Czy warto się przeprowadzić do Myślenic? A konkretnie na Zarabia lub Chełm ? Myslimy o przeprowadzce tutaj z Krakowa, bo wydaje sie byc ladnie,cicho i sporo miejsc do uprawiania sportów. Chciałabym się dowiedzieć jak się mieszka np na Chełmie czy Zarabiu? Jacy są sąsiedzi? Jakie problemy?!
Zgadzam się z Gość:M.A.B.C.,że Myślenice to dziura.Ale jeżeli lubisz spokój Desi,to dobrze trafiłaś.
O uprawianiu sportów już ktoś pisał więc musisz poczytać inne tematy.
Myślenice to nie dziura, dziury to wioski obok skąd nagminnie przyjezdzają wieśniaki i robia wielką wieś co widać na ulicach... i nikomu z myslenic nie muszę tego tłumaczyć bo każdy wie jak jest... a później takie wieśniaki najwięcej mają do powiedzenia na forum jakie to myślenice nudne i beznadziejne... osobiście uważam ze myslenice to ładne miasteczko i jest tutaj co robić zwłaszcza dla osób które poza siedzeniem przy kompie i narzekaniem jak osoby powyzej, uprawiają jakies sporty... bo jest gdzie pobiegać, są trasy rowerowe, szlaki turystyczne, powstaja hale sportowe wiec i w nogę i w siatkówkę też jest gdzie pograć, nie mówiąc o stoku itd wiele by można wymieniać... więc jeśli tylko podoba Ci się nasze miasto to zapraszamy do nas... najlepiej to bedzie jeśli spędzisz tu kilka dni i sama ocenisz jak tu jest bo wypowiedzi niektórych ludzi tutaj po prostu są nie obiektywne...
Jasne że warto - sam akurat jestem w trakcie przeprowadzki do okolicznej "wsi" ponieważ szukam jeszcze większego spokoju, jednak swój wolny czas w dalszym ciągu będę spędzał w Myślenicach z których pochodzę.
Lokalizacje które wspomniałeś są dosyć atrakcyjne co przekłada się na cenę, działki na Zarabiu z tego co słyszałem to dosyć spory wydatek. Musisz się jednak nastawić na kilka dni w roku, kiedy to miejsce nie będzie miało nic wspólnego ze spokojem - mam na myśli Dni Myślenic czy też inne imprezy. Można jednak jeszcze wyrwać ładnie działki czy nawet gotowe domy przy ulicach Wczasowa/Zielona/Lipowa oraz okolicznych. Mam znajomych którzy tam mieszkają i powodów do narzekania brak, są bardzo zadowoleni. Lokalizacja powoduje że kręci się tam bardzo mało obcych, każdy każdego zna. Zatrzymując się kiedyś pod domem znajomych zachowywałem się chyba zbyt podejrzanie, bo dostali telefon o tym fakcie od sąsiada - rzecz rzadko spotykana, ale to świadczy dobrze o ludziach którzy widza więcej niż czubek własnego nosa.
Na Chełmie musisz uważać w okresie zimowym. Mogą zdarzyć się sytuację kiedy przejazd drogą na Chełm może być dosyć utrudniony. Dobrze zorientuj się jak wygląda sprawa z mediami, ponoć na wodociągi miejskie nie ma chyba co tam liczyć. Nie wiem jak sprawa wygląda z gazem czy kanalizacją. To jeszcze dosyć osobliwy zakątek naszego miasta, ale z roku na rok sytuacja się tam zmienia i coraz więcej ludzi się tam buduje. Widoki i klimat jednak bezcenne, na pewno o tym wiesz i przekonywać nie trzeba.
Ludzie są ... raczej nie tacy jak tutaj możesz przeczytać nie raz, o to się nie martw. Tutaj wielu popuszczają wodze fantazji (internet, anonimowość) więc tym się nie kieruj. Nigdy jednak nie możesz mieć pewności na jakiego sąsiada trafisz.
dzieki za odpowiedzi, ja wlasnie szukam "dziury" z ktorej zawsze moge szybko dojechac do Krakowa:) a z drugiej strony wiem, ze w Myslenicach jest wszystko co na codzien potrzebne?! W sensie sklepow, lekarzy,banków itp. Skorygujcie mnie prosze, jesli jest inaczej.
Na Zarabiu i Chełmi spedzilam juz nie jeden dzien i tylko sie zastanawiam na ile to miarodajna obserwacja:) ciekawa jestem czy na chełmie sa jeszcze jacys "przyjezdni" i czy uda sie tam jakos zgrac z sasiadami. Z tego co wiem woda na Chełmie jest ze studni (tzn kazdy ma swoja), nie wiem tylko jak jest z internetem?!
