[quote=gość: eliza] gość: ada napisał/a: Ja regularnie biorę pizzę z Da Grasso ale zawsze z dostawą. Natomiast na kawę (espresso) chodzę do Niny lub 7-ki i szczerze powiem, że w tych miejscach espresso mają beznadziejnie za to klimat mi bardzo odpowiada. Można wygodnie usiąść i pogapić się za okno. Natomiat piwniczno-klaustrofobiczny klimat Da Grasso mi zupełnie nie odpowiada. Nie sądzę, żeby lody w tak dużej sieci jak Da Grasso, której specjalnością jest do tego pizza były dobre. Na zaopatrzenie takiej sieci raczej żada metoda "tradycyjnego" wyrobu lodów nie wydoli ilościowo więc cóż oni mogą mieć ? Jakiś przemysłowo robiony szajs. Przyjemnie i ładnie jest też w "Turcji" na Piłsudskiego - fajne przeszklenie od strony ulicy profesjonalny tradycyjny ekspres kolbowy i młynek. Jednak deser+espresso pite w otoczeniu kebabowego smrodu odpada.
JAK NIE PIŁEŚ KAWY W DAGRASSO TO SIĘ NIE WYPOWIADAJ [/quote]
No tak, z adą można się spokojnie napić dobrej kawy:), a eliza krzyczy (duża czcionka) że tylko w dagrasso i nigdzie indziej.
Da grasso już z samej nazwy nie jest kawiarnią - więc bez sensu ta rozmowa! Kawa jako napój dostępna jest nawet w największych dziurach z paskudnym jedzeniem - więc trzymajmy się tematu, który brzmi KAWIARNIE a nie miejsca gdzie można kupić kawę...
Ale wracając do tematów cen. Kawiarnie podobnie jak lepsze restauracje nie służą do tego by jeść tanio - tylko dobrze, w miłym otoczeniu etc. Z tym jak to wygląda w rzeczywistości faktycznie różnie bywa i nie tym chciałbym powiedzieć. Chce zwrócić jedynie Waszą uwagę że każdy lokal gastronomiczny to nie tylko przychody z utargu, ale również koszty. I tutaj mała uwaga - koszty są stałe, obojętnie czy busy się przenoszą w inne miejsce, czy pogoda taka że nawet psu wychodzić z budy się nie chce... zatem zyski muszą rekompensować cały okres działania, najem lokalu, media, pracownicy, a w gastronomii na dodatek powstaje problem krótkich terminów przydatności.
Zatem zanim zaczniesz porównywać że w kawiarni lody drogie bo taniej można kupić rożka... to lepiej popatrz na to bardziej otwarcie z dystansu - może wtedy lepiej zrozumiesz dlaczego tak jest.
PS. w powyższym wywodzie celowo pominąłem kwestię jakości i ceny - bo to już zupełnie inny temat.
[quote=nomad] Mnie ceny lodów z kawiarniach przerażają i wolę kupić np. zwykłego rożka za nieco mniej, ale mam więcej "jedzenia". Może powiecie, że to nie to samo co z kawiarni i pewnie macie rację, nie neguję, no ale...
Też przypominam sobie czasy, kiedy gałka kosztowała 50-60gr i można było za drobne kupić kilka gałek.
Przywołanie cen krakowskich przez MikeM jest dobra, bo w Krakowie przy rynku głównym niestety, ale ceny za wynajem są duże, więc i cena produktów musi być przez to wyższa, a tutaj w Myślenicach (chyba) każdy z właścicieli ma własne lokum, więc ceny powinny być niższe. Doliczając, że jak twierdzicie panie z obsługi zarabiają mniej niż mcdonald's powinna cena gałki oscylować w granicach 1-1,3zł ?? [/quote]
Ej ty rożek nie bądź taki mądry. Nie chcesz to nie kupuj :).
