Ostatnio lube zachodzić do Sova.
Możną zamówić jakieś fajne zakąski i pizze, nie ma za dużo gówniarstwa a w związku z tym i zadymienie od papierosów w lokalu pozostaje na jakimś racjonalnym jak na knajpie poziomie, mogli by zatrudnić dodatkową osobę na sobotę do obsługi. Łazienka OK. Zasadniczo OK.
Co do Cybuch, Jędrusia i tej knajpy obok.
No to klasyczny OLD SCHOOL , jeszcze trochę a wycieczki będą tu przyjeżdżać i oglądać ja wyglądał PRL. Kiepskie żarcie, łazienki, obsługa, dymu tyle że siekier idzie zawiesić, zasadniczo sanepid powinien pozamykać te przybytki.
Paco.
Jako że znam właścicieli , jestem w stanie uwierzyć w opowieści o tym że nie zjedzone sałatki z talerza są serwowane ponownie. Generalnie ja już tam nie chodzę.
Przystań.
Jedzonko ujdzie, ilość ludzi za tym małym barem równie wielka jak zadymienie wg. mnie chyba najbardziej zadymiona knajpa, mało miejsca, gówniarstwo.
Jak dla mnie przystan,w soboty moze jest za duzo ludzi i faktycznie zadymione,ale przynajmniej mozna sobie muzyke wlaczyc taka jaka sie nam podoba i nie zgodze sie ze chodzi tam wylacznie gowniarstwo,bywam tam i spotykam ludzi w roznym wieku.Jedrus tez ma swoj klimat ale jezeli chodzi o cala reszte to jest wiele do zyczenia.Sova tez w porzadku lecz wydaje mi sie ze na poczatku bardziej sie "troszczyli"o klienta.Pe pe-bylismy tam raz i mysle ze moze cos z tego bedzie ale tez zalezy jak podejda klienta,dla kibicow na pewno fajna knajpka ale czy to wystarczy..Vega,nie moj klimat,ale odwiedzilismy kiedys i o godz 22 wchodzac do toalety trzeba bylo podwijac nogawki.Kazdy z tych lokali znajdzie swoich zwolennikow,zalezy kto co lubi :-)
Świetnej herbatki będzie się można napić pod wiatą na Słonecznej. Nie dość, że za darmo to jeszcze w cieple koksowników. Nie sądzę żeby poprzestali na herbatce, spodziewam się niebawem herbatki góralskiej i piwka, i to wszystko za free. Sądzę, że wykoszą konkurencję, wszystkie Przystanie i Jędrusie. I pomysleć że to wszystko dzięki zaradności Gminy MO.
;)
Firma POLDIM, na prośbę burmistrza Miasta i Gminy Myślenice zgodziła się dostarczyć w przypadkach wystąpienia mrozu poniżej -35 stopni Celcjusza podróżnym miskę gorącej masy asfaltowej. I to zupełnie za darmo!!! Razem - jak zapewniał optymistycznie burmistrz - przetrwamy nawet syberyjską zimę.
przystań u mnie numer 1 tylko skoda z e nie am większych rozmiarow za to ma klimat barowy taki starego typu co mi akuratnie pasuje
paco tez ok ale czasem irytuje mnie tam muzyka
sowa teraz tez byc może ale jeszcze sie nie przekonałam do konca -milo ale nie porywajaco
Moim skromnym zdaniem, mała knajpka na miejscu starego Dukatu czy innej rzeźni i mordowni jaka tam była, a obecnie nazywa się PePe Pub i uważam, że uda się jej utrzymać. Sam tam często chodzę, więc widzę, ile tam ludzi przebywa - czasami nie ma gdzie usiąść, ale nie dlatego że jest mało miejsca (porównywalna do większości knajp w Myślenicach, chyba tylko Sova ma miejsca więcej niż pozostałe). Tam chodzi naprawde sporo ludzi, może i ci sami ale jednak robi się z tej knajpy jakaś marka, a że chodzą tam tylko faceci, to trochę przesada jest. Jest tam czasami przyzwoita ilość płci pięknej, na pewno więcej niż w Cybuchu, Waldim, Baranie czy w innej knajpie. A co do piwka i 42" i na 4 ścianach, nic dodać nic ująć. Nic nie umyka ;) Pozdrawiam.
baran lub aisha(misiek) ponad przeciętność!!
taaa.. ekstra. Ma dzisiejsza pogode polecam Pe Pe, na konskim rynku ;)
Dzięki Nnnn za przypomnienie.Rzeczywiście to Pe Pe.
;)
Można by zrobić jakiś ranking.
Ostatnio lube zachodzić do Sova.
Możną zamówić jakieś fajne zakąski i pizze, nie ma za dużo gówniarstwa a w związku z tym i zadymienie od papierosów w lokalu pozostaje na jakimś racjonalnym jak na knajpie poziomie, mogli by zatrudnić dodatkową osobę na sobotę do obsługi. Łazienka OK. Zasadniczo OK.
Co do Cybuch, Jędrusia i tej knajpy obok.
No to klasyczny OLD SCHOOL , jeszcze trochę a wycieczki będą tu przyjeżdżać i oglądać ja wyglądał PRL. Kiepskie żarcie, łazienki, obsługa, dymu tyle że siekier idzie zawiesić, zasadniczo sanepid powinien pozamykać te przybytki.
