nie wiem czy to co ja pisze jest niezrozumiałe :) jeżeli uważacie, że jest przestępstwo to trzeba miec samozaparcie żeby je udowodnic i tutaj widdze rowniez role dla "wybijających" się "polityków"
media.... no coz ja obserwuje ze podnosi się larum, które dosyć szybko cichnie i efektu z tego nie ma
"nie wysokość kary ale jej nieuchronność" powinna być przestrogą
Swoje pytania powinieneś skierować do prokuratutry nie do mediów. To prokuratura umarzyła śledztwo w sprawie sprzedaży działki PKS mimo, istniejącego już wcześniej wyroku sądu gospodarczego, który wyraźnie stwierdza, że Gmina działała reprezetując nie interesy zarządzanego przez siebie PKS ani nawet nie swoje tylko nabywcy gruntu.
I co? Mimo doniesienia w tej sprawie ze strony nowych właścicieli śledztwo umorzono.
To tylko jeden przykład a ja przypomnę cytat z SEDNA z artykułu gdzie publikowaliśmy fragmenty uzasadnienia wyroku:
Z protokołu zgromadzenia i zgodnych wyjaśnień stron na rozprawie wynika, że zaoferowanie działki Galerii M. Sp. z 0.0. bez przetargu stanowiło realizację polityki Miasta Myślenice, a nie pozwanej spółki. Tymczasem spółka z 0.0. ma obowiązek dbać przede wszystkim o interes spółki, a nie większościowego udziałowca. Nie oznacza to bezwzględnego zakazu uwzględniania innych interesów, w tym interesów społeczności lokalnej. Pozwany wskazywał, iż celem Miasta Myślenice było zharmonizowanie inwestycji nabywcy części działki z funkcjami części działki pozostawionej sobie przez pozwanego (tj. dostosowanie projektowanej galerii handlowej do dworca autobusowego). Osiągnięcie powyższego celu nie zależy od tego, kto kupuje działkę, lecz od zamieszczenia w umowie odpowiednich zapisów nakładających na nabywcę działki określone obowiązki i sankcje za ich niewykonanie. W tej sytuacji preferowanie konkretnego nabywcy wskazuje, że przedstawiciele Miasta Myślenice w pozwanej spółce realizowali nie tyle interesy Miasta Myślenice, lecz interesy Galerii M. Sp. z 0.0.
W ostatnich latach na terenie całego kraju nastąpił duży wzrost cen nieruchomości. W tej sytuacji zdecydowanie się na sprzedaż bez przetargu za cenę niższą o 1,5 mln zł od oszacowania sprzed ponad dwóch lat i o 2,3 mln zł poniżej aktualnej ceny oszacowania wystarczająco świadczy o godzeniu w interesy spółki w rozumieniu art. 249 § l K.s.h.
Spełniona jest także druga przesłanka konieczna do uchylenia uchwały w świetle tego przepisu: sprzeczność uchwały z umową lub dobrymi obyczajami. Uchwała jest sprzeczna z dobrymi obyczajami, gdyż większościowy wspólnik nie może preferować realizacji własnej polityki ze szkodą dla spółki. Miasto Myślenice zawiązało spółkę z pracownikami przedsiębiorstwa i nie może ignorować ich interesów. Pracownicy wyłożyli po 2.000 zł i nigdy nie otrzymali dywidendy. Miasto także jej nie otrzymało, lecz - jak oświadczył pozwany na rozprawie - w całości odzyskało z zyskiem zainwestowaną sumę sprzedając - już po sprzedaży nieruchomości - swoje udziały po 700 zł (przy cenie nabycia 500 zł).
Być może to Skarb Państwa uzależnił oddanie przedsiębiorstwa w leasing od wciągnięcia do spółki pracowników, lecz Miasto Myślenice nie musiało przyjmować tej oferty. Skoro jednak mienie przedsiębiorstwa państwowego przeszło na spółkę, a nie na Miasto, to Miasto Myślenice nie może go traktować jak własnego mienia i realizować przy jego pomocy wyłącznie własnych celów (o ile sprzedaż Galerii M. Sp. z 0.0. rzeczywiście była realizacją celów Miasta - zaoferowanie działki w przetargu z dobrze określonymi obowiązkami nabywcy co do wybudowania galerii handlowej, ukształtowania ciągów komunikacyjnych, itp. zapewne lepiej zabezpieczałoby interesy mieszkańców Myślenie; losy mienia państwowego lub komunalnego kupowanego na preferencyjnych warunkach wskazują, iż najczęściej niezwłocznie po upływie karencji przewidzianej w umowie jest ono odsprzedawane z bardzo dużym zyskiem inwestorowi, który równie dobrze mógłby je kupić bezpośrednio w wyniku przetargu).(...)
oczywiście ze mogę decyzja prokuratury w myslenicach moze podlegac kontroli po zazaleniu prokuratury okregowej w krakowie a w przyadku gdyby prokurator utrzymał ją w mocy mozna to zaskarżyc do sądu - darmowo ! pytałem znajomego prawnika
jezeli i to nie przyniosłoby efektu mozna złożyc tzw. prywatny akt oskarżenia czy zrobiono w tej sprawie cokolwiek ???????
