NIe przesadzajcie. Nie jest źle. Sądzę, że każda zmiana może wywoływać negatywne reakcje. Ale u tych, którzy boją się jakichkolwiek zmian. Uważam, że trzeba iść naprzód, trzeba w istniejącą zabytkową strukturę włączyć troszkę nowoczesności.
Uważam, że nie należy trwać przy zabytkowej formie otoczenia. Jeśli nowa, nie kolidująca forma pojawia się n naszej rzeczywistości, nie oznacza to,że jest zła. To kwestia aprobacji i przyzwyczajenia się do nowego wyglądu.
jedno jest pewne. Dawniej kościół był OK, zwłaszcza wnętrze (z zewnątrz trochę gorzej).
natomiast teraz - istna WIOCHA.
Na "telebimie" w kościele jakies obrazki niczym z komiksu, z zewnątrz - zwłaszcza teraz - wieża z zegarem - WIOCHA !
nie było zegara, nie była bimbaca - było OK, teraz jest wszystko.. NIE TAK !
No ale jaki pan... taki... kościół.
Was budzi zegar ale za to o stałych godzinach, mnie zaś budzą patelnie tłukące się po zapadniętych studzienkach NON-STOP (dzień i noc)..
Zegar na wieży to pryszcz w porównaniu do tego
śpiący ryserzu czy dobrze rozumiem że budzą cię stukające na skutek przejeżdżających samochodów pokrywy studzienek kanalizacyjnych ? Bo jeśli tak to się dziwię, że to znosisz bo jest na to banalny sposób.
[quote=gość: zyta] Wyciągasz pokrywę i zakładasz na jej obwód oponę od roweru. [/quote]
jak już wyciągnę pokrywę to nie po to aby ją na powrót zakładać...
Raz dOOpnie a dobrze !
A tak serio... to za studzienki nie odpowiadam ja a Urbański !
Anioł Panski dobry pomysł , Kościół na biało - zły , dawniej Kościół wydawał się nieco gotycki , piaskowy , żółty kolor dodawał mu sacrum - teraz to dla mnie już nie to miejsce..
A ja uważam, że kościół kpi sobie z mieszkańców mieszkających w jego pobliżu zmuszając ich do słuchania tego zegara i tyle. Totalna ignorancja i brak poszanowania dla innych. Teraz jest sezon zamkniętych okien, ale za parę miesięcy dzwonek zamieszka z nami na całego. Kilka dni było ciszej i znów jest głośniej. Wynika z tego, ze mam się przyzwyczaić i wielbić wspaniały pomysł. Teraz moje życie jest uregulowane, irytuję się równo co pół godziny.
czasami mi się wydaję, że ludzie na prawdę nie mają innych problemów... ale nie ważne... Mam tylko kilka pytań... Nie podoba Wam się zegar? Nie podoba Wam się kolor biały kościoła? Daliście pieniądze na remont kościoła i wierzy? Jeśli nie to nie macie prawa krytykować, najlepiej się wtedy nie odzywać... Jeśli tak to ok. To jest podobnie jak z wyborami... Jeśli ktoś nie głosował nie może narzekać bo nic nie zrobił w tym kierunku żeby było lepiej...
Pozdrawiam :)
A czy to źle, że nie mam innych innych problemów? A tak poza tym to o co chodzi? Wyglądem zegar nie ingeruje w moje życie, dźwiękiem niestety tak. Owszem, nie dałam grosza na owy zegar więc nie życzę sobie żeby mi bimbał:) Poza tym nawet podoba mi się nazywanie owej głośnej wieży wieRZą:) Miłego wieczoru gościu123. Oby Ci nie bimbało i wszystkie Twoje problemy zniknęły.
Dokładnie, niech pomalują go w kwiaty, etc. - mnie to nie interesuje. Do samych dzwonów sie może już przyzwyczaiłem, pewnie dlatego, że mam zamknięte okna. Problem znów się pojawi, jak zacznie być ciepło. No i jednak o godz. 6:00 rano zegar budzi ;)
Nie pieprzcie że problem jest wyolbrzymiany. Gdyby ktoś o godzinie 6 przed waszym mieszkaniem zaczął puszczać muzykę czy cokolwiek głośnego też bylibyście wzburzeni :)
NIe przesadzajcie. Nie jest źle. Sądzę, że każda zmiana może wywoływać negatywne reakcje. Ale u tych, którzy boją się jakichkolwiek zmian. Uważam, że trzeba iść naprzód, trzeba w istniejącą zabytkową strukturę włączyć troszkę nowoczesności.
Uważam, że nie należy trwać przy zabytkowej formie otoczenia. Jeśli nowa, nie kolidująca forma pojawia się n naszej rzeczywistości, nie oznacza to,że jest zła. To kwestia aprobacji i przyzwyczajenia się do nowego wyglądu.