Ja mam włoską kawiarkę (najlepsza ze stali nierdzewnej, nie aluminiowa) - rozkręcam + myję + nalewam wodę do zbiorniczka + zakładam sitko + sypię świeżą kawę (najlepiej ziarnistą, niedawno zmieloną) + skręcam i czekam ok. 3 min.
Następnie na palnik stawiam mleczko, zagotowuję, spieniam spieniaczem.
Filiżanka <= kawa + spienione mleko + brązowy cukier trzcinowy + dekoracyjnie kakao lub cynamon lub wanilia. Dzięki temu urządzonku do kawiarni w zasadzie nie zaglądam, no chyba że na pierwszą RDW. Miłego relaksu;-)
Zgadza się że moka to podstawa, ale nie taktem jest porównywać to do dobrego ekspresu ciśnieniowego, bowiem ciśnienie moki nigdy nie będzie specjalnie wysokie i nie da aromatycznego espresso z cremą. Trzeba jeszcze powiedzieć że kluczowe jest samo ziarno oraz jego mielenie... ale to już temat na zupełnie inną opowieść ;) Pozdrawiam ciepło znad caffe latte!
Caffe Latte mniam ! Gdy tylko jestem w Myślenicach to chodzę na nie co Niny, tam najbardziej mi smakuje. Espresso rzeczywiście nie jest tam jakieś super, ale do beznadziejnych bym go nie zaliczyła. Jest to specyficzna kawa i nie każdy ją lubi. Co ważne, podają go z kieliszkiem wody, co mało gdzie w Myślenicach się zdarza.
kawiarka, a polecisz jakąś konkretną tę kawiarkę? Gdzie kupić?
Co do myślenic, to:
- najtańsza kawa + ciacho to zapewne dziadkowiec, jednak niestety klimat do siedzenia średni. Jednak nie ma co wymagać, to cukiernia nie kawiarnia. Lody - NIEZMIEMSKIE!
- 7-ka na przeciwko zreszta, po remoncie jest znacznie lepiej! Kiebel wreszcie jest dla ludzi, a nie dla zwierzyny:-) - brawo dla nowych władz. Kafka jest OK, lody średnie, ciacha trochę ciężkie,
- Paulinka na rynku: Lody OK. Kafka też w miarę, jak to z automatu. Ciasta i desery bardzo dobre - zwłaszcza polecam szarlotkę na ciepło z lodami. Ceny deserków chyba trochę wysokie, jak za kilka kostek galarekti i poziomek.
To moja opnia, żeby nie było - możecie mieć inne zdanie.
[quote=marko] kawiarka, a polecisz jakąś konkretną tę kawiarkę? Gdzie kupić?
[/quote]
Marko, ja mam nierdzewkę firmy Bialetti Venus na 6 filiżanek (średni rozmiar, są też na 4 i na 10). Sprawdza się świetnie, wcześniej miałem aluminiaka za ok. 40 zł i jednak warto dołożyć: po pierwsze zdrowie, po drugie solidność. Podglądniesz na Allegro, ja dostałem za bodajże 89 zł w sklepie koło Dziadkowca o którym piszesz, na Allegro z przesyłką wychodzi podobnie. Jeśli chodzi o spieniacz to chińszczyzna za kilka zł przy drobinie szczęścia pochodzi co najwyżej kilka miesięcy, choć zdarzało się padała po tygodniu. Kupiłem Berghoff Made in Belgium i używam od prawie 2 lat. Życzę wszystkim smacznej porannej czarnej lub zabielanej... :-)
Z czarną uważajcie na zęby - przebarwia bardziej niż "zabielana" :)
Też używam bialetti venus ;) polecam... chociaż nie nadaje się do zastąpienia espresso z ciśnieniowego ;) Niestety zakup porządnego młynka żarnowego to już większy wydatek - ale warto tutaj nie oszczędzać - podobnie jeśli chodzi o dobre ziarno!
Dzisiaj również pozdrawiam znad latte na podwójnym espresso.
