Na szkolnictwie powinno zależeć wszystkim. Dziadkom też. Carpent tua poma nepotes. Wyprzedzam ataki, abym siedział cicho. Ten strajk uważam za bardzo potrzebny.
Z tym zdaniem się zgadzam bez dyskusji. Zawsze szanuję starszych ze względu na ich wiedze i dorobek życiowy na karku - jaki by nie był. Tez uważam strajk za potrzebny, podobnie jak wyższe wynagrodzenie nauczycieli. Jednak do tej pory nikt nie odpowiedział na moje pytanie : co w zamian, ponieważ wyższe wynagrodzenie dla samego wyższego wynagrodzenia jest dla mnie nie do przyjęcia i zaakceptowania.
Włoski strajk jak najbardziej i już to widzę: w jego założeniu jest m.in. nie wynoszenie sprawdzianów do sprawdzenia do domu, huuurrraaaa jestem za jak najbardziej, siedzieć w szkole i poprawiać w szkole, dosiedzicie do 40godzin pracy w miejscu pracy to pogadamy o podwyżce. Nie moja wina, ze bidusie odbębnią 3-4 godziny w szkole, potem 3-4 korepetycji (bez kasy fiskalnej) a następnie "niemiłosiernie umordowani"zabiorą się za sprawdziany. To ja to widzę tak : kilka godzin przy tablicy (średnio to 3-4 godziny dziennie skoro tygodniowo 18), 2-3 godzinki sprawdzianów, 1-2 godzinki przygotowanie na kolejny dzień zajęć, o 19:00 z korkami będzie już kiepsko jednak się da ale w to nie wnikam i wtedy porozmawiamy o podwyżce. Jeszcze nie wzięliśmy pod uwagę samego podejście jakościowego do dziecka najlepszego/najgorszego.
Seneka napisał/a:
Wyborcy PiS w Polsce powiatowej szczególnie użyli sobie na nauczycielach, część z nich zniechęciła się do PiS, podobnie część nauczycieli, którzy wystąpili ze spisionej Solidarności. Rodzice powrzeszczeli i będzie im wstyd, Solidarność musi zmienić Proksę i linię postępowania, Broniarz metody, a nauczyciele zweryfikować wybór polityczny . Strajk włoski już się oznajmia. Ze skutecznymi metodami protestu rząd sobie nie poradzi. 700 tysięcy nauczycieli to 1,5 mln wyborców. Pół mln jest w stanie zmienić rządzących tym krajem. Szkoda, że nauczyciele nie włączali się wcześniej i nie protestowali jak rządzący łamali konstytucję, opluwali sędziów, niszczyli trójpodział władzy. Konstytucja, trójpodział władzy są w programach nauczania, teraz nauczyciele powinni zwracać na zasady demokracji większą uwagę, bo kto jak nie szkoła ma tego bezstronnie uczyć. Mnie też ten strajk zmusił do decyzji, którą odwlekałem. Wypisuję sié z Solidarności. Spisienie związku przeczy zasadom. które nam przyświecały przy jej zakładaniu.
I czar Seneki dziadka z bagażem doświadczenia na karku z pierwszej części wpisu PRYSŁ. Jesteś tak samo polityczny jak sam strajk. Szacunek zdobywa się pracą a nie bełkotem politycznym nawołującym do obalenia i zmiany władzy. Nauczyciele będąc marionetkami i narzędziem Broniarza stracili dokładnie tak i to samo co Ty tym wpisem. Daj spokój dziadku...... :-)
Seneka napisał/a:
Mnie też ten strajk zmusił do decyzji, którą odwlekałem. Wypisuję sié z Solidarności. Spisienie związku przeczy zasadom. które nam przyświecały przy jej zakładaniu.
Ty już się wybielałeś nie raz ani nie dwa, nie prawda WKibicu. Jesteś totalnie niewiarygodny, nawet w strzelaniu focha. Teraz też focha strzelisz na chwilę bo wymaga tego ta chwila? I znów jak się nie kontrolujesz to Ci się czcionki z ruskimi pomyliły. Weź proszę Cię obraź się w końcu raz a dobrze i tu i na Solidarność. Hipokryta.
