Dla mnie największym zawodem jest Monte Grabi. Służy dwóm panom i stoi w rozkroku. Jak te dwie drogi zaczną więcej się rozchodzić będzie musiał poćwiczyć szpagat. :D
Człowiek guma, zawsze sie dopasuje. Przykład idzie z samej góry, jak ktoś dorwie sie do koryta, to już nie sposób go oderwać. Chyba że uwikłał by sie w afere typu ostatnia hazardowa i oczywiscie wszystko musiało by wypłynąć. Tak sie jednak w małych mieścinkach nie dzieje.
Polak mądry po szkodzie, jak to mówią i ile w tym jest prawdy. Ten naród nigdy się niczego nie nauczy, karmiony demagogią chłonie ją jak gąbka wode.
Dlatego Polska, Myślenice nie staną na nogi, bo młodzież w dużej mierze coraz głupsza, starsi z każdym dniem naiwniejsi.
Cygnus "starsi z każdym dniem naiwniejsi",koniec cytatu.
Skąd Ty to wiesz, bo ja wiem z autopsji. Niestety rzeczona naiwność coraz bardziej okraszona jest goryczą i uczuciem bezsiły! Niestety tak mam! :(
Jak byś nie czymał z furstratami Adzygmunt tylko paczył w przyszłość tak jak Ci co popierają Pana Burmiszcza to bys miał w sobie optymizm a nie gorycz.
Wszystko pozytywne rodzi samo pozytywne, a złość i furstracja rodzi złość i furstracje.
pozdrawiam i radzę popierać Pana Burmiszcza to sie od razu lepiej poczujecie.
Zdzichu
Zamieszanie jakie zrobiło się wokół przetargu na odśnieżanie ma dalszy ciąg. Ponownie ogłoszono postępowanie tyle, że zmieniono (nie było to takie trudne ani bolesne) wymagania. Skrócono okres na jaki zawarta będzie umowa (1 rok a nie trzy lata) i obniżono doświadczenie jakim ma się wykazać firma przystępująca do przetargu. W Myślenicach próg ten spadł z 800 tys. do 260 tys. W przypadku zadania obejmującego gminę Dobczyce z 600 tys. do 190 tys. No i wychodzi na to, że znów miałam rację.:):)
Brawo panie dyrektorze!
Tylko czy nie trochę za późno? Przecież w Pana najlepiej pojętym interesie jest pozyskanie JAK NAJWIĘKSZEJ LICZBY potencjalnych oferentów.
:)
Greta J.
PS. Chodzą słuchy, że wykazujący oznaki braku zaufania do dyrekcji ZDP starosta T. na własną rękę rozpoczął poszukiwania firm do odśnieżania spoza powiatu myślenickiego. Blady strach padł na przyjaciół pewnego....:)
Nie zastanawiaj się Adzygmunt tylko napisz coś pozytywnego o Burmiszczu i od razu staniesz w kręgu pozytywnym. A kiedy popaczysz wtedy na tych wszyskich oszołomuw to z przyjemnością pomyslisz rze budujesz nowe lepsze Myślenice a nie tylko podkładasz kłody i przeszkody normalności bo Ci się w życiu nie udało tak jak Grecie. Po jednej młodość, wykształcenie i promocja a po drugiej kłamstwo, obmowa i zazdrość. Po jednej budownictwo, nowe drogi boiska, i ronda, współdziałanie z Senatem RP i Panem Marszałkiem i ludźmi z prawdziwymi morzliwościami a po drugiej same klęski i brak do powiedzenia, zgrupowanie nieudolności. Dla nikogo ten wybór nie jest trudny przy zdrowych zmysłach.
pozdrawiam
Zdzichu
Adzygmunt!
Zanim napiszesz cóś pozytywnego o burmiszczu to pomyśl: poseł - afera jabłkowa, minister Drzewiecki co z "burmiszczem" otwierał orlika - dymisja, minister Szejnfeld co wizytował z burmistrzem strefę przemysłową - dymisja wkrótce, że już nie wspomnę o Panu Marszałku. Kontakty z naszym "burmiszczem" przynoszą pecha! Przemyśl to.
Żeby se czasem starosta nie znalaz innej firmy. Tu trzeba mieć sprzęt i przygotowanie i umiejentności nielada jakie. Pan dyrektor znalaz sprawdzone, pewne firmy to trzeba było płacić jak sie nalerzy. Przyjdzie zima to inaczej bedzie starosta spiewać.
Mimo wyjątkowej niechęci pewnego pracownika ZDP do udzielania informacji udało mi się dowiedzieć jak wyglądał drugi przetarg na odśnieżanie dróg powiatowych.