997
Paradoks polega na tym, że nikt z PKS-u nie dochodził swoich roszczeń !
Ani Pracownicy, ani nowy właściciel !
A wiesz dlaczego? Może ważne są relacje z Gminą, by zmienić plan zagospodarowania lub wydać WZ?
Ci ludzie obserwując bierność "organów" głośno krzyczą. Tylko to im pozostało.
Co zrobić w sytuacji, kiedy "Ojciec Miasta" (OM) nie rozumie, że ważniejszy jest dla swoich "dzieci" dworzec niż strzelnica?
Czy patrząc na ilość pieniędzy unijnych i dworzec nie uważasz, że ważniejsza byłaby rewitalizacja terenów na dworcu niż terenów zielonych na zarabiu?
Ja tylko piszę i pytam?
Czy nie uważacie, że szczytem idiotyzmu jest pisanie o rewitalizacji łąki na Zarabiu?
Zmienię trochę temat.
Słówko na temat Grety Jaros. Po dzisiejszej debacie na temat budowy ronda miałem przyjemność usłyszeć od kolejnej osoby, że doskonale wie kim jest Greta jednak oczywiście tego nie zdradzi.
Zaczynam powoli obawiać się o los kolegi Maćka Hołuja, który nie mając z Gretą nic wspólnego ściągnął kiedyś na siebie podejrzenie o bycie nią i nie może go z siebie zdjąć niczym plamy oleju ze spodni. To podejrzenie ma jedno źródło. Otóż Greta pisała kiedys o sesji Rady Miasta na, której nie była osobiście, było na niej natomiast z racji obowiązków służbowych małżeństwo naszych niocenionych dziennikarzy.
W związku z tym i z troski o najbardziej zapracowanego dziennikarza w mieście Pana Macieja namawiam koleżankę Gretę do samospalenia własnej anonimowości w celu ratowania pozycji towarzysko społecznej redakcyjnego kolegi.
Piszę to bowiem jeszcze nigdy tak wielu nie nienawidziwiło tak nielicznych a właściwie jedynej.
;)
...w tego typu sprawach, jako komentarz, opinie, mozna kierowac sie swoim rozumem, oczywiscie jesli ktos wie jak go uzywac...nie unikanie logiki, brutalne staniecie twarza w twarz z mocnymi dowodami, racjonalne fakty, z ktorymi nie sposob polemizowac wydaja sie niezbedne dla jasnosci przekazu...umiejetnosc czytania ze zrozumieniem; zapamietywanie i szukanie informacji, umiejetnosc dzielenia sie nimi w dyskusji, dialogu spolecznym, rozmowie; pewnosc siebie, hart ducha tez maja wielki wplyw na czystosc obrazu...wszystkie te umiejetnosci razem z sumowane, czy kazda z osobna wydaja sie nieodzowne dla poznawania otaczajacego nas Swiata...maja niebagatelny wplyw na czystosc rzeczywistosci, na wciaz uciekajaca prawde, choc zyjaca w cieniu klamstwa, jednak wciaz obecnej i znanej dla osob o otwartym umysle i szerokich horyzontach...prawda sie dlugo nie ukryje, wtedy kazdy skonfrontuje swoje poglady z rzeczywistoscia, i wyjdzie na jaw to na nie kazdemu zalezy...PRAWDA!!!
pozdrowienia dla racjonalistow
To rze Pan Burmiszcz nie przybył na te przepychanki to bardzo mądrze. Na takiej debacie nie chodzi o racje tylko pokazanie sie i autopromocje kolegów. Dla zabłyszczenia można zrobić wszystko tak jak i wypowiedzi na pokaz bez pokrycia. Pan Burmiszcz ma po to autorytet rzeby go nie roztrownić poprzez odpust na debacie. Nie wiem komu poza tymi Panami z Izby są poczebne takie cyrki? W demokracji nie powinno sie słuchać krzykaczy na debatach i konsultacji tylko są Panowie Radni co zostali wybrani od dyskutowania.
pozdrawiam
Zdzichó
[quote=cyrk]Zmienię trochę temat.
Słówko na temat Grety Jaros. Po dzisiejszej debacie na temat budowy ronda miałem przyjemność usłyszeć od kolejnej osoby, że doskonale wie kim jest Greta jednak oczywiście tego nie zdradzi. [/quote]
Wielu mężczyzn marzy o poznaniu Grety Jaros. Niektórym z tęsknoty wydaje się już nawet że ją znają...
:)
Wczorajsze konsultacje - debata, jedno z pewnościią udowodniły. że są potrzebne.