[quote=gość: Jaa]Espresso rzeczywiście nie jest tam jakieś super, ale do beznadziejnych bym go nie zaliczyła.[/quote]
Espresso nie może być "super" ani "beznadziejne". Espresso jest znormalizowane a sposób jego przygotowania jest opisany przez Instituto Nazionale Espresso Italiano (espressoitaliano.org) Więc espresso można w lokalu serwować lub nie serwować a to czy ono lub kawowe napoje przygotowane na jego bazie komuś smakują czy nie to zupełnie inna sprawa.
W Myślenicach na razie BRAK lokalu który seruje Espresso Italiano a te i inne "napoje kawowe" z ekspreów ciśnieniowych czy innych sprzętów podawane w wymienionych dotychczas w tym wątku lokalach nie mają KOMPLETNIE NIC wspólnego z Espresso Italiano.
temat brzmi Kawiarnie a nie expresy do kawy , chodzi o miejsce gdzie w miescie można wypic dobrą kawę a nie poucznie innych jak mam w domu zrobic taka czy inna kawę
[quote=gość: Jaa] Więc jak wygląda prawdziwe espresso? [/quote]
Przecież w poście nad twoim jest adres strony gdzie możesz przeczytać "jak wygląda" jak masz problem z Angielskim to zapodaj Google tłumacza. Do reszty możesz wejść na Youtuba i w wyszukiwarce wpisać "espresso" i na pierwszym miejscu masz mistrza Polski baristów Marcina Rusnarczyka, który pokazuje espresso. Proste ? Dżizas ! czy wszyscy ludzie na tym forum są tacy niekumaci ?
[quote=gość: 999876556] temat brzmi Kawiarnie a nie expresy do kawy , chodzi o miejsce gdzie w miescie można wypic dobrą kawę a nie poucznie innych jak mam w domu zrobic taka czy inna kawę [/quote]
Cóż, jeśli kogoś denerwuje, bo interesuje go wyłącznie kryptoreklama, to się nie dziwię. Ileż można pleść o kawiarniach w tym mieście. Ja bym się chętniej dowiedział np. jakie macie recepty na oryginalniejszą kawę, z jakimi dodatkami.
Kum, nie przypominam sobie, żebym Cię wcześniej czymś uraziła, czy obraziła więc proszę o to samo. Nie zauważyłam wciśniętego w tekst nawiasu z linkiem. Przepraszam, mój błąd ale mógłbyś się wykazać większą cierpliwością.
marko a co ty myslisz ze wszystko jest za darmo???wiesz co nie wpadłabym na to zeby wrocic sie do kawiarni po wafelki i to wafelki darmowe dla dziecka:-/ mowisz tak jakbys zostawił tam jakis majatek, a nie ukrywajmy ze w dzisiejszych czasach 50 zł to smieszne pieniadze.
Az strach tu w tych myslenicach co kolwiek otworzyc bo zaraz znajdzie sie ktos taki jak marko ktoremu nic nie pasuje który oczekuje jakiś darmowych prezentów bo zostawił "majatek" w kawiarni. Otwórz swój biznes w Myślenicach i zobaczymy jak ci bedzie miło jak zaczną cie tu obsmarowywać, a wierzy mi będą bo to typowe w tej mieścinie.
To może jeszcze napisz ile Cię te wafelki w hurcie kosztują... Proszę Cię nie kompromituj się. Jak takie coś załamuje biznesy, to chyba lepiej od razu je zamknać. I jeszcze jedno, życzę Ci, aby każdy zostawiał 50zł, albo nie lepiej, aby każdy brał trzy wafelki :-)))) bo to wydaje się być żyłaaa złottaa!
50zł to śmieszny pieniądz? A 1.5zł to jaki w tej sytuacji?