Ty już się wybielałeś nie raz ani nie dwa, nie prawda WKibicu. Jesteś totalnie niewiarygodny, nawet w strzelaniu focha. Teraz też focha strzelisz na chwilę bo wymaga tego ta chwila? I znów jak się nie kontrolujesz to Ci się czcionki z ruskimi pomyliły. Weź proszę Cię obraź się w końcu raz a dobrze i tu i na Solidarność. Hipokryta.
Ty piszesz o wiarygodności?
Ty lokalna Magda Ogórek, uczeń Urbana, propagandzista bez znajomości świata, wyszkolony na kursie przysposobienia politycznego dla PiS.
Robisz ze siebie błazna i nieźle ci to wychodzi, jeżeli to jest twoim celem.
Pamiętaj, napisz mi teraz elaborat na kilka stron, poszukaj w historii mojej pisaniny i wklejaj.
Daję ci czas do 6.00, później napiszę skargę do twoich mocodawców, że się o.ierdalasz.
Widzę, że nasz ukochany wszystko wiedzący dzban tutaj również traci oddech....
Pijawki se przystaw dzbanuszku totalnie wiarygodny znaffco pracy nauczycielskiej bo ci żyłka pęknie (dobrze ci radzę ze szczerej sympatii..)
Po co nagrody miernotom? Miernoty niech pracują, pokażą jakies efekty.. a w sytuacji gdy miernoty same przyznają sobie nagrody na wstępie to mamy Białoruś a nie państwo UE. Za co niby dostał taki Szyszko? Że wycinał puszczę? I gdzie to wycięte drzewo liu pieniądze za nie trafiło?
A Ziobro za co? Że miał za zadanie spieprz.ć sądownictwo.
A Zalewska premię za zamieszanie i rozwalenie oświaty?
Czekam na mądrych ludzi rządzących tym krajem. A w sytuacji gdy rządzący lub ich sługusy sprowadzają wszystko do porównań z PO to o czym my tu mówimy
Po co nagrody miernotom? Miernoty niech pracują, pokażą jakies efekty.. a w sytuacji gdy miernoty same przyznają sobie nagrody na wstępie to mamy Białoruś a nie państwo UE. Za co niby dostał taki Szyszko? Że wycinał puszczę? I gdzie to wycięte drzewo liu pieniądze za nie trafiło?
A Ziobro za co? Że miał za zadanie spieprz.ć sądownictwo.
A Zalewska premię za zamieszanie i rozwalenie oświaty?
Nie zauważacie ze to temat o nauczycielach, nie o nagrodach i tzw. miernotach?
Tez próbowałem to zrozumieć.
Vivaldi napisał/a:
wrzucasz w temacie nauczycieli ponieważ chcesz chyba powiedzieć, że jaka praca taka płaca czy tak?
Wiesz, że się uruchomili na każdej linii, chodzi o ogólny dym przed wyborami a nie o tematy.
t-34 napisał/a:
No przecież dzbanek Vivaldi
Dlaczego używasz dzbanie mojego zwrotu w stosunku do ciebie. Jakieś własne masz, umiesz, potrafisz? Coś swojego, kreatywnego? Za dużo żądam, przecież t34 to tylko kopiuj i wklej.
Ostatnie słowo to jeszcze nie jest racja. Szczególnie gdy ktoś próbuje zbić z toku myślowego, że nie w temacie jest to że pieniądze na podwyżki dla polityków partii rządzącej są a dla innych nie ma.... :-p
Tego typu artykuły tylko budują negatywny PR wobec całej grupy nauczycielskiej.
a). Przecież przystępując do strajku wiedzieli, że nie dostaną wynagrodzenia za czas strajku - może pretensje do organizatorów, że nie zgromadzili funduszy dla nauczycieli, które by im to zrekompensowały?