Pokazały też, że nasi młodzi samorządowcy żyją trochę we własnym świecie, zapominając o tzw. dołach. Pan Starosta zachowywał się nieco wojowniczo zaczynając swoje wystąpienie od ataku na Izbę Gospodarczą w kwestii informacji dot. treści spotkania rzekomo nie nadesłanej do ZDP, co po okazaniu przez jej przedstawicieli stosownego pisma okazało się nierawdą. Był przekonany i deklarował to nieustannnie, że wybrana przez Dyrektora i dostarczona mu koncepcja przebudowy ronda jest najlepsza z możliwych mimo, że prawdopodobnie na poważnie nie rozważono żadnej z innych. Widać to było zarówno z dyskusji na sali jak i z rozmów po zakończeniu spotkania. Plusem jest to, że urzędnicy powiatowi podobnie jak Pan Poseł i przedstawiciel policji przybyli na spotkanie, mając możliwość konfrontacji z oczekiwaniami ludzi, zarówno tych przybyłych w sprawie ronda jak w większości tych,którzy chcieli rozmawiać o drodze zachodniej.
Jak zwykle klasą wykazał się Pan Burmitrz, który co wynikało z oświadczenia organizatorki Beaty Marcinek, postanowił że nie przyjdzie na to spotkanie oświadczając organizatorom, że rondo nie jest problemem gminy i on zgadza się ze wszystkim co postanowi w tej sprawie Starosta. Jak się okazało na sali aktywna obecność przedstawicieli Gminy była nieodzowna. Na kilkanaście pytań skierowanych bezpośrednio do niej tj. Gminy ale i personalnie do Pana Burmistrza nie miał kto odpowiadać, zwłaszcza że nie kwapili się do tego obecni na sali radni miejscy i liczbie chyba czterech.
Kto zmusi Macieja O. do wyjścia "do ludzi" nie tylko na gimnazjalnych konkursach i koncertach Ziemi Myślenickiej? Póki co Pan Starosta zadeklarował, że przekaże pytania dla Pana Burmistrza. Opowiadał również że już do niego zgłaszają się ludzie, którzy proszą o interwencję w gminie, w sprawie tzw obejścia zachodniego co uczynił już natychmiastowym pismem.
;)
Ps. Kto nam zagwarantuje, że Pan Starosta nie straci swojej skuteczności w docieraniu do UMiG w imieniu mieszkańców i czy żeby Pan Gmina skłonił łaskawe oko na czyjś problem nie trzeba się będzie kontaktować z nim za posrednictwem premiera, prezydenta lub ambasadora Kostaryki?
i jednak jest tak jak myślałem UMIECIE TYLKO GADAĆ gdybyście natomiat potrafili chociaż jedną sprawę DOKOŃCZYĆ możliwe ze "politycy" zastanowili by się 2 razy zanim zrobią coś głupiego.
Kiedyś czytałem artykuł chyba o Szwecji gdzie organizacja zajmujaca się śledzeniem korupcji prowadzi strone internetową na której można a wręcz należy zgłaszać tego typu przypadki... a może by tak w Myślenicach ktoś założył takową "skrzynkę" gdzie byłoby można takie informacje przekazywać .... ? przypuszczam ze byłoby ciekawie...hahaha
Mam wrażenie, że ktoś chce wywrzeć na opinii publicznej obraz MO jako skorumpowanego i nieuczciwego burmistrza... Jeśli ma ktoś jakiekolwiek dowody, że MO popełnił jakieś przestępstwo lub zaniedbał obowiązki związane z sprawowaniem swojego urzędu zapraszam do PROKURATURY... Podkreślę to po raz kolejny samorząd terytorialny to nie prywatny folwark tylko administracja podległa nieustannej kontroli. Jeśli ktoś ma jakiekolwiek wątpliwości (patrz art. 171 rozdział VII Konstytucja RP) MO nie ma żadnej sprawy karnej.. Dlatego ukazywanie burmistrza w świetle podejrzeń i ciągłych oskarżeń są działaniami zamierzonymi, które mają na celu zakryć wszystko to co robi dla naszego miasta Ostrowski..
Koleżanko proszę nas nie rozśmieszać. Piszesz do ludzi z małego miasta, którzy doskonale wiedzą jak paskudny prywatny folwark uczynił pan Burmistrz z gminy.
Radni, którzy nie śmieją zadać pytania, posłusznie podnoszący ręce, kierownicy wydziałów, którzy nie są w stanie nawet kupić paczki papieru bez zgody Najjaśniejszego.
Ponieważ nie mam ochoty ani pisać ani czytać po raz setny przydługawej listy zarzutów w stosunku do Macieja przypomnę tylko dwa:
1. Burmistrz odpowiada za transakcję sprzedaży BEZ PRZETARGU działki z budynkiem
dworca miejscowym kupcom. Podkreślmy to:
BEZ PRZETARGU.
To brak elemantarnej i nabardziej podstawowej uczciwości. Głównie w stosunku
do innych przedsiębiorców.
2. Burmistrz do dziś dnia nie wytłumaczył społeczeństwu SIEDMIOKROTNIE WYŻSZEJ
CENY jaką zapłacił za działki kupione od pana Bronisława. Ani słóweczka!!!
