jeśli nie będziemy reagować na zło, jeśli będziemy udawać, że wszystko jest ok, to do czego doprowadzimy? normy zostaną rozmyte i w rezultacie pogłębi się relatywizm moralny. nie będzie granic, których nie można przekroczyć. ciekawe skąd tyle akceptacji dla osób depczących wartości przekazane nam przez Jezusa.
ojciec Jacek Salij powiedział, cytuję
Pierwsza powinność chrześcijanina to nie dać grzeszyć drugiemu człowiekowi.
To powoli staje się niesmaczne,nie podoba mi się to nie daję i nie zaglądam do kieszeni przepraszam na tacę.Najwięcej do powiedzenia mają ci których to najmniej dotyczy.Tym którzy dają czasami duże sumy jakoś to nie przeszkadza?
Rząd marnotrawi TWOJE PIENIĄDZE TO JEST OK ale tutaj komuś wyliczasz mimo że nie twoje bo z wielu postów wynika że najwięcej do powiedzenia mają ci co nie dają.
nieoświecony nie porównuj rządu do kościoła i polityka do księdza, wcześniej ktoś porównywał wróżkę do duchownego, polityk wiadomo okrada ludzi poprzez wygórowane diety, polityk po to jest w sejmie żeby kraść nie odbywa tam żadnej służby, natomiast ksiądz pełni służbę i to nie przed byle kim a przed Bogiem!
A czy wyrywa pieniądze na siłę,straszy komornikiem czy co?
Jeżeli są tacy którzy dają i oni nie mają pretensji na co wydaje to dlaczego większości która nic nie daje to przeszkadza.
Dla mojej przyjemności np. Ojciec Rydzyk może latać prywatnym Jumbo Jetem bo nigdy nie dałem mu ani grosza ani nie słucham jego rozgłośni a ci co mu dają niech się martwią .
Typowa polska zawiść .
czytam i czasami szczęka mi opada Skąd w nas tyle zazdrości i zawiści.Ksiądz to przecież też człowiek,może lubić to co inni-samochody,czy inne.Nie chcesz to nie daj na tacę,nie chodż do kościoła.Niech każdy zacznie od siebie nie można ciągle widzieć żdżbła w cudzym oku z nie dostrzegać belki we własnym.
Nie bronię Rydzyka bo go nie słucham ale większość krytykujących go powtarza slogany .Typowa Michnikowszczyzna ,dyskutują o czymś czego nie oglądali lub nie czytali ale tak TVN podały i światły europejczyk musi mieć takie poglądy.Precz z Kaczyńskim ale zapytaj dlaczego ,co złego zrobił-szczena opada tak wypada i to jest trendy.Patriotyzm czy jakieś zasady moralne ,skądże znowu róbta co chceta.,Wielu nawet może nie wie o kogo chodzi ale wio po nim ,co się będzie dorabiał na krzywdzie innych.
Wydaje się wam że jesteście postępowi a jesteście ofiarami prania mózgów które zafundował nam ojciec "człowieka honoru" i zagorzały przeciwnik prawdy.
Nie wiem, ilu z piszących tu komentarze jest katolikami, a ilu nie. Zwrócić się chcę jednak do wszystkich. Dlaczego jest tak, że widzimy drzazgę w oku naszego bliźniego, a belka w naszym oku jakoś jest dla nas niewidoczna? Nie chce mi się wierzyć, że wszyscy którzy się wypowiadali w tym temacie jeżdżą tylko i wyłącznie na rowerach. Po pierwsze - księża nie nakradli, aby mieć te samochody. Jeśli ktoś uważa, że auta zostały zakupione z kradzionych pieniędzy i ma jakieś dowody - niech zgłosi sprawę do prokuratury. Przestępstwo jest przestępstwem, nawet jeśli popełnia je osoba duchowna. Jeśli nie, to w czym problem? Że ludzie głodują? Że umierają? Owszem, tak jest. Dlaczego w takim razie, zamiast pisać komentarze szkalujące księży naszej parafii nie robisz w tym momencie przelewu na rzecz fundacji budującej studnie w Sudanie (założonej de facto przez osobę świecką) albo nie pakujesz się, aby wyjechać na misje do Afryki i walczyć z głodem? Bardzo łatwo jest krytykować, a samemu nic nie robić. Ktoś z wcześniej komentujących zadał już pytanie, które ponowię: dlaczego przeszkadza wam samochód księdza a bogatego sąsiada już nie? Sąsiad pracuje to i ma. Ksiądz pracuje (musi rano wstać, by odprawić mszę, musi