Ale oprócz sportu, ktory jest potrzebny (sam uprawiam Judo) nie ma tu NIC. Jakbyś chciał jakąś wyższą rozrywkę, teatr, kino, filharmonia, opera, dobry koncert to niestety nie ma tu nic.
Poza tym kim, że Ty nie jesteś jak nie "wieśniakiem". Myślisz, że jak mieszkasz w 18 tysięcznym City z "osiedlem z wielkiej płyty" to jesteś już wielki Mieszczanin... Wolne żarty!
Odnośnie koncertów i imprez. Mok czy dni myślenic to za mało, aby można było mówić o dobrej rozrywce. A gdzie kluby, kawiarnie? NIE MA. Cisza i spokój? Może gdzieś na Chełmie, na Zarabiu rzadko jest cicho, w lecie wszyscy siedzą nad ściekiem - Rabą, są dni Myślenic i inne "imprezy".
desi, odnośnie sklepów.
jest "Jan" (nietrafione centrum handlowe), jest dawny "Albert", jest "Kurdesz" i Biedronka. Ponoć ma powstać Galeria Myślenice, jednak jeśli chcesz np. kupić coś z ubrań to opłaca Ci się wybrać do Krakowa, w Myślenickich markowych sklepach, często są stare promocje i np. kurtka kosztuje 160 zł, a w tym samym sklepie w Krakowie już mają przecene i obiżkę np o 50 zł (przykład autentyczny).
Internet, są sieci osiedlowe, radiowe, jednak jak sądzisz? Kabel telefoniczny i TP/ORANGE/NETIA - i internet jest.
Odradzałbym Chełm no chyba, że ktoś w zimie naprawdę ma ochotę miec problemy z dojazdem, szczególnie w taką jaka była w tym roku.
Odnośnie lekarzy - szpital w Myślenicach ma złą sławę, i nie są to puste słowa. Koleżanka niedawno miała atak wyrostka robaczkowego, niestety za długo ją przytrzymali i się jej rozlał ;].
Ja nie koloryzuje, ja piszę z perspektywy długoletniego mieszkańca.
Ludzie są z reguły życzliwi, ale niektórzy np. boją się zapuszczać na osiedle nocą, itp.
Duża ilość sklepów wokoło rynku.
- dobre kawiarnie
- dobra komunikacja z Krakowem
- rzeka, góry
- trasy sportowe
- brak konkurencyjnych cen
- brak klubów, restauracji (bardziej wyszukanych niż Waldi, byle by się nażryć i napić)
- brak komunikacji miejskiej (nie ma lini miejskich)
To jak jesteś taki światowiec straszny to spadaj do miasta cuchnącego spaliną i psim i ludzkim gównem, tam bedziesz miał rozrywkę i teatr, choć przypuszczam że w nim nigdy nie byłeś i to nie dlatego ze go w myślenicach nie ma... tylko narzekasz a w rzeczywistości nawet jak by takie rozrywki w myślenicach były to i tak byś siedział przed kompem i marudził zamiast z nich korzystać...
Bywam w nich regularnie ;-) bo kocham taką formę rozrywki, a Ty drogi mieszkańcu, jak nie umiesz używać normalnego słownictwa, i stać Cię jedynie na parę marnych inwektyw godnych najgorszego elementu społecznego to lepiej zamilcz. Sam pochodzę ze wsi i się tego nie wstydzę. Wiem, że mi wystaje słoma z butów, ale ja jak gdzieś idę i potem wychodzę, to się schylam i zabieram za sobą swoją słomę, Ty natomiast ją zostawiasz dając jedynie piękne świadectwo swej osoby.
Desi, kolega wyżej napisał że internet żaden problem i to jest fakt. Niezależnych operatorów cała masa, sygnał złapiesz albo z Myślenic lub też ze Stróży. Sklepów "pierwszej potrzeby" jest pod dostatkiem, zarówno tych mniejszych w rękach małych sprzedawców jak i ciut większych. Wątpię żebyś przyjechał tutaj w poszukiwaniu hipermarketów ;) Większość oddziałów banków (lub placówek partnerskich czy franczyzowych) znajdziesz w centrum, podobnie bankomaty. Jest też placówka poczty Polskiej (nie tylko agencja), miasto jest monitorowane (centrum). Z Myślenic generalnie nie ma potrzeby nigdzie się ruszać żeby załatwić większość spraw.