Jak wspominałam podwładni słynnego Dyrektora w końcu zrozumieli, że stawianie kosmicznych wymagań dla firm spowoduje brak oferentów i wysokie ceny. Powtórzone postępowanie przyniosło obniżkę cen średnio o 25%, choć były i wyższe. Po kątach szepta się, że gdyby dyrektor miał więcej wyobraźni to przetarg zrobiłby wcześniej i nie pozwoliłby na postawienie się pod ścianą przez wykonawców. No chyba, że ......:):):):), .... nie..... to niemożliwe żeby....?:).....
Zostawię chwilowo w spokoju słynnego dyrektora bo Gazeta Myślenicka donosi o nowych, ciekawych wydarzeniach. Oto w Kopalni Soli spotkali się "wybitni znawcy tego i owego" żeby podyskutować o ...uwaga!: KRYZYSIE!. Kryzysie ekonomicznym rzecz jasna bo zamieszania w myślenickim samorządzie nie zauważają. Grupa ekspertów jak donosi gazeta składała się ze starostów, przedstawicieli Urzędów Pracy i pracodawców (jakich??!) z powiatu myślenickiego, wielickiego i ze Starej Lubovnej na Słowacji. Podsumowaniem spotkania były głosy o "potrzebie dalszych spotkań" - czytaj: fajna impreza chłopaki, kiedy robimy następną?
Zastanawiam się po co. Po jaką cholerę wydaje się kasę na takie debaty ludzi nie mających zielonego pojęcia o ekonomii, zarządaniu, gospodarce. Nasz powiat dumnie reprezentował słynny "człowiek z grzywką" czyli Starosta Tomal. U jego boku mężnie stanął równie słynny "człowiek z butami z czubem" czyli vice starosta Halek.
Starosta powiedział:
"Budowanie lokalnych, sąsiedzkich forum wymiany doświadczeń, spostrzeżeń pomiędzy sąsiednimi powiatami z kraju jak i zagranicy, wymiana informacji pomiędzy pracodawcami, urzędnikami, związkowcami czy lokalnymi liderami społecznymi jest skarbnicą wiedzy do działań dla władz samorządowych"
A Greta pyta: i cóżeś się chłopie dowiedział? Jakiej wiedzy tajemnej zaczerpnąłeś z tej skarbnicy, że warto było wydać publiczne pieniądze?
I co w związku z tym zrobisz?
Nie wiem czy nie najlepszą pomocą dla przedsiębiorców byłoby gdyby samorządowcy zostali na dłużej tam gdzie tak im się podobało. Kilkaset metrów pod ziemią.
Kto wie jakie problemy chłopaki rozwiąża na nastepnym spotkaniu, może problem wody w Etiopii, topnienia lodowców, plam na liściach ogórków.
Problem parkowania pod starostwem rozwiązali "nie dotyczy chodnika";)
A może spotkanie było tylko przykrywką do poszukiwania zaginionego w soli pierścienia?
Ale nie Św. Kingi, tylko Arabeli. Oj Maciej by dał teraz duuużo za taki pierścień! :D
Żeby kogoś poznać trzeba z nim zjeść beczke soli, tak mówi pradawne powiedzenie powtarzane z dziada pradziada na innego dziada. Chłopaki wzieli to sobie do serca, tylko że sól w nadmiarze jest nie zdrowa, lubi sie rzucic ...na coś.
Superagent GRETA J. zdaje się być wirtualnym bezrobotnym detektywem mającym wieeele czasu na prowadzenie dochodzeń i komentarzy. Tak więc niech niech się zabawi w M. Olejnik i zada parę bezpośrednich pytań (bez dotychczasowych gdybań), wszystkim tym, których tak doskonale zna (może z każdym miała jednorazowy numerek a kiedy ją olali, wyżywa się na forum???). Tak więc praworządna GRETO J. czekam na konkrety prosto ze źródeł a nie z powietrza, bo CIEBIE otacza chyba samo nieświeże... Miejże odwagę pokazać swoją nieskazitelną twarz tym, których nazwiska cytujesz. A jeżeli zżera cię desperacja lub "kryzys" podstarzałej niewykorzystanej, to... niedługo wybory- działaj na rzecz społeczeństwa (może i ty zjesz posiłek wśród elity, tylko nie mlaskaj zbyt głośno) P.S. GRECIU, jakby co to nie jestem żadnym z twoich ulubionych w/w idoli, czekam tylko na konkrety a nie bajki-chybanki-gdybanki :):):)
wyborca007, cierpisz na coś ?
polecić ci właściwego i sprawdzonego lekarza ?
