[...]"Stróżaninek na szczęście stara się jeszcze trzymać poziom - dzięki"[...].
Paradoksalnie jemu łatwiej trzymać "poziom" bo nie jest "straight".
JOW Myślenice napisał/a:
Napiszcie co Wam nie pasuje u Kukiza wprost, to będzie można pogadać, bo na razie to wygląda tak, że z uwagi na to że nie jest z Wami, to szukacie jakiegokolwiek kija. Słabe to
– Powinni wrócić do nazwy partii z czasów komuny: Zjednoczone Stronnictwo Ludowe. Ewidentnie można powiedzieć, że to jest zorganizowana grupa przestępcza, funkcjonuje podobnie do mafii – tak Paweł Kukiz mówił niegdyś o ugrupowaniu, z którego list jego kandydaci na parlamentarzystów w najbliższych wyborach, Polskim Stronnictwie Ludowym. Zapowiedział, że „nie zamierza przepraszać” za „grupę przestępczą”, ale później przeprosił, choć dalej twierdził, że ludowcom „pali się grunt pod nogami”.
– Mieszkam w małej miejscowości na Opolszczyźnie. Widziałem zachowania PSL. Byłem świadkiem sytuacji takich, gdzie ewidentnie można powiedzieć, że to jest zorganizowana grupa przestępcza – mówił Paweł Kukiz krótko po wyborach w 2015 r. na antenie TVN24.
Lider ruchu Kukiz'15 zastrzegł wówczas, że nie chce kierować tych spraw do prokuratury, ale na uwagę dziennikarza, że za takie wypowiedzi „jest proces”, odpowiedział: Proszę bardzo, niech zrobią proces, to powiem o sytuacji. Potem dodał, że ma kilku świadków, wśród których „jest ksiądz”.
Muzyk jakiś czas podtrzymywał swoją ocenę. W 2019 r. w „Rzeczpospolitej” stwierdził, że „gdyby miał powiedzieć jeszcze raz, powiedziałby, że PSL funkcjonuje na zasadach podobnych do funkcjonowania mafii”.
A teraz sojusz?
Czyżby obawa, że bez PSL-u nie wejdzie się do Sejmu?
Hm... czyli nie masz o czym dyskutować, ala zabierasz głos... Myśleniczanin007, co z Tobą nie tak?
Pozdrawiamy,
JOWy
I tak właśnie zachęcacie do "polubienia" Waszego "Związku Kukiza z PSL"?
Popatrz sobie wstecz jaki był mój stosunek do podobnego happeningu na Wiejskiej jakim był biłgorajski kot monopolowy z penisem w ręku. Wtedy jeszcze było to w miarę śmieszne (dla mnie osobiście). Obecna sytuacja polityczna nie pozwala się już z takich mariaży śmiać - widać jak na dłoni że tu "tonący brzytwy się chwyta". Kto w dzisiejszym układzie politycznym idzie na dno to widać, słychać i czuć. I niech ninkt mi nie próbuje wmawiać że taki ożenek jaki proponuje Kukiz to chęć (za wszelką cenę) ratowania "postulatów". Jak to mawiał klasyk filmowy: (Watto, Gwiezdne Wojny - Mroczne Widmo)
"Tanie triki Jedi machaniem dłonią na mnie nie działają, wyłącznie pieniądze"
A fragment utworu "Piersi" wybrałem celowo. Celowo też nie załączyłem reszty tekstu która doskonale pasuje do sytuacji w której obecnie znajduje sie PSL i Kukiz. Ironiczna hipokryzja której zwieńczeniem jest Wasz stosunek do potencjalnych wyborców, brawo!
Paweł mółgby być z Ciebie/Was dumny.
Rozmowy ze wszystkimi od PiSu przez PO po Konfederacje i na końcu PSL tylko utwierdzają mnie osobiście w przekonaniu, że tu nie chodzi o idee, a dorwanie się do wygodnego źródła dochodu - koryta.
jeśli pozwolicie to odpowiem Wam w jednym poście bo o ile dobrze zrozumiałem (?), obydwaj zarzucacie Kukizowi to samo: hipokryzję, że wcale nie chodzi o postulaty ale miejsca w sejmie i kasę. Czy tak? No to po kolei:
1. Jak wyobrażacie sobie możliwość zmiany ustroju jeśli ktoś, kto chce to zrobić, nie dostanie się do sejmu?
2. Ilu nie-partiom udało się w tym roku zarejestrować listy wyborcze? PiS maksymalnie skrócił czas by to uniemożliwić mniejszym organizacjom ii zrobił to skutecznie, więc jak inaczej Kukiz miałby choćby wystartować w tych wyborach? Jak?
3. Kukiz mógł startować z list PiSu, miałby wtedy nie tylko 100% pewne miejsce w sejmie (z PSL takiej gwarancji nie ma), ale też zachowałby przy sobie posłów którzy odeszli ostatnio do PiS. Czemu więc wolał PSL choć - jak to słusznie przytoczyliście - była wg niego najbardziej patologiczna partia?
Ma razie tyle, by nie namieszać, jak odpowiecie to pójdziemy dalej;).
PS. Mysleniczanin007, nie musisz nas lubić ani nawet popierać w wyborach, wystarczy abyś nie miał i nie szerzył nieprawdziwego obrazu rzeczywistości.
PS. Mysleniczanin007, nie musisz nas lubić ani nawet popierać w wyborach, wystarczy abyś nie miał i nie szerzył nieprawdziwego obrazu rzeczywistości.
Ale peszek jest taki że w demokratycznym kraju mogę mieć "obraz rzeczywistości" jaki chcę i czy go będę szerzył czy nie to wyłącznie moja sprawa. Zgodnie z logiką: Punkt widzenia zmienia się wraz z punktem siedzenia. To że dla Was jest on "nieprawdziwy" (czytaj niewygodny) nie sprawia mi to żadnej przykrości. Wprzeciwieństwie do Was, obrażał się też nie będę.
Pozwólcie że odepnę się od ogólnego konta "JOW Myślenice" i ten wątek pociągnę indywidualnie na nowym - ze wszech miar będzie prościej :) .
@Mysleniczanin007,
1. zacytuj proszę, w którym miejscu zabraniam Ci mieć własnego zdania, nawet błędnego;
2. zacytuj proszę fragment, z którego wnioskujesz, że ja/my się obrażamy.
Ad.1. Wolność nade wszystko, więc jak najbardziej możesz tkwić w przekonaniu że Twój ogląd jest prawdziwy i nie chcieć tego weryfikować, i możesz też mieć świadomość że jesteś w błędzie, ale z jakichś powodów uparcie trzymać się swojej wersji. A możesz też chcieć szukać prawdy. Twój wybór, czy - jeśli wolisz - ruch ;).
Zadałem pytania, które mogą pomóc dojść do prawdy - ja też nie twierdzę że wiem wszystko najlepiej i przy dobrych argumentach nie mam akurat takiego problemu z tym, żeby zmienić zdanie. Podobno nikt nie jest nieomylny.
Odpowiem Wam (Ci?) fragmentem artykułu z Wprost:
Przeczytajcie zwłaszcza ostatni akapit.
W połowie lipca lider Kukiz'15 Paweł Kukiz w internecie zapytał swoich sympatyków, z jakim ugrupowaniem powinien zawiązać koalicję na zbliżające się wybory parlamentarne. Niektórzy użytkownicy mediów społecznościowych zarzucają politykowi, że jego działania są sprzeczne z wynikami ankiety.
Lider Kukiz'15 zawiązał koalicję z PSL na zbliżające się wybory do parlamentu. W poniedziałek 12 sierpnia Paweł Kukiz wydał oświadczenie „w sprawie ankiety na temat koalicji”. „Wasza instrukcja była dla mnie bardzo ważna. Traktowałem i traktuje decyzje obywateli jako fundamentalne wskazanie dla działań politycznych, gdyż tak wyobrażam sobie funkcjonowanie władzy w państwie, gdzie suwerenem są obywatele a nie prezes zwycięskiej partii. Bo do tanga trzeba dwojga – czyli krok w edukacji obywatelskiej na temat skuteczności głosowań” – napisał na Facebooku.
