[quote=Marla] Dlaczego nie zrobicie tego!?, dlaczego nie zrobicie tamtego?!
A Wy od czego jesteście? Chcecie walczyć o czystą wodę? to róbcie to, w czym problem?
Nie ma czasu?, nie ma odwagi no i to może obciach, a pod pismem trzeba się podpisać. Nie no jeśli trzeba tak otwarcie, z nazwiska to ja nie chcę, w sumie to mogę pić taką wodę, w sumie nie jest taka zła!
Ludzie po prostu jesteście SŁABI.
Kto z Was bohaterzy kiwnął palcem w jakiejś obywatelskiej sprawie, i kto z Was zrobił to w ramach własnego czasu niech rzuci we mnie kamieniem! [/quote]
Całe dorosłe życie dzielę między życie rodzinne i wolontariat i pare akcji społecznych, nie czuję potrzeby podpisywania się imieniem i nazwiskiem że wykonuję "dobrą robotę", w czasie wolnym nie biorąc za to kasy tym bardziej nie czuję się słabą , bo nie wrzeszczę tak jak Ty . Twój ton jest przerażający, byle wykrzyczeć, byle dowalić i byle wykpić , zawsze musisz być taka o krok do przodu, by Cię z tyłu nie zabrakło.
Petycje i tak dostarczymy bo mamy co raz większe poparcie społeczne. Kolega z którym konsultowaliśmy treść manifestu jest prawnikiem i już teraz analizuje przepisy czy jest szansa aby proboszcza wybierali mieszkańcy w wolnych wyborach a nie wyznaczał go biskup. I to będzie nasza druga inicjatywa, po wyborze proboszcza w wolnych wyborach będzie można uniknąć wielu tego typu sytuacji. Myślę że tutaj tez odniesiemy sukces, nie musiał by być to ksiądz ale manager parafii.
No i tak właśnie kończą się dyskusje w Myślenicach. Jeden obrzuci cie błotem, nazwie prymitywem i prostakiem, drugi podszyje się pod nicka i manipuluje. Udało cię, zabawiłeś się kolo, a teraz jeśli cie na coś stać powiedz coś mądrego. Pozdrawiam, teraz już zarejestrowany i przypominam: jeśli jesteś za wyciszeniem kościelnego zegara pisz na cichemiasto@op.pl
[quote=muza] całe dorosłe życie dzielę między życie rodzinne i wolontariat i pare akcji społecznych,[/quote]
Taka z Ciebie "wolontariuszka" a za grosz empatii nie masz.
[quote=gość: Johny] Petycje i tak dostarczymy bo mamy co raz większe poparcie społeczne. Kolega z którym konsultowaliśmy treść manifestu jest prawnikiem i już teraz analizuje przepisy czy jest szansa aby proboszcza wybierali mieszkańcy w wolnych wyborach a nie wyznaczał go biskup. I to będzie nasza druga inicjatywa, po wyborze proboszcza w wolnych wyborach będzie można uniknąć wielu tego typu sytuacji. Myślę że tutaj tez odniesiemy sukces, nie musiał by być to ksiądz ale manager parafii. [/quote]
No teraz to juz ktos widze zamieszal jak cyganka w tobolku. Musi to byc w takim razie jakis niezly prawnik, szkoda tylko ze nie ma wogole wiedzy na temat prawa obowiazujacego w Polsce, a zwlaszcza podpisanego konkordatu. Sianie fermentu na forum i podjudzanie ludzi, to jedyna rzecz chyba czym sie tutaj sporo osob zajmuje.
Jak żyć?- pytam. Jak żyć ? -znów mnie dzisiaj obudziły.
Jestem za natychmiastowym wyłączeniem tych "wrzeszczących", bardzo głośnych ,o wysokiej częstotliwości dzwonów i skrzeczących melodyjek.
Jak żyć ? - gdy ten dzwięk wlewa mi się do mózgu i powoduje zdenerwowanie i agresję skierowaną do proboszcza.
Jakie są zadania KOŚCIOŁA ? - jednoczyć,czy różnić i odpychać. A może wywyższać się i wymuszać poddaństwo?
Oj, wiele pytań i wiele złych słów do proboszcza który nie wie jak sprawować swój urząd.