b). Zwykły pracownik zatrudniony na umowę o pracę, nie przychodząc do pracy i nie mając na to L4 lub wypisanego i zatwierdzonego urlopu wypoczynkowego może zostać zwolniony dyscyplinarnie z wpisem do świadectwa pracy "porzucenie stanowiska pracy". Zwykły pracownik etatowy taki jak budowlaniec, kasjerka w Biedronce, księgowy.
c). W niektórych krajach Zachodniej Europy (przypominam, że to są standardy na które wiele osób się powołuje i do których chcemy dążyć jako naród), protesty sektora budżetowego są niezgodne z konstytucjami (Niemcy). Polscy nauczyciele i inni pracownicy sfery budżetowej mają prawo do strajkowania i nie grożą im za to inne niż finansowe (brak wynagrodzenia).
d). Niektóre samorządy może wypłacą pensję, ale stoje tutaj na stanowisku, że poszczególne Izby Obrachunkowe powinny wkroczyć z kontrolami. Ewentualnie powinien być przeprowadzony proces z orzecznictwem, który by rozstrzyga czy poszczególne samorządy mają do tego prawo.
Swoją drogą komentarz pod artykułem na "Gazecie" mi się bardzo spodobał
[cytat]an.filspół godziny temu
Oceniono 12 razy
8
Niesamowite, że otrzeźwienie przychodzi tak późno.
1. Może zapytajcie Broniarza, co teraz?
2. Może zamiast 1000+ albo nic trzeba było pragmatycznie podejść do sprawy?
3. Może zamiast opcji straszenia wszystkich i wyżywaniu się na uczniach trzeba było wybrać jakąś sensowną formę strajku?
4. Może zamiast wypinania się na propozycje rozmów, trzeba było rozmawiać?
Nikt nie podważa faktu, że wynagrodzenia nauczycieli są nieadekwatne. Chodzi tylko o to, że przyjęta forma protestu była polityczną hucpą a nie realnym, merytorycznym zaproszeniem do reform systemu edukacji.[/cytat]
nie w temacie jest to że pieniądze na podwyżki dla polityków partii rządzącej są a dla innych nie ma.... :-p
zdecydowanie masz rację ale nie łatwiej było zacytować Twojego wieszcza ? https://www.youtube.com/watch?v=DAHIQtroWzs
do dzisiaj wiadomo/nie wiadomo gdzie "piniondze so" a popatrz wtedy nauczycieli na strajku nie było
ogólnie to cały wątek jest o tym jaka praca taka płaca wystarczy poczytać od początku a nie się uzewnętrzniać na końcu po strajku. Mi się nie chce powtarzać zacytuję więc siebie :
Vivaldi napisał/a:
Tez uważam strajk za potrzebny, podobnie jak wyższe wynagrodzenie nauczycieli. Jednak do tej pory nikt nie odpowiedział na moje pytanie : co w zamian, ponieważ wyższe wynagrodzenie dla samego wyższego wynagrodzenia jest dla mnie nie do przyjęcia i zaakceptowania.
Włoski strajk jak najbardziej i już to widzę: w jego założeniu jest m.in. nie wynoszenie sprawdzianów do sprawdzenia do domu, huuurrraaaa jestem za jak najbardziej, siedzieć w szkole i poprawiać w szkole, dosiedzicie do 40godzin pracy w miejscu pracy to pogadamy o podwyżce. Nie moja wina, ze bidusie odbębnią 3-4 godziny w szkole, potem 3-4 korepetycji (bez kasy fiskalnej) a następnie "niemiłosiernie umordowani"zabiorą się za sprawdziany. To ja to widzę tak : kilka godzin przy tablicy (średnio to 3-4 godziny dziennie skoro tygodniowo 18), 2-3 godzinki sprawdzianów, 1-2 godzinki przygotowanie na kolejny dzień zajęć, o 19:00 z korkami będzie już kiepsko jednak się da ale w to nie wnikam i wtedy porozmawiamy o podwyżce. Jeszcze nie wzięliśmy pod uwagę samego podejście jakościowego do dziecka najlepszego/najgorszego.
