Jest sobota. Moja dwuletnia córka znów obudziła się o 6 przez ten zegar przez co zupełnie się nie wysypia. Chętnych do napisania/ podpisania się pod zbiorową prośbą (bo pojedyncze nie skutkują) proszę o kontakt na adres farandnear@interia.eu.
§ 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym,
podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
.....
Powinien to wiedzieć każdy kto w trakcie dobrej imprezy doświedczył wizyty panów z orzełkami na czapkach.
Gdyby Wasze psy szczekały koło plebanii i przeszkadzały wielmożnemu to pan wielmożny proboszcz zapewne nieomieszkał by wykręcić magiczny nr 997 i dostalibyście mandat.
Jeśli wasze dzieci budzi jakiś durny bim-bam albo trąbka - zgłaszajcie zakłócenie spokoju.
Te kiczowate koncerty nie sa koniecznościa tylko zachcianką.
Do "abc" nie ma o co pisć takiej "prośby" i kogokolwiek o cokolwiek prosić. Ten dzwon to totalna samowolka. Trzeba będzie się poskładać i wynająć adwokata i po prostu pozwać parafię. Sami zginiemy w gąszczu przepisów adwokat jest konieczny. Najlepiej by był z poza myślenic i innego wyznania. Na szczęście znam kilku ateistów z tej branży. Ja myślałem, że się do tego gówna przyzwyczaję ale to jest po prostu za głośne !
Wpiszcie sobie w google.pl hasło "zbyt głośne dzwony" okazuje się, że to nagminny problem. We wrocławiu jest nawet kancelaria adwokacka specjalizująca się w poskramianiu kleru.
@ Jaś, chciałam załatwić rzecz sympatycznie. Może Ksiądz Proboszcz nieświadomy jaka krzywdę wyrządza. Dzieci nie ma, o szóstej rano to już pewnie mszę odprawia a nie w łóżku się wyleguje jak jakiś leń. A moze nie dosłyszy? Myślę, napiszę, uzmysłowię chłopu jak sprawa stoi a tu zero odpowiedzi. Może nie ma czasu maila sprawdzić, taki zajęty. Może zaginął mój mail w stosie innych ważnych spraw? Napisałam więc jeszcze dwa. Ciągle nic. Pomyślałam, ze pójdę odwiedzę ale niestety godziny pracy kancelarii kolidują z godzinami mojej pracy. Jeszcze nie dzwoniłam....
Zastanawiałam się również nad tym, że bimbamy teoretycznie nie zakłócają ciszy nocnej ale czy to znaczy, że ja mogę na okno wystawić kolumny i dawać czadu od 6 do 22? Albo chociaż co pół godziny?
ABC: Raczej nie możesz, bo jest to zakłócanie spokoju. Poza tym to tak, jakbyś puszczała co chwile koło Kościoła muzykę Nergala, czy jakieś melodie z buddyjskiej religii ;)
Ja mieszkam na ulicy Średniawskiego. Mam taką a nie inną pracę, że pracuję praktycznie po południu, pracę kończę zazwyczaj koło 21-22., zaczynając o 13. Moja praca ma to do siebie, że po prostu koniecznie muszę być wyspany. Wcześniej normalnie spałem do godziny 9-10, a teraz śpię ledwo parę godzin, gdyż budzę się o 6:00. Czasem udaje mi się ponownie zasnąć, lecz znów o pełnej godzinie się budzę.
Więc sprawa wygląda tak: Kto uważa, że dzwony są zbyt głośne to pisze do "abc" na podanego maila a kto uważa że jest za głośno ale się boi podpisać pod petycją do plebana niech sobie posłucha tego i nie myśli, że inni coś załatwią za niego.
Link, który chciałem zamieścić w poprzednim poście niestety nie działa. Cóż w Myślenicach jak widać nawet fora internetowe działają inaczej niż wszędzie więc kto chce posłuchać niech se kurde wklei: http://www.youtube.com/watch?v=ZrCw8po7JKo
@ Ja4, To ja już służę radą, jeszcze w rytmie owej melodyjki, która właśnie rozległa się za oknem:) Proponuję, łączyć się z wieżą kościelną drogą radiową tudzież internetową, żeby inni, szczególnie Ci mieszkający w pobliżu kościoła nie musieli odczuwać owych gongów, bimbamów, melodyjek:) Albo nastawić sobie budzik na co półgodzinne dzwonienie, może być w formie gongów. Niewiele a życie uregulowane:)
Przypominam maila chętnych do podpisania petycji. Juz napisana. Proszę pisać, umówimy się w celu złożenia podpisu bo jak wspomniał Hells Bells powyżej nikt tu za nikogo sprawy nie załatwi a w kilka osób możemy mieć małą moc przekonywania. Przypominam maila: farandnear@interia.eu Serdecznie dziękuję za kontakt.