JESTEM ZA WYCISZENIEM KOŚCIELNEGO ZEGARA.
" Złej baletnicy , przeszkadza nawet rąbek u spódnicy ..." to jest tzw huzia na Józia !! jak bije zegar w Rynku to nikomu nie przeszkadza , zastanówcie się dlaczego ziejecie taką agresją ?? ja mieszkam zaraz przy rynku i nic mi nie przeszkadza !! ehh szkoda mi jest Was ludzie marni .......... a jutro CO WAM będzie przeszkadzało?? bawiące się i krzyczące dzieci ??
[quote=gość: arche] muza napisał/a: całe dorosłe życie dzielę między życie rodzinne i wolontariat i pare akcji społecznych,
Taka z Ciebie "wolontariuszka" a za grosz empatii nie masz. [/quote]
pomyliłeś adres, jeśli wiesz co znaczy empatia
Nabu - pisałem wyżej, że ktoś "dow*****ny" podszył się po mojego nicka czym zmusił mnie do zarejestrowania się. To właśnie ten jeden post o wyborach proboszcza. Zaiste musiało być w Tobie dużo złej woli żeby wziąć ten tekst poważnie.
Bawiące się dzieci zieją agresją za to Widz utrzymał swoją krytykę w bardzo spokojnym tonie. Przysłowie o złej baletnicy ni przypiął ni przyłatał. Czekamy na zgłoszenia. Pozdrawiam
@ Widz. Cieszymy się, że Ci nic nie przeszkadza. Niech Ci w dalszym ciągu nic nie przeszkadza. Tego Ci życzymy. Nie będziesz chodził taki marny jak my:)
Wyjaśnię Ci w swojej marnocie, że różnica między zegarem w rynku a tym z wieży kościelnej to decybele. Wnioskuję, ze jeżeli zegar nie przeszkadza Ci teraz, to również nie przeszkadzał Ci kiedy go nie było, czyli właściwie co to za problem żeby był ciszej? Czy to problem, żeby był ciszej? Mieszkasz w rynku to choćby był cichutki to go usłyszysz i to równocześnie z tym z urzędu. Pozdrawiam marnie.
[quote=gość: gosi] @ Widz. Cieszymy się, że Ci nic nie przeszkadza. Niech Ci w dalszym ciągu nic nie przeszkadza. Tego Ci życzymy. Nie będziesz chodził taki marny jak my:)
Wyjaśnię Ci w swojej marnocie, że różnica między zegarem w rynku a tym z wieży kościelnej to decybele. Wnioskuję, ze jeżeli zegar nie przeszkadza Ci teraz, to również nie przeszkadzał Ci kiedy go nie było, czyli właściwie co to za problem żeby był ciszej? Czy to problem, żeby był ciszej? Mieszkasz w rynku to choćby był cichutki to go usłyszysz i to równocześnie z tym z urzędu. Pozdrawiam marnie. [/quote]
Więc nie widzę sensu dyskusji zbierzcie się wszyscy na rynku i idźcie do proboszcza a nie dyskutujcie i marnujcie czas ;) Powodzenia
[quote=Johny] Nabu - pisałem wyżej, że ktoś "dow*****ny" podszył się po mojego nicka czym zmusił mnie do zarejestrowania się. To właśnie ten jeden post o wyborach proboszcza. Zaiste musiało być w Tobie dużo złej woli żeby wziąć ten tekst poważnie.
Bawiące się dzieci zieją agresją za to Widz utrzymał swoją krytykę w bardzo spokojnym tonie. Przysłowie o złej baletnicy ni przypiął ni przyłatał. Czekamy na zgłoszenia. Pozdrawiam [/quote]
Mi się jednak wydaje że Johny niezalogowany i ten zalogowany to ta sama osoba. Sadzę że ten tekst o wyborze proboszcza i konsultacji z prawnikiem pisany był na serio. Mało że sądzę, raczej to wiem. Towarzystwo tak się rozbestwiło i takie miało prawdopodobnie plany tylko w porę Johnnego wyśmiali i aby ratować sytuację się zalogował dla nie poznaki. Tak było na pewno.