Ty ale popatrz jacy zdziwieni. Jak ja czy Ty nie popracujemy to też zagrożeniem będzie utrzymanie domostwa a co więcej oni zdziwieni do tej pory, że jak my nie zarobimy to na nich braknie bo to nasze pieniądze są na nich dzielone. Zdziwieni Broniarzem, zdziwieni wynagrodzeniem, zdziwieni że słabo wyszło, zdziwieni że pieniądze nie biorą się z bankomatu, zdziwieni o braku szacunku który żądają. Ogólnie zdziwienie dominuje.
Tak sobie myślę dlaczego co chwilę w różnych tematach trafia się ktoś i odgrzebuje co już zostało powiedziane. Zmieniają się niektóre nicki a każdy z nich to samo, aby zamotać, aby zagrać, zadymić, nakręcić sprężynę. Wydają się te nicki jakby nie widzieli, nie słyszeli oczywistych oczywistości, jakby rozumu brakło, własnych analiz i spostrzegawczości, wyczucia czy to do czego pchnęli było szczere czy może tylko zagrane na patologi? A nauczyciele mówią że uczą mądrości, jak żyć, którędy podążać, co dobre, co złe a ....sami zabłądzili? Czy oni uczą jeszcze czy realizują zadania? Kiedyś szkoła uczyła myśleć dzisiaj tylko dostarcza wiedzę ale przecież w XXIw wiedza jest bardzo łatwo dostępna -wystarczą tylko chęci- za to zabija się myślenie. Kiedy wrócimy do nauki myślenia a nie pozyskania wiedzy? Pogadamy o tym we wrześniu?
"Różne rzeczy do głowy mi wkuli,
Tumanili nauką daremną.
I nic nie wiem, i nic nie rozumiem,
I wciąż wierzę biednymi zmysłami"
Hmm, równie dobrze mógłbyś swojego guru zacytować bo jego krętactw udajesz że nie widzisz, o ślepotę Cię nie posądzam czyli korzystasz.
Mi ani Rostowski nic nie dał, ani Kaczyński, ani Tusk, czy ktokolwiek inny. A najwięcej zabrał PiS. Dobre państwo przede wszystkim NIE ZABIERA, a zabieranie z kieszeni jednych by dać drugim i przy okazji zasilić urzędnicze kieszenie to pomyłka. Nie wolno było tego robić. Tylko kto wtedy ryzykowałby wyborem matołków kaczora??
Mi przeciwnie. Nic nie biorę od rządu ani tego ani POprzedniego ale za to 8 lat nie mogłem konkurować z karuzelami VATowskimi, praca za grosze na tej "wspaniałej zielonej wyspie" i nie pyskowałem bo nie było komu, nie strajkowałem i nie strajkuję bowiem zdaję sobie sprawę, że pieniądze nie idą z centrali i mi się nie należą w żadnym innym wypadku jak z pracy. Nie ma pracy nie ma kasy ani utrzymania gospodarstwa domowego, nie mam urlopu ani wakacji, L4 to u mnie kłopocik (i nie należny, roczny, płatny, zagwarantowany ale jakikolwiek nawet kilkudniowy), odbieram telefony w nocy jak mam dyżur, nie dorobię na lewo bo okradłbym sam siebie. Życzyłbym sobie podobnego zrozumienia u nauczycieli. Wiem, wiem to mój wybór - podobnie jak ich wybór. Z resztą weź poczytaj ten wątek od początku. Męczy mnie powtarzanie się ale jeszcze raz : powinni zarabiać więcej ale za co? Co w zamian? Bo obecnie status ich pracy i jakości oraz podejścia jest nie do przyjęcia a na pewno nie za moje pieniądze.
powinni zarabiać więcej ale za co? Co w zamian? Bo obecnie status ich pracy i jakości oraz podejścia jest nie do przyjęcia a na pewno nie za moje pieniądze.
A co z politykami, ich godzinami pracy i zarobkami? Bo tego tematu zdajesz się unikać, a Twoje wycieczki ograniczają się do tego jak to było za PO... A jak jest teraz?