Koszt wyżywienia w Myślenicach jest z tego co zaobserwowałem niższy niż w Krakowie, przy czym koszt np. ubrania już większy przy znacznie mniejszym wyborze - to jednak cecha charakterystyczna dla tego typu miasteczek. Na zakupy rzeczy "niejadalnych" niestety trzeba udać się te 30km, ale to chyba nie problem? Zakopianka aktualnie jest w remoncie - kiedy była otwarta, dojazd do węzła Zakopiańskiego zajmował około 15 minut. Ciężko o lepszą drogę, fotoradarów będzie tam niedługo pewnie z 20-ścia ale i tak jest dobrze.
Na Chełmie sporo jest "rodowitych" mieszkańców, nie brakuje też kilku nowobogackich oraz tych, którzy wybudowali sobie tam posiadłości sezonowe. Kilku ludzi tam znam, są życzliwi - tam życie toczy się jakoś wolniej, takie odniosłem wrażenie. To dosyć odosobnione miejsce, nie ukrywam że trochę zazdroszczę Ci możliwości myślenia o osiedlenia się tam w kategorii terminu a nie tylko marzeń :)
Opieka medyczna ... drażliwy temat. W przypadku przeziębienia czy innych przypadków które zdarzają się często, nie ma problemu. Ze specjalistami ciężko. O zagrożenie życia bać się nie musisz, oddział ratunkowy działa w miarę sprawnie.
na zarabiu mieszka się ok.
Denerwujące są tylko weekendy(pomieszkasz to zobaczysz:))ale da się z tym żyć:) A co do Chełmu to Ci nie doradzę bo po prostu tam nigdy nie spędziłem nawet nocy, ale mnie się podoba i to bardzo tylko, że ma to niewiele wspólnego z mieszkaniem tam na stałe.Myślę że na ten temat mogą wypowiadać się jedynie mieszkańcy.Sam mieszkałem w Krakowie pewien czas i to w okolicy raczej spokojnej (salwator) i muszę powiedzieć, że pewnych rzeczy będzie Ci na pewno brakować.
Najlepiej zrób tak: przeprowadź się i zostaw mieszkanie w Krakowie ;)
[quote]@up
...Sam pochodzę ze wsi i się tego nie wstydzę. Wiem, że mi wystaje słoma z butów, ale ja jak gdzieś idę i potem wychodzę, to się schylam i zabieram za sobą swoją słomę, Ty natomiast ją zostawiasz dając jedynie piękne świadectwo swej osoby.
[/quote]
tylko że mi słoma z butów nie wystaje i nie mam co zbierać, natomiast potykam się o słomę takich jak ty... a do wypowiedzi ma każdy prawo... i drażni mnie jak ktos taki jak ty tylko narzeka że wszystko jest nie tak a sam nic nie robi w kierunku tego, żeby coś zmienić... kapito??? szkoda słów na dyskusje z takimi jak ty...
Dajcież sobie już spokój z tymi wojnami ok? Komu to słoma wystaje z butów, a komu nie... Jak ktoś jest "wieśniakiem" to jego problem.
Co do Myślenic, ja ich za dziurę nie uważam, a porównywanie 19-sto tysięcznego miasteczka do milionowego Krakowa jest nie poważne, powinniśmy raczej porównać Myślenice do podobnych miast i myślę że w tym porównaniu na prawdę mamy wiele do zaoferowania :-) zobaczcie na takie miasta jak np Wadowice, Wieliczka czy Dobczyce, każde z tych miast ma swoją specyfikę, wady i zalety. Moim zdaniem w Myślenicach jest wiele możliwości spędzania czasu, jest gdzie zjeść, sklepów też mamy sporo. Mieszkam tutaj od urodzenia czyli CAŁE 19 lat i z całą świadomością mogę powiedzieć że miasto się rozwija i staje się coraz atrakcyjniejsze ;-)
Więc mogę Cię jedynie zaprosić i myślę że nie będziesz żałowała
Dla sprostowania Myślenice mają ok 25 tysiecy mieszkańców :) i z tego co zauważylam w mojej okolicy wprowadza się coraz więcej ludzi. Głównie z Krakowa, a nawet z Warszawy! Nawet obcokrajowcy. Mieszkam tu od urodzenia i muszę powiedziec, że burmistrz Ostrowski zrobił dla Myślenic bardzo dużo dobrego. Mija już (o ilę się nie mylę) 2 jego kadecja. Zrobił wielkie postępy.
Sport:
*Boisko sportowe "Orlik" na osiedlu
*Plac zabaw dla dzieciaków koło "Steka" i nad blokami na nowym osiedlu
*Pasjonaci petanque w końcu otrzymali swoje miejsce
*Trwa budowa skate parku
*Świetne otwarte korty tenisowe na Zarabiu
*Hala sportowa na Zarabiu
*Plany na kolejne lata... kto nie widział niech sobie wejdzie na stronę Myślenic www.myslenice.pl
itd.
