Forum » Myślenice

Zegar na wieży kościelnej

  • 24 lut 2012

    [quote=finezyjny_gosc] Księża są fajni. [/quote]
    którzy??? na pewno nie w tej parafii!!! nadęci tak że chodzić nie muszą !!! i jaka mądrość bije z ich kazań!!! nic tylko naśladować i prosta droga do piekła!!!!

    15 7 Cytuj
  • 24 lut 2012

    Petycja nie jest Johnego bo jak pisałem na początku nie ja ją pisałem tylko się dołączam do inicjatywy już istniejącej. Nie jest może doskonała ale nie będę krytykował czegoś pod czym się podpisuję. Dla mnie zresztą jest za delikatna.
    Bo jak religijna melodia to znaczy że mam jej wysłuchiwać? Niby z jakiej racji? Mogę sobie ją nazwać kretyńską i nie dlatego że religijna bo to bimbajło jest po prostu kretyńskie. Nawet największe arcydzieło można zagrać tragicznie. "Mieszkając w centrum trzeba się liczyć z hałasem". He, zgodnie z tą logiką czy mogę wyjść na rynek z wielkim wzmacniaczem i wyć do mikrofonu w niebogłosy? Zaraza by mnie zgarnęli. No ale ja jestem zwykłym śmiertelnikiem.
    Almanzor - w pewnych kwestiach zgadzałem się z tobą na tym forum ale tutaj trochę chyba obrażasz ludzi. Zawsze Cię oburzała samowolka i buta a o nas mówisz że mamy prostackie argumenty. Ok, nie rozumiesz, przykro mi, baw się dobrze z kolegami z pracy. W jednym masz rację, że trzeba iść do proboszcza. Nawet jeśli będą jaja jak berety, a na pewno będą bo ktoś będzie miał czelność sprzeciwić się księdzu. Ateistyczny... taki z ciebie ateista jak ze mnie biskup, jak coś będziesz miał ciekawego to wtedy pisz, w innym wypadku daj sobie spokój. I ostatnia rzecz. Tu nie chodzi o żaden ateizm. Wśród protestujących są zarówno katolicy jak i wyznawcy innych religii i bezwyznaniowcy.

    50 6 Cytuj
  • 25 lut 2012

    Ha, ha wyobrażam sobie tą scenę gdy "cały wydział ryczy ze śmiechu", a Almanzor stoi w koncie czerwony jak burak i obmyśla plan jak by tu opisać tą traumę na forum, żeby wszyscy Mu współczuli.
    Ciekawa jestem czy koledzy śmiali się, z sytuacji, w której postawił nas wszystkich Pleban uprzykrzając co godzinę życie, czy może z takich stojących w kącie ignorantów, którym brakuje jaj do działania (do obrony).
    Nie napisałeś żeby nie marnować czasu bo i tak nic to nie da, bo proboszcz powie: jest dzieło - są ofiary.
    Napisałeś żeby tego nie robić bo kumple się z Ciebie śmieją! i w ten sposób czujesz się ośmieszony i obrażony!
    Człowieku mnie TA sytuacja upoważnia do działania. Ja się nie WSTYDZĘ podpisać TĄ petycję, nie stoję z wypiekami na twarzy bo inni się śmieją.
    Almanzor podpisanie petycji jest dobrowolne, zostałeś już ośmieszony więc śpij spokojnie bo nic gorszego z tego tytułu Cię nie spotka.

    18 6 Cytuj
  • 25 lut 2012

    Marla bo ci żyłka pęknie daj na luz. Prawda jest taka że ośmieszacie siebie i innych durnymi argumentami i tylko garstka pomyleńców wam sprzyja. Jest tyle faktycznych problemów w tym mieście zajmjcie się może nimi bo to przyniesie pożytek a wam uznanie.

    6 18 Cytuj
  • 25 lut 2012

    Ateistyczny... działaj w swoich sprawach, my działamy w swoich ok?
    Więc przypominam, kto chce wyciszenia melodyjki i bicia zegara z wieży kościoła proszę pisać na adres cichemiasto@op.pl Pozdrawiam i zachęcam.
    Zresztą... zapytam cię w takim razie ateistyczny... w którym miejscu nie rozumiesz naszego niezadowolenia. Tylko krótko, do rzeczy i bez obrażania jeśli umiesz.

    50 6 Cytuj
  • 26 lut 2012

    Naprawdę niektórzy to nie mają co robić, że takimi sprawami się zajmują . . .