No co, po PO otwarcie tu jedziesz, a o PiS żadnej krytycznej opinii na tym forum. Z czego to wynika? :)
tutaj jest temat nauczycieli, zacząłeś się wykrwawiać o partiach. Przejdź z tymi pytaniami na właściwy temat do właściwego działu albo powiąż jednych i drugich z nauczycielami. Broniarz świetnie ich połączył i z KODem i upolitycznił strajk, wykorzystał ich jako narzędzia, po czym Grzechu rzucił hasło "kończymy strajk bo za dużo tracimy przed wyborami" to przywódca Broniarz skończył, nie chciał nawet gadać w końcowej fazie o reformie edukacji. Przypomina mi to strajk kobiet z inicjatywy niby PO po czym PO tylko zapomniało przyjść i w sejmie zagłosować w kluczowym momencie. Nadal uważasz, że to co tam wypisujesz o tym co i komu się należy, czy wypowiedzi o partiach winno być napisane w tym temacie?
Szkoda panie Seneka .... Nie trzeba rezygnować tylko zostać i pogonić zdrajców!
Z tym zdaniem się zgadzam bez dyskusji. Zawsze szanuję starszych ze względu na ich wiedze i dorobek życiowy na karku - jaki by nie był. Tez uważam strajk za potrzebny, podobnie jak wyższe wynagrodzenie nauczycieli. Jednak do tej pory nikt nie odpowiedział na moje pytanie : co w zamian, ponieważ wyższe wynagrodzenie dla samego wyższego wynagrodzenia jest dla mnie nie do przyjęcia i zaakceptowania.
Włoski strajk jak najbardziej i już to widzę: w jego założeniu jest m.in. nie wynoszenie sprawdzianów do sprawdzenia do domu, huuurrraaaa jestem za jak najbardziej, siedzieć w szkole i poprawiać w szkole, dosiedzicie do 40godzin pracy w miejscu pracy to pogadamy o podwyżce. Nie moja wina, ze bidusie odbębnią 3-4 godziny w szkole, potem 3-4 korepetycji (bez kasy fiskalnej) a następnie "niemiłosiernie umordowani"zabiorą się za sprawdziany. To ja to widzę tak : kilka godzin przy tablicy (średnio to 3-4 godziny dziennie skoro tygodniowo 18), 2-3 godzinki sprawdzianów, 1-2 godzinki przygotowanie na kolejny dzień zajęć, o 19:00 z korkami będzie już kiepsko jednak się da ale w to nie wnikam i wtedy porozmawiamy o podwyżce. Jeszcze nie wzięliśmy pod uwagę samego podejście jakościowego do dziecka najlepszego/najgorszego.
I czar Seneki dziadka z bagażem doświadczenia na karku z pierwszej części wpisu PRYSŁ. Jesteś tak samo polityczny jak sam strajk. Szacunek zdobywa się pracą a nie bełkotem politycznym nawołującym do obalenia i zmiany władzy. Nauczyciele będąc marionetkami i narzędziem Broniarza stracili dokładnie tak i to samo co Ty tym wpisem. Daj spokój dziadku...... :-)
Ty już się wybielałeś nie raz ani nie dwa, nie prawda WKibicu. Jesteś totalnie niewiarygodny, nawet w strzelaniu focha. Teraz też focha strzelisz na chwilę bo wymaga tego ta chwila? I znów jak się nie kontrolujesz to Ci się czcionki z ruskimi pomyliły. Weź proszę Cię obraź się w końcu raz a dobrze i tu i na Solidarność. Hipokryta.
Ty piszesz o wiarygodności?
Ty lokalna Magda Ogórek, uczeń Urbana, propagandzista bez znajomości świata, wyszkolony na kursie przysposobienia politycznego dla PiS.
Robisz ze siebie błazna i nieźle ci to wychodzi, jeżeli to jest twoim celem.
Pamiętaj, napisz mi teraz elaborat na kilka stron, poszukaj w historii mojej pisaniny i wklejaj.
Daję ci czas do 6.00, później napiszę skargę do twoich mocodawców, że się o.ierdalasz.