Po prostu - sprawy nie było.
Ponieważ nie jestem ani prawnikiem, ani też pracownikiem prokuratury to może Droga Ula 38 wytłumaczy nam prawną interpretację słowa: NIEGOSPODARNOŚĆ.
1. Burmistrz odpowiada za transakcję sprzedaży BEZ PRZETARGU działki z budynkiem
dworca miejscowym kupcom. Podkreślmy to:
BEZ PRZETARGU.
To brak elemantarnej i nabardziej podstawowej uczciwości. Głównie w stosunku
do innych przedsiębiorców.
.[/quote]
Tu niestety nie masz racji.Władza sprytnie rozegrała sprawy PKS-za sprzedaż zgodnie z prawem odpowiada nie Burmistrz tylko Prezes PKS który oczywiście działał na czyjeś polecenie,ale spróbujcie to udowodnić.Fakt że gdy stracił pracę w PKS jako"wybitny fachowiec "szybko znalazł zatrudnienie,ale to niczego jeszcze nie dowodzi.
z innej strony :) jeżeli burmistrz jest czysty ??? dlaczego wobec WAS nie stosuje art. 212 KK ?
gdybyście to o mnie pisali takie rzeczy zrobiłbym to bez mrugnięcia okiem !!!
czemu wiec tego nie robią ... hmmmmm nie wiedzą jak ? czy uważają ze nie warto ?
[quote=Ula 38]Mam wrażenie, że ktoś chce wywrzeć na opinii publicznej obraz MO jako skorumpowanego i nieuczciwego burmistrza... Jeśli ma ktoś jakiekolwiek dowody, że MO popełnił jakieś przestępstwo lub zaniedbał obowiązki związane z sprawowaniem swojego urzędu zapraszam do PROKURATURY... [/quote] - hmm, już któryś raz widzę napisane te słowa, tyle że pod różnymi pseudonimami. Co ciekawe zamieszczane są wyłącznie jako słowa gości, czyli niezarejestrowanych na tym forum. Czyżby więc to jedna i ta sama osoba pisała? Czyżby brak odwagi by się zarejestrować na forum?
Zaś co do słów gościa 'Ula 38' czy kimkolwiek on/ona jest: nikt tu nie próbuje niczego na opinii publicznej wywierać. Wystarczy tylko spojrzeć na rzeczywistość, na to co się dzieje i co się już wydarzyło aby zdanie o burmistrzu sobie wyrobić. Trzeba umieć zobaczyć to co jest a nie to, co inni chcą by człowiek zobaczył. Bo cóż z tego, że władza "coś" robi skoro najważniejsze problemy dalej pozostają nierozwiązane? Cóż z tego, że zafundowano nam Halę sportową skoro skrzyżowanie Jagiellońskiej i Piłsudskiego dalej jest jakie było? Cóż z tego, że inwestuje się w strzelnicę skoro dworca Myślenice nie mają? Cóż z tego, że władza zamiast pracować nad rozwiązywaniem faktycznych problemów zajmuje się sprawami które powinny być poruszane w dalszej kolejności? Może czas najwyższy na zmianę tej (niezrozumiałej dla mnie), hierarchii problemów?
"z innej strony jeżeli burmistrz jest czysty ??? dlaczego wobec WAS nie stosuje art. 212 KK ?
gdybyście to o mnie pisali takie rzeczy zrobiłbym to bez mrugnięcia okiem !!!
czemu wiec tego nie robią ... hmmmmm nie wiedzą jak ? czy uważają ze nie warto ?"
Po co tak szczekasz 198
Burmistrz już zastosował art. 212 w stosunku do pani Kielan. Dobrze wiedział jak, za ile i gdzie sięgnąć po pieniądze. Uruchomił Sąd, pani Kielan dreptała do adwokatów. Szkoda tylko, że nie miał racji. Stchórzył i wycofał się cichcem. Podobnie było z Dziennikiem Polskim
nie wiem czy "szczekasz" powinno a raczej czy miało mnie obrazić ?
na szczęscie nie będe się zniżał do takiego poziomu
ja , nie wiem nic o stosowaniu takich metod rozumiem jednak ze w ramach wygranej Pani Kielan żądała przeprosin w prasie ? odszkodowania ? czy też nawiązki na cel publiczny ? - z kieszeni przegrywającego ?
jezeli tego nie zrobiła "dreptała" do złych, przepraszam nieskutecznych adwokatów
I co niezależna media zrobiły sprawie np.dworca???
Wszystko jest cacy.
nie wiem czy to co ja pisze jest niezrozumiałe :) jeżeli uważacie, że jest przestępstwo to trzeba miec samozaparcie żeby je udowodnic i tutaj widdze rowniez role dla "wybijających" się "polityków"
media.... no coz ja obserwuje ze podnosi się larum, które dosyć szybko cichnie i efektu z tego nie ma
"nie wysokość kary ale jej nieuchronność" powinna być przestrogą
997
Swoje pytania powinieneś skierować do prokuratutry nie do mediów. To prokuratura umarzyła śledztwo w sprawie sprzedaży działki PKS mimo, istniejącego już wcześniej wyroku sądu gospodarczego, który wyraźnie stwierdza, że Gmina działała reprezetując nie interesy zarządzanego przez siebie PKS ani nawet nie swoje tylko nabywcy gruntu.