    WZIĄĆ SIĘ DO ROBOTY TO BĘDZIE SIĘ WAM CHCIAŁO OD RAZU SPAĆ !

    Mieszkam w Myślenicach w centrum i mi to nie przeszkadza, ale widocznie są osoby które za chwilę będą zbierać podpisy pod petycją, że pies sąsiada szczeka za głośno- PARANOJA !

    7 21 Cytuj
  • 26 lut 2012

    Dlaczego ten kto wymyślił tą śmieszną petycję nie podpisze się z imienia i nazwiska tylko anonimowo ? Nie ma na tyle odwagi ?

    7 20 Cytuj
  • 27 lut 2012

    Dobrze napisał kolega powyżej "Marla bo Ci żyłka pęknie". Musisz niestety znieść,choć wiem że to trudne, że nie wszyscy są tak "postępowi" jak wy. Prawda jest też taka że ludzie, którzy moze nie są tak "postepowi" ale mają jeden zwój mózgowy więcej po przeczytaniu tych bzdur konają ze śmiechu.

    4 7 Cytuj
  • 27 lut 2012

    Dla mnie to tez jakis lekko poroniony pomysl. Na pewno sie nie podpisze, a nie mieszkam tak daleko od zegara, po prostu mozna sie do niego przyzwyczaic. Bardziej denerwuja mnie gowniarze szalejacy nocami po ulicach niz jakas tam melodyjka. W nastepnej petycji pewnie ludzie beda zadac sciagniecia krzyzy z sal w szkolach.

    7 18 Cytuj
  • 27 lut 2012

    Ja nie wymyśliłem tej petycji, lecz popierając jej zasadnicze tezy postanowiłem nagłośnić akcję na forum oraz samemu włączyć się w zbieranie podpisów. I tak już zaczęło funkcjonować ono jako "petycja Johnego" więc na razie nie chcę aby moim nazwiskiem wycierali sobie usta zwolennicy kościelnych kurantów. Almanzor - "Postępowy" tzn bardziej wrażliwi czy tacy co jak ich coś denerwuje starają się o to zawalczyć a nie "dać się przyzwyczaić", bo nie złapałem? Chyba że mi brakuje tego jednego zwoju dzięki któremu mógłbym pojąć twoje argumenty. Nabu - miłego przyzwyczajania się w takim razie Ci życzę i wszystkich pozdrawiam. Piszcie na cichemiasto@op.pl

    46 2 Cytuj
  • 27 lut 2012

    Podsumowując tę trywialna dysputę śmiem stwierdzić że jedynym argumentem w kontrapostach zwolenników kościelnego zegara jest uzywanie wiary chrześcijańskiej jako oręża przeciwko zwolennikom "przyciszenia" zegara na wieży kościoła. Zdaje się być to jedyny argument "za". Otoż rozumiem frustrację przeciwników tego "bimbania" sobie ze spoleczeństwa. I tu skieruję moja prośbę do zwolenników zegara: Proszę zrozumieć że prawie tysiącletnie rządy Kościoła Katolickiego które zostały wymuszone na rodzącym sie w bólach państwie polskim dobiegają powoli końca, czy Wam sie to podoba czy nie. Społeczeństwo, nawet w takich małych miasteczkach jak nasze, nie musi "wytrzymywać" usprawnień wprowadzanych na siłę przez przedstawicieli jedynie słusznej wiary. Jest to wbrew publicznemu interesowi gdy osoby niezainteresowane religijnymi melodyjkami zmuszane są do ich słuchania. To samo dotyczy sie wybijanych "godzinek".

    Dla przeciwników hałaśliwego zegara dodam jedynie że najwyższa pora aby społeczeństwo reagowało na takie zachowanie grup religijnych. Ukazuje ono jedynie próbę zaznaczenia terenu i wymuszenie zmiany faktem dokonanym, dokladnie tak jak w 966 roku. Metody działania nie zmieniły sie od wieków, zmieniła sie jedynie "mentalność chrześcijan", co można zauważyć po wpisach "katolików". Pamiętajcie że na pasach żołnierzy wehrmachtu też widniał napis: Gott mit uns...

    66 2 Cytuj
  • 27 lut 2012

    Gdzie mogę zobaczyć kto się na tej liście podpisał ? Chyba same paliKOTY :-)

    5 22 Cytuj
  • 27 lut 2012

    No to ja się zapytam.