Widzę, że nasz ukochany wszystko wiedzący dzban tutaj również traci oddech....
Pijawki se przystaw dzbanuszku totalnie wiarygodny znaffco pracy nauczycielskiej bo ci żyłka pęknie (dobrze ci radzę ze szczerej sympatii..)
Pisowskim ministrom podwyżki i premie się należały. Nauczycielom się nie należą. Proste?
No kto jeszcze podskakuje? :-D
Mówiłem, że nauczyciele to narzędzia pod wodzą polityka Pana Broniarza związanego z KODem i jego PRLowskiego otoczenia
https://niezalezna.pl/266167-sojusznik-broniarza-i-jego-komunistyczna-przeszlosc-jan-guz-byl-w-kw-pzpr-i-ormo
a nie przywódcy
https://piotrowska.dorzeczy.pl/sondaz/101521/Kto-zyskal-na-strajku-nauczycieli-Jednoznaczne-wyniki.html
to było tak jaskrawo widoczne i się dziwię, że trzeba było wskazać palcem
Przeczytajcie choćby ten artykuł o tzw. dojnej zmianie https://mobile.natemat.pl/234243,ile-wydala-szydlo-na-nagrody-dla-ministrow-druzgocace-porowanie-z-po
A nauczyciel ma być żyć skromnie, i koniec. Komuś zależy?
Planowana inwestycja pisowskiej firmy Srebrna o której kaczka
mówiła, że jeśli nie wygrają wyborów to nie wybudują. Pieniądze znów się znajdą...
https://www.urbanity.pl/mazowieckie/warszawa/srebrnatowarowa,b12864
zależy kto i co liczy, wrzucasz w temacie nauczycieli ponieważ chcesz chyba powiedzieć, że jaka praca taka płaca czy tak? Liczysz wszystko czy wybiórczo?
https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/wiadomosci-o-nagrodach-za-rzadow-po-i-pis-jaroslaw-olechowski-porownanie-bylo-precyzyjne
tanie państwo już było
http://www.grzechy-platformy.org/tanie-panstwo/
Po co nagrody miernotom? Miernoty niech pracują, pokażą jakies efekty.. a w sytuacji gdy miernoty same przyznają sobie nagrody na wstępie to mamy Białoruś a nie państwo UE. Za co niby dostał taki Szyszko? Że wycinał puszczę? I gdzie to wycięte drzewo liu pieniądze za nie trafiło?
A Ziobro za co? Że miał za zadanie spieprz.ć sądownictwo.
A Zalewska premię za zamieszanie i rozwalenie oświaty?
Czekam na mądrych ludzi rządzących tym krajem. A w sytuacji gdy rządzący lub ich sługusy sprowadzają wszystko do porównań z PO to o czym my tu mówimy
Nie zauważacie ze to temat o nauczycielach, nie o nagrodach i tzw. miernotach?
No przecież dzbanek Vivaldi chce mieć ostatnie słowo wszędzie..... To co się dziwisz ???
Tez próbowałem to zrozumieć.
Wiesz, że się uruchomili na każdej linii, chodzi o ogólny dym przed wyborami a nie o tematy.
Dlaczego używasz dzbanie mojego zwrotu w stosunku do ciebie. Jakieś własne masz, umiesz, potrafisz? Coś swojego, kreatywnego? Za dużo żądam, przecież t34 to tylko kopiuj i wklej.
Ostatnie słowo to jeszcze nie jest racja. Szczególnie gdy ktoś próbuje zbić z toku myślowego, że nie w temacie jest to że pieniądze na podwyżki dla polityków partii rządzącej są a dla innych nie ma.... :-p
http://next.gazeta.pl/next/7,151003,24747767,nauczyciele-po-strajku-dostaja-pensje-na-oplaty-nie-wystarczy.html#s=BoxOpImg1
Tego typu artykuły tylko budują negatywny PR wobec całej grupy nauczycielskiej.