„Powtarzanie zarzutu o to, że koalicja z PSL była sprzeczna z wynikiem ankiety, nie są uzasadnione. Pamiętajmy, że w ankiecie można przegłosować, by partyjni politycy byli uczciwi, szczerzy i przepełnieni szacunkiem dla obywateli, jednak ankieta nie kształtuje rzeczywistości a jedynie wyraża wole głosujących. TAK BYŁO I TYM RAZEM. WASZA WOLA BYŁA DLA MNIE NAJWAŻNIEJSZA, ALE DLA DRUGIEJ STRONY W POTENCJALNEJ KOALICJI NIE ZNACZYŁA NIC” – WYJAŚNIŁ POLITYK.
@taki_gość,
i ja też Ci chętnie odpowiem, bo wątek z Konfederacją jest dość ciekawy, ale najpierw poproszę o Twoje odpowiedzi - również "wprost" - na moje pytania.
1. Jak wyobrażacie sobie możliwość zmiany ustroju jeśli ktoś, kto chce to zrobić, nie dostanie się do sejmu?
Nie ma takiej możliwości. I Kukizowi to nie grozi.
woJOWnik napisał/a:
2. Ilu nie-partiom udało się w tym roku zarejestrować listy wyborcze? PiS maksymalnie skrócił czas by to uniemożliwić mniejszym organizacjom ii zrobił to skutecznie, więc jak inaczej Kukiz miałby choćby wystartować w tych wyborach? Jak?
W co najmniej połowie okręgów swoje listy zarejestrowało 5 Komitetów
Koalicyjny Komitet Wyborczy Koalicja Obywatelska PO .N IPL Zieloni, Komitet Wyborczy Konfederacja Wolność i Niepodległość, Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość, Komitet Wyborczy Polskie Stronnictwo Ludowe (z tego komitetu kandydować będą też politycy Kukiz'15) oraz Komitet Wyborczy Sojusz Lewicy Demokratycznej (na listach pojawią się też m.in. działacze Wiosny i Razem).
W sumie swoje listy zarejestrowało 78 Komitetów,
Na Twój komentarz w tym punkcie .że
woJOWnik napisał/a:
"PiS maksymalnie skrócił czas by to uniemożliwić mniejszym organizacjom ii zrobił to skutecznie,"
woJOWnik napisał/a:
3. Kukiz mógł startować z list PiSu, miałby wtedy nie tylko 100% pewne miejsce w sejmie (z PSL takiej gwarancji nie ma), ale też zachowałby przy sobie posłów którzy odeszli ostatnio do PiS. Czemu więc wolał PSL choć - jak to słusznie przytoczyliście - była wg niego najbardziej patologiczna partia?
Niestety nie można edytować posta, więc jeszcze raz
woJOWnik napisał/a:
1. Jak wyobrażacie sobie możliwość zmiany ustroju jeśli ktoś, kto chce to zrobić, nie dostanie się do sejmu?
Nie ma takiej możliwości. I Kukizowi to nie grozi.
woJOWnik napisał/a:
2. Ilu nie-partiom udało się w tym roku zarejestrować listy wyborcze? PiS maksymalnie skrócił czas by to uniemożliwić mniejszym organizacjom ii zrobił to skutecznie, więc jak inaczej Kukiz miałby choćby wystartować w tych wyborach? Jak?
W co najmniej połowie okręgów swoje listy zarejestrowało 5 Komitetów
Koalicyjny Komitet Wyborczy Koalicja Obywatelska PO .N IPL Zieloni, Komitet Wyborczy Konfederacja Wolność i Niepodległość, Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość, Komitet Wyborczy Polskie Stronnictwo Ludowe (z tego komitetu kandydować będą też politycy Kukiz'15) oraz Komitet Wyborczy Sojusz Lewicy Demokratycznej (na listach pojawią się też m.in. działacze Wiosny i Razem).
W sumie swoje listy zarejestrowało 78 Komitetów,
Na Twój komentarz w tym punkcie .że
woJOWnik napisał/a:
"PiS maksymalnie skrócił czas by to uniemożliwić mniejszym organizacjom ii zrobił to skutecznie,"
odpowiem pytaniem: O ile skrócił? I gdyby dał maksymalny możliwy cza, czy to cokolwiek by zmieniło? Czy Kukiz nie wiedział, że jesienią odbędą się wybory?
woJOWnik napisał/a:
3. Kukiz mógł startować z list PiSu, miałby wtedy nie tylko 100% pewne miejsce w sejmie (z PSL takiej gwarancji nie ma), ale też zachowałby przy sobie posłów którzy odeszli ostatnio do PiS. Czemu więc wolał PSL choć - jak to słusznie przytoczyliście - była wg niego najbardziej patologiczna partia?
Polityk który robi ankietę w internecie pytając swój elektorat co ma zrobić, a potem i tak robi swoje, nie jest dla mnie wiarygodnym politykiem.
Powinien sobie jak większość polityków powiesić nad biurkiem motto: WASZA WOLA BYŁA DLA MNIE NAJWAŻNIEJSZA, ALE DLA DRUGIEJ STRONY W POTENCJALNEJ KOALICJI NIE ZNACZYŁA NIC
@taki_gość,
szanuję podjęcie tematu! Tylko byłbym wdzięczny za rozwinięcie myśli bo nie zakumałem (może myśli już przy meczu ze Słowenią, albo taka pora tygodnia ;) )
ad.1. - jakiej możliwości nie ma i co nie grozi Kukizowi? Dostani się do sejmu czy zmiana ustroju?
ad.2. - masz jakieś dane pod te wyliczenia? Aż przeleciałem się na PKW po części okręgów i nieczęsto można spotkać więcej komitetów ponad tych 5 które są również w naszym. Skąd Ci wyszło 78?
Ad 3. Kukiz bał się, że się nie dostanie do Sejmu (tym bardziej, że zaczęli mu uciekać posłowie z Jego ugrupowania), zaczął "kombinować. Wymyślił, że zapyta swój elektorat co ma robić. Niestety elektorat wypowiedział się inaczej niż zamierzał Kukiz. stąd jego wypowiedź WASZA WOLA BYŁA DLA MNIE NAJWAŻNIEJSZA, ALE DLA DRUGIEJ STRONY W POTENCJALNEJ KOALICJI NIE ZNACZYŁA NIC
Pozwólcie że odepnę się od ogólnego konta "JOW Myślenice" i ten wątek pociągnę indywidualnie na nowym - ze wszech miar będzie prościej :) .
@Mysleniczanin007,
1. zacytuj proszę, w którym miejscu zabraniam Ci mieć własnego zdania, nawet błędnego;
2. zacytuj proszę fragment, z którego wnioskujesz, że ja/my się obrażamy.
Ad.1. Wolność nade wszystko, więc jak najbardziej możesz tkwić w przekonaniu że Twój ogląd jest prawdziwy i nie chcieć tego weryfikować, i możesz też mieć świadomość że jesteś w błędzie, ale z jakichś powodów uparcie trzymać się swojej wersji. A możesz też chcieć szukać prawdy. Twój wybór, czy - jeśli wolisz - ruch ;).
Zadałem pytania, które mogą pomóc dojść do prawdy - ja też nie twierdzę że wiem wszystko najlepiej i przy dobrych argumentach nie mam akurat takiego problemu z tym, żeby zmienić zdanie. Podobno nikt nie jest nieomylny.
Umówmy się od razu żeby nie było niedomówień - nie myl mnie z innymi użytkownikami tego forum. Od cytowania jest Stróżaninek, to on wiedzie prym w punktowaniu cytatami swoich rozmówców. Czy "tkwię w błędzie"? Czas pokaże, jeszcze przyznasz mi rację, "Ciemny lud" już nie kupi tego co chce zaoferować PSL z Kukizem.