przygotować kazanie, musi odwiedzić parafian z Najświętszym Sakramentem, musi zająć się papierkową robotą w parafii, itd.) to i też ma. Ksiądz to również zawód. Specyficzny, bardzo specyficzny, ale zawód. Głoszenie Słowa Bożego to jego obowiązek, wynikający właśnie z wykonywanego zawodu - pełnionej posługi. Bo na tym ten zawód polega - na służeniu. Ale: czy rolnik, który sieje, nie zbiera potem plonów? Popatrzcie na św. Pawła i jego Pierwszy List do Koryntian, a dokładniej 9. rozdział tegoż listu. Nie będę tu przytaczał cytatów, wszak chyba każdy z nas ma w domu Pismo Święte? Czytając jednak, nie zapomnijcie o przypisach i odsyłaczach do innych fragmentów. Wszystko jest wyjaśnione. Jesteś katolikiem, ty, który to czytasz? Więc zabiegaj o własne zbawienie! Ksiądz Cię nie zbawi, Pan Kościelny, ani nawet Organista też nie. Zbawienie otrzymamy w Chrystusie. Zadbajmy najpierw o własne zbawienie, potem troszczyć się będziemy o innych. Czy faktycznie nie macie sobie NIC do zarzucenia? Ciężko mi w to uwierzyć. Pan Jezus powiedział: "Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamień". Rzucił ktoś? Odnośnie nowych samochodów wysokiej jakości powiem jeszcze jedno - NIE STAĆ NAS NA KUPOWANIE TANICH RZECZY. Owszem, ksiądz może kupić starego forda escorta za 2 tysiące i co miesiąc dokładać do niego kolejne 2, modląc się, że gdy będzie potrzebny, nie okaże się akurat, że samochód nie odpali. Nie wiem skąd też informacje, że samochody naszych księży akurat to salonówki. Są to samochody używane. Nie wierzysz? Idź i zapytaj, zamiast dawać posłuch plotkom i szerzyć je dalej. Na zakończenie powiem jeszcze ostatnią rzecz: MAMY TAKICH KAPŁANÓW, ZA JAKICH SIĘ MODLIMY. Czy modlicie się za kapłanów z waszej parafii? Czy modlicie się o dobrych i świętych kapłanów? Czy modlicie się o światło Ducha Świętego dla nich?
Z Panem Bogiem!
bardzo ładnie napisane i dużo prafianinie z osiedla, mogę sie założyć że te niektóre posty pisane są przez tych na cenzurowanym lub przez tych którzy mają z nimi styczność ale do rzeczy skąd wiesz np. że te super fury do używki a nie salonówki? ja gdybym był księdzem jeżdźiłbym na rowerze jeśli nie wymagano by odemnie dłuższych wyjazdów no ale nie ma w dzisiejszych czasach komunikacji zbiorowej? pewnie to byłby dla księdza obciach jechać wśród biedaków przeciez uważają się za inteligencje! jednakowoż zdecydowana większośc księży to LENIE i bez merca lub passata sie nie obejdzie! skoro już mają z sobie coś z natury leniwca to czy te samochody muszą być tak na wyrost wypasione? wiadomo że ludzi to drażni i szczypie w oczy...nie twierdze że musi to być escort za 2 kafle samochód w przedziale 15tys. to nie złom i śmiało można polske przejechać wzdłuż i wszerz, także apeluje do księżuni 15 kafli zamiast 115 kafli zrobiłoby różnice i podejrzewam nie byłoby tego tematu na forum
Bardzo dobrze napisane. Ja tylko dodam od siebie pewna obserwację; Ludzi "szczypie w oczy" fakt że księżą płaczą że nie ma pieniędzy na wyposażenie, remonty a później-czary, mary stoi mercedes.
Wybaczcie to "hokus pokus" ale dla patrzących z boku tak to właśnie wygląda.
"Facilius est camelum per foramen acus transire, quam divitem intrare in regnum Dei." (Mt 19:23-30)
[quote=gość: Parafianin z osiedla] Odnośnie nowych samochodów wysokiej jakości powiem jeszcze jedno - NIE STAĆ NAS NA KUPOWANIE TANICH RZECZY [/quote]
Panie Parafianinie z osiedla w powyższym zdaniu się parafianin wysypał że jest księdzem..., ale wracam to tematu.
Zdecydowanie popieram stwierdzenie, że bezcelowe jest kupowanie escorta za 2 tysiące. Nasuwa się tylko pytanie czy pomiędzy wrakiem samochodu za 2 tysiące a luksusowym samochodem za ponad 50 tysięcy jest pustka??