    Jaka jest trudność przyciszenia zegara o połowę? Przecież to tak dużo nie kosztuje, pewnie 5 minut roboty... tylko chęci nie ma. Obie strony byłyby zadowolone - zegar będzie bił, ale nie tak głośno jak dotychczas.

    19 3 Cytuj
  • 27 lut 2012

    UWAGA, WAŻNE ! ! !

    ZBIERAMY PODPISY O PRZYCISZENIE HEJNAŁU MARIACKIEGO !

    KTO JEST ZA, PROSZĘ O DOPISANIE SIĘ DO PETYCJI !

    5 16 Cytuj
  • 27 lut 2012

    Hejnał ma podwaliny historyczne (związane z legendą) Jaki związek ma powyższy post z realiami zegara na naszym kościele? Oczywiście nie biorąc pod uwagę dziecinnego podejścia do tematu, autora powyższego postu.

    6 4 Cytuj
  • 27 lut 2012

    "Podsumowując tę trywialna dysputę śmiem stwierdzić że jedynym argumentem w kontrapostach zwolenników kościelnego zegara jest uzywanie wiary chrześcijańskiej jako oręża przeciwko zwolennikom "przyciszenia" zegara na wieży kościoła. Zdaje się być to jedyny argument "za". Otoż rozumiem frustrację przeciwników tego "bimbania" sobie ze spoleczeństwa. I tu skieruję moja prośbę do zwolenników zegara: Proszę zrozumieć że prawie tysiącletnie rządy Kościoła Katolickiego które zostały wymuszone na rodzącym sie w bólach państwie polskim dobiegają powoli końca".

    Niezłe, niezłe nie najgorsze :-) a jaki filozoficzne, aż się boję. Śmiało można powiedzieć tajemnicze a zarazem prymitywne. A jakie słownictwo "trywialne dysputy". Zanim odtrąbisz koniec katolicyzmu w Polsce chce żebyś wiedział że ten protest i te prostackie porównania jest niczym innym jak tylko kolejną fanaberią sfrustrowanych, znużonych życiem ludzi bez pojęcia. Tak się składa że najwięksi orędownicy tego protestu są ateistami-frustratami i oprotestowaliby nawet pozytywkę na plebanii. A Ty Pani filozofie dokształć się z historii bo gdyby nie kościół to dziś byś gadał "charaszo" albo " ja wohl" panie inteligencie !!! Zresztą wam to obojętne bo najwyższe dobro to "tolerancja" i marycha. Żal mi was.

    4 22 Cytuj
  • 27 lut 2012

    Ja myślę, że skoro mamy takiego a nie innego proboszcza, który chciał się przypodobać parafianom i wyremontował wieżę, że w zamiast bicia dzwonów powinno z wieży dobiegać... szczekanie...

    12 4 Cytuj
  • 27 lut 2012

    Myśleniczanin sorry bo trochę czasu się znamy ale teraz to się wygłupiłeś. Bez obrazy.

    3 15 Cytuj
  • 27 lut 2012

    Napisałam owa petycję gdyż właśnie tu, na tym forum, zrodził się taki pomysł. Napisałam ją w formie prośby, gdyż uważam, ze tak bardziej kulturalnie. Z nikim na wojnę nie idę. Nie bardzo jest dla mnie jasne "dorabianie" do petycji ideologii antykatolickiej, propaguję antyhałasową:)
    Proszę o czytanie ze zrozumieniem; w petycji można przeczytać o zagrożeniach ze strony hałasu, nie zagrożeniach za strony samego zegara.
    Petycja krąży od dawna i dopiero Johny wpadł na pomysł publikacji jej tutaj i chwała mu za to, bo z pewnością nagłośnił sprawę. Nie widzę powodu, aby obrażać ludzi, którzy napisali, opublikowali czy podpisali się pod owa petycją. Nie rozumiem dlaczego mamy znosić ten hałas od 6 rano. Nie walczę z Kościołem, rozmawiałam z Księdzem Proboszczem i sam wyraził chęć przyciszenia zegara, jak również mówił, że zegar nie będzie dzwonił o szóstej rano i o dwudziestej drugiej. Przez pewien okres czasu zegar był ściszony, jednak później znów dzwonił głośno. Wtedy postanowiliśmy napisać zbiorowa prośbę, bo ludzie pojedynczo nie zawsze mieli czas albo odwagę, aby odwiedzić Kancelarię w godzinach urzędowania. Zresztą cała historia jest tutaj komentowana na forum na bieżąco, można sobie prześledzić.
    Zarzucanie nam, że niedługo pies sąsiada nie będzie mógł zaszczekać jest kiepskim porównaniem problemów. Pies sąsiada a instytucja kościoła? Troszkę przesadzona sprawa, wydaje mi się. Poza tym, nie sądzę aby ktoś chciał pisać zbiorowa prośbę do uciążliwego sąsiada, prawda?
    Drodzy krytykanci i wyśmiewający się, piszecie, że są inne problemy na świecie. Proszę zajmijcie się nimi, świat będzie lepszy jeżeli będzie tylu zaangażowanych ludzi.
    Przy okazji chciałam również zapytać, dlaczego zależy wam, aby tez zegar dzwonił aż tak głośno? Przecież ten z Rynku tez słychać i spełnia swoja funkcje informacyjną.
    Pozdrawiam wszystkich i chętnych proszę o pisanie na cichemiasto@op.pl.
    Miłego wieczoru.

