Główny problem tkwi w tym że w myslenicach nie ma miejsca w ktorym można się pobawić w sobotni wieczór. No może vega ale to za maly bar na urządzenie dyskoteki jedynie imprezy zamkniete w tym lokalu zdają egzamin. To już w jaworniku powstała jakaś niby dyskoteka (podobno) bo jeszcze tam nie bylem.
o imprezach to nawet nie ma co gadac... myślenice to jest oglolnie mowiac tragedia...
wczesniej pisalem o Paco, na piwko jest ok, mozna posiedziec....ale do 22 bo pozniej przynosza rachunek i grzecznie wypraszaja...
rozumiem w tygodniu no ale w weekendy?
hmmm wtedy kiedy mozna najlepsza kase zarobic to knajpy zamykaja, troche mnie to dziwi..
Paco na rynku do 22;00 bo jest cisza nocna i właściciele kamienic się burzą, że jest za głośno. A co do knajp, to fajnie jest w Przystani lub w Sovie, można dobrze zjeść i wypić :)
xxxxxxxxx daj spokój, lepiej poczekaj bo ostatnio w Parasolkach policja jakichś dwóch młodych chłopaczków do domu odwiozła :P Jak tak strasznie Cię to ciągnie to pij w plenerze, choć nie popieram... :P
Ciężko o piwo bez dowodu.Ostatnio miałem nietypową sytuację.Poszedłem do pewnego lokalu z kolegą napić się po jednym piwie.No i on idzie do stolika,ja zamawiam dwa piwa.A koleś do mnie : dwa dowody.Ja zdezorientowany,nie czaję o co chodzi i pokazuję mój dowód.A on znowu: poproszę dwa dowody.No i wreszcie zrozumiałem i mówię ,poproszę jedno piwo.Zaczął nalewać i miał już pół kufla i wyszliśmy.
Dla mnie dziwna sytuacja bo kolega jest starszy ode mnie co zresztą widać.Po prostu nie wziął dowodu i tyle.
Polecam lokal tam gdzie kiedyś był Dukat.Tylko nie wiem jak się nazywa.Tam bez problemu za okazaniem jednego dowodu kupiłem dwa piwa.Bardzo dobrze się tam pije piwo w towarzystwie dużego telewizora 42" z C+.
Witam
zapraszam do dyskusji na temat myslenickich knajpek:)
jak dla mnie Pub Przystan Paco,(dawniej anty) i tyle...reszta dramat.
Paco, Vega, czasem Cybuch
Główny problem tkwi w tym że w myslenicach nie ma miejsca w ktorym można się pobawić w sobotni wieczór. No może vega ale to za maly bar na urządzenie dyskoteki jedynie imprezy zamkniete w tym lokalu zdają egzamin. To już w jaworniku powstała jakaś niby dyskoteka (podobno) bo jeszcze tam nie bylem.
o imprezach to nawet nie ma co gadac... myślenice to jest oglolnie mowiac tragedia...
wczesniej pisalem o Paco, na piwko jest ok, mozna posiedziec....ale do 22 bo pozniej przynosza rachunek i grzecznie wypraszaja...
rozumiem w tygodniu no ale w weekendy?
hmmm wtedy kiedy mozna najlepsza kase zarobic to knajpy zamykaja, troche mnie to dziwi..
Paco na rynku do 22;00 bo jest cisza nocna i właściciele kamienic się burzą, że jest za głośno. A co do knajp, to fajnie jest w Przystani lub w Sovie, można dobrze zjeść i wypić :)
Racja, zapomniałem o Sovie. Dobry lokal z klimatem.
nie wiem czemu zapominacie o górlace i śpika?? tam sie mozna pobawic w sobote całkiem dobrze
[quote] To już w jaworniku powstała jakaś niby dyskoteka (podobno) bo jeszcze tam nie bylem.[/quote]
taaa i gra tam 'dj przepiór' brzmi zachecajaco
jak ladna pogoda to Słoń i Bily Neal :D
Ja piwoszem nie jestem , ale jedno małe i dobre piwo u mnie na tarasie z widokiem na naszą zieloną okolice...smakuje najlepiej.
najwiekszy dramat jest chodzi o myslenice to jest ten caly cydroni i pani ktora tam obsluguje chyba zona szefa:) dramat
Nie Twoja żona, nie Twój dramat:-)
no tak zgadza sie:)
nie chodzilo mi rzecz jasna o wyglad tej pani lecz o sposob w jaki obsluguje i traktuje klientow:)
Taka 40-50? Ta z cydronu?
możecie sobie mówic ale najlepiej piwo smakuje na dwójce
tak taka:)
te dwie mlode sa nawet ok :)
A ten ogródek piwny pod co podlega? Bo sprzedający tam co chwila gdzieś chodzą.
Fiszer - pod Cydron.
mam pytanie gdzie nie sprawdzaja dowodu i bez problemu nieletnim sprezdaja piwoko:):D
xxxxxxxxx daj spokój, lepiej poczekaj bo ostatnio w Parasolkach policja jakichś dwóch młodych chłopaczków do domu odwiozła :P Jak tak strasznie Cię to ciągnie to pij w plenerze, choć nie popieram... :P
Ciężko o piwo bez dowodu.Ostatnio miałem nietypową sytuację.Poszedłem do pewnego lokalu z kolegą napić się po jednym piwie.No i on idzie do stolika,ja zamawiam dwa piwa.A koleś do mnie : dwa dowody.Ja zdezorientowany,nie czaję o co chodzi i pokazuję mój dowód.A on znowu: poproszę dwa dowody.No i wreszcie zrozumiałem i mówię ,poproszę jedno piwo.Zaczął nalewać i miał już pół kufla i wyszliśmy.
Dla mnie dziwna sytuacja bo kolega jest starszy ode mnie co zresztą widać.Po prostu nie wziął dowodu i tyle.
Polecam lokal tam gdzie kiedyś był Dukat.Tylko nie wiem jak się nazywa.Tam bez problemu za okazaniem jednego dowodu kupiłem dwa piwa.Bardzo dobrze się tam pije piwo w towarzystwie dużego telewizora 42" z C+.
a ja nie polecam tego baru gdzie dawniej był dukat a jeszcze wcześniej piwnica byłam ale ten lokal to porażka pójdzie z torbami jak pozostałe...
Ja tam lubie posiedziec w "Jędrusiu"
ogolnie w tym miescie hm, dobrze w domu przed kominkiem posiedziec z piwem w reku
ehhh wciaz brakuje jakiegos fajnego klubu z fajna muza... szkoda szkoda... :(