Nie uważam, że ksiądz powinien być ascetą, ale dlaczego musi mieć samochód zaliczany do samochodów luksusowych za kilkadziesiąt tysięcy, czy nie da się poruszać samochodem za 10 -15 tysięcy? Znam wiele osób które stać na bardzo drogie samochody, ale kupują używki za kilkanaście tysięcy, bo uważają że wydawanie więcej to zbytnia rozrzutność.
Niestety tłumaczenie że samochód księdza musi być za kilkadziesiąt tysięcy nie dociera do mnie, sam poruszam się samochodem kilka razy tańszym i koszt rocznych napraw mojego samochodu wynosi tyle co przegląd w mercedesie z wymianą oleju....
Napiszę jeszcze, że dostrzegam w sobie wiele wad, i widzę u siebie drzazgi, a czasem nawet belki, co myślę nie skreśla mnie jeśli chodzi o wyrażanie opinii w tym wątku.
Ksiądz nie jest na etacie gdzie w czasie pracy mówi mądre słowa, cytuje pismo święte. A po pracy odwiesza sutannę na kołek i jest innym człowiekiem.
Dla mnie liczą się słowa, ale przede wszystkim czyny, a otaczanie się luksusem po prostu dla mnie kłóci się z ideą powołania i bycia właśnie księdzem.
Aha i jeszcze jedno:
[quote=gość: Parafianin z osiedla] MAMY TAKICH KAPŁANÓW, ZA JAKICH SIĘ MODLIMY. Czy modlicie się za kapłanów z waszej parafii? Czy modlicie się o dobrych i świętych kapłanów? [/quote]
Moim zdaniem to stwierdzenie jest uproszczeniem, czy to znaczy że jeśli parafianie się nie modlą za kapłanów, to są oni że tak powiem mniej dobrzy i mniej święci? Myślę że kapłan swoją świętość zawdzięcza swemu powołaniu oraz nieustannej pracy nad sobą. Co jest szczególnie trudne w dzisiejszych czasach gdzie wokół jest pełno pokus.
[quote=gość: Parafianin z osiedla] Dlaczego w takim razie, zamiast pisać komentarze szkalujące księży naszej parafii nie robisz w tym momencie przelewu na rzecz fundacji budującej studnie w Sudanie [/quote]
Mam nadzieję że moje słowa nie zostaną przyjęte jako szkalowanie. A jeśli chodzi o pomaganie potrzebującym ludziom to robię to ale nie zwykłem o tym opowiadać.
Przyczepiliście się tej tacy jak rzep psiego ogona! Jeżeli Samochód jest księdza, a nie parafii i został zakupiony ze składek na tacę to jest to po prostu złodziejstwo i jeżeli macie na to dowody to do prokuratury.
Jestem przekonany, że to nie przypadek iż tak bardzo krytykuje się publicznie księży. Osobiście jestem powściągliwy, choć z nie jedną krytyczną wypowiedzią był bym się w dużej mierze mógł zgodzić, ale o tym nie będę się rozpisywał.
Aha czy jak porównujesz małpę z człowiekiem to stawiasz znak równości pomiędzy nimi?
A z innej beczki temat wydaje się być umyślnie zainicjowany przez kilka wypowiedzi pisanych pod różnym nickiem ale tym samym numerem IP. Część tych wypowiedzi zresztą została usunięta. Bardzo proszę moderatora lub administratora o ustosunkowanie się do tych domysłów.
Nie przeszkadza wam jakimi wypasionymi furami jeździ świat przestępczy albo skąd urzędnik zarabiający 1500zł.ma na wypasioną furę tylko czepiacie się księży bo taka moda jak nie PiS to "czarni"
Mnie wiele rzeczy nie podoba się wśród księży ale akurat to czym jeżdżą nie jest najważniejszą sprawą.
Nie dajesz an tacę to nie krytykuj bo może ci którzy dają chcą aby ich proboszcz jeździł porządną furą i dają mu na to.
A jeżeli chodzisz do kościoła i dajesz to nic prostszego przestań dawać i spokój.
Nie jestem z tej parafii nie znam księdza ale nie cierpię gdy ktoś martwi się o nie swoje sprawy,to owieczki rozliczą proboszcza a wy może zacznijcie śledzić na co marnotrawione są pieniądze z waszych podatków.