a). Przecież przystępując do strajku wiedzieli, że nie dostaną wynagrodzenia za czas strajku - może pretensje do organizatorów, że nie zgromadzili funduszy dla nauczycieli, które by im to zrekompensowały?
b). Zwykły pracownik zatrudniony na umowę o pracę, nie przychodząc do pracy i nie mając na to L4 lub wypisanego i zatwierdzonego urlopu wypoczynkowego może zostać zwolniony dyscyplinarnie z wpisem do świadectwa pracy "porzucenie stanowiska pracy". Zwykły pracownik etatowy taki jak budowlaniec, kasjerka w Biedronce, księgowy.
c). W niektórych krajach Zachodniej Europy (przypominam, że to są standardy na które wiele osób się powołuje i do których chcemy dążyć jako naród), protesty sektora budżetowego są niezgodne z konstytucjami (Niemcy). Polscy nauczyciele i inni pracownicy sfery budżetowej mają prawo do strajkowania i nie grożą im za to inne niż finansowe (brak wynagrodzenia).
d). Niektóre samorządy może wypłacą pensję, ale stoje tutaj na stanowisku, że poszczególne Izby Obrachunkowe powinny wkroczyć z kontrolami. Ewentualnie powinien być przeprowadzony proces z orzecznictwem, który by rozstrzyga czy poszczególne samorządy mają do tego prawo.
Swoją drogą komentarz pod artykułem na "Gazecie" mi się bardzo spodobał
[cytat]an.filspół godziny temu
Oceniono 12 razy
8
Niesamowite, że otrzeźwienie przychodzi tak późno.
1. Może zapytajcie Broniarza, co teraz?
2. Może zamiast 1000+ albo nic trzeba było pragmatycznie podejść do sprawy?
3. Może zamiast opcji straszenia wszystkich i wyżywaniu się na uczniach trzeba było wybrać jakąś sensowną formę strajku?
4. Może zamiast wypinania się na propozycje rozmów, trzeba było rozmawiać?
Nikt nie podważa faktu, że wynagrodzenia nauczycieli są nieadekwatne. Chodzi tylko o to, że przyjęta forma protestu była polityczną hucpą a nie realnym, merytorycznym zaproszeniem do reform systemu edukacji.[/cytat]
zdecydowanie masz rację ale nie łatwiej było zacytować Twojego wieszcza ?
https://www.youtube.com/watch?v=DAHIQtroWzs
do dzisiaj wiadomo/nie wiadomo gdzie "piniondze so" a popatrz wtedy nauczycieli na strajku nie było
ogólnie to cały wątek jest o tym jaka praca taka płaca wystarczy poczytać od początku a nie się uzewnętrzniać na końcu po strajku. Mi się nie chce powtarzać zacytuję więc siebie :
Ty ale popatrz jacy zdziwieni. Jak ja czy Ty nie popracujemy to też zagrożeniem będzie utrzymanie domostwa a co więcej oni zdziwieni do tej pory, że jak my nie zarobimy to na nich braknie bo to nasze pieniądze są na nich dzielone. Zdziwieni Broniarzem, zdziwieni wynagrodzeniem, zdziwieni że słabo wyszło, zdziwieni że pieniądze nie biorą się z bankomatu, zdziwieni o braku szacunku który żądają. Ogólnie zdziwienie dominuje.
Tak sobie myślę dlaczego co chwilę w różnych tematach trafia się ktoś i odgrzebuje co już zostało powiedziane. Zmieniają się niektóre nicki a każdy z nich to samo, aby zamotać, aby zagrać, zadymić, nakręcić sprężynę. Wydają się te nicki jakby nie widzieli, nie słyszeli oczywistych oczywistości, jakby rozumu brakło, własnych analiz i spostrzegawczości, wyczucia czy to do czego pchnęli było szczere czy może tylko zagrane na patologi? A nauczyciele mówią że uczą mądrości, jak żyć, którędy podążać, co dobre, co złe a ....sami zabłądzili? Czy oni uczą jeszcze czy realizują zadania? Kiedyś szkoła uczyła myśleć dzisiaj tylko dostarcza wiedzę ale przecież w XXIw wiedza jest bardzo łatwo dostępna -wystarczą tylko chęci- za to zabija się myślenie. Kiedy wrócimy do nauki myślenia a nie pozyskania wiedzy? Pogadamy o tym we wrześniu?
