a w tych "naszych" sklepach to co innego jak nie chińszczyzna, tylko droższa. ja w Warszawie taniej się ubiorę niż w Myślenicach, tu trzeba za to samo!!!! płacić 2razy więcej i nie jest to koszt tylko większy zarobek (pazerność) naszych.Nie przepadam za chińszczyzną i staram się ją unikać ale nie każdego stać na buty Wojasa czy inne polskie produkty chociaż TE BYŁOBY NAJLEPIEJ KUPOWAĆ
Wszyscy tak krytykują a czemu tam tyle kupujących już od samego rana?? Wszyscy na dobry początek idą i kupują bo nowe a potem już przestaną za daleko na zakupy trza jechać autem. Ceny takie jak w centrum ale w centrum o wiele lepszy towar gatunkowo. A zapach naprawdę nie przyjemny.
mol - wieśniok to ty :/ kim ty jestes zeby osądzać wszystkich?? jak ci sie nie podoba to tam n ie chodź a moge sie jeszcze zalozyc ze cos kupiles :////
Byłem tam- taka szopa wypełniona Chińskim zapachem. Ładne Polki tam pracują , Chińczyk rozdaje przy kasie darmowe upominki i jeszcze jedno , są tam ładne nie drogie buty damskie .
witam oj prawda nie do konca,chinczyk stoi za plecami sprzedawczyń<żenada>pozwalnial polowe dziewczyn,bezruch u niego,ceny coraz wyższe,śmierdzi strasznie,niema kto doradzić brak sprzedawcow,zacząl oszczedzac biedny na ludziach ,malo placi ,co przyjmuje towar nowy to daje wyzsza cene ,niemoze sie najesc,POLECAM NOWY TARG TAM SĄ CENY W CHINSKIM MARKECIE DOBRE,TANIE,PELNA OBSŁUGA,DUŻY PRZEDEWSZYSTKIM WYBOR,A ON U NAS W MYSLENICACH NIECH SIE BUJA.
Po pierwsze na początek dziewczyny dostały umowy próbne na pełny etat na 3 mies. Nawet gdyby miały umowę-zlecenie to podatek pracodawca odprowadza. Po drugie zwolniły się dwie dziewczyny z powodów osobistych a nie z powodu złych warunków pracy. Skoro tam jest 8 dziewczyn to musiałyby się zwolnic 4 żeby była połowa :D Źle nie jest i nawet powiedziałabym że lepiej niż u polaka. Trzeba pracowac jak wszędzie a nie stac i patrzec w sufit. Po trzecie nie wszystko co tam jest pochodzi z Chin- wystarczy umiec czytac i spojrzec na metkę.
Ale przyznać trzeba, że są zorganizowani i nastawieni na sukces !
Wiecie jak to się odbywa ? Słyszeliście o Wólce Kosowskiej ?
Wszyscy ci ludzie zamawiają towar i wspólnie opłacają dostawę.Towar oczywiście zamawiają w Chinach , a odbiór końcowy jest właśnie w Wólce. Polacy też tak mogą zrobić, później sprzedawać za pół ceny i zrobić na swoim terenie konkurencję Chińczykom - tylko ilu się na to odważy ?
średnia cena kurtki w Chinach to ok. 4-10 dolarów - u nas w hurcie sprzedawane są od 20-100 zł.( podaję tylko średnią - oczywiście,że są droższe ) - ale nie możemy mieć pretensji do ludzi, którzy potrafią się zorganizować :) bierzmy z nich przykład :) To jest bardzo proste, potrzebne są jedynie osoby uczciwe :)
Pamiętajmy, że firmowe ciuchy też są szyte w Chinach.