Mnie nie chodzi o wafelek i 1.5, tylko o podejście, gest i coś takiego jak: STAŁY KLIENT - dla Ciebie zuepłnie nieznana definicja.
chcąc czy nie zgodzić się trzeba...to się nazywa po prostu klasa lub jej brak. Taki wafelek to doslownie grosze a za te grosze mozna zatrzymac przy sobie na dluzej klientow. Nie dlugo zaczna liczyc za plastikowa lyzeczke...tu nie chodzilo o sok,kawe czy galke loda tylko o malutki wafelek ktory wszedzie traktowany jest jako dodatek...jak serwetki czy wspomnane wyzej lyzeczki
mysle ze kazdy taki komentarz jak ten marko powinien wyjsc na dobre zarowno naszym myslenickim przedsiebiorcom jak i klientom. Czasami ludzie nie zdaja sobie sprawy z bledow jakie popelniaja a te sa karygodne z punktu widzenia klienta. Ktos taki powinien sobie wziac do serca uwagi bo moga one duzo wniesc w jakosc obslugi. A jezeli ktos sie tego juz dowie i nic nie zmieni w swoim stylu prowadzenia biznesu to trzeba dac mu do zrozumienia ze to sie nam nie podoba tak jak zrobil to marko po prostu rezygnujac z uslug
Baaaardzo jestem ciekawa nowej kawiarni przy strażnicy. Dziś były lekko uchylone drzwi i musze stwierdzić że wystrój przepiękny.
Do tej pory chodziłam do 7-ki ( przepyszne ciasta, lody i kawa), ale z pewnością wybiorę się do nowego miejsca. Ktoś wpadł na super pomysł, bo to idealne miejsce na kawiarnię a duży lokal z tak gustownym wystrojem z pewnością przyciągnie klientów. Mam tylko nadzieję że postawili na jakość i że ciasta oraz lody będą co najmniej tak dobre jak u konkurencji. Już nie mogę się doczekać...
[quote=gość: eliza] gość: ada napisał/a: Ja regularnie biorę pizzę z Da Grasso ale zawsze z dostawą. Natomiast na kawę (espresso) chodzę do Niny lub 7-ki i szczerze powiem, że w tych miejscach espresso mają beznadziejnie za to klimat mi bardzo odpowiada. Można wygodnie usiąść i pogapić się za okno. Natomiat piwniczno-klaustrofobiczny klimat Da Grasso mi zupełnie nie odpowiada. Nie sądzę, żeby lody w tak dużej sieci jak Da Grasso, której specjalnością jest do tego pizza były dobre. Na zaopatrzenie takiej sieci raczej żada metoda "tradycyjnego" wyrobu lodów nie wydoli ilościowo więc cóż oni mogą mieć ? Jakiś przemysłowo robiony szajs. Przyjemnie i ładnie jest też w "Turcji" na Piłsudskiego - fajne przeszklenie od strony ulicy profesjonalny tradycyjny ekspres kolbowy i młynek. Jednak deser+espresso pite w otoczeniu kebabowego smrodu odpada.
JAK NIE PIŁEŚ KAWY W DAGRASSO TO SIĘ NIE WYPOWIADAJ [/quote]
No tak, z adą można się spokojnie napić dobrej kawy:), a eliza krzyczy (duża czcionka) że tylko w dagrasso i nigdzie indziej.
Da grasso już z samej nazwy nie jest kawiarnią - więc bez sensu ta rozmowa! Kawa jako napój dostępna jest nawet w największych dziurach z paskudnym jedzeniem - więc trzymajmy się tematu, który brzmi KAWIARNIE a nie miejsca gdzie można kupić kawę...
Ale wracając do tematów cen. Kawiarnie podobnie jak lepsze restauracje nie służą do tego by jeść tanio - tylko dobrze, w miłym otoczeniu etc. Z tym jak to wygląda w rzeczywistości faktycznie różnie bywa i nie tym chciałbym powiedzieć. Chce zwrócić jedynie Waszą uwagę że każdy lokal gastronomiczny to nie tylko przychody z utargu, ale również koszty. I tutaj mała uwaga - koszty są stałe, obojętnie czy busy się przenoszą w inne miejsce, czy pogoda taka że nawet psu wychodzić z budy się nie chce... zatem zyski muszą rekompensować cały okres działania, najem lokalu, media, pracownicy, a w gastronomii na dodatek powstaje problem krótkich terminów przydatności.