A tak na koniec - tak na prawdę to Wy/Ty powinieneś tu zachęcać i brylować a nie wypytywać swoich rozmówców. Ja nie jestem zainteresowany sondażem "wiedza o wyborcach". Wy/Ty przytoczcie poglądy i odpierajcie argumenty a nie zmuszajcie do tego swoich potencjalnych wyborców. To nie ja jestem na świeczniku tylko Ty/Wy.
Ja, jak już wspomniałem nie muszę Ciebie/Was przekonywać do moich poglądów. To do Was należy praca abym to ja przekonał się do Waszego programu koalicyjnego. Na razie - cieniutko.
ad.2. aktualna prośba o dane skąd się wzięło to 78. I moja odpowiedź na Twoje pytanie: nic Ci nie daje to że wiesz wcześniej, bo podpisy możesz zbierać tylko od dnia ogłoszenia wyborów. I tutaj uwierz mi, że w okresie urlopowo-wakacyjnym, w sierpniu (uwzględniającym długi weekend), zebranie wymaganej liczby głosów nie posiadając struktur i subwencji, nie jest łatwe / możliwe. Różnica między 20 a 60 dniami to tutaj nie jest 40 dni, ale 300%, 3x więcej.
Jak więc inaczej Kukiz miałby wystartować ze swoimi postulatami w tych wyborach?
ad.3. też brałem udział w tej ankiecie i bynajmniej nie zagłosowałem na PSL, które ostatecznie zebrało chyba ledwie 3%... Odnośnie cytatu, który przytaczasz, wyobraź sobie to tak - hipotetycznie pytasz się kumpla, czy masz się oświadczyć Oli, czy też Eli. Kumpel Ci mówi, oczywiście że Oli. Zatem tak robisz, ale okazuje się że Ola nie chce. Idziesz więc do Eli. Bo Ola za nic miała wolę Twojego kumpla, bo do tanga trzeba dwojga i skoro druga strona nie chce, to nie masz jej jak zmusić. Prawda?
ad.2. aktualna prośba o dane skąd się wzięło to 78. I moja odpowiedź na Twoje pytanie: nic Ci nie daje to że wiesz wcześniej, bo podpisy możesz zbierać tylko od dnia ogłoszenia wyborów. I tutaj uwierz mi, że w okresie urlopowo-wakacyjnym, w sierpniu (uwzględniającym długi weekend), zebranie wymaganej liczby głosów nie posiadając struktur i subwencji, nie jest łatwe / możliwe. Różnica między 20 a 60 dniami to tutaj nie jest 40 dni, ale 300%, 3x więcej.
Jak więc inaczej Kukiz miałby wystartować ze swoimi postulatami w tych wyborach?
ad.3. też brałem udział w tej ankiecie i bynajmniej nie zagłosowałem na PSL, które ostatecznie zebrało chyba ledwie 3%... Odnośnie cytatu, który przytaczasz, wyobraź sobie to tak - hipotetycznie pytasz się kumpla, czy masz się oświadczyć Oli, czy też Eli. Kumpel Ci mówi, oczywiście że Oli. Zatem tak robisz, ale okazuje się że Ola nie chce. Idziesz więc do Eli. Bo Ola za nic miała wolę Twojego kumpla, bo do tanga trzeba dwojga i skoro druga strona nie chce, to nie masz jej jak zmusić. Prawda?
Strasznie dużo ludzi prosisz o wyjaśnianie, a sam nie wyjaśniasz.
Tobie się chyba pomyliły role - na forum lokalne przyszedłeś sobie porobić „hau hau” na temat pewnego polityka. To Ty nas masz przekonać, a nie my Ciebie. Jak tego nie rozumiesz - nie wróżę ci sukcesów politycznych.
Mało tego, takie butne, aroganckie i prostackie podejście z Twojej strony* tylko powoduje negatywny odbiór „Twojego środowiska”.
*wpadłeś na forum, zrobić agitację polityczna. Forum lokalne, niepolityczne, nie żadna szczekaczkę pokroju natemat / salon24. Ludzie ci maja coś „wyjaśniać”. Pomyliło ci się coś skarbie.
Dodatkowo
- nie zmienisz ustroju, kukiz tez go nie z,inni. Żeby go zmienić trzeba coś w polityce znaczyć, a nie być postacią nader efemeryczna
- ustroju na pewno nie zmienią starzy działacze PSL, ponieważ na tym ustroju mocno korzystają
- Kukiz sam nie wie czego chce, a to PiS, a to PO, a to teraz PSL, a wcześniej Konfederacja - zbiór dziwnych ludzi. Od antyszczepionkowców, po panią Godek, która chciałaby by kobiety były zmuszone rodzić płody z bezmózgowie, po Brauna, który chciałby penalizować homoseksualizm.
Słyszałeś może o zaburzeniu osobowości borderline? Tzw. Osobowość z pogranicza. Środowisko Kukiza się tak zachowuje.
A i z góry mówię nic ci nie będę wyjaśniać - nie czuje się w takim obowiązku, bo nie jestem działaczem politycznym. Jestem zwykłym obywatelem, po którego głos przyszedłeś walczyć tutaj, a nie zaszczekiwiać mnie i innych swoimi wyobrażeniami na temat nas wyborców.
Umówmy się od razu żeby nie było niedomówień - nie myl mnie z innymi użytkownikami tego forum. Od cytowania jest Stróżaninek, to on wiedzie prym w punktowaniu cytatami swoich rozmówców.
I znów powinienem zapytać, gdzie wg Ciebie pomyliłem Cię ze Stróżaninkiem? ;P
Poczyniłeś zarzuty pod moim adresem, więc poprosiłem Cię o dowody, bo uważam że zrobiłeś to błędnie i bezpodstawnie. Jeśli ja bym napisał, że kogoś np. pobiłeś to pewnie też chciałbyś bym to udowodnił, prawda?
Mysleniczanin007 napisał/a:
Czy "tkwię w błędzie"? Czas pokaże, jeszcze przyznasz mi rację,
Buńczuczne, masz dowody, czy tylko przeczucia? ;) I przyznam Ci rację odnośnie czego?
Mysleniczanin007 napisał/a:
A tak na koniec - tak na prawdę to Wy/Ty powinieneś tu zachęcać i brylować a nie wypytywać swoich rozmówców. Ja nie jestem zainteresowany sondażem "wiedza o wyborcach". Wy/Ty przytoczcie poglądy i odpierajcie argumenty a nie zmuszajcie do tego swoich potencjalnych wyborców. To nie ja jestem na świeczniku tylko Ty/Wy.
Ja, jak już wspomniałem nie muszę Ciebie/Was przekonywać do moich poglądów. To do Was należy praca abym to ja przekonał się do Waszego programu koalicyjnego. Na razie - cieniutko.
Prościej jest coś zrozumieć, gdy człowiek doświadczy tego na własnej skórze, bądź spróbuje to sobie wyobrazić, stąd moje pytania. Bardzo łatwo kogoś skrytykować, za to że poszedł z PSLem, i ja też nie powiem, że jestem z tym rozwiązaniem szczęśliwy, ale jeśliby każdy z nas miał się postawić na miejscu Kukiza i zrozumieć jego sytuację, prawdopodobnie nie miałby innej opcji.
Ale dobra, plan B był taki, że ja odpowiem na te pytania, wedle mojej najlepszej wiedzy, ale Ty powiedz mi, czemu jestem w błędzie.
1. Jest taka opcja że Kukiz nie wchodzi do Sejmu i wtedy zakłada jakieś stowarzyszenie edukujące społeczeństwo nt. JOWów, zasad demokracji itp. No ale z tego zmian ustrojowych nie będzie. Jeśli nie ma Cię w Sejmie, to nie masz szansy tego zmienić. Kukizowi kasy nie trzeba, a jego posłowie, zwłaszcza ci co zostali do końca, to intelektualnie jest elita w obecnym parlamencie - PIS każdego przyjąłby z otwartymi ramionami. Jeśli chodziłoby tylko o zachowanie stołka i mandatu poselskiego, to poszliby do PISu, zresztą część z nich tak zrobiła. Ci którzy zgodzili się na PSL i tym samym niepewną przyszłość, jak dla mnie musieli zrobić to z przywiązania do idei i swoich postulatów.