I co? Mimo doniesienia w tej sprawie ze strony nowych właścicieli śledztwo umorzono.
To tylko jeden przykład a ja przypomnę cytat z SEDNA z artykułu gdzie publikowaliśmy fragmenty uzasadnienia wyroku:
Z protokołu zgromadzenia i zgodnych wyjaśnień stron na rozprawie wynika, że zaoferowanie działki Galerii M. Sp. z 0.0. bez przetargu stanowiło realizację polityki Miasta Myślenice, a nie pozwanej spółki. Tymczasem spółka z 0.0. ma obowiązek dbać przede wszystkim o interes spółki, a nie większościowego udziałowca. Nie oznacza to bezwzględnego zakazu uwzględniania innych interesów, w tym interesów społeczności lokalnej. Pozwany wskazywał, iż celem Miasta Myślenice było zharmonizowanie inwestycji nabywcy części działki z funkcjami części działki pozostawionej sobie przez pozwanego (tj. dostosowanie projektowanej galerii handlowej do dworca autobusowego). Osiągnięcie powyższego celu nie zależy od tego, kto kupuje działkę, lecz od zamieszczenia w umowie odpowiednich zapisów nakładających na nabywcę działki określone obowiązki i sankcje za ich niewykonanie. W tej sytuacji preferowanie konkretnego nabywcy wskazuje, że przedstawiciele Miasta Myślenice w pozwanej spółce realizowali nie tyle interesy Miasta Myślenice, lecz interesy Galerii M. Sp. z 0.0.
W ostatnich latach na terenie całego kraju nastąpił duży wzrost cen nieruchomości. W tej sytuacji zdecydowanie się na sprzedaż bez przetargu za cenę niższą o 1,5 mln zł od oszacowania sprzed ponad dwóch lat i o 2,3 mln zł poniżej aktualnej ceny oszacowania wystarczająco świadczy o godzeniu w interesy spółki w rozumieniu art. 249 § l K.s.h.
Spełniona jest także druga przesłanka konieczna do uchylenia uchwały w świetle tego przepisu: sprzeczność uchwały z umową lub dobrymi obyczajami. Uchwała jest sprzeczna z dobrymi obyczajami, gdyż większościowy wspólnik nie może preferować realizacji własnej polityki ze szkodą dla spółki. Miasto Myślenice zawiązało spółkę z pracownikami przedsiębiorstwa i nie może ignorować ich interesów. Pracownicy wyłożyli po 2.000 zł i nigdy nie otrzymali dywidendy. Miasto także jej nie otrzymało, lecz - jak oświadczył pozwany na rozprawie - w całości odzyskało z zyskiem zainwestowaną sumę sprzedając - już po sprzedaży nieruchomości - swoje udziały po 700 zł (przy cenie nabycia 500 zł).
Być może to Skarb Państwa uzależnił oddanie przedsiębiorstwa w leasing od wciągnięcia do spółki pracowników, lecz Miasto Myślenice nie musiało przyjmować tej oferty. Skoro jednak mienie przedsiębiorstwa państwowego przeszło na spółkę, a nie na Miasto, to Miasto Myślenice nie może go traktować jak własnego mienia i realizować przy jego pomocy wyłącznie własnych celów (o ile sprzedaż Galerii M. Sp. z 0.0. rzeczywiście była realizacją celów Miasta - zaoferowanie działki w przetargu z dobrze określonymi obowiązkami nabywcy co do wybudowania galerii handlowej, ukształtowania ciągów komunikacyjnych, itp. zapewne lepiej zabezpieczałoby interesy mieszkańców Myślenie; losy mienia państwowego lub komunalnego kupowanego na preferencyjnych warunkach wskazują, iż najczęściej niezwłocznie po upływie karencji przewidzianej w umowie jest ono odsprzedawane z bardzo dużym zyskiem inwestorowi, który równie dobrze mógłby je kupić bezpośrednio w wyniku przetargu).(...)
Co Ty na to 997? Czy możesz to skomentować?
oczywiście ze mogę decyzja prokuratury w myslenicach moze podlegac kontroli po zazaleniu prokuratury okregowej w krakowie a w przyadku gdyby prokurator utrzymał ją w mocy mozna to zaskarżyc do sądu - darmowo ! pytałem znajomego prawnika
jezeli i to nie przyniosłoby efektu mozna złożyc tzw. prywatny akt oskarżenia czy zrobiono w tej sprawie cokolwiek ???????
wniosek jest jeden bimbaja sobie z was bo jestecie niekompetentni ! i skoro mozna to wykorzystac to czemu nie :) NIE UMIEM TO SIE NIE BIORE ...