Kultura:
*Budowa nowej biblioteki publicznej
*Coroczne imprezy chocby nawet ostatnia czyli spotkanie mysleniczan na rynku; dni Myślenic; zakończenie lata itd.
Ponadto wszytsko się cały czas rozrasta. Popatrzcie chocby na przemysłową częśc naszego miasteczka. Kiedyś to tam bylo jedno wielkie POLE. I nic poza tym. Powstają nowe restauracje, np Cydron (z pysznym jedzeniem, polecam), coraz więcej baz noclegowych.
http://pl.wikipedia.org/wiki/My%C5%9Blenice
Prawa miejskie XIV wiek
Burmistrz Maciej Ostrowski
Powierzchnia 30,1 km²
Położenie (punkt) 49° 50' N
19° 56' E
Ludność (2006)
• liczba
• gęstość
17 995
598,5 os./km²
Nnnn
Gdzie trzymałeś ręce jak pisałeś swojego posta? Mam nadzieję, że na kołderce.
Ostrocentryzm Twojego posta zabija. Odebrałeś nawet spotkanie Wielkanocne Kongregacji i Cydrona Markowi W. A może taki był deal - działka wiadomo gdzie, za Wielkanocne spotkanie na Rynku?
A tak serio. Ile się dostaje za pisanie takich postów?
A propos tematu. Myślenice bardzo polecam jako miejsce do mieszkania, o ile Burmistrz wykonywałby tylko takie ruchy jak budowa hali to rzeczywiście komfort mieszkańców polepszałby się znakomicie. Rozwój miasta to jednak przede wszystkim rezultat aktywności miejscowej społeczności i ostatniej koniunktury. Płynięcie z prądem też jest sztuką i dlatego oddajmy co burmistrzowskie Burmistrzowi. Nie ulegjamy jednak magii publicznego onanizmu kolegi Nnnn. W mieście dzieją się obok dobrych także rzeczy karygodne i nie chciałbym się jako znany oszołom licytować z kolegą Nnnn na dlugość litanii. Pewnie sceptycznie podejdziesz do zamieszkania w nim Desi, kiedy przytuli ono śmieci z kilku powiatów. Choć na Zarabie smród fizycznie nie doleci...
hmmm tak czytam i czytam:) dzieki za wasze opinie. mysle, ze odległość do Krakowa jest na tyle nie duza, ze zawsze jak sie znudzi spokojne zycie mozna po prostu poszalec w wiekszym miescie:)
o smieciach nic nie slyszalam ??!!!
czytalam za to cos ofermie kurczakow, ale to w Porebie wiec chyba az tak daleko sie nie niesie:)
czy na Chełm jezdza jakies busy/autobusy?
Pomijając fakt ,że na czas jakiś trwa remont zakpopianki to odległość Krakowa i Myślenic wynosi tyle co przysłowiowy rzut beretem. Mieszkam w Myślenicach od urodzenia (31 wiosen) i wcale bym się stąd nie wyprowadził , jeśli kiedykolwiek w przyszłości przyjdzie mi wybudować dom to tylko tutaj. Porównując w skali małomiasteczkowej nasze Myślenice są naprawde atrakcyjne , i myśle że wielu mieszkańców tego niedocenia. Jest też oczywiście trochę niedociągnięć i niektóre inwestycje nie wszystkim się podobają ,ale generalnie to nie mamy na co narzekać.
Jeśli ktoś szuka ładnego , spokojnego miejsca i w miarę scywilizowanego to ja M-ce szczerze polecam!
Niektórym wydaje się że życie to sztuka, chcieliby żebyśmy tarzali się w niej 24 godziny na dobę,ale tak nie jest. Zupełnie prozaiczne są śmieci, które nas niedługo zaleją, niemalowniczy komin szpeczący panoramę Ukleiny i trujący powietrze, nieustanny remont Zakopianki i chyba tak jak wszędzie ludzie,którzy ściagną na ziemię każdego, który choćby o cal wybije się ponad nich.
Dlatego nie polecam Myślenic. Polecić mogę Lanckoronę, bo piękna jest.
Czy warto się przeprowadzić do Myślenic? A konkretnie na Zarabia lub Chełm ? Myslimy o przeprowadzce tutaj z Krakowa, bo wydaje sie byc ladnie,cicho i sporo miejsc do uprawiania sportów. Chciałabym się dowiedzieć jak się mieszka np na Chełmie czy Zarabiu? Jacy są sąsiedzi? Jakie problemy?!