2. Nie, mała organizacja nie ma w naszym ustroju szans dostania się do Sejmu, ani zgłoszenia list wyborczych, nie w 3 tygodnie. A nawet jeśli którejś udało się to zrobić nawet w kilku okręgach, to nie mają szans przekroczyć 5% progu w skali całego kraju. I tak skończyłby też Kukiz, gdyby próbował ze swoimi 20 posłami zarejestrować listy w ich 20 okręgach...
3. Tu już trochę odpowiedziałem w p. 1, więc już musisz mi odpowiedzieć, dlaczego zarzucasz Kukizowi obłudę. Bo skoro chodzi tylko o stołki i koryto, to dlaczego Kukiz nie poszedł z PISem, gdzie nie tylko dostałby pewne miejsce gwarantujące mandat i zachował przy sobie część swoich ludzi, ale też uniknąłby tego całego hejtu, który teraz na niego spadł (mimo wszystko pójście z PiSem byłoby społecznie bardziej zrozumiałe niż z PSL). Dlaczego nie PiS?
I znów powinienem zapytać, gdzie wg Ciebie pomyliłem Cię ze Stróżaninkiem? ;P
Poczyniłeś zarzuty pod moim adresem, więc poprosiłem Cię o dowody, bo uważam że zrobiłeś to błędnie i bezpodstawnie. Jeśli ja bym napisał, że kogoś np. pobiłeś to pewnie też chciałbyś bym to udowodnił, prawda?
Buńczuczne, masz dowody, czy tylko przeczucia? ;) I przyznam Ci rację odnośnie czego?
Prościej jest coś zrozumieć, gdy człowiek doświadczy tego na własnej skórze, bądź spróbuje to sobie wyobrazić, stąd moje pytania. Bardzo łatwo kogoś skrytykować, za to że poszedł z PSLem, i ja też nie powiem, że jestem z tym rozwiązaniem szczęśliwy, ale jeśliby każdy z nas miał się postawić na miejscu Kukiza i zrozumieć jego sytuację, prawdopodobnie nie miałby innej opcji.
Ale dobra, plan B był taki, że ja odpowiem na te pytania, wedle mojej najlepszej wiedzy, ale Ty powiedz mi, czemu jestem w błędzie.
1. Jest taka opcja że Kukiz nie wchodzi do Sejmu i wtedy zakłada jakieś stowarzyszenie edukujące społeczeństwo nt. JOWów, zasad demokracji itp. No ale z tego zmian ustrojowych nie będzie. Jeśli nie ma Cię w Sejmie, to nie masz szansy tego zmienić. Kukizowi kasy nie trzeba, a jego posłowie, zwłaszcza ci co zostali do końca, to intelektualnie jest elita w obecnym parlamencie - PIS każdego przyjąłby z otwartymi ramionami. Jeśli chodziłoby tylko o zachowanie stołka i mandatu poselskiego, to poszliby do PISu, zresztą część z nich tak zrobiła. Ci którzy zgodzili się na PSL i tym samym niepewną przyszłość, jak dla mnie musieli zrobić to z przywiązania do idei i swoich postulatów.
2. Nie, mała organizacja nie ma w naszym ustroju szans dostania się do Sejmu, ani zgłoszenia list wyborczych, nie w 3 tygodnie. A nawet jeśli którejś udało się to zrobić nawet w kilku okręgach, to nie mają szans przekroczyć 5% progu w skali całego kraju. I tak skończyłby też Kukiz, gdyby próbował ze swoimi 20 posłami zarejestrować listy w ich 20 okręgach...
3. Tu już trochę odpowiedziałem w p. 1, więc już musisz mi odpowiedzieć, dlaczego zarzucasz Kukizowi obłudę. Bo skoro chodzi tylko o stołki i koryto, to dlaczego Kukiz nie poszedł z PISem, gdzie nie tylko dostałby pewne miejsce gwarantujące mandat i zachował przy sobie część swoich ludzi, ale też uniknąłby tego całego hejtu, który teraz na niego spadł (mimo wszystko pójście z PiSem byłoby społecznie bardziej zrozumiałe niż z PSL). Dlaczego nie PiS?
Ale może my nie chcemy rozumieć Kukiza? My nie psychoanalitycy. Ja nie mam czasu i ochoty rozumieć motywów jakiegoś faceta. Jego sprawa - jest w przestrzeni publicznej musi się liczyć z tym, ze będzie krytykowany.
Podpowiem ci - z tego zmieniana Polski Kukiza nic nie będzie. Za miesiąc może dorwie się do koryta, a może jak Palikot, będzie out.
Natomiast jeśli myślisz ze swoim podejściem przekonasz ludzi - mylisz się.
a Wam dedykuję nieśmiertelny cytat z Ghandiego: "Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz."
Ale dlaczego tak nerwowo?
Nie ignoruje Pawła i nigdy nie ignorowałem, absolutnie się z niego nie śmieje a jako muzyk bardzo mi pasuje zwłaszcza jak sobie przypomnę świetne imprezy w LO i wódkę z Pawłem tyle, że on z Grundinga :))) Nie walczę z Pawłem a czy później wygra? Owszem życzę mu tego ale raczej miał swoje 5 minut wtedy jak był szczery i wiarygodny. Teraz? Cóż sam jest za krótki a kolegi nie znalazł. Jednak mu kibicuje.....mimo wszystko, że skundlił się z lewicą i nie wiadomo czego chce od PSLu czy SLD.
Paweł daj spokój, wszystko OK ale czy Ty nie zrozumiałeś jeszcze, że walczyłeś z opozycją jak tygrys ale nie zrozumiałeś, że do walki z mafią musisz mieć wielokrotnie większy budżet niż oni mają, bo nawet sama wygrana nie gwarantuje sukcesu. Kto Cię wciągnął do tego politycznego bagna?
Ad 1. Nie ma możliwości zmiany ustroju jeśli ktoś nie dostanie się do sejmu i nie będzie miał w nim bezwzględnej większości, a Kukiz nigdy nie będzie miał bezwzględnej większości.
I tu się nie zgodzę. Nawet jeśli nie będzie miał większości, to jako potencjalny koalicjant może "zhandlować" realizację swoich postulatów w zamian za koalicję dającą drugiej stronie przejęcie władzy w kraju.
A jest jeszcze bardzo ciekawa sytuacja, bo patrząc na sondaże, obecnie PiS MUSI zadbać o to, żeby PSL z Kukizem dostali się do Sejmu. Temat do rozwinięcia ale później, żeby nie stracić wątku.
Dzięki, fajnie że ktoś to wylistował, a Ty policzyłeś! Tylko że... to jest lista i do Sejmu i do Senatu - w którym jest więcej okręgów (100) i są one jednomandatowe, więc łatwiej zgłosić lokalnego kandydata. W samych wyborach do Sejmu tych komitetów jest o wiele mniej, a realną szansę przekroczenia w skali kraju progu 5% ma tylko tych 5 komitetów, które zarejestrowały się we wszystkich okręgach... :(.
taki_gość napisał/a:
Ad 3. Kukiz bał się, że się nie dostanie do Sejmu (tym bardziej, że zaczęli mu uciekać posłowie z Jego ugrupowania), zaczął "kombinować. Wymyślił, że zapyta swój elektorat co ma robić. Niestety elektorat wypowiedział się inaczej niż zamierzał Kukiz. stąd jego wypowiedź
WASZA WOLA BYŁA DLA MNIE NAJWAŻNIEJSZA, ALE DLA DRUGIEJ STRONY W POTENCJALNEJ KOALICJI NIE ZNACZYŁA NIC
Prościej już nie potrafię. Jeżeli nie zrozumiałeś jest mi przykro,
Pejoratywnie użyłeś określenia "bał", a może raczej należałoby tu napisać, że trzeźwo ocenił szanse i wybrał rozwiązanie, które nadal pozwoli mu realnie walczyć o swoje postulaty?