Zatem zanim zaczniesz porównywać że w kawiarni lody drogie bo taniej można kupić rożka... to lepiej popatrz na to bardziej otwarcie z dystansu - może wtedy lepiej zrozumiesz dlaczego tak jest.
PS. w powyższym wywodzie celowo pominąłem kwestię jakości i ceny - bo to już zupełnie inny temat.
[quote=nomad] Mnie ceny lodów z kawiarniach przerażają i wolę kupić np. zwykłego rożka za nieco mniej, ale mam więcej "jedzenia". Może powiecie, że to nie to samo co z kawiarni i pewnie macie rację, nie neguję, no ale...
Też przypominam sobie czasy, kiedy gałka kosztowała 50-60gr i można było za drobne kupić kilka gałek.
Przywołanie cen krakowskich przez MikeM jest dobra, bo w Krakowie przy rynku głównym niestety, ale ceny za wynajem są duże, więc i cena produktów musi być przez to wyższa, a tutaj w Myślenicach (chyba) każdy z właścicieli ma własne lokum, więc ceny powinny być niższe. Doliczając, że jak twierdzicie panie z obsługi zarabiają mniej niż mcdonald's powinna cena gałki oscylować w granicach 1-1,3zł ?? [/quote]
Ej ty rożek nie bądź taki mądry. Nie chcesz to nie kupuj :).
A ja sobie kupiłem ekspres do kawy i nie będę chodził do kawiarni tylko sam se kawe zrobie.
Ja mam włoską kawiarkę (najlepsza ze stali nierdzewnej, nie aluminiowa) - rozkręcam + myję + nalewam wodę do zbiorniczka + zakładam sitko + sypię świeżą kawę (najlepiej ziarnistą, niedawno zmieloną) + skręcam i czekam ok. 3 min.
Następnie na palnik stawiam mleczko, zagotowuję, spieniam spieniaczem.
Filiżanka <= kawa + spienione mleko + brązowy cukier trzcinowy + dekoracyjnie kakao lub cynamon lub wanilia. Dzięki temu urządzonku do kawiarni w zasadzie nie zaglądam, no chyba że na pierwszą RDW. Miłego relaksu;-)
Zgadza się że moka to podstawa, ale nie taktem jest porównywać to do dobrego ekspresu ciśnieniowego, bowiem ciśnienie moki nigdy nie będzie specjalnie wysokie i nie da aromatycznego espresso z cremą. Trzeba jeszcze powiedzieć że kluczowe jest samo ziarno oraz jego mielenie... ale to już temat na zupełnie inną opowieść ;) Pozdrawiam ciepło znad caffe latte!
Caffe Latte mniam ! Gdy tylko jestem w Myślenicach to chodzę na nie co Niny, tam najbardziej mi smakuje. Espresso rzeczywiście nie jest tam jakieś super, ale do beznadziejnych bym go nie zaliczyła. Jest to specyficzna kawa i nie każdy ją lubi. Co ważne, podają go z kieliszkiem wody, co mało gdzie w Myślenicach się zdarza.
kawiarka, a polecisz jakąś konkretną tę kawiarkę? Gdzie kupić?
Co do myślenic, to:
- najtańsza kawa + ciacho to zapewne dziadkowiec, jednak niestety klimat do siedzenia średni. Jednak nie ma co wymagać, to cukiernia nie kawiarnia. Lody - NIEZMIEMSKIE!
- 7-ka na przeciwko zreszta, po remoncie jest znacznie lepiej! Kiebel wreszcie jest dla ludzi, a nie dla zwierzyny:-) - brawo dla nowych władz. Kafka jest OK, lody średnie, ciacha trochę ciężkie,
- Paulinka na rynku: Lody OK. Kafka też w miarę, jak to z automatu. Ciasta i desery bardzo dobre - zwłaszcza polecam szarlotkę na ciepło z lodami. Ceny deserków chyba trochę wysokie, jak za kilka kostek galarekti i poziomek.