W żadnym wypadku!!! Proponuję do Dobczyc ! Tam jest znacznie ładniej i ciszej...
w życiu, proponuje Coś bliżej Krakowa, tutaj jest jedna wielka dziuraaaa
Zgadzam się z Gość:M.A.B.C.,że Myślenice to dziura.Ale jeżeli lubisz spokój Desi,to dobrze trafiłaś.
O uprawianiu sportów już ktoś pisał więc musisz poczytać inne tematy.
Myślenice to nie dziura, dziury to wioski obok skąd nagminnie przyjezdzają wieśniaki i robia wielką wieś co widać na ulicach... i nikomu z myslenic nie muszę tego tłumaczyć bo każdy wie jak jest... a później takie wieśniaki najwięcej mają do powiedzenia na forum jakie to myślenice nudne i beznadziejne... osobiście uważam ze myslenice to ładne miasteczko i jest tutaj co robić zwłaszcza dla osób które poza siedzeniem przy kompie i narzekaniem jak osoby powyzej, uprawiają jakies sporty... bo jest gdzie pobiegać, są trasy rowerowe, szlaki turystyczne, powstaja hale sportowe wiec i w nogę i w siatkówkę też jest gdzie pograć, nie mówiąc o stoku itd wiele by można wymieniać... więc jeśli tylko podoba Ci się nasze miasto to zapraszamy do nas... najlepiej to bedzie jeśli spędzisz tu kilka dni i sama ocenisz jak tu jest bo wypowiedzi niektórych ludzi tutaj po prostu są nie obiektywne...
Jasne że warto - sam akurat jestem w trakcie przeprowadzki do okolicznej "wsi" ponieważ szukam jeszcze większego spokoju, jednak swój wolny czas w dalszym ciągu będę spędzał w Myślenicach z których pochodzę.
Lokalizacje które wspomniałeś są dosyć atrakcyjne co przekłada się na cenę, działki na Zarabiu z tego co słyszałem to dosyć spory wydatek. Musisz się jednak nastawić na kilka dni w roku, kiedy to miejsce nie będzie miało nic wspólnego ze spokojem - mam na myśli Dni Myślenic czy też inne imprezy. Można jednak jeszcze wyrwać ładnie działki czy nawet gotowe domy przy ulicach Wczasowa/Zielona/Lipowa oraz okolicznych. Mam znajomych którzy tam mieszkają i powodów do narzekania brak, są bardzo zadowoleni. Lokalizacja powoduje że kręci się tam bardzo mało obcych, każdy każdego zna. Zatrzymując się kiedyś pod domem znajomych zachowywałem się chyba zbyt podejrzanie, bo dostali telefon o tym fakcie od sąsiada - rzecz rzadko spotykana, ale to świadczy dobrze o ludziach którzy widza więcej niż czubek własnego nosa.
Na Chełmie musisz uważać w okresie zimowym. Mogą zdarzyć się sytuację kiedy przejazd drogą na Chełm może być dosyć utrudniony. Dobrze zorientuj się jak wygląda sprawa z mediami, ponoć na wodociągi miejskie nie ma chyba co tam liczyć. Nie wiem jak sprawa wygląda z gazem czy kanalizacją. To jeszcze dosyć osobliwy zakątek naszego miasta, ale z roku na rok sytuacja się tam zmienia i coraz więcej ludzi się tam buduje. Widoki i klimat jednak bezcenne, na pewno o tym wiesz i przekonywać nie trzeba.
Ludzie są ... raczej nie tacy jak tutaj możesz przeczytać nie raz, o to się nie martw. Tutaj wielu popuszczają wodze fantazji (internet, anonimowość) więc tym się nie kieruj. Nigdy jednak nie możesz mieć pewności na jakiego sąsiada trafisz.
Pozdrawiam
dzieki za odpowiedzi, ja wlasnie szukam "dziury" z ktorej zawsze moge szybko dojechac do Krakowa:) a z drugiej strony wiem, ze w Myslenicach jest wszystko co na codzien potrzebne?! W sensie sklepow, lekarzy,banków itp. Skorygujcie mnie prosze, jesli jest inaczej.
Na Zarabiu i Chełmi spedzilam juz nie jeden dzien i tylko sie zastanawiam na ile to miarodajna obserwacja:) ciekawa jestem czy na chełmie sa jeszcze jacys "przyjezdni" i czy uda sie tam jakos zgrac z sasiadami. Z tego co wiem woda na Chełmie jest ze studni (tzn kazdy ma swoja), nie wiem tylko jak jest z internetem?!
może trochę mniej w temacie ale ja sie za niedługo przeprowadzam do Brzączowic i jak tam z internetem? :)
@ Gość: m-ce
Ale oprócz sportu, ktory jest potrzebny (sam uprawiam Judo) nie ma tu NIC. Jakbyś chciał jakąś wyższą rozrywkę, teatr, kino, filharmonia, opera, dobry koncert to niestety nie ma tu nic.
