lakukaraczia bardzo mnie zaintrygowały te "pół prawdy" o których piszesz. bądź tak uprzejmy i podaj chociaż jeden przykład.
ciekawe czy obiektywna GM napisze o agentach CBA węszących w urzędzie;) ciekawe też czy ta jedyna obiektywna napisała ile nas - podatników kosztowały sprawy sądowe wszczęte z inicjatywy pana Macieja. czy takie dane były upublicznione?
pisząc o inicjatywach MOKISu masz na myśli rosnący deficyt tej placówki. cóż, to dość oryginalna inicjatywa, bezwzględnie warta promocji;) może warto zmienić zarządzających tą jednostką
[quote=gość: pro] lakukaraczia, to która gazeta w Myślenicach jest obiektywna ? [/quote]
Niestety nie ma takiej i nigdy nie będzie. Może dlatego jesteśmy skazani na "okruchy" wiadomości z głosowań rady i innych tego typu rzeczy. Bo z naszej prasy to możemy sie tylko dowiedziec, że burmistrz jest super albo że jest be. Ale tak sobie myślę, że tak chyba musi być, bo obiektywnej prasy nikt by nie czytał bo wszyscy chca mieć swoje zdanie i myla to z pogladami politycznymi. Tymczasem swiat nie jest czarno-biały.
udane inicjatywy MOKIS-u??? A możesz wymienić jakieś ciekawe propozycje naszego domu kultury? Bo według mnie nic tam ciekawego sie od dawnien dawna nie dzieje.
Sztuke tworza ludzie. Co ma sie dziać niby w domu kultury? Jest zespół tańca, możesz sie zapisać ;), Sedno o nich nie pisze ale oni istnieją. Kiedys były organizowane wieczorki poetyckie, na których było naprawde mnóstwo ludzi, aż nie mieścili się w sali lustrzanej. To duch w narodzie ginie a nie administracja zabija sztukę. Ale o tym nie przeczytasz w Sednie. Co może sie dziać? Popatrz na Dom Grecki... Byłeś/łaś tam kiedykolwiek? (już po ukończeniu szkoły podstawowej gdzie chodziło sie niejako z przymusu) Ludzie muszą chcieć.
Nie twierdze, że jesteśmy enklawą nauki, kultury i sztuki. Raczej sportu ale z dość marnym efektem. Powstaje nowa biblioteka. Niedługo na forum zacznie grzmieć, że bez sensu inwestycja, że powinni zrobić chodniki na Bulinie albo jakuzi w barakach (gdzies juz było coś o tym na forum:))
MOKIS nie jest idealny. Ale bez przesady.
[quote=gość: lakukaraczia] Przeczytałes kiedys w Sednie cokolwiek dobrego o urzędzie? Uważasz, że M.O. to samo zło i tylko zło? Że nigdy nic nie zrobił dobrego, nawet dla pijaru? Czy przeczytałes cos dobrego o gminnych przedsięwzięciach czy jakich kolwiek udanych inicjatyw MOKISu? [/quote] lakukaraczia, słuchamy, słuchamy... wymieniaj...
obiektyw_NY - to bardzo motywujace, że proponujesz mi kompetencje Wydziału Promocji UMiG Myślenice :)Juz zabieram się za PR Urzedu...
Nie każdy wie, ze imprezy takie jak sylwester itp to wyteżenie pracy MOKISu. Krawiec tak kraje jak mu materiału staje, więc nie dzwimy się że imprezy sa do bani. Pan Ostrowski woli przekazywać pieniądze na bezpieczeństwo (radiowozy policji) niz durne deptanie ogórków przez ciemny lud. Burmistrz Maciej w pocie czoła mieszkańców-podatników buduje nową bibliotekę. ma być zastosowana tam sztuka architektury światła podobnoz i inne cuda. Dobrze, ze nie kolejny obiekt sportowy, ale dzieki genialnemu umysłowi Burmistrza nie potrzeba nam obiektów sportowych - mamy ich juz duuuzo. Genialna myśl strategiczna Włodarza Myślenic!