I proszę określ też, jaki jest Twój zarzut względem niego? Że zależy mu tylko na diecie poselskiej? Że nie liczy się z głosem swojego elektoratu? Na jedno i drugie starałem się odpowiedzieć, o proszę napisz względem czego masz jeszcze wątpliwości?
Ale dlaczego tak nerwowo?
Nie ignoruje Pawła i nigdy nie ignorowałem, absolutnie się z niego nie śmieje a jako muzyk bardzo mi pasuje zwłaszcza jak sobie przypomnę świetne imprezy w LO i wódkę z Pawłem tyle, że on z Grundinga :)))
Vivaldi, o ile pamiętam wódkę z Pawłem to się piło w LO nawet bez imprez. Tylko że tamten nie był Kukiz tylko jakiś dziki...
Strasznie dużo ludzi prosisz o wyjaśnianie, a sam nie wyjaśniasz.
Tobie się chyba pomyliły role - na forum lokalne przyszedłeś sobie porobić „hau hau” na temat pewnego polityka. To Ty nas masz przekonać, a nie my Ciebie. Jak tego nie rozumiesz - nie wróżę ci sukcesów politycznych.
Myślę, że wyjaśniłem. Poza tym, zobacz że nie dostałem argumentów, ale jakieś teksty piosenek i obelgi. Żeby coś wyjaśnić, warto najpierw zdiagnozować, co trzeba wyjaśnić. Zatem zadałem pytania. Tym bardziej że ze wcześniejszych postów kolegów ciężko było jednoznacznie wywnioskować, jakie są zarzuty.
Strozaninek napisał/a:
Mało tego, takie butne, aroganckie i prostackie podejście z Twojej strony* tylko powoduje negatywny odbiór „Twojego środowiska”.
*wpadłeś na forum, zrobić agitację polityczna. Forum lokalne, niepolityczne, nie żadna szczekaczkę pokroju natemat / salon24. Ludzie ci maja coś „wyjaśniać”. Pomyliło ci się coś skarbie.
Dr House też był arogancki, ale zwykle miał rację. Żartuję, pewnie masz rację, postaram się być milszy :). Ale przejrzałem niniejszą dyskusję - i serio widzisz tutaj arogancję? Gdzie?
No i sądzę, że z tym "prostackie" to jednak przesadziłeś.
A na forum "wpadłem" zaprosić na spotkanie, ale zaczęli atakować, to ja zacząłem bronić. Tak właśnie było.
Strozaninek napisał/a:
Dodatkowo
- nie zmienisz ustroju, kukiz tez go nie z,inni. Żeby go zmienić trzeba coś w polityce znaczyć, a nie być postacią nader efemeryczna
- ustroju na pewno nie zmienią starzy działacze PSL, ponieważ na tym ustroju mocno korzystają
- Kukiz sam nie wie czego chce, a to PiS, a to PO, a to teraz PSL, a wcześniej Konfederacja - zbiór dziwnych ludzi. Od antyszczepionkowców, po panią Godek, która chciałaby by kobiety były zmuszone rodzić płody z bezmózgowie, po Brauna, który chciałby penalizować homoseksualizm.
Konkrety, i to lubię :) , kolejno:
- pozwolę sobie się nie zgodzić. Kukiz już sporo zmienił. [tu powinienem znów zadać pytania, ale zamiast tego wyjaśnię moje zdanie, żebyście się znów nie obruszyli] Wróć do początku 2015 r.: Komorowski ma 70% poparcia w sondażach. Nikt, naprawdę nikt nawet w najśmielszych snach nie marzy że jakiś tam nikomu nieznany Duda będzie w stanie wygrać z nim wybory. Przecież sam PiS wystawił Dudę tylko dlatego, żeby żaden inny bardziej znany ich kandydat nie musiał później nosić brzemienia porażki z Komorowskim. To nie Duda wygrał, ale Komorowski przegrał. Na fali tego zwycięstwa PiS wygrało wybory na jesieni. I kluczowa była tutaj rola właśnie Kukiza. Oczywiście mogę się mylić
- tu niestety muszę przyznać, że mam podobne jak Ty wątpliwości :(. O ile - tak jak Kukiz - wierzę że sam Kosiniak-Kamysz szczerze chce realizacji ich obecnie wspólnych postulatów, tak w regionach, lokalnie najpewniej nadal panują układy i zwyczaje stojące z nimi w sprzeczności. Ale przyszłość to jest niewiadoma. Przysłowiowego konia z rzędem temu, kto już dzisiaj wie, co z tego wyjdzie.
- A nieprawda :). Kukiz chce jednej rzeczy - żebyśmy mogli sobie sami decydować o tym, w jakim kraju chcemy żyć. Temu służą jego postulaty. A z kim je zrealizuje to jest naprawdę drugorzędna kwestia. Wszyscy skupiają się właśnie na tym, czy z PO, czy PiS, czy z PSL, ale tutaj nie o to chodzi.
Paradoksalnie jemu łatwiej trzymać "poziom" bo nie jest "straight".
A o czym tu dyskutować?
+++
Hm... czyli nie masz o czym dyskutować, ala zabierasz głos... Myśleniczanin007, co z Tobą nie tak?
Pozdrawiamy,
JOWy
– Powinni wrócić do nazwy partii z czasów komuny: Zjednoczone Stronnictwo Ludowe. Ewidentnie można powiedzieć, że to jest zorganizowana grupa przestępcza, funkcjonuje podobnie do mafii – tak Paweł Kukiz mówił niegdyś o ugrupowaniu, z którego list jego kandydaci na parlamentarzystów w najbliższych wyborach, Polskim Stronnictwie Ludowym. Zapowiedział, że „nie zamierza przepraszać” za „grupę przestępczą”, ale później przeprosił, choć dalej twierdził, że ludowcom „pali się grunt pod nogami”.
– Mieszkam w małej miejscowości na Opolszczyźnie. Widziałem zachowania PSL. Byłem świadkiem sytuacji takich, gdzie ewidentnie można powiedzieć, że to jest zorganizowana grupa przestępcza – mówił Paweł Kukiz krótko po wyborach w 2015 r. na antenie TVN24.
Lider ruchu Kukiz'15 zastrzegł wówczas, że nie chce kierować tych spraw do prokuratury, ale na uwagę dziennikarza, że za takie wypowiedzi „jest proces”, odpowiedział: Proszę bardzo, niech zrobią proces, to powiem o sytuacji. Potem dodał, że ma kilku świadków, wśród których „jest ksiądz”.
Muzyk jakiś czas podtrzymywał swoją ocenę. W 2019 r. w „Rzeczpospolitej” stwierdził, że „gdyby miał powiedzieć jeszcze raz, powiedziałby, że PSL funkcjonuje na zasadach podobnych do funkcjonowania mafii”.
A teraz sojusz?
Czyżby obawa, że bez PSL-u nie wejdzie się do Sejmu?
I tak właśnie zachęcacie do "polubienia" Waszego "Związku Kukiza z PSL"?
Popatrz sobie wstecz jaki był mój stosunek do podobnego happeningu na Wiejskiej jakim był biłgorajski kot monopolowy z penisem w ręku. Wtedy jeszcze było to w miarę śmieszne (dla mnie osobiście). Obecna sytuacja polityczna nie pozwala się już z takich mariaży śmiać - widać jak na dłoni że tu "tonący brzytwy się chwyta". Kto w dzisiejszym układzie politycznym idzie na dno to widać, słychać i czuć. I niech ninkt mi nie próbuje wmawiać że taki ożenek jaki proponuje Kukiz to chęć (za wszelką cenę) ratowania "postulatów". Jak to mawiał klasyk filmowy: (Watto, Gwiezdne Wojny - Mroczne Widmo)
"Tanie triki Jedi machaniem dłonią na mnie nie działają, wyłącznie pieniądze"
A fragment utworu "Piersi" wybrałem celowo. Celowo też nie załączyłem reszty tekstu która doskonale pasuje do sytuacji w której obecnie znajduje sie PSL i Kukiz. Ironiczna hipokryzja której zwieńczeniem jest Wasz stosunek do potencjalnych wyborców, brawo!