Do wyglądu można się przyzwyczaić. Do ciągłego i regularnego hałasu oraz częściowej głuchoty tym spowodowanym już trudniej...
jedno jest pewne. Dawniej kościół był OK, zwłaszcza wnętrze (z zewnątrz trochę gorzej).
natomiast teraz - istna WIOCHA.
Na "telebimie" w kościele jakies obrazki niczym z komiksu, z zewnątrz - zwłaszcza teraz - wieża z zegarem - WIOCHA !
nie było zegara, nie była bimbaca - było OK, teraz jest wszystko.. NIE TAK !
No ale jaki pan... taki... kościół.
Was budzi zegar ale za to o stałych godzinach, mnie zaś budzą patelnie tłukące się po zapadniętych studzienkach NON-STOP (dzień i noc)..
Zegar na wieży to pryszcz w porównaniu do tego
Będzie kukułka?
śpiący ryserzu czy dobrze rozumiem że budzą cię stukające na skutek przejeżdżających samochodów pokrywy studzienek kanalizacyjnych ? Bo jeśli tak to się dziwię, że to znosisz bo jest na to banalny sposób.
[quote=gość: zyta] Bo jeśli tak to się dziwię, że to znosisz bo jest na to banalny sposób. [/quote]
słucham ?
Wyciągasz pokrywę i zakładasz na jej obwód oponę od roweru. Idealnie pasuje chyba opona 26". Co 2-3 lata trzeba wymienić u mnie się sprawdza.
Może jastrząb?
[quote=gość: zyta] Wyciągasz pokrywę i zakładasz na jej obwód oponę od roweru. [/quote]
jak już wyciągnę pokrywę to nie po to aby ją na powrót zakładać...
Raz dOOpnie a dobrze !
A tak serio... to za studzienki nie odpowiadam ja a Urbański !
On Ci opony napewno nie założy ;-)
a może swojski kogucik?
brzdakanie trwa dwie i pol minuty, tu dodali film http://miasto-info.pl/myslenice/2962,remont-wiezy-kosciola-oceniacie-na-dostateczny-wideo.html
Jak się komuś nie podoba to niech zatka sobie uszy.Do krytykowania są wszyscy do pomocy mało.....
A o jakiej "pomocy" piszesz ?
wydaje mi się, że znów zegar bije głośniej, co sądzicie?
Ano bije głośniej. Tak też mi się wydaje poza tym chyba nie bije o 6 rano - i dobrze.
a może pan kościelny nie umie go wyregulować??? bo przecież nie robiliby by nam na złość, prawda?
Anioł Panski dobry pomysł , Kościół na biało - zły , dawniej Kościół wydawał się nieco gotycki , piaskowy , żółty kolor dodawał mu sacrum - teraz to dla mnie już nie to miejsce..
Ha ha biały kolor dodaje profanum! Genialna analiza!!
A ja uważam, że kościół kpi sobie z mieszkańców mieszkających w jego pobliżu zmuszając ich do słuchania tego zegara i tyle. Totalna ignorancja i brak poszanowania dla innych. Teraz jest sezon zamkniętych okien, ale za parę miesięcy dzwonek zamieszka z nami na całego. Kilka dni było ciszej i znów jest głośniej. Wynika z tego, ze mam się przyzwyczaić i wielbić wspaniały pomysł. Teraz moje życie jest uregulowane, irytuję się równo co pół godziny.
CZy ktos był jeszcze u Proboszcza w tej sprawie?
czasami mi się wydaję, że ludzie na prawdę nie mają innych problemów... ale nie ważne... Mam tylko kilka pytań... Nie podoba Wam się zegar? Nie podoba Wam się kolor biały kościoła? Daliście pieniądze na remont kościoła i wierzy? Jeśli nie to nie macie prawa krytykować, najlepiej się wtedy nie odzywać... Jeśli tak to ok. To jest podobnie jak z wyborami... Jeśli ktoś nie głosował nie może narzekać bo nic nie zrobił w tym kierunku żeby było lepiej...
Pozdrawiam :)
A czy to źle, że nie mam innych innych problemów? A tak poza tym to o co chodzi? Wyglądem zegar nie ingeruje w moje życie, dźwiękiem niestety tak. Owszem, nie dałam grosza na owy zegar więc nie życzę sobie żeby mi bimbał:) Poza tym nawet podoba mi się nazywanie owej głośnej wieży wieRZą:) Miłego wieczoru gościu123. Oby Ci nie bimbało i wszystkie Twoje problemy zniknęły.
Dokładnie, niech pomalują go w kwiaty, etc. - mnie to nie interesuje. Do samych dzwonów sie może już przyzwyczaiłem, pewnie dlatego, że mam zamknięte okna. Problem znów się pojawi, jak zacznie być ciepło. No i jednak o godz. 6:00 rano zegar budzi ;)
Nie pieprzcie że problem jest wyolbrzymiany. Gdyby ktoś o godzinie 6 przed waszym mieszkaniem zaczął puszczać muzykę czy cokolwiek głośnego też bylibyście wzburzeni :)