistów zostały z ręką w nocniku po wykazaniu, że się radykalnie myliły.
Swoją drogą, kto jak kto ale międzynarodowa finansjera z dostępem do pełnych danych ekonomicznych, nigdy się nie myli. Warto o tym wiedzieć. Na podstawie niepełnych danych nie powinna się ona w ogóle wypowiadać ale wypowiedziała się gdyż nasze "autorytety" pokroju Balcerowicza, bardzo usilnie to wymuszały.
Obecnie Balcerowicz stał się pośmiewiskiem i ostatnio nawet zasugerował w TV, że to on jest ojcem chrzestnym obecnego sukcesu rządów Morawieckiego :)
I tu wracając do strony, którą sugerujesz - i słusznie- https://www.finanse.mf.gov.pl/zadluzenie-skarbu-panstwa
Wystarczy przejść na zakłądkę sektora finansów publicznych gdzie dostępne są nawet świeższe dane w stosunku do umieszczonych w artykule, gdyż uwzględniają również drugi kwartał .
https://www.finanse.mf.gov.pl/zadluzenie-sektora-finansow-publicznych
Jednak jak widać lapiej pokazać to co się chce a nie tak jak jest
Nie patrzy się na kwartały tylko na całość roku budżetowego w celu zrobienia pełnej analizy. To są podstawy.
Liczy się okres zamknięcia budżetu. Wszystko inne to tylko szczątkowe dane, które mogą co najwyżej wstępnie szacować jak zakończy się okres budżetowy ale pod warunkiem, że ma się obok wyliczone wszelkie wpływy i wydatki do samego końca roku rozliczeniowego.
Na pewno takich danych nie ma żadna gazeta.
Kibic111, może podasz ratingi finansowe dla Gminy Myślenice? Pomoże to podjąć decyzje tym którzy się jeszcze wahają czy głosować na duo O&H.
Dane są nie z gazety ale publikowane przez MF. Oczywiście jeśli bierzemy pod uwagę roczne, to masz rację. (jednak analizując historię zadłużenia, to pierwszy i drugi kwartał 2017 wzrósł o ok 8 mld by na koniec roku spasć o ok 10mld - może taki plan budżetowy). Symulująć iż już na początku roku zadłużenie wzrosło o 28mld(i tendencję porównawczą z kwartałów 2017) ciężko jest przewidywać redukcję zadłużenia o podobną kwotę
Dodatkowo jeśli spojżysz na zamknięcie 2017 i pierwszy kwartał 2018 widać, że pomimo dobrego zamknięcia poprzedniego roku w błyskawicznym tempie musieliśmy się "zapożyczyć". o czym to świadczy ??
NIestety ich nie znam - jeśli znasz to chętnie poczytam.
PS.Jak pewnie zauważyłeś, kontekst moich kilku ostatnich wpisów dotyczył odpowiedzi na post Bagietki odnośnie ratingu Moodys.
Ale co Cię w tym dziwi? Przecież pieniądze w pewnym momencie się kończą i bierze się wtedy z kredytu. Tak było zawsze ale może zwróć uwagę na to w którym momencie to się dzieje w porównaniu z poprzednimi latami.
Ja wiem, że każdy by chciał aby pieniędzy wystarczało na cały okres, by nie trzeba było tworzyć deficytu. Niestety tak nie ma. Chyba, że pokażesz mi jakieś podobne państwo, które ma inaczej?
Są, mi. Czechy!
https://dorzeczy.pl/kraj/19376/Byc-jak-Czesi.html
Czyli będziemy jak Czechy, którzy rok temu byli jedynymi (nie wiadomo jak wyjdą na koniec obecnego roku) wszystko przez ich imponujące tempo rozwoju, najniższe bezrobocie oraz konserwatywne nastawienie społeczeństwa i polityków. To ostatnie nam raczej nie wyjdzie widząc antypolskie nastawienie opozycji totalnej.
Ale kierunek obraliśmy jako Polska bardzo dobry pomimo tego, że Czechy to prawie 4 krotnie mniejsza społeczność. Oby konsekwentnie i nie patrząc na jad płynący ze strony przeciwników rządu :)
"Przecież pieniądze w pewnym momencie się kończą i bierze się wtedy z kredytu."
Teraz taka mała konkluzja :
Jeśli gospodarka tak pięknie hula stać na socjalne państwo i rozdawanie(pieniedzy ludu + kredyty) pieniędzy na prawo i lewo to dlaczego zamaist zmniejszać dług zaciągamy kolejne ....??
Jeśli jednak aby się rozwijać trzeba brać kredyty to dlaczego :
-Jesli jesteś w opozycji to pokazujesz zadłużenie??
-Jeśli jesteś "przy władzy" pokazujesz rozwój ??
(Powyższa konkluzja powinna być przemyślana w dwóch punktach)
- Jestem związany z PiS chce zmianić władzę w Myślenicach
- Jestem zwiazany z H&O i nie chcę oddać władzy w Myślenicach
Jedni pokaża jak to dobrze rządzą i rozwijają kraj (nie patrząć na inne zadłużenie)
drudzy pokażą jak bardzo się zadłużają rzadzący (nie patrząc na rozwój)
Niestety taka nasza Polityka od radnego/wójta/burmistrza po posła/senatora/prezydenta .
Gdy mamy niegospodarne władze samorządowe to albo pozwalamy na to i zostawiamy władze niegospodarne bo nam to pasuje, albo je zmieniamy i dajemy szansę tym, którzy podobnie jak my wszyscy uważają je za niegospodarne i proponują zmiany.
Jest to proste jak drut.
W innym przypadku nie dajemy szansy na zmianą tylko dlatego, bo jakaś chora psychicznie wróżka w TVN powiedziała, że PiS to piąta kolumna Putina, Kaczyński zjada żywcem dzieci a Szlachetka wyśle Halka, Ostrowskiego i Urbańskiego na 20 lat do łagrów :)
I tym trafiłeś w dziesiątkę.
Dziękuję :)
Pisze z ironią, bo dyskusja merytoryczna z Tobą nie ma sensu.
Czesi to taki konserwatywny naród jak Holendrzy, nie mają opozycji a ta która jest, jest prorządowa i nie płynie jadem.
U nas abyśmy się przestali zadłużać totalna opozycja, musi przyłączyć się do rządzących jako frakcja i słuchać prezesa. Wtedy będziemy kwitnąć, upaństwowimy cały przemysł, a prezesi będą uczciwi, nie będą mieć lewizn i będą myśleć tylko o dobru społeczeństwa.
Taka bajeczka na dobranoc.
A jak przyjdzie spowolnienie i połowę mniejsze wpływy do budżetu to zwrócimy się o kredyty dwa razy większe, z nadzieją że kiedyś wróci obecna prosperita, a z trybun rządowych będzie płynął anielski śpiew rządzących, że jak na kryzys, to sobie dobrze radzimy.
Czyżbyś wreszcie zrozumiał?
Niezmiernie się cieszę. Nigdy nie jest za późno :)
Teraz sobie wyobraź o ile masz jakąś wyobraźnię, co moglibyśmy osiągnąć jako kraj gdybyśmy mieli normalną opozycję?
Mamy jaką mamy a mimo to idziemy w górę :) To jest ta siła.
Spokojnie. Informatorzy są OK. To tyko telefon nie odświeżył.
Nie denerwuj się. To żaden spisek :)