Paco.
Jako że znam właścicieli , jestem w stanie uwierzyć w opowieści o tym że nie zjedzone sałatki z talerza są serwowane ponownie. Generalnie ja już tam nie chodzę.
Przystań.
Jedzonko ujdzie, ilość ludzi za tym małym barem równie wielka jak zadymienie wg. mnie chyba najbardziej zadymiona knajpa, mało miejsca, gówniarstwo.
Pe Pe... tylko szkoda, że to knajpa raczej dla facetów i przystosowana pod piłkę nożną.../:
Duże jest obłożenie Sovy w sobotnie popołudnia?
Jak dla mnie przystan,w soboty moze jest za duzo ludzi i faktycznie zadymione,ale przynajmniej mozna sobie muzyke wlaczyc taka jaka sie nam podoba i nie zgodze sie ze chodzi tam wylacznie gowniarstwo,bywam tam i spotykam ludzi w roznym wieku.Jedrus tez ma swoj klimat ale jezeli chodzi o cala reszte to jest wiele do zyczenia.Sova tez w porzadku lecz wydaje mi sie ze na poczatku bardziej sie "troszczyli"o klienta.Pe pe-bylismy tam raz i mysle ze moze cos z tego bedzie ale tez zalezy jak podejda klienta,dla kibicow na pewno fajna knajpka ale czy to wystarczy..Vega,nie moj klimat,ale odwiedzilismy kiedys i o godz 22 wchodzac do toalety trzeba bylo podwijac nogawki.Kazdy z tych lokali znajdzie swoich zwolennikow,zalezy kto co lubi :-)
Świetnej herbatki będzie się można napić pod wiatą na Słonecznej. Nie dość, że za darmo to jeszcze w cieple koksowników. Nie sądzę żeby poprzestali na herbatce, spodziewam się niebawem herbatki góralskiej i piwka, i to wszystko za free. Sądzę, że wykoszą konkurencję, wszystkie Przystanie i Jędrusie. I pomysleć że to wszystko dzięki zaradności Gminy MO.
;)
Firma POLDIM, na prośbę burmistrza Miasta i Gminy Myślenice zgodziła się dostarczyć w przypadkach wystąpienia mrozu poniżej -35 stopni Celcjusza podróżnym miskę gorącej masy asfaltowej. I to zupełnie za darmo!!! Razem - jak zapewniał optymistycznie burmistrz - przetrwamy nawet syberyjską zimę.
Gorzej jak burmistrzowi pasażerwie zaniosą "czarną polewkę"
przystań u mnie numer 1 tylko skoda z e nie am większych rozmiarow za to ma klimat barowy taki starego typu co mi akuratnie pasuje
paco tez ok ale czasem irytuje mnie tam muzyka
sowa teraz tez byc może ale jeszcze sie nie przekonałam do konca -milo ale nie porywajaco
a co z cydronem jak wam się wydaje można tam się wybrać ?
tak pod warunkiem że nie natkniecie sięna tę beznadziejną współwłaścicielkę
jest oropna ale już o tym pisałam.
Cydron zajebista sprawa miło czysto przyjemnie ;)tylko lekka lipa z zasięgiem w telefonie ale ogólnie bardzo fajnie
Moim skromnym zdaniem, mała knajpka na miejscu starego Dukatu czy innej rzeźni i mordowni jaka tam była, a obecnie nazywa się PePe Pub i uważam, że uda się jej utrzymać. Sam tam często chodzę, więc widzę, ile tam ludzi przebywa - czasami nie ma gdzie usiąść, ale nie dlatego że jest mało miejsca (porównywalna do większości knajp w Myślenicach, chyba tylko Sova ma miejsca więcej niż pozostałe). Tam chodzi naprawde sporo ludzi, może i ci sami ale jednak robi się z tej knajpy jakaś marka, a że chodzą tam tylko faceci, to trochę przesada jest. Jest tam czasami przyzwoita ilość płci pięknej, na pewno więcej niż w Cybuchu, Waldim, Baranie czy w innej knajpie. A co do piwka i 42" i na 4 ścianach, nic dodać nic ująć. Nic nie umyka ;) Pozdrawiam.
W Cydronie piwo 7 zeta dramat.
gdzie polecacie piwkowanie w sobotnie wieczory ?
jaki lokal uwazacie za najlepszy pod wzgledem ceny piwa , jedzenia , bezpieczenstwa itp?
ktos wie jak obecnie wyglada sytuacja w spontiuszu ? jak tam stoi piwko?
a chodzi ktoś do pepe pubu tego na końskim rynku???????????????? istnieje to jeszcze w ogóle czy już to zamknęli???????????
NIE MA JAK U MARINY KOŁO DWORCA HAHAHAHAHAHA
A Trio na RZemieślniczej>
JA MÓWIĘ ŻE Marina TO RACZEJ SPELUNA, NIŻ KNAJPA
KNAJPKA ,KTÓRA NAPRAWDĘ BYŁA SUPER TO PAULA KOŁO DWORCA ,ALE TO 10 LAT TEMU NAPRAWDĘ ZAJEBISTA KNAJPKA BYŁA WTEDY:)
a co z tym piwkiem w spontiuszu ? ktos wie po ile stoi ?
a pamietacie spartakusa!!!