Forum » Myślenice

Poród w myślenickim szpitalu i wszystko co z nim związane

  • 26 sie 2010

    NO BO NIE MA JAK MYŚLENICE, NIE TRZEBA UBRANEK ŻADNYCH PODKŁADÓW ITP, A POŁOŻNE SĄ REWELACYJNE I BARDZO POMAGAJĄ,

    Cytuj
  • 26 sie 2010

    NO BO NIE MA JAK MYŚLENICE ZANYCH UBRANEK PODKŁADÓW A POŁOŻNE SĄ REWELACYJNE I BARDZO POMAGAJĄ

    Cytuj
  • 26 sie 2010

    Mam nadzieję,że się nie rozczaruję.Jestem po terminie więc już czekam niecierpliwie ale pocieszające są ostatnie wypowiedzi.Martwi tylko mały incydent który miał miejsce w tym tygodniu.Dyl i Konopka potwierdzili tylko opinie na swój temat.Na szczeście skonczyło sie dobrze.pozdrawiam wkrótce rodzące!

    Cytuj
  • 27 sie 2010

    CZy ktos może mi powiedzieć czy remont na położnictwie zmierza ku końcowi?

    Cytuj
  • 27 sie 2010

    Remont położnictwa już dawno zakończony :)

    Cytuj
  • 28 sie 2010

    Dziękuję Ci :) ulżyło mi trochę. Jak rodziłam ostatnim razem to przeraził mnie stan łazienki dla pacjentek.... mam nadzieje że to się zmieniło!

    Cytuj
  • Paulina Urbańska 28 sie 2010

    Dwa razy rodziłam w Myślenickim szpitalu i uważam że opieka jest na wysokim poziomie. Lekarze bardzo mili, położe tak samo - dla mnie ok. Znajoma zastanawiała się nad myslenickim szpitalem i w końcu wybrała jeden z krakowskich szpitali - zarażono ją gronkowcem podczas porodu - rezultat: 2 miesiące leżała na oddziele - masakra.

    Cytuj
  • 29 sie 2010

    Kropeczko a widzisz, moje 2 znajome miały ten sam problem po porodzie w myślenicach ;)

    Cytuj
  • 29 sie 2010

    Uważam, że to co krakowskie wcale nie jest lepsze niż nasze. Ja bardzo miło wspominam nasz oddział i opiekę. Polecam. A gronkowca można złapać i w najlepszych prywatnych szpitalach.

    Cytuj
  • 29 sie 2010

    W maju rodziłam w Myślenicach, już na nowej sali porodowej. Komfort porodu oki boli bo musi, nie było problemów, prysznic w każdej sali porodowej możesz korzystać do woli, piłka do ćwiczeń, itd. Położne wiedza co robią choć niektóre mogą wydawać eis nie sympatyczne ale znają się na tym czym się zajmują. Na oddziale położniczym ogólne warunki dobre, prócz tego że pod prysznicami trzeba było uważać żeby się nie zabić na śliskiej posadzce, śmierdzi tam stęchlizną, i to jest największy minus tego oddziału. Personel bardzo miły, pomocny ale pamiętaj trzeba o te pomoc poprosić - mam tu na myśli pomoc w pierwszym przystawieniu dziecka do piersi, w większości przypadków odbywa się to tak ze przywożą dziecko do karmienia i już- jak je nakarmisz to twoja sprawa. Ale zaznaczam wszystko zależy od zmiany. Najgorszy oddział to noworodki a raczej niektóre babki tam pracujące ale to już dłuższa historia do której nie chcę wracać. PAMIĘTAJCIE że dziecko jest wasze i możecie pytać o jego stan zdrowia tyle razy ile uważacie za stosowne, możecie być przy wykonywanych zabiegach tuż przy położnej, TO JEST WASZE DZIECKO I TYLKO WY JE MOŻECIE OBRONIĆ PRZED PARTACTWEM KTÓRY NIEKTÓRZY TAM STOSUJĄ.

    Cytuj
  • 31 sie 2010

    Cóż większości łatwiej się ocenia po opowieściach jakichś tam znajomych naszych znajomych. Nie będąc na miejscu nie przekonasz się jak jest. Ja osobiście jestem bardzo zadowolona z opieki w naszym szpitalu. Boleć musi, wyjścia nie ma. Jeżeli liczycie na poród bez jakiegokolwiek bólu to nigdzie się nie doczekacie. Trzeba było myśleć zanim wzięłyście się do roboty.:)

    Cytuj
  • 31 sie 2010

    A czy dalej wiążą noworodki tak że się prawie duszą? W Krakowie już wprowadzili zakaz takiego owijania, słyszałam że jest to rozporządzenie ogólnopolskie, czy w Myślenicach się stosują do tego?

    Cytuj
  • 1 wrz 2010

    przestańcie tak źle pisać o Myślenicach, bo wcale tak źle nie jest!!! Byłam widziałam i cóż mogę powiedzieć tyle położne super, pomogą doradzą nie ma z nimi żądnego problemu. Lekarza przy porodzie miałam Dr Kocota, moim zdaniem super lekarz. Ja byłam jeszcze jak trwał remont ale naprawdę nie narzekam i pozdrawiam wszystkie przyszłe Mamy:)

    Cytuj
  • 1 wrz 2010

    Witam!Jestem 'świeżo' po porodzie.Porodówka i położne super,szczególnie dziękuję połoznej Bieli wspaniała kobieta.Co do położnictwa też nie mam żadnych zastrzeżeń a podłoga śliska ale same mamy są winne,wystarczy włożyc zasłonkę prysznicową do środka brodzika;)Noworodki też w porzadku,tylko za mało pań na dyżurze tj.2 a dzieci ok25.To nie wymagajcie cudów niejedna mama z jednym sobie nie może poradzić.Dzieciaki dalej są w tych becikach.Pozdrawiam i polecam nasz szpital.