Nikt o tym nie napisze dobrze. Nikt bo... każdy kij ma dwa końce. Każdy medal ma dwie strony a energia pochodzi zarówno od plusa jak i minusa. (choć umownie od plusa).
Rozumiesz?
Busy... Ktoś powie, że zamach na przedsiebiorców. Maciej powiedział że ich własny wybór. Bo mieli propozycje przystanku głównego na Kazimierza pod placem manewrowym. Tylko 3 przewoźników skorzystało. Reszta nie chciała. Chcieli mieć główny kolo dużego sklepu. Teraz nie mają nic.
Ktoś powie inaczej... i też bedzie miał racje. O to tu chodzi. Można manipulować prawda jak sie chce. A człowiek szary juz sam nic nie wie. Dlatego potrzeba OBIRKTYWNYCH mediów. A Sedno takie nie jest. I dobrze o tym wiemy.
Dla jednych zakup radiowozow dla policji jest legalna lapówka z pieniedezy publicznych dla innych dbaniem o bezpieczenstwo. Tak samo dla jednych sylwester na rynku to kiczowata pseudo-impreza dla innych do dobrze,ze pieniadze nie marnuja sie na takie pierdoły... itd itd....
Tak będzie zawsze, nad czym sie tu zastanawiac? Kto by nie rzadzil zawsze ktos bedzie ZA a ktoś PRZECIW
lakukaraczia wiecie to? ty i kto? ;)
a czy wiesz ile kosztowała scenografia przygotowana na imprezę z okazji beatyfikacji papieża JPII? mnie nie dziwi fakt, że ta instytucja tonie...
jestem pod wrażeniem tego stwierdzenia:
"Genialna myśl strategiczna Włodarza Myślenic!" /lakukaraczia/
Czasami trzeba wyczuć ironię. Ironię od skromnego człowieka który nigdy nie śmiałby wejść w kompetencje organu którym nie jest:)
Każdy fakt moża definiowac dwojako. Można sie cieszyć że mamy tyle obiektów sportowych i dzieki temu można spokojnie zabrać się za kulture i sztuke. A można przeklinać że nie mamy sztuki a mamy boiska. Co wybierasz? Społeczeństwo wybrało boiska. Widocznie taka natura Myśleniczan...
Cytat"dziwnym trafem w tym samym momencie co cyrk z forum zniknal zdzichu z suwalk. nie zastanawia was to?"
Mnie nie zastanawia bo to normalne ,ci którzy zniknęli osiągnęli swoje i pojawią się przed następnymi wyborami.
Chyba nie bylo nikogo w magistracie. W oswiadczenie wdarl sie blad. Jakis chochlik sprawil ze w oswiadczeniu pojawila sie jakas literowka. Tak sie zastanawiam jaka to mogla byc literowka. Pewnie niezla jest teraz konsternacja w Mysłowicach ( bo nic innego nie przychodzi mi do glowy).
Nie chce mi się uwierzyć, że Pana Burmistrz ma postawione jakieś zarzuty bo to zbyt dobry człowiek co by muchy nie skrzywdził, a co dopiero miał z prawem jakieś zatargi! Kiedy był u nas na klubie seniora to od niego emanowało uczciwością. Te zarzuty to chyba wymyślili dziennikarze z nudów.
To napisał Dziennik"Nie chce mi się uwierzyć, że Pana Burmistrz ma postawione jakieś zarzuty bo to zbyt dobry człowiek co by muchy nie skrzywdził, a co dopiero miał z prawem jakieś zatargi! Kiedy był u nas na klubie seniora to od niego emanowało uczciwością. Te zarzuty to chyba wymyślili dziennikarze z nudów."
Ja akurat mam inne zdanie .
Z tymi zarzutami, to będzie tak jak z tym CBA.
Najpierw Dziennikarze stworzyli sprawę, że niby coś jest na rzeczy, potem jak urząd zareagował to okazało sie że nic nie ma, no to dzisiaj się wycofali z tego co napisali.