Jeśli to wiesz Kiziorze to super, dziękujemy ci za tę cenną informację i przestań nas już może zaszczycać swoją obecnością. Nic nie wnosisz a tylko mącisz. Nie byłbym zresztą zdziwiony gdybyś to ty był autorem tekstu o wyborze proboszcza (podpisując się moim nickiem). Udało ci, się zabawiłeś nas ale temat już skończony, nie męcz. Pozdrawiam. Za wyciszeniem kościelnego zegara: cichemiasto@op.pl
Johny! Już były czasy gdy na Kościół wywierano presję i chciano mieć realny wpływ na obsadzanie stanowisk kościelnych. To władza rządowa chciała decydować o wyborach biskupów i kardynałów. A były to czasy totalitaryzmu w Polsce. Pamiętając to zniewolenie nie chcemy już tego. Już byli w historii Polski tacy Johnowie i wiemy do czego doprowadzili. Więc temu Panu Johnemu już dziękujemy.
Przypominam panu Gienkowi, który najwyraźniej zagubił się w czasie i przestrzeni, że temat dotyczy dzwonów i pozytywki z wierzy kościelnej, a konkretnie ich głośności. Proszę nie włączać do wątku kwestii światopoglądowych, przekonań religijnych i polityki oraz roszad personalnych. Te sprawy w ogóle nas nie interesują . Postulat jest prosty chcemy by dzwony i pozytywka przestały "umilać" nam życie.
[quote=gość: Johny] Petycje i tak dostarczymy bo mamy co raz większe poparcie społeczne. Kolega z którym konsultowaliśmy treść manifestu jest prawnikiem i już teraz analizuje przepisy czy jest szansa aby proboszcza wybierali mieszkańcy w wolnych wyborach a nie wyznaczał go biskup. I to będzie nasza druga inicjatywa, po wyborze proboszcza w wolnych wyborach będzie można uniknąć wielu tego typu sytuacji. Myślę że tutaj tez odniesiemy sukces, nie musiał by być to ksiądz ale manager parafii. [/quote]
Proponuję abyście wybrali też Papierza a co??
Są ludzie na tym forum, którzy mają albo zbyt gorące głowy i przeczytawszy tekst podszywisty od razu łapią za 'pióro' miast do doczytać wątek do końca, albo nie interesuje ich prawda tylko własne zdanie zdanie i konieczność dodania swoich 3 groszy. Bóg z nimi, oni zawsze mają rację. I jeszcze te wtręty o palikotowcach i lewakach. Otóż znam osoby które rozpoczęły i kontynuują akcję zbierania podpisów. I są to zarówno wierzący i praktykujący katolicy, którym bębnienie ze względu na głośność po prostu drażni, budzi dzieci, denerwuje jak wszystko co za głośne a niepotrzebne. Są też i z drugiej strony tacy, którzy nie życzą sobie religijnych (abstra*****ąc od jej jakości) pieśni puszczanych poza obręb kościoła. I między tymi argumentami sporo innych wiele razy już tu poruszanych na forum. Arogancja proboszcza i milczenie Urzędu, (burmistrz jako gospodarz siedzi cicho a na rynku kakofonia dwóch melodii) tylko dodają nam paliwa do oburzenia.
Nastaje wiosna, wkrótce otwieramy okna żeby wpuścić świat do domów. Może wtedy ludzie lepiej usłyszą to bezsensowne bicia zegara i kiczowate pozytywki (tym mieszkającym najbliżej kościoła naprawdę współczuję), wyjdą na spacer do centrum (polecam rynek godz. 12) i pomyślą czy takie chcą mieć swoje miasto. Tym co potrafią współodczuwać i solidaryzować się z innymi polecam odwiedziny u najbliższych sąsiadów proboszcza.
[quote=Marla] Dlaczego nie zrobicie tego!?, dlaczego nie zrobicie tamtego?!
A Wy od czego jesteście? Chcecie walczyć o czystą wodę? to róbcie to, w czym problem?
Nie ma czasu?, nie ma odwagi no i to może obciach, a pod pismem trzeba się podpisać. Nie no jeśli trzeba tak otwarcie, z nazwiska to ja nie chcę, w sumie to mogę pić taką wodę, w sumie nie jest taka zła!
Ludzie po prostu jesteście SŁABI.