Paweł mółgby być z Ciebie/Was dumny.
Rozmowy ze wszystkimi od PiSu przez PO po Konfederacje i na końcu PSL tylko utwierdzają mnie osobiście w przekonaniu, że tu nie chodzi o idee, a dorwanie się do wygodnego źródła dochodu - koryta.
@taki_gosc, @Mysleniczanin007,
jeśli pozwolicie to odpowiem Wam w jednym poście bo o ile dobrze zrozumiałem (?), obydwaj zarzucacie Kukizowi to samo: hipokryzję, że wcale nie chodzi o postulaty ale miejsca w sejmie i kasę. Czy tak? No to po kolei:
1. Jak wyobrażacie sobie możliwość zmiany ustroju jeśli ktoś, kto chce to zrobić, nie dostanie się do sejmu?
2. Ilu nie-partiom udało się w tym roku zarejestrować listy wyborcze? PiS maksymalnie skrócił czas by to uniemożliwić mniejszym organizacjom ii zrobił to skutecznie, więc jak inaczej Kukiz miałby choćby wystartować w tych wyborach? Jak?
3. Kukiz mógł startować z list PiSu, miałby wtedy nie tylko 100% pewne miejsce w sejmie (z PSL takiej gwarancji nie ma), ale też zachowałby przy sobie posłów którzy odeszli ostatnio do PiS. Czemu więc wolał PSL choć - jak to słusznie przytoczyliście - była wg niego najbardziej patologiczna partia?
Ma razie tyle, by nie namieszać, jak odpowiecie to pójdziemy dalej;).
PS. Mysleniczanin007, nie musisz nas lubić ani nawet popierać w wyborach, wystarczy abyś nie miał i nie szerzył nieprawdziwego obrazu rzeczywistości.
Ale peszek jest taki że w demokratycznym kraju mogę mieć "obraz rzeczywistości" jaki chcę i czy go będę szerzył czy nie to wyłącznie moja sprawa. Zgodnie z logiką: Punkt widzenia zmienia się wraz z punktem siedzenia. To że dla Was jest on "nieprawdziwy" (czytaj niewygodny) nie sprawia mi to żadnej przykrości. Wprzeciwieństwie do Was, obrażał się też nie będę.
Pozwólcie że odepnę się od ogólnego konta "JOW Myślenice" i ten wątek pociągnę indywidualnie na nowym - ze wszech miar będzie prościej :) .
@Mysleniczanin007,
1. zacytuj proszę, w którym miejscu zabraniam Ci mieć własnego zdania, nawet błędnego;
2. zacytuj proszę fragment, z którego wnioskujesz, że ja/my się obrażamy.
Ad.1. Wolność nade wszystko, więc jak najbardziej możesz tkwić w przekonaniu że Twój ogląd jest prawdziwy i nie chcieć tego weryfikować, i możesz też mieć świadomość że jesteś w błędzie, ale z jakichś powodów uparcie trzymać się swojej wersji. A możesz też chcieć szukać prawdy. Twój wybór, czy - jeśli wolisz - ruch ;).
Zadałem pytania, które mogą pomóc dojść do prawdy - ja też nie twierdzę że wiem wszystko najlepiej i przy dobrych argumentach nie mam akurat takiego problemu z tym, żeby zmienić zdanie. Podobno nikt nie jest nieomylny.
Odpowiem Wam (Ci?) fragmentem artykułu z Wprost:
Przeczytajcie zwłaszcza ostatni akapit.
W połowie lipca lider Kukiz'15 Paweł Kukiz w internecie zapytał swoich sympatyków, z jakim ugrupowaniem powinien zawiązać koalicję na zbliżające się wybory parlamentarne. Niektórzy użytkownicy mediów społecznościowych zarzucają politykowi, że jego działania są sprzeczne z wynikami ankiety.
Lider Kukiz'15 zawiązał koalicję z PSL na zbliżające się wybory do parlamentu. W poniedziałek 12 sierpnia Paweł Kukiz wydał oświadczenie „w sprawie ankiety na temat koalicji”. „Wasza instrukcja była dla mnie bardzo ważna. Traktowałem i traktuje decyzje obywateli jako fundamentalne wskazanie dla działań politycznych, gdyż tak wyobrażam sobie funkcjonowanie władzy w państwie, gdzie suwerenem są obywatele a nie prezes zwycięskiej partii. Bo do tanga trzeba dwojga – czyli krok w edukacji obywatelskiej na temat skuteczności głosowań” – napisał na Facebooku.
„Powtarzanie zarzutu o to, że koalicja z PSL była sprzeczna z wynikiem ankiety, nie są uzasadnione. Pamiętajmy, że w ankiecie można przegłosować, by partyjni politycy byli uczciwi, szczerzy i przepełnieni szacunkiem dla obywateli, jednak ankieta nie kształtuje rzeczywistości a jedynie wyraża wole głosujących. TAK BYŁO I TYM RAZEM. WASZA WOLA BYŁA DLA MNIE NAJWAŻNIEJSZA, ALE DLA DRUGIEJ STRONY W POTENCJALNEJ KOALICJI NIE ZNACZYŁA NIC” – WYJAŚNIŁ POLITYK.
@taki_gość,
i ja też Ci chętnie odpowiem, bo wątek z Konfederacją jest dość ciekawy, ale najpierw poproszę o Twoje odpowiedzi - również "wprost" - na moje pytania.
Nie ma takiej możliwości. I Kukizowi to nie grozi.
W co najmniej połowie okręgów swoje listy zarejestrowało 5 Komitetów
Koalicyjny Komitet Wyborczy Koalicja Obywatelska PO .N IPL Zieloni, Komitet Wyborczy Konfederacja Wolność i Niepodległość, Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość, Komitet Wyborczy Polskie Stronnictwo Ludowe (z tego komitetu kandydować będą też politycy Kukiz'15) oraz Komitet Wyborczy Sojusz Lewicy Demokratycznej (na listach pojawią się też m.in. działacze Wiosny i Razem).
W sumie swoje listy zarejestrowało 78 Komitetów,
Na Twój komentarz w tym punkcie .że
Niestety nie można edytować posta, więc jeszcze raz
Nie ma takiej możliwości. I Kukizowi to nie grozi.
W co najmniej połowie okręgów swoje listy zarejestrowało 5 Komitetów
Koalicyjny Komitet Wyborczy Koalicja Obywatelska PO .N IPL Zieloni, Komitet Wyborczy Konfederacja Wolność i Niepodległość, Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość, Komitet Wyborczy Polskie Stronnictwo Ludowe (z tego komitetu kandydować będą też politycy Kukiz'15) oraz Komitet Wyborczy Sojusz Lewicy Demokratycznej (na listach pojawią się też m.in. działacze Wiosny i Razem).
W sumie swoje listy zarejestrowało 78 Komitetów,
Na Twój komentarz w tym punkcie .że
odpowiem pytaniem: O ile skrócił? I gdyby dał maksymalny możliwy cza, czy to cokolwiek by zmieniło? Czy Kukiz nie wiedział, że jesienią odbędą się wybory?
Polityk który robi ankietę w internecie pytając swój elektorat co ma zrobić, a potem i tak robi swoje, nie jest dla mnie wiarygodnym politykiem.