Myślałem że "Dziennik Polski" jest bardziej obiektywny, a on tymczasem sam sobie tworzy sensacje i potem po cichu przeprasza, że niby nic. Tylko że smród zostaje i to jest chyba główny cel działania dzisiejszej gazety. Dzisiaj dziennikarze bez oplucia kogoś nie potrafią żyć, bo gazeta się nie sprzedaje, więc zapewne napiszą w poniedziałek, że to nie CBA tylko CBŚ, potem znowu napiszą że się pomylili itd., itd.
Szanowny/a/ Panie/i/ lakukaraczia.
Przykro mi czytać Pana/i/ posta z dnia dzisiejszego dotyczącego mojej osoby, ponieważ uważam go za obraźliwy i nieprawdziwy. Poprosiłam redakcję o usunięcie tego posta. Niezależnie od tego proszę o odwołanie publiczne tu na forum słów obraźliwych względem mojej osoby i nieprawdziwych stwierdzeń.
Jednocześnie informuję, że wystąpiłam drogą e-mail do administratora po udostępnienie Pana/i/ danych w celu wystąpienia na drogę prawną w obronie dobrego imienia.
Pani Elżbieto!
Nie sądziłem że potraktuje Pani treść tak dosłownie.
Nie miałem na celu nikogo obrazić.
Jeśli czuje się Pani urażona - przepraszam.
Jednocześnie informuję, że odwołuje tresc tej wiadomości. Raz jeszce przepraszam. Byłbym wdzieczny za informacje która konkretnie rzecz tak Pania uraziła.
Zapewniam, zę pisząc o prowokacji nie miałem na myśli redaktorów Dziennika. Ani Pani, co zreszta łatwo wyłuskać z treści.
Moje przeprosiny dotyczą pojęcia dobego zwyczaju i szacunku do ludzi, nie zas obawy przed postępowaniem prawnym.
Z poważaniem.
Czytam posty ze zrozumieniem- czyli dosłownie ale niestety w Pana poście nie doszukałam się żartobliwego jego charakteru.
Kur...ków w oczach nie mam i dumnie nie prezentuje wygrzebanych przez kogokolwiek papierków w celu jakiejkolwiek prowokacji.
Może Pan sobie nie zdaje sprawy jaka krzywdę można było zrobić tym dzieciom z liceum, zbierajac te dokumenty a następnie w porozumieniu z nieuczciwymi sprzedawcami narazić je np. na spłatę rat za zakup czegoś co de facto nie zakupiły.
Moje zachowanie to nie szukanie taniej sensacji ale reakcja na sposób zachowania straży miejskiej powiadomionej również przeze mnie - na co mam świadka w postaci starszej Pani mieszkającej w sąsiedztwie.
Natomiast stwierdzam, że interwencja policji w tym zakresie była szybka i pomimo późnej pory głoszenia patrol szybko był na miejscu zdarzenia - za co serdecznie dziękuję.
Pani Elżbieto.
To co napisałem o oczach było nieładne to prawda. Niestety jest to zwrot który ustarł sie w poskiej mentalności i jest nadużywany. Teraz domyslam sie, że mogło to Pania urazić. Za to Pania przepraszam.
Szczerze to nawet nie miałem na myśli działań redaktorów Dziennika, lecz osób nie związanych z Panią. Trudno bowiem uwierzyć, że takie dokumenty tak po prostu sobie leżały. Pani reakcja była jak najbardziej słuszna i dobrze o tym wiemy.
Cóż - ja nie jestem znawca tematu. Pani pewnie tak. Z jednej strony nie dziwie sie Pani reakcji w tym temacie. Można było rzeczywiście odnieść wrażenie ataku z mojej strony.
Powiedzmy sobie szczerze - nigdy nie starałem sie nikogo obrazić na forum. jeśli Pani odniosła inne wrażenie - ma Pani do tego prawo. Ja przeprosiłem zrozumiawszy, że wrażliwośc jest pojęciem bardzo względnym i indywidualnym.
Całe kuriozum tej sytuacji jest właśnie w tym, że dokumenty tak sobie leżały przy drodze.
Jednocześnie pragnę zauważyć, że mnóstwo ludzi czytało Pana pierwotnego posta i niestety ale kajanie się nie zmieni zbyt wiele.