To moja opnia, żeby nie było - możecie mieć inne zdanie.
[quote=marko] kawiarka, a polecisz jakąś konkretną tę kawiarkę? Gdzie kupić?
[/quote]
Marko, ja mam nierdzewkę firmy Bialetti Venus na 6 filiżanek (średni rozmiar, są też na 4 i na 10). Sprawdza się świetnie, wcześniej miałem aluminiaka za ok. 40 zł i jednak warto dołożyć: po pierwsze zdrowie, po drugie solidność. Podglądniesz na Allegro, ja dostałem za bodajże 89 zł w sklepie koło Dziadkowca o którym piszesz, na Allegro z przesyłką wychodzi podobnie. Jeśli chodzi o spieniacz to chińszczyzna za kilka zł przy drobinie szczęścia pochodzi co najwyżej kilka miesięcy, choć zdarzało się padała po tygodniu. Kupiłem Berghoff Made in Belgium i używam od prawie 2 lat. Życzę wszystkim smacznej porannej czarnej lub zabielanej... :-)
Z czarną uważajcie na zęby - przebarwia bardziej niż "zabielana" :)
Też używam bialetti venus ;) polecam... chociaż nie nadaje się do zastąpienia espresso z ciśnieniowego ;) Niestety zakup porządnego młynka żarnowego to już większy wydatek - ale warto tutaj nie oszczędzać - podobnie jeśli chodzi o dobre ziarno!
Dzisiaj również pozdrawiam znad latte na podwójnym espresso.
Dzięki! Rozejrzę się i spróbuję Twojego przepisu :-D
[quote=gość: Jaa]Espresso rzeczywiście nie jest tam jakieś super, ale do beznadziejnych bym go nie zaliczyła.[/quote]
Espresso nie może być "super" ani "beznadziejne". Espresso jest znormalizowane a sposób jego przygotowania jest opisany przez Instituto Nazionale Espresso Italiano (espressoitaliano.org) Więc espresso można w lokalu serwować lub nie serwować a to czy ono lub kawowe napoje przygotowane na jego bazie komuś smakują czy nie to zupełnie inna sprawa.
W Myślenicach na razie BRAK lokalu który seruje Espresso Italiano a te i inne "napoje kawowe" z ekspreów ciśnieniowych czy innych sprzętów podawane w wymienionych dotychczas w tym wątku lokalach nie mają KOMPLETNIE NIC wspólnego z Espresso Italiano.
Więc jak wygląda prawdziwe espresso?
temat brzmi Kawiarnie a nie expresy do kawy , chodzi o miejsce gdzie w miescie można wypic dobrą kawę a nie poucznie innych jak mam w domu zrobic taka czy inna kawę
[quote=gość: Jaa] Więc jak wygląda prawdziwe espresso? [/quote]
Przecież w poście nad twoim jest adres strony gdzie możesz przeczytać "jak wygląda" jak masz problem z Angielskim to zapodaj Google tłumacza. Do reszty możesz wejść na Youtuba i w wyszukiwarce wpisać "espresso" i na pierwszym miejscu masz mistrza Polski baristów Marcina Rusnarczyka, który pokazuje espresso. Proste ? Dżizas ! czy wszyscy ludzie na tym forum są tacy niekumaci ?
[quote=gość: 999876556] temat brzmi Kawiarnie a nie expresy do kawy , chodzi o miejsce gdzie w miescie można wypic dobrą kawę a nie poucznie innych jak mam w domu zrobic taka czy inna kawę [/quote]
Cóż, jeśli kogoś denerwuje, bo interesuje go wyłącznie kryptoreklama, to się nie dziwię. Ileż można pleść o kawiarniach w tym mieście. Ja bym się chętniej dowiedział np. jakie macie recepty na oryginalniejszą kawę, z jakimi dodatkami.