    60 2 Cytuj
  • 27 lut 2012

    Na miłość boską ! Przestańcie się rozpisywać o tym kto jest wierzący a kto nie i jaka jest historia naszej wiary, bo nie o to tu chodzi !!!! Chodzi o to, aby przyciszyć tą nieszczęsną melodię, która naprawdę daje się we znaki, zwłaszcza tym, którzy mieszkają w bliskim sąsiedztwie rynku. Tak się składa, że jestem wierząca, chodzę do kościoła, ale ta melodia jest naprawdę denerwująca dla mnie bo mieszkam bardzo blisko rynku. To chyba nie jest taki straszny problem aby to trochę przyciszyć ?

    28 2 Cytuj
  • 27 lut 2012

    Ciekawi mnie tylko dlaczego nie jesteście tak zorganizowani w sprawach ważniejszych (nie mówię, że melodia to bzdura bo trochę rzeczywiście to tandeta). Jakość wody w Myślenicach, ZUO, rodzinki na urzędach, drogie inwestycje - jest tyle o wiele ważniejszych jeszcze rzeczy.

    3 26 Cytuj
  • 27 lut 2012

    Dlaczego nie zrobicie tego!?, dlaczego nie zrobicie tamtego?!
    A Wy od czego jesteście? Chcecie walczyć o czystą wodę? to róbcie to, w czym problem?
    Nie ma czasu?, nie ma odwagi no i to może obciach, a pod pismem trzeba się podpisać. Nie no jeśli trzeba tak otwarcie, z nazwiska to ja nie chcę, w sumie to mogę pić taką wodę, w sumie nie jest taka zła!
    Ludzie po prostu jesteście SŁABI.
    Kto z Was bohaterzy kiwnął palcem w jakiejś obywatelskiej sprawie, i kto z Was zrobił to w ramach własnego czasu niech rzuci we mnie kamieniem!

    27 3 Cytuj
  • 27 lut 2012

    Tak jak już pisałem wcześniej o ciszę walczą ludzie o różnych poglądach. Myśleniczaninie, przywaliłeś z ostrej rury ale takie działania są przeciwskuteczne bo pakują nas do worka walki z kościołem. Zaraz wyskoczy następny Zbyszek, który wie lepiej, że jestem sfrustrowanym i znużonym życiem człowiekiem bez pojęcia bo on wie wszystko. No i zna historie ;)
    Niech Zbyszki włączą sobie radia i słuchają czego chcą ale nam niech zostawią wybór Charaszo? Ja sobie wole w ciszy zapalić trawkę. Ja wohl.
    A tak poważniej to zapraszam do kogoś kto mieszka koło kościoła, spróbuje uśpić małe dziecko i jak mu się wreszcie uda poobserwuje jak wspaniale maluch recenzuje misjonarskie wynalazki naszego duchownego przewodnika.