Poza tym kim, że Ty nie jesteś jak nie "wieśniakiem". Myślisz, że jak mieszkasz w 18 tysięcznym City z "osiedlem z wielkiej płyty" to jesteś już wielki Mieszczanin... Wolne żarty!
Odnośnie koncertów i imprez. Mok czy dni myślenic to za mało, aby można było mówić o dobrej rozrywce. A gdzie kluby, kawiarnie? NIE MA. Cisza i spokój? Może gdzieś na Chełmie, na Zarabiu rzadko jest cicho, w lecie wszyscy siedzą nad ściekiem - Rabą, są dni Myślenic i inne "imprezy".
desi, odnośnie sklepów.
jest "Jan" (nietrafione centrum handlowe), jest dawny "Albert", jest "Kurdesz" i Biedronka. Ponoć ma powstać Galeria Myślenice, jednak jeśli chcesz np. kupić coś z ubrań to opłaca Ci się wybrać do Krakowa, w Myślenickich markowych sklepach, często są stare promocje i np. kurtka kosztuje 160 zł, a w tym samym sklepie w Krakowie już mają przecene i obiżkę np o 50 zł (przykład autentyczny).
Internet, są sieci osiedlowe, radiowe, jednak jak sądzisz? Kabel telefoniczny i TP/ORANGE/NETIA - i internet jest.
Odradzałbym Chełm no chyba, że ktoś w zimie naprawdę ma ochotę miec problemy z dojazdem, szczególnie w taką jaka była w tym roku.
Odnośnie lekarzy - szpital w Myślenicach ma złą sławę, i nie są to puste słowa. Koleżanka niedawno miała atak wyrostka robaczkowego, niestety za długo ją przytrzymali i się jej rozlał ;].
Ja nie koloryzuje, ja piszę z perspektywy długoletniego mieszkańca.
Ludzie są z reguły życzliwi, ale niektórzy np. boją się zapuszczać na osiedle nocą, itp.
Duża ilość sklepów wokoło rynku.
- dobre kawiarnie
- dobra komunikacja z Krakowem
- rzeka, góry
- trasy sportowe
- brak konkurencyjnych cen
- brak klubów, restauracji (bardziej wyszukanych niż Waldi, byle by się nażryć i napić)
- brak komunikacji miejskiej (nie ma lini miejskich)
To jak jesteś taki światowiec straszny to spadaj do miasta cuchnącego spaliną i psim i ludzkim gównem, tam bedziesz miał rozrywkę i teatr, choć przypuszczam że w nim nigdy nie byłeś i to nie dlatego ze go w myślenicach nie ma... tylko narzekasz a w rzeczywistości nawet jak by takie rozrywki w myślenicach były to i tak byś siedział przed kompem i marudził zamiast z nich korzystać...
@up
Bywam w nich regularnie ;-) bo kocham taką formę rozrywki, a Ty drogi mieszkańcu, jak nie umiesz używać normalnego słownictwa, i stać Cię jedynie na parę marnych inwektyw godnych najgorszego elementu społecznego to lepiej zamilcz. Sam pochodzę ze wsi i się tego nie wstydzę. Wiem, że mi wystaje słoma z butów, ale ja jak gdzieś idę i potem wychodzę, to się schylam i zabieram za sobą swoją słomę, Ty natomiast ją zostawiasz dając jedynie piękne świadectwo swej osoby.
Desi, kolega wyżej napisał że internet żaden problem i to jest fakt. Niezależnych operatorów cała masa, sygnał złapiesz albo z Myślenic lub też ze Stróży. Sklepów "pierwszej potrzeby" jest pod dostatkiem, zarówno tych mniejszych w rękach małych sprzedawców jak i ciut większych. Wątpię żebyś przyjechał tutaj w poszukiwaniu hipermarketów ;) Większość oddziałów banków (lub placówek partnerskich czy franczyzowych) znajdziesz w centrum, podobnie bankomaty. Jest też placówka poczty Polskiej (nie tylko agencja), miasto jest monitorowane (centrum). Z Myślenic generalnie nie ma potrzeby nigdzie się ruszać żeby załatwić większość spraw.