    Cytuj
  • 1 wrz 2010

    Do kiki:
    Gratuluję! syn czy córka?
    no widzisz ,nie taki diabeł straszny z tego szpitala jak go malują!
    pozdrawiam serdecznie i wszystkiego dobrego życzę!

    Cytuj
  • 2 wrz 2010

    do Ada 13:dziękuję!córeczka;)

    Cytuj
  • 2 wrz 2010

    Do kiki:
    tez mam córeczkę,dziewczynki są cudowne!marze o drugiej,pozdrawiam!!!

    Cytuj
  • 3 wrz 2010

    Ja rodziłam w listopadzie i choć mówili że najgorzej rodzić w weekend w nocy to nie jest tak źle;) bolało nie powiem ale położne super!!! nawet pani salowa wspierała choc to nie należy do jej obowiązków(wycierała czoło i wody dała)bo mężu niestety był nieobecny:( lekarz się pokazał pomógł"wypchać"synka i tyle go widziałam...załapałam się na poród przed remontem ale nie narzekam było ok!na położnictwie też-tak jak pisała poprzedniczka prosisz o pomoc i nie zostajesz sama tylko chętnie wspierają...ale noworodki niektóre panie ciągle wstawały lewą nogą albo w nocy niezaspokajane były;) ale są i takie które by nieba uchyliły maluszkom...ale sprzętu do badań dla takich malutkich istotek brak i wszystkie są wykonywane na sprzęcie dla dorosłych przez co mieliśmy mnóstwo kłopotów...i właśnie w tych chwilach bardzo wspierały mnie panie z położnictwa za co im BARDZO DZIĘKUJĘ!!! i pani Liszka z noworodków!!!
    mimo wszystko jak kiedyś się zdecyduje na 2 maleństwo to rodzę w Myślenicach bo wszędzie się znajdzie coś nie tak nawet w najlepszych klinikach...
    a ciążę prowadził Dr Dudek i to dzięki jego zasłudze jestem teraz mama:)a nie było łatwo tzw ciąża z obciążeniem i zagrożona:(

    Cytuj
  • 15 wrz 2010

    JA URODZIŁAM SYNKA 9 TYGODNI TEMU W MYŚLENICACH I JESTEM BAAAAAAAARDZO ZADOWOLONA!! CAŁY PERSONEL PO PROSTU CUDOWNY:) RODZINNA ATMOSFERA. STARSZĄ CÓRKĘ(8 LAT) RODZIŁAM NA SIEMIERADZKIEGO I TAK WAM POWIEM ŻE ZE SZPITALA WYSZAM Z DEPRESJĄ OGÓLNIE WSZYSCY MIELI MNIE W DUPIE. TAKŻE SZPITALOWI W MYŚLENICACH MÓWIĘ TAAAAAK!!!! POZDRAWIAM WAS SERDECZNIE MAMUŚKI;))

    Cytuj
  • 16 wrz 2010

    Witam, mam pytanie: wiecie może o której godzinie zmieniają się dyżury Pań położnych w Myślenickim szpitalu? Za tydzień mam termin porodu i nie chciałabym trafić na taką zmianę bo wydaje mi się, że lepiej mieć tę samą położną przez cały poród (chociaż nie koniecznie się to uda - to mój pierwszy poród)
    A i jeszcze jedno - czy nadal nie można dostać znieczulenia podczas porodu i dlaczego???

    Cytuj
  • 16 wrz 2010

    Dyżury chyba zmieniają się o 19.Ja rodziłam dwoje dzieci ok 19.30 więc 'kończyłam'przy innych i nie narzekam.drugie rodziłam 3tyg temu.Nie stresuj się takimi bzdurami.Nasz szpital bardzo się zmienił(pozytywnie) nie masz się co obawiać.Pozdrawiam.Powodzenia!

    Cytuj
  • 17 wrz 2010

    Dziękuję za szybką odpowiedź i pozdrawiam Ciebie i Twoją córeczkę :)

    Cytuj
  • 20 wrz 2010

    normalnie jak czytam te opinie to od razu mozna poznac ktos jest jakim czlowiekiem.. to tak jakbyscie mowily ze leczenie zębów na kase chorych jest tak samo dobre jak prywatnie^^ masakra.. ja mam o szpitalu w myslenichach jedno zdanie (a siedze dobrze w temacie bo kiedys z mama tam pracowalysmy) poprostu niechlujstwo i chamstwo i zero profesjonalizmu. kobiety nizej ktore wyrazaly swoje opinie ze wszystkie dzieci tam rodzily i nie maja zastrzezen - jak moga miec jak nie maja porownania?! jak ktos nadal sie zastanawia gdzie rodzic: polecam szpital w Suchej! odwiedzcie i zobaczcie same. pozdro

    Cytuj
  • 20 wrz 2010

    do zainteresowanej - ja urodziłam tam w grudniu 2009 i naprawdę mimo trwającego tam remontu wszystko było ok, położne cudowne i bardzo poamagały

    Cytuj

Odpowiedz