997
Paradoks polega na tym, że nikt z PKS-u nie dochodził swoich roszczeń !
Ani Pracownicy, ani nowy właściciel !
A wiesz dlaczego? Może ważne są relacje z Gminą, by zmienić plan zagospodarowania lub wydać WZ?
Ci ludzie obserwując bierność "organów" głośno krzyczą. Tylko to im pozostało.
Co zrobić w sytuacji, kiedy "Ojciec Miasta" (OM) nie rozumie, że ważniejszy jest dla swoich "dzieci" dworzec niż strzelnica?
Czy patrząc na ilość pieniędzy unijnych i dworzec nie uważasz, że ważniejsza byłaby rewitalizacja terenów na dworcu niż terenów zielonych na zarabiu?
Ja tylko piszę i pytam?
Czy nie uważacie, że szczytem idiotyzmu jest pisanie o rewitalizacji łąki na Zarabiu?
Zmienię trochę temat.
Słówko na temat Grety Jaros. Po dzisiejszej debacie na temat budowy ronda miałem przyjemność usłyszeć od kolejnej osoby, że doskonale wie kim jest Greta jednak oczywiście tego nie zdradzi.
Zaczynam powoli obawiać się o los kolegi Maćka Hołuja, który nie mając z Gretą nic wspólnego ściągnął kiedyś na siebie podejrzenie o bycie nią i nie może go z siebie zdjąć niczym plamy oleju ze spodni. To podejrzenie ma jedno źródło. Otóż Greta pisała kiedys o sesji Rady Miasta na, której nie była osobiście, było na niej natomiast z racji obowiązków służbowych małżeństwo naszych niocenionych dziennikarzy.
W związku z tym i z troski o najbardziej zapracowanego dziennikarza w mieście Pana Macieja namawiam koleżankę Gretę do samospalenia własnej anonimowości w celu ratowania pozycji towarzysko społecznej redakcyjnego kolegi.
Piszę to bowiem jeszcze nigdy tak wielu nie nienawidziwiło tak nielicznych a właściwie jedynej.
;)
...w tego typu sprawach, jako komentarz, opinie, mozna kierowac sie swoim rozumem, oczywiscie jesli ktos wie jak go uzywac...nie unikanie logiki, brutalne staniecie twarza w twarz z mocnymi dowodami, racjonalne fakty, z ktorymi nie sposob polemizowac wydaja sie niezbedne dla jasnosci przekazu...umiejetnosc czytania ze zrozumieniem; zapamietywanie i szukanie informacji, umiejetnosc dzielenia sie nimi w dyskusji, dialogu spolecznym, rozmowie; pewnosc siebie, hart ducha tez maja wielki wplyw na czystosc obrazu...wszystkie te umiejetnosci razem z sumowane, czy kazda z osobna wydaja sie nieodzowne dla poznawania otaczajacego nas Swiata...maja niebagatelny wplyw na czystosc rzeczywistosci, na wciaz uciekajaca prawde, choc zyjaca w cieniu klamstwa, jednak wciaz obecnej i znanej dla osob o otwartym umysle i szerokich horyzontach...prawda sie dlugo nie ukryje, wtedy kazdy skonfrontuje swoje poglady z rzeczywistoscia, i wyjdzie na jaw to na nie kazdemu zalezy...PRAWDA!!!
pozdrowienia dla racjonalistow
To rze Pan Burmiszcz nie przybył na te przepychanki to bardzo mądrze. Na takiej debacie nie chodzi o racje tylko pokazanie sie i autopromocje kolegów. Dla zabłyszczenia można zrobić wszystko tak jak i wypowiedzi na pokaz bez pokrycia. Pan Burmiszcz ma po to autorytet rzeby go nie roztrownić poprzez odpust na debacie. Nie wiem komu poza tymi Panami z Izby są poczebne takie cyrki? W demokracji nie powinno sie słuchać krzykaczy na debatach i konsultacji tylko są Panowie Radni co zostali wybrani od dyskutowania.
pozdrawiam
Zdzichó
ale ON nie ma autorytetu :) radnych zresztą też zabrakło :D
[quote=cyrk]Zmienię trochę temat.
Słówko na temat Grety Jaros. Po dzisiejszej debacie na temat budowy ronda miałem przyjemność usłyszeć od kolejnej osoby, że doskonale wie kim jest Greta jednak oczywiście tego nie zdradzi. [/quote]
Wielu mężczyzn marzy o poznaniu Grety Jaros. Niektórym z tęsknoty wydaje się już nawet że ją znają...
:)
...i wiele kobiet
Jednak Twój avatar skutecznie im namieszał, nie potrafią sobie wyobrazić innej buźki;)
Zobacz jaka różnica. Greta awatarem przyciąga, Ty straszysz! :)
To ja sie przestraszyłem...
Wczorajsze konsultacje - debata, jedno z pewnościią udowodniły. że są potrzebne.