[quote=sh_ma] Aha czy jak porównujesz małpę z człowiekiem to stawiasz znak równości pomiędzy nimi? [/quote]
jeśli możesz, to pisz jaśniej lub nie pij tyle, bo trudno zrozumieć co chciałeś przez to powiedzieć
[quote=gość: nieoświecony] Nie przeszkadza wam jakimi wypasionymi furami jeździ świat przestępczy albo skąd urzędnik zarabiający 1500zł.ma na wypasioną furę tylko czepiacie się księży [/quote]
chyba nie chcesz powiedzieć, że przestępcy są "widocznym znakiem" Chrystusa w Kościele? to dopiero pokrętna i złośliwa logika. czyżbyś nie widział zasadniczych różnic pomiędzy tymi grupami? urzędnik zaś niekoniecznie ma obowiązek żyć zgodnie z naukami Jezusa.
czyżby słowa prawdy bolały? tak trudno wyrzec się luksusów i zejść na nieco niższy pułap życia? większość społeczeństwa w Polsce tak żyje i jakoś wiąże koniec z końcem. jeśli księża wożą się furami i są tak majętni, to czymże różnią się od biznesmenów, którzy się dorobili większych pieniędzy? zaprawdę powiadam wam nie powinni wyróżniać się jedynie noszeniem sutanny
Caramba nie przesadzaj ,czy księża mają jeździć na osiołkach żeby cię zadowolić?
Tak pół żartem ,osiołek na którym wjeżdżał Chrystus do Jerozolimy w tamtych czasach to tak jak teraz Mercedes S klasa lub Audi A8.
Nie wymagaj cudów,świat idzie z postępem ,trzeba było iść do seminarium zamiast studiować Marksa i Engelsa czy słynny marketing i zarządzanie .
Jak nie rzucam na tacę Tobie bym rzucił.
Pozdrawiam.
a skąd wiesz, że nie jestem po seminarium właśnie?
nie chodzi o jazdę na osiołku ale żeby od razu mercem? czy pomiędzy osiołkiem a mercedesem jest pustka? buka pisał, że świetnie sprawdza się samochód za kilkanaście tysięcy i jest o wiele tańszy w utrzymaniu.
widzę, że kler już tak przyzwyczaił ludzi do swojego stanu posiadania, że niekoniecznie to razi. może niektórzy wierni też nie lubią dzielić się z potrzebującymi i stąd taka solidarność;) a może zepsuł się teraz komuś komfort pławienia się w luksusach, bo zostały przypomniane słowa Jezusa?
komentować to co widzę mogę i nikt mi tego nie zabroni.
[quote=gość: caramba] a skąd wiesz, że nie jestem po seminarium właśnie?
nie chodzi o jazdę na osiołku ale żeby od razu mercem? czy pomiędzy osiołkiem a mercedesem jest pustka? buka pisał, że świetnie sprawdza się samochód za kilkanaście tysięcy i jest o wiele tańszy w utrzymaniu.
widzę, że kler już tak przyzwyczaił ludzi do swojego stanu posiadania, że niekoniecznie to razi. może niektórzy wierni też nie lubią dzielić się z potrzebującymi i stąd taka solidarność;) a może zepsuł się teraz komuś komfort pławienia się w luksusach, bo zostały przypomniane słowa Jezusa?
komentować to co widzę mogę i nikt mi tego nie zabroni. [/quote]
Zgadzam się z carambą.. za bardzo się już przyzwyczaili do luksusu. Były proboszcz z rynku (ksiądz Jarosz) przez całe życie nie miał auta i żyje :D A ile zrobił dla tej parafii, trzeba mu przyznać, że więcej niż nasz..
[quote=gość: parafianka]
Były proboszcz z rynku (ksiądz Jarosz) przez całe życie nie miał auta i żyje :D A ile zrobił dla tej parafii, trzeba mu przyznać, że więcej niż nasz.. [/quote]
O przepraszam sam mu prawie wszedłem pod koła (bo myślałem że gdzie indziej pojedzie) jak kierował jakimś samochód kilka tygodni temu... Ale czy to jego samochód czy nie to nie wiem.
A gdzie w Konstytucji pisze że księżom nie wolno jeździć Mercedesami i samochodami młodszymi niż 10 lat.Akurat uczepiliście się mało istotnej sprawy.
Samego mnie też wiele rzeczy denerwuje ale akurat nie to jaką furą kto jeździ.
jeśli nie będziemy reagować na zło, jeśli będziemy udawać, że wszystko jest ok, to do czego doprowadzimy? normy zostaną rozmyte i w rezultacie pogłębi się relatywizm moralny. nie będzie granic, których nie można przekroczyć. ciekawe skąd tyle akceptacji dla osób depczących wartości przekazane nam przez Jezusa.
ojciec Jacek Salij powiedział, cytuję
Pierwsza powinność chrześcijanina to nie dać grzeszyć drugiemu człowiekowi.