Market jest taki sobie. Dziewczyny są świetne ! bardzo miłe, chętnie doradzą i nie sprawiają wrażenia księżniczek :) Jesteście świetne i dzięki Wam kobiety za to :)
Sama byłam bardzo zaskoczona i to raczej negatywnie ;/
Spodziewałam się czegoś innego, a zobaczyłam zwykłe stoisko na bazarze ;(
Na bazarach też stoją, marzną i co najwyżej mają umowę zlecenie... ;/ Zawsze może byc gorzej więc nie narzekajmy :) A do wypowiedzi Marzeny ma rację. Chińczyli potrafią się zorganizowac a my? Nic tylko narzekamy i czekamy na cud. Manna z nieba nie spadnie... Poza tym chińczyki trzymają się razem a polak polakowi nóż w plecy wbije. Zazdrosc i zawisc oto podstawowe cechy naszego narodu... ;/
zgadzam się z wypowiedzią zanawcy w 100% bo to co on napisał jest zgodne z prawdą bo byłam pracownikiem w chińskim markecie oni nikogo nie zwalniają to my same się zwolniłyśmy z przyczyn osobistych,to że ktoś napisał że stoją nam za plecami bo u nich jest taki zwyczaj a po drugi jak komuś nie pasuje to niech tam nie chodzi a nie oczernia drugiego.
Wielkie halo Chiński market. Tak naprawdę to na każdej granicy prowadzącej do Europy można napisać: Chiński Market :-))))) Nawet Ameryka to wielki Chiński Market. Ktoś kiedyś nie pomyślał i sprzedał technologie Chińczykom, bo myśleli, że to glupie ludzie. Teraz, to możemy ich cmoknąć. Kupią nas skarpetkach i tyle.
byłem tam dziś ..i szok !!! ceny w myślenicach sa niecałe 50 % wyzsze ;( niz w takim samym markecie w proszowicach !!!! skandal ..jedna rodzina prowadzi ,jedna nazwa, a różnica az taka ???...dla przykładu ; kurtka w proszowicach 70 , w myślenicach 110 ..ciekawe ile u ojca kosztje ..bo te to są sklepy brata i siostry ,ojciec nowy otworzył ..ale pod warszawą :) ..za daleko zeby sprawdzic
Z takimi cenami to szczerze nie rokuję im długoterminowego podbijania rynku myślenicekiego...
Ceny kosmos !!!! W krakowie na Tandecie u Chińczyka ceny dużo niższe, mimo kosztów dojazdu! A obsługa dramat! Byłam tam kilka razy..Przy kasie stoi taka wysuszona blondyna po 30-tce jak nie lepiej ( nie chcę obrazić ;-))...i jest taka nie ruchawa, że chwilami mam wrażenie, że nawdychana....Na każdych majtkach, prezerwatywach i innej chińszczyżnie spinacz przeciw złodziejny ;-).... Kamery z każdej strony....Poprostu wchodząc tam czyjesz się jak złodziej...bo po co tyle zabezpieczeń....Poprostu wszędzie wiadomo, że Polacy to złodzieje...więc poco oni tu do nas przjechali z tym chińskim towarem?
W Krk jest na tandecie wszystko takie tanie od chińczyków i rumunów,ale ja np. kupiłam sobie w jakiś sklepach k./bazarów 2 pary jeansów na wyprzedaży po 30zł/para i się opłacało,bo przechodziłam w nich już 2 rok i nic z nimi się nie stało:PPP A u tych chińskich nie polecam ,bo zaraz wszystko się pruje!:[A do poszowic akurat w tą środę jadę do Chińskiego Marketu ,bo tam są buty i lakiery tylko dobre :D A z tymi kamerkami to racja.Są wszędzie , (a i radzę uważać ,bo np. w proszowicach jedna z tych kamer monitorowała też przebieralnie !!!!)a babki przy kasie na cały sklep wrzeszczą do jakiś pracownic na 2 końcu budynku.... ;) Pozdro Proszowice i Mchw. xd
Chińczyk to małe stworzenie o dużych umiejętnościach,nie to co Polak :D,ale mogli by zrobić chociaż raz czasem coś prawdziwego,albo chociaż wytrzymalszego i żeby nie śmierdziało po otwarciu .