Proszę jednak zauważyć, że skoro ma Pan tak wiele odwagi, aby się kajać, to może okaże nam Pan swoje prawdziwe oblicze - bo jak Pan widzi mnie stać na ujawnienie swojego imienia i nazwiska. I tego od Pana oczekuję.
Jest pani zainteresowana moja tożsamością która i tak niczego Pani nie powie. Jestem zwykłym mieszkańcem Myślenic który zaczął rozglądać sie dookoła i między innymi tu na forum zaczął poznawać dziwne aspekty lokalnej polityki. Czasem włączając się do tematu, nie zawsze trafnie.
To prawda, że nie każdy ma odwagę przedstawić sie na forum tak jak Pani. Żyjemy w małym miasteczku. Tylko kilka osób z uwagi na pełnione funkcje społeczne przedstawia się tutaj. To zrozumiałe. Nie kajam się. Jestem dorosłym człowiekiem i kiedy ktoś informuje mnie, że czuje sie urażony rozmawiam z nim o tym. I nie szczedze słów by pokazać że nie jestem zachwycony ta sytuacją. I żałuje tego, że poczuła sie Pani urażona tym postem. Nawet nie mogę już wrócić do jego treści by sprawdzić co mogło w nim jeszcze zabrzmieć niezgodnie z przeznaczeniem. Ale może to i lepiej.
Jeszcze w sprawie dokumentów.
Znalazła je Pani przy drodze, co wcale nie tłumaczy w jaki sposób sie tam znalazły. Nie wierzę, że nie zastanawiała sie Pani nad tym. Bo może być to bardzo intrygujące. Naprawde nie przeszło Pani przez myśl, że nie znalazły sie tam przypadkowo?
Jeżeli przyjmuje Pani moje publiczne przeprosiny za rzeczy którymi mogłem pania urazić to bardzo sie cieszę.
tak czy inaczej dziękuje za dialog.
lakukaraczia bardzo mnie zaintrygowały te "pół prawdy" o których piszesz. bądź tak uprzejmy i podaj chociaż jeden przykład.
ciekawe czy obiektywna GM napisze o agentach CBA węszących w urzędzie;) ciekawe też czy ta jedyna obiektywna napisała ile nas - podatników kosztowały sprawy sądowe wszczęte z inicjatywy pana Macieja. czy takie dane były upublicznione?
pisząc o inicjatywach MOKISu masz na myśli rosnący deficyt tej placówki. cóż, to dość oryginalna inicjatywa, bezwzględnie warta promocji;) może warto zmienić zarządzających tą jednostką
[quote=gość: pro] lakukaraczia, to która gazeta w Myślenicach jest obiektywna ? [/quote]
Niestety nie ma takiej i nigdy nie będzie. Może dlatego jesteśmy skazani na "okruchy" wiadomości z głosowań rady i innych tego typu rzeczy. Bo z naszej prasy to możemy sie tylko dowiedziec, że burmistrz jest super albo że jest be. Ale tak sobie myślę, że tak chyba musi być, bo obiektywnej prasy nikt by nie czytał bo wszyscy chca mieć swoje zdanie i myla to z pogladami politycznymi. Tymczasem swiat nie jest czarno-biały.
udane inicjatywy MOKIS-u??? A możesz wymienić jakieś ciekawe propozycje naszego domu kultury? Bo według mnie nic tam ciekawego sie od dawnien dawna nie dzieje.
Sztuke tworza ludzie. Co ma sie dziać niby w domu kultury? Jest zespół tańca, możesz sie zapisać ;), Sedno o nich nie pisze ale oni istnieją. Kiedys były organizowane wieczorki poetyckie, na których było naprawde mnóstwo ludzi, aż nie mieścili się w sali lustrzanej. To duch w narodzie ginie a nie administracja zabija sztukę. Ale o tym nie przeczytasz w Sednie. Co może sie dziać? Popatrz na Dom Grecki... Byłeś/łaś tam kiedykolwiek? (już po ukończeniu szkoły podstawowej gdzie chodziło sie niejako z przymusu) Ludzie muszą chcieć.