Kto z Was bohaterzy kiwnął palcem w jakiejś obywatelskiej sprawie, i kto z Was zrobił to w ramach własnego czasu niech rzuci we mnie kamieniem! [/quote]
Całe dorosłe życie dzielę między życie rodzinne i wolontariat i pare akcji społecznych, nie czuję potrzeby podpisywania się imieniem i nazwiskiem że wykonuję "dobrą robotę", w czasie wolnym nie biorąc za to kasy tym bardziej nie czuję się słabą , bo nie wrzeszczę tak jak Ty . Twój ton jest przerażający, byle wykrzyczeć, byle dowalić i byle wykpić , zawsze musisz być taka o krok do przodu, by Cię z tyłu nie zabrakło.
Petycje i tak dostarczymy bo mamy co raz większe poparcie społeczne. Kolega z którym konsultowaliśmy treść manifestu jest prawnikiem i już teraz analizuje przepisy czy jest szansa aby proboszcza wybierali mieszkańcy w wolnych wyborach a nie wyznaczał go biskup. I to będzie nasza druga inicjatywa, po wyborze proboszcza w wolnych wyborach będzie można uniknąć wielu tego typu sytuacji. Myślę że tutaj tez odniesiemy sukces, nie musiał by być to ksiądz ale manager parafii.
Nie no Johny to chyba lekka przesada?
No i tak właśnie kończą się dyskusje w Myślenicach. Jeden obrzuci cie błotem, nazwie prymitywem i prostakiem, drugi podszyje się pod nicka i manipuluje. Udało cię, zabawiłeś się kolo, a teraz jeśli cie na coś stać powiedz coś mądrego. Pozdrawiam, teraz już zarejestrowany i przypominam: jeśli jesteś za wyciszeniem kościelnego zegara pisz na cichemiasto@op.pl
No ale chwila który Johny jest prawdziwy?
[quote=muza] całe dorosłe życie dzielę między życie rodzinne i wolontariat i pare akcji społecznych,[/quote]
Taka z Ciebie "wolontariuszka" a za grosz empatii nie masz.
[quote=gość: Johny] Petycje i tak dostarczymy bo mamy co raz większe poparcie społeczne. Kolega z którym konsultowaliśmy treść manifestu jest prawnikiem i już teraz analizuje przepisy czy jest szansa aby proboszcza wybierali mieszkańcy w wolnych wyborach a nie wyznaczał go biskup. I to będzie nasza druga inicjatywa, po wyborze proboszcza w wolnych wyborach będzie można uniknąć wielu tego typu sytuacji. Myślę że tutaj tez odniesiemy sukces, nie musiał by być to ksiądz ale manager parafii. [/quote]
No teraz to juz ktos widze zamieszal jak cyganka w tobolku. Musi to byc w takim razie jakis niezly prawnik, szkoda tylko ze nie ma wogole wiedzy na temat prawa obowiazujacego w Polsce, a zwlaszcza podpisanego konkordatu. Sianie fermentu na forum i podjudzanie ludzi, to jedyna rzecz chyba czym sie tutaj sporo osob zajmuje.
Jak żyć?- pytam. Jak żyć ? -znów mnie dzisiaj obudziły.
Jestem za natychmiastowym wyłączeniem tych "wrzeszczących", bardzo głośnych ,o wysokiej częstotliwości dzwonów i skrzeczących melodyjek.
Jak żyć ? - gdy ten dzwięk wlewa mi się do mózgu i powoduje zdenerwowanie i agresję skierowaną do proboszcza.
Jakie są zadania KOŚCIOŁA ? - jednoczyć,czy różnić i odpychać. A może wywyższać się i wymuszać poddaństwo?
Oj, wiele pytań i wiele złych słów do proboszcza który nie wie jak sprawować swój urząd.
JESTEM ZA WYCISZENIEM KOŚCIELNEGO ZEGARA.
" Złej baletnicy , przeszkadza nawet rąbek u spódnicy ..." to jest tzw huzia na Józia !! jak bije zegar w Rynku to nikomu nie przeszkadza , zastanówcie się dlaczego ziejecie taką agresją ?? ja mieszkam zaraz przy rynku i nic mi nie przeszkadza !! ehh szkoda mi jest Was ludzie marni .......... a jutro CO WAM będzie przeszkadzało?? bawiące się i krzyczące dzieci ??