Koszt wyżywienia w Myślenicach jest z tego co zaobserwowałem niższy niż w Krakowie, przy czym koszt np. ubrania już większy przy znacznie mniejszym wyborze - to jednak cecha charakterystyczna dla tego typu miasteczek. Na zakupy rzeczy "niejadalnych" niestety trzeba udać się te 30km, ale to chyba nie problem? Zakopianka aktualnie jest w remoncie - kiedy była otwarta, dojazd do węzła Zakopiańskiego zajmował około 15 minut. Ciężko o lepszą drogę, fotoradarów będzie tam niedługo pewnie z 20-ścia ale i tak jest dobrze.
Na Chełmie sporo jest "rodowitych" mieszkańców, nie brakuje też kilku nowobogackich oraz tych, którzy wybudowali sobie tam posiadłości sezonowe. Kilku ludzi tam znam, są życzliwi - tam życie toczy się jakoś wolniej, takie odniosłem wrażenie. To dosyć odosobnione miejsce, nie ukrywam że trochę zazdroszczę Ci możliwości myślenia o osiedlenia się tam w kategorii terminu a nie tylko marzeń :)
Opieka medyczna ... drażliwy temat. W przypadku przeziębienia czy innych przypadków które zdarzają się często, nie ma problemu. Ze specjalistami ciężko. O zagrożenie życia bać się nie musisz, oddział ratunkowy działa w miarę sprawnie.
Pozdrawiam
na zarabiu mieszka się ok.
Denerwujące są tylko weekendy(pomieszkasz to zobaczysz:))ale da się z tym żyć:) A co do Chełmu to Ci nie doradzę bo po prostu tam nigdy nie spędziłem nawet nocy, ale mnie się podoba i to bardzo tylko, że ma to niewiele wspólnego z mieszkaniem tam na stałe.Myślę że na ten temat mogą wypowiadać się jedynie mieszkańcy.Sam mieszkałem w Krakowie pewien czas i to w okolicy raczej spokojnej (salwator) i muszę powiedzieć, że pewnych rzeczy będzie Ci na pewno brakować.
Najlepiej zrób tak: przeprowadź się i zostaw mieszkanie w Krakowie ;)
[quote]@up
...Sam pochodzę ze wsi i się tego nie wstydzę. Wiem, że mi wystaje słoma z butów, ale ja jak gdzieś idę i potem wychodzę, to się schylam i zabieram za sobą swoją słomę, Ty natomiast ją zostawiasz dając jedynie piękne świadectwo swej osoby.
[/quote]
tylko że mi słoma z butów nie wystaje i nie mam co zbierać, natomiast potykam się o słomę takich jak ty... a do wypowiedzi ma każdy prawo... i drażni mnie jak ktos taki jak ty tylko narzeka że wszystko jest nie tak a sam nic nie robi w kierunku tego, żeby coś zmienić... kapito??? szkoda słów na dyskusje z takimi jak ty...
Dajcież sobie już spokój z tymi wojnami ok? Komu to słoma wystaje z butów, a komu nie... Jak ktoś jest "wieśniakiem" to jego problem.
Co do Myślenic, ja ich za dziurę nie uważam, a porównywanie 19-sto tysięcznego miasteczka do milionowego Krakowa jest nie poważne, powinniśmy raczej porównać Myślenice do podobnych miast i myślę że w tym porównaniu na prawdę mamy wiele do zaoferowania :-) zobaczcie na takie miasta jak np Wadowice, Wieliczka czy Dobczyce, każde z tych miast ma swoją specyfikę, wady i zalety. Moim zdaniem w Myślenicach jest wiele możliwości spędzania czasu, jest gdzie zjeść, sklepów też mamy sporo. Mieszkam tutaj od urodzenia czyli CAŁE 19 lat i z całą świadomością mogę powiedzieć że miasto się rozwija i staje się coraz atrakcyjniejsze ;-)
Więc mogę Cię jedynie zaprosić i myślę że nie będziesz żałowała
Dla sprostowania Myślenice mają ok 25 tysiecy mieszkańców :) i z tego co zauważylam w mojej okolicy wprowadza się coraz więcej ludzi. Głównie z Krakowa, a nawet z Warszawy! Nawet obcokrajowcy. Mieszkam tu od urodzenia i muszę powiedziec, że burmistrz Ostrowski zrobił dla Myślenic bardzo dużo dobrego. Mija już (o ilę się nie mylę) 2 jego kadecja. Zrobił wielkie postępy.
Sport:
*Boisko sportowe "Orlik" na osiedlu
*Plac zabaw dla dzieciaków koło "Steka" i nad blokami na nowym osiedlu
*Pasjonaci petanque w końcu otrzymali swoje miejsce
*Trwa budowa skate parku
*Świetne otwarte korty tenisowe na Zarabiu
*Hala sportowa na Zarabiu
*Plany na kolejne lata... kto nie widział niech sobie wejdzie na stronę Myślenic www.myslenice.pl
itd.