Pokazały też, że nasi młodzi samorządowcy żyją trochę we własnym świecie, zapominając o tzw. dołach. Pan Starosta zachowywał się nieco wojowniczo zaczynając swoje wystąpienie od ataku na Izbę Gospodarczą w kwestii informacji dot. treści spotkania rzekomo nie nadesłanej do ZDP, co po okazaniu przez jej przedstawicieli stosownego pisma okazało się nierawdą. Był przekonany i deklarował to nieustannnie, że wybrana przez Dyrektora i dostarczona mu koncepcja przebudowy ronda jest najlepsza z możliwych mimo, że prawdopodobnie na poważnie nie rozważono żadnej z innych. Widać to było zarówno z dyskusji na sali jak i z rozmów po zakończeniu spotkania. Plusem jest to, że urzędnicy powiatowi podobnie jak Pan Poseł i przedstawiciel policji przybyli na spotkanie, mając możliwość konfrontacji z oczekiwaniami ludzi, zarówno tych przybyłych w sprawie ronda jak w większości tych,którzy chcieli rozmawiać o drodze zachodniej.
Jak zwykle klasą wykazał się Pan Burmitrz, który co wynikało z oświadczenia organizatorki Beaty Marcinek, postanowił że nie przyjdzie na to spotkanie oświadczając organizatorom, że rondo nie jest problemem gminy i on zgadza się ze wszystkim co postanowi w tej sprawie Starosta. Jak się okazało na sali aktywna obecność przedstawicieli Gminy była nieodzowna. Na kilkanaście pytań skierowanych bezpośrednio do niej tj. Gminy ale i personalnie do Pana Burmistrza nie miał kto odpowiadać, zwłaszcza że nie kwapili się do tego obecni na sali radni miejscy i liczbie chyba czterech.
Kto zmusi Macieja O. do wyjścia "do ludzi" nie tylko na gimnazjalnych konkursach i koncertach Ziemi Myślenickiej? Póki co Pan Starosta zadeklarował, że przekaże pytania dla Pana Burmistrza. Opowiadał również że już do niego zgłaszają się ludzie, którzy proszą o interwencję w gminie, w sprawie tzw obejścia zachodniego co uczynił już natychmiastowym pismem.
;)
Ps. Kto nam zagwarantuje, że Pan Starosta nie straci swojej skuteczności w docieraniu do UMiG w imieniu mieszkańców i czy żeby Pan Gmina skłonił łaskawe oko na czyjś problem nie trzeba się będzie kontaktować z nim za posrednictwem premiera, prezydenta lub ambasadora Kostaryki?
i jednak jest tak jak myślałem UMIECIE TYLKO GADAĆ gdybyście natomiat potrafili chociaż jedną sprawę DOKOŃCZYĆ możliwe ze "politycy" zastanowili by się 2 razy zanim zrobią coś głupiego.
Kiedyś czytałem artykuł chyba o Szwecji gdzie organizacja zajmujaca się śledzeniem korupcji prowadzi strone internetową na której można a wręcz należy zgłaszać tego typu przypadki... a może by tak w Myślenicach ktoś założył takową "skrzynkę" gdzie byłoby można takie informacje przekazywać .... ? przypuszczam ze byłoby ciekawie...hahaha
Mam wrażenie, że ktoś chce wywrzeć na opinii publicznej obraz MO jako skorumpowanego i nieuczciwego burmistrza... Jeśli ma ktoś jakiekolwiek dowody, że MO popełnił jakieś przestępstwo lub zaniedbał obowiązki związane z sprawowaniem swojego urzędu zapraszam do PROKURATURY... Podkreślę to po raz kolejny samorząd terytorialny to nie prywatny folwark tylko administracja podległa nieustannej kontroli. Jeśli ktoś ma jakiekolwiek wątpliwości (patrz art. 171 rozdział VII Konstytucja RP) MO nie ma żadnej sprawy karnej.. Dlatego ukazywanie burmistrza w świetle podejrzeń i ciągłych oskarżeń są działaniami zamierzonymi, które mają na celu zakryć wszystko to co robi dla naszego miasta Ostrowski..
Ula...
Koleżanko proszę nas nie rozśmieszać. Piszesz do ludzi z małego miasta, którzy doskonale wiedzą jak paskudny prywatny folwark uczynił pan Burmistrz z gminy.
Radni, którzy nie śmieją zadać pytania, posłusznie podnoszący ręce, kierownicy wydziałów, którzy nie są w stanie nawet kupić paczki papieru bez zgody Najjaśniejszego.
Ponieważ nie mam ochoty ani pisać ani czytać po raz setny przydługawej listy zarzutów w stosunku do Macieja przypomnę tylko dwa:
1. Burmistrz odpowiada za transakcję sprzedaży BEZ PRZETARGU działki z budynkiem
dworca miejscowym kupcom. Podkreślmy to:
BEZ PRZETARGU.
To brak elemantarnej i nabardziej podstawowej uczciwości. Głównie w stosunku
do innych przedsiębiorców.