To powoli staje się niesmaczne,nie podoba mi się to nie daję i nie zaglądam do kieszeni przepraszam na tacę.Najwięcej do powiedzenia mają ci których to najmniej dotyczy.Tym którzy dają czasami duże sumy jakoś to nie przeszkadza?
Rząd marnotrawi TWOJE PIENIĄDZE TO JEST OK ale tutaj komuś wyliczasz mimo że nie twoje bo z wielu postów wynika że najwięcej do powiedzenia mają ci co nie dają.
nieoświecony nie porównuj rządu do kościoła i polityka do księdza, wcześniej ktoś porównywał wróżkę do duchownego, polityk wiadomo okrada ludzi poprzez wygórowane diety, polityk po to jest w sejmie żeby kraść nie odbywa tam żadnej służby, natomiast ksiądz pełni służbę i to nie przed byle kim a przed Bogiem!
A czy wyrywa pieniądze na siłę,straszy komornikiem czy co?
Jeżeli są tacy którzy dają i oni nie mają pretensji na co wydaje to dlaczego większości która nic nie daje to przeszkadza.
Dla mojej przyjemności np. Ojciec Rydzyk może latać prywatnym Jumbo Jetem bo nigdy nie dałem mu ani grosza ani nie słucham jego rozgłośni a ci co mu dają niech się martwią .
Typowa polska zawiść .
jak dla mnie rydzyk to zakała społeczna
gdyby leciał jumbo jetem najchętniej zestrzeliłbym go o żadnej przyjemności nie ma mowy :)
a tak z czystej ciekawosci to jaka jest średnia krajowa zarobku księdza? przecie te super samochody z nieba im nie spadają...
czytam i czasami szczęka mi opada Skąd w nas tyle zazdrości i zawiści.Ksiądz to przecież też człowiek,może lubić to co inni-samochody,czy inne.Nie chcesz to nie daj na tacę,nie chodż do kościoła.Niech każdy zacznie od siebie nie można ciągle widzieć żdżbła w cudzym oku z nie dostrzegać belki we własnym.
Nie bronię Rydzyka bo go nie słucham ale większość krytykujących go powtarza slogany .Typowa Michnikowszczyzna ,dyskutują o czymś czego nie oglądali lub nie czytali ale tak TVN podały i światły europejczyk musi mieć takie poglądy.Precz z Kaczyńskim ale zapytaj dlaczego ,co złego zrobił-szczena opada tak wypada i to jest trendy.Patriotyzm czy jakieś zasady moralne ,skądże znowu róbta co chceta.,Wielu nawet może nie wie o kogo chodzi ale wio po nim ,co się będzie dorabiał na krzywdzie innych.
Wydaje się wam że jesteście postępowi a jesteście ofiarami prania mózgów które zafundował nam ojciec "człowieka honoru" i zagorzały przeciwnik prawdy.
Nie wiem, ilu z piszących tu komentarze jest katolikami, a ilu nie. Zwrócić się chcę jednak do wszystkich. Dlaczego jest tak, że widzimy drzazgę w oku naszego bliźniego, a belka w naszym oku jakoś jest dla nas niewidoczna? Nie chce mi się wierzyć, że wszyscy którzy się wypowiadali w tym temacie jeżdżą tylko i wyłącznie na rowerach. Po pierwsze - księża nie nakradli, aby mieć te samochody. Jeśli ktoś uważa, że auta zostały zakupione z kradzionych pieniędzy i ma jakieś dowody - niech zgłosi sprawę do prokuratury. Przestępstwo jest przestępstwem, nawet jeśli popełnia je osoba duchowna. Jeśli nie, to w czym problem? Że ludzie głodują? Że umierają? Owszem, tak jest. Dlaczego w takim razie, zamiast pisać komentarze szkalujące księży naszej parafii nie robisz w tym momencie przelewu na rzecz fundacji budującej studnie w Sudanie (założonej de facto przez osobę świecką) albo nie pakujesz się, aby wyjechać na misje do Afryki i walczyć z głodem? Bardzo łatwo jest krytykować, a samemu nic nie robić. Ktoś z wcześniej komentujących zadał już pytanie, które ponowię: dlaczego przeszkadza wam samochód księdza a bogatego sąsiada już nie? Sąsiad pracuje to i ma. Ksiądz pracuje (musi rano wstać, by odprawić mszę, musi przygotować kazanie, musi odwiedzić parafian z Najświętszym Sakramentem, musi zająć się