a w tych "naszych" sklepach to co innego jak nie chińszczyzna, tylko droższa. ja w Warszawie taniej się ubiorę niż w Myślenicach, tu trzeba za to samo!!!! płacić 2razy więcej i nie jest to koszt tylko większy zarobek (pazerność) naszych.Nie przepadam za chińszczyzną i staram się ją unikać ale nie każdego stać na buty Wojasa czy inne polskie produkty chociaż TE BYŁOBY NAJLEPIEJ KUPOWAĆ
Wszyscy tak krytykują a czemu tam tyle kupujących już od samego rana?? Wszyscy na dobry początek idą i kupują bo nowe a potem już przestaną za daleko na zakupy trza jechać autem. Ceny takie jak w centrum ale w centrum o wiele lepszy towar gatunkowo. A zapach naprawdę nie przyjemny.
podśmierdowywuje z ubojni obok:)
mol - wieśniok to ty :/ kim ty jestes zeby osądzać wszystkich?? jak ci sie nie podoba to tam n ie chodź a moge sie jeszcze zalozyc ze cos kupiles :////
A jakie są godziny otwarcia? Szczególnie mnie interesuje niedziela :) z góry dziekuje za odpowiedź :)
Arti nie jestem pewna ale od 9-15 jakos tak chyba
w niedzielę od 10-18 a od pon-do soboty od 9-19
Byłem tam- taka szopa wypełniona Chińskim zapachem. Ładne Polki tam pracują , Chińczyk rozdaje przy kasie darmowe upominki i jeszcze jedno , są tam ładne nie drogie buty damskie .
Tez byłam mi sie nawet podoba chociaż ceny jak w kazdym innym sklepie.
witam oj prawda nie do konca,chinczyk stoi za plecami sprzedawczyń<żenada>pozwalnial polowe dziewczyn,bezruch u niego,ceny coraz wyższe,śmierdzi strasznie,niema kto doradzić brak sprzedawcow,zacząl oszczedzac biedny na ludziach ,malo placi ,co przyjmuje towar nowy to daje wyzsza cene ,niemoze sie najesc,POLECAM NOWY TARG TAM SĄ CENY W CHINSKIM MARKECIE DOBRE,TANIE,PELNA OBSŁUGA,DUŻY PRZEDEWSZYSTKIM WYBOR,A ON U NAS W MYSLENICACH NIECH SIE BUJA.
Do tej niedzieli było zimno jak w ...psiarni!
Żadna rewelacja ten"market".
Po pierwsze na początek dziewczyny dostały umowy próbne na pełny etat na 3 mies. Nawet gdyby miały umowę-zlecenie to podatek pracodawca odprowadza. Po drugie zwolniły się dwie dziewczyny z powodów osobistych a nie z powodu złych warunków pracy. Skoro tam jest 8 dziewczyn to musiałyby się zwolnic 4 żeby była połowa :D Źle nie jest i nawet powiedziałabym że lepiej niż u polaka. Trzeba pracowac jak wszędzie a nie stac i patrzec w sufit. Po trzecie nie wszystko co tam jest pochodzi z Chin- wystarczy umiec czytac i spojrzec na metkę.
Potwierdzam. Osiem zatrudnionych a czy zmarzniętych?
Ale przyznać trzeba, że są zorganizowani i nastawieni na sukces !
Wiecie jak to się odbywa ? Słyszeliście o Wólce Kosowskiej ?
Wszyscy ci ludzie zamawiają towar i wspólnie opłacają dostawę.Towar oczywiście zamawiają w Chinach , a odbiór końcowy jest właśnie w Wólce. Polacy też tak mogą zrobić, później sprzedawać za pół ceny i zrobić na swoim terenie konkurencję Chińczykom - tylko ilu się na to odważy ?
średnia cena kurtki w Chinach to ok. 4-10 dolarów - u nas w hurcie sprzedawane są od 20-100 zł.( podaję tylko średnią - oczywiście,że są droższe ) - ale nie możemy mieć pretensji do ludzi, którzy potrafią się zorganizować :) bierzmy z nich przykład :) To jest bardzo proste, potrzebne są jedynie osoby uczciwe :)
Pamiętajmy, że firmowe ciuchy też są szyte w Chinach.