"Różne rzeczy do głowy mi wkuli,
Tumanili nauką daremną.
I nic nie wiem, i nic nie rozumiem,
I wciąż wierzę biednymi zmysłami"
tutaj reszta
http://streszczenia-lektur.pl/interpretacja-wiersza-nauka-juliana-tuwima
Hmm, równie dobrze mógłbyś swojego guru zacytować bo jego krętactw udajesz że nie widzisz, o ślepotę Cię nie posądzam czyli korzystasz.
Mi ani Rostowski nic nie dał, ani Kaczyński, ani Tusk, czy ktokolwiek inny. A najwięcej zabrał PiS. Dobre państwo przede wszystkim NIE ZABIERA, a zabieranie z kieszeni jednych by dać drugim i przy okazji zasilić urzędnicze kieszenie to pomyłka. Nie wolno było tego robić. Tylko kto wtedy ryzykowałby wyborem matołków kaczora??
Mi przeciwnie. Nic nie biorę od rządu ani tego ani POprzedniego ale za to 8 lat nie mogłem konkurować z karuzelami VATowskimi, praca za grosze na tej "wspaniałej zielonej wyspie" i nie pyskowałem bo nie było komu, nie strajkowałem i nie strajkuję bowiem zdaję sobie sprawę, że pieniądze nie idą z centrali i mi się nie należą w żadnym innym wypadku jak z pracy. Nie ma pracy nie ma kasy ani utrzymania gospodarstwa domowego, nie mam urlopu ani wakacji, L4 to u mnie kłopocik (i nie należny, roczny, płatny, zagwarantowany ale jakikolwiek nawet kilkudniowy), odbieram telefony w nocy jak mam dyżur, nie dorobię na lewo bo okradłbym sam siebie. Życzyłbym sobie podobnego zrozumienia u nauczycieli. Wiem, wiem to mój wybór - podobnie jak ich wybór. Z resztą weź poczytaj ten wątek od początku. Męczy mnie powtarzanie się ale jeszcze raz : powinni zarabiać więcej ale za co? Co w zamian? Bo obecnie status ich pracy i jakości oraz podejścia jest nie do przyjęcia a na pewno nie za moje pieniądze.
https://www.youtube.com/watch?v=2Ke9wJUOQGs
A co z politykami, ich godzinami pracy i zarobkami? Bo tego tematu zdajesz się unikać, a Twoje wycieczki ograniczają się do tego jak to było za PO... A jak jest teraz?
Ale koniecznie tutaj? Z resztą mnie pytasz? Masz tam swoich przedstawicieli, ich zapytaj ile pracują, zacznij od swojej okolicy.
No co, po PO otwarcie tu jedziesz, a o PiS żadnej krytycznej opinii na tym forum. Z czego to wynika? :)
Nie żebym się czepiał, ale jakoś trudno mi przywołać twoja wypowiedz krytykująca platformę, przywołasz może jakieś swoje krytyki po?
tutaj jest temat nauczycieli, zacząłeś się wykrwawiać o partiach. Przejdź z tymi pytaniami na właściwy temat do właściwego działu albo powiąż jednych i drugich z nauczycielami. Broniarz świetnie ich połączył i z KODem i upolitycznił strajk, wykorzystał ich jako narzędzia, po czym Grzechu rzucił hasło "kończymy strajk bo za dużo tracimy przed wyborami" to przywódca Broniarz skończył, nie chciał nawet gadać w końcowej fazie o reformie edukacji. Przypomina mi to strajk kobiet z inicjatywy niby PO po czym PO tylko zapomniało przyjść i w sejmie zagłosować w kluczowym momencie. Nadal uważasz, że to co tam wypisujesz o tym co i komu się należy, czy wypowiedzi o partiach winno być napisane w tym temacie?