No i jakby ciszej ? Więc albo powietrze zgęstniało i dźwięki w większym stopniu tłumi albo Proboszcz przyciszył ? Już gdy wybijali 17-tą to mi się wydawało, że jest ciszej ale teraz po wybiciu 18-tej jestem prawie pewien iż słyszałem jedynie głośny dźwięk dzwonów zamiast jak dotychczas pieroński jazgot.
Na Dąbrowskiego przy otwartym oknie słychać tak jak przedtem przy zamkniętym. Przy zamkniętym nadal dobrze słychać - jest głośno ale teraz to się da żyć a przedtem szło zwariować.
Rozmawialiśmy dziś z Księdzem Proboszczem w tej sprawie. Powiedział, że wszystko jest na razie w fazie testu, że dzisiaj zegar został na próbę przyciszony o połowę i że będzie dzwonił od 7 rano nie od 6 i że 21 to ostatni dzwon na dzień.
[quote=gość: Gosiu] Rozmawialiśmy dziś z Księdzem Proboszczem w tej sprawie. Powiedział, że wszystko jest na razie w fazie testu, że dzisiaj zegar został na próbę przyciszony o połowę i że będzie dzwonił od 7 rano nie od 6 i że 21 to ostatni dzwon na dzień. [/quote]
He he "a świstak zawija je w te sreberka..." sorki ale nie wierzę. Nie mam nic do Proboszcza ale raczej bym obstawiała że nie jest zbyt przystępny choć tylko raz z nim miałam do czynienia.
[quote=gość: zyta] gość: Gosiu napisał/a: Rozmawialiśmy dziś z Księdzem Proboszczem w tej sprawie. Powiedział, że wszystko jest na razie w fazie testu, że dzisiaj zegar został na próbę przyciszony o połowę i że będzie dzwonił od 7 rano nie od 6 i że 21 to ostatni dzwon na dzień.
He he "a świstak zawija je w te sreberka..." sorki ale nie wierzę. Nie mam nic do Proboszcza ale raczej bym obstawiała że nie jest zbyt przystępny choć tylko raz z nim miałam do czynienia. [/quote]
To świstak nie zawija???? Runął mój światopogląd:D
Jest sobota. Moja dwuletnia córka znów obudziła się o 6 przez ten zegar przez co zupełnie się nie wysypia. Chętnych do napisania/ podpisania się pod zbiorową prośbą (bo pojedyncze nie skutkują) proszę o kontakt na adres farandnear@interia.eu.
§ 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym,
podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
.....
Powinien to wiedzieć każdy kto w trakcie dobrej imprezy doświedczył wizyty panów z orzełkami na czapkach.
Gdyby Wasze psy szczekały koło plebanii i przeszkadzały wielmożnemu to pan wielmożny proboszcz zapewne nieomieszkał by wykręcić magiczny nr 997 i dostalibyście mandat.
Jeśli wasze dzieci budzi jakiś durny bim-bam albo trąbka - zgłaszajcie zakłócenie spokoju.
Te kiczowate koncerty nie sa koniecznościa tylko zachcianką.
Do "abc" nie ma o co pisć takiej "prośby" i kogokolwiek o cokolwiek prosić. Ten dzwon to totalna samowolka. Trzeba będzie się poskładać i wynająć adwokata i po prostu pozwać parafię. Sami zginiemy w gąszczu przepisów adwokat jest konieczny. Najlepiej by był z poza myślenic i innego wyznania. Na szczęście znam kilku ateistów z tej branży. Ja myślałem, że się do tego gówna przyzwyczaję ale to jest po prostu za głośne !
Wpiszcie sobie w google.pl hasło "zbyt głośne dzwony" okazuje się, że to nagminny problem. We wrocławiu jest nawet kancelaria adwokacka specjalizująca się w poskramianiu kleru.
@ Jaś, chciałam załatwić rzecz sympatycznie. Może Ksiądz Proboszcz nieświadomy jaka krzywdę wyrządza. Dzieci nie ma, o szóstej rano to już pewnie mszę odprawia a nie w łóżku się wyleguje jak jakiś leń. A moze nie dosłyszy? Myślę, napiszę, uzmysłowię chłopu jak sprawa stoi a tu zero odpowiedzi. Może nie ma czasu maila sprawdzić, taki zajęty. Może zaginął mój mail w stosie innych ważnych spraw? Napisałam więc jeszcze dwa. Ciągle nic. Pomyślałam, ze pójdę odwiedzę ale niestety godziny pracy kancelarii kolidują z godzinami mojej pracy. Jeszcze nie dzwoniłam....
Zastanawiałam się również nad tym, że bimbamy teoretycznie nie zakłócają ciszy nocnej ale czy to znaczy, że ja mogę na okno wystawić kolumny i dawać czadu od 6 do 22? Albo chociaż co pół godziny?
:)
ABC: Raczej nie możesz, bo jest to zakłócanie spokoju. Poza tym to tak, jakbyś puszczała co chwile koło Kościoła muzykę Nergala, czy jakieś melodie z buddyjskiej religii ;)
Z pisania to nici - trzeba zacząć działać ! Dziś pobudka o 6.00 ..... jutro pewnie też.... więc trzeba by się już do snu zbierać ...