Powinien sobie jak większość polityków powiesić nad biurkiem motto:
WASZA WOLA BYŁA DLA MNIE NAJWAŻNIEJSZA, ALE DLA DRUGIEJ STRONY W POTENCJALNEJ KOALICJI NIE ZNACZYŁA NIC
@taki_gość,
szanuję podjęcie tematu! Tylko byłbym wdzięczny za rozwinięcie myśli bo nie zakumałem (może myśli już przy meczu ze Słowenią, albo taka pora tygodnia ;) )
ad.1. - jakiej możliwości nie ma i co nie grozi Kukizowi? Dostani się do sejmu czy zmiana ustroju?
ad.2. - masz jakieś dane pod te wyliczenia? Aż przeleciałem się na PKW po części okręgów i nieczęsto można spotkać więcej komitetów ponad tych 5 które są również w naszym. Skąd Ci wyszło 78?
ad.3. Tu już kompletnie nie rozumiem :/.
Z góry dzięki za wyjaśnienia:)
Ad 1. Nie ma możliwości zmiany ustroju jeśli ktoś nie dostanie się do sejmu i nie będzie miał w nim bezwzględnej większości, a Kukiz nigdy nie będzie miał bezwzględnej większości.
Ad 2.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,25155120,wybory-parlamentarne-2019-pkw-piec-komitetow-z-listami-w-calym.html
Ad 3. Kukiz bał się, że się nie dostanie do Sejmu (tym bardziej, że zaczęli mu uciekać posłowie z Jego ugrupowania), zaczął "kombinować. Wymyślił, że zapyta swój elektorat co ma robić. Niestety elektorat wypowiedział się inaczej niż zamierzał Kukiz. stąd jego wypowiedź
WASZA WOLA BYŁA DLA MNIE NAJWAŻNIEJSZA, ALE DLA DRUGIEJ STRONY W POTENCJALNEJ KOALICJI NIE ZNACZYŁA NIC
https://www.rp.pl/Kukiz15/190719841-Z-kim-w-koalicji-Kukiz-w-ankiecie-pyta-internautow.html
https://wiadomosci.wp.pl/pawel-kukiz-wydal-oswiadczenie-w-sprawie-slynnej-ankiety-6412676026529921a
Prościej już nie potrafię. Jeżeli nie zrozumiałeś jest mi przykro,
Umówmy się od razu żeby nie było niedomówień - nie myl mnie z innymi użytkownikami tego forum. Od cytowania jest Stróżaninek, to on wiedzie prym w punktowaniu cytatami swoich rozmówców. Czy "tkwię w błędzie"? Czas pokaże, jeszcze przyznasz mi rację, "Ciemny lud" już nie kupi tego co chce zaoferować PSL z Kukizem.
A tak na koniec - tak na prawdę to Wy/Ty powinieneś tu zachęcać i brylować a nie wypytywać swoich rozmówców. Ja nie jestem zainteresowany sondażem "wiedza o wyborcach". Wy/Ty przytoczcie poglądy i odpierajcie argumenty a nie zmuszajcie do tego swoich potencjalnych wyborców. To nie ja jestem na świeczniku tylko Ty/Wy.
Ja, jak już wspomniałem nie muszę Ciebie/Was przekonywać do moich poglądów. To do Was należy praca abym to ja przekonał się do Waszego programu koalicyjnego. Na razie - cieniutko.
no, szkoda że nie da się edytować :/
ad.1. aktualna prośba o wyjaśnienie
ad.2. aktualna prośba o dane skąd się wzięło to 78. I moja odpowiedź na Twoje pytanie: nic Ci nie daje to że wiesz wcześniej, bo podpisy możesz zbierać tylko od dnia ogłoszenia wyborów. I tutaj uwierz mi, że w okresie urlopowo-wakacyjnym, w sierpniu (uwzględniającym długi weekend), zebranie wymaganej liczby głosów nie posiadając struktur i subwencji, nie jest łatwe / możliwe. Różnica między 20 a 60 dniami to tutaj nie jest 40 dni, ale 300%, 3x więcej.
Jak więc inaczej Kukiz miałby wystartować ze swoimi postulatami w tych wyborach?
ad.3. też brałem udział w tej ankiecie i bynajmniej nie zagłosowałem na PSL, które ostatecznie zebrało chyba ledwie 3%... Odnośnie cytatu, który przytaczasz, wyobraź sobie to tak - hipotetycznie pytasz się kumpla, czy masz się oświadczyć Oli, czy też Eli. Kumpel Ci mówi, oczywiście że Oli. Zatem tak robisz, ale okazuje się że Ola nie chce. Idziesz więc do Eli. Bo Ola za nic miała wolę Twojego kumpla, bo do tanga trzeba dwojga i skoro druga strona nie chce, to nie masz jej jak zmusić. Prawda?
Strasznie dużo ludzi prosisz o wyjaśnianie, a sam nie wyjaśniasz.
Tobie się chyba pomyliły role - na forum lokalne przyszedłeś sobie porobić „hau hau” na temat pewnego polityka. To Ty nas masz przekonać, a nie my Ciebie. Jak tego nie rozumiesz - nie wróżę ci sukcesów politycznych.
Mało tego, takie butne, aroganckie i prostackie podejście z Twojej strony* tylko powoduje negatywny odbiór „Twojego środowiska”.
*wpadłeś na forum, zrobić agitację polityczna. Forum lokalne, niepolityczne, nie żadna szczekaczkę pokroju natemat / salon24. Ludzie ci maja coś „wyjaśniać”. Pomyliło ci się coś skarbie.
Dodatkowo
- nie zmienisz ustroju, kukiz tez go nie z,inni. Żeby go zmienić trzeba coś w polityce znaczyć, a nie być postacią nader efemeryczna
- ustroju na pewno nie zmienią starzy działacze PSL, ponieważ na tym ustroju mocno korzystają
- Kukiz sam nie wie czego chce, a to PiS, a to PO, a to teraz PSL, a wcześniej Konfederacja - zbiór dziwnych ludzi. Od antyszczepionkowców, po panią Godek, która chciałaby by kobiety były zmuszone rodzić płody z bezmózgowie, po Brauna, który chciałby penalizować homoseksualizm.
Słyszałeś może o zaburzeniu osobowości borderline? Tzw. Osobowość z pogranicza. Środowisko Kukiza się tak zachowuje.
https://www.mp.pl/pacjent/psychiatria/zaburzenia_osobowosci/74280,osobowosc-borderline-informacje-ogolne
Ewentualnie choroba afektywna dwubiegunowa
https://www.mp.pl/pacjent/psychiatria/choroby/69890,choroba-afektywna-dwubiegunowa
A i z góry mówię nic ci nie będę wyjaśniać - nie czuje się w takim obowiązku, bo nie jestem działaczem politycznym. Jestem zwykłym obywatelem, po którego głos przyszedłeś walczyć tutaj, a nie zaszczekiwiać mnie i innych swoimi wyobrażeniami na temat nas wyborców.
Sio na śmietnik historii z takim podejściem.
@Myśleniczanin007,
I znów powinienem zapytać, gdzie wg Ciebie pomyliłem Cię ze Stróżaninkiem? ;P
Poczyniłeś zarzuty pod moim adresem, więc poprosiłem Cię o dowody, bo uważam że zrobiłeś to błędnie i bezpodstawnie. Jeśli ja bym napisał, że kogoś np. pobiłeś to pewnie też chciałbyś bym to udowodnił, prawda?
Buńczuczne, masz dowody, czy tylko przeczucia? ;) I przyznam Ci rację odnośnie czego?
Prościej jest coś zrozumieć, gdy człowiek doświadczy tego na własnej skórze, bądź spróbuje to sobie wyobrazić, stąd moje pytania. Bardzo łatwo kogoś skrytykować, za to że poszedł z PSLem, i ja też nie powiem, że jestem z tym rozwiązaniem szczęśliwy, ale jeśliby każdy z nas miał się postawić na miejscu Kukiza i zrozumieć jego sytuację, prawdopodobnie nie miałby innej opcji.
Ale dobra, plan B był taki, że ja odpowiem na te pytania, wedle mojej najlepszej wiedzy, ale Ty powiedz mi, czemu jestem w błędzie.