O co ci chodzi ? Jesteś jednym z wielbicieli miłosciwie nam panującego i boisz o własną d*pę ? A może boisz się, że właśnie owej Grecie (oby żyła wiecznie) zupełnie przez przypadek - żyjąc w nieświadomości - zdradzasz jakieś tajemnice ? :D
Dałabyś swoje prawdziwe zdjęcie w awatarze bo kolega (znany działacz myślenicki) ostatnio złajdaczył się z jakąś gretą z rejonu ale był tak pijany że nie do końca pamięta oblicze tejże "damy". Jest jednak święcie przekonany że nie była to żadna wypucowana blondyna.
_ _ _ podejrzewam, że to TY jesteś tym zacnym lekarzem lub jego wiernym pacjentem, który nie ma własnego zdania tylko podpiera się wypocinami Grety. A co do wielbiciela, to w przeciwieństwie do ciebie niczego się nie boję dlatego mam swoje zdanie a nie podpisuję się pod desperacką Gretą, która nie umie zaprezentować nic poza pluciem. Mam w zwyczaju mówić komuś swoje zdanie prosto w oczy a nie kryć się i udawać świętość. A jeszcze co do Grety, to jest podobna do mojego sąsiada- zawsze wie lepiej co się dzieje w czyimś domu, niż właściciel tegoż domu (dlatego wszyscy mu są wrogami). Pewno i TY do nich należysz. Kolego działaczu-spawaczu, A może Greta to facecik???
Wyborco007, czyżbyś bał się konkurencji? A nawiasem mówiąc, ciekawi mnie na czym polega ta zabawa w plucie na odległość? Chodzi o to kto dalej? Czy o to kto gęściej? ;)
Jak sama nazwa wskazuje jestem wyborcą, nie kandydatem, więc konkurencja odpada. A co do plucia, to: kto na kogo. W obecnych czasach na tym polegają kampanie wyborcze. Więc może jakieś konkrety naprawcze przemądrzałych???
Dla mnie największym zawodem jest Monte Grabi. Służy dwóm panom i stoi w rozkroku. Jak te dwie drogi zaczną więcej się rozchodzić będzie musiał poćwiczyć szpagat. :D
Człowiek guma, zawsze sie dopasuje. Przykład idzie z samej góry, jak ktoś dorwie sie do koryta, to już nie sposób go oderwać. Chyba że uwikłał by sie w afere typu ostatnia hazardowa i oczywiscie wszystko musiało by wypłynąć. Tak sie jednak w małych mieścinkach nie dzieje.
cygnys! wiecej optymizmu i wiary w zbiorową mądrość Myśleniczan
Polak mądry po szkodzie, jak to mówią i ile w tym jest prawdy. Ten naród nigdy się niczego nie nauczy, karmiony demagogią chłonie ją jak gąbka wode.
Dlatego Polska, Myślenice nie staną na nogi, bo młodzież w dużej mierze coraz głupsza, starsi z każdym dniem naiwniejsi.
Cygnus "starsi z każdym dniem naiwniejsi",koniec cytatu.
Skąd Ty to wiesz, bo ja wiem z autopsji. Niestety rzeczona naiwność coraz bardziej okraszona jest goryczą i uczuciem bezsiły! Niestety tak mam! :(
Jak byś nie czymał z furstratami Adzygmunt tylko paczył w przyszłość tak jak Ci co popierają Pana Burmiszcza to bys miał w sobie optymizm a nie gorycz.
Wszystko pozytywne rodzi samo pozytywne, a złość i furstracja rodzi złość i furstracje.
pozdrawiam i radzę popierać Pana Burmiszcza to sie od razu lepiej poczujecie.
Zdzichu
Dobła, dobła zastanowię się nad tym!
Zamieszanie jakie zrobiło się wokół przetargu na odśnieżanie ma dalszy ciąg. Ponownie ogłoszono postępowanie tyle, że zmieniono (nie było to takie trudne ani bolesne) wymagania. Skrócono okres na jaki zawarta będzie umowa (1 rok a nie trzy lata) i obniżono doświadczenie jakim ma się wykazać firma przystępująca do przetargu. W Myślenicach próg ten spadł z 800 tys. do 260 tys. W przypadku zadania obejmującego gminę Dobczyce z 600 tys. do 190 tys. No i wychodzi na to, że znów miałam rację.:):)
Brawo panie dyrektorze!
Tylko czy nie trochę za późno? Przecież w Pana najlepiej pojętym interesie jest pozyskanie JAK NAJWIĘKSZEJ LICZBY potencjalnych oferentów.
:)
Greta J.