papierkową robotą w parafii, itd.) to i też ma. Ksiądz to również zawód. Specyficzny, bardzo specyficzny, ale zawód. Głoszenie Słowa Bożego to jego obowiązek, wynikający właśnie z wykonywanego zawodu - pełnionej posługi. Bo na tym ten zawód polega - na służeniu. Ale: czy rolnik, który sieje, nie zbiera potem plonów? Popatrzcie na św. Pawła i jego Pierwszy List do Koryntian, a dokładniej 9. rozdział tegoż listu. Nie będę tu przytaczał cytatów, wszak chyba każdy z nas ma w domu Pismo Święte? Czytając jednak, nie zapomnijcie o przypisach i odsyłaczach do innych fragmentów. Wszystko jest wyjaśnione. Jesteś katolikiem, ty, który to czytasz? Więc zabiegaj o własne zbawienie! Ksiądz Cię nie zbawi, Pan Kościelny, ani nawet Organista też nie. Zbawienie otrzymamy w Chrystusie. Zadbajmy najpierw o własne zbawienie, potem troszczyć się będziemy o innych. Czy faktycznie nie macie sobie NIC do zarzucenia? Ciężko mi w to uwierzyć. Pan Jezus powiedział: "Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamień". Rzucił ktoś? Odnośnie nowych samochodów wysokiej jakości powiem jeszcze jedno - NIE STAĆ NAS NA KUPOWANIE TANICH RZECZY. Owszem, ksiądz może kupić starego forda escorta za 2 tysiące i co miesiąc dokładać do niego kolejne 2, modląc się, że gdy będzie potrzebny, nie okaże się akurat, że samochód nie odpali. Nie wiem skąd też informacje, że samochody naszych księży akurat to salonówki. Są to samochody używane. Nie wierzysz? Idź i zapytaj, zamiast dawać posłuch plotkom i szerzyć je dalej. Na zakończenie powiem jeszcze ostatnią rzecz: MAMY TAKICH KAPŁANÓW, ZA JAKICH SIĘ MODLIMY. Czy modlicie się za kapłanów z waszej parafii? Czy modlicie się o dobrych i świętych kapłanów? Czy modlicie się o światło Ducha Świętego dla nich?
Z Panem Bogiem!
bardzo ładnie napisane i dużo prafianinie z osiedla, mogę sie założyć że te niektóre posty pisane są przez tych na cenzurowanym lub przez tych którzy mają z nimi styczność ale do rzeczy skąd wiesz np. że te super fury do używki a nie salonówki? ja gdybym był księdzem jeżdźiłbym na rowerze jeśli nie wymagano by odemnie dłuższych wyjazdów no ale nie ma w dzisiejszych czasach komunikacji zbiorowej? pewnie to byłby dla księdza obciach jechać wśród biedaków przeciez uważają się za inteligencje! jednakowoż zdecydowana większośc księży to LENIE i bez merca lub passata sie nie obejdzie! skoro już mają z sobie coś z natury leniwca to czy te samochody muszą być tak na wyrost wypasione? wiadomo że ludzi to drażni i szczypie w oczy...nie twierdze że musi to być escort za 2 kafle samochód w przedziale 15tys. to nie złom i śmiało można polske przejechać wzdłuż i wszerz, także apeluje do księżuni 15 kafli zamiast 115 kafli zrobiłoby różnice i podejrzewam nie byłoby tego tematu na forum
Bardzo dobrze napisane. Ja tylko dodam od siebie pewna obserwację; Ludzi "szczypie w oczy" fakt że księżą płaczą że nie ma pieniędzy na wyposażenie, remonty a później-czary, mary stoi mercedes.
Wybaczcie to "hokus pokus" ale dla patrzących z boku tak to właśnie wygląda.
"Facilius est camelum per foramen acus transire, quam divitem intrare in regnum Dei." (Mt 19:23-30)
[quote=gość: Parafianin z osiedla] Odnośnie nowych samochodów wysokiej jakości powiem jeszcze jedno - NIE STAĆ NAS NA KUPOWANIE TANICH RZECZY [/quote]
Panie Parafianinie z osiedla w powyższym zdaniu się parafianin wysypał że jest księdzem..., ale wracam to tematu.
Zdecydowanie popieram stwierdzenie, że bezcelowe jest kupowanie escorta za 2 tysiące. Nasuwa się tylko pytanie czy pomiędzy wrakiem samochodu za 2 tysiące a luksusowym samochodem za ponad 50 tysięcy jest pustka??