Nie twierdze, że jesteśmy enklawą nauki, kultury i sztuki. Raczej sportu ale z dość marnym efektem. Powstaje nowa biblioteka. Niedługo na forum zacznie grzmieć, że bez sensu inwestycja, że powinni zrobić chodniki na Bulinie albo jakuzi w barakach (gdzies juz było coś o tym na forum:))
MOKIS nie jest idealny. Ale bez przesady.
[quote=gość: lakukaraczia] Przeczytałes kiedys w Sednie cokolwiek dobrego o urzędzie? Uważasz, że M.O. to samo zło i tylko zło? Że nigdy nic nie zrobił dobrego, nawet dla pijaru? Czy przeczytałes cos dobrego o gminnych przedsięwzięciach czy jakich kolwiek udanych inicjatyw MOKISu? [/quote]
lakukaraczia, słuchamy, słuchamy... wymieniaj...
bardzo jestem ciekaw Twojego obiektywizmu.
obiektyw_NY - to bardzo motywujace, że proponujesz mi kompetencje Wydziału Promocji UMiG Myślenice :)Juz zabieram się za PR Urzedu...
Nie każdy wie, ze imprezy takie jak sylwester itp to wyteżenie pracy MOKISu. Krawiec tak kraje jak mu materiału staje, więc nie dzwimy się że imprezy sa do bani. Pan Ostrowski woli przekazywać pieniądze na bezpieczeństwo (radiowozy policji) niz durne deptanie ogórków przez ciemny lud. Burmistrz Maciej w pocie czoła mieszkańców-podatników buduje nową bibliotekę. ma być zastosowana tam sztuka architektury światła podobnoz i inne cuda. Dobrze, ze nie kolejny obiekt sportowy, ale dzieki genialnemu umysłowi Burmistrza nie potrzeba nam obiektów sportowych - mamy ich juz duuuzo. Genialna myśl strategiczna Włodarza Myślenic!
Nikt o tym nie napisze dobrze. Nikt bo... każdy kij ma dwa końce. Każdy medal ma dwie strony a energia pochodzi zarówno od plusa jak i minusa. (choć umownie od plusa).
Rozumiesz?
Busy... Ktoś powie, że zamach na przedsiebiorców. Maciej powiedział że ich własny wybór. Bo mieli propozycje przystanku głównego na Kazimierza pod placem manewrowym. Tylko 3 przewoźników skorzystało. Reszta nie chciała. Chcieli mieć główny kolo dużego sklepu. Teraz nie mają nic.
Ktoś powie inaczej... i też bedzie miał racje. O to tu chodzi. Można manipulować prawda jak sie chce. A człowiek szary juz sam nic nie wie. Dlatego potrzeba OBIRKTYWNYCH mediów. A Sedno takie nie jest. I dobrze o tym wiemy.
Dla jednych zakup radiowozow dla policji jest legalna lapówka z pieniedezy publicznych dla innych dbaniem o bezpieczenstwo. Tak samo dla jednych sylwester na rynku to kiczowata pseudo-impreza dla innych do dobrze,ze pieniadze nie marnuja sie na takie pierdoły... itd itd....
Tak będzie zawsze, nad czym sie tu zastanawiac? Kto by nie rzadzil zawsze ktos bedzie ZA a ktoś PRZECIW
lakukaraczia wiecie to? ty i kto? ;)
a czy wiesz ile kosztowała scenografia przygotowana na imprezę z okazji beatyfikacji papieża JPII? mnie nie dziwi fakt, że ta instytucja tonie...
jestem pod wrażeniem tego stwierdzenia:
"Genialna myśl strategiczna Włodarza Myślenic!" /lakukaraczia/
Czasami trzeba wyczuć ironię. Ironię od skromnego człowieka który nigdy nie śmiałby wejść w kompetencje organu którym nie jest:)
Każdy fakt moża definiowac dwojako. Można sie cieszyć że mamy tyle obiektów sportowych i dzieki temu można spokojnie zabrać się za kulture i sztuke. A można przeklinać że nie mamy sztuki a mamy boiska. Co wybierasz? Społeczeństwo wybrało boiska. Widocznie taka natura Myśleniczan...