    55 4 Cytuj
  • 27 lut 2012

    [quote=gość: Zbyszek C] Niezłe, niezłe nie najgorsze :-) a jaki filozoficzne, aż się boję. Śmiało można powiedzieć tajemnicze a zarazem prymitywne. A jakie słownictwo "trywialne dysputy". Zanim odtrąbisz koniec katolicyzmu w Polsce chce żebyś wiedział że ten protest i te prostackie porównania jest niczym innym jak tylko kolejną fanaberią sfrustrowanych, znużonych życiem ludzi bez pojęcia. Tak się składa że najwięksi orędownicy tego protestu są ateistami-frustratami i oprotestowaliby nawet pozytywkę na plebanii. A Ty Pani filozofie dokształć się z historii bo gdyby nie kościół to dziś byś gadał "charaszo" albo " ja wohl" panie inteligencie !!! Zresztą wam to obojętne bo najwyższe dobro to "tolerancja" i marycha. Żal mi was. [/quote]

    Napisze tak żeby nikogo tym razem nie urazić. Otóż nie przeszkadza mi Kościół Katolicki, nie przeszkadzają mi zwolennicy zegara i wsłuchani w wybijaną przez niego melodię katolicy. Nie przeszkadza mi też inicjatywa w sprawie przyciszenia tych melodyjek i petycja osób które w wyniku hałasu spowodowanego działaniem tego urządzenia, narażają się na bezpardonowe ataki i epitety ze strony jego zwolenników którzy, nota bene nazywają siebie katolikami. I to zaczyna mi przeszkadzać.

    Przeszkadza mi traktowanie w ten sposób osób które nie wyrażają zgody na drastyczne zmiany w naszym otoczeniu spowodowane brakiem zdrowych relacji pomiędzy "chłopem i plebanem". Przeszkadza mi też wplątywanie wątków religijnych i co gorsza anty-religijnych przez nazywajacych siebie praworzadnych katolików. To bardzo dziwne, bo ja pamiętam do dziś jedno z przykazań mówiące o tym jak należy traktować bliźniego swego. Widocznie ostatnimi czasy musiało sie coś pozmieniać. Nawiązując do tematu, w tej dyskusji za dużo jest półśrodków i niepotrzebnego naginania jasnej sytuacji do poziomu antyklerykału. Odpuście sobie gmatwaninę w niepotrzebne "zawoalowanie" zwykłej petycji o zmiejszenie głośności, która powoduje dyskomfort w codziennym życiu. Czy tak trudno niektórym Wam zrozumieć że niektórym z nas może to przeszkadzać?

    Zbyszku C, sam sobie wystawiasz świadectwo swojego chrześcijaństwa. Gdzie podziały się te wszystkie nakazy o szacunku do bliżnich? Czyżby biblijny pierwowzór tego imperatywu kategorycznego, który jest tak ważny w życiu każdego z nas, niezależnie od wyznania czy koloru skóry, zaniknął w obliczu zazdrości, przemocy i zgorszenia?

    Muflon, niech Ci się nie wydaje.

    Johny, nie chcę tu zabierać stron, ani nie chcę by "Was" wpakowywano do żadnego worka, wydaje mi sie że każdy z nas, indywidualnie czy też wspólnie może a nawet musi reagować na przypadki utrudniania życia społeczeństwu, niezależnie od tego co lub kto jest przyczyną problemu. Nie mogę tylko zrozumieć faktu że ktoś ocenia innych subiektywnie, kategoryzując działania i wpisujac w ramy które nie mają nic współnego z celem tej petycji. Wydaje mi się że to właśnie ta wspomniana przez Zbyszka C. frustracja rodzi agresję w stosunku do osób którę maja inicjatywę i "myślą inaczej". Sam liczę na zreflektowanie się proboszcza i przyciszenie tego zegara zanim zrobi się z tego grubsza afera. Rownież nie rozumiem jego podejścia w tej sprawie, przyciszyłby i po krzyku. A tak jeszcze "jątrzy" wypowiadając sie o "przyzwyczajaniu" się spoleczeństwa...

    44 2 Cytuj
  • 28 lut 2012

    [quote=gość: bin] Ciekawi mnie tylko dlaczego nie jesteście tak zorganizowani w sprawach ważniejszych (nie mówię, że melodia to bzdura bo trochę rzeczywiście to tandeta). Jakość wody w Myślenicach, ZUO, rodzinki na urzędach, drogie inwestycje - jest tyle o wiele ważniejszych jeszcze rzeczy. [/quote]
    A dla czego piszesz "jesteście" a nie "jesteśmy" Ty nie należysz do społeczności myślenic ? Co Ty zrobiłaś w tych jak piszesz "ważniejszych sprawach" ? Skala tego protestu pokazuje że dzwony są jednak dla wielu problemem więc starają się coś z tym zrobić. Jeśli Ty widzisz inne problemy to weź się do dzieła i zorganizuj ludzi... Wolny kraj nikt Ci nie broni.

    35 3 Cytuj

Odpowiedz