PS. Chodzą słuchy, że wykazujący oznaki braku zaufania do dyrekcji ZDP starosta T. na własną rękę rozpoczął poszukiwania firm do odśnieżania spoza powiatu myślenickiego. Blady strach padł na przyjaciół pewnego....:)
Nie zastanawiaj się Adzygmunt tylko napisz coś pozytywnego o Burmiszczu i od razu staniesz w kręgu pozytywnym. A kiedy popaczysz wtedy na tych wszyskich oszołomuw to z przyjemnością pomyslisz rze budujesz nowe lepsze Myślenice a nie tylko podkładasz kłody i przeszkody normalności bo Ci się w życiu nie udało tak jak Grecie. Po jednej młodość, wykształcenie i promocja a po drugiej kłamstwo, obmowa i zazdrość. Po jednej budownictwo, nowe drogi boiska, i ronda, współdziałanie z Senatem RP i Panem Marszałkiem i ludźmi z prawdziwymi morzliwościami a po drugiej same klęski i brak do powiedzenia, zgrupowanie nieudolności. Dla nikogo ten wybór nie jest trudny przy zdrowych zmysłach.
pozdrawiam
Zdzichu
Adzygmunt!
Zanim napiszesz cóś pozytywnego o burmiszczu to pomyśl: poseł - afera jabłkowa, minister Drzewiecki co z "burmiszczem" otwierał orlika - dymisja, minister Szejnfeld co wizytował z burmistrzem strefę przemysłową - dymisja wkrótce, że już nie wspomnę o Panu Marszałku. Kontakty z naszym "burmiszczem" przynoszą pecha! Przemyśl to.
Żeby se czasem starosta nie znalaz innej firmy. Tu trzeba mieć sprzęt i przygotowanie i umiejentności nielada jakie. Pan dyrektor znalaz sprawdzone, pewne firmy to trzeba było płacić jak sie nalerzy. Przyjdzie zima to inaczej bedzie starosta spiewać.
Mimo wyjątkowej niechęci pewnego pracownika ZDP do udzielania informacji udało mi się dowiedzieć jak wyglądał drugi przetarg na odśnieżanie dróg powiatowych.
Jak wspominałam podwładni słynnego Dyrektora w końcu zrozumieli, że stawianie kosmicznych wymagań dla firm spowoduje brak oferentów i wysokie ceny. Powtórzone postępowanie przyniosło obniżkę cen średnio o 25%, choć były i wyższe. Po kątach szepta się, że gdyby dyrektor miał więcej wyobraźni to przetarg zrobiłby wcześniej i nie pozwoliłby na postawienie się pod ścianą przez wykonawców. No chyba, że ......:):):):), .... nie..... to niemożliwe żeby....?:).....
Zostawię chwilowo w spokoju słynnego dyrektora bo Gazeta Myślenicka donosi o nowych, ciekawych wydarzeniach. Oto w Kopalni Soli spotkali się "wybitni znawcy tego i owego" żeby podyskutować o ...uwaga!: KRYZYSIE!. Kryzysie ekonomicznym rzecz jasna bo zamieszania w myślenickim samorządzie nie zauważają. Grupa ekspertów jak donosi gazeta składała się ze starostów, przedstawicieli Urzędów Pracy i pracodawców (jakich??!) z powiatu myślenickiego, wielickiego i ze Starej Lubovnej na Słowacji. Podsumowaniem spotkania były głosy o "potrzebie dalszych spotkań" - czytaj: fajna impreza chłopaki, kiedy robimy następną?
Zastanawiam się po co. Po jaką cholerę wydaje się kasę na takie debaty ludzi nie mających zielonego pojęcia o ekonomii, zarządaniu, gospodarce. Nasz powiat dumnie reprezentował słynny "człowiek z grzywką" czyli Starosta Tomal. U jego boku mężnie stanął równie słynny "człowiek z butami z czubem" czyli vice starosta Halek.
Starosta powiedział:
"Budowanie lokalnych, sąsiedzkich forum wymiany doświadczeń, spostrzeżeń pomiędzy sąsiednimi powiatami z kraju jak i zagranicy, wymiana informacji pomiędzy pracodawcami, urzędnikami, związkowcami czy lokalnymi liderami społecznymi jest skarbnicą wiedzy do działań dla władz samorządowych"
A Greta pyta: i cóżeś się chłopie dowiedział? Jakiej wiedzy tajemnej zaczerpnąłeś z tej skarbnicy, że warto było wydać publiczne pieniądze?
I co w związku z tym zrobisz?