Kum, nie przypominam sobie, żebym Cię wcześniej czymś uraziła, czy obraziła więc proszę o to samo. Nie zauważyłam wciśniętego w tekst nawiasu z linkiem. Przepraszam, mój błąd ale mógłbyś się wykazać większą cierpliwością.
marko a co ty myslisz ze wszystko jest za darmo???wiesz co nie wpadłabym na to zeby wrocic sie do kawiarni po wafelki i to wafelki darmowe dla dziecka:-/ mowisz tak jakbys zostawił tam jakis majatek, a nie ukrywajmy ze w dzisiejszych czasach 50 zł to smieszne pieniadze.
Az strach tu w tych myslenicach co kolwiek otworzyc bo zaraz znajdzie sie ktos taki jak marko ktoremu nic nie pasuje który oczekuje jakiś darmowych prezentów bo zostawił "majatek" w kawiarni. Otwórz swój biznes w Myślenicach i zobaczymy jak ci bedzie miło jak zaczną cie tu obsmarowywać, a wierzy mi będą bo to typowe w tej mieścinie.
To może jeszcze napisz ile Cię te wafelki w hurcie kosztują... Proszę Cię nie kompromituj się. Jak takie coś załamuje biznesy, to chyba lepiej od razu je zamknać. I jeszcze jedno, życzę Ci, aby każdy zostawiał 50zł, albo nie lepiej, aby każdy brał trzy wafelki :-)))) bo to wydaje się być żyłaaa złottaa!
50zł to śmieszny pieniądz? A 1.5zł to jaki w tej sytuacji?
Mnie nie chodzi o wafelek i 1.5, tylko o podejście, gest i coś takiego jak: STAŁY KLIENT - dla Ciebie zuepłnie nieznana definicja.
chcąc czy nie zgodzić się trzeba...to się nazywa po prostu klasa lub jej brak. Taki wafelek to doslownie grosze a za te grosze mozna zatrzymac przy sobie na dluzej klientow. Nie dlugo zaczna liczyc za plastikowa lyzeczke...tu nie chodzilo o sok,kawe czy galke loda tylko o malutki wafelek ktory wszedzie traktowany jest jako dodatek...jak serwetki czy wspomnane wyzej lyzeczki
mysle ze kazdy taki komentarz jak ten marko powinien wyjsc na dobre zarowno naszym myslenickim przedsiebiorcom jak i klientom. Czasami ludzie nie zdaja sobie sprawy z bledow jakie popelniaja a te sa karygodne z punktu widzenia klienta. Ktos taki powinien sobie wziac do serca uwagi bo moga one duzo wniesc w jakosc obslugi. A jezeli ktos sie tego juz dowie i nic nie zmieni w swoim stylu prowadzenia biznesu to trzeba dac mu do zrozumienia ze to sie nam nie podoba tak jak zrobil to marko po prostu rezygnujac z uslug
Baaaardzo jestem ciekawa nowej kawiarni przy strażnicy. Dziś były lekko uchylone drzwi i musze stwierdzić że wystrój przepiękny.
Do tej pory chodziłam do 7-ki ( przepyszne ciasta, lody i kawa), ale z pewnością wybiorę się do nowego miejsca. Ktoś wpadł na super pomysł, bo to idealne miejsce na kawiarnię a duży lokal z tak gustownym wystrojem z pewnością przyciągnie klientów. Mam tylko nadzieję że postawili na jakość i że ciasta oraz lody będą co najmniej tak dobre jak u konkurencji. Już nie mogę się doczekać...
Mówisz o tej nowej kawiarni na miejscu gdzie była "Przystań"?
Z tego co wiem, dziś miało być tam otwarcie :P
Przepyszna kawa w 7-ce?
Chyba żartujesz! Lody ok , ale kawa tam to porażka.
Ile ludzi tyle smaków, mi kawa w 7- ce smakuję a lody nie.