Nie uważam, że ksiądz powinien być ascetą, ale dlaczego musi mieć samochód zaliczany do samochodów luksusowych za kilkadziesiąt tysięcy, czy nie da się poruszać samochodem za 10 -15 tysięcy? Znam wiele osób które stać na bardzo drogie samochody, ale kupują używki za kilkanaście tysięcy, bo uważają że wydawanie więcej to zbytnia rozrzutność.
Niestety tłumaczenie że samochód księdza musi być za kilkadziesiąt tysięcy nie dociera do mnie, sam poruszam się samochodem kilka razy tańszym i koszt rocznych napraw mojego samochodu wynosi tyle co przegląd w mercedesie z wymianą oleju....
Napiszę jeszcze, że dostrzegam w sobie wiele wad, i widzę u siebie drzazgi, a czasem nawet belki, co myślę nie skreśla mnie jeśli chodzi o wyrażanie opinii w tym wątku.
Ksiądz nie jest na etacie gdzie w czasie pracy mówi mądre słowa, cytuje pismo święte. A po pracy odwiesza sutannę na kołek i jest innym człowiekiem.
Dla mnie liczą się słowa, ale przede wszystkim czyny, a otaczanie się luksusem po prostu dla mnie kłóci się z ideą powołania i bycia właśnie księdzem.
Aha i jeszcze jedno:
[quote=gość: Parafianin z osiedla] MAMY TAKICH KAPŁANÓW, ZA JAKICH SIĘ MODLIMY. Czy modlicie się za kapłanów z waszej parafii? Czy modlicie się o dobrych i świętych kapłanów? [/quote]
Moim zdaniem to stwierdzenie jest uproszczeniem, czy to znaczy że jeśli parafianie się nie modlą za kapłanów, to są oni że tak powiem mniej dobrzy i mniej święci? Myślę że kapłan swoją świętość zawdzięcza swemu powołaniu oraz nieustannej pracy nad sobą. Co jest szczególnie trudne w dzisiejszych czasach gdzie wokół jest pełno pokus.
[quote=gość: Parafianin z osiedla] Dlaczego w takim razie, zamiast pisać komentarze szkalujące księży naszej parafii nie robisz w tym momencie przelewu na rzecz fundacji budującej studnie w Sudanie [/quote]
Mam nadzieję że moje słowa nie zostaną przyjęte jako szkalowanie. A jeśli chodzi o pomaganie potrzebującym ludziom to robię to ale nie zwykłem o tym opowiadać.
Przyczepiliście się tej tacy jak rzep psiego ogona! Jeżeli Samochód jest księdza, a nie parafii i został zakupiony ze składek na tacę to jest to po prostu złodziejstwo i jeżeli macie na to dowody to do prokuratury.
Jestem przekonany, że to nie przypadek iż tak bardzo krytykuje się publicznie księży. Osobiście jestem powściągliwy, choć z nie jedną krytyczną wypowiedzią był bym się w dużej mierze mógł zgodzić, ale o tym nie będę się rozpisywał.
Aha czy jak porównujesz małpę z człowiekiem to stawiasz znak równości pomiędzy nimi?
A z innej beczki temat wydaje się być umyślnie zainicjowany przez kilka wypowiedzi pisanych pod różnym nickiem ale tym samym numerem IP. Część tych wypowiedzi zresztą została usunięta. Bardzo proszę moderatora lub administratora o ustosunkowanie się do tych domysłów.
Nie przeszkadza wam jakimi wypasionymi furami jeździ świat przestępczy albo skąd urzędnik zarabiający 1500zł.ma na wypasioną furę tylko czepiacie się księży bo taka moda jak nie PiS to "czarni"
Mnie wiele rzeczy nie podoba się wśród księży ale akurat to czym jeżdżą nie jest najważniejszą sprawą.
Nie dajesz an tacę to nie krytykuj bo może ci którzy dają chcą aby ich proboszcz jeździł porządną furą i dają mu na to.
A jeżeli chodzisz do kościoła i dajesz to nic prostszego przestań dawać i spokój.
Nie jestem z tej parafii nie znam księdza ale nie cierpię gdy ktoś martwi się o nie swoje sprawy,to owieczki rozliczą proboszcza a wy może zacznijcie śledzić na co marnotrawione są pieniądze z waszych podatków.