Cytat"dziwnym trafem w tym samym momencie co cyrk z forum zniknal zdzichu z suwalk. nie zastanawia was to?"
Mnie nie zastanawia bo to normalne ,ci którzy zniknęli osiągnęli swoje i pojawią się przed następnymi wyborami.
Chyba nie bylo nikogo w magistracie. W oswiadczenie wdarl sie blad. Jakis chochlik sprawil ze w oswiadczeniu pojawila sie jakas literowka. Tak sie zastanawiam jaka to mogla byc literowka. Pewnie niezla jest teraz konsternacja w Mysłowicach ( bo nic innego nie przychodzi mi do glowy).
Nie chce mi się uwierzyć, że Pana Burmistrz ma postawione jakieś zarzuty bo to zbyt dobry człowiek co by muchy nie skrzywdził, a co dopiero miał z prawem jakieś zatargi! Kiedy był u nas na klubie seniora to od niego emanowało uczciwością. Te zarzuty to chyba wymyślili dziennikarze z nudów.
To są zalety forum ,można pisać takie pier....ły.
[quote=gość: nieoświecony] To są zalety forum ,można pisać takie pier....ły. [/quote]
zauwaz geniuszu ze to napisal dziennik polski a nie forum
To napisał Dziennik"Nie chce mi się uwierzyć, że Pana Burmistrz ma postawione jakieś zarzuty bo to zbyt dobry człowiek co by muchy nie skrzywdził, a co dopiero miał z prawem jakieś zatargi! Kiedy był u nas na klubie seniora to od niego emanowało uczciwością. Te zarzuty to chyba wymyślili dziennikarze z nudów."
Ja akurat mam inne zdanie .
Z tymi zarzutami, to będzie tak jak z tym CBA.
Najpierw Dziennikarze stworzyli sprawę, że niby coś jest na rzeczy, potem jak urząd zareagował to okazało sie że nic nie ma, no to dzisiaj się wycofali z tego co napisali.
Myślałem że "Dziennik Polski" jest bardziej obiektywny, a on tymczasem sam sobie tworzy sensacje i potem po cichu przeprasza, że niby nic. Tylko że smród zostaje i to jest chyba główny cel działania dzisiejszej gazety. Dzisiaj dziennikarze bez oplucia kogoś nie potrafią żyć, bo gazeta się nie sprzedaje, więc zapewne napiszą w poniedziałek, że to nie CBA tylko CBŚ, potem znowu napiszą że się pomylili itd., itd.
Szanowny/a/ Panie/i/ lakukaraczia.
Przykro mi czytać Pana/i/ posta z dnia dzisiejszego dotyczącego mojej osoby, ponieważ uważam go za obraźliwy i nieprawdziwy. Poprosiłam redakcję o usunięcie tego posta. Niezależnie od tego proszę o odwołanie publiczne tu na forum słów obraźliwych względem mojej osoby i nieprawdziwych stwierdzeń.
Jednocześnie informuję, że wystąpiłam drogą e-mail do administratora po udostępnienie Pana/i/ danych w celu wystąpienia na drogę prawną w obronie dobrego imienia.
Elżbieta Latosiewicz-Prokocka.
Pani Elżbieto!
Nie sądziłem że potraktuje Pani treść tak dosłownie.
Nie miałem na celu nikogo obrazić.
Jeśli czuje się Pani urażona - przepraszam.
Jednocześnie informuję, że odwołuje tresc tej wiadomości. Raz jeszce przepraszam. Byłbym wdzieczny za informacje która konkretnie rzecz tak Pania uraziła.
Zapewniam, zę pisząc o prowokacji nie miałem na myśli redaktorów Dziennika. Ani Pani, co zreszta łatwo wyłuskać z treści.
Moje przeprosiny dotyczą pojęcia dobego zwyczaju i szacunku do ludzi, nie zas obawy przed postępowaniem prawnym.
Z poważaniem.
Szanowny Panie!
Czytam posty ze zrozumieniem- czyli dosłownie ale niestety w Pana poście nie doszukałam się żartobliwego jego charakteru.