Nie wiem czy nie najlepszą pomocą dla przedsiębiorców byłoby gdyby samorządowcy zostali na dłużej tam gdzie tak im się podobało. Kilkaset metrów pod ziemią.
Kto wie jakie problemy chłopaki rozwiąża na nastepnym spotkaniu, może problem wody w Etiopii, topnienia lodowców, plam na liściach ogórków.
Problem parkowania pod starostwem rozwiązali "nie dotyczy chodnika";)
Cygnus był zwrócił uwagę na:
Problem parkowania pod starostwem rozwiązali "nie dotyczy chodnika"
Mówisz, że stamtąd... spod ziemi, za wstawiennictwem Świętej Kingi takie mądre pomysły wychodzą ? :D
A może spotkanie było tylko przykrywką do poszukiwania zaginionego w soli pierścienia?
Ale nie Św. Kingi, tylko Arabeli. Oj Maciej by dał teraz duuużo za taki pierścień! :D
Żeby kogoś poznać trzeba z nim zjeść beczke soli, tak mówi pradawne powiedzenie powtarzane z dziada pradziada na innego dziada. Chłopaki wzieli to sobie do serca, tylko że sól w nadmiarze jest nie zdrowa, lubi sie rzucic ...na coś.
Znów piszę pierdoły, a miałem być poważnieszy. Taka refleksja.
Superagent GRETA J. zdaje się być wirtualnym bezrobotnym detektywem mającym wieeele czasu na prowadzenie dochodzeń i komentarzy. Tak więc niech niech się zabawi w M. Olejnik i zada parę bezpośrednich pytań (bez dotychczasowych gdybań), wszystkim tym, których tak doskonale zna (może z każdym miała jednorazowy numerek a kiedy ją olali, wyżywa się na forum???). Tak więc praworządna GRETO J. czekam na konkrety prosto ze źródeł a nie z powietrza, bo CIEBIE otacza chyba samo nieświeże... Miejże odwagę pokazać swoją nieskazitelną twarz tym, których nazwiska cytujesz. A jeżeli zżera cię desperacja lub "kryzys" podstarzałej niewykorzystanej, to... niedługo wybory- działaj na rzecz społeczeństwa (może i ty zjesz posiłek wśród elity, tylko nie mlaskaj zbyt głośno) P.S. GRECIU, jakby co to nie jestem żadnym z twoich ulubionych w/w idoli, czekam tylko na konkrety a nie bajki-chybanki-gdybanki :):):)
wyborca007, cierpisz na coś ?
polecić ci właściwego i sprawdzonego lekarza ?
O co ci chodzi ? Jesteś jednym z wielbicieli miłosciwie nam panującego i boisz o własną d*pę ? A może boisz się, że właśnie owej Grecie (oby żyła wiecznie) zupełnie przez przypadek - żyjąc w nieświadomości - zdradzasz jakieś tajemnice ? :D
Dałabyś swoje prawdziwe zdjęcie w awatarze bo kolega (znany działacz myślenicki) ostatnio złajdaczył się z jakąś gretą z rejonu ale był tak pijany że nie do końca pamięta oblicze tejże "damy". Jest jednak święcie przekonany że nie była to żadna wypucowana blondyna.
_ _ _ podejrzewam, że to TY jesteś tym zacnym lekarzem lub jego wiernym pacjentem, który nie ma własnego zdania tylko podpiera się wypocinami Grety. A co do wielbiciela, to w przeciwieństwie do ciebie niczego się nie boję dlatego mam swoje zdanie a nie podpisuję się pod desperacką Gretą, która nie umie zaprezentować nic poza pluciem. Mam w zwyczaju mówić komuś swoje zdanie prosto w oczy a nie kryć się i udawać świętość. A jeszcze co do Grety, to jest podobna do mojego sąsiada- zawsze wie lepiej co się dzieje w czyimś domu, niż właściciel tegoż domu (dlatego wszyscy mu są wrogami). Pewno i TY do nich należysz. Kolego działaczu-spawaczu, A może Greta to facecik???
Polecam Gretę J. na burmistrza a jej w/w świtę na ciepłe stołeczki- ciekawe ile im się uda przejeść lub zgarnąć :0
Wyborco007, czyżbyś bał się konkurencji? A nawiasem mówiąc, ciekawi mnie na czym polega ta zabawa w plucie na odległość? Chodzi o to kto dalej? Czy o to kto gęściej? ;)
Jak sama nazwa wskazuje jestem wyborcą, nie kandydatem, więc konkurencja odpada. A co do plucia, to: kto na kogo. W obecnych czasach na tym polegają kampanie wyborcze. Więc może jakieś konkrety naprawcze przemądrzałych???