1. Jest taka opcja że Kukiz nie wchodzi do Sejmu i wtedy zakłada jakieś stowarzyszenie edukujące społeczeństwo nt. JOWów, zasad demokracji itp. No ale z tego zmian ustrojowych nie będzie. Jeśli nie ma Cię w Sejmie, to nie masz szansy tego zmienić. Kukizowi kasy nie trzeba, a jego posłowie, zwłaszcza ci co zostali do końca, to intelektualnie jest elita w obecnym parlamencie - PIS każdego przyjąłby z otwartymi ramionami. Jeśli chodziłoby tylko o zachowanie stołka i mandatu poselskiego, to poszliby do PISu, zresztą część z nich tak zrobiła. Ci którzy zgodzili się na PSL i tym samym niepewną przyszłość, jak dla mnie musieli zrobić to z przywiązania do idei i swoich postulatów.
2. Nie, mała organizacja nie ma w naszym ustroju szans dostania się do Sejmu, ani zgłoszenia list wyborczych, nie w 3 tygodnie. A nawet jeśli którejś udało się to zrobić nawet w kilku okręgach, to nie mają szans przekroczyć 5% progu w skali całego kraju. I tak skończyłby też Kukiz, gdyby próbował ze swoimi 20 posłami zarejestrować listy w ich 20 okręgach...
3. Tu już trochę odpowiedziałem w p. 1, więc już musisz mi odpowiedzieć, dlaczego zarzucasz Kukizowi obłudę. Bo skoro chodzi tylko o stołki i koryto, to dlaczego Kukiz nie poszedł z PISem, gdzie nie tylko dostałby pewne miejsce gwarantujące mandat i zachował przy sobie część swoich ludzi, ale też uniknąłby tego całego hejtu, który teraz na niego spadł (mimo wszystko pójście z PiSem byłoby społecznie bardziej zrozumiałe niż z PSL). Dlaczego nie PiS?
Ale może my nie chcemy rozumieć Kukiza? My nie psychoanalitycy. Ja nie mam czasu i ochoty rozumieć motywów jakiegoś faceta. Jego sprawa - jest w przestrzeni publicznej musi się liczyć z tym, ze będzie krytykowany.
Podpowiem ci - z tego zmieniana Polski Kukiza nic nie będzie. Za miesiąc może dorwie się do koryta, a może jak Palikot, będzie out.
Natomiast jeśli myślisz ze swoim podejściem przekonasz ludzi - mylisz się.
Ale dlaczego tak nerwowo?
Nie ignoruje Pawła i nigdy nie ignorowałem, absolutnie się z niego nie śmieje a jako muzyk bardzo mi pasuje zwłaszcza jak sobie przypomnę świetne imprezy w LO i wódkę z Pawłem tyle, że on z Grundinga :))) Nie walczę z Pawłem a czy później wygra? Owszem życzę mu tego ale raczej miał swoje 5 minut wtedy jak był szczery i wiarygodny. Teraz? Cóż sam jest za krótki a kolegi nie znalazł. Jednak mu kibicuje.....mimo wszystko, że skundlił się z lewicą i nie wiadomo czego chce od PSLu czy SLD.
Paweł daj spokój, wszystko OK ale czy Ty nie zrozumiałeś jeszcze, że walczyłeś z opozycją jak tygrys ale nie zrozumiałeś, że do walki z mafią musisz mieć wielokrotnie większy budżet niż oni mają, bo nawet sama wygrana nie gwarantuje sukcesu. Kto Cię wciągnął do tego politycznego bagna?
eeeee tutaj lepsze klimaty a i kawałek trafiony w punkt w temacie XD
https://www.youtube.com/watch?v=qqHU-szng0k
Zgadzam piosenka adekwatna do tego co środowisko tego pana doświadczy za nieco ponad miesiąc.
Powodzenia! Z takimi „propagatorami” jak kolega wyżej wróżę zmianę ustroju!
@taki_gość,
I tu się nie zgodzę. Nawet jeśli nie będzie miał większości, to jako potencjalny koalicjant może "zhandlować" realizację swoich postulatów w zamian za koalicję dającą drugiej stronie przejęcie władzy w kraju.
A jest jeszcze bardzo ciekawa sytuacja, bo patrząc na sondaże, obecnie PiS MUSI zadbać o to, żeby PSL z Kukizem dostali się do Sejmu. Temat do rozwinięcia ale później, żeby nie stracić wątku.
Dzięki, fajnie że ktoś to wylistował, a Ty policzyłeś! Tylko że... to jest lista i do Sejmu i do Senatu - w którym jest więcej okręgów (100) i są one jednomandatowe, więc łatwiej zgłosić lokalnego kandydata. W samych wyborach do Sejmu tych komitetów jest o wiele mniej, a realną szansę przekroczenia w skali kraju progu 5% ma tylko tych 5 komitetów, które zarejestrowały się we wszystkich okręgach... :(.
Pejoratywnie użyłeś określenia "bał", a może raczej należałoby tu napisać, że trzeźwo ocenił szanse i wybrał rozwiązanie, które nadal pozwoli mu realnie walczyć o swoje postulaty?
I proszę określ też, jaki jest Twój zarzut względem niego? Że zależy mu tylko na diecie poselskiej? Że nie liczy się z głosem swojego elektoratu? Na jedno i drugie starałem się odpowiedzieć, o proszę napisz względem czego masz jeszcze wątpliwości?
Vivaldi, o ile pamiętam wódkę z Pawłem to się piło w LO nawet bez imprez. Tylko że tamten nie był Kukiz tylko jakiś dziki...
@Strożaninek
Myślę, że wyjaśniłem. Poza tym, zobacz że nie dostałem argumentów, ale jakieś teksty piosenek i obelgi. Żeby coś wyjaśnić, warto najpierw zdiagnozować, co trzeba wyjaśnić. Zatem zadałem pytania. Tym bardziej że ze wcześniejszych postów kolegów ciężko było jednoznacznie wywnioskować, jakie są zarzuty.
Dr House też był arogancki, ale zwykle miał rację. Żartuję, pewnie masz rację, postaram się być milszy :). Ale przejrzałem niniejszą dyskusję - i serio widzisz tutaj arogancję? Gdzie?
No i sądzę, że z tym "prostackie" to jednak przesadziłeś.
A na forum "wpadłem" zaprosić na spotkanie, ale zaczęli atakować, to ja zacząłem bronić. Tak właśnie było.
Konkrety, i to lubię :) , kolejno:
- pozwolę sobie się nie zgodzić. Kukiz już sporo zmienił. [tu powinienem znów zadać pytania, ale zamiast tego wyjaśnię moje zdanie, żebyście się znów nie obruszyli] Wróć do początku 2015 r.: Komorowski ma 70% poparcia w sondażach. Nikt, naprawdę nikt nawet w najśmielszych snach nie marzy że jakiś tam nikomu nieznany Duda będzie w stanie wygrać z nim wybory. Przecież sam PiS wystawił Dudę tylko dlatego, żeby żaden inny bardziej znany ich kandydat nie musiał później nosić brzemienia porażki z Komorowskim. To nie Duda wygrał, ale Komorowski przegrał. Na fali tego zwycięstwa PiS wygrało wybory na jesieni. I kluczowa była tutaj rola właśnie Kukiza. Oczywiście mogę się mylić
- tu niestety muszę przyznać, że mam podobne jak Ty wątpliwości :(. O ile - tak jak Kukiz - wierzę że sam Kosiniak-Kamysz szczerze chce realizacji ich obecnie wspólnych postulatów, tak w regionach, lokalnie najpewniej nadal panują układy i zwyczaje stojące z nimi w sprzeczności. Ale przyszłość to jest niewiadoma. Przysłowiowego konia z rzędem temu, kto już dzisiaj wie, co z tego wyjdzie.
- A nieprawda :). Kukiz chce jednej rzeczy - żebyśmy mogli sobie sami decydować o tym, w jakim kraju chcemy żyć. Temu służą jego postulaty. A z kim je zrealizuje to jest naprawdę drugorzędna kwestia. Wszyscy skupiają się właśnie na tym, czy z PO, czy PiS, czy z PSL, ale tutaj nie o to chodzi.