[quote=sh_ma] Aha czy jak porównujesz małpę z człowiekiem to stawiasz znak równości pomiędzy nimi? [/quote]
jeśli możesz, to pisz jaśniej lub nie pij tyle, bo trudno zrozumieć co chciałeś przez to powiedzieć
[quote=gość: nieoświecony] Nie przeszkadza wam jakimi wypasionymi furami jeździ świat przestępczy albo skąd urzędnik zarabiający 1500zł.ma na wypasioną furę tylko czepiacie się księży [/quote]
chyba nie chcesz powiedzieć, że przestępcy są "widocznym znakiem" Chrystusa w Kościele? to dopiero pokrętna i złośliwa logika. czyżbyś nie widział zasadniczych różnic pomiędzy tymi grupami? urzędnik zaś niekoniecznie ma obowiązek żyć zgodnie z naukami Jezusa.
czyżby słowa prawdy bolały? tak trudno wyrzec się luksusów i zejść na nieco niższy pułap życia? większość społeczeństwa w Polsce tak żyje i jakoś wiąże koniec z końcem. jeśli księża wożą się furami i są tak majętni, to czymże różnią się od biznesmenów, którzy się dorobili większych pieniędzy? zaprawdę powiadam wam nie powinni wyróżniać się jedynie noszeniem sutanny
Caramba nie przesadzaj ,czy księża mają jeździć na osiołkach żeby cię zadowolić?
Tak pół żartem ,osiołek na którym wjeżdżał Chrystus do Jerozolimy w tamtych czasach to tak jak teraz Mercedes S klasa lub Audi A8.
Nie wymagaj cudów,świat idzie z postępem ,trzeba było iść do seminarium zamiast studiować Marksa i Engelsa czy słynny marketing i zarządzanie .
Jak nie rzucam na tacę Tobie bym rzucił.
Pozdrawiam.
a skąd wiesz, że nie jestem po seminarium właśnie?
nie chodzi o jazdę na osiołku ale żeby od razu mercem? czy pomiędzy osiołkiem a mercedesem jest pustka? buka pisał, że świetnie sprawdza się samochód za kilkanaście tysięcy i jest o wiele tańszy w utrzymaniu.
widzę, że kler już tak przyzwyczaił ludzi do swojego stanu posiadania, że niekoniecznie to razi. może niektórzy wierni też nie lubią dzielić się z potrzebującymi i stąd taka solidarność;) a może zepsuł się teraz komuś komfort pławienia się w luksusach, bo zostały przypomniane słowa Jezusa?
komentować to co widzę mogę i nikt mi tego nie zabroni.
[quote=gość: caramba] a skąd wiesz, że nie jestem po seminarium właśnie?
nie chodzi o jazdę na osiołku ale żeby od razu mercem? czy pomiędzy osiołkiem a mercedesem jest pustka? buka pisał, że świetnie sprawdza się samochód za kilkanaście tysięcy i jest o wiele tańszy w utrzymaniu.
widzę, że kler już tak przyzwyczaił ludzi do swojego stanu posiadania, że niekoniecznie to razi. może niektórzy wierni też nie lubią dzielić się z potrzebującymi i stąd taka solidarność;) a może zepsuł się teraz komuś komfort pławienia się w luksusach, bo zostały przypomniane słowa Jezusa?
komentować to co widzę mogę i nikt mi tego nie zabroni. [/quote]
Zgadzam się z carambą.. za bardzo się już przyzwyczaili do luksusu. Były proboszcz z rynku (ksiądz Jarosz) przez całe życie nie miał auta i żyje :D A ile zrobił dla tej parafii, trzeba mu przyznać, że więcej niż nasz..
a co sądzicie o kościelnym w tej parafi??
wierny sługa już od lat
jego niezadowolona mina podczas chodzenia "po składce" czasem mnie dziwi.. jakby robił to za karę
[quote=gość: parafianka]
Były proboszcz z rynku (ksiądz Jarosz) przez całe życie nie miał auta i żyje :D A ile zrobił dla tej parafii, trzeba mu przyznać, że więcej niż nasz.. [/quote]
O przepraszam sam mu prawie wszedłem pod koła (bo myślałem że gdzie indziej pojedzie) jak kierował jakimś samochód kilka tygodni temu... Ale czy to jego samochód czy nie to nie wiem.
przy parafi dziala oaza i schola dzialala niewiem czy jest dalej co o nich sądzicie?
A gdzie w Konstytucji pisze że księżom nie wolno jeździć Mercedesami i samochodami młodszymi niż 10 lat.Akurat uczepiliście się mało istotnej sprawy.
Samego mnie też wiele rzeczy denerwuje ale akurat nie to jaką furą kto jeździ.