Market jest taki sobie. Dziewczyny są świetne ! bardzo miłe, chętnie doradzą i nie sprawiają wrażenia księżniczek :) Jesteście świetne i dzięki Wam kobiety za to :)
Sama byłam bardzo zaskoczona i to raczej negatywnie ;/
Spodziewałam się czegoś innego, a zobaczyłam zwykłe stoisko na bazarze ;(
Na bazarach też stoją, marzną i co najwyżej mają umowę zlecenie... ;/ Zawsze może byc gorzej więc nie narzekajmy :) A do wypowiedzi Marzeny ma rację. Chińczyli potrafią się zorganizowac a my? Nic tylko narzekamy i czekamy na cud. Manna z nieba nie spadnie... Poza tym chińczyki trzymają się razem a polak polakowi nóż w plecy wbije. Zazdrosc i zawisc oto podstawowe cechy naszego narodu... ;/
http://www.gazetapolska.pl/10902-chiny-trzymaja-nas-mocno
warto poczytać na papierze:)
zgadzam się z wypowiedzią zanawcy w 100% bo to co on napisał jest zgodne z prawdą bo byłam pracownikiem w chińskim markecie oni nikogo nie zwalniają to my same się zwolniłyśmy z przyczyn osobistych,to że ktoś napisał że stoją nam za plecami bo u nich jest taki zwyczaj a po drugi jak komuś nie pasuje to niech tam nie chodzi a nie oczernia drugiego.
Wielkie halo Chiński market. Tak naprawdę to na każdej granicy prowadzącej do Europy można napisać: Chiński Market :-))))) Nawet Ameryka to wielki Chiński Market. Ktoś kiedyś nie pomyślał i sprzedał technologie Chińczykom, bo myśleli, że to glupie ludzie. Teraz, to możemy ich cmoknąć. Kupią nas skarpetkach i tyle.
"Szału nie ma" :)
byłem tam dziś ..i szok !!! ceny w myślenicach sa niecałe 50 % wyzsze ;( niz w takim samym markecie w proszowicach !!!! skandal ..jedna rodzina prowadzi ,jedna nazwa, a różnica az taka ???...dla przykładu ; kurtka w proszowicach 70 , w myślenicach 110 ..ciekawe ile u ojca kosztje ..bo te to są sklepy brata i siostry ,ojciec nowy otworzył ..ale pod warszawą :) ..za daleko zeby sprawdzic
Z takimi cenami to szczerze nie rokuję im długoterminowego podbijania rynku myślenicekiego...
Ceny kosmos !!!! W krakowie na Tandecie u Chińczyka ceny dużo niższe, mimo kosztów dojazdu! A obsługa dramat! Byłam tam kilka razy..Przy kasie stoi taka wysuszona blondyna po 30-tce jak nie lepiej ( nie chcę obrazić ;-))...i jest taka nie ruchawa, że chwilami mam wrażenie, że nawdychana....Na każdych majtkach, prezerwatywach i innej chińszczyżnie spinacz przeciw złodziejny ;-).... Kamery z każdej strony....Poprostu wchodząc tam czyjesz się jak złodziej...bo po co tyle zabezpieczeń....Poprostu wszędzie wiadomo, że Polacy to złodzieje...więc poco oni tu do nas przjechali z tym chińskim towarem?
W Krk jest na tandecie wszystko takie tanie od chińczyków i rumunów,ale ja np. kupiłam sobie w jakiś sklepach k./bazarów 2 pary jeansów na wyprzedaży po 30zł/para i się opłacało,bo przechodziłam w nich już 2 rok i nic z nimi się nie stało:PPP A u tych chińskich nie polecam ,bo zaraz wszystko się pruje!:[A do poszowic akurat w tą środę jadę do Chińskiego Marketu ,bo tam są buty i lakiery tylko dobre :D A z tymi kamerkami to racja.Są wszędzie , (a i radzę uważać ,bo np. w proszowicach jedna z tych kamer monitorowała też przebieralnie !!!!)a babki przy kasie na cały sklep wrzeszczą do jakiś pracownic na 2 końcu budynku.... ;) Pozdro Proszowice i Mchw. xd
Do `znawca`: Polak to polak sam się nie zmieni,a pod wpływem,może:P
Chińczyk to małe stworzenie o dużych umiejętnościach,nie to co Polak :D,ale mogli by zrobić chociaż raz czasem coś prawdziwego,albo chociaż wytrzymalszego i żeby nie śmierdziało po otwarciu .