Kur...ków w oczach nie mam i dumnie nie prezentuje wygrzebanych przez kogokolwiek papierków w celu jakiejkolwiek prowokacji.
Może Pan sobie nie zdaje sprawy jaka krzywdę można było zrobić tym dzieciom z liceum, zbierajac te dokumenty a następnie w porozumieniu z nieuczciwymi sprzedawcami narazić je np. na spłatę rat za zakup czegoś co de facto nie zakupiły.
Moje zachowanie to nie szukanie taniej sensacji ale reakcja na sposób zachowania straży miejskiej powiadomionej również przeze mnie - na co mam świadka w postaci starszej Pani mieszkającej w sąsiedztwie.
Natomiast stwierdzam, że interwencja policji w tym zakresie była szybka i pomimo późnej pory głoszenia patrol szybko był na miejscu zdarzenia - za co serdecznie dziękuję.
Pani Elżbieto.
To co napisałem o oczach było nieładne to prawda. Niestety jest to zwrot który ustarł sie w poskiej mentalności i jest nadużywany. Teraz domyslam sie, że mogło to Pania urazić. Za to Pania przepraszam.
Szczerze to nawet nie miałem na myśli działań redaktorów Dziennika, lecz osób nie związanych z Panią. Trudno bowiem uwierzyć, że takie dokumenty tak po prostu sobie leżały. Pani reakcja była jak najbardziej słuszna i dobrze o tym wiemy.
Cóż - ja nie jestem znawca tematu. Pani pewnie tak. Z jednej strony nie dziwie sie Pani reakcji w tym temacie. Można było rzeczywiście odnieść wrażenie ataku z mojej strony.
Powiedzmy sobie szczerze - nigdy nie starałem sie nikogo obrazić na forum. jeśli Pani odniosła inne wrażenie - ma Pani do tego prawo. Ja przeprosiłem zrozumiawszy, że wrażliwośc jest pojęciem bardzo względnym i indywidualnym.
Szanowny Panie!
Całe kuriozum tej sytuacji jest właśnie w tym, że dokumenty tak sobie leżały przy drodze.
Jednocześnie pragnę zauważyć, że mnóstwo ludzi czytało Pana pierwotnego posta i niestety ale kajanie się nie zmieni zbyt wiele.
Proszę jednak zauważyć, że skoro ma Pan tak wiele odwagi, aby się kajać, to może okaże nam Pan swoje prawdziwe oblicze - bo jak Pan widzi mnie stać na ujawnienie swojego imienia i nazwiska. I tego od Pana oczekuję.
Jest pani zainteresowana moja tożsamością która i tak niczego Pani nie powie. Jestem zwykłym mieszkańcem Myślenic który zaczął rozglądać sie dookoła i między innymi tu na forum zaczął poznawać dziwne aspekty lokalnej polityki. Czasem włączając się do tematu, nie zawsze trafnie.
To prawda, że nie każdy ma odwagę przedstawić sie na forum tak jak Pani. Żyjemy w małym miasteczku. Tylko kilka osób z uwagi na pełnione funkcje społeczne przedstawia się tutaj. To zrozumiałe. Nie kajam się. Jestem dorosłym człowiekiem i kiedy ktoś informuje mnie, że czuje sie urażony rozmawiam z nim o tym. I nie szczedze słów by pokazać że nie jestem zachwycony ta sytuacją. I żałuje tego, że poczuła sie Pani urażona tym postem. Nawet nie mogę już wrócić do jego treści by sprawdzić co mogło w nim jeszcze zabrzmieć niezgodnie z przeznaczeniem. Ale może to i lepiej.
Jeszcze w sprawie dokumentów.
Znalazła je Pani przy drodze, co wcale nie tłumaczy w jaki sposób sie tam znalazły. Nie wierzę, że nie zastanawiała sie Pani nad tym. Bo może być to bardzo intrygujące. Naprawde nie przeszło Pani przez myśl, że nie znalazły sie tam przypadkowo?
Jeżeli przyjmuje Pani moje publiczne przeprosiny za rzeczy którymi mogłem pania urazić to bardzo sie cieszę.
tak czy inaczej dziękuje za dialog.