[quote=gość: arche] muza napisał/a: całe dorosłe życie dzielę między życie rodzinne i wolontariat i pare akcji społecznych,
Taka z Ciebie "wolontariuszka" a za grosz empatii nie masz. [/quote]
pomyliłeś adres, jeśli wiesz co znaczy empatia
Muza to samo chciałem napisać. Twój adwersarz zasłyszał słowo empatia i postanowił błysnąć.
Strzelił prosto w ...swoje kolano!
Nabu - pisałem wyżej, że ktoś "dow*****ny" podszył się po mojego nicka czym zmusił mnie do zarejestrowania się. To właśnie ten jeden post o wyborach proboszcza. Zaiste musiało być w Tobie dużo złej woli żeby wziąć ten tekst poważnie.
Bawiące się dzieci zieją agresją za to Widz utrzymał swoją krytykę w bardzo spokojnym tonie. Przysłowie o złej baletnicy ni przypiął ni przyłatał. Czekamy na zgłoszenia. Pozdrawiam
@ Widz. Cieszymy się, że Ci nic nie przeszkadza. Niech Ci w dalszym ciągu nic nie przeszkadza. Tego Ci życzymy. Nie będziesz chodził taki marny jak my:)
Wyjaśnię Ci w swojej marnocie, że różnica między zegarem w rynku a tym z wieży kościelnej to decybele. Wnioskuję, ze jeżeli zegar nie przeszkadza Ci teraz, to również nie przeszkadzał Ci kiedy go nie było, czyli właściwie co to za problem żeby był ciszej? Czy to problem, żeby był ciszej? Mieszkasz w rynku to choćby był cichutki to go usłyszysz i to równocześnie z tym z urzędu. Pozdrawiam marnie.
[quote=gość: gosi] @ Widz. Cieszymy się, że Ci nic nie przeszkadza. Niech Ci w dalszym ciągu nic nie przeszkadza. Tego Ci życzymy. Nie będziesz chodził taki marny jak my:)
Wyjaśnię Ci w swojej marnocie, że różnica między zegarem w rynku a tym z wieży kościelnej to decybele. Wnioskuję, ze jeżeli zegar nie przeszkadza Ci teraz, to również nie przeszkadzał Ci kiedy go nie było, czyli właściwie co to za problem żeby był ciszej? Czy to problem, żeby był ciszej? Mieszkasz w rynku to choćby był cichutki to go usłyszysz i to równocześnie z tym z urzędu. Pozdrawiam marnie. [/quote]
Więc nie widzę sensu dyskusji zbierzcie się wszyscy na rynku i idźcie do proboszcza a nie dyskutujcie i marnujcie czas ;) Powodzenia
[quote=Johny] Nabu - pisałem wyżej, że ktoś "dow*****ny" podszył się po mojego nicka czym zmusił mnie do zarejestrowania się. To właśnie ten jeden post o wyborach proboszcza. Zaiste musiało być w Tobie dużo złej woli żeby wziąć ten tekst poważnie.
Bawiące się dzieci zieją agresją za to Widz utrzymał swoją krytykę w bardzo spokojnym tonie. Przysłowie o złej baletnicy ni przypiął ni przyłatał. Czekamy na zgłoszenia. Pozdrawiam [/quote]
Mi się jednak wydaje że Johny niezalogowany i ten zalogowany to ta sama osoba. Sadzę że ten tekst o wyborze proboszcza i konsultacji z prawnikiem pisany był na serio. Mało że sądzę, raczej to wiem. Towarzystwo tak się rozbestwiło i takie miało prawdopodobnie plany tylko w porę Johnnego wyśmiali i aby ratować sytuację się zalogował dla nie poznaki. Tak było na pewno.