2. Burmistrz do dziś dnia nie wytłumaczył społeczeństwu SIEDMIOKROTNIE WYŻSZEJ
CENY jaką zapłacił za działki kupione od pana Bronisława. Ani słóweczka!!!
Po prostu - sprawy nie było.
Ponieważ nie jestem ani prawnikiem, ani też pracownikiem prokuratury to może Droga Ula 38 wytłumaczy nam prawną interpretację słowa: NIEGOSPODARNOŚĆ.
a Ula dalej swoje...może mu pomnik wystawisz? dobrze że MO robi, szkoda tylko, że w taki sposób, a co do kontroli...weź się nie ośmieszaj
[quote=tajger]
1. Burmistrz odpowiada za transakcję sprzedaży BEZ PRZETARGU działki z budynkiem
dworca miejscowym kupcom. Podkreślmy to:
BEZ PRZETARGU.
To brak elemantarnej i nabardziej podstawowej uczciwości. Głównie w stosunku
do innych przedsiębiorców.
.[/quote]
Tu niestety nie masz racji.Władza sprytnie rozegrała sprawy PKS-za sprzedaż zgodnie z prawem odpowiada nie Burmistrz tylko Prezes PKS który oczywiście działał na czyjeś polecenie,ale spróbujcie to udowodnić.Fakt że gdy stracił pracę w PKS jako"wybitny fachowiec "szybko znalazł zatrudnienie,ale to niczego jeszcze nie dowodzi.
z innej strony :) jeżeli burmistrz jest czysty ??? dlaczego wobec WAS nie stosuje art. 212 KK ?
gdybyście to o mnie pisali takie rzeczy zrobiłbym to bez mrugnięcia okiem !!!
czemu wiec tego nie robią ... hmmmmm nie wiedzą jak ? czy uważają ze nie warto ?
[quote=Ula 38]Mam wrażenie, że ktoś chce wywrzeć na opinii publicznej obraz MO jako skorumpowanego i nieuczciwego burmistrza... Jeśli ma ktoś jakiekolwiek dowody, że MO popełnił jakieś przestępstwo lub zaniedbał obowiązki związane z sprawowaniem swojego urzędu zapraszam do PROKURATURY... [/quote] - hmm, już któryś raz widzę napisane te słowa, tyle że pod różnymi pseudonimami. Co ciekawe zamieszczane są wyłącznie jako słowa gości, czyli niezarejestrowanych na tym forum. Czyżby więc to jedna i ta sama osoba pisała? Czyżby brak odwagi by się zarejestrować na forum?
Zaś co do słów gościa 'Ula 38' czy kimkolwiek on/ona jest: nikt tu nie próbuje niczego na opinii publicznej wywierać. Wystarczy tylko spojrzeć na rzeczywistość, na to co się dzieje i co się już wydarzyło aby zdanie o burmistrzu sobie wyrobić. Trzeba umieć zobaczyć to co jest a nie to, co inni chcą by człowiek zobaczył. Bo cóż z tego, że władza "coś" robi skoro najważniejsze problemy dalej pozostają nierozwiązane? Cóż z tego, że zafundowano nam Halę sportową skoro skrzyżowanie Jagiellońskiej i Piłsudskiego dalej jest jakie było? Cóż z tego, że inwestuje się w strzelnicę skoro dworca Myślenice nie mają? Cóż z tego, że władza zamiast pracować nad rozwiązywaniem faktycznych problemów zajmuje się sprawami które powinny być poruszane w dalszej kolejności? Może czas najwyższy na zmianę tej (niezrozumiałej dla mnie), hierarchii problemów?
za spółkę odpowiada prezes i w PKS za decyzje właśnie on odpowiadał jeżeli ktoś zarzuca niegospodarność to czemu prokuratura tego nie badała ?
"z innej strony jeżeli burmistrz jest czysty ??? dlaczego wobec WAS nie stosuje art. 212 KK ?
gdybyście to o mnie pisali takie rzeczy zrobiłbym to bez mrugnięcia okiem !!!
czemu wiec tego nie robią ... hmmmmm nie wiedzą jak ? czy uważają ze nie warto ?"
Po co tak szczekasz 198
Burmistrz już zastosował art. 212 w stosunku do pani Kielan. Dobrze wiedział jak, za ile i gdzie sięgnąć po pieniądze. Uruchomił Sąd, pani Kielan dreptała do adwokatów. Szkoda tylko, że nie miał racji. Stchórzył i wycofał się cichcem. Podobnie było z Dziennikiem Polskim
nie wiem czy "szczekasz" powinno a raczej czy miało mnie obrazić ?
na szczęscie nie będe się zniżał do takiego poziomu
ja , nie wiem nic o stosowaniu takich metod rozumiem jednak ze w ramach wygranej Pani Kielan żądała przeprosin w prasie ? odszkodowania ? czy też nawiązki na cel publiczny ? - z kieszeni przegrywającego ?
jezeli tego nie zrobiła "dreptała" do złych, przepraszam nieskutecznych adwokatów