Ja mieszkam na ulicy Średniawskiego. Mam taką a nie inną pracę, że pracuję praktycznie po południu, pracę kończę zazwyczaj koło 21-22., zaczynając o 13. Moja praca ma to do siebie, że po prostu koniecznie muszę być wyspany. Wcześniej normalnie spałem do godziny 9-10, a teraz śpię ledwo parę godzin, gdyż budzę się o 6:00. Czasem udaje mi się ponownie zasnąć, lecz znów o pełnej godzinie się budzę.
Chętnych do podpisania petycji proszę o kontakt na farandnear@interia.eu
Więc sprawa wygląda tak: Kto uważa, że dzwony są zbyt głośne to pisze do "abc" na podanego maila a kto uważa że jest za głośno ale się boi podpisać pod petycją do plebana niech sobie posłucha tego i nie myśli, że inni coś załatwią za niego.
Link, który chciałem zamieścić w poprzednim poście niestety nie działa. Cóż w Myślenicach jak widać nawet fora internetowe działają inaczej niż wszędzie więc kto chce posłuchać niech se kurde wklei: http://www.youtube.com/watch?v=ZrCw8po7JKo
A mi pomysł z zegarem przypadł do gustu.
W nocy fajnie go widać, wybijanie co 30 min gongu przydatne w praktyce.
Co do melodyjek o 6 rano, 12 w południe i 21 to lekka wiocha.
@ Ja4, To ja już służę radą, jeszcze w rytmie owej melodyjki, która właśnie rozległa się za oknem:) Proponuję, łączyć się z wieżą kościelną drogą radiową tudzież internetową, żeby inni, szczególnie Ci mieszkający w pobliżu kościoła nie musieli odczuwać owych gongów, bimbamów, melodyjek:) Albo nastawić sobie budzik na co półgodzinne dzwonienie, może być w formie gongów. Niewiele a życie uregulowane:)
Przypominam maila chętnych do podpisania petycji. Juz napisana. Proszę pisać, umówimy się w celu złożenia podpisu bo jak wspomniał Hells Bells powyżej nikt tu za nikogo sprawy nie załatwi a w kilka osób możemy mieć małą moc przekonywania. Przypominam maila: farandnear@interia.eu Serdecznie dziękuję za kontakt.
No i jakby ciszej ? Więc albo powietrze zgęstniało i dźwięki w większym stopniu tłumi albo Proboszcz przyciszył ? Już gdy wybijali 17-tą to mi się wydawało, że jest ciszej ale teraz po wybiciu 18-tej jestem prawie pewien iż słyszałem jedynie głośny dźwięk dzwonów zamiast jak dotychczas pieroński jazgot.
Na Dąbrowskiego przy otwartym oknie słychać tak jak przedtem przy zamkniętym. Przy zamkniętym nadal dobrze słychać - jest głośno ale teraz to się da żyć a przedtem szło zwariować.
Nie... U mnie jest tak samo jak było.
Ja o 18 zawsze na rynku jestem bo sklep zamykam ale tak samo jak zawsze było raczej.
Rozmawialiśmy dziś z Księdzem Proboszczem w tej sprawie. Powiedział, że wszystko jest na razie w fazie testu, że dzisiaj zegar został na próbę przyciszony o połowę i że będzie dzwonił od 7 rano nie od 6 i że 21 to ostatni dzwon na dzień.
dziś go nie słyszałam u siebie na górnym
[quote=gość: Gosiu] Rozmawialiśmy dziś z Księdzem Proboszczem w tej sprawie. Powiedział, że wszystko jest na razie w fazie testu, że dzisiaj zegar został na próbę przyciszony o połowę i że będzie dzwonił od 7 rano nie od 6 i że 21 to ostatni dzwon na dzień. [/quote]
He he "a świstak zawija je w te sreberka..." sorki ale nie wierzę. Nie mam nic do Proboszcza ale raczej bym obstawiała że nie jest zbyt przystępny choć tylko raz z nim miałam do czynienia.
Jak chcecie aby zegar był ściszony to wrzućcie na tacę po tysiaku.
Moim zdaniem jest dużo ciszej ( mieszkam na Niepodległości)
[quote=gość: zyta] gość: Gosiu napisał/a: Rozmawialiśmy dziś z Księdzem Proboszczem w tej sprawie. Powiedział, że wszystko jest na razie w fazie testu, że dzisiaj zegar został na próbę przyciszony o połowę i że będzie dzwonił od 7 rano nie od 6 i że 21 to ostatni dzwon na dzień.
He he "a świstak zawija je w te sreberka..." sorki ale nie wierzę. Nie mam nic do Proboszcza ale raczej bym obstawiała że nie jest zbyt przystępny choć tylko raz z nim miałam do czynienia. [/quote]
To świstak nie zawija???? Runął mój światopogląd:D
Bimbały są do przeżycia, ale kolor kościoła (biały|) jest okropny.