Jeśli to wiesz Kiziorze to super, dziękujemy ci za tę cenną informację i przestań nas już może zaszczycać swoją obecnością. Nic nie wnosisz a tylko mącisz. Nie byłbym zresztą zdziwiony gdybyś to ty był autorem tekstu o wyborze proboszcza (podpisując się moim nickiem). Udało ci, się zabawiłeś nas ale temat już skończony, nie męcz. Pozdrawiam. Za wyciszeniem kościelnego zegara: cichemiasto@op.pl
Johny! Już były czasy gdy na Kościół wywierano presję i chciano mieć realny wpływ na obsadzanie stanowisk kościelnych. To władza rządowa chciała decydować o wyborach biskupów i kardynałów. A były to czasy totalitaryzmu w Polsce. Pamiętając to zniewolenie nie chcemy już tego. Już byli w historii Polski tacy Johnowie i wiemy do czego doprowadzili. Więc temu Panu Johnemu już dziękujemy.
Oj moi drodzy, zahaczyliście o jakiś dziwny post i teraz odbiegacie od tematu w wątku. Temat to zegar na wieży kościelnej:)
Tak sobie czytam i myślę, że najtrafniej rzecz ujął niejaki "myśleniczanin007" na poprzedniej stronie tej dyskusji.
Przypominam panu Gienkowi, który najwyraźniej zagubił się w czasie i przestrzeni, że temat dotyczy dzwonów i pozytywki z wierzy kościelnej, a konkretnie ich głośności. Proszę nie włączać do wątku kwestii światopoglądowych, przekonań religijnych i polityki oraz roszad personalnych. Te sprawy w ogóle nas nie interesują . Postulat jest prosty chcemy by dzwony i pozytywka przestały "umilać" nam życie.
Gienek jest zadłużony... Intelektualnie. Jak spłaci to zrozumie. No ale by całkowicie spłacić to będzie musiał uwierzyć w reinkarnację.
[quote=gość: IQ.] uwierzyć w reinkarnację. [/quote]
nic to nie da bo można ponoć mieć maks. 7 żyć a na taki dług to nawet 20 bedzie mało.
[quote=gość: Johny] Petycje i tak dostarczymy bo mamy co raz większe poparcie społeczne. Kolega z którym konsultowaliśmy treść manifestu jest prawnikiem i już teraz analizuje przepisy czy jest szansa aby proboszcza wybierali mieszkańcy w wolnych wyborach a nie wyznaczał go biskup. I to będzie nasza druga inicjatywa, po wyborze proboszcza w wolnych wyborach będzie można uniknąć wielu tego typu sytuacji. Myślę że tutaj tez odniesiemy sukces, nie musiał by być to ksiądz ale manager parafii. [/quote]
Proponuję abyście wybrali też Papierza a co??
alapatalo ten post nie jest akurat autorstwa Johna i jest przejawem "poczucia humoru" swojego autora a nie przejawe myślenia.
Są ludzie na tym forum, którzy mają albo zbyt gorące głowy i przeczytawszy tekst podszywisty od razu łapią za 'pióro' miast do doczytać wątek do końca, albo nie interesuje ich prawda tylko własne zdanie zdanie i konieczność dodania swoich 3 groszy. Bóg z nimi, oni zawsze mają rację. I jeszcze te wtręty o palikotowcach i lewakach. Otóż znam osoby które rozpoczęły i kontynuują akcję zbierania podpisów. I są to zarówno wierzący i praktykujący katolicy, którym bębnienie ze względu na głośność po prostu drażni, budzi dzieci, denerwuje jak wszystko co za głośne a niepotrzebne. Są też i z drugiej strony tacy, którzy nie życzą sobie religijnych (abstra*****ąc od jej jakości) pieśni puszczanych poza obręb kościoła. I między tymi argumentami sporo innych wiele razy już tu poruszanych na forum. Arogancja proboszcza i milczenie Urzędu, (burmistrz jako gospodarz siedzi cicho a na rynku kakofonia dwóch melodii) tylko dodają nam paliwa do oburzenia.
Nastaje wiosna, wkrótce otwieramy okna żeby wpuścić świat do domów. Może wtedy ludzie lepiej usłyszą to bezsensowne bicia zegara i kiczowate pozytywki (tym mieszkającym najbliżej kościoła naprawdę współczuję), wyjdą na spacer do centrum (polecam rynek godz. 12) i pomyślą czy takie chcą mieć swoje miasto. Tym co potrafią współodczuwać i solidaryzować się z innymi polecam odwiedziny u najbliższych sąsiadów proboszcza.