Kultura:
*Budowa nowej biblioteki publicznej
*Coroczne imprezy chocby nawet ostatnia czyli spotkanie mysleniczan na rynku; dni Myślenic; zakończenie lata itd.
Ponadto wszytsko się cały czas rozrasta. Popatrzcie chocby na przemysłową częśc naszego miasteczka. Kiedyś to tam bylo jedno wielkie POLE. I nic poza tym. Powstają nowe restauracje, np Cydron (z pysznym jedzeniem, polecam), coraz więcej baz noclegowych.
http://pl.wikipedia.org/wiki/My%C5%9Blenice
Prawa miejskie XIV wiek
Burmistrz Maciej Ostrowski
Powierzchnia 30,1 km²
Położenie (punkt) 49° 50' N
19° 56' E
Ludność (2006)
• liczba
• gęstość
17 995
598,5 os./km²
Now You know?
A ja tu wyśmieję pewien komentarz (nie powiem który)
hahahahahahahahhahahahahahhahahahhahahahahhahahahha
Nnnn
Gdzie trzymałeś ręce jak pisałeś swojego posta? Mam nadzieję, że na kołderce.
Ostrocentryzm Twojego posta zabija. Odebrałeś nawet spotkanie Wielkanocne Kongregacji i Cydrona Markowi W. A może taki był deal - działka wiadomo gdzie, za Wielkanocne spotkanie na Rynku?
A tak serio. Ile się dostaje za pisanie takich postów?
A propos tematu. Myślenice bardzo polecam jako miejsce do mieszkania, o ile Burmistrz wykonywałby tylko takie ruchy jak budowa hali to rzeczywiście komfort mieszkańców polepszałby się znakomicie. Rozwój miasta to jednak przede wszystkim rezultat aktywności miejscowej społeczności i ostatniej koniunktury. Płynięcie z prądem też jest sztuką i dlatego oddajmy co burmistrzowskie Burmistrzowi. Nie ulegjamy jednak magii publicznego onanizmu kolegi Nnnn. W mieście dzieją się obok dobrych także rzeczy karygodne i nie chciałbym się jako znany oszołom licytować z kolegą Nnnn na dlugość litanii. Pewnie sceptycznie podejdziesz do zamieszkania w nim Desi, kiedy przytuli ono śmieci z kilku powiatów. Choć na Zarabie smród fizycznie nie doleci...
cyrk
powiem krótko - piąteczka :)
hmmm tak czytam i czytam:) dzieki za wasze opinie. mysle, ze odległość do Krakowa jest na tyle nie duza, ze zawsze jak sie znudzi spokojne zycie mozna po prostu poszalec w wiekszym miescie:)
o smieciach nic nie slyszalam ??!!!
czytalam za to cos ofermie kurczakow, ale to w Porebie wiec chyba az tak daleko sie nie niesie:)
czy na Chełm jezdza jakies busy/autobusy?
jeżdżą busy, ale warto mieć swój transport...
Pomijając fakt ,że na czas jakiś trwa remont zakpopianki to odległość Krakowa i Myślenic wynosi tyle co przysłowiowy rzut beretem. Mieszkam w Myślenicach od urodzenia (31 wiosen) i wcale bym się stąd nie wyprowadził , jeśli kiedykolwiek w przyszłości przyjdzie mi wybudować dom to tylko tutaj. Porównując w skali małomiasteczkowej nasze Myślenice są naprawde atrakcyjne , i myśle że wielu mieszkańców tego niedocenia. Jest też oczywiście trochę niedociągnięć i niektóre inwestycje nie wszystkim się podobają ,ale generalnie to nie mamy na co narzekać.
Jeśli ktoś szuka ładnego , spokojnego miejsca i w miarę scywilizowanego to ja M-ce szczerze polecam!
Niektórym wydaje się że życie to sztuka, chcieliby żebyśmy tarzali się w niej 24 godziny na dobę,ale tak nie jest. Zupełnie prozaiczne są śmieci, które nas niedługo zaleją, niemalowniczy komin szpeczący panoramę Ukleiny i trujący powietrze, nieustanny remont Zakopianki i chyba tak jak wszędzie ludzie,którzy ściagną na ziemię każdego, który choćby o cal wybije się ponad nich.
Dlatego nie polecam Myślenic. Polecić mogę Lanckoronę, bo piękna jest.
Próchno, opisałeś własną okolicę która nie ma NIC wspólnego z sytuacją chociażby na Chełmie ...